Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011 - Strona 106 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-08-11, 19:43   #3151
groszek85
Raczkowanie
 
Avatar groszek85
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin LSM
Wiadomości: 156
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

to już jak siedzisz przed kompem to napisz mi proszę czy bardzo bolało i czy Cię nacięli?
__________________
29.10.11 Lenka: 55 cm, 3260 g

Wystarczy kliknąć:
http://www.humanitarni.pl/
groszek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-11, 19:49   #3152
une_etoile
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 74
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Debowa Pokaż wiadomość
o 11 odeszły mi wody a o 15:40 urodziłam nie wiem kiedy ten czas mi zleciał
gratulacje jeszcze pamietam ze nam rano pisałas ze jedziesz do szpitala rodzic no i prosze dzieciaczek rzeczywiście spory, jakbys urodziła 'w terminie' to by dopiero było moj maluch o kg mniejszy wiec jeszcze spokojnie czekam te 2tyg
une_etoile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 06:48   #3153
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez mik23 Pokaż wiadomość
śliczne, a gdzie kupiłaś? Bo ja musze kupić mojej małej na chrzest ( na poczatku wrzesnia)
wszystko kupuje na allegro bo nie mam jak wyjsc na zakupy
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 08:16   #3154
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Debowa Pokaż wiadomość
Ale żeście się rozpisały jak mnie nie było

Już jestem w domku z moją kochaną Lenką urodziła się 3 sierpnia o 15:40 z wagą 3880g i 59 cm
gratulujemy!!!

moja mała ostatnio szaleje, nie mam czasu na kompa wcale. wczoraj cały dzień spała może z godzinę w nocy zresztą tez nie lepiej... ech jakiś bezsennik mi sie trafił

teraz jest z babcią na spacerku to mam chwilę dla siebie

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
wszystko kupuje na allegro bo nie mam jak wyjsc na zakupy
hehe skąd ja to znam
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 08:22   #3155
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez miamore999 Pokaż wiadomość

hehe skąd ja to znam
jak dlugo to potrwa? chodze w za malym biustonoszu bo nie moge wyjsc i kupic nowego ostatnio wzielam dziecko, mame i siostre, poszlymy do 1 sklepu zeby kupic sukienke na chrzest. Kupilam, ale spedzilam w sklepie ok 2 godzin - musialam karmic i przewijac
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 08:28   #3156
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
jak dlugo to potrwa? chodze w za malym biustonoszu bo nie moge wyjsc i kupic nowego ostatnio wzielam dziecko, mame i siostre, poszlymy do 1 sklepu zeby kupic sukienke na chrzest. Kupilam, ale spedzilam w sklepie ok 2 godzin - musialam karmic i przewijac
no tak przy karmieniu piersią nie da się na dłużej zostawić maluszka ja odciągałam pokarm więc po zakupy niezbędnych rzeczy leciałam sama a mama zostawała z małą. ( a tymi niezbędnymi rzeczami był też właśnie biustonosz bo kupiony przed porodem okazał się za mały )

a my wczoraj odkryłyśmy pokój do przewijania maluchów w leklercu całkiem tam przyjemnie
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 08:36   #3157
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
kupilam Darusce sukienke i buciki na chrzest
Śliczne

Cytat:
Napisane przez Debowa Pokaż wiadomość
Ale żeście się rozpisały jak mnie nie było

Już jestem w domku z moją kochaną Lenką urodziła się 3 sierpnia o 15:40 z wagą 3880g i 59 cm
Gratulacje! A z Malutkiej duża dziewczynka

Cytat:
Napisane przez linuska33 Pokaż wiadomość
a za kazda rade dotyczaca studiow dziekuje taki byl zamysl od poczatku zeby pojsc na jakis indywidualny tok..ale mi sie juz nie chce wracac na studia..chyba musze jeszcze pomyslec nad tym.
Linuska sama siebie znasz i wiesz, czy biorąc dziekankę po roku zdobędziesz się na siły żeby wrócić. Ja z kolei np. nie wyobrażam sobie zostawienia takiego Maleństwa w domu. Może faktycznie IOS byłby w tym momencie najlepszym rozwiązaniem?


A teraz parę słów o mojej wczorajszej wizycie:
Trochę się na niej podłamałam. Bo na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialismy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-08-12, 09:09   #3158
linuska33
Raczkowanie
 
Avatar linuska33
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 234
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

madzialena-lublin moze mialam jakis dlugi cykl..u mnie tez kompletnie nic sie nie zgadza z tymi teoretycznymi wyliczeniami..tym bardziej wiem dokladnie kiedy mala zostala splodzona

ja po kolejnej wizycie w szpitalu..znowu wszystko ok, ktg, usg..wszystko pozamykane...chcieli mnie dzisiaj zostawic ale pan doktor jak zobaczyl moje blagalne oczy i ze wszytskie pomiary,wymiary sa ok, a szyjka zamknieta to sie nie upieral zeby mnie zatrzymac..
ale itak w poniedzialek juz na 100%mam sie zglosic z rzeczami..
a juz mysllam ze sie moze cos sie rusza bo od wczoraj wieczorem bole okresowe mam..
nic mi nie pozostalo tylko czekac.
linuska33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 09:27   #3159
tinka33
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Dębowa Gratulacje czekam na szczegóły

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
jak dlugo to potrwa? chodze w za malym biustonoszu bo nie moge wyjsc i kupic nowego ostatnio wzielam dziecko, mame i siostre, poszlymy do 1 sklepu zeby kupic sukienke na chrzest. Kupilam, ale spedzilam w sklepie ok 2 godzin - musialam karmic i przewijac
to ja też dopisze się do grona mamusiek, których dzieci rozrabiają Mój synuś wczoraj spał w sumie ze 20 minut między 14.00 a 22.00 i bałam się co będzie w nocy... Ta na szczęście minęła spokojnie, ale dziś od nowa unika spania - wstał przed 5.00, a do łóżeczka wcisnęłam go ledwo kwadrans temu...
a co do karmienia - my też przerobiliśmy kilka "akcji" na parkingu pod leclerkiem , pokój do przewijania też odwiedzony, ale hitem było karmienie u pani notariusz - wył tak, że nie było innego sposobu
__________________
Życie cudem jest...
Bartuś

mamy już 6 ząbków
tinka33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 09:27   #3160
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez linuska33 Pokaż wiadomość
madzialena-lublin moze mialam jakis dlugi cykl..u mnie tez kompletnie nic sie nie zgadza z tymi teoretycznymi wyliczeniami..tym bardziej wiem dokladnie kiedy mala zostala splodzona

ja po kolejnej wizycie w szpitalu..znowu wszystko ok, ktg, usg..wszystko pozamykane...chcieli mnie dzisiaj zostawic ale pan doktor jak zobaczyl moje blagalne oczy i ze wszytskie pomiary,wymiary sa ok, a szyjka zamknieta to sie nie upieral zeby mnie zatrzymac..
ale itak w poniedzialek juz na 100%mam sie zglosic z rzeczami..
a juz mysllam ze sie moze cos sie rusza bo od wczoraj wieczorem bole okresowe mam..
nic mi nie pozostalo tylko czekac.
takie czekanie jest najgorsze... dużo siły życzę!!!
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 10:40   #3161
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Angel współczuję, powrót do szpitala musiał Cię przybić, tym bardziej choroba dzidziola
Sama po porodzie musiałam 8 dni spędzić na oddziale bo Sara miała antybiotyk, nie chcę wspominać w jakim stanie psychicznym byłam, i zero wsparcia od położnych i pomocy.
Dobrze ze jesteś czujnym obserwatorem i w czas zareagowałaś.
Miało dziecko robione w szpitalu crp przed wypisem?

linuska zastanów się dobrze nad dziekanką i porzuceniem studiów.
Będzie Ci ciężko wrócić. Kiedyś będziesz żałować.
Może postaraj się o indywidualny tok, a koro piszesz że rodzice chcą opłacać zaoczne to może dobre rozwiązanie?
Trzymam kciuki za szybki poród.
Wiem co znaczy tak czekać. Urodziłam tydzień po tp, wywoływali.

Agnieszka i miamore hehe ja w podobnej sytuacji. Nigdzie wyjść nie mogę. Sama zajmuje się małą, nie mam kiedy zjeść kanapki bo Mała prawie nie śpi w dzień, w nocy teraz też problemy z zaparciami, do tego chyba kolka, zapchay nos, wysypka na twarzy.
Od 2 tygodni obiad zrobiłam 2 razy jak mąż był w domu.
Na dole jest teściowa, ale nie chcę jej prosić o jakąkolwiek pomoc.
Długa historia z nią. Obraziła się i nawet nie zagląda do nas. Na wnuczkę chyba też obrażona. Nigdy jej tego nie wybaczę.
2 dni po powrocie do domu przynosiła obiady, mówiła że mam ją wołać jak potrzebna pomoc bo sama nie dam rady.
A ja jej nie wołałam, więc przestała donosić obiady. Obraziła się, że do pomocy przy wnuczce jej nie wołam, bo o taką pomoc jej chodziło.
Ale że żyję o suchym pysku to już jej nie obchodzi.
Nie wspominając o tym, że po cichu woła mojego tz jeść żebym ja nie słyszała.
Jakoś daję radę.
Ciężko jest, nie powiem, ale co zrobić?
Dzieciątko kiedyś dorośnie, wiecznie uwiązana nie będę.
A i wyglądam jak 7 nieszczęść.

Dębowa GRATULACJEklas ki:
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 10:44   #3162
Debowa
Raczkowanie
 
Avatar Debowa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 109
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Opis mojego porodu
Więc tak jak Wam pisałam we wtorek że jadę do szpitala bo tak mi lekarza zalecił żeby pojechać i sprawdzić i pojechałam. Po wejściu na izbę zostałam zbadana i zrobiono mi usg gdzie Lenka miała ważyć 3430g. Lekarka na IP stwierdziła, że zostawi mnie na obserwacji na patologii i da kroplówkę rozkurczową z nospy i powinno przejść. Więc noc przespałam z kroplówką której w ogóle nie ubyło według mnie do rana ale mniejsza z tym. oczywiście lekarka zabroniła mi jeść i pić w razie co do porannej wizyty lekarzy. W nocy i rano delikatnie mnie brzuch pobolewał przy przekręcaniu się na bok czy na plecy. Rano na obchodzie lekarka powiedziała że mnie zbada po obchodzie i zobaczymy co dalej, ale czas mijał i jak się okazało pani doktor zapomniała o mnie w końcu się upomniałam gdzieś około 10:30 czy mogę się napić to położna mówi że ona lekarza spyta i po badaniu pewnie będę mogła. Po badaniu pani doktor stwierdziła że jest rozwarcia na 5 cm i nie ma co czekać tylko zbierać rzeczy i jechać na górę. Na górze byłam gdzieś 10:45 podłączyli mnie pod ktg i tak leżałam zadzwoniłam po męża żeby przyjechał i leżałam. Punkt 11 odeszły mi wody i dalej leżałam pod ktg skurcze były coraz silniejsze ale dało radę je wytrzymać. Po odłączeniu od ktg co 5 minut biegałam do kibla bo mi się jelitka czyściły. Mąż przyjechał była 11:36 nie wiem jakim cudem tak dokładnie pamiętam tą godzinę . Z każdą chwilą skurcze były coraz silniejsze w końcu odłączyli mnie od ktg wstałam i siadłam na piłce która delikatną ulgę mi przynosiła choć były już krytyczne momenty, że ledwo świadoma byłam ale tylko w czasie skurczy. Gdzieś o 14 zbadał mnie lekarz i powiedział że rozwarcie jest na 8 do 9 cm i niebawem się zaczną skurcze parte. I się zaczęły na początku było znośnie ale z każdą chwilą było gorzej po każdym skurczu położna sprawdzała tętno niuni i było wszystko ok. Gdzieś o 15 parte zaczęły się tak na dobre, zrobili mi masaż szyjki i myślałam że ich za to powybijam skurcze przy tym to nic. Lekarz podjął decyzje o nacięciu bo stwierdził że mam za mocno umięśnione kroczę i żebym nie po pękała. Nacięcie też dość mocno mnie bolało i nie przyjemne było. Później lekarz pomagał wyjść małej uciskając brzuch bo ja już rady nie dawałam. Ale niunia szybciutko wyszła przy jego pomocy i o 15:40 usłyszałam jej płacz aż się popłakałam z radości jak ją zobaczyłam. Później małą zabrali i po chwili zawołali męża żeby ją wziął na ręce i po chwili mi podał i cały ból minął a ja dostałam takiego powera że szok, gdzie w czasie porodu spać mi się chciało. Lekarz ocenił i zszył mi krocze powiedział że dobrze wygląda i założył 3 szwy. Ogólnie pobyt na samej porodówce wspominam dobrze. Położną miałam rewelacyjną.
Jak było na położnictwie opisze za jakiś czas bo moje maleństwo się budzi.
Ale się rozpisałam.
Powiem jeszcze tylko że mąż był cały czas przy mnie i to dawało mi siłę i wsparcie.
__________________
Dębowa


Lenka 03.08.2011. godz 15:40
Debowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 10:47   #3163
miamore999
Zakorzenienie
 
Avatar miamore999
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 4 121
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
Angel współczuję, powrót do szpitala musiał Cię przybić, tym bardziej choroba dzidziola
Sama po porodzie musiałam 8 dni spędzić na oddziale bo Sara miała antybiotyk, nie chcę wspominać w jakim stanie psychicznym byłam, i zero wsparcia od położnych i pomocy.
Dobrze ze jesteś czujnym obserwatorem i w czas zareagowałaś.
Miało dziecko robione w szpitalu crp przed wypisem?

linuska zastanów się dobrze nad dziekanką i porzuceniem studiów.
Będzie Ci ciężko wrócić. Kiedyś będziesz żałować.
Może postaraj się o indywidualny tok, a koro piszesz że rodzice chcą opłacać zaoczne to może dobre rozwiązanie?
Trzymam kciuki za szybki poród.
Wiem co znaczy tak czekać. Urodziłam tydzień po tp, wywoływali.

Agnieszka i miamore hehe ja w podobnej sytuacji. Nigdzie wyjść nie mogę. Sama zajmuje się małą, nie mam kiedy zjeść kanapki bo Mała prawie nie śpi w dzień, w nocy teraz też problemy z zaparciami, do tego chyba kolka, zapchay nos, wysypka na twarzy.
Od 2 tygodni obiad zrobiłam 2 razy jak mąż był w domu.
Na dole jest teściowa, ale nie chcę jej prosić o jakąkolwiek pomoc.
Długa historia z nią. Obraziła się i nawet nie zagląda do nas. Na wnuczkę chyba też obrażona. Nigdy jej tego nie wybaczę.
2 dni po powrocie do domu przynosiła obiady, mówiła że mam ją wołać jak potrzebna pomoc bo sama nie dam rady.
A ja jej nie wołałam, więc przestała donosić obiady. Obraziła się, że do pomocy przy wnuczce jej nie wołam, bo o taką pomoc jej chodziło.
Ale że żyję o suchym pysku to już jej nie obchodzi.
Nie wspominając o tym, że po cichu woła mojego tz jeść żebym ja nie słyszała.
Jakoś daję radę.
Ciężko jest, nie powiem, ale co zrobić?
Dzieciątko kiedyś dorośnie, wiecznie uwiązana nie będę.
A i wyglądam jak 7 nieszczęść.

Dębowa GRATULACJEklas ki:
o jejku to masz na prawdę cięzko... moja też mało w dzien śpi, nie byłoby kiedy nic zrobić, ale mi bardzo pomaga mama za co jestem jej bardzo wdzięczna. nawet dziś rano wzięła małą na spacer a ja się spokojnie wykąpałam i przed kompem miałam czas żeby usiąść. oj serdecznie ci współczuję...
__________________
Ola
12.03.2011
miamore999 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 11:05   #3164
patik87
Zakorzenienie
 
Avatar patik87
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 3 113
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez miamore999 Pokaż wiadomość
o jejku to masz na prawdę cięzko... moja też mało w dzien śpi, nie byłoby kiedy nic zrobić, ale mi bardzo pomaga mama za co jestem jej bardzo wdzięczna. nawet dziś rano wzięła małą na spacer a ja się spokojnie wykąpałam i przed kompem miałam czas żeby usiąść. oj serdecznie ci współczuję...
dzięki, nie poddaje się.
Chyba nawet się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, teściową się staram nie przejmować. Sama wkońcu pęknie, ale niczego od niej nie oczekuję. Zresztą boję się zostawić Sarę z kimkolwiek, jest marudna i trudno odgadnąć czego chce, wątpię żeby teściowa dała jej radę.
A poza tym, nie ma pojęcia do takich małych dzieci, wydarła się na tz jak Sarę nosił do góry do odbicia,że jak on dziecko trzyma, tak nie wolno!
Na dwór by ją w kożuch ubrała. Szkoda słów na jej metody.
Do braku snu mój organizm już się przyzwyczaił.
patik87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 11:36   #3165
mik23
Rozeznanie
 
Avatar mik23
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 516
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez patik87 Pokaż wiadomość
dzięki, nie poddaje się.
Chyba nawet się przyzwyczaiłam do nowej sytuacji, teściową się staram nie przejmować. Sama wkońcu pęknie, ale niczego od niej nie oczekuję. Zresztą boję się zostawić Sarę z kimkolwiek, jest marudna i trudno odgadnąć czego chce, wątpię żeby teściowa dała jej radę.
A poza tym, nie ma pojęcia do takich małych dzieci, wydarła się na tz jak Sarę nosił do góry do odbicia,że jak on dziecko trzyma, tak nie wolno!
Na dwór by ją w kożuch ubrała. Szkoda słów na jej metody.
Do braku snu mój organizm już się przyzwyczaił.
myslalam ze tylko ja mam tak niefajnie... wspolczuje ci bo sama tez nie mam rózowo. Mieszkamy z moimi rodzicami, moja matka mnie na okraglo wkurza, mała nie moze zaplakac bo od razu jestem komentowana"jak to ze mnie matka", jak mała przy jedzeniu płacze od razu dostaje tysiąc dobrych rad, jak powinnam postępowac, nawet nie chce jej pomocy, bo juz mam jej dosc, powiedziałam ze to moje dziecko i wiem jak mam z nia postepowac i zeby mi dała spkoj, bo juz nparwde nie wytrzymuję...oj w ogole nawet moj męzuś traci cierpliwosc do swojej supertesciowej, oczywiscie wszedzie ze soba malą zabieramy, bo nie mam zaufania do swojej mamy zeby z nia dziecko zostawic, ona zachowuje sie tak jakby nie miała dzieci, a wychowała dwoje to chyba powinna wiedziec co i jak... Naprwde dzis w nocy az sie poplakalam bo mala marudzila a ja nie mialam juz ani sily ani cierpliwosci... dobrze ze mam mężuska...chociaz jego tez prawie cały dzien nie ma bo w pracy.
A z nowu moja tesciowa- fajna babka, przyjezdala pomagala mi przy malej, jak wrocilam ze szpitala, kapala bo ja sie balam na poczatku- a moja matka stwierdzila ze ona sie boi takiego malucha kapac( to niby jak wychowala nas dwie, bez kąpania?!!! ), ale potem sie cos odmienilo , zrzeszta ma w domu swoja ukochaną wnusię ( corke siostry męza) i ciagle wpatrzona w nią... aj sie rozpisałam ale na serio czasem juz nie mam siły na to wszystko...
mik23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 15:18   #3166
groszek85
Raczkowanie
 
Avatar groszek85
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin LSM
Wiadomości: 156
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Współczuję Wam dziewczyny takich chorych sytuacji z rodzicami/teściami...

My mieszkamy sami na stancji i będziemy liczyć tylko na siebie. Może to i dobrze...

O 17.30 mam USG - gin wysłała mnie na nie szybko, bo podobnie chyba jak u madzialeny okazało się, że powinnam mieć wyżej niż mam nad pępkiem macicę. To ozancza chyba, że i dzidzia za mała jakby co będzie Tylko, że u mnie termin wg OM i USG jest taki sam i to mi się zgadza z datą poczęcia ().
Zaraz się okaże co i jak. Stresuję się okropnie
__________________
29.10.11 Lenka: 55 cm, 3260 g

Wystarczy kliknąć:
http://www.humanitarni.pl/
groszek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-12, 18:19   #3167
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość

A teraz parę słów o mojej wczorajszej wizycie:
Trochę się na niej podłamałam. Bo na usg wyszło, że Młoda jest za mała w stosunku do wieku ciąży którego do tej pory się trzymaliśmy No i lekarz kazał mi przyjść na badania przepływów żeby zobaczyć, czy odpowiednia ilość krwi (a co za tym idzie substancji odż) płynie do łożyska. Ale potem sobie przypomnieliśmy, że na samym początku ciąży mieliśmy problemy z określeniem tygodnia, bo trochę co innego wychodziło z usg, a co innego z ostatniej @. Problem w tym, ze ja nie jestem pewna co do terminu @ bo akurat tej ostatniej nigdzie nie zapisałam... No i po powrocie do domu wyciągnęłam wszystkie usg (w tym też 3d) i telefonicznie jeszcze uzgadnialismy z ginem. I wychodzi na to, że faktycznie ciąża jest o te 2 tyg młodsza niż do tej pory liczyliśmy (czyli nie 29 a 27 tydz). Ale na badania przepływów i tak mam pójść we wtorek i jak się okaże, że coś z nimi nie tak, to mnie w szpitalu zostawią
nie martw sie, u mnie bylo to samo. I lezalam na patologii. A dziecko jest po prostu mniejsze, ale zdrowe Na pewno bedzie ok
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 07:15   #3168
groszek85
Raczkowanie
 
Avatar groszek85
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin LSM
Wiadomości: 156
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Hejjj
Ja szczęśliwa po wczorajszym USG, postanowiłam się tą dobrą informacją podzielić Dzidzia zdrowa i jak najbardziej nie za mała, a nawet o 3 dni za duża Nastraszyła mnie moja gin...
No i wreszcie poznaliśmy płeć!!! Będzie jednak Maja
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
__________________
29.10.11 Lenka: 55 cm, 3260 g

Wystarczy kliknąć:
http://www.humanitarni.pl/
groszek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 08:09   #3169
madzialena-lublin
Rozeznanie
 
Avatar madzialena-lublin
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Lublin i okolice
Wiadomości: 975
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez JanuszAgnieszka Pokaż wiadomość
nie martw sie, u mnie bylo to samo. I lezalam na patologii. A dziecko jest po prostu mniejsze, ale zdrowe Na pewno bedzie ok
Dziękuję za pocieszenie
Napisz proszę coś więcej o Twojej sytuacji- długo leżałaś? Coś CI dawali czy tylko obserwowali?

Cytat:
Napisane przez groszek85 Pokaż wiadomość
Hejjj
Ja szczęśliwa po wczorajszym USG, postanowiłam się tą dobrą informacją podzielić Dzidzia zdrowa i jak najbardziej nie za mała, a nawet o 3 dni za duża Nastraszyła mnie moja gin...
No i wreszcie poznaliśmy płeć!!! Będzie jednak Maja
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
Super wiadomości No i gratuluję córeczki

A powiedz- gdzie miałaś usg? I normalne czy 3D?
__________________
Kamilka
madzialena-lublin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-08-13, 08:20   #3170
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Dziękuję za pocieszenie
Napisz proszę coś więcej o Twojej sytuacji- długo leżałaś? Coś CI dawali czy tylko obserwowali?
problemy z wiekiem dziecka zaczely sie w 30tc i w 31tc trafilam na tydzien do szpitala. Po tyg lezenia na obserwacji zrobili usg zobaczyli ze dziecko troszke uroslo i wypuscili mnie. W 36tc znow lezalam na patologii (2 tyg - do porodu), bo wielkosc dziecka odpowiadala 33/34 tc. W ciagu tych 2 tyg robiono mi 2 razy usg, w miedzy czasie podali lek na szybszy rozwoj pluc malej i wlasciwie to tyle. Przy podejrzeniu IUGR u nas po prostu sie lezy na obserwacji i robi ktg+usg. nic wiecej chyba ze sa jakies infekcje drog rodnych to daja globulki, leki itp W 38tc moj dr postanowil zakonczyc ciaze cc (ulozenie posladkowe), bo bal sie ze lozysko zle funkcjonuje (w 38tc usg wskazywalo na wage 2450g). Jak sie okazalo Daria wazyla 2600g przy narodzinach i nie miala IUGR, a raczej oznaki wczesniactwa (cokolwiek to znaczy, bo nie wiem czym sie to objawia ). takze mogla jeszcze posiedziec w brzuszku, bo u mnie tez byly przeboje z @ i termin porodu wyznaczony byl wg 1 usg. Takze nie martw sie
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 12:58   #3171
groszek85
Raczkowanie
 
Avatar groszek85
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin LSM
Wiadomości: 156
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez madzialena-lublin Pokaż wiadomość
Super wiadomości No i gratuluję córeczki

A powiedz- gdzie miałaś usg? I normalne czy 3D?
Dziękuję
Byłam w LuxMedzie w Galerii Zone. Na zwykłym USG (80 zł.). Na 3/4 D wybierzemy się chyba na koniec ciąży, tak na pamiątkę - żeby córa kiedyś obejrzała sobie nagranie USG robił mi dr Szafranek. Super facet, b. zadowolona jestem z tego badania (ostatnie 2 USG wspominam b. źle - chamstwo i tyle).
__________________
29.10.11 Lenka: 55 cm, 3260 g

Wystarczy kliknąć:
http://www.humanitarni.pl/
groszek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 13:08   #3172
Debowa
Raczkowanie
 
Avatar Debowa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 109
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Szafranek przyjmował mój poród miły gościo
madzialena-lublin będzie dobrze ja też na patologi leżałam na podtrzymanie bo mi się szyjka skracała i to bardzo mocno i zobacz zdrową niunie urdziłam to nic że 20 dni przed terminem ale grunt że zdrowa dziewuszka jest
__________________
Dębowa


Lenka 03.08.2011. godz 15:40
Debowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 16:51   #3173
mami23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 10
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Mała Julcia jest już z nami nie było tak źle, niestety skończyło się cc, ale ważne, że Juleczka zdrowa
__________________
06.08.2011 r.
mami23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 17:41   #3174
JanuszAgnieszka
Wtajemniczenie
 
Avatar JanuszAgnieszka
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 130
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez mami23 Pokaż wiadomość
Mała Julcia jest już z nami nie było tak źle, niestety skończyło się cc, ale ważne, że Juleczka zdrowa
gratulacje
__________________
Tyś taka bezbronna, maleńka, w kołysce splecionej z mych ramion, a kiedys sie do mnie usmiechniesz i powiesz mi czule: "mamo"



Teraz czekamy na Karolinkę - 27/40
JanuszAgnieszka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 19:03   #3175
linuska33
Raczkowanie
 
Avatar linuska33
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 234
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez mami23 Pokaż wiadomość
Mała Julcia jest już z nami nie było tak źle, niestety skończyło się cc, ale ważne, że Juleczka zdrowa
ja też gratuluje ty chyba bylas na Krasnickich, tak? mialam wywolywany porod czy sie samo zaczelo??

a mi zaczal czop odhcodzic az glupio..ale sie ciesze z jakiegos gluta sluzu zastanawialam sie czy to nie plamienie po badaniu,a le to raczej nie mozliwe...wczesniejsze plamienie bo badaniu wygladalo clakiem inaczej i pojawilo sie od razu

tylko nie wiem czy dobrze zrobilam ze powiedzialam mezowi..bo sie mi biedny zestresowal..

moze sie porod sam zacznie do poniedzialku bo oprocz czopa jest tez bol okresowy z naprzemiennym twardnieniem brzucha, mala sie mniej rusza no i mnie strasznie czysci juz od wczoraj..

trzymajcie kciuki
linuska33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 19:08   #3176
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Debowa Pokaż wiadomość
Szafranek przyjmował mój poród miły gościo
madzialena-lublin będzie dobrze ja też na patologi leżałam na podtrzymanie bo mi się szyjka skracała i to bardzo mocno i zobacz zdrową niunie urdziłam to nic że 20 dni przed terminem ale grunt że zdrowa dziewuszka jest
a powiedz jak długo ta szyjka sie skracała, czy miałas rozwarcie?
ja juz dwa razy lezałam w szpitalu własnie przez to, szyjke mam pół cm i rozwarcie na 2cm, do tego skurcze juz, a jestem w 36 i 2 dni
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-13, 21:32   #3177
Debowa
Raczkowanie
 
Avatar Debowa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 109
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez MalgosiaM8 Pokaż wiadomość
a powiedz jak długo ta szyjka sie skracała, czy miałas rozwarcie?
ja juz dwa razy lezałam w szpitalu własnie przez to, szyjke mam pół cm i rozwarcie na 2cm, do tego skurcze juz, a jestem w 36 i 2 dni

Mi się szyjka zaczęła skracać około 28 czy 29 tygodnia i to na dwa cm spadłam w 33 jak mnie lekarz skierował do szpitala to miałam 16 mm i przy wypisie tydzień później też 16mm było tyle że wszystko było zamknięte zero skurczy choć brzuch czasem twardniał i w 38 tygodniu urodziłam a nie wiem dlaczego w szpitalu twierdzili że w 37 .
__________________
Dębowa


Lenka 03.08.2011. godz 15:40
Debowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-08-14, 07:47   #3178
MalgosiaM8
Zakorzenienie
 
Avatar MalgosiaM8
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Okolice Lublina
Wiadomości: 4 467
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez Debowa Pokaż wiadomość
Mi się szyjka zaczęła skracać około 28 czy 29 tygodnia i to na dwa cm spadłam w 33 jak mnie lekarz skierował do szpitala to miałam 16 mm i przy wypisie tydzień później też 16mm było tyle że wszystko było zamknięte zero skurczy choć brzuch czasem twardniał i w 38 tygodniu urodziłam a nie wiem dlaczego w szpitalu twierdzili że w 37 .
mi w 30 szyjka się skróciła do 2cm, w 33 do 1,5 cm i też trafiłam do szpitala, wyszłam na tydzień, wróciłam ze skurczami i bólem podbrzusza z 0,5 cm szyjką , znowu tydzień w szpitalu, jak miałam silniejsze skurcze to dawali mi kroplówki jakieś tabletki.
A dopiero po skończonym pełnym 36 pozwolili rodzić jak się coś zacznie
Także jestem ciekawa czy u mnie też tak to sie skończy
__________________
Obrączkę mi wcisnał na rękę... 5.09.2009

Staś wziął rodziców z zaskoczenia i już jest z nami!
25.08.2011

Stanisław wywrócił moje życie do góry kołami
MalgosiaM8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-14, 18:19   #3179
mami23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 10
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

Cytat:
Napisane przez linuska33 Pokaż wiadomość
ja też gratuluje ty chyba bylas na Krasnickich, tak? mialam wywolywany porod czy sie samo zaczelo??

a mi zaczal czop odhcodzic az glupio..ale sie ciesze z jakiegos gluta sluzu zastanawialam sie czy to nie plamienie po badaniu,a le to raczej nie mozliwe...wczesniejsze plamienie bo badaniu wygladalo clakiem inaczej i pojawilo sie od razu

tylko nie wiem czy dobrze zrobilam ze powiedzialam mezowi..bo sie mi biedny zestresowal..

moze sie porod sam zacznie do poniedzialku bo oprocz czopa jest tez bol okresowy z naprzemiennym twardnieniem brzucha, mala sie mniej rusza no i mnie strasznie czysci juz od wczoraj..

trzymajcie kciuki
W chwili wolnego czasu opisze poród, ale ogólnie nie było tak źle. Byłam na staszica, przyjęli mnie na oddział bo było po terminie a termin i wg miesiaczki i wg USG miałam ten sam. Założyli mi jakiś cewnik - na wywołanie i kazali czekać. Ale nic się nie działo i wieczorem na KTG okazało się, że dzidzia ma podwyższone tętno i cc. Strasznie się przeraziłąm Płakałam... Bo głupia nasłuchałam się, że to takie straszne... Nieprawda!! To nic strasznego, ciężko dochodzi się do siebie-wiadomo, ale np dla mnie dużo gorsze od porodu jest karmienie piersią Dziewczyny nie bójcie się!!

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

A leżałam na Staszica

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

i jestem bardzo zadowolona i z opieki i z warunków i ogólnie ze wszystkiego
__________________
06.08.2011 r.
mami23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-08-15, 08:39   #3180
groszek85
Raczkowanie
 
Avatar groszek85
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lublin LSM
Wiadomości: 156
Dot.: Ciąża i poród w Lublinie/Mamusie 2011

mami23 gratulacje

linuska33 coś czuję, że Ty zaraz zaczniesz nam rodzić...
__________________
29.10.11 Lenka: 55 cm, 3260 g

Wystarczy kliknąć:
http://www.humanitarni.pl/
groszek85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:11.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.