Mamusie styczniowe 2016, cz. VII

[Nebula]

Jezeli plamień będzie ciag dalszy to dziś szpital.

[pietrusiowata]

Napisane przez Nebula

Jezeli plamień będzie ciag dalszy to dziś szpital.

trzymaj się dzielnie i koniecznie jedź do szpitala jak coś się zadzieje

[koktajlowa7]

Napisane przez kinga1701

Może zapytaj pielęgniarki czy możesz wejść. A masz przynajmniej gdzie usiąść?

tak było gdzie usiąść, inaczej bym nie wytrzymała

[kinga1701]

uaoo zostań w domu i odpoczywaj, zdrówka dla małej, uważaj żebyś się i Ty nie rozchorowała

pietrusiowata mam nadzieje, że wszystko już w porządku i taka akcja się nie powtórzy, uważaj na siebie

Napisane przez Nebula

Jezeli plamień będzie ciag dalszy to dziś szpital.

Jak będą cały czas to nie czekaj długo i jedz im wcześniej niech skontrolują co się dzieje.

Napisane przez koktajlowa7

tak było gdzie usiąść, inaczej bym nie wytrzymała

To chociaż tyle, a już jesteś po?

Ja już poprasowałam, a mąż salon posprzątał.
Muszę się cofnąć do przepisu na tą pastę z tuńczyka, wysmarują ją kilka krakersów.

[iola14]

Napisane przez Nebula

Jezeli plamień będzie ciag dalszy to dziś szpital.

Oby nie było W szpitalu zawsze bezpieczniej

[uaoo]

niepozorna, kinga dziękujemy

Jutro mikołajki zapomniałam.

[Jerzyczka]

Napisane przez Nebula

Jezeli plamień będzie ciag dalszy to dziś szpital.

Wczoraj na SR polozna mowila,ze przy plamieniach od razu do szpitala, bo to moze byc (ale nie musi) odklejajace sie lozysko i trzeba to skontrolowac. Ze w czasie skurczow porodowych plamienie jest normalne, ale nie wczesniej. Trzymam kciuki,zeby to bylo co blahego

[niepozorna]

Nebula mam nadzieję, że nic się już dziś nie będzie działo, ale jak coś to jedź szybciutko do lekarza

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Ja już po śniadaniu - stanęło na dwóch bananach i kakao, bo jakoś sama nie wiedziałam co bym zjadła

[magda1706]

Dzień dobry Moje dziecko jest wrednym małym człowieczkiem O 6 rano obudził mnie pęcherz.. wszystko spoko gdyby mały w tym czasie nie zaczął naciskać z całych sił mi na pęcherz i szyjkę i w ogóle wszystko co na dole Wysikałam się i dalej mi się chciało, jeszcze kłuło mega, ciśnienie takie, że czuję jak mi bożena pulsuje 20 min chodziłam i próbowałam go przegonić a ten co go szturchnęłam to mi mocniej Nienawidzę czegoś takiego

Napisane przez zuken

Magda chcialam napisac Ci tylko na pocieszenie ze ja tez pierwszego rozstepa przeryczalam i strasznie przezylam niestety doszlo mnostwo kolejnych, mam caly brzuch i boczki poorane... ale z czasem mocno zbladly, zrobily sie mniej widoczne i juz sie do nich przyzwyczailam teraz w drugiej ciazy juz nie zwracam na to uwagi bo wiem ze nie mam na to wplywu i chyba juz je zaakceptowalam
Takze glowa do gory!

tak mi się wydaje, że z pierwszym rozstępem to jak z pierwszą rysą na nowiutkim telefonie albo samochodzie.. kolejne już tak nie bolą

Napisane przez kinga1701

Śliczne zdjęcia macie A dlaczego nie ma wszystkich zdjęć, dostaniecie jeszcze kolejną partie?

nie wiem właśnie czekam na odpowiedź ale wątpię bo płaciliśmy za 20 zdjęć i już tyle dostałam

Napisane przez ruda3d

Serio?

Może nie aż tak blisko, ale godzinka i jestem Ja ze Stalowej

Napisane przez czarnulax

magda te?

dokładnie te mam Wzięłam na promocji za 10 zł, ale widzę, że ciągle praktycznie ona jest

Napisane przez MallaMi

czesc, nadrobiłam Was trochę
ja też już nie śpię od ok 5, znowu koszmary miałam to już wolałam wstać i się nie męczyć. przynajmniej pozmywałam troche
wczoraj mały tak się przekręcał w brzuchu że aż nie mogłam uwierzyć co on tam wyprawia. oczywiście jak męża zawołałam i chciał nagrać to cisza i spokój

Ja nauczyłam się szturchnąć Tż albo chrząknąć i wie, że ukradkiem musi patrzeć a ja wtedy patrzę w tv inaczej jak zawołam Tż i ten przyjdzie i zacznie gadać to koniec ruszania się małego Albo leżymy przed tv i oboje oglądamy coś to się dzieć rusza, dlatego czasem specjalnie go "ignorujemy" i wtedy działa

---------- Dopisano o 10:21 ---------- Poprzedni post napisano o 10:18 ----------

Nebula trzymam kciuki żeby przeszło

Trzymam też kciuki za wszystkie badania

i wczoraj miałyśmy z Magdusia 50 dni do porodu zostało 5 tygodni do donoszonej, 7 do tp A dziś 34 tydzień

A gdzie Baby?!

[niepozorna]

Napisane przez magda1706

tak mi się wydaje, że z pierwszym rozstępem to jak z pierwszą rysą na nowiutkim telefonie albo samochodzie.. kolejne już tak nie bolą

Boskie porównanie

Gratki kolejnego tygodnia

[lune1992]

Hej ja wczoraj padłam, obudziłam sie o 9 już posniadaniu. Jajka z majonezem i szczypiorkiem

Magda ja już wczesniej pisalam ze olej kokosowy jest nejlepszy na rozstępy. Ja od początku smaruje namiętnie i nic na razie nie wyskoczyło.
Kolezanka z blizniakami miała ogromny brzuch od początku olej i nic, potem zaszła z nowu olała sprawe bo z jednym to pewnie brzuch będzie mały, faktycznie był mniejszy a rozstępy wyszły. Te produkty ze sklepów są chemiczne i sie wydaje ze nawilzaja a przestan stosowac jeden dzien albo w nocy mozna zauwazyc ze tak naprawe wysuszają.
Ja jeden dzien olałam olej a brzuch miałam gładki i nawilżony.
Dlatego teraz na te rozstepy smaruj duzo a zbledną.
Wiadomo sa różne typy skóry ale ja naprawde polecam, nie jest drogi, wydajny.

Dotka Moja teściowa jakby sie dowiedziala ze nie ochrzcimy to by z rodziny wykreśliła. Powiedziała jak wczesniej juz pisałam ze takie dziecko to żyd i ona tego nie akceptuje
U nas z chrzestnymi tez bedzie problem. Siostra niby chce a rzekomo do Angli w styczniu wyjezdza.
Brat tez chce ale sie do bierzmowania nie moze zabrac.
Z rodziny meza nie ma kogo. No masakra.

Kruszynka fajnie ze sie odezwałaś życzę dużo szczęścia w dalszych staraniach, napewno Nowy Rok będzie lepszy

[niepozorna]

Lune to u nas dokładnie tak samo. Z rodziny TŻ to nie ma kogo wziąć na chrzestnych. Tzn. jego siostra ewentualnie na chrzestną, ale moja by mnie chyba rozszarpała, bo ledwo się o ciąży dowiedziała to już się zaklepała na chrzestną. A nie powiem jej przecież, że jej nie weźmiemy U mnie w rodzinie znalazłby się chrzestny, no ale nie chcę i chrzestnej i chrzestnego brać z mojej strony. Chciałam, żeby sprawiedliwie było... I mam mega problem co tu wykombinować.

[magda1706]

Napisane przez lune1992

Hej ja wczoraj padłam, obudziłam sie o 9 już posniadaniu. Jajka z majonezem i szczypiorkiem

Magda ja już wczesniej pisalam ze olej kokosowy jest nejlepszy na rozstępy. Ja od początku smaruje namiętnie i nic na razie nie wyskoczyło.
Kolezanka z blizniakami miała ogromny brzuch od początku olej i nic, potem zaszła z nowu olała sprawe bo z jednym to pewnie brzuch będzie mały, faktycznie był mniejszy a rozstępy wyszły. Te produkty ze sklepów są chemiczne i sie wydaje ze nawilzaja a przestan stosowac jeden dzien albo w nocy mozna zauwazyc ze tak naprawe wysuszają.
Ja jeden dzien olałam olej a brzuch miałam gładki i nawilżony.
Dlatego teraz na te rozstepy smaruj duzo a zbledną.
Wiadomo sa różne typy skóry ale ja naprawde polecam, nie jest drogi, wydajny.

No właśnie wczoraj od razu poleciałam po kokosowy i mam nadzieje, że pomoże. Ręce mi już poprawił więc powinno być dobrze

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:29 ----------

co do chrzestnch jeszcze - Gdyby moje rodzeństwo było starsze i miało żony to byłoby fajnie Nie chcę brać znajomych, bo wiadomo jak z kontaktem, ale kurcze nie ma kogo wziąć No chyba, że moją kuzynkę, ale wkurza mnie ostatnio mega swoim podejściem do życia i czystą głupotą masakra.

[niepozorna]

Ja się smaruję oliwkami z Rossmana albo tą dzieciową albo dla kobiet w ciąży i na razie (odpukać) jest okej. Na początku miałam jeszcze styczność z Palmersem ale mnie zapach drażnił i jeszcze jakiś balsam dla kobiet w ciąży się przewinął ale mnie skóra i tak swędziała i też mi dziwnie pachniał i poszedł do kosza od razu. Oliwki się u mnie najlepiej sprawdzają. Tylko cycki muszę smarować czymś innym, bo brodawki mam tak suche, że jedynie żel aloesowy daje sobie z nimi radę

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Napisane przez magda1706

co do chrzestnch jeszcze - Gdyby moje rodzeństwo było starsze i miało żony to byłoby fajnie Nie chcę brać znajomych, bo wiadomo jak z kontaktem, ale kurcze nie ma kogo wziąć No chyba, że moją kuzynkę, ale wkurza mnie ostatnio mega swoim podejściem do życia i czystą głupotą masakra.

Ja też znajomych wolałabym nie brać, bo wiadomo że teraz jest super kontakt, a za jakiś czas może się wszystko urwać... W sumie w rodzinie niby też tak może być więc nie wiem... Ja z moim chrzestnym kontaktu już nie mam i mieć nie będę raczej, bo mieliśmy nieprzyjemną akcję z jego żoną, czyli siostrą mojego taty i się wszystko skończyło.
Masakra z tymi chrzestnymi jest serio. Zazdroszczę tym, które już wiedzą kogo wezmą

[pietrusiowata]

Mi się właśnie skończył olej kokosowy i smaruję tą oliwką z hipp dla kobiet w ciąży i stwierdzam, że szału nie ma. Dzisiaj jadę po kokosowy, bo tylko po nim brzuch nie swędzi.

Co do chrztu to ja mam 3 siostry a tż jedną. Brak mężczyzn :P Na matkę chcemy moją 20 letnią siostrę a na ojca chcemy męża od siostry tż. Bo jak weźmiemy siostrę tż to na ojca jej męża? A co z moją rodziną. ... ehhh nie jest łatwo

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Co do znajomych jako chrzestnych to raczej nie radzę. Moją chrzestną jest mojej mamy kuzynka a widziałam ją na komunii i moim weselu (babcia kazała zaprosić) i tak jest u tż z jego chrzestną. A to jest rodzina, więc ze znajomymi może być podobnie (ale oczywiście nie musi)

[magda1706]

Pietrusiowata właśnie na to też patrzymy.. mój tata tak miał, że przeprowadzili się z babcią na drugi koniec Polski i po kontakcie z chrzestnym Za to Tż ma za chrzestną siostrę teściowej i nawet nie wie jak babka wygląda, bo była tylko na chrzcie..
Masakra

[pietrusiowata]

Apka pokazuje 34 dni do porodu. .. kiedy to zleciało? ??? Szok

[niepozorna]

Mi 37

[viki1988]

Hej dziewczyny wczoraj się nie odzywałam - byliśmy rano na tej sesji foto a potem byłam tam zmęczona że w zasadzie w wyrku leżałam cały dzień ale z fotek ejstem zadowolono, powinny fajne być nawet TŻ sie przełamał i mamy kilka bardzo fajnych wspólnych

Napisane przez czarnulax

Jakie macie podkłady dla dziecia? Te mniejsze typu coś takiego? Właśnie sobie uświadomiłam, że ja czegoś takiego nie mam. Można to gdzieś stacjonarnie bez problemu kupić?

Ja właśnie nie bardzo kumam po co to na przewijak? czy przewijania gdzieś w plenarze? myślałam ze na przewijak będę dawać tetre o prostu , plus mam taką podkładkę do przewijania z materiału (po jednej stronie materiał a po drugiej taka ceratka) i uznałam ze chyba mi styknie?

Napisane przez Jerzyczka

Wczoraj na SR polozna mowila,ze przy plamieniach od razu do szpitala, bo to moze byc (ale nie musi) odklejajace sie lozysko i trzeba to skontrolowac. Ze w czasie skurczow porodowych plamienie jest normalne, ale nie wczesniej. Trzymam kciuki,zeby to bylo co blahego

No co Ty? Nasza mówiła ze jak jakieś krwawienie się pojawia to od razu do szpitala ....

[lune1992]

Napisane przez pietrusiowata

Apka pokazuje 34 dni do porodu. .. kiedy to zleciało? ??? Szok

Mi 37 dni
Wcale mnie to nie stresuje jakoś ten poród
Jade dzis do szpitala moze uda mi sie obejrzec porodowke i wypełnic papiery
No i na szmaty, po sklepach i na obiadek
Pan idzie ze swoim pieskiem go wyprowadzić jak ostatnio pisałyscie
Mój mąż sie wczoraj tak z tego śmiał jak mu to powiedzialam

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez niepozorna

Mi 37

Piona, będziemy razem rodzić hehe

[niepozorna]

Lune piąteczka
Viki Jerzyczce chodziło o plamienie w czasie już skurczów porodowych, jak się akcja zacznie Jak wcześniej podczas przepowiadających albo nawet bez nich jest krew to wtedy do szpitala

[kinga1701]

Napisane przez pietrusiowata

Apka pokazuje 34 dni do porodu. .. kiedy to zleciało? ??? Szok

Mi też

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Co do oleju kokosowego mi nie pomógł.
U nas chrzestnym będzie mój brat a chrzestna męża siostra.

[niepozorna]

Ja kokosowego kiedyś tylko do włosów używałam ale też jakoś średnio mi działał i przerzuciłam się oczywiście na co? Na oliwkę z Rossmana

[medeline]

Ja się już nie wypowiadam ile mi do porodu zostało

[Magdusiaaa]

Napisane przez Jerzyczka

Mi tez sie wydaje,ze brzuch mi opadl tez cala ciaze nisko wszyscy tak mowili,ale teraz mam wrazenie,ze jak siadam to brzuch mi siada na nogach

U mnie tak samo jak siadam siusiu to muszę szeroko nogi mieć bo mnie wszystko gniecie

Napisane przez koktajlowa7

ale kolejka :O a za mną weszła kobieta w jeszcze bardziej zaawansowanej ciąży i się wcisła, ja jakoś tak nie umiem :P szczególnie ze tu nie ma żadnej tabliczki z pierwszeństwem dla kobiet w ciąży

Też nie umiem się niestety tak wybijać. Zawsze się boję że mnie ktoś zruga

Napisane przez uaoo

Witam się w ten ponury i zimny poranek. Powinnam dziś iść do szkoły, ale nie idę.. nawet nie mam się w co ubrać. I Lena chora

Lez kochana i odpoczywaj. Nic się nie stanie jak raz nie pojedziesz

Napisane przez pietrusiowata

Przedwczoraj moja siostra na meczu skręciła kolano ;( a nie gra amatorsko, bo jest w kadrze Polski. Jak mi mama powiedziała, to prawie przytomność straciłam tak słabo mi się zrobiło. No i w domu jest temat kolana i dalszych badań.

Udało mi się uprać 3 suszarki ubranek i rzeczy Jasia. Wczoraj wstawiam jeszcze jedno pranie i wszystko pracowałam, po czym zaczęło mi cieknąć z pralki ale delikatnie. Podłożyłam ręcznik i prasowałam dalej. Za chwilę miałam powódź w łazience udało mi się odpompować wodę i uwolnić pranie. Od razu wzięłam na raty pralko - suszarkę i będzie w poniedziałek. I tak chcieliśmy kupić ale czekaliśmy aż stara się rozpadnie. Pranie wiozłam 50km do teściowej, załapałam się na obiad

W czwartek złapały mnie skurcze w tesco i cały brzuch bolał. Pomogła kąpiel ale tż od razu kazał przygotować torbę (biedny wystraszył się).

Wczoraj rano zrobiłam morfologię i hcv a potem od razu pojechałam zrobić GBS (w razie szybkiej akcji żeby mieć badania)

No i tyle na dwa dni

To rzeczywiście końcówka tygodnia nie za ciekawa. Ale następny tydzień zacznie się lepiej

Napisane przez Nebula

Hej. Jak mało miałam nadrabianie jedyne czego żałuję to imprezy u kingi takie planowanie mnie ominęło

Właśnie się pakuje i wyjeżdżam

Napisane przez Nebula

Jezeli plamień będzie ciag dalszy to dziś szpital.

Uważaj na siebie. Jakby się coś działo nawet się chwili nie zastanawiaj!

Napisane przez magda1706

i wczoraj miałyśmy z Magdusia 50 dni do porodu zostało 5 tygodni do donoszonej, 7 do tp A dziś 34 tydzień

No rzeczywiście nawet nie zauwazylam. Gratki nowego tygodnia

Witamy się w 34tc rowniez

Na weekend do nas przyjezdza siostra z mężem i córeczka także będzie wesoło. Niedawno dopiero się obudziłam jakąś dobra noc miałam...

Koktajlowa, Czarnula kciuki za wyniki

[pietrusiowata]

Zapomniałam napisać, że po tych ostrych skurczach od razu zadzwoniłam do położnej środowiskowej i się spotkaliśmy, bo akurat była w przychodni. Zapisałam się do niej i od razu do przychodni z tż.
No i wypełniłam plan porodu, bo miałam in blanco pobity przez gin.

[kamilka]

Apeluje do was o mniejsza ilośc postów- nie mam szans was nadgonić.... Choć nie wiem jak bym chciała...
Martynka wczoraj skończyła 3 tyg. Ma juz 1820g. Czekamy z utęsknieniem na 2 kg żeby wyszła juz z inkubatora... Mamy troche problemów z jedzeniem. Ma problemy jeszcze ze skoordynowaniem ssania, połykania i oddychania. Zwłaszcza przy butli... Bardzo szybko sie meczy i zapomina oddychać a co jest dla niej bardzo niebezpieczne. Mimo to jestem dumna ze choć co któreś karmienie nam sie udaje
Jestem z nią od 5.30 do Ok 1 w nocy. Czasem uda sie mi zdrzemnacgodzine w ciagu dnia. Przysypiam na stojąco- ale jakoś nie potrafię nie isc do niej na karmienie- nawet jesli wiem ze dostanie swoją porcje sonda to chce ja trzymać w tym czasie na rękach... Na szczescie mamy duzo fajnych pielęgniarek. Raz tylko miałam jakaś wredna przez 2h. Wrrr myślałam ze ja osobiście pogryzę
Dziewczyny trzymajcie sie w dwupaku jak najdluzej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Dotka90]

Napisane przez czarnulax

Ja już po, ale teraz pół godzinki odczekać po tabletce. Ale kupię sobie drożdżówke z dżemorkiem w nagrodę

Ja niestety po badaniach czasem omijam tabletkę. Mi endo mówiła, że jakieś tam najnowsze badania wykazały, że dobrze jest odczekać GODZINĘ i dopiero jeść.
No to jak ja się budzę zawsze koło 5 jak mam badania, zanim je zrobię itp. to jest po 8 i jeszcze godzinę bym miała czekać, to na bank bym zemdlała. Ja zazwyczaj już w samochodzie jem śniadanie

Pietrusiowata, współczuję siostrze

Ja też miałam beznadziejną noc, nie lubię jak TŻta nie ma. Każdy stuk za oknem sprawia, że dostaję zawału

Nie mówiąc o tym jak mi się halogen z czujką ruchową zaświeci przed domem Najczęściej to kot od sąsiada łazi, no ale same wiecie..

Zasnęłam po 1, o 3 obudziłam się na siku, o 6 znowu siku, potem się obudziłam o 7:30, 9:30, a o 10:30 wstałam bo już żadne spanie...

U nas dziś piękna pogoda Piję kawę, jem śniadanko i wezmę się za ogarnianie domu. TŻ wyjechał o 9 z Warszawy, więc pewnie po 13:00 tu będzie. Zjemy obiad i pojedziemy do jego siostry z prezentami dla dzieci.

Lune, nieochrzczone dziecko to Żyd, no spoko Biedny Witek
Ja jeszcze nie wiem kim jest takie dziecko wg mojej teściowej, bo jej nie uświadamiamy szczegółowo, że chrzcin nie będzie Po co robić teraz dym i mieć głowę suszoną przez kilka miesięcy.
Ale podejrzewam,że zaraz wyskoczy, że 'nooo, chrzciny to na Wielkanoc będą?'

[magda1706]

Kamilka do 2kg już nie daleko Jejku jak dzieciątko potrafi dać dużo sił! Obyś wytrzymała jeszcze chwilę, już niedługo będziecie w domku wszyscy razem A z jedzeniem i oddychaniem w końcu załapie jak dobrze że wszystko dobrze

[pietrusiowata]

Kamilka fajnie, że piszesz jeszcze chwilka i będą 2 kg trzymam kciuki za Martynkę i za dużo sił dla Ciebie