2011-05-29, 19:52 | #3391 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 340
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
już skasowalam, ale znam na pamięć będę silna przecież on ma to gdzieś. nawet go nie ruszyło że został olany wyśmiany ponizony bo się wydało, rzucony, nicccc niezły
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia ! |
2011-05-29, 19:59 | #3392 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 886
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Ja wczoraj do snu desperados, przedwczoraj też - czułam się, jak alkoholiczka. a dzisiaj to najchętniej wino bym sobie walnęła... ale zasypia się po piwku wyśmienicie i przynajmniej noc przesypiam.
Eh, lepiej mi że się tutaj wygadałam, przynajmniej wzięłam się za projekt na uczelnię za który od 2 tygodni nie mogłam się zabrać... ---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ---------- I tak jeszcze chciałam wam napisać, będąc po drugiej stronie, bo czytałam jak pisałyście, że jak on mógł tak kłamać, mówić że kocha i potem zerwać... nawet nie macie pojęcia, jakie to jest ciężke. Ja też mówiłam eksowi, że kocham, tzn. odpowiadałam że ja też, jak mi 15 razy dziennie powtarzał... ale co miałam powiedzieć? "Ja Ciebie nie, odchodzę, ale to za tydzień"? Nie ma łagodnego sposobu na zerwanie, ja to próbowałam zrobić "po ludzku", ale niestety eks po ludzku nie chciał mnie puścić... Jest mi ciężko, że musiałam go zranić, ale przecież nie można wiecznie żyć cudzym szczęściem, i pewnie większość waszych eksów czuła podobnie jak ja... |
2011-05-29, 20:02 | #3393 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Wiem, że nie to samo ale zawsze coś. Bo kto Cię lepiej zrozumie niż osoba która przechodzi przez to samo ?!
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
2011-05-29, 20:08 | #3394 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Dream world=]
Wiadomości: 2 773
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dziękuję
Co do "miłości" to nie wiem czy to w ogóle cokolwiek z tego wyjdzie Trochę za bardzo mnie denerwuje takie "olewactwo"...Umawial iśmy się na weekend a dokładniej na niedzielę...I co?? I sama napisałam w końcu czy się widzimy dziś bo kończę wcześniej... To nieeeee....Bo piłka.... To ja w takim razie nie chcę jutro lodów i piwa ---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Przyznaję się bez bicia,że ja
__________________
|
2011-05-29, 20:10 | #3395 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Zwłaszcza jak się słyszy "no jak mogłaś go nie chcieć, jak mogłaś skrzywdzić, taki kochany był przecież, ideał" - taaa...
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2011-05-29, 20:11 | #3396 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lubuskie ;)
Wiadomości: 592
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Ja też chyba zmykam. Musze jeszcze zajrzeć do książek i nauczyć się tekstu piosenki .
Chyba powinnam do niego zadzwonić. Może umówię sie z nim na spotkanie jutro. Wyjaśnię mu wszystko, skąd te nerwy. Trzymajcie się dziewczyny. |
2011-05-29, 20:25 | #3397 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 804
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Ja też własnie to słysze... Ideal, czułe słówka przy znajomych, a sam na sam już nie było tak słodko, jeszcze po czasie dowiedziałam się, że trochę ściemniał... Ale tego nie widać, szybciej każdy zobaczył jaką byłam zołzą.
|
2011-05-29, 20:35 | #3398 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 886
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
U mnie dochodzi jeszcze miesznie z błotem przez jego wspaniałą rodzinkę... oczywiście nie w twarz, ale on mi wszystko przekazuje, nie wiem tylko po co. |
|
2011-05-29, 20:50 | #3399 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Hej..
Widze ze temat piwka byl.. Sliwkowe pilam..nie lubie. Wole malinowe i te sloneczne Redsa. W ogole przed chwila widzialam zdjecia nauczycielki z szkoly sredniej(od angielskiego) na n-k.. masakra W sexi stroju pielegniarki i dwuznacznych roznych pozach.. z mezem i nie tylko.. (no mloda jest ale jakos mnie to razi)
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2011-05-29, 20:51 | #3400 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Juniorka studiujesz pedagogikę ?
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
2011-05-29, 21:02 | #3402 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 214
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Ja mam tyle co ty w dowodzie i waze 49 i czuje sie chudzielcem chciałabym 51 wazyc. Kobiecość jest fajna |
|
2011-05-29, 21:02 | #3403 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Cytat:
O proszę, jak mój eks. Nienawidził tego kierunku . Cytat:
Cytat:
Co się dzieje? Edytowane przez Connff Czas edycji: 2011-05-29 o 21:04 |
|||||
2011-05-29, 21:07 | #3404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Jestem w podobnym stanie. W moim przypadku durne jest to, że nic nie mogę. Nie muszę wybierać między wrócić/nie wrócić, napisać/nie napisać, bo w sumie nie mogę nic, tylko sobie jakoś żyć. Muszę siedzieć cicho i udawać, że wszystko jest ok i że mnie on nie rusza. Niby obojętna, a jednak czasem napada mnie burza emocji ;/ Raz wydaje mi się, że to już za mną, raz, że nie dam już rady dalej... Jestem strasznie rozchwiana emocjonalnie. I ten stan pustki... Straszne ;/ Przygnębiona siedzę i jestem dla wszystkich wredna odkąd go zobaczyłam.
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
2011-05-29, 21:07 | #3405 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
dostałam od eksa sms, że jestem hipokrytką... .
Discover, a mój nie kocha mnie, ale nie chce mnie puścić. Ja już nie wiem co ja mu zrobiłam . Edytowane przez alka132 Czas edycji: 2011-05-30 o 06:13 |
2011-05-29, 21:11 | #3406 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
A co Ci? ---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ---------- Cytat:
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
|
2011-05-29, 21:19 | #3407 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Alka typowy pies ogrodnika ;/
I taka szamotanina nie jest ok, i taka cisza, bezczynność oraz pustka jak u mnie :/
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
2011-05-29, 21:21 | #3408 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
czuję się strasznie samotna
|
2011-05-29, 21:22 | #3409 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 825
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
alka132, nie przejmuj się. Grunt, że starasz się jakoś zapomnieć o byłym. Chociaż z drugiej strony on ma prawo się wściekać, bo zapominasz przy pomocy niezbyt trafnie dobranej osoby :/. Już pisałam, że u mnie była dwa miesiące temu odrobinę podobna sytuacja. "Coś" się zaczęło z kumplem byłego. Oboje stwierdziliśmy, że:
a) nie możemy tego kontynuować b) były nie może się o czymkolwiek dowiedzieć. Inna rzecz, że po prostu przy bliższym poznaniu okazało się, że mi nie odpowiada . Może gdybym się totalnie zakochała zareagowałabym inaczej, nie wiem. Ale jednak kumpel a brat to coś zupełnie innego... Ja bym Ci jednak radziła odpuścić w tym przypadku, jeśli zależy Ci na opinii byłego. Chyba, że to są naprawdę koleżeńskie spotkania. Mam jednak dziwne wrażenie, że pewnie nie do końca . |
2011-05-29, 21:23 | #3410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Sheneedslove paradoks polega na tym, że nie jesteś w tym uczuciu sama...
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. |
2011-05-29, 21:25 | #3411 |
Zadomowienie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Conff, nie zależy mi na jego opinii. Chcę żeby zarówno on jak i ja zrozumieliśmy że to już jest KONIEC. .
Edytowane przez alka132 Czas edycji: 2011-05-30 o 06:13 |
2011-05-29, 21:25 | #3412 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
2011-05-29, 21:36 | #3413 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 680
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Moje koleżanki na randkach, a ja siedzę i zamulam czuję się brzydka, głupia i nic nie warta... jak sobie tak przeanalizuję to każdy facet z którym byłam/spotykałam się mnie olał... i to po krótkim czasie... nie wiem, dlaczego. Mam dużo znajomych, ludzie mnie raczej lubią, więc nie wiem, czemu żaden facet nie potrafi mnie pokochać... czy zawsze tak będzie? |
|
2011-05-29, 21:43 | #3414 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
|
2011-05-29, 21:53 | #3415 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Ale mnie dół łapie, sheneedslove czuję się dziś dokładnie tak jak Ty... Jeszcze ciągle słucham jak mi koleżanki trajkoczą o swoich związkach, a jak tylko wylezę na ulicę to zaraz jakaś parka musi stać i emanować tym swoim okropnym szczęściem na odległość kilku metrów
I jeszcze się nie uczę na dodatek |
2011-05-29, 21:53 | #3416 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraina, gdzie dziewic już zabrakło.
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Zacznę od tego, że to normalny stan porozstaniowy. Też czuję się jak krowi placek Porównuję się do jego nowej dziewczyny (chore), zastanawiam się, czy jest lepsza ode mnie (chore again). Myślę, że miłości nie ma i że nikt mnie nigdy nie kochał (a i tak wiem, że za jakiś czas będę latać zakochana i będę wszystkim mówić, że miłość jest! ). Za dużo rozmyślam... Więc radzę Ci - nie rób tego co ja ^^ Nie przyglądaj się sobie i nie wytykaj wad. Jeden plus tego stanu jest taki, że nie siedzę już godzinami w łazience, nie układam włosów i wychodzę jak stoję, bo mi w sumie wsio równo. Doszłam do wniosku, że piękno kobiety to nie tylko ciało, a przede wszystkim STAN DUCHA U mnie już piąty miesiąc i jakoś sobie radzę. Jeśli spotka mnie jakiś epizod z jego strony, to popłaczę sobie i żyję dalej. Trzeba przebrnąć przez ten 'c*ujowy czas', z myślą, że nastaną lepsze dni A zmierzam do tego... Że jeżeli one już nastaną i w miarę sobie wszystko poukładasz, to niespodziewanie zjawi się ktoś, przy kim zapomnisz i będziesz ze śmiechem wspominać swoich exów. Ja jak patrzę wstecz, na swoich byłych to szczena mi opada jaka byłam ślepa i głupia Robi mi się nawet smutno, że zmarnowałam tyle czasu będąc z tą osobą i płacząc za nią. I żyję właśnie z tym przekonaniem, że eks, który jest teraz, niedługo będzie tym, po którym pozostanie tylko żal o stratę czasu... Cytat:
__________________
And you must remember that : There is "lie" in believe, "over" in lover, "end" in friend, "us" in trust, "ex" in next and "if" in life. Edytowane przez Discover _The_Truth Czas edycji: 2011-05-29 o 21:58 |
||
2011-05-29, 22:01 | #3417 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
alka - uważaj co robisz..
Wiem, że masz szansę na szczęście, ale nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z kosztów... ---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ---------- Cytat:
Zresztą moim skromnym wrzucanie TAKICH fotek na nk jest...cóż, przegięciem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2011-05-29, 22:02 | #3418 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 787
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
2011-05-29, 22:04 | #3419 | ||
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Wy wiecie jak było i starczy. A reszta...ci, którzy są warci prawdy, sami się pokażą. Takie sytuacje to niezła selekcja wśród znajomych.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
||
2011-05-29, 22:05 | #3420 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Najgorzej jest z koleżankami, nie uważam się za jakiś autorytet w dziedzinie związków, ale często jak słyszę te babskie żale, zazdrość i fochy to współczuję ich facetom. A jednak z jakiegoś powodu oni z nimi są. Ja w związku funkcjonuję właśnie troche jak facet - lubię wolność, zazdrosć tylko w żartobliwy sposób, nie lubię spędzać z facetem 100% swojego wolnego czasu i nie zamierzam osłabiać relacji towarzyskich... Faceci tak zawsze się skarżą na takie baby a i tak z nimi są, a ja jestem sama A mój ex to właśnie była taka baba, zazdrosna, fochająca się i chcąca spędzać ze mną każdą sekundę, bez swojego życia - o pardon - nie miał znajomych, za to same laski, z którymi kiedyś spał/całował się/flirtował i te z którymi mógł to zrobić w przyszłości Do d*py z tym wszystkim |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:27.