Zazdrośnice, czyli rozprawka na temat Zespołu Sztywnych Kolan, rozdział XI ;)

[najfajniejsza]

ło matko, ja jestem blada, ale linen wygląda na mnie tak... porcelanowo - bardzo mi się podoba
ivory też mi nie pasował, nie pamiętam czemu, a ghosta nie testowałam.
ja też nie wiem, jaki mam typ. po prostu trafiłam z linenem i jest OK
i nie ciemnieje, moim zdaniem.

[butterfly20]

Napisane przez *Insane

róży, chyba
Ja też cienie i róże uwielbiam i na szczęście starczą mi do końca życia

A może formuły innej powinnaś spróbować? To chyba zależy od cery.
Ja dużego krycia nie potrzebuję, a intensive mi krzywdy nie robi (innych nie próbowałam nawet, bo skoro ta jest ok....) - nakładam jedną, cieniutką warstwę i jest ok raz na ruski rok jak mi się coś podzieje z pyskiem, to dwie cienkie warstwy i mogę przed kamerę się pchać

Aaaa nie pamiętam jaką mam formułę Ale czułam się jakbym miała jakąś maskę na twarzy ( a dawałam z wodą termalną i naprawdę mało tego ciepałam na twarz). No ale ważne,że z mojego najnowszego pudru jestem PRZEOGROMNIE zadowolona Nie potrzebuję nic pod niego ani na niego a fajnie mi kryje i delikatnie koloryzuje noooo i nie mam maski

[najfajniejsza]

OK, idę spać, wstaję o 6 -> uczelnia -> od razu do pracy i tak do 20.30

kurde, z jednej strony lubię tę pracę i w ogóle fajnie mi tam, a z drugiej mam wrażenie, że się nie nadaję, że i tak mnie zwolnią, że powinnam poszukać czegoś innego już na umowę o pracę i... ech

no nic, idę spać... tęsknię do lubego, bu.
dobrej nocy

[*Insane]

Napisane przez najfajniejsza

ło matko, ja jestem blada, ale linen wygląda na mnie tak... porcelanowo - bardzo mi się podoba
ivory też mi nie pasował, nie pamiętam czemu, a ghosta nie testowałam.
ja też nie wiem, jaki mam typ. po prostu trafiłam z linenem i jest OK
i nie ciemnieje, moim zdaniem.

Ghost jest z Aromaleigh najbielszy z białych (dlatego tylko mieszam... myślę, że nikt nie ma takiej cery... co najwyżej po charakteryzacji )

uchh, idę spac... w końcu się wyśpie, jutro na 15 ale przez 3 dni nie zobaczę się z TŻtem, bo się mijamy

dobranoc

[justyna_dt]

Napisane przez madziamacius8786

mi coś w tych spodniach nie pasuje przy kroczu tak jakby były mocno wycięte
Oj współczuje Ci z tym omawianiem...i co zrobisz jak nic nie znajdziesz?


Uciekam spać Dobranoc

One u góry leżą ok, ale te szycia na kolanach mi nie podchodzą, no i są dość krótkie jak dla mnie (tak w kostkę lub ciut za, nie pamiętam), ale moje spodnie "robocze" z H&M są tej samej długości, więc do kozaków i obcasów są ok. Zobaczymy, co z tymi będzie.
Jak nic nie znajdę, to doczytam, bo książka nie jest gruba. Gorzej, że nie wiem, co mam ująć w tym referacie...
Dobranoc

Napisane przez butterfly20

Justynko a jak tam te ciuszki?Dobre są na Ciebie?
Ja kiedyś kupiłam piękną jedwabną bluzkę z VS. OCH CUUUDNA. Na ramiączkach i z koronką na górze-trochę halkowata,ale ja takie uwielbiam pod cienkie sweterki. I co?Za mała w biuście


A co do EDM to z cieni i różów ( róży??? Justyś pomóż jaka jest poprawna forma ) jestem bardzo zadowolona. Z pudru Kaolin też. Ale z bazy niezbyt.Nooo może jakbym ją na sucho dawała to tak.Ale dla mnie jest za ciężka. Ja lubię lekkie ale w miarę kryjące podkłady.

Różów
Ciuszki wszystkie bardzo dobrze pasują (jeszcze czekam na te nieszczęsne spodnie i ten czarny krótki sweter, nie wiem, czemu go jeszcze nie ma ). Krótki sweterek różowy super do narzucenia na letni wieczór, wypas leży, sweterek z długim rękawem ecru boski, uwielbiam go, wczoraj mi przyszedł z bukli różowy, mówię, widać, że nie nowy mimo takiego opisu w aukcji, ale wyprałam i jest w porządku, więc nie będę się czepiać zaskoczona tylko jestem, bo to jest rozmiar XS, a jest taki dłuuuuuuuuugi, ma długaśne rękawy, sięga mi za tyłek lub do połowy tyłka jak luźniej go nałożę, ale ja tak uwielbiam długości, że mi to w smak kardigan z Yijia noszę drugi już dzień, dzisiaj byłam w nim na uczelni. Podszewka jest cudowna, taka jak pluszowy miś, mięciutka, gładziutka nie rozstaję się z nim. To chyba tyle na razie, jak jutro nie przyjdzie ten czarny, to cyknę już fotki (łącznie z butami z Ryłko na nodze) i poddam Waszej ocenie
A bluzkę za małą w biuście chętnie od Ciebie odkupię, tylko mi napisz, czy chcesz sprzedać i za ile
Co do różów, to ja mam w palecie z Miss Rose czy jakoś tak... za 14 zł paleta 48 kolorów cieni szit jak nic, ale powiem Wam, że te róże są GE-NIAL-NE! Używam dwóch w sumie, bałam się trochę, wcześniej wykończyłam róż z kasetki Oriflame, z Avonu resztka jest za twarda i nie ten odcień, ale tutaj trafiłam akurat

Napisane przez butterfly20

Aaaa nie pamiętam jaką mam formułę Ale czułam się jakbym miała jakąś maskę na twarzy ( a dawałam z wodą termalną i naprawdę mało tego ciepałam na twarz). No ale ważne,że z mojego najnowszego pudru jestem PRZEOGROMNIE zadowolona Nie potrzebuję nic pod niego ani na niego a fajnie mi kryje i delikatnie koloryzuje noooo i nie mam maski

Rzeczywiście, EDM czasem dają efekt maski, ale jakoś się tak wypracowałam, że teraz tego nie ma. Dla mnie bardzo ważne jest krycie, bo mam brzydką cerę, dlatego te podkłady (Sunkissed Fair) spisują się idealnie na jesień mam Light Medium, bo odrobinę ciemniejszy, ale nie wiem, czy na lato nie będzie za jasny.
A jaki Ty masz podkład? Bo przeoczyłam

[arrakis]

no i jak tam wieczor mija dziewczynki?

[medeline]

Arrakis, ja podpadłam koleżance w grupie. Ach, ten mój pms, powstrzymać się nie umiem...

Claris Dasz radę

[frezyjka85]

Napisane przez arrakis

no i jak tam wieczor mija dziewczynki?

pomalutku.....
ja się właśnie wybieram spać więc dobranoc kochane

jutro możej uż będę "rozeznana" kto wie

papa

[Gwizdak]

Claris

Napisane przez sanrioo

wystarczy że człowiek napisze jedno kontrowersyjne słowo a już zostaje posądzony z dla niego seks to rżnięcie które w dodatku trzeba porzycić dla Boga

no to ja współczuje tym co to chcą porzucić owe "rżnięcie"....

seks to jest wspaniały dar Pana Boga no ale ja pewno jestem za mało uświadomiona i niedojrzała jako że pewnie nic nie wiem na temat seksu aczkolwiek wiem napewno że trzeba odtąd uważać na słowa.

No a dobre rady nie zawsze są takie dobre... często narzeczni nie wiedzą jaki mają kolor oczu nie wiedzą o sobie tyle ile wiedzą Ci narzeczeni którzy ze współżyciem czekali do ślubu. W poradniach małżeńskich można spotkać ludzi tak dziwnych że aż smutno... księża którzy mówia beznadziejne kazania się zdarzają ale są tacy którzy mówią do rzeczy.

Po za tym ja uważam że zawsze łatwiej jest iść z górki niż pod górkę. Po co czekać do ślubu jak to jest a) niemodne b) przereklamowane c) trzeba będzię się powstrzymywać i ograniczać a tego nie chcemy d) no przecież się koooochamy bardzo mocno i takie tam

a ślub kościelny to nie są żarty... potem taki Pan Iksiński ma kłopot że on nie może dostać "rozwodu" jak po 10 latach Pani Iksińska okazała się marudzącą zołzą...

o matko, o matko, o matko.....

Jest coś, co wydaje mi się mocno katolicką cechą i koszmarnie mnie drażni: totalny brak tolerancji i zrozumienia poglądów innych..... już to kiedyś mówiłam....

Napisane przez najfajniejsza

skoro w tym samym poście stwierdziłaś, że musisz uważać na słowa, to się doczepię
masz jakieś dowody na to, że "narzeczeni, którzy ze współżyciem czekali do ślubu" wiedzą o sobie więcej, niż ci, którzy z tym nie czekali? dowody, czyli jakieś badania, przynajmniej obiektywne statystyki, a nie "słyszałam", "koleżanka mi mówiła" itp. bo na zasadzie "wszystkie moje koleżanki..." ja mogę napisać, że każda sypiająca ze swoim facetem dziewczyna, która się wypowiedziała, stwierdziła, że wie on, jaki jego ukochana ma kolor włosów.
Skąd wniosek, że ci "dziwni ludzie" współżyli ze sobą bez ślubu? Nie ma "dziwnych" wśród niewspółżyjących?
Jeśli ktoś nie czeka z seksem, bo wpisuje się w ramach wypisanych przez Ciebie literek od a do c, to mu współczuję, ale jest masa par, które robią to z tego ostatniego powodu. I uwierz mi, nietrudno jest wyczuć ironię w tej użytej przez Ciebie ikonce: "" - ja nie poczułam si urażona, choć wnioskuję, że miałaś na celu dopiec tym nieczekającym do ślubu.
można zamieszkać ze sobą przed ślubem, by to ryzyko zminimalizować - OK, to niezgodne z KKK. No to można się nie pobierać po 5 miesiącach znajomości. Odpowiednio długi czas oczekiwania też to minimalizuje. No ale moim zdaniem to, jaki ktoś się okaże za 10, 15, 40 lat jest nie do przewidzenia. A poza wszystkim nie widzę związku między seksem przed ślubem a rozwodem - może mi go przedstawisz (znów proszę o dowody)?

Generalnie z tym sexem to moim zdanie jest tak, że napewno jest dla dorosłych. I nie ma nic wspólnego ani z modą, ani z rżnięciem... Ma natomiast dużo wspólnego z zaufaniem, oddaniem, poczuciem jedności, troską i dojrzałością też. A czy ktoś dojrzałość do miłości ma przed czy po ślubie, to już naprawdę kwestia osobistego wyboru.
A ja teologiem co prawda nie jestem, więc jeśli się mylę, to możecie mnie z błędu śmiało wyprowadzać, ale wydaje mi się, że na kościół i jego doktryny bardzo duży wpływ miały aspekty społeczne, nie religijne. Powszechnie wiadomo np., że celibat wynikał z tego, że trzeba było pozbawić księży prawa do dziedziczenia tytułów i majątków kościelnych - zapobiec dynastiom kościelnym. Więc być może wymóg miłości małżeńskiej powstał wcale nie z wytycznych wiary, tylko z równie prozaicznych powodów - by łatwo można było ustalić kto jest ojcem dziecka, czyli kto ma dziecko i kobietę utrzymać. A teraz, ponieważ idea skąd inąd jest ładna, usiłuje się to utrzymać?

Napisane przez justyna_dt

Dzisiaj zajęcia, masaże i kurs tańca za mną. TŻ zestresowany, ale się wkręcił i dobrze sobie radzi jak na początkującego tylko ja sobie w brodę pluję, bo jestem w stosunku do niego strasznie wymagająca z tego względu, że umiem tańczyć, wiem o tym, chciałabym przestać, ale nie potrafię jak go poprawiam, to robię to w dobrej wierze, chcę, żeby nabrał pewnych nawyków (rama, lekki krok, nie garbić się itp.), on dzielnie to znosi, korzysta z tych rad, ale widzę, że mu mieszam w głowie, on się gubi, myli i mi tak głupio
Teraz mnie czeka pisanie prac. Jutro mam referat na temat książki, której nie przeczytałam... szok. Nie wiem, jak ja to zrobię

Też tak mam Też tżta strofuję, że rama, żeby lżej prowadził, że lżejsze kroki I też mnie słucha, a mi też głupio Znam Twój ból, ale trzeba się (i jego) pomęczyć, co by na tym weselichu wywinąć taniec który ludzie zapamiętają

[Basiek19]

Ja też lece do łóżeczka
Dobranoc

[justyna_dt]

Napisane przez arrakis

no i jak tam wieczor mija dziewczynki?

Czytam se o Stasiuku, szukam, co mogłabym zerżnąć do mojej pracy z neta

Napisane przez medeline

Arrakis, ja podpadłam koleżance w grupie. Ach, ten mój pms, powstrzymać się nie umiem...

Claris Dasz radę

A z czym podpadłaś?
I oczywiście za immuno Claris!

Napisane przez Gwizdak

Też tak mam Też tżta strofuję, że rama, żeby lżej prowadził, że lżejsze kroki I też mnie słucha, a mi też głupio Znam Twój ból, ale trzeba się (i jego) pomęczyć, co by na tym weselichu wywinąć taniec który ludzie zapamiętają

Mówisz? No, to jedziemy z tym koksem cieszę się, że nie jestem w tym osamotniona

Ja się na temat seksu przedmałżeńskiego, religii itd. nie wypowiadam. Drażni mnie tylko to, co niesamowicie drażni Gwizdaka - czyli totalny brak tolerancji, zero zrozumienia. Bez obrazy, ale już księża, z którymi przyszło mi na dane tematy rozmawiać, wykazali się większym zrozumieniem.

[Gwizdak]

lece spać - wypompowałam się na basenie, a jutro znowu przed 6 pobudka ..... bleeeeeeee

[medeline]

Aaa znowu o listy Tym razem o listę na czwartkowe parazyty. Bo najpierw ułożyła się lista, ale np niektóre osoby za późno weszły na maila bo nie wiedziały, że będzie. Potem stwierdzono, dobra, pierwsza napisała kasia, bo jest z tatą, to niech idzie z przodu. A reszta się wylosuje. I się zrobił raban, bo... "Hmmm.... ja jestem ostatnia na analizie i 9 parą na patomorfo, więc chyba moge choć raz być jako 3 para nie jest to ani na początku ani na końcu. Na patomorfo nie było losowania i sie nie rzucam więc chyba moje 3 stanowisko na parazytach nie zrobi komuś różnicy??? No i chyba mogę o to prosić - z K. straciłyśmy cały dzien u Sz., nie mówiąc ile razy musiałam dzwonić na katedre to do Sz. to do S. ( w sprawie testu - i jeszcze raz będe musiała bo cały czas dostaje info żeby zadzwonić jutro to na 100% podadzą) xxx ". A że mam pms i takie wypowiedzi mnie od razu wkurzają, bo wszystko mnie wkurza, to odpisałam: "Ż, ja rozumiem, ze jest Ci przykro z powodu ostatniej lokaty itd, ale jak zaczniemy sobie po kolei "zasługi" (owszem, ważne) wymieniać, to okaze się, że każdy coś znajdzie... Bo tu ktoś zadzwonił, tam ktoś zadzwonił, ten ktoś poszedł po coś... Nie obraź się, ale takie tłumaczenie dla mnie jest niewystarczające Co nie znaczy, że koniecznie chcę Cię wykopać z kolejki. "
I podpadłam jak nie wiem co. Ech, z własnej głupoty, mogłam się nie odzywać.

[Hawwa87]

Napisane przez _Maya_

Dziewczyny....

moje najdroższe


uwaga!

uwaga!

pragnę ogłosić wszystkim, że...

KUPIŁAM SUKIENKĘ

tą z wczoraj cieszę się niesamowicie bo jest idealna! kamień z serca mi spadł i już się nie mogę doczekać, kiedy znowu będę mogła ją założyć

cieszycie się ze mną?
chociaż troszeczkę?


oszalałam normalnie ze szczęscia

Super szkoda tylko, że nie masz fotek

Napisane przez Gwizdak

a ja powiem tak apropos tej wypowiedzi księdza

W 7/10 ślubów na jakie chadzam słyszę kazanie księdza, z którego dowiaduję się jaką to drogą przez mękę jest małżeństwo. Jak będzie ciężko, źle, jak koszmarnie, okropnie, ile poświęceń, wyrzeczeń czeka młodych.... I ja tego nie rozumiem za bardzo po co tak ludziom skrzydła przycinać...?

I właśnie spytałam tż - wie jaki mam kolor oczu

Mój TŻ też wie, jaki mam kolor oczu

Napisane przez Claris

Dziewczyny kciukajcie jutro za mnie tak koło 14. Chociaz nie liczę, ze zdam. Przed ostatnim kołem miałam poczucie, że wiem więcej i ledwo co zaliczyłam, a pytania były raczej podstawowe, bo układane przez doktoranki. A teraz mam duże braki i pytania będę gorsze, bo układane przez profesora, także na chłopski rozum nie zdam Nawet nie wiem czy mam się jeszcze tego uczyć, czy już olać... masakra, czuję się jak gówno po tych pięciu bitych dniach, ani chwili dla siebie i dla tżta

- dasz radę


MUSZĘ się zmobilizować i doczytać dziś książkę w końcu, bo ciągnie się to za mną i ciągnie, a tu jeszcze notatki trzeba z niej zrobić... Ech, sajgon na uczelni, nie lubię tego

[justyna_dt]

Napisane przez medeline

Aaa znowu o listy Tym razem o listę na czwartkowe parazyty. Bo najpierw ułożyła się lista, ale np niektóre osoby za późno weszły na maila bo nie wiedziały, że będzie. Potem stwierdzono, dobra, pierwsza napisała kasia, bo jest z tatą, to niech idzie z przodu. A reszta się wylosuje. I się zrobił raban, bo... "Hmmm.... ja jestem ostatnia na analizie i 9 parą na patomorfo, więc chyba moge choć raz być jako 3 para nie jest to ani na początku ani na końcu. Na patomorfo nie było losowania i sie nie rzucam więc chyba moje 3 stanowisko na parazytach nie zrobi komuś różnicy??? No i chyba mogę o to prosić - z K. straciłyśmy cały dzien u Sz., nie mówiąc ile razy musiałam dzwonić na katedre to do Sz. to do S. ( w sprawie testu - i jeszcze raz będe musiała bo cały czas dostaje info żeby zadzwonić jutro to na 100% podadzą) xxx ". A że mam pms i takie wypowiedzi mnie od razu wkurzają, bo wszystko mnie wkurza, to odpisałam: "Ż, ja rozumiem, ze jest Ci przykro z powodu ostatniej lokaty itd, ale jak zaczniemy sobie po kolei "zasługi" (owszem, ważne) wymieniać, to okaze się, że każdy coś znajdzie... Bo tu ktoś zadzwonił, tam ktoś zadzwonił, ten ktoś poszedł po coś... Nie obraź się, ale takie tłumaczenie dla mnie jest niewystarczające Co nie znaczy, że koniecznie chcę Cię wykopać z kolejki. "
I podpadłam jak nie wiem co. Ech, z własnej głupoty, mogłam się nie odzywać.

E tam, przejdzie jej
U nas też będzie szał, bo egzamin mamy piątek/sobota i wszyscy chcą w piątek...
A w ogóle to nic jeszcze nie napisałam, czytam, no...

[medeline]

Justynko, a dużo masz do pisania? I ten egzamin... No w piątek to jasne, bo weekend wolny. Ale na sobotę lepiej się człowiek przygotuje, w końcu jedna sobota zajęta to nie tragedia...

[justyna_dt]

Napisane przez medeline

Justynko, a dużo masz do pisania? I ten egzamin... No w piątek to jasne, bo weekend wolny. Ale na sobotę lepiej się człowiek przygotuje, w końcu jedna sobota zajęta to nie tragedia...

Wiesz co, mam przygotować prezentację książki na 15 minut gadania (tzn. tak mówię mniej więcej, bo w to się wlicza ew. pytania i odpowiedzi). Ma być króciuteńkie streszczenie, co się w tej książce mieści, jakie motywy są charakterystyczne, co przykuło moją uwagę, jakaś interpretacja... Tak myślę, że może po prostu teraz to doczytam, a rano wstanę 2 h wcześniej i coś wymyślę. Bo mam wrażenie, że jest 2 w nocy, a nie przed północą ledwo
Co do egzaminu, to jak dla mnie ta sobota może być, tylko że egzamin ogólnie trwa do 20, nie wiadomo, o której bym weszła, a w tę sobotę (tj. 6.02.) mam imprezę firmową z pracy mojego TŻa, więc pasuje się wcześniej zebrać. A też tak zaraz po egzaminie to nie wiem... powinnam go zdać raczej bez większych problemów, ale będę padnięta.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

A w ogóle to za 3 dni, w sensie w sobotę, nasza rocznica

[medeline]

Napisane przez justyna_dt

Wiesz co, mam przygotować prezentację książki na 15 minut gadania (tzn. tak mówię mniej więcej, bo w to się wlicza ew. pytania i odpowiedzi). Ma być króciuteńkie streszczenie, co się w tej książce mieści, jakie motywy są charakterystyczne, co przykuło moją uwagę, jakaś interpretacja... Tak myślę, że może po prostu teraz to doczytam, a rano wstanę 2 h wcześniej i coś wymyślę. Bo mam wrażenie, że jest 2 w nocy, a nie przed północą ledwo
Co do egzaminu, to jak dla mnie ta sobota może być, tylko że egzamin ogólnie trwa do 20, nie wiadomo, o której bym weszła, a w tę sobotę (tj. 6.02.) mam imprezę firmową z pracy mojego TŻa, więc pasuje się wcześniej zebrać. A też tak zaraz po egzaminie to nie wiem... powinnam go zdać raczej bez większych problemów, ale będę padnięta.

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:41 ----------

A w ogóle to za 3 dni, w sensie w sobotę, nasza rocznica

No, to faktycznie nie pasuje Ci ten egzamin w sobotę. Wiesz, czytając twoje felietony stwierdzam, że nawet jakbyś wstała godzinę wcześniej, to dasz radę napisać coś superaśnego

Zaręczyny w nagrodę za zdany egzamin?

[justyna_dt]

Napisane przez medeline

No, to faktycznie nie pasuje Ci ten egzamin w sobotę. Wiesz, czytając twoje felietony stwierdzam, że nawet jakbyś wstała godzinę wcześniej, to dasz radę napisać coś superaśnego

Zaręczyny w nagrodę za zdany egzamin?

Ojej, rumienię się Nie ma tak łatwo, ostatnio jestem strasznie oporna na wenę dałam dzisiaj koledze do przeczytania mój felieton i tak się bałam jego reakcji, że aż się roztrzęsłam ale pozytywnie ocenił
Nie no, egzamin jest w lutym, a rocznica tuż tuż, tak że nie ma tak dobrze zobaczymy, póki co to nic się nie zapowiada, nie słyszę nic o żadnych wyjściach, planach, czy mam coś upiec, co będziemy robić... po prostu nic. Muszę w końcu zapytać, może zapomniał tak się dzisiaj śmiałyśmy z jego siostrą, że pewnie tak

[arrakis]

Napisane przez justyna_dt

A w ogóle to za 3 dni, w sensie w sobotę, nasza rocznica

nooo i to juz szosta..... ehhh nigdy z nikim nie bylam tak dlugo

[Hawwa87]

Nie pytaj, on Cię chce zaskoczyć i sam wszystko przygotować Może liczy, że to Ty zapomniałaś

[Claris]

Napisane przez _Maya_

Claris trzymam mocno kciuki - mam przeczucie, że zdasz

Napisane przez madziamacius8786

będziemy trzymać kciuki nie myśl,że nie zdasz przez 5 dni napewno się czegoś nauczyłaś ja na Twoim miejscu jeszcze bym się troche pouczyła i jutro wstała wcześnie rano i też przypomnieć sobie materiał będzie dobrze

Napisane przez najfajniejsza

Kciuk, kciuk, kciukam dasz radę, spokojnie
a potem sobie z narzeczonym odbijecie aż miło )

Napisane przez frezyjka85

zdasz zdolna jesteś

Napisane przez medeline

Claris Dasz radę

Napisane przez Gwizdak

Claris

Napisane przez justyna_dt

I oczywiście za immuno Claris!

Napisane przez Hawwa87

- dasz radę

Dziękuję Wam dziewczynki ostatnio też za mnie kciukałyście i dałam radę, ale teraz... ehh trudne to jest, czuję, że to nie będzie mój dzień, mam przeczucie, że pytania dopieprzą z kosmosu, bo jakby dali pytania z rzeczy o których rzeczywiście była mowa na zajęciach, to może coś tam bym spłodziła zobaczymy, co ma być to będzie, dałam z siebie wszystko przez bite 5 dni
Dziś już w tym swoim zmęczeniu poprosiłam tżta, żeby jutro po wszystkim (jeszcze po kole do pracy jadę) mnie gdzieś zabrał no i tylko spytał o której będę do wzięcia hihi no i zabiera mnie na kolacyjkę na miasto

Maya ależ Ci zazdroszczę tej kiecki, że już masz no i jeszcze jaką Też bym chciała znaleźć tę swoją jedyną, a może już znalazłam, kto wie Mama się dziś pytała, czy w tę sobotę jedziemy dalej na kiecki, fajowo

Co ja jeszcze chciałam, aaaaa też chcę sobie zamówic podkład z EDM, ale potrzebuję rady: jak myślicie, który kolor będzie najlepszy dla mnie: sunkissed fair, fairly light czy może light medium??? Bo z ciemniejszych to napewno nie. Doradźcie

[rusałka_1]

hop hop

Wykopuję się spod książek...

Justynko czekam na zdjęcia malinowego sweterka

Claris ja jak najbardziej pisze się na wrocławskie spotkanie zazdrośnic, ale coś po 9 lutym? Bede trzymać kciuki o 14!

Jutro poprawka między 11 a 13, trzymać kciuki proszę???
A potem jeszcze 'tylko' w tym tygodniu koło i do napisania praca zaliczeniowa.

A dziś byłam w pracy, we wtorki są przeceny, i wyłapałam skarby
Rurki za 29,90 i długa koszula za 29.90 plus mój bon na 20 zł i zapłaciłam za wszystko niecałe 40 zł
I jeszcze pidżamkę w Atlanticu ale tam już bez takich rewelacji cenowych

[justyna_dt]

Napisane przez arrakis

nooo i to juz szosta..... ehhh nigdy z nikim nie bylam tak dlugo

Nooo, ale w tym jest 1,5 roku przerwy, więc w sumie to tak, jakby była 4/5

Napisane przez Hawwa87

Nie pytaj, on Cię chce zaskoczyć i sam wszystko przygotować Może liczy, że to Ty zapomniałaś

On na pewno wie, że nie zapomniałam w sumie korci mnie, żeby zapytać, żeby zobaczyć, co wymysli w odpowiedzi

Napisane przez Claris

Dziękuję Wam dziewczynki ostatnio też za mnie kciukałyście i dałam radę, ale teraz... ehh trudne to jest, czuję, że to nie będzie mój dzień, mam przeczucie, że pytania dopieprzą z kosmosu, bo jakby dali pytania z rzeczy o których rzeczywiście była mowa na zajęciach, to może coś tam bym spłodziła zobaczymy, co ma być to będzie, dałam z siebie wszystko przez bite 5 dni
Dziś już w tym swoim zmęczeniu poprosiłam tżta, żeby jutro po wszystkim (jeszcze po kole do pracy jadę) mnie gdzieś zabrał no i tylko spytał o której będę do wzięcia hihi no i zabiera mnie na kolacyjkę na miasto

Maya ależ Ci zazdroszczę tej kiecki, że już masz no i jeszcze jaką Też bym chciała znaleźć tę swoją jedyną, a może już znalazłam, kto wie Mama się dziś pytała, czy w tę sobotę jedziemy dalej na kiecki, fajowo

Co ja jeszcze chciałam, aaaaa też chcę sobie zamówic podkład z EDM, ale potrzebuję rady: jak myślicie, który kolor będzie najlepszy dla mnie: sunkissed fair, fairly light czy może light medium??? Bo z ciemniejszych to napewno nie. Doradźcie

Na pewno dasz radę, wszystko jest straszne zanim się temu nie stawi czoła a z kieckami super, rób foty po kryjomu
Ale jaki masz odcień cery? Ja mam różowawy, u mnie Sunkissed Fair się spisuje. Light medium to ta sama bajka tylko ciut ciemniejszy, odrobinkę w sumie. Fairy Light mam gdzieś, ale nie wiem, gdzie więc Ci nie pomogę, ale na ile go kojarzę, to najciemniejszy z tych wszystkich.
Wydaje mi się, że sunkissed fair byłby dla Ciebie za jasny - patrzę pod moim kątem, ja mam dość jasną cerę.

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez rusałka_1

hop hop

Wykopuję się spod książek...

Justynko czekam na zdjęcia malinowego sweterka

Claris ja jak najbardziej pisze się na wrocławskie spotkanie zazdrośnic, ale coś po 9 lutym? Bede trzymać kciuki o 14!

Jutro poprawka między 11 a 13, trzymać kciuki proszę???
A potem jeszcze 'tylko' w tym tygodniu koło i do napisania praca zaliczeniowa.

A dziś byłam w pracy, we wtorki są przeceny, i wyłapałam skarby
Rurki za 29,90 i długa koszula za 29.90 plus mój bon na 20 zł i zapłaciłam za wszystko niecałe 40 zł
I jeszcze pidżamkę w Atlanticu ale tam już bez takich rewelacji cenowych

Fuksiara zakupowa zdjęcie będzie już hurtem, pewnie jutro albo pojutrze
To za mnie też kciuki proszę, najlepiej od 5 rano (żebym wstała) do 11:15 (zajęcia te, co mam na nich omawiać)

[arrakis]

Napisane przez justyna_dt

Nooo, ale w tym jest 1,5 roku przerwy, więc w sumie to tak, jakby była 4/5

tyle tez nie bylam moj najdluzszy zwiazek trwal niecale 3 lata

justynka, claris powodzenia dacie rade

[Claris]

Napisane przez rusałka_1

Claris ja jak najbardziej pisze się na wrocławskie spotkanie zazdrośnic, ale coś po 9 lutym? Bede trzymać kciuki o 14!

To super, musimy się zgadać, ja jeszcze nie znam terminu egzaminu z immunów, także nie wiem co i jak, ale napewno po sesji będę mogła
również za jutro

Napisane przez justyna_dt

Na pewno dasz radę, wszystko jest straszne zanim się temu nie stawi czoła a z kieckami super, rób foty po kryjomu
Ale jaki masz odcień cery? Ja mam różowawy, u mnie Sunkissed Fair się spisuje. Light medium to ta sama bajka tylko ciut ciemniejszy, odrobinkę w sumie. Fairy Light mam gdzieś, ale nie wiem, gdzie więc Ci nie pomogę, ale na ile go kojarzę, to najciemniejszy z tych wszystkich.
Wydaje mi się, że sunkissed fair byłby dla Ciebie za jasny - patrzę pod moim kątem, ja mam dość jasną cerę.

A bo ja wiem jaki Chyba raczej niezbyt różowy, chociaż nie wiem nie znam się. To mówisz light medium brac?
A za Ciebie to nie trzeba kciuków trzymać, Ty mózg jesteś

[justyna_dt]

Napisane przez Claris

To super, musimy się zgadać, ja jeszcze nie znam terminu egzaminu z immunów, także nie wiem co i jak, ale napewno po sesji będę mogła
również za jutro



A bo ja wiem jaki Chyba raczej niezbyt różowy, chociaż nie wiem nie znam się. To mówisz light medium brac?
A za Ciebie to nie trzeba kciuków trzymać, Ty mózg jesteś

Taaa, taki "musk", że nic nie robi, potem na hura i żałuję, że się nie przyłożyłam, bo mogło być 4 lub 5
Nie wiem, nie chcę Ci źle doradzić, bo nie wiem, jak wygląda Twoja cera na żywo - a ze zdjęcia niewiele Ci powiem Jak znajdę te dwa podkłady, to Ci mogę trochę do spróbowania wysłać, o ile ich ze sobą nie zmieszałam (bo wiem, że coś mieszałam).
Arrakis

Ok, przeczytałam, napisałam po zdaniu na temat 6 z 12 opowiadań w książce. Zostaje mi pozostałe 6, potem pewnie to wszystko wyrzucę i obejdzie się bez tego poza tym wybrać motyw przewodni, który mi się rzucił w oczy no i jakieś tło związane z psychiką Stasiuka odnaleźć. A to taki zakręcony facet... Oczywiście zwrócę uwagę na fakt, że jedno opowiadanie napisał o swoim pobycie w Tarnowie - miło było czytać o miejscach, które się zna w taki sposób pisał np. o popularnej w T-wie górze - Marcince, na której są ruiny zamku. Opisał to taaaaaak, że aż ciary przeszły, chociaż identyczny widok miałam przed oczami mnóstwo razy, bo Marcinkę bardzo lubię i nieraz ją odwiedzałam w różnym towarzystwie

---------- Dopisano o 00:23 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

W ogóle to chcę odwiedzić Stasiuka - wiem, że mieszka niedaleko (w Gorlicach lub w okolicy gdzieś). Myślę, że jakbym tam pojechała i zapytała, to łatwo bym trafiła, tylko z drugiej strony, to co ja mu powiem? "Dzień dobry" i "miłego dnia"?

[medeline]

Rusałko
Hawwa
Arrakis
Claris, TŻ się tobą zaopiekuje, poprztula, nakarmi i od razu zapomnisz że jakaś immu była

Justynko, wejdziesz do niego: A wie pan... Ma pan ładne nazwisko

Heh, dziewczynie tej jednej podpadłam, a grupa się za mną wstawiła. Szok! Czyżbym jednak miała rację? xD

[Claris]

Napisane przez justyna_dt

Taaa, taki "musk", że nic nie robi, potem na hura i żałuję, że się nie przyłożyłam, bo mogło być 4 lub 5
Nie wiem, nie chcę Ci źle doradzić, bo nie wiem, jak wygląda Twoja cera na żywo - a ze zdjęcia niewiele Ci powiem Jak znajdę te dwa podkłady, to Ci mogę trochę do spróbowania wysłać, o ile ich ze sobą nie zmieszałam (bo wiem, że coś mieszałam).


W ogóle to chcę odwiedzić Stasiuka - wiem, że mieszka niedaleko (w Gorlicach lub w okolicy gdzieś). Myślę, że jakbym tam pojechała i zapytała, to łatwo bym trafiła, tylko z drugiej strony, to co ja mu powiem? "Dzień dobry" i "miłego dnia"?

Nie no daj spokój z wysyłaniem próbek, skoro te dwa odcienie są zbliżone to sama zdecyduje który, w końcu to nie majątek. Może jeszcze ktoś się wypowie? Ins? Remedios? Motylek?
Ja tam bym się z 3 cieszyła, ważne, że do przodu no ale przyszła Pani dr musi mieć same piąteczki
Powiedz mu, że go kochasz

arrakis dzięki Ci i co Ty na to, żeby zrobić spotkanie wrocławskie w lutym?

Idę spać, wstanę tak, zeby rano jeszcze powtórzyć i jakąś małą sciągę machnąć. Durne doktorantki straszą, że u nich nie da się ściągać i nam nie radzą, bo one jeszcze niedawno studiowały i znają wszystkie sztuczki, ale prawda taka, że mojej ściągi w długopisie nie znają Dobranoc

[justyna_dt]

Napisane przez medeline

Rusałko
Hawwa
Arrakis
Claris, TŻ się tobą zaopiekuje, poprztula, nakarmi i od razu zapomnisz że jakaś immu była

Justynko, wejdziesz do niego: A wie pan... Ma pan ładne nazwisko

Heh, dziewczynie tej jednej podpadłam, a grupa się za mną wstawiła. Szok! Czyżbym jednak miała rację? xD

No, fakt, nazwisko fajne ma
A co do tej laski, to przecież wiadomo, że miałaś rację, bardzo dobrze, że grupa się odezwała

Napisane przez Claris

Ja tam bym się z 3 cieszyła, ważne, że do przodu no ale przyszła Pani dr musi mieć same piąteczki
Powiedz mu, że go kochasz

arrakis dzięki Ci i co Ty na to, żeby zrobić spotkanie wrocławskie w lutym?

Idę spać, wstanę tak, zeby rano jeszcze powtórzyć i jakąś małą sciągę machnąć. Durne doktorantki straszą, że u nich nie da się ściągać i nam nie radzą, bo one jeszcze niedawno studiowały i znają wszystkie sztuczki, ale prawda taka, że mojej ściągi w długopisie nie znają Dobranoc

Ja bym się też z 3 cieszyła, ale w sumie zaliczenie mam z tego przedmiotu pewne, to tak bym sobie chętnie podciągnęła... jedno już mam wpisane, z psychologii, moja praca nie nadawała się do niczego (z całego roku nadawało się 5 czy 6 pracy do zaliczenia, jak powiedział pan doktor ), ale uznał, że tym, co ich prace mu nie podeszły da 3
W ogóle laski dzisiaj, z którymi kontakt mam mniej niż normalny (tzn. spoko są i w ogóle, ale po prostu nie trzymamy razem) odebrały mi indeks z instytutu, załatwiły wpis od gościa, wzięły kartę, zaniosły do bhpowca (tylko mi z mojej grupy! one są z drugiej, która miała ten wykład, normalnie wzięły moją kartę...) ze swoimi, żeby wpisał zaliczenia, oddały mi indeks, wszystko powiedziały, co chciałam wiedzieć, a na dodatek skomplementowały moje perfumy i fryzurę (cięcie już wcześniej bardzo chwaliły, kolor też, no ale takiej podniety to nawet mój TŻ na tym punkcie nie ma ). Nie wiem, co jest grane, one raczej nie z tych, co są miłe, bo czegoś chcą (dość nietypowe są, szczere do bólu itp., siostry). Tak że zonk
Tak, tak mu powiem! A potem ucieknę, żeby mnie do szpitala psychiatrycznego nie zdążyli zgarnąć
Powodzenia rano, ja też muszę tak wstać, żeby to napisać a ściągi to wiesz... może sztuczki znają, ale technika nieraz jest nie do podbicia

Uciekam, dobranoc