![]() |
#331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9 622
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Ela nam mowili w szpitalu zeby odslaniac pepuszek i odwijac pieluszke i tak robilismy do czasu az kikucik odpadl
![]() Szybka u Was tez juz miesiac ![]() ![]() Aleksandrettaa ja chodze w legginsach i koszulce ![]() ![]() Ja tez jak pojdzie cos w trakcie karmienia to robie przerwe i przewijam ![]() Mi dzis strasznie slabo. Ledwo obiad zrobilam. Db ze maz jest to malego troszke ogarnia.
__________________
II kreseczki - 01.03.2014 ![]() 22.11.2014, 3910 g, 57 cm ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#332 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
mój został przewinięty, nakarmiony i zostawiony jednorazowo na te 30 minut (Za radą położnej), bo mi wisiał na cycu tak go przyzwyczaiłam.. nie miałam wtedy czasu na nic, bo non stop byłam z małym na rękach z cyckiem w buzi..którego nie ssał Jeżeli nie chcecie korzystać z tej metody, która akurat u mnie zadziałała, że nakarmione i przewinięte dziecko odłożyć ze smoczkiem do łóżka..to Wasz przecież wybór..ja nikomu nic przecież nie narzucam.... ? Nie chcecie spróbować takiej metody to nie...ale skoro nie próbujecie wszystkiego no to zostaje Wam narzekanie.... a zmęczona matka- ZOMBI ..która jest nie wykąpana, która nie ma czasu zjeść, ugotować...z pogryzionymi sutkami..zdenerwowana... dziecko też to wyczuwa...nerwicy się nabawi... to jest moje zdanie...matka ZOMBI..to nie moje metody...a czasem jeden szczegół.... jedna metoda wszystko zmienia...każdy ma swoje..mi akurat taki szczegół zmienił dużo na lepsze.. oczywiście zgadzam sie że każde dziecko jest inne... ale uważam też, że trzeba szukać rozwiązań/ metod indywidualnych dla potrzeb swojego dziecka.... bo zaryczane non stop dziecko..to też nie jest rozwiązanie.. więc zamiast mnie tu krytykować..szukałabym dalej metod...co zrobić by dziecku i sobie pomóc... skoro mi np smoczek pomaga zastąpić cyca mojego po karmieniu..a mały z nim od razu usypia.. to czemu nie mogę napisać o tym na forum..że mi to pomogło..? to że 5 z Was to nie pomogło... nie znaczy, ze 6 matce to nie pomoże...może ta 6 matka tego nie próbowała |
|
![]() ![]() |
![]() |
#333 | |||
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
![]() ![]() W nocy to już mnie kryzys dopadł i o 2 Marcin do apteki po mleko ruszył. Od 5:30 do 7:20 mała wisiała na cycu i po godzinie znowu był ryk, mlaskanie, piąstki w buzi. Dwie godziny później dałam jej więc tego mm, ale i tak długo po nim nie pospała. Dopiero jak dałam z piersi to pociumkała ze 20 minut i zasnęła. Tyle że nie odłożyłam jej do łóżeczka i spała obok mnie - pewnie dlatego wytrzymała dość długo, bo teraz poszła do łóżeczka i znowu niespokojna ![]() Ogólnie zaczęłam już planować zatrzymanie laktacji i przerzucenie małej na mm, ale spróbuję jeszcze powalczyć. Chociaż nie mogę znieść, jak np. ulewa jej się moją krwią, bo sutki takie poranione ![]() ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() ![]() ![]()
__________________
Edytowane przez Futbolowa Czas edycji: 2014-12-04 o 12:38 |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#334 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Anetka my tez wyrazamy swoja opinie tylko.
A polozne tez ucza tego co same uwazaja, kazda co innego... A Twoje posty tez odbieram tak jak dziewczyny wiec cos w tym jest. Wszystkie sobie tu radzimy piszemy... mysle ze glownie poruszylo nas to zostawienie placzacego niemowlaka na tak dlugo. I tyle w tym temacie
__________________
Jaś 17.07.2011 ![]() Zuzia 28.11.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#335 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Anetka - kazda z nas szuka wlasnej metody i pewnie wiele z nas korzysta z rad tutaj napisanych - sama korzystam
![]() ![]() I zeby jazdy byl zadowolony i szczesliwy.. A ja wczoraj zjadlam chyba z 8 galaretek na wage z biedry ![]() ![]() Bylismy 1,5 godziny na spacerze bo u nas piekne slonce, az sie zyc chce ![]() Idziemy sie szykowac do lekarza.. |
![]() ![]() |
![]() |
#336 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 2 629
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
I mysle ze kazda szuka caly czas metody ale tez nue bedzie stosowac takiej z ktora sie nie zgadza
__________________
Jaś 17.07.2011 ![]() Zuzia 28.11.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#337 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 2 229
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
hej kochane
![]() nie pisałam, bo co wejdę i zaczynam czytać i odp., to mnie cos odrywa i tak w kólko ![]() ![]() Poród miałam tragiczny. Mały wychodził z rączką, był tak nisko, że usg objęło tylko 1/2 głowy, efekt był taki, że położyli mnie plackiem i kazali leżec, bo ktg nie łapało w innej pozycji i stwierdzili, że musi być monitoring ciągły, rozwarcie najpierw nie szło (4cm z którymi przyjechałam były bardzo długo), a na końcu w pół godz. z 5cm zrobiło się pełne rozwarcie, przez te leżenie plackiem tak się wiłam na fotelu, szarpałam TŻ i boki fotela, że przez 3 dni po miałam zakwasy w ramionach. Dupę mi urywało, bo 2h za szybko dostałam skurczy partych i nie wiedziałam już co ze sobą robić, a położna sie na mnie darła, że mam nie przeć. W końcu jak już pozwolono mi przeć to musiałam to przez ułożenie małego i to, że się cholera wziął i zaciął musiałam przeć tak mocno, że przez tydzień po porodzie na twarzy, szyi, dekolcie, ramionach miałam wybroczyny. Do tego kazali mi go wyprzeć na jeden raz (a nie że najpierw głowa później reszta) jak tylko zobaczyli, że idzie ręka... popękałam od środka, a dodatkowo od zewnątrz jeszcze nacięli mnie. Plus w skutek tych skurczy partych które musiałam tak długo wstrzymywać dzis mija 2 tyg. od porodu a mi łzy nachodzą do oczu jak mam usiąść na wc (nie chodzi o samo sikanie tylko o napór) czy dłużej stać, spojenie boli bardzo. W tym szpitalu też już więcej nie rodzę - nie dośc, że dzwonek na sali porodowej nie działał, jedna położna drugiej nie przekazała, że mi wody odeszły a później były do mnie pretensje, że nie zgłosiłam (!), drzwi od sali porodowej były popsute z jednej strony i co jedne się zamykało to drugie z drugiej strony (od tej, gdzie stoją na korytarzu osoby towarzyszące) się otwierały i tak w kółko, pediatra nie raczył sie zjawic i zbadać dziecka po porodzie a dopiero 13,5h później, to jeszcze zrąbali sprawę mojego krocza w trakcie pobytu, choć zgłaszałam już dobę po że coś nie halo z moimi odchodami, a w kwestii Juniora żółtaczki i jego leczenia/powodów braku spadku bilirubiny mieli tysiąc różnych opinii i rad (sami na siebie nawzajem gadając). Położne były rożne. Kilka ☠☠☠☠ się takich trafiło co to jak prosiłam o pomoc w przystawianiu to wzięła taka na na siłę głowę małego, ścisnęła ją aż sie zrobił czerwony i zaczął płakać, drugą łapą moją pierś i mu wciska na chama do buzi tak, że nos zatkany miał ![]() ![]() Ja pierdziele, porażka. ![]() Siedzieliśmy w szpitalu 7 dni przez moją infekcję macicy, nieprawidłowe odchody połogowe oraz małego patologiczną żółtaczkę i fototerapię. Wyszliśmy po małym spadku i 2 dni później bilirubina znowu poszła w górę ![]() ![]() Moja trupia poporodowa hemoglobina (5 z hakiem [mieli mi zrobic transfuzje, było zlecenie i ktoś tego nie wykonał ![]() ![]() Niestety "na dole" problem duży nadal jest, nie sądziłam, że można być tak rozklekotanym po porodzie w XXI wieku w takim szpitalu.... ![]() ![]() ![]() Cytat:
Cytat:
![]() ![]() Wspomagam się od samego początku herbatkami na laktację i u mnie chyba najlepeij działa herbapol ![]() Futbolowa - czytam i nie wierzę... dlaczego pozwalasz teściowej tak sobą pomiatać? Gdzie w tym wszystkim jest Twój partner? ![]() co do kp też mam płaskie brodawki, położna w szpitalu poleciła mi kupić osłonki aventu, średnio przekonana (po dłuugiej walce) że cokolwiek pomoże wysłałam TŻ do sklepu i... szok, to działa! Stosujemy do tej pory i nawet drugie opakowanie kupiłam w razie gdybym zgubiła pierwsze ![]() ![]() Za to mój maluch ma niestety nietolerancję laktozy i jak zaobserwowała moja mama - zaczyna dawać objawy kolkowe... wcześnie, ale podobno i tak się zdarza. Dlatego od wczoraj podajemy probiotyk + Delicol + jak karmię z piersi to odciągam nieco tego mleka początkowego (zawiera najwięcej laktozy), no i oczywiście nie jem laktozy. Generalnie mm już nie używamy, dawałam je raz, góra dwa razy dziennie jak mieliśmy w domu kolejny skok żółtaczki, mały chudł na piersi i trzeba było go szybko podtuczyć + ja wtedy miałam problem z pokarmem, walczyłam o laktację. Teraz laktacja mi się ładnie rozkręca także spokojnie małego nakarmię + czasami mogę coś ściągnąć na później (w nocy 2x tj. ok. pólnocy i o 3 karmimy z butelki - karmi TŻ żebym ja odpoczęła i też dlatego, że mały w nocy lubi się bawić w cycka-smoczek, albo w takie coś, że poje 10min, zaśnie i nie idzie mu cyca wcisnąć, odłożę do łożeczka i za 5-10 min znowu chce jeść, dlatego po prostu szybciej jest dać butelkę z moim mlekiem - wtedy wiem, że na pewno zjadł wystarczająco dużo i nie jest głodny tylko ma potrzebę ssania). Ja mam rozkminę czy mogę zjeśc krówkę czy nie? Tam jest sam cukier czy jakas laktoza też?? Edytowane przez Kiara_kier Czas edycji: 2014-12-04 o 12:59 |
||
![]() ![]() |
![]() |
#338 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#339 | |||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 604
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
nie chodzi o to by jeść wszystko.(pisałam, że akurat ja jem wszystko)...i pisałam też o tym, żeby nie eliminować kompletnie wszystkiego z diety...i żyć na samym ryżu..bo się dziecku i sobie kompletu witamin i skł. odżywczych nie dostarcza.... wiadomo chyba, że jak coś dziecko uczula to się daną rzecz odstawia? ale czy kompletnie wszystko uczula Twoje dziecko.. ? no nie sądze...na pewno nie sądze, ze każdy rodzaj żywności już zdążyłaś przetestować... Cytat:
Cytat:
ja nawet nie zasugerowałam, żeby zasypiał z kupą... no niczyja wina..ale to nie znaczy, że nie mogę pisać co u mnie jak sobie radzimy na forum.. Nie zmienia to faktu,że matka zamiast pisać "nie da rady" powinna dalej szukać rozwiązań indywidualnych dla swojej pociechy. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
#340 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 4 044
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
![]() ![]() W krowce jest MLEKO wiec i laktoza ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#341 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Moja niunka tez dzisiaj miesiąc konczy
![]() Co do posta Anetki to się nie wypowiadam- niech robi jak uważa,jej dziecko ale złote rady to to nie sa ![]() Każdy maluszek jest inny i jeden potrzebuje bliskości a jednemu wystarczy smoczek itp. Stanelam na wagę i nareszcie 6 z przodu ![]() ![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#342 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 120
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
w szpitalu włączyli mi mm bo mały tracił na wadze. moim mlekiem sie nie najada.trzymam go na jednej piersi z 15 min potem druga ale on płacze. jak sciagne laktatorem to mam max. 40 ml a on juz je ok 120ml wiec musze go dokarmiac. W takim razie jak jutro bedzie ladnie to zaczniemy werandowanie ![]()
__________________
Wojtuś 21.11.2014 ![]() ![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#343 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara, strasznie Ci współczuję, to naprawdę koszmarne przeżycia. Mam nadzieję, że po ciąży i porodzie, które nie były dla Ciebie łatwe, nie będziesz miała jakiejś traumy i całkowitego zniechęcenia do macierzyństwa. Ja pewnie bym miała
![]() Osłonki kupiliśmy [Mar miał wczoraj ze cztery rajdy do apteki ![]() ![]() ![]() aleksandrettaa, też się nad tym zastanawiam - może produkuję za mało. Ale z drugiej strony, cały czas mi z tych cycków cieknie. Rano wszystko dookoła mokre, przez cały dzień zmoczę kilka koszulek i na okrągło leci, leci, leci. Codziennie o tej porze łudzę się, że jest lepiej, ale wieczorem łapie mnie totalny kryzys, jak ona tak wisi i się męczy. Mam nadzieję, że jednak z czasem będzie lepiej ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
#344 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
kurde moja mała mało mi tyje od 9listopada tylko 540!
|
![]() ![]() |
![]() |
#345 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
Kiara współczuję Ci. Kurde wiadomo, że bywają ciężkie porody i pewnych rzeczy nie przeskoczysz ale ilość zaniedbań i podejście personelu to mnie poraziły. Wywalic na zbity pysk powinno się bo ani empatii ani nawet profesjonalizmu w tym szpitalu nie ma. |
|
![]() ![]() |
![]() |
#346 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Tylko chyba za ciepło ją ubieramy, na spacer ma na sobie to co w domu (body+pajac i skarpetki albo odpowiednik) + dresik + kombinezon + śpiworek do wózka (taki jesienny) i jeszcze kocyk... Za dużo? Mi się wydaje, że ten kocyk to możemy sobie darować, jak myślicie?
__________________
http://www.magdam.com.pl |
||
![]() ![]() |
![]() |
#347 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Mi cieknie a przypominam, że ściągam tylko 100-120 dziennie. Także niekoniecznie tylko przy nawale jest cieknięcie
|
![]() ![]() |
![]() |
#348 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#349 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
|
![]() ![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#350 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Sweet ja ubieram podobnie ale bez kocyka juz
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#351 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 600
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara współczuję przeżyć szpitalnych, to przykre jak traktuje się pacjentów.
My dzisiaj po 1,5 godz spacerze było super ![]()
__________________
miłość: wrzesień 2010
![]() narzeczona: 22.12.2011 ![]() żona: 06.10.2012 ![]() II kreseczki: 06.03.2014 ![]() mama: 27.10.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#352 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Kiara rodziiłaś na Polnej? Bo ja poród tam wspominam spoko ale potem to tragedia. Więcej bym się przez to nie zdecydowała. Musiałam ich błagać, żeby po całodniowym i całonocnym przeraźliwym ryku mojej małej ją zbadali i co się okazało? pół kilo schudła i CRP wysokie. A potem jak wylądowała do góry na oddziale to wiecznie mi wypominali, że to przez to, że mleka nie mam i że nie umiem dziecka nakarmić.
Edytowane przez Monian Czas edycji: 2014-12-04 o 14:22 |
![]() ![]() |
![]() |
#353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
My na razie czekamy z werandowaniem ale zastanawiam się czy matka wyrodna nie jestem bo na wyjście ze szpitala młoda miała na sobie body z długim, pajaca walutowego, skarpetki, kombinezon zimowy i kocyk trochę narzucony. Fakt, że na dworze była 5 minut bo tyle co do auta.
|
![]() ![]() |
![]() |
#354 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 600
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
A co do kp - tylko nie potępiajcie. Ja się poddaję. Starałam się 5 tygodni, ale nie mogę patrzeć jak moje dziecko się męczy przy piersi, że jest głodne. Ja ściągam ok 30 ml z obu piersi, systemem 7-5-3 więc śmieszna ilość.
Zresztą z powodu mojej diety wątrobowej, nie jem nic co byłoby wartościowe i zdrowe dla dzidziusia. Ale to z powodu, że sama sobie nie chcę zaszkodzić, żeby z kolką nie wylądować na sorze. Niestety na mnie te herbatki na laktację nie działają. Jednych wkładek mogłabym używać więcej niż 24 h bo są suche, nie wiem co to mokre koszulki, prześcieradła itp. W kwestii położnej to moja jest z tych co nie radzi nic. Odpowiada na pytania, ale sama z siebie nic. Szczerze to niczego nowego się od niej nie dowiedziałam, zresztą obiecuje mi więcej, po czym zapomina. Zresztą jej wizyty trwają ok 20 minut bo wiecznie się spieszy :/ Przy następnym dziecku raczej sobie daruję ten cały patronaż.
__________________
miłość: wrzesień 2010
![]() narzeczona: 22.12.2011 ![]() żona: 06.10.2012 ![]() II kreseczki: 06.03.2014 ![]() mama: 27.10.2014 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
#355 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 9 549
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
#356 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 023
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Magdula nikt Cię nie będzie potępiał, już tyle razy pisane było, że to każdej indywidualna sprawa jak karmi. Przecież nie podzielimy się, na listopadowe mamy 2014 karmiące piersią/ listopadowe mamy 2014 karmiące butelką...
![]() My byłyśmy dzisiaj na spacerku około godzinki, ale mrozik u nas konkretny... Zaraz mąż z chłopcami wrócą, zjemy obiad i muszę ich wygonić do fryzjera... Dziewczyny karmiące piersią, polecam wydrukować sobie i powiesić na lodówce: Zwłaszcza punkty 8,9,10 i w razie zwątpienia czytajcie sobie na głos ![]() http://dziecisawazne.pl/10-mitow-na-...ienia-piersia/
__________________
Sara ♥ 9.11.14 ♥ |
![]() ![]() |
![]() |
#357 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: łódzkie
Wiadomości: 600
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
![]() Ja też mam dość, tu kamienie piersią ok 30 minut mordęgi, nerwów dziecka o moich, za chwilę szybkie robienie butelki bo dalej ryczy. Moim zdaniem trzeba dziękować, że w ogóle jest możliwość innego karmienia dziecka, w końcu po coś wymyślono mm ![]() ![]() ![]() Grunt, że szczęśliwa mama = szczęśliwe dziecko ![]()
__________________
miłość: wrzesień 2010
![]() narzeczona: 22.12.2011 ![]() żona: 06.10.2012 ![]() II kreseczki: 06.03.2014 ![]() mama: 27.10.2014 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
#358 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 216
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
Cytat:
![]() Co do kp ja też muszę dokarmiać. Dokarmiam 2 razy dziennie, ale mój kończy jutro 6 tyg i potrafi ze spokojem butle 120 ml walnąć ![]() Co do zostawienia płaczącego dziecka na pół godz to czytałam jak to wpływa na jego mózg i wolę utulić nawet kosztem brudnych garów itp.
__________________
Oskarek 24.10.2014 ![]() Razem możemy więcej... |
||
![]() ![]() |
![]() |
#359 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 435
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Cytat:
Na szczęście mamy fajną polozna, pomocna we wszystkim i zalezy jej na kp ale nic na sile... Wlasnie siedze z laktatorem i z pelnej piersi polecialo mi tylko kilka kropel... Zalamie sie przy tym ![]()
__________________
http://www.magdam.com.pl |
|
![]() ![]() |
![]() |
#360 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 13 962
|
Dot.: Listopadowe Mamy 2014- część I
Magdula przecież najważniejsze to, żeby dziecko glodne nie było. Walczyłas więc naprawdę nie możesz mieć sobie nic do zarzucenia.
Jak wprawić matkę w osłupienie? Przekrecic się z jednego boku na drugi. Ja sądziłam, że takie kilkunastodniowe dzieci to leżą jak je położono. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:35.