Listopad- Grudzień 2014- część III :)

[paulina119a]

Napisane przez agatus84

dziewczyny, a macie już jakieś rozstępy? Jak tak to gdzie? duże? ja jeszcze nie ale już mnie swędzi skóra...

Ja póki co nie mam, na szczęście. Mnie skóra swędziała z półtora miesiąca temu. Używałam wtedy olejku z wiesiołka. A od jakiegoś miesiąca smaruję się olejkiem ze słodkich migdałów wymieszanym z olejkiem z pszenicy. Nie wiem czy to sugestia czy co ale skóra mnie nie swędzi i jest taka super mieciutka Na ZSK wyczytałam, że te dwa olejki połączone ze sobą mają działać przeciw rozstępom. Zobaczymy czy tak jest na prawdę.

[martha330]

uff,a u mnie jak było goraco, tak jest i nie ma mowy o deszczu, ach ta Lodz..

dziś zaliczyłam swoja pierwsza glebe w ciąży, szlam sobie na ryneczek, przez park i nagle gleb... przewrocilam się na plytach chodnikowych, oczywiście oberwalo kolano, leginsy cale i rece pozdzierane niewiele, ale się przestraszyłam... szybko wstałam, otrzepałam się i poszlam dalej. dopiero w domu spojrzałam czy jestem cala niezdara ze mnie, tak to wlasnie jest jak się ma trudności z utrzymaniem równowagi, Hani się chyba nic nie stało

poza tym u nas w carrefour obniżki na niektóre dziecowe rzeczy, typu smoczki, butelki, grzechotki. kupiliśmy z tz z canpolu przywieszke do wozka za 10zl i ochraniacz na butelke tez za 10zl

[Zanet84]

Napisane przez Kiara_kier

Wpadam po wizycie:
Gin mocno zmartwiony moją sytuacją, a raczej skurczami i napinaniem się brzucha :| Aż taki smutny się zrobił. Podłączyli mnie pod ktg skurczowe i położna powiedziała (siedziała ze mna cały czas), że faktycznie coś widać. Przez pierwsze 10 min szczególnie, później im dłużej leżałam tym było lepiej. I to było tez tak, ze ja mówiłam położnej kiedy czuję, że mi się napina - potwierdziło się to z ktg, tzn. pokazywało skurcze w tym czasie, także o tyle dobrze, ze teraz wiem, iż tego nie mylę z czymś innym.
Gin potwierdził, że szyjka skrócona (niestety nie wiem ile, dyskutowałam z nim, zadawał sporo pytań), przy badaniu ręcznym stwierdził że na szczęście zamknięta. Kazał dalej brać asparginu aż tyle, powiedział, że mam no spę odstawić bo "to pic na wodę" a skoro mam alergię, to nawet jeśli występuje dopiero przy wyższych dawkach, to dziecko od małych już odczuwa także mam nie brac. Powiedział, że najlepszym wyjściem byłby Fenoterol, ale już się go nie stosuje, także jesteśmy w kropce i zostaje tylko ten magnez...
Zabronił mi chodzić teraz do szkoły rodzenia a miałam nadzieję, że choć tutaj pójdę... na basen pomoczyć sie raz na jakiś czas też nie mogę. Do 28.08 mam dalej leżeć, "oglądać seriale" i " ja panią błagam, niech pani wytrzyma chociaż ten miesiąc". no i jakby robiło się też tak jak będę leżeć to mam dzwonić...

Maluszka obejrzał tylko z grubsza, bo mówi, że badanie anatomii płodu zrobi jak przyjdę w 25+9 tc. Tym bardziej, że w szpitalu wszystko pomierzyli, obejrzeli i mamy z tego rozpiskę jako połówkowe.
Maluszek ważył dziś 480g, kopał i boksował mnie rączkami hehe te boksowanie też czułam. Myślałam, że on mnie tak lekko kopie, a później gin robił usg i w tym miejscu okazało się, że ma główkę z łapkami na górze ściśniętymi w pięści i nimi mnie puka Nogami też wywijał łobuziaka.


Brzuch mnie dziś mocno boli

Odpoczywaj Kochana jak najwięcej...to dla maluszka najlepsze co możesz zrobić

[agatus84]

co to znaczy 25+9 tc? 34? takie zwykle dodawanie?

[Zanet84]

Napisane przez martha330

uff,a u mnie jak było goraco, tak jest i nie ma mowy o deszczu, ach ta Lodz..

dziś zaliczyłam swoja pierwsza glebe w ciąży, szlam sobie na ryneczek, przez park i nagle gleb... przewrocilam się na plytach chodnikowych, oczywiście oberwalo kolano, leginsy cale i rece pozdzierane niewiele, ale się przestraszyłam... szybko wstałam, otrzepałam się i poszlam dalej. dopiero w domu spojrzałam czy jestem cala niezdara ze mnie, tak to wlasnie jest jak się ma trudności z utrzymaniem równowagi, Hani się chyba nic nie stało

oby maleństwu nic się nie stało ale nie upadłaś na brzuszek ?

[martha330]

Kiara odpoczywajcie dużo i nie nadwyrazaj się i Maluszka to teraz priorytet dla Was!!!!!



Uzywacie wkładek? jakich? podzielcie się opiniami, bo ja mam dylemat. do tej pory zdecydowanie wystarczaly discreet rozowe albo rossmanowskie ekstra cienkie, a teraz potrzebuje i dłuższych i chłonniejszych... i dobrze trzymających się! az wstyd normalnie, bo ciagle mam mokra wkladke.... nie daje już rady

[paulina119a]

Napisane przez Kiara_kier

Wpadam po wizycie:
Gin mocno zmartwiony moją sytuacją, a raczej skurczami i napinaniem się brzucha :| Aż taki smutny się zrobił. Podłączyli mnie pod ktg skurczowe i położna powiedziała (siedziała ze mna cały czas), że faktycznie coś widać. Przez pierwsze 10 min szczególnie, później im dłużej leżałam tym było lepiej. I to było tez tak, ze ja mówiłam położnej kiedy czuję, że mi się napina - potwierdziło się to z ktg, tzn. pokazywało skurcze w tym czasie, także o tyle dobrze, ze teraz wiem, iż tego nie mylę z czymś innym.
Gin potwierdził, że szyjka skrócona (niestety nie wiem ile, dyskutowałam z nim, zadawał sporo pytań), przy badaniu ręcznym stwierdził że na szczęście zamknięta. Kazał dalej brać asparginu aż tyle, powiedział, że mam no spę odstawić bo "to pic na wodę" a skoro mam alergię, to nawet jeśli występuje dopiero przy wyższych dawkach, to dziecko od małych już odczuwa także mam nie brac. Powiedział, że najlepszym wyjściem byłby Fenoterol, ale już się go nie stosuje, także jesteśmy w kropce i zostaje tylko ten magnez...
Zabronił mi chodzić teraz do szkoły rodzenia a miałam nadzieję, że choć tutaj pójdę... na basen pomoczyć sie raz na jakiś czas też nie mogę. Do 28.08 mam dalej leżeć, "oglądać seriale" i " ja panią błagam, niech pani wytrzyma chociaż ten miesiąc". no i jakby robiło się też tak jak będę leżeć to mam dzwonić...

Maluszka obejrzał tylko z grubsza, bo mówi, że badanie anatomii płodu zrobi jak przyjdę w 25+9 tc. Tym bardziej, że w szpitalu wszystko pomierzyli, obejrzeli i mamy z tego rozpiskę jako połówkowe.
Maluszek ważył dziś 480g, kopał i boksował mnie rączkami hehe te boksowanie też czułam. Myślałam, że on mnie tak lekko kopie, a później gin robił usg i w tym miejscu okazało się, że ma główkę z łapkami na górze ściśniętymi w pięści i nimi mnie puka Nogami też wywijał łobuziaka.


Brzuch mnie dziś mocno boli

Kiara trzymam za Ciebie kciuki. Odkąd udzielam się na tym wątku Ty biedulko masz tak pod górkę... głęboko wierzę w to że wytrzymasz jeszcze minimum miesiąc !!!! Powodzenia

Napisane przez happywoman

Która szkoła rodzenia??

Pojechaliśmy do szpitala w którym chcę rodzić aby zapisać się do tamtej szkoły rodzenia i okazało się że będzie dla nas za free Szkoła rodzenia przy szpitalu na Inflanckiej w Warszawie.

[martha330]

Napisane przez Zanet84

oby maleństwu nic się nie stało ale nie upadłaś na brzuszek ?

na brzuch na szczęście nie, moje rece wyhamowały siłę upadku, wiadomo jak to jest, ze zawsze spada się na rece albo kolana ale strachu się najadłam...
dzięki Zanet

[paulina119a]

Napisane przez martha330

uff,a u mnie jak było goraco, tak jest i nie ma mowy o deszczu, ach ta Lodz..

dziś zaliczyłam swoja pierwsza glebe w ciąży, szlam sobie na ryneczek, przez park i nagle gleb... przewrocilam się na plytach chodnikowych, oczywiście oberwalo kolano, leginsy cale i rece pozdzierane niewiele, ale się przestraszyłam... szybko wstałam, otrzepałam się i poszlam dalej. dopiero w domu spojrzałam czy jestem cala niezdara ze mnie, tak to wlasnie jest jak się ma trudności z utrzymaniem równowagi, Hani się chyba nic nie stało

poza tym u nas w carrefour obniżki na niektóre dziecowe rzeczy, typu smoczki, butelki, grzechotki. kupiliśmy z tz z canpolu przywieszke do wozka za 10zl i ochraniacz na butelke tez za 10zl

Upadłaś tylko na kolano? Brzuszek nie oberwał, mam nadzieję...

---------- Dopisano o 22:05 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez martha330

na brzuch na szczęście nie, moje rece wyhamowały siłę upadku, wiadomo jak to jest, ze zawsze spada się na rece albo kolana ale strachu się najadłam...
dzięki Zanet

To dobrze, że to się tak skończyło... ufff

[czekoladka21]

Napisane przez martha330

uff,a u mnie jak było goraco, tak jest i nie ma mowy o deszczu, ach ta Lodz..

dziś zaliczyłam swoja pierwsza glebe w ciąży, szlam sobie na ryneczek, przez park i nagle gleb... przewrocilam się na plytach chodnikowych, oczywiście oberwalo kolano, leginsy cale i rece pozdzierane niewiele, ale się przestraszyłam... szybko wstałam, otrzepałam się i poszlam dalej. dopiero w domu spojrzałam czy jestem cala niezdara ze mnie, tak to wlasnie jest jak się ma trudności z utrzymaniem równowagi, Hani się chyba nic nie stało

poza tym u nas w carrefour obniżki na niektóre dziecowe rzeczy, typu smoczki, butelki, grzechotki. kupiliśmy z tz z canpolu przywieszke do wozka za 10zl i ochraniacz na butelke tez za 10zl

kazdemu moze sie zdarzyc, dobrze ze nie upadlas na brzuch

Napisane przez Kiara_kier

Wpadam po wizycie:
Gin mocno zmartwiony moją sytuacją, a raczej skurczami i napinaniem się brzucha :| Aż taki smutny się zrobił. Podłączyli mnie pod ktg skurczowe i położna powiedziała (siedziała ze mna cały czas), że faktycznie coś widać. Przez pierwsze 10 min szczególnie, później im dłużej leżałam tym było lepiej. I to było tez tak, ze ja mówiłam położnej kiedy czuję, że mi się napina - potwierdziło się to z ktg, tzn. pokazywało skurcze w tym czasie, także o tyle dobrze, ze teraz wiem, iż tego nie mylę z czymś innym.
Gin potwierdził, że szyjka skrócona (niestety nie wiem ile, dyskutowałam z nim, zadawał sporo pytań), przy badaniu ręcznym stwierdził że na szczęście zamknięta. Kazał dalej brać asparginu aż tyle, powiedział, że mam no spę odstawić bo "to pic na wodę" a skoro mam alergię, to nawet jeśli występuje dopiero przy wyższych dawkach, to dziecko od małych już odczuwa także mam nie brac. Powiedział, że najlepszym wyjściem byłby Fenoterol, ale już się go nie stosuje, także jesteśmy w kropce i zostaje tylko ten magnez...
Zabronił mi chodzić teraz do szkoły rodzenia a miałam nadzieję, że choć tutaj pójdę... na basen pomoczyć sie raz na jakiś czas też nie mogę. Do 28.08 mam dalej leżeć, "oglądać seriale" i " ja panią błagam, niech pani wytrzyma chociaż ten miesiąc". no i jakby robiło się też tak jak będę leżeć to mam dzwonić...

Maluszka obejrzał tylko z grubsza, bo mówi, że badanie anatomii płodu zrobi jak przyjdę w 25+9 tc. Tym bardziej, że w szpitalu wszystko pomierzyli, obejrzeli i mamy z tego rozpiskę jako połówkowe.
Maluszek ważył dziś 480g, kopał i boksował mnie rączkami hehe te boksowanie też czułam. Myślałam, że on mnie tak lekko kopie, a później gin robił usg i w tym miejscu okazało się, że ma główkę z łapkami na górze ściśniętymi w pięści i nimi mnie puka Nogami też wywijał łobuziaka.


Brzuch mnie dziś mocno boli

no kochana zaciskaj nogi i odpoczywaj, pamietaj ze to dla maluszka , zeby byl w brzuszku mamusi jak najdluzej

Napisane przez martha330

Uzywacie wkładek? jakich? podzielcie się opiniami, bo ja mam dylemat. do tej pory zdecydowanie wystarczaly discreet rozowe albo rossmanowskie ekstra cienkie, a teraz potrzebuje i dłuższych i chłonniejszych... i dobrze trzymających się! az wstyd normalnie, bo ciagle mam mokra wkladke.... nie daje już rady

ja nie uzywam , ale w koncu zaczne bo ostatnio coraz wiecej wydzieliny

[LolaMontez]

Napisane przez anuszka21

Siedzę na grillu i jest tu typiara w 19 tygodniu. Nie zna jeszcze płci, ale do brzucha mówią "on" bo jej mąż twierdzi ze to na pewno chłopak bo zona czasami coś mądrego powie. A jak ona mówi do brzucha ona to on ją poprawia na "on" masakra ;/ juz chciałam mówić czy jak się okaże dziewczynka to czy ja do adopcji oddadzą ;/

Masakra jakaś z tymi ludźmi,
Mnie koleżanka opowiadała jak była w ciazy i jeszcze nie było wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka koleżanka powiedziała przy rozmowie do męża :"uważaj bo my jesteśmy we dwie a ty jeden", oburzył sie i powiedział "córka?! Córka to scierwo" to dopiero kretyn, to już jej były maz a w końcu urodziła chłopaka...

[agatus84]

ja zaczelam uzywac wkladek i po tygodniu dostalam mega infekcji. Teraz po prostu zmieniam bielizne 2-3 razy dziennie...

[manieczka1]

Kiara najwazniejsze, ze z dzieckiem wszystko dobrze. Odpoczywaj ile wlezie
Martha a Ty na siebie uwazaj

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[silesianna]

Napisane przez paulina119a

Kiara trzymam za Ciebie kciuki. Odkąd udzielam się na tym wątku Ty biedulko masz tak pod górkę... głęboko wierzę w to że wytrzymasz jeszcze minimum miesiąc !!!! Powodzenia



Pojechaliśmy do szpitala w którym chcę rodzić aby zapisać się do tamtej szkoły rodzenia i okazało się że będzie dla nas za free Szkoła rodzenia przy szpitalu na Inflanckiej w Warszawie.

A do kogo trafilas w SR? Pamietasz nazwisko glownej prowadzacej?
Tez bede rodzic na inflanckiej ale do sr sie teraz nie wybieram, chyba jeszcze sporo pamietam

[Frau Gizela]

Napisane przez Justana1984

dziekuję, mi tez się podbają, dzisiaj kontynuuje zakupki hihih może się potem pochwalę
u mnie jest podobnie jak tak to mała harcuje aż mi brzuch skacze ale jak Tomek chce dotknąć brzucha albo patrzy to od razu cisza jakoś nie ma szczęścia:P


dokładnie, ta niewielka kasa w tym najbardziej cieszy
ja oglądałam te bodziaki ale są same duże rozmiary ale wzory tez jakieś szałowe nie są;/



hehe ciekawe ile nowy lepszy mąż zaoszczędzi hihih
ciuszki słodkie
chyba wszystkie małe są takie czarujące



moje cycuchy też są b. wrazliwe a waga mam nadzieję że nie będzie szaleć hihih
ja zaczynałam 63,5 potem 61 a teraz 68,5 brrrrr jeszcze trochę i 70. Całe szczęście że mój chopina tyje razem ze mną bo bym go dogoniła z wagą hihi ale śmiejemy się że ja zrzucę w kilkanaście godzin parę kilo a on raczej nie



to ja chyba przez listopad nie będę Was czytać bo ja mam prawie na sam koniec to przecie ja umrę ze strachu;p


ojejku kobitko ale żeś mi sprawę ułatwiła:P ja się na takiech zakupach zupełnie nie znam a Ty już wprawiona w bojach więc podpatrzę co kupić)



ja mam tak samo, liczę że w związku z tym że jestem teraz dłużej w pracy a nie poszłam od razu na zwolnienie to będą dla mnie łagodniejsi i dostanę roczny urlop bez ceregieli żadnych i obaw że nie będzie do czego wracać

wczoraj znów mnie trochę Tom zirytował z porodem. Zmienia zdanie w zależności od tego z kim rozmawiamy;/
byliśmy u znajomych którzy starają się o dzidzię i jakoś temat zszedł na temat porodu i obecności męża przy porodzie. Kolega powiedział że nie ma zamiaru więc mój chop tez zaczął nagle mieć ale;/ wkurza mnie to bo ja dalej nie wiem w końcu co on zrobi;/

ja uważam, że mężczyzna jest niezbędny przy porodzie. I to nie po to, żeby zaglądał w krocze, tylko, żeby w chwili, w której kobieta jest naprawdę całkowicie bezbronna i skazana na łaskę i niełaskę położnych i lekarzy, móc bronić matki swojego dziecka przed bezdusznością służby zdrowia. Nie mogę powiedzieć, bym spotkała jakąkolwiek nieprzyjemną położną czy doktora, ale tych kilkanaście minut, kiedy miałam podpiętą oksytocynę, siedziałam na łóżku porodowym, tętno M. zaczęło lecieć na łeb na szyję, a TŻ dopiero do mnie jechał, to były najgorsze i najbardziej samotne minuty w moim życiu. Czułam się goła i bezbronna. Właśnie w takich momentach jest potrzebny bliski człowiek.

Napisane przez Futbolowa

Ano, dowiem się na miejscu - chociaż tym razem nie będę szła do swojej dawnej przychodni, bo tam większość specjalistów polikwidowali i został jedynie ginekolog i laryngolog Pamiętam jednak, i właśnie mówiła mi o tym także położna, że zwykłe plomby z rtęcią [nie wiem jak się toto nazywało, coś na 'a'] nie są dla ciężarnych przeznaczone i to zmusza NFZ do fundowania im lepszych plomb. Nigdy nie chodziłam do dentysty na NFZ i zawsze miałam białe plomby u prywatnego, więc nawet nie orientuję się, o co dokładnie może chodzić

amalgamat. Nie wiem, czy się go jeszcze w ogóle stosuje, ale ja już teraz tylko prywatnie z zębami chodzę

Napisane przez martha330

slyszalam o tym smarowaniu wg potrzeby i rzeczywiście się z tym spotkałam kuzynka TZ przyleciała z Mała 6miesieczna ze Szkocji i mowila, ze w szkole rodzenia tak im kazali, ze smarowanie tylko w razie przesuszeń, uszkodzen naskórka ewentualnie raz dziennie po kapieli

ja smarowałam wtedy, kiedy trzeba było. Po kupie zawsze myłam pod kranem tak jak pisała też Kasia. W szkole rodzenia nasza położna stale powtarzała, żeby zanim coś się zrobi dziecku, przetestować na sobie. Jako, że ja nie używam nawilżanych chusteczek przy okazji wypróżniania, uznałam, że dziecku też nie będzie przyjemnie no i tak zostało do teraz

Napisane przez begie13

taaa...właśnie mam na sobie zjawiskową kreację czyli stara porozciągana luźna bokserka i wygniecione lniane rybaczki pod brzuchem z rozpiętym guzikiem

no to razem świętujemy


Chodzi mi o ten Linomag ( tak to jest maść )
http://www.funkydiva.pl/wp-content/u...2/05/89421.jpg

Sudocremu nie stosowałam ale od siostry i kuzynki słyszałam, że jest przereklamowany więc nawet nie kupowałam, a jak dostałam gdzieś próbkę to sama stosowałam u siebie na otarcia i odparzenia.

A na poważne odparzenie polecam odpowiednik Tormentiolu ale bez kwasu borowego czyli TORMENTALUM ( u nas zdawał egzamin za każdym razem), rzadko w której aptece jest dostępny od ręki ale ja np. jak szłam do mojej to zamawiałam i na następny dzień już był

w zwykłych aptekach też można tormentiol dostać. Mój dzieć musiał to mieć na patologii noworodka, bo tak sobie zażyczyły tamtejsze pielęgniarki, ale generalnie wg mnie jest do bani, bo wszystko brudzi na brązowo i ciężko potem doprać. Marysia miała w swojej karierze dwa razy jakieś wysypki na pupie i dostałam prikaz od lekarza, żeby kupić maść cynkową i clotrimazolum, wymieszać sobie w miseczce i smarować, albo najpierw posmarować clitrimazolem a potem maścią cynkową. Po dwóch dniach nic nie było i pupa idealna była. Ale tak zapobiegawczo, to jak już wcześniej wspomniałam, nic nie dawałam, no może na samym początku, jak byłam zestresowaną młodą mamą czytającą wszystkie poradniki i lokującą produkty

aha, ja mam jutro studniówkę. Chyba ubiorę dres

Napisane przez Rosalie01

sloneczko witaj w trzecim trymestrze
elapowodzenia na wizycie
Kostkazgadzam sie z Indra i Kasia jednemu maluszkowi moze cos przypasowac a drugiemu nie.
Ja rowniez chce robic tak, jak Kasia napisala, myc malucha pod woda za kazdym razem i wietrzyc, ale z dziewczynkami jest o tyle prosciej, ze one nie sikaja na odlegloscwszystkie pudry sa dla mnie wielkim NIE, czytalam kiedys o tym, unosi sie ten proszek w powietrzu i jest wdychany do plucek przez malucha
Krem chec uzywac tylko jesli faktycznie sie pojawi juz odparzenie, normalnie bede uzywala oleju kokosowego, ktory zreszta tez spkojnie moze zastapic kremy na odparzenia (mimo tego, ze nie zawiera w sobie ani alantoiny ani lanoliny ani tym bardziej cynku).a jesli juz bede zmuszona to albo Weleda krem nagietkowy na odparzenia albo earth friendly baby krem z czerwona konieczyna (ten pierwszy zawiera cynk, ale jest jako jeden z ostatnich na liscie, a ten drugi nie).
Mam nadziele, ze chociaz troche pomoglam

Esti, Justana sliczne ciuszki

Ja tez wczoraj kupilam malej znowu pare ciuszkow (body i koszulki na 3-6msc) zamiast sie skupic na tym, co potrzebuje (przescieradelka, termometr itp.) to ja caly czas tylko ciuchy kupuje

Przepraszam,ze tak ogolnie tylko odpisalam, ale musze sobie odpuscic dzisiaj komputer, zdecydowanie za duzo czasu siedze przed komputerem (8 godzin w pracy), ipadem lub telefonem (bardzo czesto reszta dnia).wzrok mi sie pogorszyl bardzo w ciazy, ostatnio jak kupowalam soczewki to musialam kupic -1.5 i -1.75 a jeszccze miesiac przed zajsciem w ciaze, jak kupowalam okulary to mialam wade -1.00 w obu oczach.Wam tez pogorszyl sie wzrok w ciazy?

Uciekam robic obiad, zapiekanka z makaronu i warzyw, od wczoraj sie jej nie moge doaczekac

---------- Dopisano o 15:39 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

P.s. we wszystkich szpitalach w PL zabieraja dzieci od matki?
A rodzi sie na osobnej sali takiej pojedynczej, czy jak sa inne porody to jest jedna wielka sala oddzielona tylko parawanem?
Wiem, ze pytanie jest tendencyjne, ale nie mam sie kogo zapytac (moja mama ostatni raz rodzila prawie 30 lat temu, siostra rodzila w UK a jedyna kolezanka, ktora ma juz dziecko korzystala z prywatnego szpitala)a bardzo mnie ciekawi, jak to w Polsce wyglada.

wszystko zależy od szpitala. Mnie zabrali, ale ja miałam cesarkę o 20. Dali mi ją do poprzytulania i nakarmienia i zabrali chyba o 21 (nie wiem, miałam zaburzoną czasoprzestrzeń) i dostałam ją dopiero jak przyszedł TŻ i ją przyprowadził, chyba koło 9, a ja umierałam już z tęsknoty. Z tęsknoty i bólu, rzecz jasna, bo najgorsze były pierwsze trzy razy do wstawania z wyra Na sali porodowej były dwa łóżka oddzielone parawanem i jedna sala do porodów rodzinnych, ale to było w trakcie remontów i teraz tam jest zupełnie inaczej, a w sali po porodzie miałam jedną mamę jeszcze, jeśli dobrze pamięta, przy czym to była sala na części ginekologicznej a nie na noworodkach, bo tam pamiętam były chyba sale z pięcioma łóżkami, no ale to też przed remontem, a teraz to nie wiem, jak tam wygląda. Wracając jednak do sali, na której leżałam, za każdym razem miałam jakąś gwiazdę. Jedna to ta od stringów i papierosa (pani z papierosem zapraszam na cesarkę!), druga, która rodziła trzecie dziecko - po Brajanie i jakiejś Esmeralnie przyszła pora na Zosię z innym tatusiem, który akurat poszedł na papierosa w kluczowym momencie, no i tak od niego rąbało fajkami, że się oddychać nie dało, z resztą od rodziny oczekującej na położnicę podobnie, a trzecia dla odmiany wciąż 'tiutiała' i miałam ochotę gryźć ścianę, jak słyszałam jak popiskuje przez telefon, że 'Lenka sobie śpioszka', bo była taka w doopę uprzejma, że aż nie umiałam tego znieść, a zważywszy na to, że M. pożarła mnie do krwi, miałam ochotę rzucać czymkolwiek w kogokolwiek na to wspomnienie nie wiem, czy śmiać się czy płakać

dobrej nocy dziewczyny!

[silesianna]

Napisane przez agatus84

ja zaczelam uzywac wkladek i po tygodniu dostalam mega infekcji. Teraz po prostu zmieniam bielizne 2-3 razy dziennie...

Tez mialam straszna infekcje jak z braku laku kupilam "niemoje" wkladki, w biedrze, lidlu albo rossmanie, nie pamietam, w kazrym razie po dwoch z tych trzech. Masakra
Ja uzywam tylko carefree cotton bez aloesu i innych dodatkow, i nieperfumowane musza byc. Inne to mega infekcja alw te mkje carefree tez nie starczaja na caly dzien, 2-3 wkladki dziennie zuzywam...



Kiara trzymaj sie, oszczedzaj mocno i nogi zaciskaj, a ja zaciskam za Was kciuki!

[anuszka21]

Napisane przez LolaMontez

Masakra jakaś z tymi ludźmi,
Mnie koleżanka opowiadała jak była w ciazy i jeszcze nie było wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka koleżanka powiedziała przy rozmowie do męża :"uważaj bo my jesteśmy we dwie a ty jeden", oburzył sie i powiedział "córka?! Córka to scierwo" to dopiero kretyn, to już jej były maz a w końcu urodziła chłopaka...

Ja pierdziele!! Zamurowalo mnie. To typowy kretyn. Nie wiem czemu ludzie maja ciśnienie na płeć męską ze lepsza...

[czekoladka21]

a co sadzicie o tym wozku?
http://allegro.pl/tako-3w1-baby-heav...450098483.html

[anuszka21]

Czekolady.Fajny. Bardzo podobny do tego na który ja się czaje. Ale jak dla mnie za drogi. Jaki kolor chcesz kupić?

[Kiara_kier]

Napisane przez agatus84

co to znaczy 25+9 tc? 34? takie zwykle dodawanie?

Miało być 25+6 a nie 9 26 tc. A inaczej 25 tydzień i 6 dni.

Dzięki kochane gdyby tylko te moje leżenie wystarczało... Ja przecież lezę cały czas...
beczeć mi się chce. Dlaczego to ja ciągle obrywam od tego losu... Dlaczego nie mogę się cieszyć normalnie ciążą...



anuszka, Lola - co to za ludzie są koszmar...


aa i mały ma już prawie 5cm stópki

[anuszka21]

Kiara_kier Nie będzie ciągle pod górkę. W końcu musi być z górki. Twarda jesteś i tak trzymaj jeszcze trochę!

[martha330]

Napisane przez agatus84

ja zaczelam uzywac wkladek i po tygodniu dostalam mega infekcji. Teraz po prostu zmieniam bielizne 2-3 razy dziennie...

chyba mnie to czeka

Napisane przez czekoladka21

a co sadzicie o tym wozku?
http://allegro.pl/tako-3w1-baby-heav...450098483.html

jeden z moich faworytow obok tako warrior 3 w 1 i paru innych! wciąż nie potrafie wybrać jednego, dopóki nie kupie

[czekoladka21]

troche podobny ten baby heaven do tego lonexa , ale lepsza spacerowka
kurcze mialam nie ogladac juz wozkow
mialam tako jumper x dla starszej i bylam zadowolona , ten model co wstawilam to juz bardziej nowoczeny , wydaje sie lekki a gondola duza...

ja celuje w szarosci , albo granat

[martha330]

ja na dziś się zegnam, kapiel i spac musze trochę odpocząć już..
a jutro od rana gotowanie obiadu - będzie botwinka, i wizaz

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

czekoladka nie kus, nie kus, bo ja wciąż mam metlik w glowie jeśli chodzi o wozek! i co do koloru nie jestem zdecydowana. może będzie w odcieniach szarości albo fioletu, mysle, ze w razie czego będą uniwersalne

[paulina119a]

Napisane przez silesianna

A do kogo trafilas w SR? Pamietasz nazwisko glownej prowadzacej?
Tez bede rodzic na inflanckiej ale do sr sie teraz nie wybieram, chyba jeszcze sporo pamietam

Pierwsze zajęcia będziemy mieć w najbliższy poniedziałek. Dziś się tylko zapisaliśmy. Zdam relację po pierwszych zajęciach
też chcesz tam rodzić? fajnie mieć bratnią duszą i w tej tematyce myslałam, ze jestem odmieńcem bo jak się czyta opinie o tym szpitalu to średnio zachęcająco brzmią...
Czemu pytasz o położną? Znasz tam kogoś? Prowadzisz ciążę u któregoś z lekarzy z Inflanckiej???

[happywoman]

Napisane przez martha330

Kiara odpoczywajcie dużo i nie nadwyrazaj się i Maluszka to teraz priorytet dla Was!!!!!



Uzywacie wkładek? jakich? podzielcie się opiniami, bo ja mam dylemat. do tej pory zdecydowanie wystarczaly discreet rozowe albo rossmanowskie ekstra cienkie, a teraz potrzebuje i dłuższych i chłonniejszych... i dobrze trzymających się! az wstyd normalnie, bo ciagle mam mokra wkladke.... nie daje już rady

Ja używam Carefree Cotton albo z Aloesem o rozmiarze Large. Dobrze się trzymają i długość wcale nie jakaś mega wielka. U mnie zależy od dnia, ale schodzi od 2 do 5 dziennie nawet.

[Frau Gizela]

Napisane przez Kiara_kier

Wpadam po wizycie:
Gin mocno zmartwiony moją sytuacją, a raczej skurczami i napinaniem się brzucha :| Aż taki smutny się zrobił. Podłączyli mnie pod ktg skurczowe i położna powiedziała (siedziała ze mna cały czas), że faktycznie coś widać. Przez pierwsze 10 min szczególnie, później im dłużej leżałam tym było lepiej. I to było tez tak, ze ja mówiłam położnej kiedy czuję, że mi się napina - potwierdziło się to z ktg, tzn. pokazywało skurcze w tym czasie, także o tyle dobrze, ze teraz wiem, iż tego nie mylę z czymś innym.
Gin potwierdził, że szyjka skrócona (niestety nie wiem ile, dyskutowałam z nim, zadawał sporo pytań), przy badaniu ręcznym stwierdził że na szczęście zamknięta. Kazał dalej brać asparginu aż tyle, powiedział, że mam no spę odstawić bo "to pic na wodę" a skoro mam alergię, to nawet jeśli występuje dopiero przy wyższych dawkach, to dziecko od małych już odczuwa także mam nie brac. Powiedział, że najlepszym wyjściem byłby Fenoterol, ale już się go nie stosuje, także jesteśmy w kropce i zostaje tylko ten magnez...
Zabronił mi chodzić teraz do szkoły rodzenia a miałam nadzieję, że choć tutaj pójdę... na basen pomoczyć sie raz na jakiś czas też nie mogę. Do 28.08 mam dalej leżeć, "oglądać seriale" i " ja panią błagam, niech pani wytrzyma chociaż ten miesiąc". no i jakby robiło się też tak jak będę leżeć to mam dzwonić...

Maluszka obejrzał tylko z grubsza, bo mówi, że badanie anatomii płodu zrobi jak przyjdę w 25+9 tc. Tym bardziej, że w szpitalu wszystko pomierzyli, obejrzeli i mamy z tego rozpiskę jako połówkowe.
Maluszek ważył dziś 480g, kopał i boksował mnie rączkami hehe te boksowanie też czułam. Myślałam, że on mnie tak lekko kopie, a później gin robił usg i w tym miejscu okazało się, że ma główkę z łapkami na górze ściśniętymi w pięści i nimi mnie puka Nogami też wywijał łobuziaka.


Brzuch mnie dziś mocno boli

leż i pachnij, nic innego Ci nie pozostaje!

Napisane przez martha330

uff,a u mnie jak było goraco, tak jest i nie ma mowy o deszczu, ach ta Lodz..

dziś zaliczyłam swoja pierwsza glebe w ciąży, szlam sobie na ryneczek, przez park i nagle gleb... przewrocilam się na plytach chodnikowych, oczywiście oberwalo kolano, leginsy cale i rece pozdzierane niewiele, ale się przestraszyłam... szybko wstałam, otrzepałam się i poszlam dalej. dopiero w domu spojrzałam czy jestem cala niezdara ze mnie, tak to wlasnie jest jak się ma trudności z utrzymaniem równowagi, Hani się chyba nic nie stało

poza tym u nas w carrefour obniżki na niektóre dziecowe rzeczy, typu smoczki, butelki, grzechotki. kupiliśmy z tz z canpolu przywieszke do wozka za 10zl i ochraniacz na butelke tez za 10zl

uważaj na siebie! ja też zaliczyłam jedną glebę w pierwszej ciąży i to było fatalne doświadczenie

Napisane przez LolaMontez

Masakra jakaś z tymi ludźmi,
Mnie koleżanka opowiadała jak była w ciazy i jeszcze nie było wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka koleżanka powiedziała przy rozmowie do męża :"uważaj bo my jesteśmy we dwie a ty jeden", oburzył sie i powiedział "córka?! Córka to scierwo" to dopiero kretyn, to już jej były maz a w końcu urodziła chłopaka...

ja to bym pewnie zaraz wypaliła, żeby może lepiej do okna życia oddali, żeby dziecko miało szansę na normalny dom...

teraz to już serio lecę!

[anuszka21]

Hmm botwinka... Może też jutro zrobię... Zobaczę na co jutro ochota przyjdzie

[Frau Gizela]

Napisane przez Kiara_kier

Wpadam po wizycie:
Gin mocno zmartwiony moją sytuacją, a raczej skurczami i napinaniem się brzucha :| Aż taki smutny się zrobił. Podłączyli mnie pod ktg skurczowe i położna powiedziała (siedziała ze mna cały czas), że faktycznie coś widać. Przez pierwsze 10 min szczególnie, później im dłużej leżałam tym było lepiej. I to było tez tak, ze ja mówiłam położnej kiedy czuję, że mi się napina - potwierdziło się to z ktg, tzn. pokazywało skurcze w tym czasie, także o tyle dobrze, ze teraz wiem, iż tego nie mylę z czymś innym.
Gin potwierdził, że szyjka skrócona (niestety nie wiem ile, dyskutowałam z nim, zadawał sporo pytań), przy badaniu ręcznym stwierdził że na szczęście zamknięta. Kazał dalej brać asparginu aż tyle, powiedział, że mam no spę odstawić bo "to pic na wodę" a skoro mam alergię, to nawet jeśli występuje dopiero przy wyższych dawkach, to dziecko od małych już odczuwa także mam nie brac. Powiedział, że najlepszym wyjściem byłby Fenoterol, ale już się go nie stosuje, także jesteśmy w kropce i zostaje tylko ten magnez...
Zabronił mi chodzić teraz do szkoły rodzenia a miałam nadzieję, że choć tutaj pójdę... na basen pomoczyć sie raz na jakiś czas też nie mogę. Do 28.08 mam dalej leżeć, "oglądać seriale" i " ja panią błagam, niech pani wytrzyma chociaż ten miesiąc". no i jakby robiło się też tak jak będę leżeć to mam dzwonić...

Maluszka obejrzał tylko z grubsza, bo mówi, że badanie anatomii płodu zrobi jak przyjdę w 25+9 tc. Tym bardziej, że w szpitalu wszystko pomierzyli, obejrzeli i mamy z tego rozpiskę jako połówkowe.
Maluszek ważył dziś 480g, kopał i boksował mnie rączkami hehe te boksowanie też czułam. Myślałam, że on mnie tak lekko kopie, a później gin robił usg i w tym miejscu okazało się, że ma główkę z łapkami na górze ściśniętymi w pięści i nimi mnie puka Nogami też wywijał łobuziaka.


Brzuch mnie dziś mocno boli

leż i pachnij, nic innego Ci nie pozostaje!

Napisane przez martha330

uff,a u mnie jak było goraco, tak jest i nie ma mowy o deszczu, ach ta Lodz..

dziś zaliczyłam swoja pierwsza glebe w ciąży, szlam sobie na ryneczek, przez park i nagle gleb... przewrocilam się na plytach chodnikowych, oczywiście oberwalo kolano, leginsy cale i rece pozdzierane niewiele, ale się przestraszyłam... szybko wstałam, otrzepałam się i poszlam dalej. dopiero w domu spojrzałam czy jestem cala niezdara ze mnie, tak to wlasnie jest jak się ma trudności z utrzymaniem równowagi, Hani się chyba nic nie stało

poza tym u nas w carrefour obniżki na niektóre dziecowe rzeczy, typu smoczki, butelki, grzechotki. kupiliśmy z tz z canpolu przywieszke do wozka za 10zl i ochraniacz na butelke tez za 10zl

uważaj na siebie! ja też zaliczyłam jedną glebę w pierwszej ciąży i to było fatalne doświadczenie

Napisane przez LolaMontez

Masakra jakaś z tymi ludźmi,
Mnie koleżanka opowiadała jak była w ciazy i jeszcze nie było wiadomo czy chłopiec czy dziewczynka koleżanka powiedziała przy rozmowie do męża :"uważaj bo my jesteśmy we dwie a ty jeden", oburzył sie i powiedział "córka?! Córka to scierwo" to dopiero kretyn, to już jej były maz a w końcu urodziła chłopaka...

ja to bym pewnie zaraz odpaliła, żeby dziecko oddali do okna życia, żeby miało szansę na jakąś normalność

teraz już serio idę spać. Dziś u mnie cały dzień pochmurno. I dobrze, bo przydał się mały oddech od tego skwaru, ale i tak jakoś przytłaczająco śpiąco...

[paulina119a]

Napisane przez czekoladka21

a co sadzicie o tym wozku?
http://allegro.pl/tako-3w1-baby-heav...450098483.html

bardzo ładny
Ja to chyba nie wybiorę wózka bo taki mam mętlik, że szok. I z dnia na dzień jest co raz gorzej ze mną a mąż umywa ręce

Napisane przez Kiara_kier

Miało być 25+6 a nie 9 26 tc. A inaczej 25 tydzień i 6 dni.

Dzięki kochane gdyby tylko te moje leżenie wystarczało... Ja przecież lezę cały czas...
beczeć mi się chce. Dlaczego to ja ciągle obrywam od tego losu... Dlaczego nie mogę się cieszyć normalnie ciążą...



anuszka, Lola - co to za ludzie są koszmar...


aa i mały ma już prawie 5cm stópki

W końcu muszą przyjść te lepsze dni ! Nie poddawaj się.

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Napisane przez martha330

Kiara odpoczywajcie dużo i nie nadwyrazaj się i Maluszka to teraz priorytet dla Was!!!!!



Uzywacie wkładek? jakich? podzielcie się opiniami, bo ja mam dylemat. do tej pory zdecydowanie wystarczaly discreet rozowe albo rossmanowskie ekstra cienkie, a teraz potrzebuje i dłuższych i chłonniejszych... i dobrze trzymających się! az wstyd normalnie, bo ciagle mam mokra wkladke.... nie daje już rady

Ja używam Carefree takich bez dodatków zapachowych. I dziennie zmieniam ok. 3 razy