Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[sammi24]

Neni dla Kubusia za przyrost wagi

Elain kciukam, żeby to charczenie u Igorka było przejściowe i niegroźne. Fajnie macie z tą położną/połoznymi z SR. Widzę, że są bardzo pomocne

AgaPlast przystojni chociaż byli? bo jak nie to się nie przejmuj

Karolajn za uporządkowanie i organizację wizyt

Cynamonowa zaczerpnę z Waszych pomysłów co do spędzania czasu na macie. Ale nie rozumiem, jak to możliwe, ze Adaś tekstu piosenek nie pamieta

Rasha za łóżeczko

Misiaczka doczytałam o spawie imienia vs Twoja teściowa moja np. długo nie narzucała się wcale ale jak pojawiła sie ostatnio poważna propozycja imienia to "mimochodem" w rozmowach przemyca informacje ile to w naszym otoczeniu jest dzieci o tym imieniu. Że takie popularne, że gadała z listonoszem i nawet jego syn ma takie imię, bla, bla, bla biedna nie wie, że mnie to jeszcze bardziej motywuje, zeby to imię zostawić

[AgaPlast]

Napisane przez misiaczka555

Miałam podobna akcje ostatnio
Dzwoni domofon (około 12, oboje z TZ w pizamach bo lezelismy jeszcze w łóżku) i słyszę "straż graniczna, możemy wejść?". Pomyślałam ze koleżanka robi sobie jaja i mówię "wchodz".
Otwieram a tam 2 obce mi babki pakują sie mi do domu. Ustanowiły sie na sofie, nie przedstawiły tylko pytanie od razu czy pracuje i gdzie. To pomyślałam ze moze ZUS mnie kontroluje i potajniacku przyszły
Ale potem okazało sie ze jestem świadkiem w sprawie przeciwko zupełnie mi obcemu falszerzowi dokumentów bo miał na swoim komputerze skan mojego dowodu

No i tylko bezsensu nas stresuja
Ja zastrzegłam od razu ze za kilka dni rodze i po sadach sie ciagac nie bede

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

[QUOTE=sammi24;42019763]Neni dla Kubusia za przyrost wagi


AgaPlast przystojni chociaż byli? bo jak nie to się nie przejmuj

A nie bardzo dlatego troche zła byłam ze mi mega lenistwo przerwali

[elaine-blath]

Napisane przez karolajn1987

A nie leci mu tam mleko?moja jak lapczywie pije to tez jej tak charczy..

A nasz rytm dnia wlasnie zostaje zaburzony..tak ladnie mi noc przespala do 8.30 a teraz non stop spi. Przebralam pampera na spiocha,na spiaco zjadla bo szukala cycka i przy nim zasnela i dalej spi. Wiec pewnie bedzie w nocy wojowac,bo nie bedzie sie jej chcialo spac :banghead:

Poumawialam sobie wizyty u lekarzy dla malej :p wrzesien-usg brzucha,pazdziernik kardiolog a za tydzien szczepienie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

to ma sens... szczegolnie że charczy zazwyczaj jak go przystawiam, czyli jak mi mleko cieknie... a on nie może jeszcze dobrze złapac.. bo potem jak ładnie chwyci to już nie charczy..)

Napisane przez strawberry162

A karmisz piersia czy butelka? Kurcze zazdroszcze U mnie mala czesto zasypia przy piersi i sie nie naje a potem za godz jest znowu glodna

Wczesniej pytalam o ulewanie/wymioty, i jak wstawic zdjecie bo wyskakuje mi blad i o cos jeszcze chyba ale juz nie pamietam.
Jezeli odpowiadalas to przepraszam, musialo mi umknac

Piersią kosztowało mnie to sporo trudu (cierpliwości i kilku wizyt w poradni laktacyjnej) aby dobrze małego przystawiać i pilnowac aby na cycu nie spał i do tego przełykał. Wcześniej potrafił wisieć ok godziny i po godzinie wyć że głodny...

Z ulewaniem i wymiotami dziewczyny odpisywały na pewno. Ja się nie wypowiadałam, bo nie mamy z tym problemu. a jak wyskakuje CI błąd to możliwe że zdjęcie jest za duże.

Napisane przez AgaPlast

właśnie nawiedziła mnie policja wypytac o byłą sasiadke.
Przywitałam ich w wypasionym dresie za krótkiej koszulce rozczochrana z syfem w domu uwielbiam takie sytuacje

hyhy ostro. a co przeskrobała?

[AgaPlast]

A łóżeczko miałam rozkładac w weekend ale tak nam sie nie chciało ze szok rozłozymy na dniach. Dzisiaj mam tylko w planie wyprasowac rzeczy do łózeczka al narazie to tez tylko plany

Ogólnie to stwierdziłam ze te ostatnie dni to naprawde trzeba sie polenic bo potemm nie bedzie juz okazji a mycie szafek i okien zostawiam na 2-3 dni przed spodziewanym porodem

[sammi24]

Napisane przez misiaczka555

Miałam podobna akcje ostatnio
Dzwoni domofon (około 12, oboje z TZ w pizamach bo lezelismy jeszcze w łóżku) i słyszę "straż graniczna, możemy wejść?". Pomyślałam ze koleżanka robi sobie jaja i mówię "wchodz".
Otwieram a tam 2 obce mi babki pakują sie mi do domu. Ustanowiły sie na sofie, nie przedstawiły tylko pytanie od razu czy pracuje i gdzie. To pomyślałam ze moze ZUS mnie kontroluje i potajniacku przyszły
Ale potem okazało sie ze jestem świadkiem w sprawie przeciwko zupełnie mi obcemu falszerzowi dokumentów bo miał na swoim komputerze skan mojego dowodu

I co i co??? wiesz coś więcej? szok, że gość miał taki skan

Napisane przez angelak86

a powiedzcie mi sierpniówki czy macie już rozłożone łóżeczka? U nas jeszcze 2 tygodnie, mieszkamy w kawalerce więc miejsca za dużo nie ma, ale tak okrutnie korci mnie żeby już je poskładać z 1 strony wiem że będzie zagracone niepotrzebnie a z 2 strony to tak silna potrzeba hehe, biję się z myślami

Rozkładaj, zawsze można folią albo prześcieradłem przykryć żeby się nie kurzyło, a dwa tygodnie to już niedługo

[AgaPlast]

Nie wniikałam co sasiadka przeskrobała ale wywnioskowałam po pytaniach ze chyba o kase idzie. Chyba komus cos wisi i to grubo skoro policja w to weszła. No niestety takie czasy

[sammi24]

Do mnie dzisiaj szefowa dzwoniła pytać jak się czuję itp. No i gdy zapytałam, co u niej to opowiedziała, że jest po urlopie i takie tam, no i że w pracy otwierają nową spółkę. I że już myślała, gdzie mnie osadzić jak wrócę a ja niestety ale nie wracam już do nich hehe

[strawberry162]

Napisane przez elaine-blath

Piersią kosztowało mnie to sporo trudu (cierpliwości i kilku wizyt w poradni laktacyjnej) aby dobrze małego przystawiać i pilnowac aby na cycu nie spał i do tego przełykał. Wcześniej potrafił wisieć ok godziny i po godzinie wyć że głodny...

I co robisz żeby ladnie jadl i nie zasypial?

[AgaPlast]

A i pewnie to pytanie juz sie pojawiło wiec pewnie tylko ponowie.
Jak sie ubierałyscie do porodu?
Bo ja mam taka cienka sukienke z bawełenki prawie przezroczysta i nie zali mi jej bedzie jakby co a na te upały jak se o k oszuli pomyslałam to juz sie spociłam.
Z drugiej stron jak czytam wasze opisy to podłaczaja do ktg itd i tu mi bardziej pasuje cienka koszula tz bo na badania i po porodzie to sob ie rozepne i cycki na wierzchu brzuch goły i mała sie tuli a taka sukienke czy koszule to pewnie trzeba zdjac albo podciagnac pod brode.
A daja cos jakis papier czy cos zeby sie troche nakryc od pasa w dół?
Czy lepiej samemu se spakowac jakac pieluszke czy cos?

[Asiunia1230]

Napisane przez angelak86

a powiedzcie mi sierpniówki czy macie już rozłożone łóżeczka? U nas jeszcze 2 tygodnie, mieszkamy w kawalerce więc miejsca za dużo nie ma, ale tak okrutnie korci mnie żeby już je poskładać z 1 strony wiem że będzie zagracone niepotrzebnie a z 2 strony to tak silna potrzeba hehe, biję się z myślami

Moje już stoi od dwóch tygodni. Jak masz taką potrzebę to składaj Czy będzie zagracone teraz, czy za dwa tygodnie nie ma chyba różnicy

Ja tydzień temu miałam potrzebę założenia ochraniacza na łóżeczko, prześcieradełka. Teraz przynajmniej wiem, że wszystko jest przygotowane Tylko przykryłam łóżeczko żeby się nie kurzyło
A i przynajmniej się materacyk wietrzy, bo tak był zafoliowany

[strawberry162]

Napisane przez cynamon_owa

strawberry- u nas Adaś wprowadza rytm dnia To od niego zależy kiedy wstanie na jedzenie - ja go nie wybudzam więc ciężko zaplanować godziny posiłków Ale jak już wstanie, zje i ma okres czuwania to wtedy ja "wkraczam" do akcji i kilka postów wyżej możesz poczytać co robimy W międzyczasie jak pogoda dopisze idziemy na spacer- ale Adaś śpi w wózku wtedy.
Wieczory za to są zawsze takie same u nas- między 18.30- 19.30 (kwestia kiedy wstanie) chwila zabawy, potem idziemy się kąpać, po kąpieli masuję i balsamuję ciałko Młodego, jedzenie + przysypianie przy piersi, drzemka na brzuchu mamy przez około 20-30 minut i odkładam Adasia do łóżeczka. I tak śpi od 2,5 do 4 godzin i budzi się na kolejne jedzenie. Aha- no i zawsze zasłąniam roletę w pokoju żeby Młody wiedział, że jest "noc" i kojarzył wszystkie te elementy z tym, że trzeba iść spać

Co do powiększonych piersi u dzieci- to wszystko przez nasze hormony ciążowe, które dostają się do organizmu maluszka przez nasz pokarm. Wszystko się unormuje - nie martw się

Dzięki za odpowiedz No wieczór u nas tez mniej wiecej tak samo wyglada, 18 spacer, 20 karmienie z jednej piersi potem kapiel, pielegnacja, karmienie z drugiej piersi i lulanie. A potem znowu mala zaczyna rządzić;p

Uspokoiłas mnie z cycusiami

[AgaPlast]

[B]strawberry ty rodziłas w toruniu moze mi na priv przeslesz szczegóły odnosnie akcji po?

[magolina]

angelak86 - witaj

Napisane przez mela1234

Witam z oddziału patologii
Przyjęli mnie ok 11:30 podobno mam 3 cm a nie 4 rozwarcia. Szyjka zgladzona
Skurcze co 5 min. Ja oszaleje. Trzymajcie kciuki żeby mi się szybko ruszyło. Bo boli strasznie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mocne

Idzia super, że jutro cc będzie Maluszek

Kejt za Ciebie mocne kciuki też żeby się rozkręciło albo zdecydowali o cc

ciekawe jak tam Sam

[madi82]

Hej dziewczyny ja jeszcze jestem w szpitalu bo hemoglobine mam b.niska 7.3 i zastanawiaja sie nad transfuzja zeby mnie wzmocnic. Maly dzis ciut stracil na wadze i musze go dokarmiac...ech no ale walcze...coby jutro do dpmu isc by hemo wzrosla ciut.prosze o kciuki.

Shestiger,Domciatko Evagwiazdka wielkie gratulacje..


Nie mam nawet kiedy nadrabiać...ale nadrobie i nawet bede na biezaco. Pozdrawiam Was dobre duszyczki. Dwupsczki kciuki dla Was,rozpakowane...dziecko to trudna sprawa,ale damy rade.:beer:

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez Anulka_p

Dobrze, że już jest dobrze. A jak ważycie maluszka? Macie specjalną wagę?

Ważamy na domowej elektronicznej Dlaczego ta metoda miałaby być nieskuteczna? Mi się pomiar podoba, więc dla mnie jest super skuteczna

Napisane przez malaczarnakejt

Nie nadrabiam, w drugim szpitalu odeslali mnie do domu, bo jeszcze daleko i co się będę męczyć na porodowce... Ale już była ludzka pora to zadzwoniłam do oddzialowej z 1 szpitala i tu jestem na patologii, bo faktycznie miejsc nie ma. Skurcze caly czas co 5 min. Glowka nie schodzi, rozwarcie się nie robi:-(

na usg Fi wyszedł 3800-4100, więc pewnie cięcie... Niech się szybko decydują bo mi macica pęknie.
Dziewczyny, uciekajcie od ciazy:-P

Domcia, Kat. Gratulacje!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki mocno!

Napisane przez kallisto89

Ja też nie wygladalam im na rodzącą a miałam skurcze co 3 min. Moja siostra jak rodziła to też chcieli ja do domu wysłać a jej córa przyszła na świat 45min później

Napisane przez rasha90

i tak przy okazji witamy się w tygodniu 40 mimo, że termin mamy na 7 sierpnia, czyli tydzień 41, mam nadzieję, że Mała nie będzie chciała siedzieć do samego końca... kuzynka i jedna koleżanka miały termin na 5 sierpnia i już są rozpakowane (w obu przypadkach chłopaki, może to dziewczyny są takie leniuszki i wolą sobie poczekać?) ale z drugiej strony, malutka ma rację - co się będzie 'pchać' w ten upał jak może sobie poczekać spokojnie i dalej pływać

W końcu, po 8 długich dniach oczekiwania - kurier przyniósł łóżeczko!!! aż mi się żal zrobiło faceta jak widziałam jak je dźwiga, ale cóż... dziś popołudniu podchodzimy do składania

Brawa za 40tc i za łóżeczko

Mały chwilowo śpi, babcia też Mąż w pracy
Mam chwilkę żeby ponadrabiać

[dzoan]

Kolejne info od stokrotki:

Akcja stanęła w miejscu, nie mam skurczy i przenieśli mnie z porodówki na ginekologię. Jutro rano oxy podłączą. Przynajmniej pozwolili zjeść, bo głodna byłam

[tweedledee]

Napisane przez bebe1987

Ale w nocy była burza! Normalnie było jaśniej w mieszkaniu niż za dnia. Aż zaczęłam się bać... Mąż był na nocce a ja sama z Gosią. Na szczęście malutka spała sobie smacznie i nie obudziły jej grzmoty i błyski . Natomiast u mnie pojawiły się skurcze... Do rana się uspokoiły, ale pół nocy chodziłam, żeby zmniejszyć ból. Dziś na 16 mam wizytę u gina. Ciekawe co powie, bo od miesiąca mam rozwarcie na 2 cm i szyjkę miałam juz miękką i częściowo zgładzoną.

U nas też taka była! Boskie uczucie co

Trzymam kciuki, żeby coś ruszyło

Napisane przez dzoan

tweed ja też jestem zmęczona i rozleniwiona... prawie już na kanapie zasnęłam..ale że siostra jest, to zaczęłam ryż do leczo gotować, żeby razem zjeść..chyba dzisiaj się nudzi ze mną, taka drętwa jestem..

no a ja może nie, że się sierpnia boję, ale nastawiłam się, że urodzę w lipcu i jakoś mi ten sierpień po prostu nie pasuje w ogóle to byłam nastawiona, że urodzę przed terminem, ale o tym już mogę zapomnieć teraz to modlę się bym urodziła w tym tygodniu, bo wywoływania się boję jak ognia..

O jak miło, bo już myślałam, że tylko ja ostatnimi czasy niewiele robię

To nastawienie to najgorsza rzecz na świecie, więc ja staram się na nic nie nastawiać. Po prostu CZUJĘ, że urodzę przed terminem

Napisane przez sammi24

Tweed ja prawdopodobnie nie mam gbs (prawdopodobnie, bo lab wpisał inny pesel w mój wynik i wychodzi na to, że jestem 55letnią kobietą w ciąży, mają to wyprostować do czwartku), a na wynik czekałam ponad tydzień. Może na posiewie wyhodowali coś innego np. grzybka i dlatego nie ma jeszcze wyniku

Planuję dzisiaj pogotować zupy do słoików na zapas, jakieś mięsa porobić i pozamrażać, kapustę młodą do słoików. No zapasy jakieś porobić żeby wykorzystać to dzisiejsze okienko w upałach

Sammi, to dobrze się trzymasz jak na 50tkę
A co do wymazu, to chyba też mogę się grzybka obawiać Dawno mnie nie odwiedzał

Też miałam ambitny plan, żeby porobić zapasy
Ale niestety gabaryty mojej lodówki zniszczyły moje marzenia, ewentualnie mogłabym zamrozić danonka na zaś

Napisane przez cynamon_owa

tweed- ja sobie nie wyobrażam zaraz po powrocie ze szpitala być sama z takim maleństwem Czułam się jak przejechana przez czołg i gdyby nie mąż, który podawał mi Adasia do karmienia, zmieniał mu pieluchy i ogólnie zajmował się domem to nie wiem jakbym dała radę. Młody by się chyba zdążył zapłakać zanim ja dałabym radę zleźć z łóżka i go wyjąć z łóżeczka Ale to też kwestia jak się przeszło poród i w jakiej kondycji fizycznej jest się po urodzeniu dziecka- u mnie było kiepsko więc bez pomocy poległabym na całej linii

Wiesz co, ja widzę, że im dalej w las tym więcej rzeczy się weryfikuje... najgorsze jest to, że mieszkamy w kawalerce i nie mogę zaprosić mamy np. na parę dni, tylko na ten jeden, a jak sobie pomyślę, że na drugi dzień po wyjściu ze szpitala mam zostać z Alkiem sama, to aż mi słabo Zwłaszcza, że tak jak sama piszesz, nie wiadomo, jaka będzie kondycja psychiczna/fizyczna, bo jak widać porody bywają strasznie różne

Napisane przez misiaczka555

Co do samopoczucia. Mam to samo dużo śpię tez w ciagu dnia, nie mam juz ochoty nic robić, nawet przy Mai rzeczach. Siedzę i czekam

Dlatego ja się tak cieszę, że mam wszystko gotowe, jakbym te kilka tygodni temu wyczuła, że będę teraz takim leniem
Ciuszki uprane, więc mam święty spokój, gdybym teraz miała to robić to

Napisane przez AgaPlast

Na GBS czekałam tydz. nie wychodowali ale wychodowali grzybka

zawsze coś

Napisane przez AgaPlast

Tez kozystam ze zmiany pogody i mam zamiar prasowac tylko zmusic sie nie moge
A zapasy to robie juz od jakiegos czasu zawsze cos zamroze albo wiecej kupie
zwłaszcza ze TZ mnie opuszcza i bede zdana sama na siebie a nie wierze za bardzo w zakupy przez net. Zawsze sie boje ze mi przywioza cos zgniłego albo zepsutego

Ja poprasuję chyba wieczorem, kiedy będzie jeszcze chłodniej

Napisane przez Asiunia1230

Czyli 38tc 2dc. Prawda skończyłam 38, a zaczęłam 39. Moja gin zawsze mówiła o skończonych tygodniach więc i ja sobie tak koduje.

Moja z tego co widziałam liczy tak, jak zapisuje w karcie, czyli np. 37/38.
Ale z tego co słyszałam w większości szpitali liczą przede wszystkim skończone tygodnie. Nie mniej chcąc się pocieszyć, jak już blisko ja skupiam się na rozpoczętych

Napisane przez angelak86

a powiedzcie mi sierpniówki czy macie już rozłożone łóżeczka? U nas jeszcze 2 tygodnie, mieszkamy w kawalerce więc miejsca za dużo nie ma, ale tak okrutnie korci mnie żeby już je poskładać z 1 strony wiem że będzie zagracone niepotrzebnie a z 2 strony to tak silna potrzeba hehe, biję się z myślami

Ja też mieszkam w kawalerce, a łóżeczko mam rozłożone od 3tyg?
Ubrałam je całkiem chyba ze 2 tyg temu Ale teraz już nic nie muszę robić, przewijak przecieram z kurzu, a jak małego będę chciała położyc do łóżka to taka rolką ściągającą paproszki przejadę prześcieradło i wsio

[AgaPlast]

strawberry ty rodziłas w toruniu moze mi na priv przeslesz szczegóły odnosnie akcji po?
a i co ci sie przydało w szpitalu? dla małej i ciebie?

[tweedledee]

Napisane przez AgaPlast

A i pewnie to pytanie juz sie pojawiło wiec pewnie tylko ponowie.
Jak sie ubierałyscie do porodu?
Bo ja mam taka cienka sukienke z bawełenki prawie przezroczysta i nie zali mi jej bedzie jakby co a na te upały jak se o k oszuli pomyslałam to juz sie spociłam.
Z drugiej stron jak czytam wasze opisy to podłaczaja do ktg itd i tu mi bardziej pasuje cienka koszula tz bo na badania i po porodzie to sob ie rozepne i cycki na wierzchu brzuch goły i mała sie tuli a taka sukienke czy koszule to pewnie trzeba zdjac albo podciagnac pod brode.
A daja cos jakis papier czy cos zeby sie troche nakryc od pasa w dół?
Czy lepiej samemu se spakowac jakac pieluszke czy cos?

Ja biorę 4 zwykłe koszule do szpitala, ale mam jeszcze taka bluzeczkę, w której często latam po domu, na ramiączkach, ledwo tyłek zakrywa, ale jest ok. Do tego założyłabym stanik sportowy, bo może się skończyć tak, że w samym staniku będę rodziła zobaczymy, jaka pogoda będzie

Napisane przez madi82

Hej dziewczyny ja jeszcze jestem w szpitalu bo hemoglobine mam b.niska 7.3 i zastanawiaja sie nad transfuzja zeby mnie wzmocnic. Maly dzis ciut stracil na wadze i musze go dokarmiac...ech no ale walcze...coby jutro do dpmu isc by hemo wzrosla ciut.prosze o kciuki.

Shestiger,Domciatko Evagwiazdka wielkie gratulacje..


Nie mam nawet kiedy nadrabiać...ale nadrobie i nawet bede na biezaco. Pozdrawiam Was dobre duszyczki. Dwupsczki kciuki dla Was,rozpakowane...dziecko to trudna sprawa,ale damy rade.:beer:

O kurcze madi, kuruj się tam ładnie cię ten poród wykończył

Napisane przez dzoan

Kolejne info od stokrotki:

Akcja stanęła w miejscu, nie mam skurczy i przenieśli mnie z porodówki na ginekologię. Jutro rano oxy podłączą. Przynajmniej pozwolili zjeść, bo głodna byłam

Przynajmniej jest jakiś plus Oby jutro oksy fajnie zadziałała

[paulinka777]

Hey Dziewczynki!
Jest jakis limit cytatów w poście? Jestem przekonana, ze bylo tego wiecej! Nadrabiam od 3 dni a tu oo.....

Napisane przez bebe1987

Mam pytanie do dziewczyn, które rodziły drugie lub kolejne dziecko. Czy Wasi mężowie dostali zwolnienie z pracy na opiekę nad dzieckiem na czas porodu? Mamy niespełna roczną córeczkę, a mąż pracuje. Przed cc będę musiała położyć się do szpitala dzień wcześniej i poleżę ok. 4 dni. W tym czasie z Gośką musi zostać tata. Czy mu przysługuje jakieś wolne?

Na dziecko przysługują 2 dni opieki w roku, moze to wykorzystać jedno z rodziców. Jeśli nie wykorzystało żadne z Was- może właśnie wziąć te wolne

Napisane przez Oliath

1: Eeeej, sis, co to tam masz takie fajne? Pokaaaaa...
2. Eeeej, nie pokazesz?! Mamoooooooooo!...

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Brawo!!! Gratuluję!!

Napisane przez malaczarnakejt

są problemy, odeslali mnie że szpitala, bo nie ma miejsc, mam zaklepane na Starynkiewicza. Miałam ktg, skurcze regularne, na samolocie 1,5-2 cm szyjki, 1 palec przepuszcza. Także mi się zejdzie... No i boli... Ale podobno na Starynkiewicza darmowe znieczulenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O kurcze! Dobrze, że "akcja jeszcze taka młoda"

Napisane przez tweedledee

Od katerine:
"Kochana urodziłam dzisiaj o 20:20 córeczkę Justynkę. Wymiary 4010g i 56cm jest śliczna. Rodziłam sn"

Mamy kolejną kluseczkę!!!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;42014043]

https://www.dropbox.com/sc/2rulkafwn70menl/ju4qIaVaYg

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Cudaczek

Napisane przez domciatko

Lepsza fotka dla ciotek. Dziewczyny wielkie dzięki za wsparcie od soboty. Bardzo mi pomogło. Naprawdę dziękuję za każdy komentarz i odpowiedź.
Jesteście kochane. Przez to ze pisałam do was jakos mi czas leciał i mialam coś innego niż ból. Dzieki.
Bez was bym nie dała rady.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Aż mnie dreszcz przeszedł!!! Sara jest "siostrą bliźniaczką" Mojej Amelki!! Poważnie!! Są niesamowicie do siebie podobne! Amelka robi podobny "dziubek"

Napisane przez malaczarnakejt

Nie nadrabiam, w drugim szpitalu odeslali mnie do domu, bo jeszcze daleko i co się będę męczyć na porodowce... Ale już była ludzka pora to zadzwoniłam do oddzialowej z 1 szpitala i tu jestem na patologii, bo faktycznie miejsc nie ma. Skurcze caly czas co 5 min. Glowka nie schodzi, rozwarcie się nie robi:-(

na usg Fi wyszedł 3800-4100, więc pewnie cięcie... Niech się szybko decydują bo mi macica pęknie.
Dziewczyny, uciekajcie od ciazy:-P

Zaciskam kciuki za rozwój sytuacji!!

Napisane przez mela1234

Witam z oddziału patologii
Przyjęli mnie ok 11:30 podobno mam 3 cm a nie 4 rozwarcia. Szyjka zgladzona
Skurcze co 5 min. Ja oszaleje. Trzymajcie kciuki żeby mi się szybko ruszyło. Bo boli strasznie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Również kciuki się trzymają!

Napisane przez strawberry162

Dziewczyny mam pytanie. Ostatnie bo na poprzednie i tak nikt nie odpowiedział. Wprowadzacie swoim maluchom już jakiś rytm dnia? Że np o tej i o tej jest pora jedzenia, o tej spacer, o tej kąpiel itp? I jeżeli tak to trzymacie się tych godzin? A co jeżeli jest pora karmienia i maluch śpi? Budzicie? A może po prostu to maluch ustala kiedy chce jeść a kiedy chce spać i wtedy karmicie na żądanie?
Ja bym chciała mieć taki rytm dnia ale Mała czasem zje mniej i śpi np tylko 1 godz a czasami naje się do syta i śpi po 3-5 godz. Nie mam pojęcia jak to wprowadzić.

I jeszcze jedno. Czy Wasze dzieciaczki też maja powiekszone piersi?

Któraś się pytała o zaczerwieniony ślad po szczepionce. Antonina ma taką czerwoną kropeczke i położna mówiła że tak może być do ok 3 miesiąca.

Shestiger,Katerine2,domci atko Gratuluje!

U mnie rytm dnia ustala na chwilę obecną córka. Nie wybudzam jej, dostosowujemy się do jej aktywności. Możliwe, że zaczniemy to zmieniać za jakiś czas, ale na chwilę obecną ja potrzebuję jeszcze trochę więcej odpoczynku, w związku z tym korzystam z jej długich drzemek i o ile ogarnę większość mieszkania to sama sobie legnę na kanapie

Jeśli chodzi o obrzęk piersi- również to u nas zauważyłam- dzisiaj mam wizytę położnej to ją jeszcze o to wypytam.


Dziewczynki mialam tyle nacytowane od 3 dni a tu d***

Aramalgos- póki pamiętam. Pytałaś o KTG w szpitalu. Na Inflanckiej wygląa to tak, że musisz teraz zadzwonić do przychodni i umówić się na dzień terminu na KTG. Robią to w przychodni, nie w szpitalu. Uwaga- bardzo ciężko się dodzwonić, jak masz okazję to warto zapisać się osobiście. Z miejscami itp nie ma problemu ;-) Nr tel znajdziesz na stronie www szpitala- infolinia

[strawberry162]

Napisane przez AgaPlast

strawberry ty rodziłas w toruniu moze mi na priv przeslesz szczegóły odnosnie akcji po?
a i co ci sie przydało w szpitalu? dla małej i ciebie?

Zaraz coś sklece i Ci prześle

[AgaPlast]

Napisane przez strawberry162

Zaraz coś sklece i Ci prześle

Dzięki
Madi kcukasy zeby samo skoczyło bez transfuzji

[misiaczka555]

Napisane przez sammi24

I co i co??? wiesz coś więcej? szok, że gość miał taki skan



Rozkładaj, zawsze można folią albo prześcieradłem przykryć żeby się nie kurzyło, a dwa tygodnie to już niedługo

No nie mogłam pojąć skad go ma. Ale dopatrzylam ze to moj stary dowód, nazwisko panieńskie i sobie przypomnialam ze jak byłam na 1 roku studiów i w grudniu jechałam do rodziców, to tramwaj którym jechałam na dworzec zaczął sie palić, było dużo dymu i z kapcia szlam na PKP. A tam sie zaczailam ze skradziono mi portfel. Zgłosiłam to na policję. Po kilku miesiącach ktoś przysłał mi w kopercie kartę do biblioteki, moje zdjecie i zdjecie mojego chłopaka z portfela.
Ale to było 8 lat temu. Nie mam pojęcia skad u tego kolesia moj dowód.

Napisane przez sammi24

Misiaczka doczytałam o spawie imienia vs Twoja teściowa moja np. długo nie narzucała się wcale ale jak pojawiła sie ostatnio poważna propozycja imienia to "mimochodem" w rozmowach przemyca informacje ile to w naszym otoczeniu jest dzieci o tym imieniu. Że takie popularne, że gadała z listonoszem i nawet jego syn ma takie imię, bla, bla, bla biedna nie wie, że mnie to jeszcze bardziej motywuje, zeby to imię zostawić

Widze ze tak jak ja lubisz denerwować teściowa

Twee huczalam z TZ z tekstu o danonku

[sammi24]

Napisane przez madi82

Hej dziewczyny ja jeszcze jestem w szpitalu bo hemoglobine mam b.niska 7.3 i zastanawiaja sie nad transfuzja zeby mnie wzmocnic. Maly dzis ciut stracil na wadze i musze go dokarmiac...ech no ale walcze...coby jutro do dpmu isc by hemo wzrosla ciut.prosze o kciuki.
Nie mam nawet kiedy nadrabiać...ale nadrobie i nawet bede na biezaco. Pozdrawiam Was dobre duszyczki. Dwupsczki kciuki dla Was,rozpakowane...dziecko to trudna sprawa,ale damy rade.:beer:

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ogromne kciuki za hemo i przybieranie Witka

Napisane przez dzoan

Kolejne info od stokrotki:

Akcja stanęła w miejscu, nie mam skurczy i przenieśli mnie z porodówki na ginekologię. Jutro rano oxy podłączą. Przynajmniej pozwolili zjeść, bo głodna byłam

Chociaż nie będą jej męczyć 20 h bez jedzenia. Pozdrawiaj ją Dzoan od nas serdecznie

Tweed to Ty mało gościnna jesteś, skoro dawno grzybka nie było

Paulinka jest limit cytatów, ja to tez nie raz boleśnie odczuwam

[tweedledee]

Napisane przez misiaczka555

Twee huczalam z TZ z tekstu o danonku

Szkoda, że to niestety prawda

Napisane przez sammi24

Tweed to Ty mało gościnna jesteś, skoro dawno grzybka nie było

Paulinka jest limit cytatów, ja to tez nie raz boleśnie odczuwam

No jakoś zerwałam chwilowo znajomość z tym panem, ale jak widać stara miłość nie rdzejwieje

Paulinka, są limity, też mi zżerało niejednokrotnie

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Dziewczyny mam bardzo ważną sprawę!!!


Co lepiej zrobić na obiad:

burrito czy ryż z jabłkami?

[sammi24]

Misiaczka teściowa ogólnie nie jest szkodliwa, tzn zdarzały się ostatnimi czasy rzeczy, których nie mogłam przeboleć, a które działy się m.in. za jej sprawą ale widzę, że z "naszym" imieniem zaczyna walczyć i to jest taka walka podjazdowa trochę, to mnie najbardziej denerwuje

Z tym dowodem dziwna sprawa

Ja zmykam na trochę, muszę iść po zakupy, dzisiaj zapiekanka makaronowa na obiad. A tak mnie na sen zbiera...jeszcze Tżtowi obiecałam powprowadzać jakieś faktury z pracy chyba porozkładam te moje dzisiejsze plany na 2 dni

[Neni1984]

Napisane przez tweedledee

Ja się np. zarzekałam, że nie chcę nikogo w domu przez tydzień, dwa po porodzie małego, ale okazało się, że szkolenie tżta może potrwać nawet 2 tygodnie (5.08-16.08) więc wtedy w ogóle nie weźmie żadnego wolnego. Także myślę, że zadzwonię do mamy, żeby wpadła na jeden dzień chociaż, pomoże mi wszystko ogarnąć po powrocie ze szpitala

Ja też się zarzekałam, a mamusia jest I jest git co najlepsze
Pomimo, że od 2 doby po pordzie śmigam normalnie i czuję się świetnie -nie mamy czasami z TŻ kiedy zjeść A teraz jak on ma popołudniówki to nie wyborażam sobie siedzieć sama samiuteńka z Małym

Napisane przez mela1234

Witam z oddziału patologii
Przyjęli mnie ok 11:30 podobno mam 3 cm a nie 4 rozwarcia. Szyjka zgladzona
Skurcze co 5 min. Ja oszaleje. Trzymajcie kciuki żeby mi się szybko ruszyło. Bo boli strasznie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ojej Trzymam kciuki za szybką akcję!!

Napisane przez AgaPlast

A daja cos jakis papier czy cos zeby sie troche nakryc od pasa w dół?
Czy lepiej samemu se spakowac jakac pieluszke czy cos?

Uwierz, że będzie Ci to obojętne ... Ja leżałam na boku z wypiętym z gołym tyłkiem i była to ostatnia rzecz o jakiej myślałam ...

A wystroiłam się w koszulę w kolorze red w razie W Ale nawet plamki nie miała

Napisane przez madi82

Hej dziewczyny ja jeszcze jestem w szpitalu bo hemoglobine mam b.niska 7.3 i zastanawiaja sie nad transfuzja zeby mnie wzmocnic. Maly dzis ciut stracil na wadze i musze go dokarmiac...ech no ale walcze...coby jutro do dpmu isc by hemo wzrosla ciut.prosze o kciuki.

Biedna Trzymam kciuki żeby hemo rosła

Napisane przez dzoan

Kolejne info od stokrotki:

Akcja stanęła w miejscu, nie mam skurczy i przenieśli mnie z porodówki na ginekologię. Jutro rano oxy podłączą. Przynajmniej pozwolili zjeść, bo głodna byłam

Jeden plus Może jutro pójdzie?

Dziś moja waga pokazała 10 kg mniej, czyli ważę 62 kg Jeszcze 9 kg i będę lachon
A w talii mam 74 cm -praktycznie nie mam brzucha
No aż sobie poklaszczę

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

Napisane przez tweedledee

[/COLOR]Dziewczyny mam bardzo ważną sprawę!!!


Co lepiej zrobić na obiad:

burrito czy ryż z jabłkami?

Nie wiem co to jest buritto () ale ryż z jabłkami będziesz mogła jeść przy kp, więc lepiej sobie poszalej z czymś, czego nie zjesz później

[Oliath]

ALE WYSYP PO BURZACH



************************* ************************* **********

Domciatko, Katerine za coreczki!!!

Domcia, przeczytalam na tel. i poryczalam sie rano z radosci a teraz dopiero obejrzalam Sarę i jest cudna , jaką ma buzinkę slodka malenka

Samantha, co u Ciebie??? Pewnie spisz i odpoczywasz albo juz masz synusia kolo siebie (oby!!). Biedna Ty kochana, trzymaj sie!

Stokrotka, Kejt - kciukasy mocniaste, zeby juz nic nie stopowalo i szybciutko maluszki dolaczyly do Was!!

Mela, SIOSTRO MOJA ASTRONOMICZNA, prosze Cie pisz jak idzie, bo ja tu jajko zniose!!! normalnie odkad przeczytalam, ze masz skurcze co 5 minut, rece mi sie trzasc zaczely . Ja na tel., mam godzine do tylu podglad postow, nie na biezaco, ale teraz wlasnie tescie pojechali a wrzaskun zasnal , wiec sie dorwalam do kompa.

Idzia, sciskam Cie mocno i tez czekam na radosna wiadomosc

[d0tkaaa]

Hej dziewczyny
Domi gratulacje,szkoda ze musialo sie skonczyc cc ale po tylu godz bolu to soe nie dziwie eazne ze z Wami wszystko ok!:-***Sara sliczna)

she,katerine gratulacje

mela zycze aby szybko poszlo i bezbolesnie w miare

Ktos pytal o rytm dnia,no my sie dostosowujemy do malej ...moze kiedys to sie zmieni napewno rano po drzemce robimy kosmetyke...kremiki itp a wieczor kapiemy..reszta wycjodzi w praniu:-P

neni gratulacje wagi:-P

moja cora zjadlawczoraj o 20obidzila soe raz o 3a pozjiej o 6 rano dala pospac i spala cala noc u siebie.stwierdzilam ze pomecze soe troche w nocy (bo mala musi zjesc jak przysnie to musze poczekac az dobrze usnie i ja przenosze przy tym ja musze sie trzymac i nie usnac:-P

[iwona335]

Napisane przez kallisto89

Jak jeszcze byłam w szpitalu to jedna kobitka karmiła ze łzami w oczach bo wtedy miała skurcze boleśniejsze niż porodowe



Minki to jego specjalność

ja miałamtakie skurcze w piersz dizen po porodzie,ale i tak elzałam plackiem wiec mi bylo wsio jedno co mnie boli. A teraz zaczasami w nocy po karminiu nadal mam takie skurcze zełapie sie za kape i tak jakby dzwigam ja lekko do góry i przechodzi.

Napisane przez domciatko

Urodzona 30 lipca. 1.56 godzina. 57 cm, 3.560 kg. Cesarka

z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sarenka lipcowa już z nami śliczna jest

Napisane przez malaczarnakejt

są problemy, odeslali mnie że szpitala, bo nie ma miejsc, mam zaklepane na Starynkiewicza. Miałam ktg, skurcze regularne, na samolocie 1,5-2 cm szyjki, 1 palec przepuszcza. Także mi się zejdzie... No i boli... Ale podobno na Starynkiewicza darmowe znieczulenie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

jeny odesłali Cie nie zartuj?? bez sensu. Mi od rozpoczecia 5 minutowych skurczy Z 3 cm rozwarcia do końca porodu minelo 4h wiec Tobie też tego zycze, przyj!!!!

Napisane przez tweedledee

Od katerine:
"Kochana urodziłam dzisiaj o 20:20 córeczkę Justynkę. Wymiary 4010g i 56cm jest śliczna. Rodziłam sn"

Mamy kolejną kluseczkę!!!

dla nowej kluseczki wątkowej

Napisane przez Anulka_p

Mamusie : Co robicie kiedy wasze dzieciaczki akurat nie jedzą i nie śpią? Nosicie na rączkach, kładziecie do leżaczków, bujaczków? Leżą sobie w łóżeczku? Jeśli tak to czy nie marudzą wtedy?

Zuzia przewaznie wtedy patrzy naszafe, albo na oparcia tapczana no i głaskanie, przytulanie, opowiadanie, ot tyle narazie. Od dzis zaczynamy intensywnie leżaczkowanie na brzuszku bo nam pediatra zalecił

Napisane przez malaczarnakejt

Nie nadrabiam, w drugim szpitalu odeslali mnie do domu, bo jeszcze daleko i co się będę męczyć na porodowce... Ale już była ludzka pora to zadzwoniłam do oddzialowej z 1 szpitala i tu jestem na patologii, bo faktycznie miejsc nie ma. Skurcze caly czas co 5 min. Glowka nie schodzi, rozwarcie się nie robi:-(

na usg Fi wyszedł 3800-4100, więc pewnie cięcie... Niech się szybko decydują bo mi macica pęknie.
Dziewczyny, uciekajcie od ciazy:-P

Domcia, Kat. Gratulacje!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

duzy ten Fi, czymś Ty go karmila

Napisane przez malaczarnakejt

Byłam tylko na IP, powiedzieli, że nie wyglądam na rodzaca i nara... I ze brak czynności skurczowej :banghead:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

a jak wygląda rodząca?

Napisane przez mela1234

Witam z oddziału patologii
Przyjęli mnie ok 11:30 podobno mam 3 cm a nie 4 rozwarcia. Szyjka zgladzona
Skurcze co 5 min. Ja oszaleje. Trzymajcie kciuki żeby mi się szybko ruszyło. Bo boli strasznie
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kolejny dzieciaczek, no chyba zalejemy sie w trupa, mamy dzis tyle okazji

Napisane przez strawberry162

Dziewczyny mam pytanie. Ostatnie bo na poprzednie i tak nikt nie odpowiedział. Wprowadzacie swoim maluchom już jakiś rytm dnia? Że np o tej i o tej jest pora jedzenia, o tej spacer, o tej kąpiel itp? I jeżeli tak to trzymacie się tych godzin? A co jeżeli jest pora karmienia i maluch śpi? Budzicie? A może po prostu to maluch ustala kiedy chce jeść a kiedy chce spać i wtedy karmicie na żądanie?
Ja bym chciała mieć taki rytm dnia ale Mała czasem zje mniej i śpi np tylko 1 godz a czasami naje się do syta i śpi po 3-5 godz. Nie mam pojęcia jak to wprowadzić.

I jeszcze jedno. Czy Wasze dzieciaczki też maja powiekszone piersi?

Któraś się pytała o zaczerwieniony ślad po szczepionce. Antonina ma taką czerwoną kropeczke i położna mówiła że tak może być do ok 3 miesiąca.

Shestiger,Katerine2,domci atko Gratuluje!

jedyny rytm to kapiel miedzy 19 a 20, a reszta rytmu dososowana do Zuzi, pije keidy chce ale widze juz że ma takie mniej wiecej swoje pory na cyca i na sen, ale to dopiero 2 tygodnie minely wiecpewnie jeszcze duzo sie zmieni