Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[stokrotka_]

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

Śliczny pokoik... o wkładce w środku nawet nie wspomnę

Napisane przez martunia_199

Mamusie czy trzymacie Wasze dzieciaczki zawsze do odbicia po cycusiu???

Bo ja nie - i nie wiem czy przez to nie męczę mojej myszki

ja nie trzymałam wogóle...tzn.potrzymałam ją jeszcze z 5 min na rękach jak Sara kończyła jeść..a potem odkładałam. po wczorajszej akcji dziś-jak jadła spokojnie i po cichu to tylko potrzymałam na rękach, a teraz ostatnie karmienie było łapczywe...więc potrzymałam małą na ramieniu trochę..
i chyba tak będę robiła.


Thelilah...po pierwsze-dziękuję
a po drugie ja sobie dopiero jak zobaczyłam Cię teraz przypomniałam jaka świnia ze mnie... przepraszam kochana
w całym tym nowym życiu zapominam o staraj głowie...

a Ty jak wogóle? wyznaczyli Ci już termin jakiś?? co mówią? jak się czujesz?

[thelilah]

Napisane przez stokrotka_

Thelilah...po pierwsze-dziękuję
a po drugie ja sobie dopiero jak zobaczyłam Cię teraz przypomniałam jaka świnia ze mnie... przepraszam kochana
w całym tym nowym życiu zapominam o staraj głowie...

a Ty jak wogóle? wyznaczyli Ci już termin jakiś?? co mówią? jak się czujesz?

a za co przepraszasz? nie masz za co kochana ja rozumiem, że ze swoim małym skarbeczkiem masz mniej czasu, więc nie przejmuj się, bo nie ma czym

wyznaczyli, na 25.o9. miało być szybciej, dzwoniła przy mnie lekarka na porodówkę, ale mają tam nawał...
więc zrobiła mi badanie, później usg - o dziwo dokładniejsze. wyszło, że z łożyskiem i wodami jest wszystko ok, więc mogę sobie czekać do 25. no i czekam...

buziaki dla Sary

[madzialena-lublin]

Napisane przez irmith

Nawet Ty kochana w tym sensie że "najmłodsza" jesteś, nic innego nie miałam na myśli Niby się cieszę ale zaczynam schizować że poród przegapię

Wiem, wiem, niczego innego się nie doszukiwałam Fajnie to po prostu zabrzmiało

Czyżbyś chciała nam do listy dodać nowy rodzaj porodu? NIEZAUWAŻONY

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

Słodziutki A jaki zadowolony

Napisane przez indygo79

hej ja właśnie przy kompiku z Agatka przy cysiu. dziś byłyśmy na spacerku dwie godziny i malutka spala jak aniołek.

brawo

, mam nadzieje ze już lepiej

Wczoraj na wieczór już zapobiegawczo siemię wypiłam i noc przespałam, dzisiaj też lepiej

nam tez tak mówiła ja mała tylko na boczkach kłade

No patrz jaka zgodna

Napisane przez mmadziaa

bosze !! ten szpital jest jakiś dziwny czytam teraz mój wypis / karte informacyjną a tam:

leczenie:
poród siłami natury, szycie naciętego krocza
(...)
epikryza:
przyjęta na salę porodową z odpł wodami bez akcji (...) rodzi przez cesarskie cięcie

O CO CHO DZIEWCZYNY ? to ich błąd? tak ma być?

już nie wspomnę, że w domu, z książeczki zdrowia dziecka dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną i mieliśmy "poród z rączką"

Dziwne jakieś. Może im się źle "kopiuj-wklej" zrobiło?
Ja bym zadzwoniła albo podjechała przy okazji i spytała.

Napisane przez KarlaM

ahh ta linea negra... ciekawe jak szybko znika

A ja jej nie mam... Tak samo jak pępka mi nie wywaliło na zewn. Ciekawe od czego to zależy

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

za 38 tydz.
A brzuchol śliczny Duży ślad Ci został po tym poparzeniu?

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

Super pokoik
A fura pierwsza klasa

Napisane przez indygo79

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

Ja to mogę powiedzieć to co mi się wydaje, bo do karmienia to jeszcze chwilę mam Ale skoro widzisz po Agatce, że jej Twojego pokarmu nie wystarcza to myślę, że nie powinnaś mieć wyrzutów sumienia. Przecież są mamy, które tylko mm karmią. A poza tym posłuchaj sama siebie: "zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę". Kochana skoro Twoje dziecko jest szczęśliwe, to odrzuć takie smutne myśli

---------- Dopisano o 16:45 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

U mnie dziś dzień "zakupowy". Cieszę się jak dziecko, bo dotarło do mnie kilka przesyłek, m.in. zestaw Medeli i paczka z Motherhood.

Ale najważniejsze- dzwoniła pani ze sklepu, mają już wózek u siebie więc najpóźniej jutro wyślą do mnie wszystko

[mmadziaa]

Napisane przez madzialena-lublin

U mnie dziś dzień "zakupowy". Cieszę się jak dziecko, bo dotarło do mnie kilka przesyłek, m.in. zestaw Medeli i paczka z Motherhood.

Ale najważniejsze- dzwoniła pani ze sklepu, mają już wózek u siebie więc najpóźniej jutro wyślą do mnie wszystko

poka co tam dostałaś

[acelinka]

Napisane przez aa2

no lekarza mam dzis i jakos sie stresuje nei wiem czemu

no to

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

piękny

Napisane przez agnyska81

Mam wrażenie, że cytatów było więcej, ale uciekły

Benuś śpi, noc do przodu, patent z wcześniejszym przystawieniem chyba działa, bo nie zdążył się zdenerwować. W nocy tak sprawnie nam poszło, że M nie zauważył nawet, że karmiłam

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

jak sie za dużo cytuje to ucina

słodziak!

za karmienie

Napisane przez irmith

A co sądzicie o lampce solnej? Nada się?

ja mam i się nadaje w 100%, światła daje tyle ile trzeba żeby wszystko zrobić i nie rozbudzić dzieciątka za bardzo

Napisane przez 19natka88

My mamy chrzciny o 11

u nas zawsze są na mszy o 14 boje się troche tej mszy żeby mi Niunia nie płakała albo coś wolałabym taki chrzest bez mszy, no ale u mnie w parafii nie bardzo takie robią tylko takie grupowe w każdą 1 i 3 niedziele miesiąca i tylko na tej jednej mszy.

Napisane przez indygo79

no właśnie nawet na opakowaniu mleka modyf. jest napisane 6 porcji po 100 ml dla dziecka 2tyg.

no właśnie na moim też tak jakoś pisało

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

no i jeszcze pytanie do mam czy któraś z was dokarmia regularnie maleństwo MM

piękny i pojazd superancki

Napisane przez indygo79

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

kochana nie powinnas mieć żadnych wyrzutów! Co masz dziecko głodzić? No bezsensu. Jak dla mnie to co pogrubiłam i podkreśliłam jest najważniejsze i nie masz powodów do wyrzutów sumienia, wyrzuty mogłabyś mieć gdybyś dziecko głodne kładła

Ja kupiłam mleko z Hippa i tam pisze nawet ze można stosowac jako uzupełnienie karmienia piersią narazie nie dawałam małej ale niedługo będe musiała spróbować co potem nie przeżyje szoku jak ja pojade do szkoły a tatuś w butelce jakieś inne mleko jej da niż te z cyca

No i tak jak obiecałam - kreacja chrzcinowa Natalki w wykonaniu babci jeszcze tylko płaszczyk "się robi"

[19natka88]

Napisane przez madzialena-lublin

U mnie dziś dzień "zakupowy". Cieszę się jak dziecko, bo dotarło do mnie kilka przesyłek, m.in. zestaw Medeli i paczka z Motherhood.

Ale najważniejsze- dzwoniła pani ze sklepu, mają już wózek u siebie więc najpóźniej jutro wyślą do mnie wszystko

Chwal się

Napisane przez acelinka

u nas zawsze są na mszy o 14 boje się troche tej mszy żeby mi Niunia nie płakała albo coś wolałabym taki chrzest bez mszy, no ale u mnie w parafii nie bardzo takie robią tylko takie grupowe w każdą 1 i 3 niedziele miesiąca i tylko na tej jednej mszy.

U nas to różnie wygląda - u nas takie grupowe krócej trwają, ale teraz nie było (bo wikaremu się nie chciało robić dodatkowej mszy) Ja biorę butlę z mlekiem do kościoła Bo przecież nie pójdę do zakrystii i nie będę cycami świecić przed ministrantami

No i tak jak obiecałam - kreacja chrzcinowa Natalki w wykonaniu babci jeszcze tylko płaszczyk "się robi"

Śliczna
My dzisiaj kupiłyśmy też ubranko i becik

[Malgosia1983]

Napisane przez acelinka

No i tak jak obiecałam - kreacja chrzcinowa Natalki w wykonaniu babci jeszcze tylko płaszczyk "się robi"

Super Mała Śnieżynka będzie

[martunia_199]

Napisane przez 19natka88

Cieszę się

Kurcze ja bym non stop jadła Chyba nadrabiam dietę cukrzycową Ale nie odważyłam się mierzyć cukru

Ja też bym non stop jadła - ale to przez nasze pociechy - wysysają z nas wszystko. Cukier zmierzyłam tylko raz po śniadaniu i był ok więc mam w nosie. Zrobię kiedyś (jak nie zapomnę) obciążenie glukozą żeby zobaczyć czy ustąpiła cukrzyca i tyle w tym temacie. I tak dalej jestem na diecie można powiedzieć bo przecież słodkiego nie jem a tak za mną czekolada chodzi

[19natka88]

Napisane przez martunia_199

Ja też bym non stop jadła - ale to przez nasze pociechy - wysysają z nas wszystko. Cukier zmierzyłam tylko raz po śniadaniu i był ok więc mam w nosie. Zrobię kiedyś (jak nie zapomnę) obciążenie glukozą żeby zobaczyć czy ustąpiła cukrzyca i tyle w tym temacie. I tak dalej jestem na diecie można powiedzieć bo przecież słodkiego nie jem a tak za mną czekolada chodzi

Diabetolog mówiła żeby zrobić obciążenie między 6 a 12 tygodniem po porodzie
Dlaczego nie jesz słodyczy?

[martunia_199]

Napisane przez 19natka88

Diabetolog mówiła żeby zrobić obciążenie między 6 a 12 tygodniem po porodzie
Dlaczego nie jesz słodyczy?

A można jeść? Jadam herbatniki, biszkopty i nic więcej czy Ty jadasz słodycze?

[19natka88]

Napisane przez martunia_199

A można jeść? Jadam herbatniki, biszkopty i nic więcej czy Ty jadasz słodycze?

A dlaczego nie? Ja jem wszystko Oprócz rzeczy wzdymających i typowo zabronionych czyli: owoce pestkowe, orzeszki różne

[lullaby_ml]

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

[madzialena-lublin]

Napisane przez mmadziaa

poka co tam dostałaś

Napisane przez 19natka88

Chwal się

Pochwalę się ale coś mi dzisiaj net chodzi jakby chciał a nie mógł. Chciałam Wam też rano wkleić zdjęcia wytapetowanego pokoiku i nie mogłam... Nawet poczty z załącznikiem nie mogę wysłać, bo mi staje na 99% A załącznik całe 200 kB
Nie wiem o co biega, może jutro się namyśli

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

WOW!!
Gratulacje : roza: i buziaki

[thelilah]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

uuu
gratulacje


acelinka, śliczne wdzianko

[SONIA004]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

gratulacje!!!! nareszcie długo wyczekiwana dzidzia się pojawiła...kla ski:

Acelinko urocze ubranko

[kaileight]

dobry wieczór

ciężki coś dziś dzień- malutki marudzi, ja zmęczona, na zmianę karmię i śpię

Gratuluję nowym Mamusiom!!! Wszystkiego najlepszego dla Was i Maluszków

Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią: jak długo podczas jednego karmienia dziecko je z jednej piersi? Macie wrażenie że opróżnia ją do końca? Jakie długie przerwy między karmieniami robicie? Czekacie aż dziecko wybudzi się samo czy budzicie w określonym czasie? Ja już sama nie wiem jak mam robić. Malutki budzi się co ok. 3 h i ssie ok. 20 min. Ale nie wiem czy mu to wystarcza Skoro nie płacze to chyba nie jest głodny, ale czasem wydaje się taki niespokojny, czasem je krócej, czasem wydaje mi się że w piersi jest mnie pokarmu Sama nie wiem. Kiedy mieliście pierwszą wizytę u pediatry?? Bo my mamy się zgłosić po 4 tyg...

[Sharifa]

Napisane przez spray

Oj, oj, z tą szyjką to różnie jest. Same wiecie, że we wtorek gin mnie badał i stwierdził, że szyjka trzyma więc się zdołowałam, a 12 godzin później zaczęłam rodzić

Nawet nie wiesz jak mnie tym pocieszylas

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

Sliczny brzusio

Zniknal mi cytat z lampk - ja dostalam taka w prezencie i powiem, ze np do karmienia w nocy w sam raz przy niebieskim lub zielonym swietle, to pomaranczowe troche za malo swiatla daja. Co do przewijania nie jestem pewna czy na poczatek nie za ciemno, ale moze tez da rade.

Napisane przez agnyska81

Benuś śpi, noc do przodu, patent z wcześniejszym przystawieniem chyba działa, bo nie zdążył się zdenerwować. W nocy tak sprawnie nam poszło, że M nie zauważył nawet, że karmiłam

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

Sliczny ten Wasz Benek, nie chcesz narzeczonej dla niego?

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

OGROMNE GRATULACJE! W KONCU SIE DOCZEKALISCIE I troszke zazdroszcze.

U mnie nic nowego - w szpitalu zrobili tylko ktg, kazali sie zglosic na kolejne i dokladniejszy przeglad w czwartek i jak nadal nic to 4 dni pozniej zaczynaja wywolywac porod.

[tusia872]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

GRATULACJE
WITAMY AMELKE NA ŚWIECIE

[malamutka]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

GRATULACJE klask i:
NARESZCIE
A AMELKA JAKA DUŻA

[danika]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

Gratulacje Aga w końcu się doczekałaś swojego skarbka widzisz jaka duża dziewczynka - przewidywałyśmy ją na 3300

[BordAna]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

acelinka: kreacja boska

a ja dzisiaj byłam na ktg. Zapis dobry. Skurcze na ok 40-50%. Przy okazji weszłam do gina. Zbadał mnie ginekologicznie i stwierdził rozwarcie na 2,5 palca. Nie dał mi recepty nawet na relanium bo powiedział że już nie warto
Termin wg niego mam na 24.09 a wg mojej endo na 21.09. jeśli nie urodzę w ciągu tygodnia to mam w przyszły pon przyjśc jeszcze na KTg ale gin mi powiedział że jemu nie wygląda na to, żebym przyszła bo prawdopodobnie do tego czasu urodzę bo dziecko jest już duże (4200)
także zaczynam się bać...
teraz czuję się "rozgrzebana" od środka od tego badania . Krwawię trochę ale to taka żywa dosyć krew ze skrzepami. To chyba normalne co?

[19natka88]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

GRATULACJE!!!!:roza :

Napisane przez madzialena-lublin

Pochwalę się ale coś mi dzisiaj net chodzi jakby chciał a nie mógł. Chciałam Wam też rano wkleić zdjęcia wytapetowanego pokoiku i nie mogłam... Nawet poczty z załącznikiem nie mogę wysłać, bo mi staje na 99% A załącznik całe 200 kB
Nie wiem o co biega, może jutro się namyśli

No to poczekamy

Napisane przez kaileight

dobry wieczór

ciężki coś dziś dzień- malutki marudzi, ja zmęczona, na zmianę karmię i śpię

Gratuluję nowym Mamusiom!!! Wszystkiego najlepszego dla Was i Maluszków

Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią: jak długo podczas jednego karmienia dziecko je z jednej piersi? Macie wrażenie że opróżnia ją do końca? Jakie długie przerwy między karmieniami robicie? Czekacie aż dziecko wybudzi się samo czy budzicie w określonym czasie? Ja już sama nie wiem jak mam robić. Malutki budzi się co ok. 3 h i ssie ok. 20 min. Ale nie wiem czy mu to wystarcza Skoro nie płacze to chyba nie jest głodny, ale czasem wydaje się taki niespokojny, czasem je krócej, czasem wydaje mi się że w piersi jest mnie pokarmu Sama nie wiem. Kiedy mieliście pierwszą wizytę u pediatry?? Bo my mamy się zgłosić po 4 tyg...

U nas zazwyczaj też jest to 20 minut ale chyba raz mi się zdarzyło, że czułam totalną pustkę w piersi Ja czekam aż się sam obudzi, ale u nas to nie rzadziej niż co 2h bo Szymek to mały głodomorek Czasami robię tak: jak pił np 10 minut z jednej piersi i przysnął to zmieniam mu pieluchę i jak się rozbudzi to daję mu drugiego cyca i wtedy ciągnie dłużej
A masz jak sprawdzić czy przybiera na wadze? Ja bym się nie martwiła jeśli faktycznie wydaje się najedzony i śpi tyle czasu
My do pediatry za tydzień idziemy - po skończonych 3 tygodniach

[aa2]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

Agi gratulacje :jupi:

[archinta]

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

dziękujemy za niespodziankę

Napisane przez danika

kurcze...kto mi pomaluje paznokcie takie mam paskudne... a tak mi sie straaaasznie nie chce....
jakiś leń gigant mnie dopadł połączony z dołem i dusznym powietrzem. I jeszcze mucha mi lata i mnie wkurza i spac mi sie chce ale jak sie położe to nie moge zasnąc bo mi sie włącza myślenie...

oj ponarzekałam sobie

musze sie jakoś zebrac do kupy bo popołudniu ma kumpela wpaść a wolałabym coby mnie takiej rozmemłanej nie oglądała

i jak tam zbieranie do kupy poszło???

Napisane przez stokrotka_

Sara jadła sobie z przerwami ponad godzinkę..więc nocka nadrobiona teraz śpi już ponad godzinę.. obudzę ja chyba niedługo na karmienie.. co bym pierwsza była..i Ona na spokojnie jadła.
aaa.. i nic się nie ulało nie wiem co to wczoraj za akcja była..

Napisane przez anetika

Witam!Wpadłam tylko na chwilkę napisać, że jesteśmy już z Sebciem w domku

super , ze jesteście w domku
Tylko nas nie przestrasz za bardzo tymi wspomnieniami...

Napisane przez mmadziaa

bosze !! ten szpital jest jakiś dziwny czytam teraz mój wypis / karte informacyjną a tam:

leczenie:
poród siłami natury, szycie naciętego krocza
(...)
epikryza:
przyjęta na salę porodową z odpł wodami bez akcji (...) rodzi przez cesarskie cięcie

O CO CHO DZIEWCZYNY ? to ich błąd? tak ma być?

już nie wspomnę, że w domu, z książeczki zdrowia dziecka dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną i mieliśmy "poród z rączką"

no ciekawy ten szpital...

A co do tej pępowiny- bo ja widzę,ze temat jak bumerang wraca i wszyscy sie schizują... wiecie,że dziecko jak się rodzi to nie wychodzi z nas tak ot prościutko cały czas twarzyczką w dół, tylko właśnie jest z nas tak jakby wykręcane- niczym śrubeczka- stad te owinięcia. Proszę nie schizujcie się aż tak

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

no no no - fura extra, chata też- nic tylko imprezki Agatka moze organizować

Napisane przez indygo79

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

Kochana- rób tak byście obie były szczęśliwe- nie słuchaj "mądrych" rad. Teraz jest moda i nagonka na karmienie piersią, a prawda jest taka, ze dzieci karmione czy nie karmione są tak samo kochane, rozwinięte i inteligentne

Napisane przez acelinka

No i tak jak obiecałam - kreacja chrzcinowa Natalki w wykonaniu babci jeszcze tylko płaszczyk "się robi"

dla zdolnej babci!!!!

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!

ołłłłłłłł jeeeeeeeeeeeeee

[agnyska81]

Nadrobiłam troszkę i co znalazłam?

Napisane przez agnyska81

Patrzę na listę i widzę, że teraz czas na chłopczyka. Mojego? Twojego? Ja nie mam nic przeciwko 13stemu

Prorok jaki cy cóś?

Napisane przez malamutka

1. Ja zdecydowałam się na kieszonki, ale od 3-4 miesiąca, więc jeszcze nie kupuję A smok rzeczywiście słodki
Ja to mam zamiar skorzystać z Twojej wiedzy. Sprawdzisz ile takich pieluszek trzeba by co chwila prania nie wstawiać itd, w czym je prać najlepiej itd a ja jeśli pozwolisz Twoje rady w życie wprowadzę

2. Podobno w takich pieluszkach dzieci szybciej uczą się korzystania z nocnika

1. Nie wiem kiedy zacznę, muszę się ogarnąć nieco i przypasować, które będą dobre na teraz. Już widzę, że one size jeszcze poczekają, bo Benuś malutki i udka ma raczej szczupłe. Ale jak coś to oczywiście podzielę się doświadczeniami
2. A ja na wątku właśnie czytałam, że niekoniecznie, bo jest sporo dzieci, którym wilgoć wcale a wcale nie przeszkadza

Napisane przez bruma

buuuu a o mnie nikt nie pamięta. No nic...trudno ale kolekcję masz zarąbistą. Ja mam tylko 7 kieszonek i 4 otulacze Jak będzie czegoś brakować to dokupię aaaa i do otula czy oprócz wkładów dokupiłam pieluchy prefold z bawełny niebielonej. Ciekawa jestem jak one się sprawdzą zamiast tetry

Oj, ale gafa Przepraszam Bruma

Napisane przez irmith

Jaki dziobek słodziachny a kolorowe pieluszki już czekają na pierwsze użycie??? tej z zamkiem nie zapomnę kupiłaś specjalny proszek może??

Proszek mam normalny, byle bez mydła. Do tego ten środek antybakteryjny specjalny do wielorazówek.

Napisane przez KarlaM

Ojej jak wydoroślał od ostatniego zdjęcia Tam był taki mały zwinięty i pulchniutki a tu prawie dorosły mężczyzna... jeszcze tydzień i będzie wołał na piwo

Mówisz? Chętnie z nim je wypiję

Napisane przez anetika

Witam!Wpadłam tylko na chwilkę napisać, że jesteśmy już z Sebciem w domku Wszytko jest dobrze, mały jest przekochany - tatuś i ja szalejemy z szczęścia Nie ma nawet mowy żebym Was nadrobiła - teraz w ogóle rzadko będę pojawiać się na forum, bo tak na prawdę nie mam czasu żeby sama siebie jakoś ogarnąć. Mam nadzieję, że w miarę szybko dojdziemy ze wszystkim do wprawy
Jak tylko będę miała wolną chwilkę będę wpadać Co do opisu porodu, nie wiem kiedy go opiszę, bo jak narazie każde jego wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze i łzy w oczach... Na szczęście wszytko skończyło się dobrze...

Anetiko, nie nadrabiaj, pisz czasem co u Was
A do podkreślonego - też mam teraz podobnie, po tym szoku poporodowym (kiedy sądziłam, że poród to super sprawa ) jak sobie o tym pomyślę, to włos mi się jeży na głowie i nie wyobrażam sobie kolejny raz przez to przejść.

Napisane przez mmadziaa

do ulania ?? to ulać się powinno zawsze ?? myślałam ze powinno się beknąć a ulewa się jak coś tam nie tak poszło ...

Myślę, że to o odbicie chodziło Ulewanie nie jest obowiązkowe Odbić się też zresztą nie musi - jak dziecko się nie nałyka powietrza to się nie odbije.

Napisane przez mmadziaa

bosze !! ten szpital jest jakiś dziwny czytam teraz mój wypis / karte informacyjną a tam:

leczenie:
poród siłami natury, szycie naciętego krocza
(...)
epikryza:
przyjęta na salę porodową z odpł wodami bez akcji (...) rodzi przez cesarskie cięcie

O CO CHO DZIEWCZYNY ? to ich błąd? tak ma być?

już nie wspomnę, że w domu, z książeczki zdrowia dziecka dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną i mieliśmy "poród z rączką"

Eeee? To chyba jest do sprostowania, bo coś namieszali. A "poród z rączką" to aby nie "himen" (podczas porodu pierwsza wychodzi wyciągnięta rączka przy główce)?

Irmith, jak tam sprawy z mężem się mają?

Pytanie do mam:
Czy możecie mi polecić jakąś dość sztywną szczoteczkę do czesania głowy dziecka? Kupiłam zestaw szczotka+grzebień z Canpola, ale szczota beznadziejna, zbyt miękka i wyłazi z niej włosie na potęgę.

[danika]

Napisane przez archinta

i jak tam zbieranie do kupy poszło???

a dziekuje jakoś mi lepiej kumpela juz pojechała. Ale super sie składa, bo ona pracuje w przedszkolu bardzo blisko mojego domu i w październiku bedzie mieć godziny pracy do 12 to bedzie nas często odwiedzać ciesze sie bo ona ma super podejscie do dzieciaków to mi troszkę małą pobawi

Asia no i jak po wizycie?

[aa2]

Napisane przez danika

a dziekuje jakoś mi lepiej kumpela juz pojechała. Ale super sie składa, bo ona pracuje w przedszkolu bardzo blisko mojego domu i w październiku bedzie mieć godziny pracy do 12 to bedzie nas często odwiedzać ciesze sie bo ona ma super podejscie do dzieciaków to mi troszkę małą pobawi

Asia no i jak po wizycie?

a w sumi eto chyba dobrze
lekarz zbadał ginekologicznie i powiedział ze wszystko ok i w sumie tyle, nastepna wizyta na 10 października dokładniew dzien terminu wiec raczej na nic wczesniej sie nei zapowiada hehe
zrobił mi dziś cytologie , dał skierowanie na mocz , morfologie i uwaga obciążenie glukozą-ale po co ni epytajcie bo nie wiem

[archinta]

Napisane przez danika

a dziekuje jakoś mi lepiej kumpela juz pojechała. Ale super sie składa, bo ona pracuje w przedszkolu bardzo blisko mojego domu i w październiku bedzie mieć godziny pracy do 12 to bedzie nas często odwiedzać ciesze sie bo ona ma super podejscie do dzieciaków to mi troszkę małą pobawi

Fajnie mieć taką koleżankę

A powiedzcie- kupowałyście jakaś butelkę dla waszych maluszków??? Jaką???
Bo ja właśnie nie wiem co robić Planuję początkowo karmić piersią potem się zobaczy, wiec nie wiem czy jest sens? Do czego miałaby służyć? A jestem z tych co to nie lubią kupować wszystkiego "bo może się przyda". Z laktatorem się też wstrzymuję.
Butle chyba, jak coś, można w markecie kupić i mleko do tego, no nie?

[agnyska81]

Napisane przez lullaby_ml

mam zaszczyt poinformować ze Amelka urodzila sie o 16:20, wazy 3420 g, ma 57 cm i 10 pkt!k laski::roz a::roza :

Gratulacje wielkie dla nowej Mamy Agnieszki Zdrówka dla Ciebie i Amelki

Napisane przez kaileight

Mam pytanie do dziewczyn karmiących piersią: jak długo podczas jednego karmienia dziecko je z jednej piersi? Macie wrażenie że opróżnia ją do końca? Jakie długie przerwy między karmieniami robicie? Czekacie aż dziecko wybudzi się samo czy budzicie w określonym czasie? Ja już sama nie wiem jak mam robić. Malutki budzi się co ok. 3 h i ssie ok. 20 min. Ale nie wiem czy mu to wystarcza Skoro nie płacze to chyba nie jest głodny, ale czasem wydaje się taki niespokojny, czasem je krócej, czasem wydaje mi się że w piersi jest mnie pokarmu Sama nie wiem. Kiedy mieliście pierwszą wizytę u pediatry?? Bo my mamy się zgłosić po 4 tyg...

Mój je też koło 20 minut. Czy opróżnia do końca nie mam pojęcia Ciocia mówiła mi, że gdybym np. odciągała laktatorem to może zdarzyć się tak, że będę odciągać i odciągać, bo to na tyle wolno trwa, że napływ pokarmu do piersi byłby stały. Więc opróżnienie do samego końca nie jest chyba możliwe Wiadomo, może być jakieś odczucie opróżnionej piersi.
Dziecka nie budzę, jak się zaczyna kręcić na poważnie to biorę do karmienia. Tak jak u Ciebie co 3 godziny 20 minut jedzenia to chyba dobry wynik, u nas podobnie.
Niespokojny może być z powodu gazów, zbliżającej się kupy itp.
Pierwsza wizyta u nas też po 4 tygodniach.

Napisane przez Sharifa

Sliczny ten Wasz Benek, nie chcesz narzeczonej dla niego?

Czyżby pierwsza propozycja matrymonialna? Twoja córcia to pewno będzie ładna, ciemnowałosa, możemy to przemyśleć

Napisane przez BordAna

a ja dzisiaj byłam na ktg. Zapis dobry. Skurcze na ok 40-50%. Przy okazji weszłam do gina. Zbadał mnie ginekologicznie i stwierdził rozwarcie na 2,5 palca. Nie dał mi recepty nawet na relanium bo powiedział że już nie warto
Termin wg niego mam na 24.09 a wg mojej endo na 21.09. jeśli nie urodzę w ciągu tygodnia to mam w przyszły pon przyjśc jeszcze na KTg ale gin mi powiedział że jemu nie wygląda na to, żebym przyszła bo prawdopodobnie do tego czasu urodzę bo dziecko jest już duże (4200)
także zaczynam się bać...
teraz czuję się "rozgrzebana" od środka od tego badania . Krwawię trochę ale to taka żywa dosyć krew ze skrzepami. To chyba normalne co?

No to niezłe masz rozwarcie Ja bym się spodziewała porodu w każdej chwili

Napisane przez archinta

A co do tej pępowiny- bo ja widzę,ze temat jak bumerang wraca i wszyscy sie schizują... wiecie,że dziecko jak się rodzi to nie wychodzi z nas tak ot prościutko cały czas twarzyczką w dół, tylko właśnie jest z nas tak jakby wykręcane- niczym śrubeczka- stad te owinięcia. Proszę nie schizujcie się aż tak

Owinięcia są chyba bardzo częste (i rzadko kiedy groźne), o tym moim w żadnym dokumencie ze szpitala nawet nie wspomnieli Też myślę, że nie ma co schizować.

Indygo, śliczny ten pokój Agatki A to Ty pisałaś, że Cię bierze przeziębienie? I jak tam, minęło?
Ja troszkę schizuję, bo my z mężem jeszcze się doleczamy (jak zwykle poszło mi na zatoki i jak z tym walczyć bez leków? ), a zauważyłam, że Benek coś kicha i po odessaniu fridą wychodzi z nosa coś mokrego.

Mąż zarejestrował dziś nasze dziecko, ma imiona Bernard Jan

Archinta - butelka Tommee Tippe, kupiłam większą, bo zawsze można nalać mniej, a w drugą stronę już nie bardzo My podawaliśmy np. wodę kilka razy (mały lekko żółty był i to ponoć pomaga). W markecie do dostania jak najbardziej, nie wiem jak mleko?

A propos żółtości - u nas wyszła lekka po szpitalu, było widać najbardziej po czole i oczach. Nie wiem czemu ciocia sprawdzała podeszwy stóp (nie dopytałam), może dlatego, że to jakoś "od góry" idzie? Jak dziecko troszkę żółte to można mu pomóc podając wodę, wodę z glukozą i wystawiając do słońca.

Asia, to dziwną troszkę wizytę miałaś, ale może już ostatnią

[archinta]

Napisane przez agnyska81

Archinta - butelka Tommee Tippe, kupiłam większą, bo zawsze można nalać mniej, a w drugą stronę już nie bardzo My podawaliśmy np. wodę kilka razy (mały lekko żółty był i to ponoć pomaga). W markecie do dostania jak najbardziej, nie wiem jak mleko?

A jakaś konkretna z TT czy mają 1 rodzaj ??Bo te butelki to mnie do szału doprowadzają- wielkości, kształty, rodzaje smoczka