Scend Barł czyli Scent Bar LVIII

[MotherDivine]

Napisane przez justynaneyman

A jak On ma na imię? Irydion?

Piotruś.

[Betty83]

fajnie się ten rok zaczyna, dzisiaj śpimy w baszcie zamku

Karkki

Napisane przez Parabelka

spod mrozu

przy swoim wzroście nie możesz drobić jak chińtyk

1. didki właśnie na łyżwy lecą

2. ale i tak mi zwracają uwagę, że chodzę jak facet i za szybko...


a widzieliście dzieci płaszczki?

[rachell111]

Napisane przez Betty83

fajnie się ten rok zaczyna, dzisiaj śpimy w baszcie zamku



a widzieliście dzieci płaszczki?

1. Fooooootyyyy!!!

2. słooooooooooooodkie

Bett- jesteś piękna! ad focia z Brc, a długie nogi to i długie kroki, nie szukaj dziury w całym!!!

[Murszafka]

Napisane przez Betty83

fajnie się ten rok zaczyna, dzisiaj śpimy w baszcie zamku

Karkki



1. didki właśnie na łyżwy lecą

2. ale i tak mi zwracają uwagę, że chodzę jak facet i za szybko...


a widzieliście dzieci płaszczki?

Ej, ale jak? Ale jak? Ale jak ja Ci zazdroszczę!
Dzieci płaszczyki urocze

Wróciłam z pogrzebu, zimno.

[Maja102]

Ale mnie wczoraj szlag trafił, tata mi opowiedział ze w sylwestra za dnia psy ludzi mieszkających dwa domy od nas (a od kiedy pamiętam zawsze trzymają stada kundli ganiajacych wszystko co się rusza jak tylko uciekly z podwórka, nawet właścicieli gryzly, z duszą na ramieniu jeździłam rowerem do szkoły modląc się żeby brama byla zamknieta) prawie zagryzly znajomego idącego piechota. Tata uslyszal krzyki to pobiegl z kijem i odegbal sforę. A tamci chuje NIC nie zrobili, tylko zona wyszla zagwizdala na psy i zamknela je na podwórku. Obrocila się dupa i poszla do domu. Dopiero jak tata zaprowadził rannego do sąsiadki to ta zadzwonila po pogotowie i policje. Mam nadzirje ze te s☠☠☠☠ysyny dostana wszelkie możliwe kary za niebezpieczeństwo i nieudzuelenie pomocy, pól wsi się zlecialo zeznawać policji ze juz wczesniej zglaszani biegające luzem ostre psy, ludzi aż nosili ze złości podobno.

Poszkodowany idzie do sadu po odszkodowanie

[Karkki]

Dobry

Napisane przez justynaneyman

Właśnie bólu nie było - tylko taki jakiś obcy ten palec, jakby ścierpnięty. Boli tylko przy chodzeniu

A jeszcze Wam powiem, że byłam przed Sylwestrem u fryzjera, ufarbowałam włosy, pazury mam czerwone (czerwień strażacka) i od kiedy, niecały tydzień, odstawiłam tabsy na sen, spadło mi 1,5 kg. Samo. Bez zmian w jadłospisie

Napisane przez Parabelka

U nas postrzelali ale w sumie krótko , tylko z powodu brak wiatru zrobił się masakryczny smog . Toast wznieśliśmy każdy czym innym - małż czyściochą , Śnieżka ajerkoniakiem a ja kawowym kothy odmowiły wznoszenia czegokolwiek

W sumie i dobrze. Mycie ścian w Nowy Rok mało fajne

Napisane przez Betty83

fajnie się ten rok zaczyna, dzisiaj śpimy w baszcie zamku

a widzieliście dzieci płaszczki?

Ale macie fajnie

Napisane przez Maja102

Ale mnie wczoraj szlag trafił, tata mi opowiedział ze w sylwestra za dnia psy ludzi mieszkających dwa domy od nas (a od kiedy pamiętam zawsze trzymają stada kundli ganiajacych wszystko co się rusza jak tylko uciekly z podwórka, nawet właścicieli gryzly, z duszą na ramieniu jeździłam rowerem do szkoły modląc się żeby brama byla zamknieta) prawie zagryzly znajomego idącego piechota. Tata uslyszal krzyki to pobiegl z kijem i odegbal sforę. A tamci chuje NIC nie zrobili, tylko zona wyszla zagwizdala na psy i zamknela je na podwórku. Obrocila się dupa i poszla do domu. Dopiero jak tata zaprowadził rannego do sąsiadki to ta zadzwonila po pogotowie i policje. Mam nadzirje ze te s☠☠☠☠ysyny dostana wszelkie możliwe kary za niebezpieczeństwo i nieudzuelenie pomocy, pól wsi się zlecialo zeznawać policji ze juz wczesniej zglaszani biegające luzem ostre psy, ludzi aż nosili ze złości podobno.

Poszkodowany idzie do sadu po odszkodowanie

Znajdzie się jakiś behawiorysta, który wytłumaczy, że to nie wina psów tylko człowieka, który je sprowokował. Teraz pies ważniejszy niż jest niż człowiek



Od rana jestem PRAWIE jak po wizycie w gabinecie medycyny estetycznej i litrze kwasu hialuronowego

To moja reakcja na całkiem zacne słodkie wino co je wczoraj Ciotka przywiozła a mnie licho podkusiło sprawdzić czy nadal jestem uczulona na białe winogrona. No cóż, wychodzi na to, że mogę pić tylko różowego szampana

[Betty83]

Napisane przez rachell111

1. Fooooootyyyy!!!

2. słooooooooooooodkie

Bett- jesteś piękna! ad focia z Brc, a długie nogi to i długie kroki, nie szukaj dziury w całym!!!

pokój w baszcie wychodzi 2 razy taniej od większości hoteli, i kilkadziesiąt złociszy od innych apartamentów
w dodatku nie chcieli pieniędzy z góry, bo kasa już była wyłączona, a kazali przed południem przyjść, bo w cenie jest jeszcze wejście na foto-wystawę i całą ekspozycję
na razie tylko klucze odebrałam, ale postaram się króżganek i basztę obfocić

Napisane przez Murszafka

Ej, ale jak? Ale jak? Ale jak ja Ci zazdroszczę!
Dzieci płaszczyki urocze

Wróciłam z pogrzebu, zimno.

trochę szczęścia trzeba i dostaje się klucze do miliona zamków, które trzeba pokonać.
aby zastać kredens z zastawą śniadaniową
i nawet w lodówce coś się znalazło

a sposób jest taki
tylko na @ nie odpisują i telefony też wybiórczo odbierają

[Parabelka]

snad niechcącego zamknięcia kompa z napisanym postem

Napisane przez Betty83

ale i tak mi zwracają uwagę, że chodzę jak facet i za szybko...


a widzieliście dzieci płaszczki?

1.mnie też od dziecka mówili , że jak dragon chodzę, ale nigdy nie pokazali jak ma być nie jak dragon , więc co do za szybko ponoć biegam
2.

Napisane przez Maja102

Ale mnie wczoraj szlag trafił, tata mi opowiedział ze w sylwestra za dnia psy ludzi mieszkających dwa domy od nas (a od kiedy pamiętam zawsze trzymają stada kundli ganiajacych wszystko co się rusza jak tylko uciekly z podwórka, nawet właścicieli gryzly, z duszą na ramieniu jeździłam rowerem do szkoły modląc się żeby brama byla zamknieta) prawie zagryzly znajomego idącego piechota. Tata uslyszal krzyki to pobiegl z kijem i odegbal sforę. A tamci chuje NIC nie zrobili, tylko zona wyszla zagwizdala na psy i zamknela je na podwórku. Obrocila się dupa i poszla do domu. Dopiero jak tata zaprowadził rannego do sąsiadki to ta zadzwonila po pogotowie i policje. Mam nadzirje ze te s☠☠☠☠ysyny dostana wszelkie możliwe kary za niebezpieczeństwo i nieudzuelenie pomocy, pól wsi się zlecialo zeznawać policji ze juz wczesniej zglaszani biegające luzem ostre psy, ludzi aż nosili ze złości podobno.

Poszkodowany idzie do sadu po odszkodowanie

oby

Napisane przez Karkki

W sumie i dobrze. Mycie ścian w Nowy Rok mało fajne




Od rana jestem PRAWIE jak po wizycie w gabinecie medycyny estetycznej i litrze kwasu hialuronowego

To moja reakcja na całkiem zacne słodkie wino co je wczoraj Ciotka przywiozła a mnie licho podkusiło sprawdzić czy nadal jestem uczulona na białe winogrona. No cóż, wychodzi na to, że mogę pić tylko różowego szampana

1. w sumie jednak coś wzniosły - ogony
2.

Napisane przez Betty83

pokój w baszcie wychodzi 2 razy taniej od większości hoteli, i kilkadziesiąt złociszy od innych apartamentów
w dodatku nie chcieli pieniędzy z góry, bo kasa już była wyłączona, a kazali przed południem przyjść, bo w cenie jest jeszcze wejście na foto-wystawę i całą ekspozycję
na razie tylko klucze odebrałam, ale postaram się króżganek i basztę obfocić



trochę szczęścia trzeba i dostaje się klucze do miliona zamków, które trzeba pokonać.
aby zastać kredens z zastawą śniadaniową
i nawet w lodówce coś się znalazło

a sposób jest taki
tylko na @ nie odpisują i telefony też wybiórczo odbierają

ale ziąb

[Maja102]

wypełzłam dzisiaj ze swej nory do sklepu, to założyłam leginsy pod spodnie, żeby nie przemarznąć
Pierniczę, jutro zostaję w łóżku i czytam książki i oglądam filmy

[Murszafka]

Napisane przez Maja102

wypełzłam dzisiaj ze swej nory do sklepu, to założyłam leginsy pod spodnie, żeby nie przemarznąć
Pierniczę, jutro zostaję w łóżku i czytam książki i oglądam filmy

No bez przesady, nie jest tak znowu zimno
Choć owszem, dojrzałam do zimowych butów i kurtki. Od poniedziałku raczej zacznę je nosić, bo po pół godzinie na cmentarzu, dość rześko mi było.

[Corii]

Napisane przez Murszafka

No bez przesady, nie jest tak znowu zimno
Choć owszem, dojrzałam do zimowych butów i kurtki. Od poniedziałku raczej zacznę je nosić, bo po pół godzinie na cmentarzu, dość rześko mi było.

Od poniedziałku idzie ocieplenie, od wtorku juz plusowo, wiec nie wiem, czy zdąrzysz wcielić to w życie

[Murszafka]

Napisane przez Corii

Od poniedziałku idzie ocieplenie, od wtorku juz plusowo, wiec nie wiem, czy zdąrzysz wcielić to w życie

Czyli zostaję w glanach i kurtce, w której chodzę od października

[Corii]

Napisane przez Murszafka

Czyli zostaję w glanach i kurtce, w której chodzę od października

No raczej Chyba ze za tydzien znowu pzysoli nam Arktyką

[Murszafka]

Napisane przez Corii

No raczej Chyba ze za tydzien znowu pzysoli nam Arktyką

Pewnie znów w weekend, to się nakryję kotamy w domu i damy radę
Albo włączę w końcu ogrzewanie. Mamy tak ciepłe mieszkanie, że do tej pory nie było takiej potrzeby.

[Corii]

Napisane przez Murszafka

Pewnie znów w weekend, to się nakryję kotamy w domu i damy radę
Albo włączę w końcu ogrzewanie. Mamy tak ciepłe mieszkanie, że do tej pory nie było takiej potrzeby.

He he, dobry sposób Mam jednak nadzieje, ze ocieplenie dłuzej pozostanie u nas

[anastazjaaa2]

Wszystkiego najlepszego wszystkmn w nowym roku

Dobry

Wrocilam
Było super

Wyjazd wyskoczyl niespodziewanie we wtorkowe popołudnie, a zakńczyl się dziś po poludniu

Dzięki za podpowiedzi prezentowe wszystkim. W sumie stanęlo na zestawie oliw smakowych i olei dyniowy, z orzeszkow arachidowych, z orzecha wloskiego, jakieś octy balsamiczne dwa...no kuzyn zachwycony i jego żona też.
Ostatnio odpuszczają sobie takie pierduty, bez których można się obejść....

Ale też bym sobie odpuszczala, jak by mi się takie mieszkanie trafiło , nawet bym chyba na samych bulkach mogła żyć. Stara przedwojenna kamienica w centrum miasta, 3, 60 wysokości, kominek w salonie, wysokie okna, dwie lazienki 180 metraow powierzchni, coś pięknego Tylko jeszcze duuuzo remontowania i meblowania przed nimi...
I najlepsze dla mnie ( chyba nawet Rejcz by pokochala) salon wielki a ma tylko jedno oknoi. Niby duże, na skośnej ścianie, ale...zaraz obok jest fragment drugiej ściany, tak zmajstrowany, że cały czas robi cień i wsalonie jest półmrok,, żadnych zmarch i syfów nie widać, na nikim
Za to kuchnia nadrabia brak światła dziennego,, dwa olbrzymie okna i parapety 60 cm szerokości

Napisane przez Maja102

Ale mnie wczoraj szlag trafił, tata mi opowiedział ze w sylwestra za dnia psy ludzi mieszkających dwa domy od nas (a od kiedy pamiętam zawsze trzymają stada kundli ganiajacych wszystko co się rusza jak tylko uciekly z podwórka, nawet właścicieli gryzly, z duszą na ramieniu jeździłam rowerem do szkoły modląc się żeby brama byla zamknieta) prawie zagryzly znajomego idącego piechota. Tata uslyszal krzyki to pobiegl z kijem i odegbal sforę. A tamci chuje NIC nie zrobili, tylko zona wyszla zagwizdala na psy i zamknela je na podwórku. Obrocila się dupa i poszla do domu. Dopiero jak tata zaprowadził rannego do sąsiadki to ta zadzwonila po pogotowie i policje. Mam nadzirje ze te sâ˜☠â˜☠â˜☠â˜☠ysyny dostana wszelkie możliwe kary za niebezpieczeństwo i nieudzuelenie pomocy, pól wsi się zlecialo zeznawać policji ze juz wczesniej zglaszani biegające luzem ostre psy, ludzi aż nosili ze złości podobno.

Poszkodowany idzie do sadu po odszkodowanie

Kurde
Mam nadzieję ,że się uda....dobrze ,że Twój tato byl niedaleko....


Ja przez podobną akcję musialąm uśpić Kajtka niedawno....tak się pochamrały z czesterem,że nie mogliśmy z tatą ich rozdzielić.....dopiero na koniec się udalo...wet mogł już tylko uśpić Cześka, a Kajtek....ja musiałąm podjąć decyzję....no i też zaraz zostal uśpiony...
Jakoś nie bylam w stanie sobie wyobrazić, że mnie nie ma w domu, listonosz albo ktoś inny nie domknie furtki, pies wyjdzie ( a zdarzylo się kilka razy) będzie jechalo jakieś dziecko z kundliskiem swoim rowerem czy szlo, Kajtek zaatakuje, dziecko będzie chcialo rozdzielić i do tragedii dojdzie...ciągle by mi to siedziało z tylu głowy...Albo Bartka maly przejdzie do nas w lato ze swoim psem, i też dojdzie do tragedi..tak że za jednym zamachem stracilam niedawno dwa psy....

[Ewusia_marchew]

Napisane przez justynaneyman

Rysuj, to twoje PRZEZNACZENIE
Ja policzyłam - bo robiłam wpis o zeszłorocznych obrazach - 44 sztuki Nie wiedziałam, że tak dużo

piękna liczba

Napisane przez Karkki

Od rana jestem PRAWIE jak po wizycie w gabinecie medycyny estetycznej i litrze kwasu hialuronowego

To moja reakcja na całkiem zacne słodkie wino co je wczoraj Ciotka przywiozła a mnie licho podkusiło sprawdzić czy nadal jestem uczulona na białe winogrona. No cóż, wychodzi na to, że mogę pić tylko różowego szampana

Napisane przez anastazjaaa2

Ja przez podobną akcję musialąm uśpić Kajtka niedawno....tak się pochamrały z czesterem,że nie mogliśmy z tatą ich rozdzielić.....dopiero na koniec się udalo...wet mogł już tylko uśpić Cześka, a Kajtek....ja musiałąm podjąć decyzję....no i też zaraz zostal uśpiony...
Jakoś nie bylam w stanie sobie wyobrazić, że mnie nie ma w domu, listonosz albo ktoś inny nie domknie furtki, pies wyjdzie ( a zdarzylo się kilka razy) będzie jechalo jakieś dziecko z kundliskiem swoim rowerem czy szlo, Kajtek zaatakuje, dziecko będzie chcialo rozdzielić i do tragedii dojdzie...ciągle by mi to siedziało z tylu głowy...Albo Bartka maly przejdzie do nas w lato ze swoim psem, i też dojdzie do tragedi..tak że za jednym zamachem stracilam niedawno dwa psy....

ciężka sytuacja


Chciałam powiedzieć że Polly ma najcięższą robotę pod słońcem robienie zdjęć modelowi który ma fotografa w poważaniu bo aktualnie chce cały czas jeść/robić kupę/siusiać/płakać jest niemal niewykonalne a mimo to Polly dała radę Fakt ze 5 godzin u nas spędziła i gadała głównie z moim mężem bo ja próbowałam ogarnąć Juniora żeby wreszcie zasnął i dał sobie porobić fotki, ale już się nie mogę doczekać efektów

[Corii]

Napisane przez Ewusia_marchew

Chciałam powiedzieć że Polly ma najcięższą robotę pod słońcem robienie zdjęć modelowi który ma fotografa w poważaniu bo aktualnie chce cały czas jeść/robić kupę/siusiać/płakać jest niemal niewykonalne a mimo to Polly dała radę Fakt ze 5 godzin u nas spędziła i gadała głównie z moim mężem bo ja próbowałam ogarnąć Juniora żeby wreszcie zasnął i dał sobie porobić fotki, ale już się nie mogę doczekać efektów

[Karkki]

Napisane przez Betty83

a sposób jest taki
tylko na @ nie odpisują i telefony też wybiórczo odbierają

Napisane przez Parabelka

1.mnie też od dziecka mówili , że jak dragon chodzę, ale nigdy nie pokazali jak ma być nie jak dragon , więc co do za szybko ponoć biegam

2.

1. U mnie się odgrażali, że wyślą na kurs dla modelek, żeby nauczyli mnie chodzić jak człowiek, ale nigdy tego nie zrobili
2.

Napisane przez Maja102

wypełzłam dzisiaj ze swej nory do sklepu, to założyłam leginsy pod spodnie, żeby nie przemarznąć
Pierniczę, jutro zostaję w łóżku i czytam książki i oglądam filmy

Przeca kilka dni temu płakałaś, że za ciepło i nie możesz nowego płaszcza nosić. Majuta, Ty się zdecyduj wreszcie, bo nie wiemy jak to ogrzewanie ustawić

Napisane przez anastazjaaa2

Ale też bym sobie odpuszczala, jak by mi się takie mieszkanie trafiło , nawet bym chyba na samych bulkach mogła żyć. Stara przedwojenna kamienica w centrum miasta, 3, 60 wysokości, kominek w salonie, wysokie okna, dwie lazienki 180 metraow powierzchni, coś pięknego Tylko jeszcze duuuzo remontowania i meblowania przed nimi...
I najlepsze dla mnie ( chyba nawet Rejcz by pokochala) salon wielki a ma tylko jedno oknoi. Niby duże, na skośnej ścianie, ale...zaraz obok jest fragment drugiej ściany, tak zmajstrowany, że cały czas robi cień i wsalonie jest półmrok,, żadnych zmarch i syfów nie widać, na nikim
Za to kuchnia nadrabia brak światła dziennego,, dwa olbrzymie okna i parapety 60 cm szerokości

Ja przez podobną akcję musialąm uśpić Kajtka niedawno....tak się pochamrały z czesterem,że nie mogliśmy z tatą ich rozdzielić.....dopiero na koniec się udalo...wet mogł już tylko uśpić Cześka, a Kajtek....ja musiałąm podjąć decyzję....no i też zaraz zostal uśpiony...
Jakoś nie bylam w stanie sobie wyobrazić, że mnie nie ma w domu, listonosz albo ktoś inny nie domknie furtki, pies wyjdzie ( a zdarzylo się kilka razy) będzie jechalo jakieś dziecko z kundliskiem swoim rowerem czy szlo, Kajtek zaatakuje, dziecko będzie chcialo rozdzielić i do tragedii dojdzie...ciągle by mi to siedziało z tylu głowy...Albo Bartka maly przejdzie do nas w lato ze swoim psem, i też dojdzie do tragedi..tak że za jednym zamachem stracilam niedawno dwa psy....

1.
Ale nie zazdroszczę. U mnie nie miał by kto tego sprzątać
2. Współczuję

Napisane przez Ewusia_marchew

Chciałam powiedzieć że Polly ma najcięższą robotę pod słońcem robienie zdjęć modelowi który ma fotografa w poważaniu bo aktualnie chce cały czas jeść/robić kupę/siusiać/płakać jest niemal niewykonalne a mimo to Polly dała radę Fakt ze 5 godzin u nas spędziła i gadała głównie z moim mężem bo ja próbowałam ogarnąć Juniora żeby wreszcie zasnął i dał sobie porobić fotki, ale już się nie mogę doczekać efektów

1.
2.

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Opuchlizna wreszcie zniknęła (Claritine i 3 wapna) i już mogę normalnie mówić Ale usta i tak wyglądają jak poparzone
Nie rozumiem kobiet, które dobrowolnie i to jeszcze za ciężkie pieniądze, pozwalają sobie coś takiego robić

[Maja102]

Napisane przez Karkki

Przeca kilka dni temu płakałaś, że za ciepło i nie możesz nowego płaszcza nosić. Majuta, Ty się zdecyduj wreszcie, bo nie wiemy jak to ogrzewanie ustawić
:

Płaszcz byl w sam raz

A ten spadek temperatur o 20 stopni w ciagu kilku dni to stanowczo za dużo. Glowa mnie non stop boli i zle się wciąż czuje

[agnyska81]

Macham znad lenia.

QUOTE=Murszafka;53971235]Rysuję, rysuję, już zbieram materiał na stronkę na FB [/QUOTE]

A wiesz, że wczoraj zastanawiałam się nad rysunkami jakimiś do domu?

Napisane przez justynaneyman

Ja policzyłam - bo robiłam wpis o zeszłorocznych obrazach - 44 sztuki Nie wiedziałam, że tak dużo

Jest tam kilka takich, o których istnieniu nie miałam pojęcia I ciągle zastanawiam się, które się nie sprzedały
Świetnie je obejrzeć wszystkie razem
Za wyleczenie paluszka

Napisane przez Karkki

Przez 13h w pracuni 1.01 można zrobić więcej niż przez tydzień roboczy - czyli norma

Oooo tak Mnie zawsze pytają po co chodzę do pracy jak dzieci i nauczyciele mają wolne. Właśnie po to, by nareszcie zrobić swoje

Napisane przez MotherDivine

Piotruś.

Czyli zdrobnienia adekwatne

Napisane przez Betty83

fajnie się ten rok zaczyna, dzisiaj śpimy w baszcie zamku

Napisane przez Maja102

Ale mnie wczoraj szlag trafił (...)

Osz kude, horror

Napisane przez anastazjaaa2

tak że za jednym zamachem stracilam niedawno dwa psy....

Bardzo współczuję

[rachell111]

Napisane przez anastazjaaa2

Ale też bym sobie odpuszczala, jak by mi się takie mieszkanie trafiło , nawet bym chyba na samych bulkach mogła żyć. Stara przedwojenna kamienica w centrum miasta, 3, 60 wysokości, kominek w salonie, wysokie okna, dwie lazienki 180 metraow powierzchni, coś pięknego Tylko jeszcze duuuzo remontowania i meblowania przed nimi...
I najlepsze dla mnie ( chyba nawet Rejcz by pokochala) salon wielki a ma tylko jedno oknoi. Niby duże, na skośnej ścianie, ale...zaraz obok jest fragment drugiej ściany, tak zmajstrowany, że cały czas robi cień i wsalonie jest półmrok,, żadnych zmarch i syfów nie widać, na nikim
Za to kuchnia nadrabia brak światła dziennego,, dwa olbrzymie okna i parapety 60 cm szerokości

Hah! Wręcz naprzeciwnie! W salonie nie toleruję półmroku/cienia Big no-no dla mnie. Salon tylko jasność, i to najchętniej z kilku okien, tak jak w kamienicy siostry mojego ojca. NY stajl

W dzień lubię jasne pomieszczenia, wolę zaciemniać żaluzjami, niż mieć wieczny mrok, jak w części jadalnej kuchni: jest w takim rogu, że o 15stej włączamy swiatło do obiadu, żeby widzieć co jemy

Ale kamienice - piękna rzecz, tylko chyba drogo ogrzewanie wychodzi, niemniej, to w końcu mieszkania nie na każdą kieszeń. Gratulejszyn dla tej pary, i prezent zacny!

[Katty_p13]

Rachel - niekoniecznie koszt ogrzewania jest duży ja mieszkam w kamienicy (co prawda 60m2) ale mam ogrzewanie na dwufunkcyjny piec gazowy i koszt ogrzewania, gotowania i ciepłej wody w simie to miesięcznie 250 - 300 PLN (mniej, niż CO miejskie ) a kocham takie właśnie mieszkania

:hi Baru spod kocyka

[rachell111]

Napisane przez Katty_p13

Rachel - niekoniecznie koszt ogrzewania jest duży ja mieszkam w kamienicy (co prawda 60m2) ale mam ogrzewanie na dwufunkcyjny piec gazowy i koszt ogrzewania, gotowania i ciepłej wody w simie to miesięcznie 250 - 300 PLN (mniej, niż CO miejskie ) a kocham takie właśnie mieszkania

:hi Baru spod kocyka

No tak, chyba kwestia metrażu zatem, bo u mojej przyjaciółki, jak i u cioci, również gaz, i mają masakryczne rachunki, ale też i ok 100 metrów

Wydawało mi się, że ze względu na wysokość pomieszczeń jest więcej przestrzeni do ogrzania.

[Betty83]

powróciłam

było cudnie
na samej starówce, a odcięci od wszystkich, nawet portiera w nocy nie spotkaliśmy.
wiało, wszystkie furtki i drzwi skrzypiały, odpaliliśmy ogrzewanie na maxa, rano królewskie śniadanie, wycieczka po muzeum i do domu
parę zdjęć w albumie, ale z rana.

chyba pierwszy raz w życiu nie marznę w zimie, tłuszcz izoluje

[rachell111]

Napisane przez Betty83

powróciłam

było cudnie
na samej starówce, a odcięci od wszystkich, nawet portiera w nocy nie spotkaliśmy.
wiało, wszystkie furtki i drzwi skrzypiały, odpaliliśmy ogrzewanie na maxa, rano królewskie śniadanie, wycieczka po muzeum i do domu
parę zdjęć w albumie, ale z rana.

chyba pierwszy raz w życiu nie marznę w zimie, tłuszcz izoluje

2. Chyba raczej cudzy

[Betty83]

Napisane przez rachell111

2. Chyba raczej cudzy

mój własny, osobiście wyhodowany, na udach, ramionach, brzuchu i biodrach

[Maja102]

Napisane przez Betty83

mój własny, osobiście wyhodowany, na udach, ramionach, brzuchu i biodrach

Nie potwierdzam

Mi tam zawsze zimno mimo różnicy kilkunastu kg. A ostatnio po latach regularnych ćwiczeń wręcz mi ciut cieplej, jakoś krążenie i przemiana materii lepsza czy co

[Katty_p13]

Napisane przez rachell111

No tak, chyba kwestia metrażu zatem, bo u mojej przyjaciółki, jak i u cioci, również gaz, i mają masakryczne rachunki, ale też i ok 100 metrów

Wydawało mi się, że ze względu na wysokość pomieszczeń jest więcej przestrzeni do ogrzania.

Fakt, że dużo zależy też od tego, czy kamienica jest odpowiednio ocieplona kompleksowo moja przeszła termomodernizację.

[anastazjaaa2]

Dobry

Napisane przez rachell111

Hah! Wręcz naprzeciwnie! W salonie nie toleruję półmroku/cienia Big no-no dla mnie. Salon tylko jasność, i to najchętniej z kilku okien, tak jak w kamienicy siostry mojego ojca. NY stajl

W dzień lubię jasne pomieszczenia, wolę zaciemniać żaluzjami, niż mieć wieczny mrok, jak w części jadalnej kuchni: jest w takim rogu, że o 15stej włączamy swiatło do obiadu, żeby widzieć co jemy

Ale kamienice - piękna rzecz, tylko chyba drogo ogrzewanie wychodzi, niemniej, to w końcu mieszkania nie na każdą kieszeń. Gratulejszyn dla tej pary, i prezent zacny!

1. Ha , to mnie się pomylilo
a tam kocham pólmrok w pomieszczeniach. Nawet u siebie mam od pólnocnej strony, a w saloniku maałe skośne okno, no ale i tak za dużo swiatła dla mnie, moglo by być jeszcze mniej

2. No właśnie nie jest żle, ale to pewnie zalezy od wielu czynników...i chyba od wlaściciela...u nich babka ogarnięta, dba i nie zdziera jaokś z lokatorow...teraz będzie remontowała klatkę schodową, wcześniej bramy zrobila , mają zakas palenia na klatkach schodowych, bo niepalącym może przeszkadzać...w sumie za sam wynajem płacą 1080 zł, plus inne opłaty i wynosi ich to 1500 lącznie z kablówką. A za poprzednią klitko ruderę placili ledwo stówę mniej, plus była kotlownia i palenie w piecu, żeby ogrzać....też centrum miasta.
Jedynyy haczyk, nie haczyk byl taki że musieli spłacić zadłużenie po poprzednim lokatorze.I umowa skonstruowana tak,że mogą mieszkać dożywotnio, chyba że przez rok nie będą placić .

Napisane przez rachell111

No tak, chyba kwestia metrażu zatem, bo u mojej przyjaciółki, jak i u cioci, również gaz, i mają masakryczne rachunki, ale też i ok 100 metrów

Wydawało mi się, że ze względu na wysokość pomieszczeń jest więcej przestrzeni do ogrzania.

I pewnie jeszcze izolacji, grubości murow, tego czy wciagnięte na listę zabytkow czy nie, bo jak juz zabytek to zanim wlaściciel może cokolwiek zrobić, wieki miną zanim doprosi się wszystkich pozwoleń itd....

Napisane przez Betty83

powróciłam

było cudnie
na samej starówce, a odcięci od wszystkich, nawet portiera w nocy nie spotkaliśmy.
wiało, wszystkie furtki i drzwi skrzypiały, odpaliliśmy ogrzewanie na maxa, rano królewskie śniadanie, wycieczka po muzeum i do domu
parę zdjęć w albumie, ale z rana.

chyba pierwszy raz w życiu nie marznę w zimie, tłuszcz izoluje

1.

2. Mój mnie jakoś nie izoluje, wręcz przeciwnia
Chyba kupię pierwszą w życiu czapkę ..