|
|
#3301 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Trzymaj się.
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
|
|
|
|
#3302 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
AguŚ87- nie odzywam sie do niego. ciezko mi jest zapomniec o 3 latach wspanialego zwiazku. chcialabym to jakos odbudowac bo wiem ze mimo tego jak mnie potraktowal to warto. kocham go przeogromnie mocno i nie potrafie znienawidzic.
wiem ze ponizylam sie juz mocno. ale nic juz nie zrobie. chcialabym cos zrobic tylko aby wrocil. tylko co????? |
|
|
|
#3303 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 858
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
To był raz, ale z moją siostrą... Boli podwójnie
|
|
|
|
|
#3304 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
a to dobre. tez bylam z kims ponad 3lata. i zyje. ty nie jestes jego poczekalnia ze se bedzie wracał i odchodził. kobieto wyluzuj. nie ten to inny. ludzie sa ze soba po 20lat i sie rozstają i znajdują nowych. zajmij sie czyms swoim zyciem oddaj sie czemus a bedzie ci łatwiej a nie wzdychac do takiego pajaca. no chyba ze ci pasuje jak ktos sobie z ciebie jaja robi kocha nie kocha wraca i odchodzi to zycze ci powodzenia.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#3305 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
aaaa dziewczyny po co ja tam poszłam, po jaką cholerę, jak ja lubię sobie komplikować życie, jestem totalną idiotką
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#3306 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
AguŚ87 - wiem, wiem... zle robie. ;/
|
|
|
|
#3307 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#3308 | ||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Jeśli ktoś mówi, że nie kocha, to jest to szczersze niż wyznania miłości. Zaręczyliście się po roku znajomości i w ciągu 2 lat nie ustaliliście daty ślubu. Po co się zaręczaliście, na zasadzie rezerwacji, żeby nikt inny palcem nie tknął? Przecież to oznacza deklarację chęci spędzenia z tą osobą reszty życia poprzez złożenie przysięgi przed Bogiem lub urzędnikiem. A Wy żyliście jak wcześniej. Jeśli masz kogoś znajomego w jego okolicy, to upewnij się, czy aby przypadkiem nie poznał innej, to bardzo częsta przyczyna nagłego zaniku uczucia i kilkakrotnego powracania do siebie. Żeby wrócił, musiałby zyskać pewność, że Cię kocha. Daj mu spokój, nie dzwoń, nie proś, nie pisz. Żyj własnym życiem i pokaż, że w życiu robisz coś więcej prócz posiadania faceta.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
||
|
|
|
#3309 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dziewczyny u mnie totalna porazka...wczoraj wieczorem tak oieknie sobie wszytsko poukladalm..napisalam nawet troche pracy...bylo dobrze...od wczesnego popoldunia nie plakala...a nawet jak mi sie zachcialo to potrafil sie powstrzymac...poszlam spac bez placzu...a dzisiaj...
on rana zle...wiem ze mnie rzuci., ze bedzie bardzo zle...ze nia dam sobie rady...ze sie nie pozbirammmboje sie jak nie wiem,,,jakos w szkole udalo mi sie wytrzymac zle teraz nie moge dac sobie rady...tym abrdziej ze nadal nie iwem jak to w koncu bedzie... Cytat:
jutro wieczorem jak nic do niego pisze...jesli mamy to skonczyc to jak najszybciej...on najwyrazniej jeszcze nie zatesknil skoro sie nie odzywa.... |
|
|
|
|
#3310 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 4
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Jeśli masz kogoś znajomego w jego okolicy, to upewnij się, czy aby przypadkiem nie poznał innej, to bardzo częsta przyczyna nagłego zaniku uczucia i kilkakrotnego powracania do siebie.
Żeby wrócił, musiałby zyskać pewność, że Cię kocha. Daj mu spokój, nie dzwoń, nie proś, nie pisz. Żyj własnym życiem i pokaż, że w życiu robisz coś więcej prócz posiadania faceta zyje. jakos zyje. studiuje, znalazlam prace no i zaczynam drugi kierunek. nie ma nikogo. jestem tego pewna. wiecej czasu spedza ze swoja dobra znajoma ale to jak zawsze. zreszta nie widze w niej konkurencji. nie pisze nie dzwonie. neiwiem juz co mam robic. mozna jakos sprawdziac czy on rzeczywiscie nie kocha?? czy tylko tak powiedzial? |
|
|
|
#3311 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
boże, no skoro go nie ma przy tobie i cie zostawił to mówi juz chyba samo za siebie a ty jeszcze sprawdzac chcesz? tu nie ma co sprawdzac ! sytuacja jest jasna odszedł i tyle.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
|
#3312 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 813
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Dzisiaj już mi lepiej... wczoraj był kryzys, ale znów sobie mówię ze muszę o nim zapomnieć. Poczytałam Was i jakos mi lżej, bo jak widzę, że jakoś sobie radzicie to wiem, że też mogę
A póki co zrobiłam sobie listę i wypisuje jego grzeszki, żeby się obrzydzić do niego, a potem przeanalizuje jego portret psychologiczny i mam nadzieję, że mi to ochłodzi uczucia.
|
|
|
|
#3313 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Pierwsze 4 kg z powodu stresu po rozstaniu, pozostałe dieta + dalsze działanie stresu + przez moment chęc udowodnienia mu, że jestem twarda i dam radę
[/QUOTE]Ja od 1.06 na siłownie i fitness :P ---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ---------- Jej jak czytam te Wasze posty to mam wrażenie, że wy mówicie o tym jak o końcu świata:/ A przecież to nie koniec, a początek czegoś nowego. Więc dziewczyny uszy w górę Cycki w górę I do roboty. Uśmiech numer 6
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
|
|
|
#3314 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Mam nadzieję, że nic nie pokręciłam ...
Malla i Magdalenabellacoza wszystkiego najlepszego z okazji imienin!!! Spełnienia marzeń, wielu uśmiechów na codzień i samych wartościowych facetów w Waszym życiu!!! ![]() A jeżeli pokręciłam to i tak życzę Wam dużo, dużo szczęścia! |
|
|
|
#3315 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Mam bardzo dużo koleżanek zaręczonych, które są na pierwszym czy drugim roku studiów a ślub ma być jak skończą naukę czyli za 4-3 lata... . Zaręczyny powinny być wstępem do planowania ślubu. Wiadomo, że zorganizowanie wszystkiego trochę trwa. Ale teraz ludzie się zaręczają i tkwią w tym stanie niewiadomo ile.---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Cytat:
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
||
|
|
|
#3316 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Więc tak. Poszłam na tą imprezę, w dobrym humorze. Poszłam najpierw do jednego pubu, i nawet to, że on tam później przyszedł nie zepsuło mi humoru. Po jakimś czasie przyszedł tam też ten koleś z którym miałam jechać do Hiszpanii (jeszcze tu nie wspominałam, że jednak dalej ze sobą kręcimy
). I pogadaliśmy trochę, powiedziałam mu do jakiego klubu idę i żeby tam przyszedł później jak chce. Powiedział, że przyjdzie, ok. Poszliśmy ze znajomymi do tego klubu. Eks już tam był. Było wszystko ok, oczywiście wyszedł ze znajomymi na scenę (scena mała, więc bylismy praktycznie obok siebie). Ale nic nawet próbowałam nie patrzeć. Potem przyszedł nowy... zaczęliśmy się bawić razem, trochę całować (chociaż czułam się podle robiąc to na oczach eksa, nie wiem dlaczego oczywiście mu nie uwierzyłam, poza tym znam Wayna już długo i wiem, jakie ma relacje z przyjaciółmi. Były z nim dwie jego przyjaciółki, podejrzewam, że mógł normalnie je pocałować po przyjacielsku i nic więcej. No ale zaczęliśmy rozmawiać chwilę, nawet żartować, mimo, że za bardzo nie było mi do śmiechu i myslałam, że się poryczę. W każdym razie zaproponował mi drinka. Zgodziłam się. Poszedł mi kupić. Ja prawie się poryczałam, ale trzymałam się jakoś. Za chwilę patrzę się, a tam nowy wraca... ja byłam w szoku, po prostu to był pierwszy taki moment, kiedy zaczęłam żałować jak cholera wszystkiego, tego że on tu jest... czuję się podle przez to. Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co powiedzieć, on dopytywał się co się stało, a ja nie wiedziałam jak mu powiedzieć, że chcę zostać sama... On powiedział, że poszedł, bo pomyślał, że ja go olewam, ale wrócił po rozmowie z przyjaciółmi, jak powiedzieli mu, że ja go lubię... Nie mogłam mu powiedzieć, żeby poszedł po prostu nie wiedziałam jak ) ha. Ciesze sie ze zobaczylem jaka naprawde jestes zanim zrobilem z siebie glupka, dziękuję, za pozwolenie mi zobaczyć błąd, zanim go popełniłem Nie wiem dziewczyny, mam wrazenie ze spieprzylam wszystko, nie wiem co mam robić, chciałabym, żeby to nigdy sie nie wydarzyło, żeby nowy nie wrócił wtedy
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
|
|
|
#3317 | |||||
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Nie chciałabym być z osobą, która beze mnie by sobie nie poradziła w życiu. Związek to partnerstwo, a nie uzależnienie. Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Nic nie możesz teraz zrobić. Żyj. Jak będzie chciał, to się odezwie. Gdyby Cię kochał, to by nie mówił, że nie. Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|||||
|
|
|
#3318 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
A najlepsze jest to, że na kobiety wciąż to działa...wciąż się dają na to łapać i czują się winne, że biednego robaczka eksika ego zabolało. ---------- Dopisano o 16:32 ---------- Poprzedni post napisano o 16:31 ---------- Ty to masz codziennie imieniny
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#3319 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
|
|
|
|
|
#3320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 4 339
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
enjoy89 ty tak do konca nie wierz w to co ci pisał ex, po impreze po %% widząc cię z innym, pies ogrodnika i tyle, jakis miesiąc temu przerabiałąm to samo, facet mi przepadł myslalam ze to koniec bawilam sie z kolegą a tego olsnienei dopadło ze przeciez on jest we mnie zakochany a ja z innym
po kolejnej imprezie bylo to samo nie widzialam go tygodniami zobaczył mnie z facetem i wypisywał jaka to nie jestek kur***. sam nie cchiał drugiemu nie dał i tu wyglada na to samo. wez na to dużą poprawkę.
__________________
Marzenia się nie spełniają... Marzenia się spełnia !
|
|
|
|
#3321 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#3322 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Bostrasznie ciezko mi wytrzymac..chcialabym zeby to sie jakos rozwiazalo...w jedna albo druga strone.... Wiec pomyslalam ze jak mu powiem ze ja wiem jak chce to rozwiazac to moze on jakos sie zdecyduje...bo nie chhce w czwartek uslyszec ze jemu potrzebny kolejny tydzien.... Jak mamy sie rozstac to jak najszybciej zebym moga zaczac sie leczyc...a jak mamy sprobowac to trzeba sie brac do roboty zanim sie za bardzo oddalimy od siebie.... |
|
|
|
|
#3323 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 726
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Cytat:
Mam doła, a raczej dół niczym rów mariański. Nie chce mi się z łóżka wstawać, ani nic ze sobą robić. Czuję, że mi psychika przez niego wysiada, przez to wszystko co usłyszałam Dzisiaj nowy widział się chwilę z moją siostrą. Podobno jej powiedział, że mój eks cały czas się na nas gapił. Ja nie wiem, bo starałam się na niego nie patrzeć. Ale podobno nie mógł w ogóle wzroku oderwać. A jak to tak bezpardonowo, skoro stał praktycznie obok nas Nowy wiedział, co eks mi napisał, powiedział mojej siostrze, że on jest jakiś nienormalny i psychiczny, że w ogóle nie wiadomo o co mu chodzi. Żeby w ogóle ktoś to wiedział...
__________________
Good things come to those who wait!
![]() |
||
|
|
|
#3324 | |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Wtedy na pewno zdecyduje się na NIE.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#3325 | |
|
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 583
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
Ja wiem, wiem, złudzeniami się słodko żyje...ale wcale nie jest dzięki nim lżej.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
|
|
|
|
|
#3326 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
z jedenj strony chcialabym zeby napisal mi cokolwiek dlatego szukam jakiegos pretekstu zeby sie do nie odezwac a z drugiej wiem ze jak mial byc tydzien to ma byc tydzien...boze jak to dlugo tra....zreszta zaraz po tymjak zgodzilam sie na ta przerwe to anpisalam mu ze tydzien to bardzo dlugo i nie moge mu obiecac ze sie nie odezwe, w odpowiedzi wysłala mi buziak. Od tamtej pory nic ani on ani ja.... Wiec mzoe warto by mu pokazac, ze mi zalezy... wiem, wiem....marudze i gdybam, juz nie bede... Pozstaram sie byc silna. DZIEKI ![]() A jak Wam popoludnie upływa? Edytowane przez Bezwartosciowa Czas edycji: 2011-05-29 o 17:48 |
|
|
|
|
#3327 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 826
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
![]() Nie daj sie nabrać na te manipulacje. On nie chce z Tobą być, tylko jest psem ogrodnika i chce Ci zamieszać w głowie. Wiem z własnego doświadczenia, bo sytuacje miałam dość podobną. Więc nie bądz głupia idź na impreze, a do eksa się nie odzywaj.
__________________
"Pierwsza miłość z wiatrem gna, z niepokoju drży, Druga miłość życie zna i z tej pierwszej drwi , A ta trzecia jak tchórz w drzwiach przekręca klucz I walizkę ma spakowaną już ... " |
|
|
|
|
#3328 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 689
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Jej nie ma człowieka ze 3h i już jest dwie strony do tyłu
Widzę, że weekend dał ostro do wiwatu :/
__________________
"Jestem samolubna, niecierpliwa i trochę niepewna siebie.
Popełniam błędy, tracę kontrolę i czasem jestem trudna do zniesienia. Ale jeśli nie potrafisz znieść mnie, kiedy jestem najgorsza, to CHOLERNIE pewne, że nie zasługujesz na mnie kiedy jestem najlepsza." MM. |
|
|
|
#3329 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
No nareszcie!!! Mądra Aguś nasza Doczytałam co odwalił i bardzo dobrze że odwalił, bo wreszcie przejrzałaś całkowicie na oczy Na pewno znajdziesz sobie kogoś kto będzie na Ciebie zasługiwał, a nie takiego pajaca ![]() Cytat:
![]() Witam nowe - maluda91 A do posta enjoy89 właśnie się zabieram. Będziesz miała na sumieniu mój egzamin ![]() A u mnie? Dziewczyny nie wiem co się dzieje, trzecia noc z rzędu, a ja mam sny o exie Nic tkliwego, jedynie pojawia się zawsze ni w pięć ni w dziewięć w jakimś śnie i brata sie z moimi znajomymi, z ludźmi których poznaje, jest wszędzie i wpycha się w każdy element mojego towarzyskiego życia Na codzień w ogóle o nim nie myślę, więc nie wiem skąd te sny - a budze się z takich kompletnie blada i z oczamitak podkrążonymi jakbym nie wiem co robiła poprzedniego dnia Wszyscy pytają czy ze mną wszystko w porządku
|
||
|
|
|
#3330 | |||||||||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 541
|
Dot.: Rozstanie z facetem, cz. XVIII
Cytat:
znaczy się i tak by nic z tego nie wyszło na dłuższą metę...Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
nic nie można zrobić. co najwyżej olać i pokazać, że potrafisz żyć bez niego.Cytat:
i egzaminów i nowej miłości![]() Cytat:
Cytat:
co zgodnie potwierdzają moi znajomi![]() Cytat:
jak tak Was czytam to chociaż z jednego moge mieć satysfakcję: że mimo mojego ciągłego wracania do niego, nie biegałam z nim, nie błagałam, nie pisałam. a że łykałam jak młody pelikan zapewnienia o wielkiej miłości po kilku tygodniach przerwy to już inna bajka... i dumna z siebie jestem, że jak po 2 dniach nie odezwał się jak obiecywał, to bez poniżania pierwsza napisałam, że wysyłam jego rzeczy pocztą, a z moimi ma zrobić to samo. chociaż moich do tej pory nie odesłał i sądząc po pożegnaniu "na razie", szanowny kolega może za kilka tyg znowu się odezwać pod pretekstem oddawania moich rzeczy. chyba sama zadzwonię do jego matki i powiem co i jak i poproszę, żeby wysłała mi te rzeczy. noszę się z zamiarem ustawienia na fb statusu "wolna" . zawsze mnie mierziła taka ostentacja (i to jeszcze na fb), normalnie od czasu któregoś rozstania z exem,po tym jak mnie usunął ze znajomych (a nadal bywaliśmy razem) mam po prostu brak tego statusu.ale chyba jeszcze się wstrzymam,żeby sobie nie myślał jak to rozpaczam za nim i próbuję do czegokolwiek sprowokować. zrobię to kiedy po raz kolejny będzie chciał "porozmawiać" i dowie się,że definitywnie nie mamy już o czym. chociaż i tak chyba za dużo o tym myślę,co świadczy tylko o tym że wciąż mnie to boli i rusza![]() aha i brawo Aguś! a elve i Ofelia dobrze Ci radzą enjoy, nie rozkminiaj zachowania exa,na pewni nic dobrego z tego nie wyniknie.
__________________
Życie jest jak pudełko czekoladek...nigdy nie wiesz co Ci się trafi
Forrest Gump Edytowane przez blueone Czas edycji: 2011-05-29 o 18:18 |
|||||||||
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:45.





To był raz, ale z moją siostrą... Boli podwójnie
a to dobre. tez bylam z kims ponad 3lata. i zyje. ty nie jestes jego poczekalnia ze se bedzie wracał i odchodził. kobieto wyluzuj. nie ten to inny. ludzie sa ze soba po 20lat i sie rozstają i znajdują nowych. zajmij sie czyms swoim zyciem oddaj sie czemus a bedzie ci łatwiej a nie wzdychac do takiego pajaca.
no chyba ze ci pasuje jak ktos sobie z ciebie jaja robi kocha nie kocha wraca i odchodzi to zycze ci powodzenia.





boże, no skoro go nie ma przy tobie i cie zostawił to mówi juz chyba samo za siebie a ty jeszcze sprawdzac chcesz? tu nie ma co sprawdzac ! sytuacja jest jasna odszedł i tyle.

[/QUOTE]
Cycki w górę
oczywiście mu nie uwierzyłam, poza tym znam Wayna już długo i wiem, jakie ma relacje z przyjaciółmi. Były z nim dwie jego przyjaciółki, podejrzewam, że mógł normalnie je pocałować po przyjacielsku i nic więcej. No ale zaczęliśmy rozmawiać chwilę, nawet żartować, mimo, że za bardzo nie było mi do śmiechu i myslałam, że się poryczę. W każdym razie zaproponował mi drinka. Zgodziłam się. Poszedł mi kupić. Ja prawie się poryczałam, ale trzymałam się jakoś. Za chwilę patrzę się, a tam nowy wraca... ja byłam w szoku, po prostu to był pierwszy taki moment, kiedy zaczęłam żałować jak cholera wszystkiego, tego że on tu jest... czuję się podle przez to. Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam co powiedzieć, on dopytywał się co się stało, a ja nie wiedziałam jak mu powiedzieć, że chcę zostać sama... On powiedział, że poszedł, bo pomyślał, że ja go olewam, ale wrócił po rozmowie z przyjaciółmi, jak powiedzieli mu, że ja go lubię... Nie mogłam mu powiedzieć, żeby poszedł po prostu nie wiedziałam jak
) ha. Ciesze sie ze zobaczylem jaka naprawde jestes zanim zrobilem z siebie glupka, dziękuję, za pozwolenie mi zobaczyć błąd, zanim go popełniłem
po kolejnej imprezie bylo to samo nie widzialam go tygodniami zobaczył mnie z facetem i wypisywał jaka to nie jestek kur***. sam nie cchiał drugiemu nie dał i tu wyglada na to samo. wez na to dużą poprawkę.

Na pewno znajdziesz sobie kogoś kto będzie na Ciebie zasługiwał, a nie takiego pajaca 
Nic tkliwego, jedynie pojawia się zawsze ni w pięć ni w dziewięć w jakimś śnie i brata sie z moimi znajomymi, z ludźmi których poznaje, jest wszędzie i wpycha się w każdy element mojego towarzyskiego życia
Wszyscy pytają czy ze mną wszystko w porządku 
