Marcowe Mamy 2015 cz. X

[papalinka83]

Napisane przez EdithS

no powiem Ci, że narobiłam sobie nadziei... Te bóle były zupełnie inne niż dotychczasowe lekkie przepowiadacze. A w krzyżu czułam, jakby miało mi kości rozerwać... Dziś dam czadu z aktywnością znowu, może się dalej rozkręci

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ----------



oby szybko poszło, trzymam kciuki. DebraM miała ten balonik i z tego co pamiętam to po paru godz. jej wypadł.

Jak miałaś przez 4h te skurcze i faktycznie bolały, to duża szansa, że trochę się rozwarcie zrobiło, więc pewnie jesteś do przodu. Trzymam kciuki mocno, żeby do jutra samo poszło

Niunia trzymaj się dzielnie, jeszcze tylko troszkę i będzie Julka na świecie

[niunia_ona]

Napisane przez nusiekowa

dasz rade!!! TŻ jest z toba? dzięki temu że masz neta mamy relacje na żywo

Nie śpi jeszcze. Wczoraj miał ciężko to dziś niech śpi..

[Magnifica]

Napisane przez niunia_ona

Dobrze ze tu net chociaż jest bo tak to wg lipa i nuda a tak jakoś czas z bolami leci

Trzymamy kciuki, żeby szybko poszło

[ewka5891]

Niunia powodzenia!


U mnie wyszło slonce, chyba wybiorę sie do centrum zobaczyć czy w sportowym mają buty dla mnie.

Moja mama dzisiaj szła do szpitala, jutro ma zabieg na oku. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze

[ojustyna]

oooooooooo poczytałam poczytałam i mi się tez tak zachciało, malusia obok i karmienie oooch marzenie

a póki co to nie wiem co Olka sobie myśli, ma czas do jutra, termin porodu i wypad z baru panno lalu już jej powiedziałam że mam dosyć tego jej siedzenia w brzusiu, pora na rączki do mamusi a teraz zmykam na dłuuuuuuugi spacer z małżonem, może czym zaowocuje

mamuśki rodzić rodzić się nie opierniczać, kciukasy
a co do daty, że niby 9.03 to brzydka? ja biore każdą w ciemno

[Tepsa]

Napisane przez kruszynkaa88

Hej dziewczynki, ja również dalej w dwupaku

Ojej współczuję Wam tego czekania w szpitalu i męczenia się, ale tyle czekałyście to i te dni, godziny szybko zlecą! Dziś na pewno się coś ruszy!! Głowa do góry! Im się dłużej czeka- tym większa radość później

MY mamy termin za 8 dni- od 2 dni co chwile telefony, sms czy już urodziłam, kurde to jest wnerwiające tez bym już chciała, no ale to nie ode mnie zależy W sobote odpadł mi czop, mega brunatny i z domieszką krwi, no ale co- nic skurczy nie czuję, mały jak był aktywny tak dalej jest jutro ginekolog więc się dowiem czy coś ruszy wcześniej czy będziemy czekać do terminu Do rodziców dzwonię to oni panika, mąż panika- wszyscy na szpilkach

Trzymam mocne kciuki za "przeterminowane" aby w końcu było po wszystkim

hehe widze, że rodzina uwielbia nekac takimi telefonami Ja jak pojechałam na IP to juz po 15 minutach dzwonili czy już, a przede mna jeszcze długgggga droga ale faktycznie idzie ześwirowac od tych telefonów

Napisane przez aaakarolina

Ale dzis cudowna noc wyspalam sie, nawet rano wstalam przed młodą i mężem, ogarnelam poranna toaletę i zjadłam śniadanie teraz znowu jemy



Hottie super, że przybrała! U mnie jutro będzie położna i mam nadzieję, że też tak będzie

My juz 2 dni werandowaliśmy i jutro spacerek 15 minut

my dziś idziemy na pierwszy spacerek i tez już po werandowaniuno i czekam na położną z lekarzem, niby mieli być jutro ale coś telefon milczy a młody ma taką suchą skóre i nie wiem czy to normalne czy juz nam się jakies kuku szykuje

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez ewka5891

Moja mama dzisiaj szła do szpitala, jutro ma zabieg na oku. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze

za mamę

[niunia_ona]

Napisane przez ojustyna

oooooooooo poczytałam poczytałam i mi się tez tak zachciało, malusia obok i karmienie oooch marzenie

a póki co to nie wiem co Olka sobie myśli, ma czas do jutra, termin porodu i wypad z baru panno lalu już jej powiedziałam że mam dosyć tego jej siedzenia w brzusiu, pora na rączki do mamusi a teraz zmykam na dłuuuuuuugi spacer z małżonem, może czym zaowocuje

mamuśki rodzić rodzić się nie opierniczać, kciukasy
a co do daty, że niby 9.03 to brzydka? ja biore każdą w ciemno

Jezu chce rodzic te bole sa okropne.. Siedzieć nie idzie

[papalinka83]

Napisane przez ojustyna

mamuśki rodzić rodzić się nie opierniczać, kciukasy
a co do daty, że niby 9.03 to brzydka? ja biore każdą w ciemno

nie chcę cię martwić, ale 9.03 już ci się nie uda urodzić

[ewka5891]

Napisane przez papalinka83

nie chcę cię martwić, ale 9.03 już ci się nie uda urodzić

To samo chcialam napisać

[EdithS]

Napisane przez papalinka83

Jak miałaś przez 4h te skurcze i faktycznie bolały, to duża szansa, że trochę się rozwarcie zrobiło, więc pewnie jesteś do przodu. Trzymam kciuki mocno, żeby do jutra samo poszło

Niunia trzymaj się dzielnie, jeszcze tylko troszkę i będzie Julka na świecie

dziękuję...liczę na to jeszcze, że się coś rozkręci, nadzieja umiera ostatnia

Napisane przez ewka5891

Niunia powodzenia!


U mnie wyszło slonce, chyba wybiorę sie do centrum zobaczyć czy w sportowym mają buty dla mnie.

Moja mama dzisiaj szła do szpitala, jutro ma zabieg na oku. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze

trzymam kciuki za zabieg, zdrówka dla Mamy

[nusiekowa]

Napisane przez niunia_ona

Jezu chce rodzic te bole sa okropne.. Siedzieć nie idzie

niunia ruszaj się-boli to znaczy jest postęp

[aaakarolina]

Tepsa moja tez ma suchą skórkę ale smaruję balsamem babydream i jest lepiej. Jutro będzie położna to dopytam czy cos jeszcze robic

[smv]

Niunia skoro są bóle znaczy się ze jesteś do przodu.

Ja byłam po badania. Nie mam nic wenerycznego, krew ok a mocz w miarę bo mam liczne bakterie-standard.
Tak jest ciepło ze tragedia. Pochodzilam z psem i juz mnie nogi tak bolały ze wrocilam i idę właśnie spać bo od 5nie śpię.

Niunia mamy wizaz24.pl heh

[antoxa]

Niunia dajesz czadu no :p

Mi na razie nie będą wywoływać..hmmm czuję się bezpieczniejsza w szpitalu. Przynajmniej jestem pod kontrolą. Nie dam się wyrzucić bez Antoniego

[niunia_ona]

Zazdroszczę tym co sa juz po.. Masakra

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez nusiekowa

niunia ruszaj się-boli to znaczy jest postęp

Juz Mam dosc.. Leze teraz bo juz na nogi nie mogę..

[asiulek8]

Napisane przez niunia_ona

Nie to jakiś cewnik folleya wpiszcie sobie w Google.. Gdy szyjka zwiekszy rozwarcie to ten balonik cewnik wypadnie.. Różne mają tego nazwy

Aaaa to balonik, oby zadziałał na Ciebie

Trzymam kciuki, żeby poszło tak jak u mnie szybko. Byle do tych 3 - 4 cm się doczłapać. Potem w niecałe pół godziny zrobiło mi się 8 cm i za kwadrans miałam małą na brzuchu. Trzymaj się tam dzielnie, najgorsze to te początkowe bo się strasznie dłużą, ja myślałam że urodziłam w środku nocy tak mnie wymęczyły, a w rzeczywistości mała urodziła się o 14.35

Napisane przez Hottie07

Witajcie

my wczoraj po pierwszej wizycie poloznej.Mala przybrala 70 g - polozna chciala min 50 g wiec jest dobrze

mam juz ja werandowac - dzis u nas super pogoda , wiec to zrobimy



niunia trzymam kciuki jestes dzielna i pomysl ze niedlugo zobaczysz mala - a to najcudowniejsze uczucie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niech malutka ładnie rośnie

Napisane przez ewka5891

Niunia powodzenia!


U mnie wyszło slonce, chyba wybiorę sie do centrum zobaczyć czy w sportowym mają buty dla mnie.

Moja mama dzisiaj szła do szpitala, jutro ma zabieg na oku. Mam nadzieje, ze wszystko będzie dobrze

Kciuki za mamę


Dzwoniłam dzisiaj do położnej żeby się z nią umówić na wizytę... Ma grypę... Ale w razie jakichkolwiek pytań kazała dzwonić.

Ja już po zdjęciu szwów z bożeny w końcu mogę normalnie na dupsku usiąść Okazało się, że miałam założony szew ten rozpuszczalny. Ale pan doktor i tak zdjął bo powiedział, że lepiej będzie się goiło. Zostawił jeden długi tam w środku, bo on i tak nie przeszkadza, a rozpuści się sam, a tak to by bardzo bolało przy zdejmowaniu, więc mnie oszczędził

Zapytałam o te moje popuszczanie siuśków. Teraz jak już nie ma szwów mam ćwiczyć mięśnie kegla. Jak to nie pomoże to po zakończeniu kp da mi jakieś globulki, które coś tam poprawiają : A na koniec dodał, że jak to nie pomoże to machnie mi tam laserem, ale też nie wiem po co

[nusiekowa]

Napisane przez niunia_ona

Zazdroszczę tym co sa juz po.. Masakra

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



Juz Mam dosc.. Leze teraz bo juz na nogi nie mogę..

niektórzy zaraz tobie będą zazdrościć

[87marta78]

Rany, ale dobijaja... polozna chodzi tylko i pyta czemu nic sie nie rozkreca :/ a bo ja wiem? Dzisiaj juz zaliczylam wizyte na 6 pietro po schodach i będę chodzila do skutku.

[Magiusa]

Napisane przez niunia_ona

Zazdroszczę tym co sa juz po.. Masakra

---------- Dopisano o 11:23 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------



Juz Mam dosc.. Leze teraz bo juz na nogi nie mogę..

Niunia no to kciuki. Rozkreca sie. Jeszcze troche i bedzie po bolu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[niunia_ona]

Tak mnie boli ze mnie aż na wymioty zaczyna brac

---------- Dopisano o 11:50 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez asiulek8

Aaaa to balonik, oby zadziałał na Ciebie

Trzymam kciuki, żeby poszło tak jak u mnie szybko. Byle do tych 3 - 4 cm się doczłapać. Potem w niecałe pół godziny zrobiło mi się 8 cm i za kwadrans miałam małą na brzuchu. Trzymaj się tam dzielnie, najgorsze to te początkowe bo się strasznie dłużą, ja myślałam że urodziłam w środku nocy tak mnie wymęczyły, a w rzeczywistości mała urodziła się o 14.35



Niech malutka ładnie rośnie



Kciuki za mamę


Dzwoniłam dzisiaj do położnej żeby się z nią umówić na wizytę... Ma grypę... Ale w razie jakichkolwiek pytań kazała dzwonić.

Ja już po zdjęciu szwów z bożeny w końcu mogę normalnie na dupsku usiąść Okazało się, że miałam założony szew ten rozpuszczalny. Ale pan doktor i tak zdjął bo powiedział, że lepiej będzie się goiło. Zostawił jeden długi tam w środku, bo on i tak nie przeszkadza, a rozpuści się sam, a tak to by bardzo bolało przy zdejmowaniu, więc mnie oszczędził

Zapytałam o te moje popuszczanie siuśków. Teraz jak już nie ma szwów mam ćwiczyć mięśnie kegla. Jak to nie pomoże to po zakończeniu kp da mi jakieś globulki, które coś tam poprawiają : A na koniec dodał, że jak to nie pomoże to machnie mi tam laserem, ale też nie wiem po co

ALE MNIE pocieszylas.. Oby tak było.. Ja chwile leżałam teraz dalej chodze bo trzeba im więcej tym lepiej

[żona_marcina]

niunia, niunia, niunia Dajesz czadu

A chociaż powiększyło Ci się rozwarcie?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez 87marta78

Rany, ale dobijaja... polozna chodzi tylko i pyta czemu nic sie nie rozkreca :/ a bo ja wiem? Dzisiaj juz zaliczylam wizyte na 6 pietro po schodach i będę chodzila do skutku.

A dostałaś coś na rozkręcenie, że tak chodzą i pytają? Nie zamęcz się na tych schodach, bo nie będziesz miała siły na poród

[EdithS]

Napisane przez asiulek8

Aaaa to balonik, oby zadziałał na Ciebie

Trzymam kciuki, żeby poszło tak jak u mnie szybko. Byle do tych 3 - 4 cm się doczłapać. Potem w niecałe pół godziny zrobiło mi się 8 cm i za kwadrans miałam małą na brzuchu. Trzymaj się tam dzielnie, najgorsze to te początkowe bo się strasznie dłużą, ja myślałam że urodziłam w środku nocy tak mnie wymęczyły, a w rzeczywistości mała urodziła się o 14.35



Niech malutka ładnie rośnie



Kciuki za mamę


Dzwoniłam dzisiaj do położnej żeby się z nią umówić na wizytę... Ma grypę... Ale w razie jakichkolwiek pytań kazała dzwonić.

Ja już po zdjęciu szwów z bożeny w końcu mogę normalnie na dupsku usiąść Okazało się, że miałam założony szew ten rozpuszczalny. Ale pan doktor i tak zdjął bo powiedział, że lepiej będzie się goiło. Zostawił jeden długi tam w środku, bo on i tak nie przeszkadza, a rozpuści się sam, a tak to by bardzo bolało przy zdejmowaniu, więc mnie oszczędził

Zapytałam o te moje popuszczanie siuśków. Teraz jak już nie ma szwów mam ćwiczyć mięśnie kegla. Jak to nie pomoże to po zakończeniu kp da mi jakieś globulki, które coś tam poprawiają : A na koniec dodał, że jak to nie pomoże to machnie mi tam laserem, ale też nie wiem po co

no to super, że już jestes po zdjęciu szwów, teraz już z górki

Niunia_ona ale super, niech się mega rozkręciiiiii, czekamy na Julkę!

[żona_marcina]

Napisane przez asiulek8

Aaaa to balonik, oby zadziałał na Ciebie

Trzymam kciuki, żeby poszło tak jak u mnie szybko. Byle do tych 3 - 4 cm się doczłapać. Potem w niecałe pół godziny zrobiło mi się 8 cm i za kwadrans miałam małą na brzuchu. Trzymaj się tam dzielnie, najgorsze to te początkowe bo się strasznie dłużą, ja myślałam że urodziłam w środku nocy tak mnie wymęczyły, a w rzeczywistości mała urodziła się o 14.35

Ja już po zdjęciu szwów z bożeny w końcu mogę normalnie na dupsku usiąść Okazało się, że miałam założony szew ten rozpuszczalny. Ale pan doktor i tak zdjął bo powiedział, że lepiej będzie się goiło. Zostawił jeden długi tam w środku, bo on i tak nie przeszkadza, a rozpuści się sam, a tak to by bardzo bolało przy zdejmowaniu, więc mnie oszczędził

Zapytałam o te moje popuszczanie siuśków. Teraz jak już nie ma szwów mam ćwiczyć mięśnie kegla. Jak to nie pomoże to po zakończeniu kp da mi jakieś globulki, które coś tam poprawiają : A na koniec dodał, że jak to nie pomoże to machnie mi tam laserem, ale też nie wiem po co

Pozazdrościć szybkiej akcji

Dobrze, że mi przypomniałaś, żeby upominać się w szpitalu o szwy rozpuszczalne

[mikakrolikowa]

Hej dziewczyny ja juz na patologie przyjeta czekamy do jutra na cc
Strasznie sie splakalam jak z domu wyszlam synek nie chcial sie pozegnac udawal ze nie slyszy ze jade do szpitala strasznie bidulka przezywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[żona_marcina]

Napisane przez antoxa

Niunia dajesz czadu no :p

Mi na razie nie będą wywoływać..hmmm czuję się bezpieczniejsza w szpitalu. Przynajmniej jestem pod kontrolą. Nie dam się wyrzucić bez Antoniego

A masz już jakiekolwiek objawy porodu?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez mikakrolikowa

Hej dziewczyny ja juz na patologie przyjeta czekamy do jutra na cc
Strasznie sie splakalam jak z domu wyszlam synek nie chcial sie pozegnac udawal ze nie slyszy ze jade do szpitala strasznie bidulka przezywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To przykre, ale mały szybko zapomni jak tylko wrócisz ze szpitala. Trzymajcie się

[87marta78]

Napisane przez żona_marcina

niunia, niunia, niunia Dajesz czadu

A chociaż powiększyło Ci się rozwarcie?

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------


A dostałaś coś na rozkręcenie, że tak chodzą i pytają? Nie zamęcz się na tych schodach, bo nie będziesz miała siły na poród

Nie, nic nie dostalam.lekarz mi powiedzial: wie Pani, ze 42tc to jeszcze dobry termin... no ☠☠☠☠... !!! To ja mam tu tyle lezec i dopiero moze cos zrobią? Chyba ich pogielo! !

[niunia_ona]

Napisane przez mikakrolikowa

Hej dziewczyny ja juz na patologie przyjeta czekamy do jutra na cc
Strasznie sie splakalam jak z domu wyszlam synek nie chcial sie pozegnac udawal ze nie slyszy ze jade do szpitala strasznie bidulka przezywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

O jej szkoda synka.. Ale już nie długo zobaczysz swoje maleństwo i wrócisz do domu.. Wnet wszystko za nami.. Oby tylko w jak należytym porządku..

[żona_marcina]

Tak mnie wystraszyłyście problemami z kp i płaczącymi maluchami, że aż pojechałam do apteki i do rossmana (na szczęście jest obok apteki) i kupiłam:
- butelkę lovi
- małe mleko początkowe Hipp Bio Combiotic
- nakładki do karmienia lovi
- wodę mineralną Baby Dream do mleka
- i jeszcze smoczki uspokajające Philips Avent. Przy okazji okazało się, że niepotrzebnie, bo dostałam już kilka takich smoczków jako gratis do jakiegoś zakupu internetowego.

Trudno, najwyżej nie użyję ale jak mówią: "przezorny zawsze ubezpieczony".

Teraz pochodzę po schodach i parę razy wokół domu...

[EdithS]

Napisane przez mikakrolikowa

Hej dziewczyny ja juz na patologie przyjeta czekamy do jutra na cc
Strasznie sie splakalam jak z domu wyszlam synek nie chcial sie pozegnac udawal ze nie slyszy ze jade do szpitala strasznie bidulka przezywa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

tez bym się popłakała, ale synek na pewno już rozumie i czeka na Was, a te kilka dni minie szybko, potem będziecie już wszyscy razem
Boże...jak ja się nie mogę tego momentu doczekać...tego CUDU narodzin

[żona_marcina]

Napisane przez 87marta78

Nie, nic nie dostalam.lekarz mi powiedzial: wie Pani, ze 42tc to jeszcze dobry termin... no ☠☠☠☠... !!! To ja mam tu tyle lezec i dopiero moze cos zrobią? Chyba ich pogielo! !

Co za szpital... Jeśli dobrze liczę to dopiero za 4 dni się tobą zajmą?