Dzieciaczki LUTOWO-MARCOWE 2007 II

[dysia77]

Hej Kobitki i Hadzi!

Melduje sie na sekunde. U nas wszystko w porzadku. Adusia rosnie i rozrabia, fasolek narazie spokojny, nawet mdlosci jakby mi przeszly. Jutro wiecej napisze jak uspie mojego diabelka na 20 minut w dzien. Trzymajcie sie i dzieki za pamiec!
Musze zrobic suwaczek ale nie wiem z ktorej strony wziac, tyle tego jest. Pisze "fasolek" bo chcialabym miec synka ale jak bedzie cora to tez fajnie. Tata bedzie smigal po dziewczynki jak beda wracaly z dyskoteki hehehe

[madziaMADZIA]

czytal teraz i wyczytalam ze nie napisalam ze jeden calus byl dla isia na walentynki a drugi na 11 m-cy.osz ja gapa!
witusiowi rowniez rozwnie soczyste calusy

monia sliczne zaproszenia.ja nie widze bledu,moze dlatego ze tekstu w ogole nie widac

dysia czekamy na wiesci.dobrze ze u was ok.ze fasolek cie nie meczy.napisz mi prosze czy ada sie teraz jak jest bez cyca to tez sie tak budzi w nocy czy dala sobie na luz?

angie mi tez sie podobala ta sofami tez sie dzis wizaz buntowal

moi rodzice tez mnie nigdy nie zabierali.ale z powodow zdrowotnych.w ramach rekompensaty puszczeli mnie z dobrymi znajomymi albo z wujkiem i ciotka.z rafalem nie bedzie problemow z tym.on jak tylko konczy sie urlop to ten zaraz planuje nastepnyteraz tez,ja sie martwie za co pojedziemy a on mowi ze zawsze sie wytrzasnie te pare zlotych.on bylby chory gdyby nigdzie nie pojechal.ja tez lubie podrozowac takze i tati bedzie musiala lubic

a wlasnie ikola pisalas miejscowosci gdzie masz znizke.byla tal Łeba nie?ja bym chciala tam pojechac.nie wiem czy sie zgodzicie zeby tam bylo spotkanie.kamila byla tam w zeszlaym roku.juz pewnie kazdy tam byl....trzeba myslec powaznie o tym spotkaniu bo znow doopa wyjdzie.dobrze by bylo poprostu ustalic termin-nie ze temu pasuje, temu nie-tylko poprostu ustalic i KAZDY(!!!) ma sie do niego dostosowac.juz teraz musielibysmy stawac na rzeasach zeby pozalatwiac wlasnie wtedy urlopy itp.zeby bylo jakos tak po wyplatach-mysle ze wiekszosc dostaje 10,co?to bedzie w czerwcu w koncu czy w sierpniu????

ale mnie poliki pieka...rafal sie zastanawial czemu jestem taka czerwona.powiedzialam mu ze sie zakochalamjak sie drugi raz pytal to powiedzialam ze to tak tematycznie-na walentynki.az w koncu sie domyslil...i mnie zbrechtal...zamiast pozalowac.jakis on dzis mily

dajcie wy juz spokoj hadziemu!!!!troche empatii!jakbyscie mialy 40 lat na karku to tez by sie wam nic nie chcialo, no moze tylko pierdziec w fotel.tez bylybyscie zrzedliwe i bez zycia.tylko narzekac i narzekacwtedy to problemy rosna jak grzyby po deszczu.a juz najwiekszym jest wspolny, rodzinny wyjazdbo a to pies,a to daleko,a to Jarek,a to dziura w skarpecie...to w koncu czterdziecha
oj Januszu,daj sie namowic!chociaz 3 dni.przez 3 dni to nawet piesio przezyje
(pewnie sobie przeskrobalam...)

wlasnie sobie przypomnialam,meczy mnie to juz pare dni-Marta świetna fotka w avatarku!!!bombowy usmiech.lepszy byc nie moglacudo z Witusia.

he he flirt radzicie...

[Ana2]

dajcie wy juz spokoj hadziemu!!!!troche empatii!jakbyscie mialy 40 lat na karku to tez by sie wam nic nie chcialo, no moze tylko pierdziec w fotel.tez bylybyscie zrzedliwe i bez zycia.tylko narzekac i narzekacwtedy to problemy rosna jak grzyby po deszczu.a juz najwiekszym jest wspolny, rodzinny wyjazdbo a to pies,a to daleko,a to Jarek,a to dziura w skarpecie...to w koncu czterdziecha
oj Januszu,daj sie namowic!chociaz 3 dni.przez 3 dni to nawet piesio przezyje

dooobre!!!!

[Wisniowysad]

dziekujemy za kolejne zyczenia dla wita

madzia - dzieki
sliczną masz fryzurke
no i zdjecia tatinki super

a co do wakacji, to my najlepsze polaczenie mamy z miedzyzdrojami, bezposredni piciag zero przesiadek, ale jak trzeba bedzie gdzies ingdziej no to tez dojedziemy, tylko zeby ustalic ten termin,

garnuszki - bardzo ladne te zaproszenia

dysiu - ciesze sie ze u was wsio ok i ze fasolinek ci nie dokucza za bardzo i grzecznie rosnie

[madziaMADZIA]

patrze teraz ze jednej fotki nie wrzucilam jak tatinka staje na paluszkach do stolu i sie wiesza.

[bassienka]

Buziaczki dla Milenki z okazji urodzinek

Wiecie, nie wiem co się ze mną dzieje ostatnio Emilka długo nie moze zasnac wieczorami i tak sobie lezę z nią na naszym łóżku, aż padnie i najgorsze jest to, ze ja razem z nią usypiam Czasami potrafię nawet o 20 zasnąć, a później budzę się przed północą i już wtedy to nie wiem za co mam się złapać i tylko pokrecę się chwilę, troche w domu posprzątam, czy poprasuje jak mam i idę spac. Moze to te przesilenie wiosenne, czy jaki grom

Przejrzałam tylko zdjecia. Dzieciaczki świetne
Aha chciałam tylko napisać, bo jakoś tak nie mogłam wcześnie, Ana pytaaś kiedy Karol ma operację. W poniedziałek, 18 lutego, jedzie do szpitala. Badania miał zlecone do zrobienia, jak byliśmy w styczniu na wizycie, takze ma aktualne, chyba, ze jeszcze coś tam będą mu robili w szpitalu Operację będzie mial we wtorek. A w szpitalu ma być przez tydzień. Ja bedę na pewno przy nim we wtorek i środę, ale albo we środę późnym wieczorem, albo we czwartek z samego rana wracam do domu, bo we czwartek są Emisi urodzinki i chociaż ja chciałabym z nią być. Poza tym chyba we czwartek i piatek idę do pracy Na weekend prawdopodobnie też jadę do Warszawy, do TZa. Najgorzej będzie mi się rozstać z Emilka na te dni Ale jakos będziemy musieli dać radę Nie załamuje się, bo to nic nie da, ale i tak jestem jakaś taka jak nie ja Ale już niedługo....
No to Wam tu się rozpisałam....
Przepraszam, ze nie odniosłam się do Waszych postów Coraz więcej mi się zbiera do przeczytania.

Fajnie z tym wakacyjnym spotkaniem, ale nie wiem jak ze mą będzie. Czy dostaniemy oboje urlop w tym samym czasie? A co do czasu, to mi pasuje jedynie koniec miesiaca, po 25 i tak troszkę na początku następnego, ale nawet nie wiem, czy to bedzie przełom czerwiec/lipiec, czy lipiec/sierpień, a moze sierpień/wrzesien Takze planujcie jak Wam lepiej, a jeśli mi to będzie pasowało, to będzie super, jesli nie, trudno, nie można mieć wszystkiego Moze tego 1 marca uda mi się przyjechać na spotkanie do Warszawy

Idę lulu, bo rano będę jak zombi A do pracy na 8 godzin, a moze nawet i więcej. Cholera, i chyba znowu w sobotę będę musiała iść

Spokojnej nocy Chociaż pewnie dopiero z rana wejdziecie na wizaz, takze miłego dnia Wam życzę

[Atiluj]

Buziaczki dla naszej Milenki

[lachkasia]

Wielkie buziaczki dla Witusia, Ismaelka i Milusi

I jak po Walentynkach? Fajerwerki były??

[freddy296]

Sto latek dla naszej Milusi!!! Niech rosnie, rozrabia i daje duuuuzo radości rodzicom!!!

I dzis juz piątek... Siedze sama w pracy... jedni na urlopie, drudzy gdzies tam pojechali... Buu...

Madziu Tati jak zwykle Boska... Umorusana tą czekolada wygląda jak prawdziwy niegrzeczny bobas A Ty Kochana super wyglądasz... Ja tez bym ścieła moje dlugie włochy, ale tak mi jakos szkoda Moze na lato cos pomysle nad fryzem...

dysiu dobrze ze u Was wszystko dobrze Ucałuj Adusie od nas i pogłaskaj brzunio...

basiu to faktycznie prowadzisz dziwny tryb zycia... o 20 sie zdrzemniesz... o 0.00 wstajesz i prasujesz mnie by widłami z łóżka nie wyciagneli... Ale ja juz spioch jestem i jakby miala w środku nocy wstwac i prasowac to by mnie chyba wywieżli w kaftanie bezpieczeństwa... Podziwiam...

Hadzik Madzia ma racje... nie ma co krzyczec na Ciebie Z Julitka wiecie najlepiej jak to od was wygląda i nie mozemy Was przeciez zmuszac do wyjazdu... Sama zachecam do wyjazdu a sama nie wiem jak to u mnie będzie...

Lepiej napisz jak u Ciebie w pracy i jak Misio ? i co tam u Jarka? polepszyły sie Wasze stosunki ? Bo z tego co Jula pisala kiedys Jarek wkroczył w wiek buntownika....


lachkasiu Tz mi kupił bukiet róż co mnie zszokowało, bo Moj Tz w całym Naszym wspolnym zyciu kupil moze z 5 roz a tu nagle bukiet ... Ostatnio mu nagadałam jak to brat mi na urodziny kupil sliczny bukiet (pracujemy razem ) a Tz nie wysilił sie za bardzo... no to teraz pokazał Do tego dostalam bombonierke Merci... Tak wiec postarał sie... Naprawde sprawił mi duzy uśmiech na twarzy...

Aha zapomnialam dodac... 25tego idziemy oglądac kolejne mieszkanie... tym razem w bloku z balkonem na pierwszym pietrze... Tylko ze troche do remontu... zobaczymy jak to będzie... No i w zasadzie niedaleko mojej mamy... dla niej lepiej bo by nie musiala daleko łazic rano... no na przeciwko tego bloku jest przedszkole...

[Hadżi]

Witam

Dla Milenki Moc Serdecznych Życzeń ! ! !

Madzia.

Filmiki świetne, szkoda że takie krótkie.
Obiektyw pewnie wyślimaczony maksymalnie

Angie
Z wizazem ma kłopoty od dwóch dni. Zalogować jeszcze się da ale potem w kółko database errori error.


Aguś
Faktycznie Twój TŻ to Wielki Skarb.

a jednak nie raz jakis wyjazd stanowi nie lada problem...
Czasy się zmieniły pod tym względem . Dawniej niezależnie od stanowiska urlop się należał i koniec a na wczasy to jeszcze zakład dopłacał z funduszu. Teraz wystarczy że szef ma zły humor i długo planowany wyjazd staje pod znakiem zapytania

Fredy
Hadzik a to Ci psinka... Nie no broń Boze nie mysl o uspieniu.. Biedna Kruszynka niczym nie zawiniła... Zawsze to przyjaciel domu... obroni, biega po podworku... Misio bedzie sie z Nim bawil...


Racja ale co to będzie jak uda się załatwić nianię „dochodzącą” do Misia. Pies jej za Chiny nie wpuści.

Madzia
Dawajcie Tatince częściej amciu bo Bidulka aż się trzęsie tak wciąga Bułę.
Zartowałem
Łoj ! Ferrero smakowało nie da się ukryć
Napisz co zrobiłaś jak już Tati zjumała czekoladkę. Wsadziłaś Ją do wanny całą , w ubraniu .??


jakbyscie mialy 40 lat na karku to tez by sie wam nic nie chciało, no może tylko pierdziec

Wcale nie przesiaduję w fotelu. Może nie tak tak wspaniale jak mąż Agi ale też po pracy zajmuję się Miśkiem aż do usypiania włącznie.
Latem praktycznie siedzę na dworze . Ogródek , garaż, samochód, zawsze znajdzie się coś do roboty.
Wyprawy w „świat” były skutecznie blokowane przez obecność zwierząt w domu.


Madzia, ślicznie wyglądasz, no ale to już Ci Ciotki pisały.
oj Januszu,daj sie namowic!chociaz 3 dni.przez 3 dni to nawet piesio przezyje
trzeba teraz porozmawiać z rodzicami, może się zgodzą na przechowanie Psiny

(pewnie sobie przeskrobalam...)
Eeeee tam !

Freddy
Już nawet nie chodzi o ten "Zlot Czarownic" tylko o sam fakt zmiany klimatu Miśkowi. Wprawdzie On jeszcze niewiele będzie kumał ale niech ma tą radochę pogrzebania w pisku i pomoczenia kuperka w wodzie .

Mieszkanko na 1 piętrze brzmi całkiem nieźle. To duzy plus biorąc pod uwagę opcję ciągani wózka a potem sprowadzania maluszka na podwórko.
Skoro trochę do remontu ale będzie się podobało to Ja Bym Brał

Ana
Trzymam kciuki aby interes się rozkręcił. Jose bardzo się stara, bardzo mu zależy jednym słowem walczy a to już połowa sukcesu.
Chcieć to Móc więc bądź dobrej myśli.

[freddy296]

Napisane przez Hadżi

Z wizazem ma kłopoty od dwóch dni. Zalogować jeszcze się da ale potem w kółko database erroro i error.

Racja ale co to będzie jak uda się załatwić nianię „dochodzącą” do Misia. Pies jej za Chiny nie wpuści.

Ja tez mam kłopoty z wizazem... cos im chyba serwery szwankuja...

a co Niani... Nie macie kojca?? Tak by sie go zamkneło i by siedział cicho...

[Angie144]

Dziękujemy za buziaki dla Milenki, jeszcze miesiąc...

Napisane przez AgaGuernsey

...A teraz? Prawie kazdy ma samochod, super nowoczesne wozki itp, wszelkie udogodnienia, a jednak nie raz jakis wyjazd stanowi nie lada problem...
Oj szkoda...

No właśnie, warunki mamy lepsze ale sami potrafimy stwarzać sobie problemy.

Napisane przez garnuszki

wklejam zaproszenia, jakie zrobiłam na roczek Olafka, są tylko trzy bo w sumie 9 osób będzie z naszą trójką, ze względu na rozmiary naszej chatki. prawdziwy roczek zrobimy w sumie na 1,5 roczku w Polsce. oczywiście na zaproszeniu jest błąd, data zamiast 2008 to 2007 ale to szczegół.

Moniś śliczne te zaproszenia, jak Ty je zrobiłaś, z czego, sama je robiłaś - może ja też coś wymyślę. Kurde Wy to macie fajne pomysły jedna z tym filmikiem, druga z zaproszeniami inna jakiś wymyślny przystrój torciku, coś oryginalnego a ja nic... tak nudno - muszę coś wymyślić.

MadziuM - Tobie to nawet na łyso jakbyś się obcieła to byłoby ładnie, ale fryzurkę zrobiłas sobie fajniutką, taką z pazurkiem, pasuje Ci
To się załatwiłas znowu, ale kurde 5 minut i taki efekt, nie wiem czy zazdrościć czy współczuć bo chociaż pójdziesz na trzy minutki opalona i kasa w portfelu
Żartuję oczywiście - bardzo piecze, nie wyszły Ci takie bąble jak wtedy??
Tati umazana w czekoladzie wygląda bajerancko świetna jest łobuziara mała, napis na bluzeczce faktycznie trafiony
A tak apropo Rafała, to niech on lepiej uważa bo za żonkę ma prześliczną młodziutką kobietę i jak się nie będzie starał to jeszcze mu ją ktoś sprzed nosa gwizdnie!!!

Napisane przez madziaMADZIA

a wlasnie ikola pisalas miejscowosci gdzie masz znizke.byla tal Łeba nie?ja bym chciala tam pojechac.nie wiem czy sie zgodzicie zeby tam bylo spotkanie.kamila byla tam w zeszlaym roku.juz pewnie kazdy tam byl....trzeba myslec powaznie o tym spotkaniu bo znow doopa wyjdzie.dobrze by bylo poprostu ustalic termin-nie ze temu pasuje, temu nie-tylko poprostu ustalic i KAZDY(!!!) ma sie do niego dostosowac.juz teraz musielibysmy stawac na rzeasach zeby pozalatwiac wlasnie wtedy urlopy itp.zeby bylo jakos tak po wyplatach-mysle ze wiekszosc dostaje 10,co?to bedzie w czerwcu w koncu czy w sierpniu????

Jeśli o mnie chodzi to ja się dostosuję w miarę możliwości.
Pisałam już że my już od początku roku mamy zaplanowany urlop na 11-29 sierpień i w jakimś okresie tego urlopu wyjeżdżamy do Chorwacji.
Jeszcze nie wiemy dokładnie kiedy.
Obawiam się że tygodnia urlopu już nie wyskrobiemy w innym terminie. Ja zaproponowałam czerwiec ze względu na dzieciaczki, żeby nie męczyły się w samochodach w najgorszy upał - ale to jest do przedyskutowania. Może jak zaklepiecie już jakiś termin to nam uda się chociaż na weekend przyjechać - zobaczymy.
A może właśnie jakiś weekend nie nad morzem tylko na mazurach, to tak bardziej środek Polski to Ci z dołu mieliby bliżej niż nad morze - jak uważacie?
Ja nie deklaruję się w 100% bo nasze wakacje jakie sobie w tym roku zaplanowaliśmy będą trochę kosztowne, więc ciężko nam będzie wyskrobać jeszcze na weekend poza domem, no ale zobaczymy.
Poza tym jeśli mam być szczera to mój TŻ mocno się opiera przed tym spotkaniem, teraz to już nie wiem nawet w 100% czy będziemy tego 1 marca, wczoraj się o to z nim posprzeczałam - w walentynki, ekstra...
Jednak ja jestem żywo tematem spotkania zainteresowana więc czekam aż więcej osób się wypowie, ponieważ na razie to jakoś tak niewiele nas się na ten temat wypowiedziało.

Napisane przez madziaMADZIA

dajcie wy juz spokoj hadziemu!!!!troche empatii!jakbyscie mialy 40 lat na karku to tez by sie wam nic nie chcialo, no moze tylko pierdziec w fotel.tez bylybyscie zrzedliwe i bez zycia.tylko narzekac i narzekacwtedy to problemy rosna jak grzyby po deszczu.a juz najwiekszym jest wspolny, rodzinny wyjazdbo a to pies,a to daleko,a to Jarek,a to dziura w skarpecie...to w koncu czterdziecha
oj Januszu,daj sie namowic!chociaz 3 dni.przez 3 dni to nawet piesio przezyje
(pewnie sobie przeskrobalam...)

Pewnie tak
Magda masz przekichane, na spotkaniu 1 marca Hadżi Ci nakopie - masz to jak w banku

Basiu - trzymaj się, już niedługo...

A jak walentynki... no u mnie średnio romantycznie, ale dostałam czekoladki!!

[dotkadotka]

Wszystkim JUBILATOM I JUBILATKOM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO. Dużo zdrówka i szczęścia.

U nas w sumie mało zmian. Adaś ma już drugiego ząbka WRESZCIE!. No i dziś zauważyłam górne jedyneczki, które jeszcze sie nie przebiły przez dziąsło ale widać, że lada dzień się pojawią:P

Pozatym mogę powiedzieć, że moje dziecko samodzielnie chodzi. Tzn przejdzie z pokoju do kuchni i potem BAM na tyłek....podnosi się i dalej idzie.

Kiedyś chyba MArta podała przepis na torcik z "polewą" z miśków JOJO. Wczoraj zrobiłam próbę i upiekłam torcik dla mojego Kochanego Kristoferka. Chcę upiec taki dla Adasia ale hmmm ten kolor....no jakbym miała małą księżniczkę to ok. Muszę kupić jakieś barwniki spożywcze i zabarwić tą mase na zielono lub niebiesko.

A na następnym zdjęciu Adaś na spacerku. I fotka karnawałowa
Pozdrowienia i buziaczki dla wszystkich maluchów i ich rodzicó

[AgaGuernsey]

Buziaczki dla Milenki z okazji urodzinek

Garnuszki bardzo ladne zaproszenia. Ja tez robilam, ale gdzie im tam do Twoich! Piekne!

Madzia slicznie wygladasz w nowej fryzurze! Na solarium faktycznie troche sie zjaralas, ale chyba wkrotce to zejdzie, co?
Tatianka boska! No i jak mozna sie gniewac na takie cudo?
Tak sobie o Was myslalam, o tym cycaniu i pobudkach nocnych i nie wiem, ale moze faktycznie jakbys jakims cudem odstawila mala zupelnie od piersi, to moze faktycznie ladniej by spala w nocy?
Pewnie to nie jest regula, ale Wiki jak przestala cycac w nocy, przestala tez sie budzic. Czasami sie zdarzy, ale nie potrzebne jest wtedy jedzenie, nawet picie. WIec moze u Ciebie byloby tak samo?

Dysia dobrze, ze sie odezwalas i ze wszystko ok u Was. Powiedz bylas juz u lekarza? Na kiedy masz termin?

Basiu nie wiesz co sie dzieje z Toba? To ja Ci powiem. Po prostu jestes przemeczona i potrzebujesz odpoczynku, dlatego zasypiasz razem z Emilka. Tylko po jakiego groma wstajesz o polnocy i tyle rzeczy robisz? A jakbys tak raz czy drugi nie wstala i spala do rana, to czy bylby koniec swiata? Na pewno nie. A przynajmniej troche bys zregenerowala sily.
Do operacji juz niedlugo. Zobaczysz wszystko bedzie dobrze i wkrotce wszyscy o niej zapomnicie.

Freddy ale sie Tz pokazal. Brawa dla niego!
Trzymam kciuki za mieszkanie!

Napisane przez Angie144

Kurde Wy to macie fajne pomysły jedna z tym filmikiem, druga z zaproszeniami inna jakiś wymyślny przystrój torciku, coś oryginalnego a ja nic... tak nudno - muszę coś wymyślić.

Angie, gdybys siedziala w domu non stop, to pewnie tez mialabys glowe pelna pomyslow. Wiec sie nie zamartwiaj. Na zaproszeniach i filmikach swiat sie nie konczy!

Dotka Gratuluje Adasiowi kolejnego zabka i chodzenia! Torcik super, a karnawalowy Adas bajerancki!

[Hadżi]

Freddy
Nie mamy kojca. Dla mnie takie coś jest bez sensu. Skoro pies ma pilnować posesji to musi być luzem. Samo szczekanie zza siatki to troszkę za mało. Zresztą na tej naszej gminie większość ludzi trzyma zwierzaki w kojcach i efekt takiego "stróżowania" jest taki że możesz wejść na teren prywaty, po drodze do drzwi obsikać pieska lub spryskać gazem bo on nie jest wstanie zatrzymać intruza.
Druga sprawa to skoro już się ma psa to należy mu zapewnić godziwe warunki do życia.


dotka
Pozatym mogę powiedzieć, że moje dziecko samodzielnie chodzi. Tzn przejdzie z pokoju do kuchni i potem BAM na tyłek....podnosi się i dalej idzie.

Gratulacje ! ! !

U nas na odwrót , Miś ma sporo ząbków ( 6 szt ) ale z chodzeniem jeszcze nietęgo.


Magda masz przekichane, na spotkaniu 1 marca Hadżi Ci nakopie

Nie wypada w ten sposób ale napuszczę Miśka aby ja wycałował (czytaj wyślinił )

[freddy296]

Hadzi moj pies ma kojec, ale w ciagu dnia i noca biega po posesji luzem, ale czasem gdy ktos ma przyjsc, np listonosz czy gazomierz czy ktos kto nie zna psa zamykamy go na chwile... albo latem gdy dzieciaki biegaja i zeby pies nie skakał na nie to tez go zamykamy... chociaz sie juz wycwanil bo potrafi go przeskoczyc... wkazi na bude i pozniej juz szybko przeskakuje...
ułatwienie taki kojec... zeby na chwilke go przymknąc

[Wisniowysad]

Napisane przez Atiluj

Buziaczki dla naszej Milenki

dolaczamy sie do zyczen


dotka - super torcik, i jak sie robi ta mase latwo? bo ja podalam przepis ale nie robilam jej jeszcze, jak chcesz inny kolor to koniecznie barwniki! czytalam ze najlepsze sa z firmy "schwartau" ja mam czerwony i zolty, moge ci podeslac jak nie kupisz bo wiem ze ciezko z ta firma jest, najlepiej szukac w lidlu, i podobnych sklepach
adas super w tym afro, i gratki za pierwsze kroczki i zabka

a ja dzisiaj bylam na zakupach lumpkowych, kupilam ladny spiworek na 90cm, za 1 zl, zolty w kolorowe miski, witek nie uzywa, chetnie wysle ktorejs z was, jesli dziecko sypia w spiworkach, za 1zl zal bylo nie wziac, a jest w idealnym stanie, pozniej wkleje fotke

[Angie144]

Dotku - gratuluję kolejnego zębolka no i spacerków Adasia - brawo!!! Adaś ma fajną fryzurkę, no a torcik wyszedł super!!
Jakie ładne słoneczko na tej trzeciej fotce, dziś też śliczna pogoda a ja w tych czterech ścianach muszę siedzieć no ale jeszcze tylko godzinka mi została i weekend.
Jutro jedziemy na urodziny do znajomych, mają dwu i pół letnią córcię, będzie wesoło z dzieciakami

Napisane przez AgaGuernsey

Angie, gdybys siedziala w domu non stop, to pewnie tez mialabys glowe pelna pomyslow. Wiec sie nie zamartwiaj. Na zaproszeniach i filmikach swiat sie nie konczy!

No możliwe, ale fajnie tak czymś gości zaskoczyć... ale brak mi czasu i jakoś tak energii, taka jestem ciągle zmęczona ostatnio.
A wolny czas, czyli weekendy śmigają tak szybko, że ledwo je zauważam, ale co ja tu narzekam jak biedna Basia nawet weekendy ma zawalone...

Napisane przez freddy296

Hadzi moj pies ma kojec, ale w ciagu dnia i noca biega po posesji luzem, ale czasem gdy ktos ma przyjsc, np listonosz czy gazomierz czy ktos kto nie zna psa zamykamy go na chwile... albo latem gdy dzieciaki biegaja i zeby pies nie skakał na nie to tez go zamykamy... chociaz sie juz wycwanil bo potrafi go przeskoczyc... wkazi na bude i pozniej juz szybko przeskakuje...
ułatwienie taki kojec... zeby na chwilke go przymknąc

No u mnie jest dokładnie to samo, ja mam sunię i zamykana jest tylko jak ma cieczkę lub jak ma przyjść ktoś kogo nie zna. No jak jest duży mróz to zamykamy ją na noc bo głupol jeden zamiast spać w budzie w boksie to kładzie się u teściów na tarasie (tak stoi taka stara kanapa) - wygodna bestia!
Tak więc Hadżi kojec to dobre rozwiązanie, jak kiedyś tam przyjdzie niania to będziecie psinkę zamykać a z czasem może do niani się przyzwyczai i zacznie ją tolerować na swoim terenie.
Moja sunia np. sobie wymyśliła że do posesji nikogo obcego nie wpuści, ale jak ta osoba wychodzi z domu na posesję i już sobie idzie to wtedy już nic jej nie zrobi nie każdemu oczywiście bo naszego hydraulika nie toleruje absolutnie, ale dobrze bo to partacz

Napisane przez Wisniowysad

a ja dzisiaj bylam na zakupach lumpkowych, kupilam ladny spiworek na 90cm, za 1 zl, zolty w kolorowe miski, witek nie uzywa, chetnie wysle ktorejs z was, jesli dziecko sypia w spiworkach, za 1zl zal bylo nie wziac, a jest w idealnym stanie, pozniej wkleje fotke

Śpiworek fajny, może ktoś skorzysta z Twojej oferty.
Moja Milka chyba by się wściekła w śpiworku, ona czasami śpi na chodząco, całe łóżko potrafi zwiedzić śpiąc z nami

[Angie144]

Ana - kurde zupełnie zapomniałam o tej sofie, ale znalazłam taką fotkę to jest baaaaardzo do tego naszego kompletu podobne, obicie jest identyczne tylko te boki drewniane są inne, troszkę inny wzorek mają.

[freddy296]

angie piękny komplet... zawsze w domku marzy mi sie taki wlasnie komplecik... super tylko to pasuje do duzego salonu

W ogole dzis mam masakre... Cały dzien boli mnie głowa i mi sie kręci... Mam @ i pewnie dlatego... do tego biore hormony i mam niedobor witamin... szczegolnie zelaza... Gin mi mowil ze hormony strasznie duzo wciagaja zelaza i trzeba go uzupelniac a ja jak zwykle jakos mam to daleko na liscie zadan... Teraz mam o!

jeszcze pol godziny i do domku!!! nafaszeruje sie zelazem mam nadzieje ze mi przejdzie... bo glowa mi tak peka ze mi chyba zaraz mozg zgniecie

[madziaMADZIA]

freddy to nafaszeruj sie tym zelazemwspolczu je bolu glowy.

ja tez jakas dzis lewa jestem a tati to juz w ogole.niedawno ja spac polozylam drugi raz bo byla nie do zniesienia.marudzi tak od kilku dni.

dotka adas super.doczekalas sie tych zabkow wreszcie.wiem co to znaczytorcik super.mow jakie zrobilas proporcje bo ja chce rafalowi na urodziny zrobic ma 13 marca,jak nasza ulapianki i cukier puder zostaly mi z tartu tatinkowego bo z braku czasu nie wykorzystalam.wiec pisz ile czego i w ogole krok po kroku jak to robilas.a jak sie kroi to to sie kruszy,lamie czy wchodzi jak w maslo?tort sliczny.chyba pomyslu troche ukradne z tym sercem

[madziaMADZIA]

dotka jeszcze zapytam,czy rozposcieralas ta mase ze tak gladko wyszlo????i jaka zrobilas mase do tortu?

ewa za taki prezent od marcina to musialas sie chyba mocno odwdzieczac wieczorem,co?

ja dostalam (w skrzynce byla) duza kartke z pieknym romantycznym wierszykiem...zaraz zobacze i przepisze.to warte opublikowania na forum

milosc to piekne uczucie
i potrzebne jak dziura w bucie
bo gdyby dziury w bucie nie bylo
ktoredy by sie noge do buta wsadzalo?

przynajmniej mi sie mordka usmiechnelawazne ze sam napisal

pozniej rafal POWIEDZIAL mi jeszcze swoj wierszyk:

jak jade autem(?) to mysle o tobie
jak (cos tam cos tam) to mysle o tobie
jak jestem przy tobie to mysle o sobie

...niestety nie pamietam jak to lecialo ale liczy sie ostatnio zdanie
tati dostala od taty podusie z kaczorkiem,ja jeszcze maskotke zabke i TE ferrero najlepsze byly te alkoholewe czekoladki.szkoda tylko ze ich tam tak malo wsadzil
ogolnie to troche sie "wkurzylam" ze dostalam ta druga czesc prezentu bo np dla mnie to strata pieniedzy.wystarczylaby mi tylko ta kartka.w ogole nie cierpie kosztownych prezentow i takiech niepraktycznych.na urodziny dostalam zloty lancuszek.moze co innego jakbysmy mieli troche kasy ale debet na karcie,dlug a ten tu wyskakuje z maskotka.ktora pewnie kosztowala z 20 zl a za ta kase np wolalabym kupic sobie puder albo dla tati cos.wiem,wiem jestem zrzedliwa i nie doceniam...wiem!...doceni am tylko ten brak kasiory.w ogole to jak nie babaprzewaznie kobiety wola niepraktyczne prezenty.moze dlatego ze ja w zasadzie nic nie mam,na nic nie mam i wszystko by mi sie przydalo


basiu ja sie wcale nie dziwie zes taka zmeczona i zmarnowana.myslenie (zamartwianie sie raczej) moze wykanczac.

[Atiluj]

Cześć Dziewczynki Dzięki, że jesteście Ja nie wiem jak to było jak Was nie było

Na Zachodzie bez zmian No sorry, jest jedna zmiana - Miś kaszle i ma katar Już 2 noc nie śpi, tzn on trochę posypia tylko ja nie śpię bo albo mu śpiewam albo przykrywam albo uspokajam albo ..... Ale katar zaczyna mu "wychodzić" na zewnątrz a nie spływa gdzieś tam po gardle i kaszel jakby osłabł Miałam nawet dziś rano dzwonić po lekarza ale chyba wychodzimy na prostą tfu, tfu

Dzieciaczki super ekstra Tort pikny Też dołączam się do prośby o przepis krok po kroku

W związku z brakiem sił i natchnienia kuńczę te wypociny bo ładu ni składu w tym nie ma.
Aaaaa, wczoraj sama sobie zrobiłam prezent na Walentynki i obejrzałam po raz milion któryś tam "Nigdy w życiu" - uwielbiam ten film

Aaaaaaaa (drugie aaa) Madzia tekstem o empatii mnie powaliłaś Uwielbiam Cię

[AgaGuernsey]

Julita a ja nie wiem jak by to bylo, gdyby Ciebie nie bylo! Dobrze, ze jednak jestes!
Calusy dla Misia, niech katarek idzie precz!

Madzia ubawila mnie ta Twoja walentynka! Widzisz, Rafal nie jest taki zly. Stara sie. Rownie dobrze moglabys nic nie dostac.

[Ana2]

Ja na moment,bo mamy ksiezniczke na weekend,a komp u niej w pokoju wiec nie chce jej tu klawiatura stukac.
U nas walentynki "bezprezentowe" ale wieczor spedzilismy baaaaardzo milutko.Rozgladalam sie za czyms dla Jose ale przyznam sie szczerze,ze zal mi bylo wydac 12 euro na pluszowego misia z serduszkiem,ktory mial moze z 10cm -miniaturka taka,a droga jak cholera.Gdyby nie te nasze kulejace fundusze na pewno bym cos kupila,a tak to doopa...No nic,za rok znowu beda walentynki,to moze wtedy.

Angie,przepiekny ten komplet sof,az zaczynam zalowac,ze kupilismy ta nasza sofe,bo moglismy wlasnie cos w tym stylu kupic.Chociaz tutaj takie cuuudo kosztowaloby nas pewnie koooope kasy.

Julitko,dla Misia,zeby szybciutko pozbyl sie katarku i kaszlu i dla Ciebie za to,ze jestes i za to JAKA jestes

Madzia,alez ten Twoj maz romantyczny

Dzis dostalismy zaproszenie na wesele na 1 marca,nie idziemy niestety,bo finanse nie pozwalaja

I bym zapomniala...ogromniaste buziole dla Miluni za ukonczenie 11 m-cy!!!

[lachkasia]

Hej wszystkim

dla Milenki

Ja tylko na chwilkę, opowiem Wam coś....

Nikuś dzisiaj pierwszy w życiu omłot zebrał. Byliśmy u koleżanki, co ma Adusię, no a z Adusi ziółko, że ho ho Jak Niki huśtał sie w huśtawce, a Adusia wystawiła paluszki i zaryła mu w nosek, efektem tego są trzy zadrapania i troszkę krewki poszło. Ale to nic.... Potem razem sie bawili, a ja rozmawiałam z Agusią, a tu nagle Nikuś goni na czterech, Ada go kopie, a potem szarpie za rękę. Normalnie mnie zamurowało. Mały się zapłakał.. Dość długo nie mogłam go uspokoić, ale potem bawili się w najlepsze

Pewnie zamotałam, ale wiecie o co mi chodziło...

Julitko trzymaj się kochana, chandra pewnie minie, zanim się obejrzysz, a do Michalka wysyłam pozytywne wibracje, coby szybciutko do zdróweczka wracał

Ściskam Was wszystkich serdecznie, jutro wybywamy do mamy i zostajemy do niedzieli, bo siostrzyczka z chłopakiem ma przyjechać i rodzinka spod Wrocławia...

[madziaMADZIA]

dla misiowego kataru
dla misiowego kaszlu
dla misiowego kataru
dla misiowego kaszlu
dla misiowego kataru
dla misiowego kaszlu
dla misiowego kataru
dla misiowego kaszlu
dla misia

Napisane przez Ana2

Dzis dostalismy zaproszenie na wesele na 1 marca,nie idziemy niestety,bo finanse nie pozwalaja

I bym zapomniala...ogromniaste buziole dla Miluni za ukonczenie 11 m-cy!!!

nie,nie, kochana.nie pojdziesz na to wesele nie z braku funduszy tylko dlatego,ze wtedy jest nasze spotkanie (he he jest ale nie wiadomo gdzie) na ktorym oczywiscie ty tez sie pojawisz

buziaki dla milki.to ona juz taka duza?????no fakt.kogo jak kogo ale milusie to ja zapamietalam jak byla taka malutka,miala z pol roczku, no moze ciut wiecej,i taki mi zostal jej obraz w glowie.mimo tych wszystkich zdjec co angie wrzucasz.a ona juz prawie dorosla pannica.jak tez czas leci...
no tak tati juz ma prawie 13 m-cy.

kasiu...ja to bym potrzasnela chyba ta mala gdyby mi raczkujaca tatiane kopalaboniusiu.wycaluj nikusiastego najmocniej jak potrafisz od ciotki i od przebudzajacej sie wlasnie i pojekujacej tatinki.(isio, spoko, spoko, to tylko calusy na pocieszenie)

w ogole wybaczcie mi ze ja tak prechistorycznie pisze,bez ą,ę i bez wielkich liter itp.nie chce walic dodatkowo zeby tej... MALEJ nie obudzic,bo byle co to zaraz sie szamocze.i w ogole jestem leniwa i mi sie nie chce motac

jutro jedziemy do tesciow,na łosiemnastke rafala brata.wracamy w poniedzielnik.

wlasnie w samotnosci-no w sumie z wami-koncze moje walentynkowe czekoladki...

[ikol_a]

Nie czytam, bo pora zaporowa..

Wspierajcie mnie, proszę, bo Ula znów ma czerwone krostki (nie takie straszne, jak na filmiku, ale ma) + place szorstkie i doszedł świąd Śpi bardzo niespokojnie, drapie się, popłakuje...
Cały wieczór spędziłam na forum gazety w poszukiwaniu dobrego alergologa...
Poza tym, w związku ze zmianami Uli, rzucam palenie! Coprawda w dom nie palę, no chyba, ze wystając przez okno, ale przeciez karmię piersią.... I tak sobie myślę, że może to spowodowało nasze problemy, bo zaczęłam popalać ...hmmm....kiedy? ....wrzesień, październik...po1 dziennie, potem po 2 dziennie, w listopadzie czasem 3 dziennie i tak doszłam do 4-5, a nasze problemy zaczęły się w grudniu.... Więc to może mieć związek. Czy moze tak być, że dziecko tak zareaguje na palenie matki w wokresie laktacji?
Czytałam, ze w przypadku AZS czy w ogóle alergii, palenie matki może zwiększać objawy, a nawet przyczynić się do zachorowania na AZS
RZCAM! Juz zapowiedziałam TZowi, że ma mi pomóc gdy będę mieć wk***a....
Licze tez na Was!
Buziole.
Spadam do łazienki.
Dzieciątka, jak zawsze pikne
MADZIA gdzie Twoje piękne długie włosy Coprawda teraz tez wyglądasz zabójczo ale podziwiam Cię za odwagę do ścięcia

[madziaMADZIA]

agniesiu kochana masz moje pozytywne fluidy
te sa za ule...~~~~~
a te sa za niepalenie....~~~~~
poszly.
biedna ulcia.moze to i od fajekrzucisz to bedzie wiadomo,oby od tego bo jak rzucisz to bedzie po problemie.
dla ulowych krostek





a wlosy...gdzie sa?teraz w koszumyslalam ze bedzie troche inaczej wygladalo i bylam troche zaskoczona efektem koncowym ale nie zaluje.tak na poczatku mi krotko bylo,ale nie zlekrotko.a o ile wygodniej

tez ide sie freszowac.

[madziaMADZIA]

no i mam uczulonkonarazie nad pachami,wielkimi krokami zbliza sie dekol i brzuch.swedzi.twarz mam nadal czerwona.nos mam spieczony ze sie wobodnie podrapac nie moge.

tati lezy w poprzek lozka i nie ma dla mnie miejsca:/

gdzie jest one shot????dawno jej nie bylo

spadam spac.lepiej pozno niz wcale