NIE MOGĘ SCHUDNĄĆ - pytania, porady, wskazówki - wątek zbiorczy! - Strona 12 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka

Notka

Dietetyka Miejsce dla osób, które są na diecie. Rozmawiamy o zdrowym odżywianiu. Uwaga! Wyznacznikiem jest kaloryczność dobowa diet - muszą one mieć ponad 1000 kcal.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-05, 18:33   #331
Ninlil
Wtajemniczenie
 
Avatar Ninlil
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 839
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Angel28 Pokaż wiadomość
Dziewczyny kochane jeszcze jedno pytanie nie jadam w ogóle pieczywa wędliny itp nie jadam od kilku dni kolacji mam okres teraz czy po okresie te kilogramy spadną ??nie wiem co zrobić z tym brzuchem wczoraj zjadłam dwie łyzki makaronu z truskawkami i później zjadłam jedną kiełbasę z grilla a wieczorem miałam brzuch jak balon przedwczoraj jak zjadłam tylko obiad brzuch miałam jak bym była w 7 miesiącu ciąży.
Chciała bym jeść normalnie ale brzuch mi rośnie jak oszalały lekarz odstawił mi leki na kręgosłup a rehabilitacja dopiero w październiku, mam przez to doła i chce mi się płakać bo zaczynam wyglądać jak w ciąży a mało co jem a jak już jem to wcale nie jest lepiej ech
opuchlizna glodowa..


jesz nieregularnie, nie za zdrowo, niemądrze, co tu sie dziwic. Może masz zaparcia.
Jeśli nie jesz wędlin i chleba to co Ty w ogóle jadasz oprócz makaronu z truskawkami i kiełby z grila?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Cytat:
Napisane przez katerinka88 Pokaż wiadomość
Nie wiem co się dzieje. zmieniłam swoje nawyki żywieniowe. pieczywo jem wyłącznie na śniadanie. Jadam dużo warzyw i owoców(co wcześniej było rzadkością, owoce staram się jeść najpóźniej do 18tej). Na kolację wybieram produkty białkowe(twarogi, jaja itp). Nie ćwiczę intensywnie, jednak ruszam się więcej(zamiast tramwaju spacer, zamiast windy schody). Ograniczyłam również słodycze( nie jem ich praktycznie w ogóle, czasami skuszę się na jakąś drobnostkę- parę razy na miesiąc). Nie jem już fast-foodów, chipsów i innych niezdrowych przegryzek. ogólnie czuję się dużo lepiej, spodnie leżą lepiej, cellulit prawie zniknął (a był dosyć widoczny). Znajomi i rodzina twierdzą że widać różnicę w wyglądzie(nigdy nie byłam osobą otyłą tylko taką po której było widać że ciało nieumięśnione) schudłam może z 1 kg, ważę niecałe 60 kg przy wzroście 172cm. Czy martwić się brakiem zrzuconych kilogramów czy się tym nie przejmować? i co może być przyczyną braku spadku wagi? co z mienić w swoim trybie życia?
Pozdrawiam i liczę na pomoc
Nie przejmuj sie. Moglaś nabrać masy mięśniowej. Mozna wyglądac szczuplej a ważyc więcej niż gdy się mialo te pare kilo tłuszczu więcej. Waga nie jest wyznacznikiem, wygląd jest istotny, obwody. Nie zawracaj sobie tym głowy skoro widac różnicę.
Jeśli się odchudzasz to ogranicz owoce do minimum
Ninlil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 22:04   #332
QueenBlair
Wtajemniczenie
 
Avatar QueenBlair
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 718
Dot.: Jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez morelka37 Pokaż wiadomość
Jarosze są szczupli czyż nie ,widziałaś grubego jarosza bo ja nie
Oj ja widziałam i to niejednego!
Jarskim jedzeniem też można się obżerać.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
QueenBlair jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-05, 23:25   #333
szyszunia_32
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa Gocław
Wiadomości: 55
Dot.: Jak schudnąć?

katerinka88 a czy liczysz w ogóle kalorie? Pamiętaj, że niektóre owoce mają dużo cukru. Poza tym, co pijesz i czy słodzisz kawę/herbatę? Same kolorowe napoje i soki z kartonów mają dużo kalorii. Może tu tkwi przyczyna. Napoje są bardzo zgubne
szyszunia_32 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 09:26   #334
divona
Raczkowanie
 
Avatar divona
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 210
Dot.: Jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez szyszunia_32 Pokaż wiadomość
katerinka88 a czy liczysz w ogóle kalorie? Pamiętaj, że niektóre owoce mają dużo cukru. Poza tym, co pijesz i czy słodzisz kawę/herbatę? Same kolorowe napoje i soki z kartonów mają dużo kalorii. Może tu tkwi przyczyna. Napoje są bardzo zgubne
Tu się zdecydowanie zgodzę, bo mało osób wie, że np. winogrona lub banany mają mnóstwo cukrów, które nie koniecznie dobrze wpływają na utratę wagi. Więc może fakt, że zmiana nawyków żywieniowych nie pomaga nie jest przyczyną tylko np. to co jesz ? Nie dawno zaczęłam dietę 36, która właśnie się opiera na zmianie nawyków żywieniowych i jestem zadowolona, ale to rozwiązaniem problemu może nie koniecznie być dobre dla innego organizmu. Może Dukan osławiony będzie lepszym rozwiązaniem. No i na koniec rzeczy tj. cola, soki owocowe (choć nie wszystkie) nie są dobre nigdy, woda mineralna w dużych ilościach natomiast tak.
divona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 10:46   #335
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez f_ola Pokaż wiadomość
vea7
A może zamiast jogurtu z truskawkami twaróg z truskawkami?
Może być Hmm.. a mógłby być kefir albo zsiadłe mleko? Bo bardziej mi chodzi o konsystencję płynną - no lubię koktajle po prostu, niż plaster twarogu z truskawkami, chociaż też pyszne

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość

Nie ma tłuszczu nie ma chudnięcia.
Zamiast fitness polecam jednak ćwiczenia siłowe + ewentualnie fitness jako dodatek.

-
Oj, ale dlaczego "nie ma tłuszczu"?
Tłuszcze są jak pisałam, w postaci oliwy, na której większość jedzenia przyrządzam, dodaję do sałatek wszelakich. Jadam też często "samoorobione" pesto (z pietruszki i pestek dyni), w ogóle orzechy dojadam i pestki. Jeśli sie nie mylę źródłem tłuszczy są też ryby, o których pisałam, że jem... myślisz, że to za mało? Jeśli tak, to prosiłabym o podpowiedź co jeszcze ewentualnie włączyć do jadłospisu

Wiesz, jeśli chodzi o ćwiczenia siłowe, to był taki moment, kiedy chodziłam na siłownię, ale niestety... strasznie mnie to nudzi. A jak nie mam motywacji, to i w końcu chodzić przestaję. Fitness mi się podoba, bo jak pisałam, formy różnorodne, wiec nie mam okazji się znudzić. Swoją drogą jakoś zawsze mi do głowy wbijano, że na aerobowych ćwiczeniach się chudnie, nie jest tak?

No i pytanie o zsiadłe mleko: mam dostęp do mlekomatu, czyli automatu z mlekiem "prosto od krowy" - mleko jest świeże, nie przetworzone. Kupuję mleko, dolewam łyżkę kefiru i zostawiam na noc do zkwaśnienia. Rano jest przepyszne i tylko pytanie, czy mi wolno?
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 11:28   #336
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Przymierzyłam się wczoraj do diety niskowęglowodanowej będąc na zakupach. Niestety fakt, że nie mogę jeść jajek i ryb (oprócz makreli i tuńczyka w puszce) nieco mnie ogranicza. Kupiłam dużo kurczaka (piersi), sery białe półtłuste, twarożki wiejskie, różne warzywka i tuńczyka w puszcze. Teraz pytanie : czy tuńczyk w puszcze albo makrela w puszcze są warte jedzenia? Czy puszkowana żywność nie zawiera tych wszystkich zdrowych tłuszczy? Bo już zgłupiałam.

I jeszcze jedno. Człowiekowi, który odżywiał się no tej pory inaczej ciężko jest się przestawić na jedzenie dużej ilości tłuszczy i białka. Czy wszystkie wędliny są tu dozwolone? Jak z serami? Czy mogę spokojnie wcinać szynkę parmeńską i sery pleśniowe? Jest to dla mnie niecodzienna sytuacja

A i żeby nie było to cały czas czytam różne artykuły i publikacje więc nie znam jeszcze odpowiedzi na moje wątpliwości ale niebawem zapewne dowiem się więcej i uniknę błędów
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 11:41   #337
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Wiesz co, tak na chłopski rozum, to chyba im bardziej przetworzone (puszki) tym mniej "dobrego" mają. Swoją drogą, o ile o tuńczyka trudniej, tak makrelę wędzona można bez trudu kupić i jeść
A pasta: makrela + ser biały + szczypiorek + przyprawy w ogóle chyba się wpisuje w "zbilansowaną dietę", a poza tym jest pyszna
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-06, 11:54   #338
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
Wiesz co, tak na chłopski rozum, to chyba im bardziej przetworzone (puszki) tym mniej "dobrego" mają. Swoją drogą, o ile o tuńczyka trudniej, tak makrelę wędzona można bez trudu kupić i jeść
A pasta: makrela + ser biały + szczypiorek + przyprawy w ogóle chyba się wpisuje w "zbilansowaną dietę", a poza tym jest pyszna
No właśnie wędzonej makreli już nie mogę bo zaczynam się drapać i puchnie mi buzia w środku. Mogę tylko z puszki. Pewnie jest tak przetworzona że nie ma w niej już alergenów
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 12:03   #339
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Hmm... a próbowałaś ja rozetrzeć na taką pastę z białym serem?
Bo widzisz, jak tak mam z jabłkami (i jeszcze kilkoma owocami), że jak jem w całości, to mnie uczula (to samo co Ty, czyli puchnie buzia w środku) - alergolog twierdzi, że to uczulenie na coś co jest w skórce. Ale jak sobie jabłko zetrę na tarce - nawet nie obrane - i z jogurtem czy serem wymieszam, to jest już ok. Widać w moim przypadku przetwory mleczne neutralizują
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 14:51   #340
macerata
Zakorzenienie
 
Avatar macerata
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 102
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

ja gdzieś czytałam, że tuńczyk w puszcze nie jest zły, w sensie że wytrąca się z niego rtęć(?) które jest zawarta z surowym, i nie jest zbyt zdrowa..
czy jakoś tak..
smakowo jest jaki jest, surowy jest pyszny, ale i bardzo drogi i trudno dostępny

co do makreli wędzonej, to mam dziwne wrażenie, że ona jest czymś"polepszana" na zwiększenie objętości,
jej wilgotność jest spora i potrafi zapleśnieć, przy czym inne ryby wędzone, też tłuste, są znacznie bardziej słone(sól konserwuje) i suche..(w sensie wilgotności, są nawilżone tłuszczem, a nie takie mokre)
i mogę się mylić, bo nie mam żadnych źródeł, ale po kilkukrotnym widoku pleśni w makreli już jej nie ruszę..
podejrzana jest też jak dla mnie jej niska cena..

a rybki z puszki warto chyba dobrze obmyć z tłuszczu, jesli są w oleju nie wiadomo jakiego pochodzenia("roślinny" )

a łosoś z puszki?
jest taki, całkiem udany, naturalny(w sosie własnym) nawet z kawałkiem kości, którą można sobie schrupać..(wapń?)
taki jakby dzwonek

tu znalazłam dla przykładu w jakimś sklepie int., ale są też w stacjonarnych(przynajmnie j niektórych)
http://alian24.pl/produkt/10901-loso...snym-213g.html

wiem, że to tylko puszka, ale naprawdę niezły produkt jak na puszkę i tą cenę,
nie jest rozdrobniony, waga po odsączeniu-165g, więc przyzwoita..
bardzo smaczny..
"ryba niehodowlana, dziki łosoś z Alaski"
dzięki zapuszkowaniu nie używa się konserwantów, tylko woda i sól,
więc w sumie chyba nie jest źle?
i nie ma tu żadnego badziewnego oleju..
taka alternatywa jak się nie ma akurat surowej rybki,
to sie nie psuje, może stać i czekać w szafce na łaskawe skonsumowanie
i jest o niebo smaczniejsze od puszkowanego trocinowatego tuńczyka..

nie wiem, jak reagują na temperaturę naturalne tłuszcze zawarte w rybie,
a przyznam, że mnie to interesuje..
bo prawdopodobnie olej wytłoczony zachowuje się inaczej, niż ten związany w roślinie/mięsie?
bo skoro np.zarodki pszenne są stabilizowane w temp130*
a i kaczki też się przecież surowej nie je..
może ktoś podpowie..???
__________________
#########################
.............. .............
macerata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 15:15   #341
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez macerata Pokaż wiadomość
ja gdzieś czytałam, że tuńczyk w puszcze nie jest zły, w sensie że wytrąca się z niego rtęć(?) które jest zawarta z surowym, i nie jest zbyt zdrowa..
czy jakoś tak..
smakowo jest jaki jest, surowy jest pyszny, ale i bardzo drogi i trudno dostępny

co do makreli wędzonej, to mam dziwne wrażenie, że ona jest czymś"polepszana" na zwiększenie objętości,
jej wilgotność jest spora i potrafi zapleśnieć, przy czym inne ryby wędzone, też tłuste, są znacznie bardziej słone(sól konserwuje) i suche..(w sensie wilgotności, są nawilżone tłuszczem, a nie takie mokre)
i mogę się mylić, bo nie mam żadnych źródeł, ale po kilkukrotnym widoku pleśni w makreli już jej nie ruszę..
podejrzana jest też jak dla mnie jej niska cena..

a rybki z puszki warto chyba dobrze obmyć z tłuszczu, jesli są w oleju nie wiadomo jakiego pochodzenia("roślinny" )

a łosoś z puszki?
jest taki, całkiem udany, naturalny(w sosie własnym) nawet z kawałkiem kości, którą można sobie schrupać..(wapń?)
taki jakby dzwonek

tu znalazłam dla przykładu w jakimś sklepie int., ale są też w stacjonarnych(przynajmnie j niektórych)
http://alian24.pl/produkt/10901-loso...snym-213g.html

wiem, że to tylko puszka, ale naprawdę niezły produkt jak na puszkę i tą cenę,
nie jest rozdrobniony, waga po odsączeniu-165g, więc przyzwoita..
bardzo smaczny..
"ryba niehodowlana, dziki łosoś z Alaski"
dzięki zapuszkowaniu nie używa się konserwantów, tylko woda i sól,
więc w sumie chyba nie jest źle?
i nie ma tu żadnego badziewnego oleju..
taka alternatywa jak się nie ma akurat surowej rybki,
to sie nie psuje, może stać i czekać w szafce na łaskawe skonsumowanie
i jest o niebo smaczniejsze od puszkowanego trocinowatego tuńczyka..

nie wiem, jak reagują na temperaturę naturalne tłuszcze zawarte w rybie,
a przyznam, że mnie to interesuje..
bo prawdopodobnie olej wytłoczony zachowuje się inaczej, niż ten związany w roślinie/mięsie?
bo skoro np.zarodki pszenne są stabilizowane w temp130*
a i kaczki też się przecież surowej nie je..
może ktoś podpowie..???
Niestety mogę jeść tylko tuńczyka i makrelę z puszki. Po każdej innej rybie mam uczulenie A tuńczyka jem z wody więc nie odsączam. Makrelę "wycieram" z tłuszczu bo to faktycznie jakiś zwykłe roślinny olej.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 18:35   #342
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
Oj, ale dlaczego "nie ma tłuszczu"?
Tłuszcze są jak pisałam, w postaci oliwy, na której większość jedzenia przyrządzam, dodaję do sałatek wszelakich. Jadam też często "samoorobione" pesto (z pietruszki i pestek dyni), w ogóle orzechy dojadam i pestki. Jeśli sie nie mylę źródłem tłuszczy są też ryby, o których pisałam, że jem... myślisz, że to za mało? Jeśli tak, to prosiłabym o podpowiedź co jeszcze ewentualnie włączyć do jadłospisu
No brakuje zdecydowanie tłuszczy nasyconych z mięsa.

Cytat:
Napisane przez hauuu Pokaż wiadomość
Przymierzyłam się wczoraj do diety niskowęglowodanowej będąc na zakupach. Niestety fakt, że nie mogę jeść jajek i ryb (oprócz makreli i tuńczyka w puszce) nieco mnie ogranicza. Kupiłam dużo kurczaka (piersi), sery białe półtłuste, twarożki wiejskie, różne warzywka i tuńczyka w puszcze. Teraz pytanie : czy tuńczyk w puszcze albo makrela w puszcze są warte jedzenia? Czy puszkowana żywność nie zawiera tych wszystkich zdrowych tłuszczy? Bo już zgłupiałam.

I jeszcze jedno. Człowiekowi, który odżywiał się no tej pory inaczej ciężko jest się przestawić na jedzenie dużej ilości tłuszczy i białka. Czy wszystkie wędliny są tu dozwolone? Jak z serami? Czy mogę spokojnie wcinać szynkę parmeńską i sery pleśniowe? Jest to dla mnie niecodzienna sytuacja

A i żeby nie było to cały czas czytam różne artykuły i publikacje więc nie znam jeszcze odpowiedzi na moje wątpliwości ale niebawem zapewne dowiem się więcej i uniknę błędów
Strasznie chude te zakupy są, w sensie tłuszczowym, np. serki wiejskie (może dodawaj do nich siemienia lnianego, słonecznika albo orzechów). Sery można tłuste jak najbardziej, camemberty, brie, tłuste twarogi. Szynka parmeńska też ok. Tuńczyk chudy, więc dobrze podlać go oliwą.

Ja wcinam już chyba z tydzień tłuste rzeczy (kiełbasy, burgery wołowe smażone - oczywiście bez bułki, sery, oliwki, makrele wędzone, majonez, domowy gyros z kurczaka, tłustą śmietanę, jajecznicę na boczku) i okazało się, że schudłam 1,5 kg. i czuję się dobrze, jem co chcę i co lubię.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 19:46   #343
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
No brakuje zdecydowanie tłuszczy nasyconych z mięsa.



Strasznie chude te zakupy są, w sensie tłuszczowym, np. serki wiejskie (może dodawaj do nich siemienia lnianego, słonecznika albo orzechów). Sery można tłuste jak najbardziej, camemberty, brie, tłuste twarogi. Szynka parmeńska też ok. Tuńczyk chudy, więc dobrze podlać go oliwą.

Ja wcinam już chyba z tydzień tłuste rzeczy (kiełbasy, burgery wołowe smażone - oczywiście bez bułki, sery, oliwki, makrele wędzone, majonez, domowy gyros z kurczaka, tłustą śmietanę, jajecznicę na boczku) i okazało się, że schudłam 1,5 kg. i czuję się dobrze, jem co chcę i co lubię.
Tłuszczy nie kupowałam bo mam zapas:d Oliwę z oliwek daje do kazdego smażenia i sałatek. Wcinam migdły i nerkowce. Makrele i tuńczyka jem. Wole tego z wody i dodac oliwe (do sałatki z tuńczykiem) bo ten olej z puszki jest paskudny.

Niby nie mogę jesc jajek ale w sumie nigdy nie jadłam Tzn jak jem cos o wysokim stężeniu jajka np. bezy, kogielmogiel czy jakies ciasta to od razu mnie wszystko swędzi i puchnę. Ale... postanowiłam spróbowac i zrobiłam przed chwilą omlet z szynką, koperkiem i korniszonami. Co prawda nie wyszedł z tego omlet tylko jajecznia (nigdy nie robiłam omleta) ale zjadłam i póki co nie puchnę, tylko troche się drapię

Zrobiłam też placki serowe z twarogu, jajka i koperku z dodatkiem startego korniszona. Wyglądaja paskudnie i są jakies miękkie ale jutro zjem je na obiad z jakims mięskiem. Może będą smaczne

Na przekąske do pracy zrobiłam sobie roladki z szybki - posmarowałam duże plastry szynki twarogiem ugniecionym z odrobinka jogurty i dużą iloscią koperku. Do srodka żeby się zwijało dałam po połówce korniszona. Są sliczne i wyglądają apetycznie

W sumie cieszy mnie to, że tyle fajnych rzeczy można zrobic bez węglowodanów Szukam w necie ciekawych przepisów. Jutro planuję zrobic grillowana kiełbachę albo szaszłyki. Marzy mi się też zapiekanka z warzywami, kiełbachą i serem plesniowym, zalana jajkiem.

i póki co (odpukac) nie dopadły mnie dzisiaj żadne wzdęcia więc jest dobrze
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-06, 20:26   #344
Edo_ergo_sum
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Zamość, Irl
Wiadomości: 1 034
GG do Edo_ergo_sum
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez hauuu Pokaż wiadomość

Niby nie mogę jesc jajek ale w sumie nigdy nie jadłam Tzn jak jem cos o wysokim stężeniu jajka np. bezy, kogielmogiel czy jakies ciasta to od razu mnie wszystko swędzi i puchnę. Ale... postanowiłam spróbowac i zrobiłam przed chwilą omlet z szynką, koperkiem i korniszonami. Co prawda nie wyszedł z tego omlet tylko jajecznia (nigdy nie robiłam omleta) ale zjadłam i póki co nie puchnę, tylko troche się drapię
białka jaj są bardziej alergenne. Owoalbuminy, owotransferyny są w białkach

Cytat:
"Niektóre jego(jaj) proteiny wykazują wartą uwagi aktywność alergiczną, zwłaszcza owoalbuminy, owotransferyny białkach. Właściwości alergizujące żółtka są mniejsze.."
Alergia na jaja str 60, Alergie i nietolerancje pokarmowe. Linda Conti Wyd. Bellona.

Spróbuj robić więcej z żółtek i zobacz jak będzie.
Edo_ergo_sum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 05:50   #345
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez Edo_ergo_sum Pokaż wiadomość
białka jaj są bardziej alergenne. Owoalbuminy, owotransferyny są w białkach

Alergia na jaja str 60, Alergie i nietolerancje pokarmowe. Linda Conti Wyd. Bellona.

Spróbuj robić więcej z żółtek i zobacz jak będzie.
Dzięki
Słyszałam, że to białka ale szczerze mówiąc od dziecka nie jem jejek i po prostu mnie nie ciągnie, są dla mnie lekko obrzydliwe Ale o dziwo po jajecznicy żyje więc się przemogę dalej i spróbuję z samymi żółtkami
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-06-07, 07:31   #346
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
No brakuje zdecydowanie tłuszczy nasyconych z mięsa.
Oj, czytanie... o mięsie też pisałam, że generalnie jem i mięsko i ryby i różne takie morskie farfocle, ale przy temperaturze prawie 30 stopni po prostu mi się mięsa nie chce - stąd w pokazanym jadłospisie (raczej nietypowym dla mnie, bo i temperatura nietypowa), mięsa nie ma. I po to napisałam pod nim długaśne wyjaśnienie, żeby drugi raz się nie tłumaczyć. BTW wczoraj u rodziców na obiedzie był kurak - dużo kuraka na zimno w sałatce


Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
Strasznie chude te zakupy są, w sensie tłuszczowym, np. serki wiejskie (może dodawaj do nich siemienia lnianego, słonecznika albo orzechów). Sery można tłuste jak najbardziej, camemberty, brie, tłuste twarogi. Szynka parmeńska też ok. Tuńczyk chudy, więc dobrze podlać go oliwą.

Ja wcinam już chyba z tydzień tłuste rzeczy (kiełbasy, burgery wołowe smażone - oczywiście bez bułki, sery, oliwki, makrele wędzone, majonez, domowy gyros z kurczaka, tłustą śmietanę, jajecznicę na boczku) i okazało się, że schudłam 1,5 kg. i czuję się dobrze, jem co chcę i co lubię.
Cerveza, gdybym jadła to co Ty, to po pierwsze pampuch bym była, a po drugie umarła
Próbowałam kiedyś diety wysokotłuszczowej, ale po pierwsze mi się ten majonez, tłusta śmietana i jajecznica na boczku pięknie w boczki odkładały, a po drugie zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem i skórą. Od lekarza dowidziałam się, że niestety, nie każdemu taka dieta służy... mi nie Więc mam jeść mięsko, ale chude, ryby ogólnie wcinać (i dobrze, bo uwielbiam), ale jajecznicę raczej ze szczypiorkiem, a śmietanę tak do 18% max
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 17:54   #347
katerinka88
Raczkowanie
 
Avatar katerinka88
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 51
Dot.: Jak schudnąć?

Cytat:
Napisane przez szyszunia_32 Pokaż wiadomość
katerinka88 a czy liczysz w ogóle kalorie? Pamiętaj, że niektóre owoce mają dużo cukru. Poza tym, co pijesz i czy słodzisz kawę/herbatę? Same kolorowe napoje i soki z kartonów mają dużo kalorii. Może tu tkwi przyczyna. Napoje są bardzo zgubne
"soków" z kartonu wogóle nie pijam. Tylko herbatę(którą słodzę bo niesłodzona mnie obrzydza) i wodę. W sumie jem dość dużo owoców.....może to przez to nie chudnę....
katerinka88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-07, 17:59   #348
cerveza
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 584
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez vea7 Pokaż wiadomość
Cerveza, gdybym jadła to co Ty, to po pierwsze pampuch bym była, a po drugie umarła
Próbowałam kiedyś diety wysokotłuszczowej, ale po pierwsze mi się ten majonez, tłusta śmietana i jajecznica na boczku pięknie w boczki odkładały, a po drugie zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem i skórą. Od lekarza dowidziałam się, że niestety, nie każdemu taka dieta służy... mi nie Więc mam jeść mięsko, ale chude, ryby ogólnie wcinać (i dobrze, bo uwielbiam), ale jajecznicę raczej ze szczypiorkiem, a śmietanę tak do 18% max
Powiem Ci, że ciężko mi uwierzyć że na diecie białko+tłuszcz można utyć, po tym co widzę u siebie. Na pewno nie jadłaś przy tym węglowodanów?
Ale skoro miałaś problemy ze zdrowiem to nie ma sensu.
Mnie się z kolei węglowodany tak ładnie w boczkach zawsze magazynowały i wiecznie byłam głodna, nawet po obfitej porcji owsianki na mleku. Ale to już przeszłość na szczęście

---------- Dopisano o 18:59 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Cytat:
Napisane przez katerinka88 Pokaż wiadomość
"soków" z kartonu wogóle nie pijam. Tylko herbatę(którą słodzę bo niesłodzona mnie obrzydza) i wodę. W sumie jem dość dużo owoców.....może to przez to nie chudnę....
Próbowałaś herbat owocowych? One są dobre nawet bez słodzenia.
cerveza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-08, 08:40   #349
vea7
Zakorzenienie
 
Avatar vea7
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 4 546
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez cerveza Pokaż wiadomość
Powiem Ci, że ciężko mi uwierzyć że na diecie białko+tłuszcz można utyć, po tym co widzę u siebie. Na pewno nie jadłaś przy tym węglowodanów?
Ale skoro miałaś problemy ze zdrowiem to nie ma sensu.
Mnie się z kolei węglowodany tak ładnie w boczkach zawsze magazynowały i wiecznie byłam głodna, nawet po obfitej porcji owsianki na mleku. Ale to już przeszłość na szczęście
Widzisz "różni ludzie, różne potrzeby"
No niestety, nie służyło mi toto wybitnie, a szkoda, bo łatwiej by było... a tak muszę kombinować co by tu zjeść
__________________
Żyję, myślą żegluję...

WYMIENIĘ

2012... liczenie poszło w koperczaki

vea7 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-08, 13:55   #350
Angel28
Rozeznanie
 
Avatar Angel28
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Nibylandia :)
Wiadomości: 720
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

[QUOTE=Ninlil;27321197]opuchlizna glodowa..


jesz nieregularnie, nie za zdrowo, niemądrze, co tu sie dziwic. Może masz zaparcia.
Jeśli nie jesz wędlin i chleba to co Ty w ogóle jadasz oprócz makaronu z truskawkami i kiełby z grila?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------


kiełbasęz grila jadłam po raz pierwszy od ponad miesiąca i raczej nie jadam jej za często,jem serki,lekkie zupy ,dużo wody piję czasem jakieś owoce,warzywa i czasem mięso
Angel28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-08, 14:46   #351
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

[QUOTE=Angel28;27378631]
Cytat:
Napisane przez Ninlil Pokaż wiadomość
opuchlizna glodowa..


jesz nieregularnie, nie za zdrowo, niemądrze, co tu sie dziwic. Może masz zaparcia.
Jeśli nie jesz wędlin i chleba to co Ty w ogóle jadasz oprócz makaronu z truskawkami i kiełby z grila?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------


kiełbasęz grila jadłam po raz pierwszy od ponad miesiąca i raczej nie jadam jej za często,jem serki,lekkie zupy ,dużo wody piję czasem jakieś owoce,warzywa i czasem mięso
Zacznij jeść normalnie.
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 08:56   #352
reziolki
Raczkowanie
 
Avatar reziolki
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: okolice Lubina
Wiadomości: 487
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Hej!
Mam prosbe o poradę w sprawie redukcji tkanki tłuszczowej. Mam 40 lat 158 cm i 85 kg
Od miesiaca mój plan ćwiczeń wygląda tak:
3 x w tygodniu
10 minut rozgrzewka na aerobach
30 minut ćwiczeń siłowych (ułozonych przez trenera)
45 minut aeroby na pulsie 148-156
1x wtygodniu basen ok. 1 km zabka i grzbietem
Nie stosuję żadnej diety, ale tez nie objadam sie: Mój dzień wyglada mniej więcej tak (kreski ukośne oddzielają rodzaje posiłków, jem jeden z nich)
6.00 - jogurt/ płatki z mlekiem
9.00 - kanapka ciemnego chkleba z wędlina pomidorem ogórkiem/ serek biały z warzywami
12.00 - podobnie jak o 9.00 lub jakis owoc
15.00 - obiad, tutaj jem normalnie czyli to co reszta rodziny tylko 1/2 porcji, nie jemy żadnych sosów ani mocno wysmazonych mięs, do każdego obiadu jakieś warzywa
18.00 - kolacja serek biały z warzywami/ kanapka ciemnego chleba z wędlina i warzywami/parówka z kromka chleba
Nie jem zadnych fast fudów, nie pije gazowanych napoi, soków owocowych. Nie moge przesadzac zbiałkiem bo mam kamienie na nerkach.

Mimo tego schudłam tylko 1,5 kg i nie ubyło mi nic w centymetrach.
Od dzisiaj mam zmieniony trening będzie wygladał tak:
20 minut aeroby
30 min ćwiczenia siłowe (zwiekszone obciązenie i intensywność)
40 minut aeroby

W związku z tym prosze o poradę, co może być nie tak, że nie mam większych efektów jeśli chodzi o utratę tkanki tłuszczowej. Najbardziej zależy mi na zmianach w obwodach, kg nie są takie ważne.
__________________
Walczę z kilogramami

Edytowane przez reziolki
Czas edycji: 2011-06-10 o 10:44
reziolki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 09:02   #353
uffiee
Raczkowanie
 
Avatar uffiee
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 105
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Hej, odchudzam się od dawna (całe życie ha ha), a od dwóch dni zapisuję to, co jem. Teoretycznie, powinnam spaść chociaż parę deko ... A tu nic. Generalnie jadłam ciut więcej niż teraz. Co jest nie tak? Spojrzycie?

Dzień 1 (wstałam o 12 i nie miałam ochoty jeść, więc mało)
-serek wiejski, 1 jajko, 1 białko z jajka
-sałatka z tuńczykiem (zjadłam ok. 300 kcal; sałata, ogórek, papryka, tuńczyk, serek wiejski, rzodkiewka, cebula)
-pół pieroga
-rzodkiewka, sałata, kawa z mlekiem

Godzina biegania.

Dzień 2
-2 jajka, 1/4 makreli, 2 kawy z mlekiem, 10 rodzynek
-tuńczyk z wody, 2 jajka
-papryka, parę plastrów ogórka, z 5 łyżek śmietany 12%,
-przez cały dzień 5 marchewek i pomidor,
-2 łyżeczki dżemu śliwkowego, serek naturalny homo

Godzina biegania.

Dzień 3, dzisiaj, na razie zjadłam śniadanie (kefir z płatkami i jajko) i planuje resztę w ten sposób:
-pół kefiru, 2 łyżki otrębów, 1 siemienia, 2 płatków kukurydzianych, 5 rodzynek, łyżeczka dżemu śliwkowego
-jajko, kawa z mlekiem
-mintaj w warzywami w piekarniku,
-jajecznica z cebulą na oleju, jakieś warzywka,
-serek wiejski z siemieniem

Dodam, że piję wodę, czasami zieloną herbatę. Badałam tarczycę, wyszło wszystko ok, ale prawdopodobnie mam policystyczne jajniki (nie wiem jeszcze dokładnie, jestem w trakcie badań), może to utrudnia mi chudnięcie? Strasznie szybko tyję
__________________
Fuck the world and let's get high

65-60-55-53

Edytowane przez uffiee
Czas edycji: 2011-06-10 o 09:04 Powód: błędy
uffiee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 09:12   #354
mysia m
Zakorzenienie
 
Avatar mysia m
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

reziolki, mnie sie wydaje, że za dużo jesz na wieczór. Powinnas zjesc porzadne śniadanie (a wiec 2 kromki ciemnego i mleczny posiłek tak jak masz), obiad dosc lekki ana kolacje to bez weglowodanow, tylko np rybke na parze, warzywa na parze i biały ser-twaróg. bez chleba czy ziemniakow. Pamiętaj tez o płynach.

uffie, rozumiem że chcesz sie zagłodzic?
zeby schudnac trzeba jesc. Twoja dieta to racje głodowe, organizm jest szoku, oszczedza, spalisz miesnie tylko.
__________________
Włosy

Edytowane przez mysia m
Czas edycji: 2011-06-10 o 09:14
mysia m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 10:09   #355
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez uffiee Pokaż wiadomość
Hej, odchudzam się od dawna (całe życie ha ha), a od dwóch dni zapisuję to, co jem. Teoretycznie, powinnam spaść chociaż parę deko ... A tu nic. Generalnie jadłam ciut więcej niż teraz. Co jest nie tak? Spojrzycie?

Dzień 1 (wstałam o 12 i nie miałam ochoty jeść, więc mało) MAŁO I BEZ SENSU
-serek wiejski, 1 jajko, 1 białko z jajka
-sałatka z tuńczykiem (zjadłam ok. 300 kcal; sałata, ogórek, papryka, tuńczyk, serek wiejski, rzodkiewka, cebula)
-pół pieroga To chyba jakiś żart
-rzodkiewka, sałata, kawa z mlekiem

Godzina biegania.

Dzień 2 PONOWNIE MAŁO I BEZ SENSU
-2 jajka, 1/4 makreli, 2 kawy z mlekiem, 10 rodzynek
-tuńczyk z wody, 2 jajka
-papryka, parę plastrów ogórka, z 5 łyżek śmietany 12%,
-przez cały dzień 5 marchewek i pomidor,
-2 łyżeczki dżemu śliwkowego, serek naturalny homo

Godzina biegania.

Dzień 3, dzisiaj, na razie zjadłam śniadanie (kefir z płatkami i jajko) i planuje resztę w ten sposób:
-pół kefiru, 2 łyżki otrębów, 1 siemienia, 2 płatków kukurydzianych, 5 rodzynek, łyżeczka dżemu śliwkowego
-jajko, kawa z mlekiem
-mintaj w warzywami w piekarniku, WRESZCIE OBIAD
-jajecznica z cebulą na oleju, jakieś warzywka,
-serek wiejski z siemieniem

Dodam, że piję wodę, czasami zieloną herbatę. Badałam tarczycę, wyszło wszystko ok, ale prawdopodobnie mam policystyczne jajniki (nie wiem jeszcze dokładnie, jestem w trakcie badań), może to utrudnia mi chudnięcie? Strasznie szybko tyję
Chudnięcie to może Ci utrudniać to że tak mało jesz. Jadłospis z dnia 1 i 2 nadaje się raczej na Krzywe Zwierciadło bo 1000 kcal to to na pewno nie ma. Zacznij jeśc więcej i z sensem.

Jeszcze tak sobie pomyślałam po tym co napisałaś, że sprawiasz wrażenie osoby "w gorącej wodzie kąpanej". Dwa dni zapisujesz co jesz i się ograniczasz i już chcesz efekt? Do tej pory jadłaś niewiele więcej? Właśnie to jest przyczyną tego, że nie chudniesz.

Edytowane przez hauuu
Czas edycji: 2011-06-10 o 10:38
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 10:43   #356
reziolki
Raczkowanie
 
Avatar reziolki
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: okolice Lubina
Wiadomości: 487
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez mysia m Pokaż wiadomość
reziolki, mnie sie wydaje, że za dużo jesz na wieczór. Powinnas zjesc porzadne śniadanie (a wiec 2 kromki ciemnego i mleczny posiłek tak jak masz), obiad dosc lekki ana kolacje to bez weglowodanow, tylko np rybke na parze, warzywa na parze i biały ser-twaróg. bez chleba czy ziemniakow. Pamiętaj tez o płynach.
Na kolację, ja nie jem tego wszystkiego, kreskami oddzieliłam posiłki które z regóły jem na kolecja, czyli jeden z tych wymienionych. Piję ok 2 litry wody dziennie.
__________________
Walczę z kilogramami
reziolki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 10:49   #357
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez reziolki Pokaż wiadomość
Hej!
Mam prosbe o poradę w sprawie redukcji tkanki tłuszczowej. Mam 40 lat 158 cm i 85 kg
Od miesiaca mój plan ćwiczeń wygląda tak:
3 x w tygodniu
10 minut rozgrzewka na aerobach
30 minut ćwiczeń siłowych (ułozonych przez trenera)
45 minut aeroby na pulsie 148-156
1x wtygodniu basen ok. 1 km zabka i grzbietem
Nie stosuję żadnej diety, ale tez nie objadam sie: Mój dzień wyglada mniej więcej tak (kreski ukośne oddzielają rodzaje posiłków, jem jeden z nich)
6.00 - jogurt/ płatki z mlekiem JAKIE PŁATKI?
9.00 - kanapka ciemnego chkleba z wędlina pomidorem ogórkiem/ serek biały z warzywami
12.00 - podobnie jak o 9.00 lub jakis owoc
15.00 - obiad, tutaj jem normalnie czyli to co reszta rodziny tylko 1/2 porcji, nie jemy żadnych sosów ani mocno wysmazonych mięs, do każdego obiadu jakieś warzywa
18.00 - kolacja serek biały z warzywami/ kanapka ciemnego chleba z wędlina i warzywami/parówka z kromka chleba PARÓWKI TO KIEPSKI POMYSŁ, KANAPKI TEŻ
Nie jem zadnych fast fudów, nie pije gazowanych napoi, soków owocowych. Nie moge przesadzac zbiałkiem bo mam kamienie na nerkach.

Mimo tego schudłam tylko 1,5 kg i nie ubyło mi nic w centymetrach.
Od dzisiaj mam zmieniony trening będzie wygladał tak:
20 minut aeroby
30 min ćwiczenia siłowe (zwiekszone obciązenie i intensywność)
40 minut aeroby

W związku z tym prosze o poradę, co może być nie tak, że nie mam większych efektów jeśli chodzi o utratę tkanki tłuszczowej. Najbardziej zależy mi na zmianach w obwodach, kg nie są takie ważne.
Moim zdaniem jogurt na śniadanie to kiepsko. Jogurt +owoc już lepiej albo 3 kanapki. W ogóle jesz za dużo chleba - jest 3 razy dziennie. Wywal kanapki z kolacji i parówki też bo to generalnie straszne paskudztwo. Jakie płatki jesz na śniadanie? Gotowe płatki mają strasznie dużo cukru plus dosładzane kandyzowane owoce. Jak lubisz płatki to rób sama muesli, przynajmniej będziesz wiedziała, co jesz. Generalnie mało białka i tłuszczy mi się wydaje. Dorzuc jakieś ryby, orzechy, sery.

Edytowane przez hauuu
Czas edycji: 2011-06-10 o 10:50
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 10:55   #358
reziolki
Raczkowanie
 
Avatar reziolki
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: okolice Lubina
Wiadomości: 487
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Płatki jem owsiane z mlekiem lub jogurtem owocowym, co do parówek to nie jem ich codziennie 1-2 razy w tygodniu. Tak jak napisałam jem w/w potrawy naprzemiennie. Białka nie mogę za dużo bo mam kamienie na nerkach. Do sałatek tylko oliwa z oliwek, ryby jem 1 raz w tygodniu, często tuńczyka wsosie własnym z warzywami na kolację.
Myslę, ze nie przekraczam 1500 kal na dzień, do tego ćwicze 4 razy w tygodniu, więc zastanawia mne ten zastój.
__________________
Walczę z kilogramami
reziolki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 11:13   #359
hauuu
Wtajemniczenie
 
Avatar hauuu
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Miasto Gołębi
Wiadomości: 2 753
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

Cytat:
Napisane przez reziolki Pokaż wiadomość
Płatki jem owsiane z mlekiem lub jogurtem owocowym, co do parówek to nie jem ich codziennie 1-2 razy w tygodniu. Tak jak napisałam jem w/w potrawy naprzemiennie. Białka nie mogę za dużo bo mam kamienie na nerkach. Do sałatek tylko oliwa z oliwek, ryby jem 1 raz w tygodniu, często tuńczyka wsosie własnym z warzywami na kolację.
Myslę, ze nie przekraczam 1500 kal na dzień, do tego ćwicze 4 razy w tygodniu, więc zastanawia mne ten zastój.
Spróbuj ograniczyć ten chleb bo jest go sporo. Co jadasz na obiady? Zamiast jogurtów owocowych jedz naturalne albo najlepiej kefir/maślankę/serek wiejski. Jogurty owocowe mają sporo cukru.

Skoro nie chudniesz to drogą eliminacji zmieniaj dietę bo inaczej nie przekonasz się co hamuje chudnięcie. W moim przypadku okazało się że to nadmiar węglowodanów - póki co nie jadam pieczywa i płatków owsianych i już zauważyłam poprawę (niby krótki okres czasu nie jem ale pozbyłam się wzdęć i zaparć a to naprawdę dużo)
hauuu jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-10, 13:58   #360
mysia m
Zakorzenienie
 
Avatar mysia m
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: z mojego świata
Wiadomości: 3 020
Dot.: Nie mogę schudnąć! - gdzie popełniam błąd? Wątek zbiorczy.

reziolki, piszesz że nie mozesz jesc białka (pochodzenia zwierzecego?), ale produkty mleczne mozesz (bo jesz)? Mieso mozesz zastapic rybami, soją, fasolą. Jogurty tylko naturalne zadnych owocowych, bo obok owoców to nawet nie stało- mozesz wkroic swieze owoce zawsze. Parówki to tez szajs okropny. To lepiej zjesc plaster porzadnej wedliny. Chleb wybieraj tylko pełnoziarnisty, ciezki ciemny. Ciemna kasz,a brazowy ryz, makarony najlepiej al dente. Albo jestes przypadkiem ktory nie toleruje łączenia weglowodanow i białek, spróbuj diety niełaczenia. Ryba z warzywami, ale bez ziemniaków. Jelsi chlebek, to sam i owoc do tego. Twaróg z papryką czy rzodkiewkami albo sam i sałatka pomidor/ogorek małosolny ITD.
__________________
Włosy

Edytowane przez mysia m
Czas edycji: 2011-06-10 o 14:00
mysia m jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Dietetyka


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-31 13:09:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.