Mamusie czerwcowe 2014 - cz. III

[Sola1]

Majkela gratulacje!!!!! Witamy Zosienke!!!

[Ka rolina]

To ja też poproszę poród w Boże Ciało Super mi pasuje,bo Tz w domu i mama ma wolne to Iza się zajmie

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

NECRO jak tam u Ciebie?Coś się rozkrecilo?

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[kamilla123]

Napisane przez poziomkka

Ja sobie w takim razie przepowiem tp w Boże Ciało (bo zawsze trafiam do szpitala w jakieś święto, lub chwilę przed nim ), a że teraz już czerwonej kartki nie będzie długo to nie ma bata, muszę rodzić w czwartek

Jeszcze niedziela jest na czerwono

[poziomkka]

Eee taka czerwona kartka to ją nie interesuje Ona lubi takie święta, które wypadają na tygodniu Pierwszy raz zaliczyłyśmy w Święto Zmarłych, drugi raz wypuścili mnie po wielkich błaganiach w Wigilię, później było trochę spokoju no i teraz kartka się zbliża, więc trzeba mamuśkę wysłać na porodówkę

[choc0late]

prowansja gratuluje jak czytalam twój opis to bardzo podobnie bylo u mnie
majkela gratuluje !

monica przyłączam się do pytania o chustę jestem zielona a chciałabym kupić dwie

[kamilla123]

Napisane przez choc0late

mamusie czy ktoras z Was szczepi malucha tymi skojarzonymi ?

Ja raczej 5 w 1 i zastanawiam się czy starszego jedną dawką na pneumo nie zaszczepić przed wrześniem

Napisane przez Ramona_85

tez to słyszałam
ja wczoraj w mniej niż 5 minut odciągnęłam 90 ml, ale mi to dosłownie tryska jak z fontanny, dziś opryskałam małej buzinkę, bo oderwała się od cyca

No u mnie też fontanna zawsze była i to z dwóch naraz tylko najgorzej jak dziecko się przez to krztusiło:/

Napisane przez ANTERIA

Przedstawiam Radosława

Ale słodziak

Napisane przez alingles

Zakupiliśmy wóz dla naszego syna!
W kolorze szaro - czerwonym.

Bardzo ładny Bardzo lubię połączenie czerwieni i szarego

Napisane przez Ramona_85

możliwe jak bylam jeszcze w maju e szpitalu to mówili że 41 tc jest dla dziecka i albo się urodzi albo nie. Wywołują dopiero w 42 tc czyli powyżej 7 dni po terminie

No u mnie też tak jest

Napisane przez Ka rolina

Ja dzisiaj przeżyłam atak paniki,bo przeczytałam historię z dzieckiem owinietym pepowina,której nie powinnam czytać nie mogłam się po tym uspokoić i juz chciałam jechać na IP i błagać,żeby zrobili mi natychmiast cc,żeby tylko mały był bezpieczny...ale TZ jakoś zdołał sprowadzić mnie na ziemię i juz jest lepiej,ale chyba dopóki nie będę trzymała synka w ramionach całego i zdrowego to będa mnie dręczyly koszmary

Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze Nie dziwię Ci się, że panikujesz, ale nie czytaj tam za dużo w necie! No i życzę porodu bez komplikacji tym razem

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 20:59 ----------

Napisane przez pater86

I niestety pępuszek zaczyna nam się coś babrać, chyba octenisept nie da radę, a wy co jeszcze używacie jak jest problem z pępuszkiem? Nie wiem kiedy przyjdzie do nas położna żeby doradziła co robić...

Spróbuj ze spirytusem i nie bój się go tam dokładnie czyścić

Napisane przez __Sylwia__88

M
Ale jego zachowanie troszkę się zmieniło na lepsze ostatnio i dobrze jest miedzy nami. W sobotę poszłam wcześniej od niego spać to nawet przychodził do mnie co jakiś czas i sprawdzał czy wszystko ok.

Oby to nie było jednorazowe

Napisane przez TroppoSensibile

Pytanie do mamuś jak wasze pociechy reagują na kąpiel? Mój Adaś kończy dziś 3 tygodnie, a kąpiel to dla niego największa trauma, przez co nie kąpiemy go codziennie (nie mam sumienia, bo tak się zanosi), a sama czynność trwa dosłownie z 1 minutę... :/ myślicie, że mu przejdzie?

Może przejść samo, nasz syn z czasem polubił kąpiele. Więcej tego całego szykowania niż samego mycia

Napisane przez alingles

Witam się
Dziś się wizytowałam:
Lekarz się mnie pyta na dzień dobry co chciałabym usłyszeć, ja mu na to, żeby powiedział że 'na dniach'. Po czym bez zastanowienia odpowiedział: Będzie pani rodzić na dniach. A po badaniu sam do siebie: Faktycznie na dniach
Szyjka skrócona, mięciutka, rozpulchniona. Rozwarcie zewnętrzne 'tak no, na 1 palec'.
Jak do czwartku za tydzień nie urodzę to kolejna wizyta.
Mały na 39t4d ma 3600 +/- 500g, a mamusia + 13 kg i dół brzucha w rozstępach. ;|
[/COLOR]

za wizytę

Napisane przez Sola1

Co prawda zrobiłaś mnie w bambuko z tym szóstym, ale trzymam kciuki

No a mnie Młoda Upatra nie wiem po kim

Napisane przez Bogini Bastet

zapomniałam się pochwalić, że wczoraj zaczęłam 40 tc

za "4" z przodu

Napisane przez choc0late

wlasnie maja pierwsza dluzsza wyprawe ) jedziemy do okulisty..

I jak po wizycie?

[kamilla123]

Sylwia mój tż też był ze mną tylko raz na połówkowym jak poznawaliśmy płeć, a tak na wszystkie wizyty jeżdżę sama i jakoś mi to nie przeszkadza. Jutro ma mnie zawieźć do gina, ale wchodzić raczej nie będzie

Napisane przez Sola1

Sprzedam Ci mój tajemny patent z poprzedniego porodu, który sprawdził się też u niektórych innych dziewczyn , bo te wszystkie S to jest ściema tylko szkoda że masz cukrzycę.
Parę dni przed porodem zjadłam żarcie z maca, a dokładnie kanapkę drwala - żarcie z maca tak przeczyszcza że się rodzi

A ja jutro mam wypad na miasto i mam zamiar zahaczyć o KFC i qurito Mam nadzieję, że się sprawdzi

Napisane przez Bogini Bastet

już po wizycie
poza tym wszystko ok

Napisane przez Ka rolina

[/COLOR]Dziewczyny ja jestem w ogóle nie do życia od kilku dni,a dzisiaj to juz przegiecie,bo cały czas mi się strasznie chce spać,na siedzaco oczy mi się zamykają a przy Izie żadna drzemka nie wchodzi w grę,bo jak tylko się położę to zaraz na mnie wlazi,albo coś na mnie kładzie a jeszcze Tz ma dzisiaj dużo roboty i nie wróci przed spaniem małej a mi nawet kawa nie pomogła...kurcze tak źle nie było nawet w I trymestrze...może to jakiś objaw przedporodowy(Taa łudzić się dobra rzecz)

No u mnie to samo dzisiaj, wypiłam już 2 kawy, prawie nic nie zrobiłam i czuję się padnięta, a że Młody chory to siedzimy w domu i o drzemce nie ma mowy

[choc0late]

kamilla miło ze pytasz dobrze wszystko oczka zdrowe, maluchy dzielnie znosły badanie minimum płaczu, a za miesiac kolejna wizyta

[Ramona_85]

Napisane przez pater86

Dziewczyny mam wiadomość od Mala_Czarno_Biala
"Walczyłam 10 godzin, nie udało się bo tuż przed partymi Małej zanikło tętno i było natychmiastowe cc. Anulka jest cudna, ma 52cm, 2800g i 10pkt. cięcie boli teraz jak cholera ale do skurczy nawet się nie umywa..."

Ogromnie gratulujemy

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;46923906]gratulacje


Karolkya super opis

Prowansja super, że wszystko się dobrze skończyło i jesteście już w domu

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

A ja mam wiadomość od Majkeli:

"Dzisiaj o 15:35 przyszła na świat Zosia, 3800g i 58cm szczęścia "


gratulacje !!
[/QUOTE]


Wysłane z mojego LG-E610 przy użyciu Tapatalka

[NecroKitty]

Napisane przez Ka rolina

NECRO jak tam u Ciebie?Coś się rozkrecilo?

A gdzie tam

Idę dzisiaj na mam nadzieję ostatnią wizytę. Chyba pierwszy raz autentycznie nie chce mi się tam iść
Trzymajcie kciuki za dobre wieści

[Ka rolina]

Napisane przez NecroKitty

A gdzie tam

Idę dzisiaj na mam nadzieję ostatnią wizytę. Chyba pierwszy raz autentycznie nie chce mi się tam iść
Trzymajcie kciuki za dobre wieści

No to za wizytę

Ja witam się w 40 tc Jak to przerażająco brzmi
Dzisiaj odbieram ostatnie wyniki mocz i morfo,wiec juz NAPRAWDĘ mogę rodzić
A tak w ogóle to długi i ciężki dzień przede mną,bo Iza postanowiła wstawać juz o 5:30,a przez pół nocy kręciła się i jeczała w łóżku,wiec wyspana za bardzo nie jestem wieczór tez nie należał do udanych,bo już w kąpieli zaczęła płakać,ze ja boli (wychodzący ząb oczywiście),a jak ja wyciagnelam to zaczęła się tak zanosić od płaczu,ze aż zwymiotowala Jak ta ostatnia trójka zaraz nie wyjdzie to chyba wezmę obcegi i sama go jej wyciągnę,bo już mam serdecznie dosyć Że też te żeby muszą jej tak opornie wychodzić

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Bogini Bastet]

Cześć Mamusie i Brzuchatki

od razu zaczynam od świeżo upieczonych mamuś: Czarno_Biała , Majkela serdeczne gratulację

Majkela, ale udało Ci się z kiecką i weselem

u mnie noc spokojniutka i miła. Mały delikatnie mnie smyrał i pomyślałam sobie, że to naprawdę nasze ostatnie dni razem i będzie trochę brakowało mi brzuszka
oczywiście, że chce już poznać synka i pozbyć się brzuszydła, ale teraz ten brzuszek jest taki mój i wzniesiony na piedestał

Napisane przez beat@

no ale ostatecznie nadal jesteśmy w dwupaku.

Napisane przez NecroKitty

A gdzie tam

Dziewczyny my chyba jesteśmy następne w kolejności? Ciekawe, której uparciuszek pierwszy zmięknie?

Napisane przez Monica80

Mi mówią że jest mała 3300 a jak się machną w drugą stronę

Monia tego samego się boję U mojej siostry miało być 3800 a wyszło 4500 kazano jej rodzić sn i przez m-c nie mogła dojść do siebie

Napisane przez poziomkka

Na samym zdjęciu to chyba nie, mi gin w opisie podaje zawsze (skrót AFI i ile mm)

niestety, u mnie nie ma podanego tego wskaźnika na wydruku usg

obawiam się, że gin jakoś źle zrobił te pomiary. nagle okazało się, że brzuszek ma mały a kość udową strasznie dużą zwykle było odwrotnie

Napisane przez Ka rolina

To ja też poproszę poród w Boże Ciało

jeśli są wolne miejsca to i ja się piszę

[__Sylwia__88]

Majkela klask i: GRATULACJE

No to teraz czas resztę dzidziusiów bo chyba kilka leniuszków po terminie albo w terminie mamy i z brzuchów nie chcą wyjść.

Bogini fajnie że we wszystkim widzisz pozytywy. A jak tam Twoja dieta i cukry?
Ja się już do diabetologa przed porodem nie wybieram bo mi się nie chce chodzić tylko po to żeby popatrzyła w książeczkę i powiedziała że jest ok. Też widzę że co raz łaskawsze wyniki mam.

Ja od wczoraj mam co raz silniejsze i częstsze przepowiadacze.

Nudzi mi się ale tez nie chce mi się nic robić. Jutro też święto nudy bo mąż do pracy idzie. A miałam nadzieje że może gdzieś pojedziemy na "wycieczkę" ostatni raz we dwójkę i nic z tego.

[poziomkka]

Hejka
Ja też dzisiaj wizytuję mam nadzieję ostatni raz.. także trzymajcie mocno kciuki za moją szyję, czuję, że postępów brak, ale może akurat się mylę?

Napisane przez NecroKitty

Idę dzisiaj na mam nadzieję ostatnią wizytę. Chyba pierwszy raz autentycznie nie chce mi się tam iść
Trzymajcie kciuki za dobre wieści

niech ta akcja w końcu ruszy!!

Napisane przez Bogini Bastet

u mnie noc spokojniutka i miła. Mały delikatnie mnie smyrał i pomyślałam sobie, że to naprawdę nasze ostatnie dni razem i będzie trochę brakowało mi brzuszka
oczywiście, że chce już poznać synka i pozbyć się brzuszydła, ale teraz ten brzuszek jest taki mój i wzniesiony na piedestał

Też tak sobie myślę czasem, że teraz to taki spokój i cisza, a za chwilę będzie totalny chaos i całkiem nowa sytuacja, nowe życie matkoo

[Bogini Bastet]

Napisane przez __Sylwia__88

Bogini fajnie że we wszystkim widzisz pozytywy. A jak tam Twoja dieta i cukry?

dzięki, miłe co piszesz odkąd mam insulinę życie z cukrzycą przestało być takie uciążliwe. a najlepsze jest to, że wg nowych norm cukrzycy ciążowej nie miałabym no, ale dzięki diecie nie przytyłam za bardzo i nie będę musiała zrzucać zbyt wielu zbędnych kg po porodzie

Napisane przez __Sylwia__88

Ja się już do diabetologa przed porodem nie wybieram bo mi się nie chce chodzić tylko po to żeby popatrzyła w książeczkę i powiedziała że jest ok. Też widzę że co raz łaskawsze wyniki mam.

jak nie urodzę do przyszłego wtorku to mam się pokazać w poradni, ale bardziej "towarzysko" niż z potrzeby
rzeczywiście im bliżej porodu tym cukry bardziej stabilne

Napisane przez __Sylwia__88

Jutro też święto nudy bo mąż do pracy idzie. A miałam nadzieje że może gdzieś pojedziemy na "wycieczkę" ostatni raz we dwójkę i nic z tego.

my się wybieramy zastanawiamy się nad mazurami, bo mamy niedaleko. na pewno nie będę siedziała w domu i czekała na poród, bo to bezsensu a jednodniowa wycieczka dobrze nam zrobi

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Poziomka kciuki za wizytę niech naprawdę będzie ostatnia
mam nadzieję, że chociaż Twoja szyjka jest bardziej łaskawa

o 13 mam ktg lubię to badanie

tymczasem chyba posprzątam trochę w domu, bo znowu syf zrobił się z kosmosu i może mały spacerek uskutecznie, chociaż wciąż mi siedzi w głowie tekst lekarza "wiadro wód" i zaczęłam bać się, że odejdą mi w miejscu publicznym, gdy będę sama bo jak z tżetem to schowam się za niego i będę udawała, że to nie ja

[zophiee]

hej hej
Dziś noc całkiem niezła, ale poranek kosmos! Najpierw męczył brzuszek, potem zjadł moje mleczko z cycka odciągnięte, i wszystko wyrzygał na siebie i na mnie
Na 11 idziemy spacerkiem do pediatry i musi cos wykombinować, bo teściówka mówi, że brzuszek jeszcze młody i musi się przyzwyczaić do trawienia
ale myślę że to jest wina mm, że może nie jest odpowiednie dla niego! Może trzeba jakieś łagodniejsze, albo coś poprawiającego trawienie. No sama nie wiem

Do tego idę sama, bo TŻ w pracy, i nie ma szans na przyjechanie do przychodni w ciągu dnia
Ech... mam nadzieję że Borys da radę, i nie zrobi koncertu, bo będę się stresować.

Wpadnę potem jak się uda
Dobrego dnia



aha, w poniedziałek odpadł nam pępek- kikut w sensie

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Czarno_Biała , Majkela Gratulacje dziewczyny

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Ka rolina mam nadzieję że trójeczka szybko wyjdzie i już przestanie dokuczać. Może odeśpisz w ciągu dnia

NecroKitty Kciuki za wizytę oby była ostatnia

[Bogini Bastet]

Dziewczyny, które piją/piły liście malin? ile razy dziennie raczyłyście się tym boskim naparem? u mnie napisane jest raz dziennie, ale w ramach problemów żołądkowych

Zophiee powodzenia na wizycie z Borysem mam nadzieję, że nie da Ci do wiwatu i wszystko odbędzie się bezstresowo

[Monica80]

Hello dziewczeta!

Majkela gratki!!!!!!!!!!!!!!!

Kolejne bejbiki wyskakuja a moj siedzi nadal w srodku...
Moja noc KOSZMAR!!! A to mnie brzuch pobolewał, a to mala dostawala doslownie jakiekoś wsciku tylka... Na siku z 5 razy wstawalam..... Juz myslalam ze moze cos sie zaczelo ale gdzie tam, rano wszystko przeszlo...

Dziewczyny co do CHUST
Ja najbardziej lubie te firmy:
DIDYMOS
HOPPEDIZ
GIRASOL

z polskich
NATIBABY
LENNYLAMB

Te pierwsze niemieckie drozsze, te drugie tansze, ale bardzo dobre.
Na pewno nie mozna dobrej chusty kupic za 50 zł. Ale plus jesttaki ze dobra chuste mozna zawsze sprzedac z bardzo niewielka stratą.
Do zakupu pierwszej chusty NIE POLECAM allegro, z tego wzgledu, ze jesli sie nie znamy, to kupimy cos ladnego w kolorze, albo taniego, ale niekoniecznie dobrego.

Chustoforum to miejsce chustowych maniaczek. Jeststragan mozna samemu cos wyszukac, a mozna dac ogloszenie ze szukam chusty, polećcie cos itd.
na poczatku mamy czesto wybieraja chusty elastyczne - teoretycznie latwiej sie w nie zawiazuje, ale ja nie jestem za nimi. Po pierwsze wystarczaja na dosyc krotko, nie nadaa sie do noszenia ciezszych dzieci (dzidzius sie w takiej chuscie naciąga i zaczyna zwisac), wiec predzej czy pozniej trzeba bedzie taka chuste wymienic na tkaną.

Dlatego ja od urodzenia używam tkanych. Na lato dobre są bawełniane, żakardowe, lniane (chłodniejsze) na zimę bawełna, kaszmir, wełna (cieplejsze).

Czy można samemu nauczyc się dobrze wiązać?
Na pewno mozna, ale nie jest to takie proste... Robiac to po raz pierwszy nie widzimy bledow. Jak juz sie ta sztuke opanuje to potem jest to dziecinnie proste, ale grunt zeby dobrze opanowac technike, zeby po prostu nie zrobic dziecku krzywdy nieprawidlowym wiazaniem. Dlatego polecam kursy albo spotkanie z konsultantka chustowa - mysle ze w kazdym polskim miescie taka sie znajdzie. Na chustoforum mozna poprosic o pomoc chustomaniaczki ze swojej miejscowosci - pomoga na 100%.
Wystarczy jedno , dwa spotkania zeby ktos wytlumaczyl na czym to polega, a potem dopieszczac mozna samemu.
Polecam wiazanie przed lustrem!

Aha, chusty maja rozne dlugosci. W zaleznosci od tego jakie wiazanie chcemy zastosowac. Ja mam 170 cm wzrostu i jestem normalnej budowy i dla mnie najlepszy jest rozmiar 6 - bo moge wszystko na tej dlugosci robic.. Przed zakupem dobrze byloby pocwiczyc z kims kto ma kilka chust i wybrac dlugosc najlepsza dla siebie.

No to chyba tyle w skrocie. Mam nadzieje ze cos pomoglam, generalnie to polecam chustoforum jako skarbnice wiedzy

[NecroKitty]

I po wizycie i wiem to samo co tydzień temu w szpitalu.
Powinnam rodzić... wszystko gotowe, szyjka, rozwarcie, dziecko a ja nie rodzę Mała waży 3200g, więc to wagowo najlepszy moment
Jakieś tam skurcze są. Brzuch boli tak, że ledwo łażę i tyle
Jak nie urodzę do czwartku to mam przyjść na KTG a jak do końca czerwca się nie ruszy to szpital

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczyny my chyba jesteśmy następne w kolejności?

Ja tam już nawet mojej nic nie mówię bo jak grochem o ścianę

[Ka rolina]

Napisane przez choc0late

kamilla miło ze pytasz dobrze wszystko oczka zdrowe, maluchy dzielnie znosły badanie minimum płaczu, a za miesiac kolejna wizyta

dla chłopaków za odwagę. I super, że z oczkami w porządku

Napisane przez poziomkka

Hejka
Ja też dzisiaj wizytuję mam nadzieję ostatni raz.. także trzymajcie mocno kciuki za moją szyję, czuję, że postępów brak, ale może akurat się mylę?

niech ta akcja w końcu ruszy!!


Też tak sobie myślę czasem, że teraz to taki spokój i cisza, a za chwilę będzie totalny chaos i całkiem nowa sytuacja, nowe życie matkoo

za wizytę i pozytywne wiadomości

Napisane przez Bogini Bastet

dzięki, miłe co piszesz odkąd mam insulinę życie z cukrzycą przestało być takie uciążliwe. a najlepsze jest to, że wg nowych norm cukrzycy ciążowej nie miałabym no, ale dzięki diecie nie przytyłam za bardzo i nie będę musiała zrzucać zbyt wielu zbędnych kg po porodzie





jak nie urodzę do przyszłego wtorku to mam się pokazać w poradni, ale bardziej "towarzysko" niż z potrzeby
rzeczywiście im bliżej porodu tym cukry bardziej stabilne



my się wybieramy zastanawiamy się nad mazurami, bo mamy niedaleko. na pewno nie będę siedziała w domu i czekała na poród, bo to bezsensu a jednodniowa wycieczka dobrze nam zrobi

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:45 ----------

Poziomka kciuki za wizytę niech naprawdę będzie ostatnia
mam nadzieję, że chociaż Twoja szyjka jest bardziej łaskawa

o 13 mam ktg lubię to badanie

tymczasem chyba posprzątam trochę w domu, bo znowu syf zrobił się z kosmosu i może mały spacerek uskutecznie, chociaż wciąż mi siedzi w głowie tekst lekarza "wiadro wód" i zaczęłam bać się, że odejdą mi w miejscu publicznym, gdy będę sama bo jak z tżetem to schowam się za niego i będę udawała, że to nie ja

za ktg.
Ja też teraz zaczynam doceniać dietę, bo przytyłam tylko 10 kg, a córką miałam 20 na plusie i nie dałam rady wszystkiego zrzucić
I od dzisiaj postanowiłam, że wychodząc na dwór będę zakładać jakąś grubszą podpaskę to może mnie trochę poratuje w razie gdyby mi wody odeszły Chociaż z wiadrem wód to sobie i tak nie poradzi

Napisane przez zophiee

hej hej
Dziś noc całkiem niezła, ale poranek kosmos! Najpierw męczył brzuszek, potem zjadł moje mleczko z cycka odciągnięte, i wszystko wyrzygał na siebie i na mnie
Na 11 idziemy spacerkiem do pediatry i musi cos wykombinować, bo teściówka mówi, że brzuszek jeszcze młody i musi się przyzwyczaić do trawienia
ale myślę że to jest wina mm, że może nie jest odpowiednie dla niego! Może trzeba jakieś łagodniejsze, albo coś poprawiającego trawienie. No sama nie wiem

Do tego idę sama, bo TŻ w pracy, i nie ma szans na przyjechanie do przychodni w ciągu dnia
Ech... mam nadzieję że Borys da radę, i nie zrobi koncertu, bo będę się stresować.

Wpadnę potem jak się uda
Dobrego dnia



aha, w poniedziałek odpadł nam pępek- kikut w sensie

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Czarno_Biała , Majkela Gratulacje dziewczyny

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Ka rolina mam nadzieję że trójeczka szybko wyjdzie i już przestanie dokuczać. Może odeśpisz w ciągu dnia

NecroKitty Kciuki za wizytę oby była ostatnia

Na pewno brzuszek musi jeszcze dojrzeć, ale takie wymioty, czy bóle brzuszka raczej nie są normalne i trzeba to sprawdzić. Oby zmiana mleka wystarczyła.
I za odpadnięcie pępka

[Sola1]

Kciuki za dzisiejsze wizyty

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczyny, które piją/piły liście malin? ile razy dziennie raczyłyście się tym boskim naparem? u mnie napisane jest raz dziennie, ale w ramach problemów żołądkowych[B]

Ja piłam 2 razy dziennie, ale mozesz 3 razy. W mojej książce jest napisane że jak już jest termin to można zamiast herbaty.

[__Sylwia__88]

Bogini pisałaś coś o nowych normach dla cukrzycy. Jakie są teraz aktualne?

[beat@]

Czarno_Biała , Majkela gratuluję

Napisane przez Bogini Bastet

Dziewczyny my chyba jesteśmy następne w kolejności? Ciekawe, której uparciuszek pierwszy zmięknie?

Mój termin wypada już jutro choć ten co z usg wychodził mam już za sobą
No i póki co nadal cisza że hoho. Nic nie zapowiada że może w najbliższym czasie coś drgnie. Nużące to takie czekanie jest

[poziomkka]

Napisane przez Bogini Bastet

d
tymczasem chyba posprzątam trochę w domu, bo znowu syf zrobił się z kosmosu i może mały spacerek uskutecznie, chociaż wciąż mi siedzi w głowie tekst lekarza "wiadro wód" i zaczęłam bać się, że odejdą mi w miejscu publicznym, gdy będę sama bo jak z tżetem to schowam się za niego i będę udawała, że to nie ja

Napisane przez NecroKitty

I po wizycie i wiem to samo co tydzień temu w szpitalu.
Powinnam rodzić... wszystko gotowe, szyjka, rozwarcie, dziecko a ja nie rodzę Mała waży 3200g, więc to wagowo najlepszy moment
Jakieś tam skurcze są. Brzuch boli tak, że ledwo łażę i tyle
Jak nie urodzę do czwartku to mam przyjść na KTG a jak do końca czerwca się nie ruszy to szpital

ależ się uparła!

Jeśli chodzi o liście malin to ja wg wskazań położnej piję od 36 tc codziennie litr (6 czubatych łyżeczek na litr). Mam nadzieję, że dzięki temu chociaż łatwiejszy poród będzie

[kamilla123]

Hej! Dzisiaj mój termin porodu Czyli od jutra będę przeterminowana

Dzisiaj wieczorem wizyta, gin da mi skierowanie na cc, ale na święta i weekendy to chyba nie umawiają Więc zostaje albo piątek albo poniedziałek I chcę i nie chcę

Monica dzięki za odpowiedź

[martuszka0]

Cześć

mam dla Was informację od sylvunii

10.08 urodzila sie Lena 2800 kg i 49 cm

GRATULUJĘ mamusiu

[poziomkka]

sylvunia GRATULACJE !!!
Ależ kruszynka

kamilla im szybciej tym lepiej, leć w piątek

[zophiee]

Sylwunia Gratulacje

Wizyta super ;-)
Borys przez większość przespał
Lekarka poradziła bardzo dużo, te bóle i prężenia to początek kolki
Mamy kropelki, i musimy zmienić mleko na bezlaktozowe. TZ już się tym zajął, i mam nadzieję, że po pracy przywiezie wszystko

Borys ładnie przybiera, waży już 4300
Mam go dalej karmić na żądanie

Dziś stanęłam na wadze- zostały mi 2.5 kg do zrzucenia choć jeszcze miednica jest szersza- chyba te kości miednicy się rozeszły i jeszcze nie wróciły na miejsce- mam nadzieję, że ruszą szybciutko
Brzuch już też prawie płaski- choć rozstępy doprowadzają mnie do rozpaczy... będę szukać jesienią zabiegów, coby się ich pozbyć
Monika a od którego tygodnia nosimy malucha w chuście? Ja mam w domu, i chciałabym spróbować
Boginija piłam jedną szklankę do śniadania i potem jedną w ciągu dnia... ale pewnie jak jesteś już w terminie to możesz więcej
Chocolate super, że z chłopakami dobrze
Jak sobie radziśz z dwójką? jesteś z TZ, czy ktoś inny pomaga?

Ja w tym tygodniu jestem sama, i powiem Wam, że jakoś muszę dać radę, co prawda obiady gotuję tylko dla siebie i bardzo proste, zrobię pranie, wywieszę, coś ogarnę- ale tylko z grubsza, coś koło sibie zrobię, a tak latam w kółko koło Borysa- ponoć te pierwsze tygodnie są najtrudniejsze, potem powinno być już łatwiej, a jak będzie - to zobaczymy

Udanego popołudnia

[Sola1]

Napisane przez martuszka0

Cześć

mam dla Was informację od sylvunii

10.08 urodzila sie Lena 2800 kg i 49 cm

GRATULUJĘ mamusiu

gratulacje!!!!!

[Monica80]

Sylvunia gratki!!

Zophiee w chuscie mozna nosic od urodzenia.

Polecam na poczatek:
http://pediatria.mp.pl/lista/show.html?id=67184