Żonki 2009 cz. XXXIV

[martucha84]

jestem wypluta, od 8 do 15 z dzieciakami potem konsultacje z rodzicami i potem szkolenie o rozpoznawaniu przemocy - dzieci i rodziców, jaka procedura jak rozmawiac co i jak...
smutne to szkolenie ale bardzo ciekawe..
co nie zmienia faktu ze jestem wypluta


p.s. o 6 rano dzowniła opiekunka ze złapała ją jelitówka i na szybko kombinowaliśmy opieke iiii przyszła teściowa melduje ze wszyscy żyją


MAGDA pytanie do ciebie ostatnio cie mało ale moze znajdziesz chwile zeby mi odpisac, czy ty jako nauczyciel zerowki tez masz godziny "karciane" jesli tak to co w tych godzinach prowadzisz?

[Ana***]

Napisane przez india83

Aniu co to za wróżkowanie? i skąd taki stres? występowałaś w szkole?

w p-u na pasowaniu niemalże wszystkie n-ki (z czego jeszcze 2 też przebrane), dyrekcja, ok. 40 dzieci i rodzice, dziadkowie tychże dzieci, wszyscy z aparatami i kamerami ja się nie dziwie, że niektóre dzieci wymiękły i się wystraszyły, sama miałam ochotę wiać

Napisane przez kasiaher

Ana zdrówka , teraz to taka głupa ta pogoda że ciagle wszyscy kichaja kaszlą albo z nosa im leci

dziękuję, mam nadzieję, że nic większego się nie rozwinie, bo u nas "nie można chorować" jakkolwiek to zabrzmi

[zaaaabcia]

Dzien doberek

[*Agatek*]

kasiaher ojj aż tak ostro?? szkoda, że nie ma Cię w k. to byś napisała co leży na sercu może przechodzi menopauze? to musi być cios, skoro ma zakaz zbliżania się do wnuka. Jak zasłużyła to i dobrze

india właśnie chciałabym takie dostać sztućce dla małej jako prezent fajna pamiątka, dobrze zrobione, też miałam swoje sztućce z postacią z bajki, stareeej, której już nie ma

[ktosia86]

Napisane przez martucha84

jestem wypluta, od 8 do 15 z dzieciakami potem konsultacje z rodzicami i potem szkolenie o rozpoznawaniu przemocy - dzieci i rodziców, jaka procedura jak rozmawiac co i jak...
smutne to szkolenie ale bardzo ciekawe..
co nie zmienia faktu ze jestem wypluta


p.s. o 6 rano dzowniła opiekunka ze złapała ją jelitówka i na szybko kombinowaliśmy opieke iiii przyszła teściowa melduje ze wszyscy żyją


MAGDA pytanie do ciebie ostatnio cie mało ale moze znajdziesz chwile zeby mi odpisac, czy ty jako nauczyciel zerowki tez masz godziny "karciane" jesli tak to co w tych godzinach prowadzisz?

To był chyba jej pierwszy raz sam na sam z Patem? Ojaaaa

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kasiaher

agatek z teściową ma zakaz zbliżania się do mnie i mojego syna ( ale to tak serio)
india jakie hmmm... bardzo obfite miesiączki ( bardzo) jak bym codziennie jakiś krwotok miała, albo wcale samo plamienie , jeszcze napady duszności cos takiego jakby cię zimne poty zalewały ale jesteś suchutka, takie gorąco w środku jakbyś płonęła, napady dziwnej złości i zmienne humory, kłopoty z zasypianiem , albo całkowicie bezsenne noce , to takie co mi najbardziej dokuczają

fajne te sztućce
samba dawaj tego męża mi na nauki do mojego
Ana zdrówka , teraz to taka głupa ta pogoda że ciagle wszyscy kichaja kaszlą albo z nosa im leci

ale ze co? Twoj ma sie uczyc od mojego czy moj od Twojego?

[aniaaa84]

hej

Napisane przez Gucia0987

podobno tak jest.. choć ja mało się tym interesuję. Zauważyłam, że jak coś mnie mocno dotyczy (choćby moja wada wzroku itp dolegliwości) tym mniej się tym interesuję, jakbym nie chciała sobie wynajdywać rzeczy do zmartwień.
(...)

Ważne żeby trzymać rękę na pulsie

Napisane przez martucha84

a u nas dzis spontanicznie wyszło kino
właśnie dzownila kumpela że mają 2 podwojne zaproszenia do zabrza do kina na bonda w tym popcorn i cola gratis, no i on jest przedstawicielem wiec przejazd za free
mąż wydzonił brata i dostaliśmy pozwolenie chrzestny z nim zostanie nie znosze bonda!! ale się dziwnym trafem się mega ciesze

Byłaś tak blisko i nie dałaś cynka jeeeeeeeeeeeeeeeeeruna!!!

Napisane przez niuniuniau

ktosiu przeprowadzamy się jakieś 450 km od miejsca obecnego zamieszkania do Żor, gdzie mieszkał wcześniej TZ.
(...)

Jednym słowem zasilisz grono ślązaczek

Napisane przez ktosia86

(...)A ja miałam takie plany co do tych 50 baniek Spłaciłabym wam wszystkim kredyty mieszkaniowe
(...)

Ktosiu piękne plany, nie rezygnuj z nich trzymam kciuki za Ciebie żebyś w następnej kumulacji trafiła

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

haha ja tez mialam w 1 klasie lo nauczyciela dojcza co nas przez caly rok uczyl powiedzen w stylu "Einmal ist keinmal, aber zweimal ist einmal zu viel"... i kazdy po kolei powtarzal... na koniec roku zrobil sprawdzian z odmiany 7 czasownikow bo tyle zdazylismy sie nauczyc... za to w 2 klasie przyszla kobita i wylozyla nam na 1 lekcji 6 czasow i zapowiedziala sprawdzian... jako powtorke klasy pierwszej... zaczelo sie ciezko, ale przy tej babce mozna sie bylo sporo nauczyc, gdybym tylko sie bardziej przykladala... mialam dobre oceny, ale bylo to na zasadzie wykluc i zapomniec...

a co do strefy nagosci to ja bym sie czula skrepowana jakbym tam byla jeszcze z jakimis znajomymi... tak to tez na poczatku troche bylam, ale maz mnie juz przeciez widzial nago, a ci wszyscy ludzie co tez tam byli to widzieli mnie tylko raz w zyciu i juz na pewno nie pamietaja, takze tak sobie to wytlumaczylam zreszta po calej tej strefie chodzi sie w przescieradle, do tych suchych saun tez w przescieradle sie wchodzi... jedynie jak chcesz wejsc do jacuzzi to sie rozbierasz... takze na upartego nie trzeba tam wcale wchodzic
(...)

Widać nie wszyscy niemca powinni uczyć
a co do nagości to też sobie to niby tak tłumaczyłam, ale jednak strach wygrał.
Zobaczymy może następnym razem się skusimy

Napisane przez anika222

hej
wpadłam sie przywitac


jakos nie moge sie ostatnio wbic w rozmowe...
komputer mi sie spalił, na laptopie średnio
wogole jakos tak do dooopy

nie smece juz
ide cos nadrobic

cześć co to za nastrój?

Napisane przez martucha84

(...)p.s. a co śmieszne, chcieli nam to zaproszenie dać wczoraj w kinie w trakcie filmu, ale stwierdzili ze jestem taką wariatką że zaczęłabym się drzeć i skakać więc woleli nie robić wiochy co nie zmienia faktu ze zrobiło nam się mega miło że wiemy jako jedni z pierszych no i że powierzyli taką ważną rolę

Basiu kochana spóźnione, ale szczere życzenia: wszystkiego naj

[martucha84]

Napisane przez ktosia86

To był chyba jej pierwszy raz sam na sam z Patem? Ojaaaa

no teoretycznie tak, bo praktycznie już raz została ale przyszedł brat wojtka i ją wspomógł do czasu aż maly nie zasnął więc miała wsparcie, teraz była od 7 do 13 całkowicie sama
widać jak nas przypiliło ale doceniam bo mlody mega mega zadowolony, chyba ją częściej wykorzystamy bo moją mamą jest już znudzony..

Napisane przez aniaaa84

Byłaś tak blisko i nie dałaś cynka jeeeeeeeeeeeeeeeeeruna!!!

te to bylo takie spontaniczne ze wiesz...

[Madzialenka12344321]

Cześć

Marta dopiero od tego roku mamy godziny karciane. Ale z tego co wiem (koleżanka mi mówiła) to na jednej godzinie są zajęcia ogólnorozwojowe - wspierające a na drugiej jakieś koło zainteresowań. Ta dziewczyna co jest za mnie na zastępstwie zapisała koło plastyczne.

[martucha84]

Napisane przez Madzialenka12344321

Cześć

Marta dopiero od tego roku mamy godziny karciane. Ale z tego co wiem (koleżanka mi mówiła) to na jednej godzinie są zajęcia ogólnorozwojowe - wspierające a na drugiej jakieś koło zainteresowań. Ta dziewczyna co jest za mnie na zastępstwie zapisała koło plastyczne.

czyli macie po 2 godziny tak? 22 etatu 3 godziny nadgodzin tygodniowo i dwie godziny niepłatne też tygodniowo? czy na karcianych są wszystkie dzieci czy tylko te co się zapisały? no i czemu macie wspierające ogólnorozowoje? na karcianych? czy wspieranie rozwoju dziecka w myśl ustawy o udzielaniu pomocy dzieciom nie powinno być realizowane w trakcie waszej pracy? a nie tak że dziecko musi zostać jakby po godzinach? bo rozumiem że to wpieranie jest tylko dla dzieci które mają coś nie teges w rozwoju? czy po prostu dla wszystkich czy jak? no chyba że to dlatego że u was jest nie płatne "ponad 5 godzinowe" siedzenie w placówce. czy ty bedziesz kontynuować po powrocie nadal zajęcia plastyczne czy robisz inne swoje?

[kasiaher]

Napisane przez martucha84

jestem wypluta, od 8 do 15 z dzieciakami potem konsultacje z rodzicami i potem szkolenie o rozpoznawaniu przemocy - dzieci i rodziców, jaka procedura jak rozmawiac co i jak...
smutne to szkolenie ale bardzo ciekawe..
co nie zmienia faktu ze jestem wypluta


p.s. o 6 rano dzowniła opiekunka ze złapała ją jelitówka i na szybko kombinowaliśmy opieke iiii przyszła teściowa melduje ze wszyscy żyją


MAGDA pytanie do ciebie ostatnio cie mało ale moze znajdziesz chwile zeby mi odpisac, czy ty jako nauczyciel zerowki tez masz godziny "karciane" jesli tak to co w tych godzinach prowadzisz?

kurcze mam nadzieje że jednak nie zdażyła was pozarażać

Napisane przez Ana***

w p-u na pasowaniu niemalże wszystkie n-ki (z czego jeszcze 2 też przebrane), dyrekcja, ok. 40 dzieci i rodzice, dziadkowie tychże dzieci, wszyscy z aparatami i kamerami ja się nie dziwie, że niektóre dzieci wymiękły i się wystraszyły, sama miałam ochotę wiać



dziękuję, mam nadzieję, że nic większego się nie rozwinie, bo u nas "nie można chorować" jakkolwiek to zabrzmi

no rozumiem , ja jak pracowałam to nie mogłam chorować , a jak już zachorowałam to i tak musiałam iść do pracy

Napisane przez zaaaabcia

Dzien doberek

Napisane przez *Agatek*

kasiaher ojj aż tak ostro?? szkoda, że nie ma Cię w k. to byś napisała co leży na sercu może przechodzi menopauze? to musi być cios, skoro ma zakaz zbliżania się do wnuka. Jak zasłużyła to i dobrze

india właśnie chciałabym takie dostać sztućce dla małej jako prezent fajna pamiątka, dobrze zrobione, też miałam swoje sztućce z postacią z bajki, stareeej, której już nie ma

wiesz co aż mi by było wstyd o tym pisać , bo takie rzeczy to ja na filmach widze albo w tych programach typu Dlaczego ja. czy tam Trudne sprawy

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

ale ze co? Twoj ma sie uczyc od mojego czy moj od Twojego?

lepiej żeby się twój mąż niczego nie uczył od mojego

dobra znowu wstałam z bolącą głową , pogoda masakra , musze jeszcze kuchnie posprzątać , ale poprawiłam sobie humor i pomalowałam paznokcie na piękny niebieski kolor

[Gucia0987]

Napisane przez india83

taki prezent to dobry pomysł
zaintrygowałaś mnie godzina zero

dam znać jak już będzie po ale na razie nie chcę zapeszać, bo nie wiem czy cokolwiek z tego wyjdzie. Ale jak się nie uda, to też napiszę, bo już teraz się nieco napalam, mimo tego, że obiecałam sobie, że tego nie zrobię!
A będzie to wielki dzień dla mnie

Napisane przez martucha84

jestem wypluta, od 8 do 15 z dzieciakami potem konsultacje z rodzicami i potem szkolenie o rozpoznawaniu przemocy - dzieci i rodziców, jaka procedura jak rozmawiac co i jak...
smutne to szkolenie ale bardzo ciekawe..
co nie zmienia faktu ze jestem wypluta


p.s. o 6 rano dzowniła opiekunka ze złapała ją jelitówka i na szybko kombinowaliśmy opieke iiii przyszła teściowa melduje ze wszyscy żyją


MAGDA pytanie do ciebie ostatnio cie mało ale moze znajdziesz chwile zeby mi odpisac, czy ty jako nauczyciel zerowki tez masz godziny "karciane" jesli tak to co w tych godzinach prowadzisz?

no brawo dla pani mamy teściowej

Mam nadzieje, że Was niczym nie zaraziła opiekunka!

Masz szkołę w ten weekend? bo ma być w miarę ładna pogoda, wiec moglibyście sesję sobie machnąć

Kasiaher lubię takie poprawiacze humoru!

WITAJCIE

mój mąż ma dzisiaj wolne... chcę do domu!

[baja_86]

Dzień dobry

Jeden jedyny dzien w tygodniu roboczym kiedy mogę się wyspać i co, znów wstalam po 7

Napisane przez aniaaa84

Basiu kochana spóźnione, ale szczere życzenia: wszystkiego naj

dziękuję

kasiaher rzeczywiście podpadające te twoje objawy, ciekawe co powie gin na to

martucha dobrze, że Pat przeżył babciną opiekę, a że był zadowolony to już w ogóle czad współczuję całego dnia w pracy i kursu, mnie czeka to 21 listopada, zajęcia z dziećmi od 7:30 do 16:00, potem biegiem na kurs, który będzie trwał do 20. I będzie to w dodatku 3 dzień kursowania, idę na edukację przez ruch Dziamskiej, mam nadzieję, że będzie się opłacało

gucia ciekawe co to będzie, zżera mnie ciekawość

[śliweńka]

baja ja jak skończyłam staż kiedyś to wstawałam o 6 bo chodziłam na 7

my codziennie dzień zaczynamy o 4

[201803111825]

Treść usunięta

[baja_86]

Napisane przez śliweńka

baja ja jak skończyłam staż kiedyś to wstawałam o 6 bo chodziłam na 7

my codziennie dzień zaczynamy o 4

wiem, że przyzwyczajenie robi swoje, ale u mnie ostatnio spadek formy, wczoraj nie dotrwałam nawet do kuchennych rewolucji, zasnęłam o 21 Jak słyszę, ze inni kładą się spać o północy, albo po to aż się dziwię jak dają radę. No ale oni pewnie nie wstają przed 6 tak jak ja.

[śliweńka]

Napisane przez baja_86

wiem, że przyzwyczajenie robi swoje, ale u mnie ostatnio spadek formy, wczoraj nie dotrwałam nawet do kuchennych rewolucji, zasnęłam o 21 Jak słyszę, ze inni kładą się spać o północy, albo po to aż się dziwię jak dają radę. No ale oni pewnie nie wstają przed 6 tak jak ja.

mój TŻ kiedyś się ze mnie śmiał, że zasypiałam oglądając film, a on teraz sam ile razy godz 20 i śpi przed tv

[Gucia0987]

Napisane przez baja_86

gucia ciekawe co to będzie, zżera mnie ciekawość

przepraszam, że wzbudziłam ciekawość. Powiem wszystko jak już wszystko będzie wiadome.

Napisane przez baja_86

wiem, że przyzwyczajenie robi swoje, ale u mnie ostatnio spadek formy, wczoraj nie dotrwałam nawet do kuchennych rewolucji, zasnęłam o 21 Jak słyszę, ze inni kładą się spać o północy, albo po to aż się dziwię jak dają radę. No ale oni pewnie nie wstają przed 6 tak jak ja.

Ja chodzę spać ok 24:00 a wstaję 6.20. Ale już zauważyłąm, że jak kładę się o 23, to jest to dla mnie optymalna godzina, bo rano wstaje mi się lepiej

[baja_86]

Ja bym nawet wołała później chodzić spać, ale często gęsto nie daję rady, oczy same się zamykają a na siłę zapałkami ich podpierać nie chce

[Madzialenka12344321]

Marta tak dokładnie jest. 22 etat + 3 nadgodziny + 2 karciane. Po powrocie muszę kontynuować zajęcia plastyczne, bo ta dziewczyna juz napisała program i musze się tego trzymać. Co do tych ogólnorozwojowych, to jeszcze sama nie wiem o co w tym chodzi, bo to nowość od tego roku. Ale koleżanka mi mówiła, ze ćwiczenia motoryki itp. przed moim powrotem musze sie do niej przejść to mi wszystko pokaże i wyjaśni. aaa i na te zajęcia karciane wiem, ze tylko częśc dzieci może chodzić, nie pamiętam ile dokładnie ale coś ok 4-8 osób mi sie kojarzy. Jak będę wiedziała więcej to dam znać. Bo w poprzednich latach nie mieliśmy tych karcianych. aaa i pomoc psych-ped jest realizowana w szkole dodatkowo, przez specjalistów.

[baja_86]

Madzia to w zasadzie wy, nauczycielki zerówkowe macie teraz najdłuższy wymiar pracy dydaktycznej w całej szkole.

[Madzialenka12344321]

Napisane przez baja_86

Madzia to w zasadzie wy, nauczycielki zerówkowe macie teraz najdłuższy wymiar pracy dydaktycznej w całej szkole.

Na to wychodzi Co prawda inni n-ele mówią, ze fajnie z tymi nadgodzinami, bo dodatkowa (stała) kasa wpada co miesiąc. W zamian za godziny karciane mamy tez wolne normalnie jak szkoła, czy wakacje, ferie, święta itp. Wcześniej wolne miałyśmy tylko lipiec-sierpień a inne wolne to były dyżury. Chyba, ze było 0 chętnych to czasami nam darowali np. między świętami.

[kasiaher]

gucia mała rzecz a cieszy, tylko denerwuje mnie to że muszę tyle czekać aż wyschną , muszę sobie kupić taki preparat żeby szybciej schneły no i jeszcze utwardzacz bo mi się strasznie łamią
baja ja tez jestem ciekawa
ja wstaje o 7:30 ale budzę się już koło 5 rano , a chodzę spać koło 22 lub 23 zależy

ja to w ogóle zauważyłam że przytyłam zawsze ważyłam coś w granicach 48-49 kg nawet po ciąży, figurę mam taką jak przed ciąża, a teraz przytyłam tzn. cycuchy mi urosły ale i tyłek się powiększył nie znacząco ale jednak, a moja waga teraz to 52, niby nic nie zauważyłam ale znajomi mi mówią że troszeczkę przytyłam , niby lepiej wyglądam ( ich zdaniem) tylko od czego tak jak ja prawie nic nie jem a raczej je tak jak wcześniej a nawet mniej a tu proszę

znalazłam fajna ofertę pracy , ale coś mi się wydaje że ten etat jest już obstawiony , kurcze fajnie by było jakby mi się udało , ale i tak wyślę im dokumenty budynek mieści się obok tej firmy co kiedys pracowałam

[Madzialenka12344321]

Kasiu trzymam kciuki za pracę.

[Gucia0987]

Kasiaher próbuj składać papiery! Trzymam kciuki!
Co do lakierów to ja kupuję tylko takie, które schnął w minutę - przy innych nie jestem wstanie wysiedzieć. Przeca zawsze muszę od razu po pomalowaniu podrapać się w głowę, pójść do toalety, nakryć się kocem itp

a jakby mi cycuchy urosły to byłabym w siódmym niebie!


czy dzisiaj jest piątek? Kur.na u mnie jakby poniedziałek był, wszsycy powariowali z szefostwem na czele Wiedziałam, że koniec roku będzie taki,a le żeby już 9 listopada się zaczynało? no halo!

[Madzialenka12344321]

Gucia to ja mam tak samo z tymi lakierami. jak pomaluję, to zaraz mnie coś zaswędzi albo siusiu mi się zachce

[śliweńka]

ja najpierw idę siku a potem paznokcie maluję

[201803111825]

Treść usunięta

[Madzialenka12344321]

Ja to najchętniej bym sobie kupiła zestaw do hybrydowych . Jestem w szoku jak to się trzyma.

[Gucia0987]

Napisane przez śliweńka

ja najpierw idę siku a potem paznokcie maluję

idę zawsze! Co mi nie przeszkadza, zaraz po pomalowaniu iść zaś

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

nie znoszę kremów do rąk... ale może trzeba wypróbować

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja to najchętniej bym sobie kupiła zestaw do hybrydowych . Jestem w szoku jak to się trzyma.

a właśnie miałam się Ciebie pytać, czy byłaś zadowolona i jak długo Ci się trzymał?