Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[tusia872]

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

piekny domek Marcelka

Napisane przez irmith

Sliczny Marcelek

A na wizycie będzie dobrze ja też dziś mam ale na 17

to trzymam kciuki za wizyte

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

prosimy o wiecej takich niespodzianek
on jest cudowny taki malutki

[mooonik]

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

jak słodziutko śpi

[aa2]

myśle nad taką lampka , jak myslicie sprawdzi sie?
http://allegro.pl/projektor-gwiazd-n...806930299.html
nie trzeba jej podpinac pod prad , n ie musi nidgdzie wisieć, m oze stać sobie w łożeczku, a moze ktoś takowa posiada?

[stokrotka_]

ale Wy tempo macie....nie nadążam...

Sara jadła sobie z przerwami ponad godzinkę..więc nocka nadrobiona teraz śpi już ponad godzinę.. obudzę ja chyba niedługo na karmienie.. co bym pierwsza była..i Ona na spokojnie jadła.
aaa.. i nic się nie ulało nie wiem co to wczoraj za akcja była..

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

ale ma apartament Marcelek

Napisane przez agnyska81

Benuś śpi, noc do przodu, patent z wcześniejszym przystawieniem chyba działa, bo nie zdążył się zdenerwować. W nocy tak sprawnie nam poszło, że M nie zauważył nawet, że karmiłam

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

słodkości

za karmienie. Sara też nieraz nerwa łapie..takie niecierpliwce z dzieciolków

[anetika]

Witam!Wpadłam tylko na chwilkę napisać, że jesteśmy już z Sebciem w domku Wszytko jest dobrze, mały jest przekochany - tatuś i ja szalejemy z szczęścia Nie ma nawet mowy żebym Was nadrobiła - teraz w ogóle rzadko będę pojawiać się na forum, bo tak na prawdę nie mam czasu żeby sama siebie jakoś ogarnąć. Mam nadzieję, że w miarę szybko dojdziemy ze wszystkim do wprawy
Jak tylko będę miała wolną chwilkę będę wpadać Co do opisu porodu, nie wiem kiedy go opiszę, bo jak narazie każde jego wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze i łzy w oczach... Na szczęście wszytko skończyło się dobrze...

I oczywiście...

GRATULUJĘ WSZYTKIM ROZPAKOWANYM MAMUSIOM SWOICH POCIECH!!!
SAMYCH RADOŚCI Z MALUSZKÓW!

Zmykam

[mmadziaa]

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień dobry maminki

Wczoraj tutaj w ogóle nie zaglądałam, bo nastrój miałam wisielczy i do doopy. W środku nocy obudził mnie ból pod mostkiem (tak jakby żołądek) ale tak straaaszny, jakby ktoś mnie tam przypalał Nie wiedziałam co na to mogę wziąć, w końcu zaparzyłam sobie siemię lniane i ciepłe wypiłam. Ryczałam przy tym z bólu jak bóbr... Jakoś mi przygasło, ale wczoraj cały dzień jeszcze czułam. Nie wiem co to- czy mi się moja choroba dwunastnicy odnowiła, czy po prostu tak mi się wszystko ścisnęło w środku, że coś tam uciska

Napisane przez spray

Oj, oj, z tą szyjką to różnie jest. Same wiecie, że we wtorek gin mnie badał i stwierdził, że szyjka trzyma więc się zdołowałam, a 12 godzin później zaczęłam rodzić

mój mnie badał 31.08 i pow. że nie ma szans na poród do 14.09 a urodziłam 06.09

Napisane przez danika

Małgosia ojej jeśli to faktycznie alergia jakaś wziewna to współczuję, ale z tego co wiem na ten temat to takie alergie raczej poźniej sie ujawniają. Moze macie powietrze bardzo suche albo bardzo wilgotne?

ale faktycznie trzeba spróbować usunąc alergeny. Tu mam akurat spore doświadczenie własne...niestety

macie dywan? jak macie to wypierniczyć, siedlisko roztoczy. To samo firanki i zasłony, baldachimy znad łóżeczka, falbanki...

pościel z pierza, kołdry wełniane itd

miśki wsadź do zamrażalnika na 2-3 dni, wymrożą sie roztocza. Kwiatki faktycznie do wyrzucenia.

łłoooo wspołczuję Małgosiu

Napisane przez Malgosia1983

Umówiłam się na Ktg i wizytę na środę.
I mówię Stefkowi żeby wyłaził, to stówę zaoszczędze i mu kupię coś ekstra Może przekupstwo pomoże

tyy dobre

Napisane przez irmith

Oj kochana nastresowałaś się ale dobrze że macie taką opiekę szpitalną. I wcale się nie przejmuj że przewrażliwiona jesteś, lepiej być nadopiekuńczą niż ignorować


Czy dziecko do ulania trzeba nosić na pionowo czy może np. leżeć na boczku czy brzuszku???

do ulania ?? to ulać się powinno zawsze ?? myślałam ze powinno się beknąć a ulewa się jak coś tam nie tak poszło ...

Napisane przez Caltea

W sobotę mialam najprawdziwszy atak paniki. Po raz pierwszy w życiu. Dzieci juz spały, małż sprzątał dom (), a ja sobie drzemalam. Nagle dostałam duszności, serce zaczęło łomotać jak oszalałe, zaczęłam dyszeć, a myśli zwariowały i nie chciały się zatrzymać w swym galopie. Małż usłyszał mój ciężki oddech i przybiegł do mnie przestraszony, próbując mnie wyrwać z tego stanu. Po chwili mu sie udało, pomalutku sie uspokoiłam i dopiero mogłam opowiedzieć co wywołało taką panikę. Otóż przed oczami stanął mi obraz, jak wywożą mnie po porodzie z porodówki, na łóżku już na salę poporodową, takim korytarzykiem łączącym dwa oddziały. Po prostu czułam, że tam jadę naprawdę i nie mogłam opanować strachu. Niby powinnam się cieszyć, że już po a tu taka schiza. Brrr

rany Caltea ale jazda

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

łłooo jaki piekny brzunio

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

no nieee normalnie pięknota ślicznota pychota

Napisane przez aa2

myśle nad taką lampka , jak myslicie sprawdzi sie?
http://allegro.pl/projektor-gwiazd-n...806930299.html
nie trzeba jej podpinac pod prad , n ie musi nidgdzie wisieć, m oze stać sobie w łożeczku, a moze ktoś takowa posiada?

kiedyś też zwróciłam na nią uwagę na all, efekt suuuper, tylko czy ona rzeczywiście daje jakieś świato przy ktorym coś widać czy tylko te gwiazdki ?

[Malgosia1983]

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

Jaki BuBu Kochany Taki malusi

Napisane przez aa2

myśle nad taką lampka , jak myslicie sprawdzi sie?
http://allegro.pl/projektor-gwiazd-n...806930299.html
nie trzeba jej podpinac pod prad , n ie musi nidgdzie wisieć, m oze stać sobie w łożeczku, a moze ktoś takowa posiada?

Fajna ta lampka. Fajnie, że się wyłącza po 45 min.
Może zamówimy razem, za jedną przesyłką bo ja też jeszcze szukam jakiejś?

Napisane przez anetika

Witam!Wpadłam tylko na chwilkę napisać, że jesteśmy już z Sebciem w domku Wszytko jest dobrze, mały jest przekochany - tatuś i ja szalejemy z szczęścia Nie ma nawet mowy żebym Was nadrobiła - teraz w ogóle rzadko będę pojawiać się na forum, bo tak na prawdę nie mam czasu żeby sama siebie jakoś ogarnąć. Mam nadzieję, że w miarę szybko dojdziemy ze wszystkim do wprawy
Jak tylko będę miała wolną chwilkę będę wpadać Co do opisu porodu, nie wiem kiedy go opiszę, bo jak narazie każde jego wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze i łzy w oczach... Na szczęście wszytko skończyło się dobrze...

Witajcie w domu
Wpadaj jak tylko będziesz mogła. Czekamy na Was

[mmadziaa]

bosze !! ten szpital jest jakiś dziwny czytam teraz mój wypis / karte informacyjną a tam:

leczenie:
poród siłami natury, szycie naciętego krocza
(...)
epikryza:
przyjęta na salę porodową z odpł wodami bez akcji (...) rodzi przez cesarskie cięcie

O CO CHO DZIEWCZYNY ? to ich błąd? tak ma być?

już nie wspomnę, że w domu, z książeczki zdrowia dziecka dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną i mieliśmy "poród z rączką"

[Malgosia1983]

Napisane przez mmadziaa

:


tyy dobre

I już mu zapowiedzialam, że jak nie wyjdzie to mu to z kieszonkowego odciągnę

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Napisane przez mmadziaa

bosze !! ten szpital jest jakiś dziwny czytam teraz mój wypis / karte informacyjną a tam:

leczenie:
poród siłami natury, szycie naciętego krocza
(...)
epikryza:
przyjęta na salę porodową z odpł wodami bez akcji (...) rodzi przez cesarskie cięcie

O CO CHO DZIEWCZYNY ? to ich błąd? tak ma być?

już nie wspomnę, że w domu, z książeczki zdrowia dziecka dowiedziałam się że mały był owinięty pępowiną i mieliśmy "poród z rączką"

Kurde ja nie wiem.... A to Ci nic nie powiedzieli o pępowinie? Co to znaczy "z rączką">? Ciuuu nieźle

[Martusiaaa21]

Napisane przez aa2

myśle nad taką lampka , jak myslicie sprawdzi sie?
http://allegro.pl/projektor-gwiazd-n...806930299.html
nie trzeba jej podpinac pod prad , n ie musi nidgdzie wisieć, m oze stać sobie w łożeczku, a moze ktoś takowa posiada?

lampka rewelacyjna, daje super efekt bardzo mi się podoba

Napisane przez anetika

Witam!Wpadłam tylko na chwilkę napisać, że jesteśmy już z Sebciem w domku Wszytko jest dobrze, mały jest przekochany - tatuś i ja szalejemy z szczęścia Nie ma nawet mowy żebym Was nadrobiła - teraz w ogóle rzadko będę pojawiać się na forum, bo tak na prawdę nie mam czasu żeby sama siebie jakoś ogarnąć. Mam nadzieję, że w miarę szybko dojdziemy ze wszystkim do wprawy
Jak tylko będę miała wolną chwilkę będę wpadać Co do opisu porodu, nie wiem kiedy go opiszę, bo jak narazie każde jego wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze i łzy w oczach... Na szczęście wszytko skończyło się dobrze..

hej Mamuśko czekamy na kolejne zdjęcie Sebka i dużo radości z opieki nad synkiem

[Malgosia1983]

No właśnie Asia czy ona będzie dawała na tyle światla żeby móc przy dziecku coś zrobić..Wiesz to musimy znaleźć taką żeby dobrze świeciła, ale nie wybudzala...
Ja to chyba też bym chciala taką koło siebie lampkę bo pewnie jak tylko mały się poruszy albo zakwili to będę chciała zobaczyć czy z nim okej...

[irmith]

A co sądzicie o lampce solnej? Nada się?

[mmadziaa]

Napisane przez Malgosia1983

I już mu zapowiedzialam, że jak nie wyjdzie to mu to z kieszonkowego odciągnę

ostra mamuska


Kurde ja nie wiem.... A to Ci nic nie powiedzieli o pępowinie? Co to znaczy "z rączką">? Ciuuu nieźle

nic a nic mi nie powiedzieli nie wiem co to znaczy z rączką
żenada ten szpital i mam coraz większe nerwy jak o tym myślę, mam ochotę się tam przejechac albo zadzwonić
jeszcze była taka sytuacja: mały brał antybiotyk i pediatra pow że będą to 4 dawki do niedzieli. później rozm z pielęgniarką i w trakcie gadki wyszło że mały ma mieć 5 dawek więc ja swoje, że pewnie sie pomyliła, że lekarz mówił inaczej a ta babka na to: a co miała powiedzieć, że 5 żeby pani tu płakać zaczęła? /to nie było powiedziane chamskim tonem itp ale sam fakt - jak lekarz może mówić mi coś innego niż jest w rzeczywistości? teraz żałuję że nie poszłam do głupiej baby/

Napisane przez Malgosia1983

No właśnie Asia czy ona będzie dawała na tyle światla żeby móc przy dziecku coś zrobić..Wiesz to musimy znaleźć taką żeby dobrze świeciła, ale nie wybudzala...
Ja to chyba też bym chciala taką koło siebie lampkę bo pewnie jak tylko mały się poruszy albo zakwili to będę chciała zobaczyć czy z nim okej...

ja swiecę na noc swiatło na przedpokoju, wtedy widzę małego jak otworzę oczy. a jak jest potrzeba i wstaję to zapalam małą lampkę nocną

[19natka88]

Hejka

Napisane przez stokrotka_

suszarka z you tuba heheheheh

Trza se radzić

a mojej zaczęła się skórka tak robić..jakby schodzić-jak po opalaniu.koło szyjki,paszek, nadgarstków.. dużo tego nie ma i to tylko skórka-nic nie jest podrażnione,ani czerwone.. podobno tak dzieciom się robi...
ehh... od dziś zaczynam naoliwianie..czystą oliwa z apteki.a od jutra kąpiel z oilotum..

U nas Oilatum sprawdza się świetnie

zawsze co 2 h ?? dżizas..to ja jakaś wyrodna matka jestem ..moja co 3-4..

a ile jedzą wasze dzieci?? może to długość takiego posiłku ma wpływ??.

Nie zawsze ale zazwyczaj sam się domaga co 2h Położna mi mówiła, że dziecko powinno ssać co najmniej 20 minut jedną pierś żeby się najeść tego tłustego mleka, a najlepiej jakby pociągnęło z obu piersi podczas jednego karmienia

Napisane przez lullaby_ml

Agula napisala ze dostala skierowanie na porodowke od gina i dzisiaj juz jada i ze do wtorku ma urodzic

Malamutka to sa jakies zawody na ktore oni jezdza juz chyba rok bo tyle trwaja, sa co jakis czas czyli chyba gdzies co mies-dwa (tż w miare czesto jezdzi na jakies zawody) i zbieraja punkty, dzisiaj byly gdzies kolo Zielonej Gory.

No to i czekamy na czerwonego posta

Napisane przez cotynato

Wpadłam tylko na chwilę. Wcześniej zakochana w moim małym minkowym słodziaczku oddałam laptopa bo i tak szkoda mi było na niego czasu ( szok ). Dzisiaj wpadłam się wyżalić- bo mój okruszek leży pod lampami.

Będzie ok

Napisane przez MalgosiaM8

Mamusie jakie macie smoczki, ja już miękknę, musze dać smoka bo padnę

Ja mam z Canpola taki spłaszczony i się sprawdza

Napisane przez anciaahk

W ogóle dzisiaj Franek dużo śpi - jak go ululały babcie to spał 2 razy po 4 godziny , bałam się budzić na jedzenie normalnie. Może odsypiał ostatnie dni, a może lek na kolkę podziałał .

Gratulacje 4 tygodni A co mu dałaś na kolkę?

Napisane przez kapka

hello...

Wiedziałyście,że jest takie coś jak KRYZYS LAKTACYJNY ???- tak przynajmniej nazwała go moja położna.W ok.3 i 6 tygodniu po porodzie, można zauważyć mniejszą ilość pokarmu, co jest normalne i może potrwać do 5 dni.W tym czasie najlepiej przykładać na piersi liście z kapusty, karmić normalnie a dokarmiac modyfikowanym jeśli dziecko nadal będzie głodne.
Tak więc wiem dlaczego moje cyce nie produkują już takich ilości jak w tamtym tygodniu
Acha..od paru dni tak po wieczór, robiło mi się zimno, miałam gęsią skórke i pojawiały się drgawki i gorączka i trzymało tak ok.30min., a potem niemiłosierne zmęczenie-to także od piersi, ale położna kazała wziąść w takim przypadku paracetamol i te pare dni przetrzymać, tym bardziej,że zastoju pokarmu nie mam więc antybiotyk raczej będzie nie potrzebny.
Napisałam-może się komuś przyda

Ciekawa sprawa

uciekam na konsultacje do chirurga z Marcelem, prosimy o kciuki

U nas pępuszek też już na włosku wisi
Za konsultację

Napisane przez acelinka

jak pytałam w lokalu to taki zestaw wyszedł w tej samej cenie ale my nie chcemy obiadu bo o 15 nie ma sensu raczej więc zaczynamy od ciasta i kawusia, potem zimna płyta i kolacja na ciepło i to wychdzi 50 zł na osobe

My mamy chrzciny o 11

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

klask i: Śliczny brzuchol

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

Słodziaczek

Nie wiem czy komuś miałam coś napisać

[indygo79]

hej ja właśnie przy kompiku z Agatka przy cysiu. dziś byłyśmy na spacerku dwie godziny i malutka spala jak aniołek.

Napisane przez lullaby_ml

Agula lezy pod kroplowka, jest na sali przedporodowej, pisala ze jest tam sama (czyli chyba zadnych niefajnych wspołkokatorej jak mniemam) i ze w nocy dali jej jakis lek po ktorym w ogole nie spala. Tak wiec trzymamy kciukasy zeby kroplowa szybko zadzialala!

Aga dajesz czadu

Napisane przez madzialena-lublin

Dzień dobry maminki

Wczoraj tutaj w ogóle nie zaglądałam, bo nastrój miałam wisielczy i do doopy. W środku nocy obudził mnie ból pod mostkiem (tak jakby żołądek) ale tak straaaszny, jakby ktoś mnie tam przypalał Nie wiedziałam co na to mogę wziąć, w końcu zaparzyłam sobie siemię lniane i ciepłe wypiłam. Ryczałam przy tym z bólu jak bóbr... Jakoś mi przygasło, ale wczoraj cały dzień jeszcze czułam. Nie wiem co to- czy mi się moja choroba dwunastnicy odnowiła, czy po prostu tak mi się wszystko ścisnęło w środku, że coś tam uciska



Gratuluję nowej mamusi ,



Właśnie też sobie pomyślałam, że musimy sobie poszaleć przed porodem i jeść to czego potem może przez długi czas nie tkniemy



No to Benek w grzeczną mamusię się wdał

, mam nadzieje ze już lepiej

Napisane przez MalgosiaM8

noc porażka jakaś, maly od początku miał jakąś alergie, ale już wiemy że na coś w sypialni.... i jest szukanie wiatru w polu pranie wszsytkiego w dziecinnym proszku, wynoszenie kwiatków, misiów i wszsytkiego co według nas moze uczulać... a jest tak że mały ze mną na codzien jest w salonie i jest ok, ale noc całą jak ma przespać w sypialni to ma tak zatkany nos, że ssać cycka nie może, wtedy czyszczenie fridą i jest ok, w ciągu dnia jak śpi w salonie to po katarze czy zatkanym nosku ani śladu, tylko przekroczymy próg sypialni zatyka mu się
no nic może na kontroli coś mi rodzinny podpowie albo zleci jakieś badania.. chyba że sami znajdziemy przyczynę ..
a o spaniu mowy nie było , spał raz 15 minut, raz 40 minut, raz 2 godz, a ja dodatkowo mega przeziębiona znowu, to nie wyrabiam na zakrętach

ojej, to niefajnie..... trzeba kombinowac

Napisane przez Caltea

U mnie też wychodzi tydzień różnicy między @ a pomiarami z USG. I też miałam urodzić tyyyyle wcześniej... Gin kazal mi nawet pozałatwiać wszystkie sprawy, żebym na 2-3 tyg. przed porodem miała już wszystko poukładane. Aha!

Przejęłam sprawy w swoje ręce, obliczyłam sobie te 266 dni od momentu poczęcia i wychodzi mi termin na 23 września. No zobaczymy

dobre


Jak byś się miala lepiej poczuć, to możemy sobie pomarudzić we dwie


Ale śliczna Maciupinka. Faktycznie jak Calineczka

dziekujemy

Spray, mam nadzieję, że z Eryczkiem będzie wszystko w porządku. Na pewno dobrze, że badania, które robiliście do tej pory nie wykazują anomalii. Trzymam za Was kciuki

Napisane przez stokrotka_

powitajcie przewrażliwioną mamuśkę...

ale miałam dziś noc .. wczoraj Sara jak zwykle koło 23 wstała na jedzenie. dorwała się do cyca oczywiście na całego,pojadła trochę..a potem jak ją odłożyłam zaczęła baardzo ulewać. pierwszy raz wogóle tak jej się ulało! a tu za chwilę drugi i trzeci...już myślałam,że wymiotuje a nie ulewa. ja już się poryczałam.. a ona biedna leżała taka spłoszona mi w rękach.mąż dzwonił do szpitala (tu jest tak,że do 6 tyg noworodek jest pod opieką szpitala położniczego w którym jest urodzony i jak coś to się dzwoni na oddział na którym się było) ale lekarka po wywiadzie stwierdziła..ze widocznie mam za dużo pokarmu Sara za szybko łyka i stąd to ulewanie.nagromadziło się coś w brzuszku (tylko dziwne,że tak nagle..cały czas tak samo karmię) kazała nie dać jej posiłku tylko oszukać smokiem... i daliśmy 1szy raz.. mąż dziś nie spał ,bo się przestawiał-od dziś nocki zaczyna. więc zabrał małą do salonu.i tam obserwował ją cały czas..żebym się zdrzemła trochę.

karmiłam co 2 h- wybudzalam małą i dawałam jej małe porcje,robiłam przerwy.. teraz śpi od prawie 7.. (u nas jest pzed 10 ) chyba biedna odsypia.. mam nadzieję,że jakoś jej to wyreguluje..bo ten tydzień sama w domu jestem praktycznie...i boję się powtórki

to miałaś noc, nie powiem.... moja pare razy chlusnęła jak za duzo zjadla

Napisane przez kapka

hello...

Wiedziałyście,że jest takie coś jak KRYZYS LAKTACYJNY ???- tak przynajmniej nazwała go moja położna.W ok.3 i 6 tygodniu po porodzie, można zauważyć mniejszą ilość pokarmu, co jest normalne i może potrwać do 5 dni.W tym czasie najlepiej przykładać na piersi liście z kapusty, karmić normalnie a dokarmiac modyfikowanym jeśli dziecko nadal będzie głodne.
Tak więc wiem dlaczego moje cyce nie produkują już takich ilości jak w tamtym tygodniu
Acha..od paru dni tak po wieczór, robiło mi się zimno, miałam gęsią skórke i pojawiały się drgawki i gorączka i trzymało tak ok.30min., a potem niemiłosierne zmęczenie-to także od piersi, ale położna kazała wziąść w takim przypadku paracetamol i te pare dni przetrzymać, tym bardziej,że zastoju pokarmu nie mam więc antybiotyk raczej będzie nie potrzebny.
Napisałam-może się komuś przyda

Nad ranem odpadł nam kikut z pępowiny

szybko, nasz sie trzyma

Kupowałam w aptece-firma HERBAPOL w składzie ma: anyż,liście melisy, owoc kopru włoskiego,owoc kminku.Wspomaga laktacje, ułatwia trawienie matce i dziecku, przeciwdziała kolce jelitowej i wzdęciom u dzieci( tak pisze z opakowania).

kciuki za Marcelka
wiedziałam, ale zapomniałam - dz. za przypomnienie, ale ja chyba cały czas mam kryzus laktacyjny

Napisane przez madzialena-lublin

K
Nam w SR mówiła, zeby potrzymać pionowo ok 10 min i jak się nie obije to położyć do łóżeczka ale NA BOKU, żeby się dziecko nie zakrztusiło. W ogóle mówiła, ze pozycja na boku jest najlepsza i najbezpieczniejsza.

nam tez tak mówiła ja mała tylko na boczkach kłade

Napisane przez acelinka

dzienna porcja? jak odciągne mleko to natalka na raz wypija po 50-60

no właśnie nawet na opakowaniu mleka modyf. jest napisane 6 porcji po 100 ml dla dziecka 2tyg.

Napisane przez agnyska81

A teraz niespodzianka dla Cioć - dzisiejszy, jeszcze cieplutki, śpiący Beny Kuleczka

Napisane przez anetika

Witam!Wpadłam tylko na chwilkę napisać, że jesteśmy już z Sebciem w domku Wszytko jest dobrze, mały jest przekochany - tatuś i ja szalejemy z szczęścia Nie ma nawet mowy żebym Was nadrobiła - teraz w ogóle rzadko będę pojawiać się na forum, bo tak na prawdę nie mam czasu żeby sama siebie jakoś ogarnąć. Mam nadzieję, że w miarę szybko dojdziemy ze wszystkim do wprawy
Jak tylko będę miała wolną chwilkę będę wpadać Co do opisu porodu, nie wiem kiedy go opiszę, bo jak narazie każde jego wspomnienie wywołuje u mnie dreszcze i łzy w oczach... Na szczęście wszytko skończyło się dobrze...

I oczywiście...

GRATULUJĘ WSZYTKIM ROZPAKOWANYM MAMUSIOM SWOICH POCIECH!!!
SAMYCH RADOŚCI Z MALUSZKÓW!

Zmykam

super, ze już w domciu gratulacje.

OCZYWISCIE GRATULACJE DLA MAMINEK NOWYCHklask i:

[indygo79]

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

no i jeszcze pytanie do mam czy któraś z was dokarmia regularnie maleństwo MM

[martunia_199]

Mamusie czy trzymacie Wasze dzieciaczki zawsze do odbicia po cycusiu???

Bo ja nie - i nie wiem czy przez to nie męczę mojej myszki

[irmith]

Pokoik śliczny a największe śliczności tam słodko śpią

[aa2]

no własnei nei wiem ja z ta lamka , kurde ja bym sie chyab tak czy siak na nia skusiła, poszukam jescze opini na necie i zobacze czy cos pisza
Małgoś podeslkij mi na prv swój nr gg bo zapomniałam a juz dawnio chciałam miec tak na wszelki

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Indygo śliczny pokoik a zawartość łóżeczka najleszejsza

[Martusiaaa21]

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

no i jeszcze pytanie do mam czy któraś z was dokarmia regularnie maleństwo MM

cudny pokoik jakie słodkie te naklejki a Agatka przekochana

muszę się w końcu zebrać do kupy... i zabrać się za prasowanie, ale najpierw spacer z dogiem

do później, ciekawe co u Aguli?

[indygo79]

Napisane przez martunia_199

Mamusie czy trzymacie Wasze dzieciaczki zawsze do odbicia po cycusiu???

Bo ja nie - i nie wiem czy przez to nie męczę mojej myszki

w sumie zawsze....

Napisane przez irmith

Pokoik śliczny a największe śliczności tam słodko śpią

dziekujemy

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:03 ----------

Napisane przez aa2

no własnei nei wiem ja z ta lamka , kurde ja bym sie chyab tak czy siak na nia skusiła, poszukam jescze opini na necie i zobacze czy cos pisza
Małgoś podeslkij mi na prv swój nr gg bo zapomniałam a juz dawnio chciałam miec tak na wszelki

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Indygo śliczny pokoik a zawartość łóżeczka najleszejsza

Napisane przez Martusiaaa21

cudny pokoik jakie słodkie te naklejki a Agatka przekochana

muszę się w końcu zebrać do kupy... i zabrać się za prasowanie, ale najpierw spacer z dogiem

do później, ciekawe co u Aguli?

[19natka88]

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

no i jeszcze pytanie do mam czy któraś z was dokarmia regularnie maleństwo MM

Ślicznie

Napisane przez martunia_199

Mamusie czy trzymacie Wasze dzieciaczki zawsze do odbicia po cycusiu???

Bo ja nie - i nie wiem czy przez to nie męczę mojej myszki

Różnie, ale zazwyczaj nie bo Szymek nie chce odbijać - położna mówiła, że jak spokojnie pije i nie słychać żeby łykał powietrze to nie muszę go trzymać do odbicia i takie maluszki rzadko odbijają

[Malgosia1983]

Napisane przez mmadziaa

nic a nic mi nie powiedzieli nie wiem co to znaczy z rączką
żenada ten szpital i mam coraz większe nerwy jak o tym myślę, mam ochotę się tam przejechac albo zadzwonić
jeszcze była taka sytuacja: mały brał antybiotyk i pediatra pow że będą to 4 dawki do niedzieli. później rozm z pielęgniarką i w trakcie gadki wyszło że mały ma mieć 5 dawek więc ja swoje, że pewnie sie pomyliła, że lekarz mówił inaczej a ta babka na to: a co miała powiedzieć, że 5 żeby pani tu płakać zaczęła? /to nie było powiedziane chamskim tonem itp ale sam fakt - jak lekarz może mówić mi coś innego niż jest w rzeczywistości? teraz żałuję że nie poszłam do głupiej baby/
ja swiecę na noc swiatło na przedpokoju, wtedy widzę małego jak otworzę oczy. a jak jest potrzeba i wstaję to zapalam małą lampkę nocną

Kurde oni sobie robią co chcą w tych szpitalach. Jak leżałam w lutym to też nikt nic nie wiedział. Miałam podawany antybiotyk dożylnie i też raz, że tyle dawek raz, że tyle...
Ale to jeszcze nic no bo przecież oni mają OBOWIĄZEK informowania matek o wszystkim... Echhh widzisz.. Może wychodza z założenia, że jak jest wszystko dobrze to po co...

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

no i jeszcze pytanie do mam czy któraś z was dokarmia regularnie maleństwo MM

Ładnie się pochwaliłaś
Pokoik sliczny, wózek ekstra, ale najepsze śpi w łóżeczku

Asia
Już wysyłam, wysyłam.

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez irmith

A co sądzicie o lampce solnej? Nada się?

Hmm myslę, że się nada. Lampki solne własnie dają takie stłumione światło

---------- Dopisano o 15:14 ---------- Poprzedni post napisano o 15:12 ----------

Napisane przez aa2

no własnei nei wiem ja z ta lamka , kurde ja bym sie chyab tak czy siak na nia skusiła, poszukam jescze opini na necie i zobacze czy cos pisza
Małgoś podeslkij mi na prv swój nr gg bo zapomniałam a juz dawnio chciałam miec tak na wszelki

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

Indygo śliczny pokoik a zawartość łóżeczka najleszejsza

Asia ja pokaże ją mojemu Tż, jak mu spasi to zamówiłybyśmy razem co? Bo mie się też to podoba.

[indygo79]

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

[19natka88]

Napisane przez indygo79

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

Ja myślę, że nie masz się co stresować i mieć wyrzutów. Skoro faktycznie masz mało pokarmu to przecież nie będziesz głodzić dziecka. A jak mała dodatkowo chce cyca to wręcz bardzo dobrze Mi się zdarzyło podać małemu butlę ze 2 razy bo w cycach hulał wiatr a mały był ewidentnie głodny. Zresztą teraz jest właśnie coś takiego jak karmienie mieszane czyli butla i cyc

[Malgosia1983]

Napisane przez indygo79

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

Kochana ale niby jak miałabys krzywdzić swoje dziecko co?
Czy mamy które karmią tylko mm też krzywdzą swoje pociechy?
Kurcze nie zadręczaj się tym i nawet nie waż się jeszcze raz pomyśleć, że jesteś złą mamą bo to głupie głupoty są.
Ja uważam, że dokarmianie/lub karmienie mm to nic złego. Naprawde nie rozumiem skąd taka głupia i bezsensowna nagonka na mm.
Wszystko ma swoje wady i zalety. Wszystko. Ja czytałam gdzieś, że np. niewartościowa dieta może wpływac znoacząco na jakoś mleka matki i, że dziecko może wypijać niewiaodmo ile, a i tak będzie głodne. I co wtedy byśmy nie dokarmiły mm?
Kochana naprawde nie robisz krzywdy wlasnemu dziecku, robisz coś zgodnie z własnym instynktem, a ten nie pozwoliłby Ci skrzywdzić dziecka.
Nie wiem niech sie mamy wypowiedza bo ja jeszcze nie karmię i nie wiem czy będę. Chcę ale co z tego będzie - zobaczymy.

[indygo79]

Napisane przez 19natka88

Ja myślę, że nie masz się co stresować i mieć wyrzutów. Skoro faktycznie masz mało pokarmu to przecież nie będziesz głodzić dziecka. A jak mała dodatkowo chce cyca to wręcz bardzo dobrze Mi się zdarzyło podać małemu butlę ze 2 razy bo w cycach hulał wiatr a mały był ewidentnie głodny. Zresztą teraz jest właśnie coś takiego jak karmienie mieszane czyli butla i cyc

dziękuję za dobre słowo

[martunia_199]

Napisane przez 19natka88

Ślicznie



Różnie, ale zazwyczaj nie bo Szymek nie chce odbijać - położna mówiła, że jak spokojnie pije i nie słychać żeby łykał powietrze to nie muszę go trzymać do odbicia i takie maluszki rzadko odbijają

Też tak właśnie słyszałam, troszkę mnie uspokoiłaś

Napisane przez indygo79

pytam o to mleko modyfikowane i dokarmianie bo ja dokarmiam no i mam wyrzuty. czytam w necie, żeby tylko pierś, że nie MM, że tym bardziej nie butelką i w ogóle . a moja Agatka to mały głodomorek, ciagle jest głodna. są takiwe godziny karmienia, ze naje się z obu piersi. ale np jak w nocy od 4ej je co godzine to o 8ej w cycorkach pusto a ona ciągle głodna, uspokaja się tylko po mleczku z butelki. podaje jej enfamil premium, buteleczka TT. wtedy zaspypia z takim błogim uśmiechem szczęśliwa i najedzona. a ja oczywiście wyrzuty, ze dziecko krzywdzę, za mało się staram by pokarmu było więcej. ostatnio jak mała ciagnęła dwie godziny to laktatorem wyciągnęłam jeszcze 10 ml i tyle. moja mama i moja siostra tez miały mało pokarmu, za długo nie poakrmiły. a ja małą zawzze do cysia przystawiam najpierw, potem butla.

no i gdzie nie zajrzę, czego nie czytam to skonsultuj się z doradcą laktacyjnym czy pozwoli ci na podanie dziecku mieszanki? no ale jak ktoś może mi coś pozwalać w kwestii mojego dziecka????? jestem w wielkiej kropce. Agatka np nie chce ssać na pusto, smoczek jej nie odpowiada ( mamy kilka), zanim pociągnie z butelki i myśli, ze to smoczek to wypluwa. dopiero jak mleczko poczuje to ciagnie ech......
i z jednej strony boję się, że krzywdzę dziecko, a z drugiej jak ma ten błogi uśmiech po najedzeniu to jest mi lżej.

wiem, że nic nie wiem a jak jest u was?

Ja czasami na noc albo w nocy daję malej butle - ale to tak żeby pospać i żeby mała dojadła

[19natka88]

Napisane przez indygo79

dziękuję za dobre słowo

Napisane przez martunia_199

Też tak właśnie słyszałam, troszkę mnie uspokoiłaś



Ja czasami na noc albo w nocy daję malej butle - ale to tak żeby pospać i żeby mała dojadła

Cieszę się

Kurcze ja bym non stop jadła Chyba nadrabiam dietę cukrzycową Ale nie odważyłam się mierzyć cukru

[thelilah]

Napisane przez Caltea

A ja trochę inaczej pomyślałam: CHCĘ JUŻ BYĆ PO!!! (najlepiej z pominięciem samego porodu)

ooo to ja też tak chcę

Napisane przez Caltea

wykurz tu takiego słodkiego berbecia. Może przedstaw na piśmie nakaz eksmisji, to się wystraszy

Oj tak, to wyluzowanie, to jest takie na siłę wmówione w siebie. Ale cóż zrobić.

a ja zmieniłam taktykę
już nie czekam... co ma być to będzie
teraz cieszę się ostatnimi dniami z brzuśkiem
zrobiłam sobie 1 raz zdjęcia z brzuchem w roli głównej, będzie do albumu małego razem ze zdjęciami z usg
teraz myślę, żeby filmik nakręcić jak się mały wierci, bo mam takie popisy ostatnio

fakt faktem, ze chciałabym mieć już go przy sobie, ale skoro nie chce to nie... nic na siłę... ja sobie poczekam

Napisane przez Caltea

W sobotę mialam najprawdziwszy atak paniki. Po raz pierwszy w życiu. Dzieci juz spały, małż sprzątał dom (), a ja sobie drzemalam. Nagle dostałam duszności, serce zaczęło łomotać jak oszalałe, zaczęłam dyszeć, a myśli zwariowały i nie chciały się zatrzymać w swym galopie. Małż usłyszał mój ciężki oddech i przybiegł do mnie przestraszony, próbując mnie wyrwać z tego stanu. Po chwili mu sie udało, pomalutku sie uspokoiłam i dopiero mogłam opowiedzieć co wywołało taką panikę. Otóż przed oczami stanął mi obraz, jak wywożą mnie po porodzie z porodówki, na łóżku już na salę poporodową, takim korytarzykiem łączącym dwa oddziały. Po prostu czułam, że tam jadę naprawdę i nie mogłam opanować strachu. Niby powinnam się cieszyć, że już po a tu taka schiza. Brrr

Napisane przez aa2

wizyta na 17 30
dzis zaczełam 38 tydzień-matko gdzie mi to umkneło?

ostatnio oglądamy dzieciatka a ja wam wrzuce brzuchola i moje artystyczne zakrycie poparzenia

ale brzuśku
no zleciało zleciało...

Napisane przez indygo79

aha, nie pokazywałam wam naszego wózka i tego jak pokoik wyszedł. to sie pochwale, co ale tak normalnie sie chwale, nie jak.....

śliczny pokoik
i wózeczek w moim ulubionym kolorku
(mam w podobnym)
pięknie!



no i przede wszystkim

AGAAAAAAAA
najmocniej jak się da zebyś wróciła z Amelką!


no i bym zapomniała...
agnyska... Beniuś.... śliczności takie