Kwietniówki 2019 - cz. 3

[agassek]

Napisane przez ofelka 123

Lisku ja już popralam i pochowalam ciuchy zimowe ale ja zawsze bardzo szybko to robię no i ja też nie jestem zmarzluchem. Wczoraj jak byłam na spacerze i widziałam tych pobieranych ludzi to mi się słabo robiło a u nas było 17 stopni. Dziś ma przybyć łóżeczko.
Czarna pantera a nie jutro jesteś już donoszona?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja w sumie poza kurtką zimową i butami nie mam garderoby typowo letniej czy zimowej od kilku dni noszę już przejściową parkę, ale się w niej, w odróżnieniu do puchówki, nie dopinam
W uggach chodzę non stop, bo łatwo je założyć i są takie wygodne ale chyba powoli faktycznie umyje buty, zaniosę kurtkę do czyszczenia i pochowam do szafy.

Nadal nie wiem jakie buty kupić sobie na wiosnę... Chciałabym coś, czego nie trzeba wiązać, tak żeby pasowały i do spodni i do sukienki i nie były typowymi baletkami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czarna_pantera90]

Napisane przez ofelka 123

Lisku ja już popralam i pochowalam ciuchy zimowe ale ja zawsze bardzo szybko to robię no i ja też nie jestem zmarzluchem. Wczoraj jak byłam na spacerze i widziałam tych pobieranych ludzi to mi się słabo robiło a u nas było 17 stopni. Dziś ma przybyć łóżeczko.
Czarna pantera a nie jutro jesteś już donoszona?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, donoszona to 37+1 czyli rozpoczęty 38 tydzień, a ja jutro mam 36+1, czyli zacznę 37 tydzień


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ofelka 123]

A myślałam że jutro już masz 37+0 więc jeszcze tydzień.
Agassek no ja też za dużo nie mam ale schowalam buty kurtkę czapke i szalik oraz dwa cieplejsze swetry tz ma właściwie podobny zestaw

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Pestko ty bynajmiej masz ulubione legginsy bo ja moje ciuchy z teraz mam ochotę spalic
Ważyłam się. Właśnie dobiłam do wagi końcowej z pierwszej ciąży, ba nawet pół kg więcej waze. Czyli mam wagę z 41 tc. Także przede mna jeszcze 4 tygodnie tycia albo nabierania wody. Muszę dzisiaj znowu sobie ciśnienie sprawdzić bo strasznie spuchłam i ta waga mnie przeraża. To już 18 na plusie

A wiatr straszny. Byłam 40 minut z mała w ogródku ale mimo 8 na plusie zimno mi było. W legginsach u stopkach jednak zmarzłam. No i leżę bo znowu fatalnie się czuje. Nogi bolą. Trochę odpocznę i biorę się za obiad. A dzisiaj jeszcze zakupy.
Boshe jak mała mi się wypina, jakie to nieprzyjemne, brzuch koslawy, czuje jak wciska mi wątrobę w płuca. Mogłaby zejść niżej w końcu. Jakoś na poród szybszy się nie zapowiada

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez coco00

Wie ktoś tutaj czy szczepionkę na krztusiec zawsze trzeba zamawiać czy da się kupić od ręki? Zaraz dopiero ogarnę receptę a umówiłam się na 13.30 na szczepienie nie wiem czy mam to przekładać czy uda się dorwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiem, że późno odpisuję, ale tak na przyszłość to jest taka strona *ktomalek* i tam sprawdzasz dostępność leków w aptekach w pożądanej przez Ciebie okolicy.

Pozdrówki ze szpitala przeciwciał brak, więc zamówili pode mnie z apteki, czekam aż to przywiozą i zaczną podawać później krótka obserwacja po podaniu i do domu, czyli wieczorem wyjdę. Chyba będziemy z malutką bezpieczne bo doktorka mówiła, że te przeciwciała podane działają krotkotrwale - przez pół roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez agassek

Listopadowa, ja nie zamierzam prasować
W ogóle mamy jeszcze tyle do zrobienia w domu, do kupienia (łóżko,materac, szafa), a wszystko nam tak opornie idzie,nie wiem czy się wyrobimy jeszcze mi tylko prasowania brakuje

Na swoją wagę to już nawet nie patrzę, chodzę w 3 sukienkach na krzyż, dżinsów mi się nie chce wciągać na tyłek jeżeli chodzi o wygląd po porodzie to też nie nastawiam się zbyt optymistycznie, więc chyba wynoszę na początku wszystko co mam, choć to nie wróży zbyt dobrze
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ooo to fajnie ze nie tylko ja mam zamiar nie wyciągać żelazka
Ja to raczej wiem ze w jeansy po porodzie nie wejdę ale ale samo to ze brzucha nie będzie i będą mogła chociaż część bluzek, bluz, swetrów nosić. Ja oogolnieialam w miarę już płaski brzuch Po porodzie ale gabarytowo ogólnie byłam większa. Po 3 miesiącach miałam fajna figurę i wagę, nawet szkoda mi było ze dalej chudnę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Justi8822]

Mi ostatnio położna tłumaczyła że donoszona to skończony 37 tydzień czyli 38+0 ale widzę każdy to inaczej interpretuje xd że dwa tygodnia szybciej lub później można urodzić tak samo jak dziecko może mieć te parametry o 2 tygodnie wyższe lub niższe i wtedy też uznaje się to za normę.

Ja jeszxze chodzę w zimówce, chyba się nie zapne w przejściowa zresztą u nas dziś 8 stopni wiatr i deszcz. Ja dziś byłam w zusie popytać o macierzyński, chcieliśmy uznać ojcostwo Tż ale musimy poczekać aż przesla mój akt urodzenia do urzędu i chciałam odebrać wypis ale jeszcze nie było. Trochę odpocznę i obiad trzeba zacząć ogarniać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Listopadowaa]

Napisane przez czarna_pantera90

Nie, donoszona to 37+1 czyli rozpoczęty 38 tydzień, a ja jutro mam 36+1, czyli zacznę 37 tydzień


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Matko ja to brzmi! Już niebawem... Ja tak samo jak ty jutro zaczynam 36+1.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pajka03]

Dziołchy, wybrałam te 7 zdjec, wysłałam fotografce i czekam na efekty jak już będą to się pochwalę

U mnie też dziś tak pizga złem, jak stalam na światłach to myślałam że ktoś mi w tylek wjechał tak samochodem bujalo

Spać mi się chce niemiłosiernie przez to poranne wstanie powiem Wam, że mam przeczucie, że urodze wcześniej.

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[bejata440]

Pajeczko ja tez cały czas myśle ze będzie wcześniej niż 2.04.
Dla mnie najważniejsze by wrócić z Austrii z brzuchem a później niech się dzieje co ma dziać

Ja się nie mogę zdecydować na żadne zdjęcia a jakie miałaś ? Studio czy plener ubrana rozebrana?


Która ma doświadczenie z pływaniem dla niemowląt/dzieci?
Ja niestety dostałam się na kurs który zaczyna się dopiero we wrześniu.. nie jest to za późno? Nie lepiej wcześniej?



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Lisek_kartezjanski]

U mnie też piździ niewyobrażalnie, właśnie zwiało mi sprzed domu kubeł na śmieci, goniłam go przez pół ulicy…

Ja też nie zamierzam prasować, tylko wysuszę w suszarce i poskładam na gorąco, tak jak robię ze wszystkim. To załatwia kwestię gładkości :P a co do higieny to myślę że te płyny teraz wybijają wszystko co trzeba. Zresztą 90% tych pierwszych ubranek to używki po starszej - nic gorszego od naszych własnych oswojonych bakterii na nich nie ma

I też mnie nogi zaczęły boleć, nieprzyzwyczajone do takiego obciążenia… no cóż, jakby nie patrzeć, jestem już o 1/4 cięższa niż zwykle

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez bejata440

Która ma doświadczenie z pływaniem dla niemowląt/dzieci?
Ja niestety dostałam się na kurs który zaczyna się dopiero we wrześniu.. nie jest to za późno? Nie lepiej wcześniej?

Ja mam, córka zaczęła chodzić jak skończyła 3 miesiące - tak u nas startuje najwcześniejsza grupa. Na początku to jest takie chlapu-chlapu, do dzisiaj samodzielnie nie pływa tylko ćwiczą taki aquaaerobic bardziej :P (moja jeszcze namiętnie skacze do wody). Ale nie wiem czy to norma czy tylko ja trafiłam na taki głupi kurs Zresztą chodzi mocno nieregularnie, od jesieni do zimy to więcej jej nie ma niż jest bo ciągłe katary… z tego chociażby względu lepiej zacząć latem, ale wrzesień to wciąż odpowiednio szybko

[coco00]

Napisane przez Coccinellla

Wiem, że późno odpisuję, ale tak na przyszłość to jest taka strona *ktomalek* i tam sprawdzasz dostępność leków w aptekach w pożądanej przez Ciebie okolicy.

Pozdrówki ze szpitala przeciwciał brak, więc zamówili pode mnie z apteki, czekam aż to przywiozą i zaczną podawać później krótka obserwacja po podaniu i do domu, czyli wieczorem wyjdę. Chyba będziemy z malutką bezpieczne bo doktorka mówiła, że te przeciwciała podane działają krotkotrwale - przez pół roku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Temat nieaktualny, bo skończyło się na tym, że się nie zaszczepiłam i zrezygnowałam ze szczepienia. Ale dzięki za stronę, bo już nieraz by mi się przydała, mega przydatna sprawa !

Napisane przez Justi8822

Mi ostatnio położna tłumaczyła że donoszona to skończony 37 tydzień czyli 38+0 ale widzę każdy to inaczej interpretuje xd że dwa tygodnia szybciej lub później można urodzić tak samo jak dziecko może mieć te parametry o 2 tygodnie wyższe lub niższe i wtedy też uznaje się to za normę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie kumam tego liczenia położnej dla mnie 38+0 to 38 tygodni skończonych i 0 dni, wtedy już się teoretycznie zaczyna 39 tydzień

[mamaszkrabka]

Ja dotrwalam do skonczonego 35 tygodnia wiec w sumie to sie juz mniej martwie. Lepiej byloby gdyby te 1,5 tygodnia Leo jeszcze wytrzymal ale juz nie ma takiego niebezpieczenstwa

Zastanawiam sie jak sie zacznie porod... Wolalabym, zeby mi po prostu wody puscily bo wtedy wiadomo, ze to juz. Bo skurcze to takie niepewne na poczatku.

Nic nie jest jak w pierwszej ciazy :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez coco00

Temat nieaktualny, bo skończyło się na tym, że się nie zaszczepiłam i zrezygnowałam ze szczepienia. Ale dzięki za stronę, bo już nieraz by mi się przydała, mega przydatna sprawa !



Nie kumam tego liczenia położnej dla mnie 38+0 to 38 tygodni skończonych i 0 dni, wtedy już się teoretycznie zaczyna 39 tydzień

Czemu zrezygnowalas??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michacha1234]

Ja też myślałam, że urodzę wcześniej, ale teraz mam bardziej czarny scenariusz, że przenoszę. I też jestem ciekawa jak się zacznie, bo ja nawet nie ogarniam tych skurczy przepowiadających. Owszem czasami napina mi się brzuch, ale mam wrażenie że mały się napina. Wieczorami boli mnie brzuch jakbym miała okres, ale to taki ciągły z 1 lub 2 godziny. Wolałabym zacząć rodzić wieczorem albo w nocy, bo w dzień jestem sama.Ale to pobożne życzenia, nie wiem czy ktoś tam na górze mnie wysłucha
Porobiłam trochę w kuchni i mi nogi odpadają, a brzuch jak kamień. Mam wrażenie że co niektórzy przybrali przez noc z pół kilo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez Coccinellla

Czemu zrezygnowalas??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak wspominałam w sobotę po wizycie u gina byłam taka zmieszana jeśli chodzi o to szczepienie i wywnioskowałam, że jak chce to mogę, ale to bardziej dla psychiki niż widzi jakieś wskazania u mnie. Wzięłam receptę i miałam w domu przemyśleć, recepta okazała się źle wystawiona. Później czytałam mądrości internetowe z tż i stwierdziliśmy, że się zaszczepię, więc poszłam dziś do lekarza medycyny rodzinnej, żeby mi dobrą receptę wystawił... i w sumie reakcja była podobna, może trochę bardziej zdziwiona, że chcę się na coś takiego szczepić. Znowu wywiad jeśli chodzi o moje szczepienia z przeszłości, jaki mam kontakt z dziećmi, czy są w domu itp... Ogólnie nie robiliby problemów i zaszczepili jeśli bym chciała, ale w sumie też nie byłam pewna po sobotniej wizycie u gin, więc zapytałam o opinię. Powiedziała, żebym zaczekała i ona się jeszcze chce skonsultować z innym ginem (który podobno jest bardzo na bieżąco). Poczekałam parę minut, przyszła i powiedziała, że ta gin wie, że niby trzeba informować pacjenta o takich zaleceniach, ale jest przeciwna takiemu szczepieniu. Grypa i wzw b w ciąży jak najbardziej na tak (akurat jedno i drugie mnie teraz nie interesowało), a inne szczepienia bez wskazań by sobie odpuściły na moim miejscu.

Nie chcę dalej wchodzić w szczegóły, bo szczepienia lubią być drażliwym tematem. Nie mówię też czy za jestem, czy przeciw. Wiem, że niby teraz takie są wskazania, ale na żywo 3 lekarzy widziałam, że jest nieprzekonanych, biorąc pod uwagę wywiad ze mną. Stwierdziłam, że ich posłucham i nie będę się bardziej mądrzyć.

[Listopadowaa]

Ja jak szybciej urodze to chyba z nerwów no dzisiaj tak mi ciśnienie podnosi coreczka ze z meliska siedzę. Brzuch mnie nawet boli. Jeszcze bunty jak bunty ale jak zaczyna piszczec, krzyczeć i płakać to lecę jak na złamanie karku a tu się okazuje ze ona nie może zabawek włożyć do kosmetyczki. A ja zawal ze cos sie jej dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez Michacha1234

Ja też myślałam, że urodzę wcześniej, ale teraz mam bardziej czarny scenariusz, że przenoszę. I też jestem ciekawa jak się zacznie, bo ja nawet nie ogarniam tych skurczy przepowiadających. Owszem czasami napina mi się brzuch, ale mam wrażenie że mały się napina. Wieczorami boli mnie brzuch jakbym miała okres, ale to taki ciągły z 1 lub 2 godziny. Wolałabym zacząć rodzić wieczorem albo w nocy, bo w dzień jestem sama.Ale to pobożne życzenia, nie wiem czy ktoś tam na górze mnie wysłucha
Porobiłam trochę w kuchni i mi nogi odpadają, a brzuch jak kamień. Mam wrażenie że co niektórzy przybrali przez noc z pół kilo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na szczęście podobno większość porodów się zaczyna wieczorem/w nocy ☺ i jakie przenoszenie Ty sobie juz tp ustalilas przecież

Napisane przez coco00

Jak wspominałam w sobotę po wizycie u gina byłam taka zmieszana jeśli chodzi o to szczepienie i wywnioskowałam, że jak chce to mogę, ale to bardziej dla psychiki niż widzi jakieś wskazania u mnie. Wzięłam receptę i miałam w domu przemyśleć, recepta okazała się źle wystawiona. Później czytałam mądrości internetowe z tż i stwierdziliśmy, że się zaszczepię, więc poszłam dziś do lekarza medycyny rodzinnej, żeby mi dobrą receptę wystawił... i w sumie reakcja była podobna, może trochę bardziej zdziwiona, że chcę się na coś takiego szczepić. Znowu wywiad jeśli chodzi o moje szczepienia z przeszłości, jaki mam kontakt z dziećmi, czy są w domu itp... Ogólnie nie robiliby problemów i zaszczepili jeśli bym chciała, ale w sumie też nie byłam pewna po sobotniej wizycie u gin, więc zapytałam o opinię. Powiedziała, żebym zaczekała i ona się jeszcze chce skonsultować z innym ginem (który podobno jest bardzo na bieżąco). Poczekałam parę minut, przyszła i powiedziała, że ta gin wie, że niby trzeba informować pacjenta o takich zaleceniach, ale jest przeciwna takiemu szczepieniu. Grypa i wzw b w ciąży jak najbardziej na tak (akurat jedno i drugie mnie teraz nie interesowało), a inne szczepienia bez wskazań by sobie odpuściły na moim miejscu.

Nie chcę dalej wchodzić w szczegóły, bo szczepienia lubią być drażliwym tematem. Nie mówię też czy za jestem, czy przeciw. Wiem, że niby teraz takie są wskazania, ale na żywo 3 lekarzy widziałam, że jest nieprzekonanych, biorąc pod uwagę wywiad ze mną. Stwierdziłam, że ich posłucham i nie będę się bardziej mądrzyć.

Rozumiem ☺
Ja sie na nic w ciazy szczepic nie zamierzam chyba, ze gin sam zaproponuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bejata440]

Lisek dziekuje za odpowiedz co do pływania maluchów. Mały we wrześniu będzie 5 miesięcy miał skończone wiec może pójdę na to pływanie. Muszę się jakoś do końca tygodnia zdecydować na ten kurs... najgorsze ze będziemy tam śpiewać a wszyscy wiemy ze jezyk niemiecki ładnym nie jest :p

Ja mam „bóle brzucha” w nocy ani na lewej stronie nie mogę się położyć bo ciągnie i boli, ani na prawej... na plecach okropnie niewygodnie i bolą plecy. Najlepiej jakbym siedziała :/ albo po południu moge wygodniej leżeć.. nie rozumiem tego :/

Jestem ładnie napuchnięta, twarz jak balon
Nie chce narzekać ale mam powoli dosc :p




Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[ofelka 123]

Hmm ja to chyba jeszcze żadnych skurczy nie mam albo o nich nie wiem twardnienie brzucha mam 1 może 2 dziennie owszem jak młoda się wypina to brzuch jest w tym miejscu twardy i mam wrażenie że pęknie ale poza tym cisza i spokój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michacha1234]

Napisane przez Coccinellla

Na szczęście podobno większość porodów się zaczyna wieczorem/w nocy ☺ i jakie przenoszenie Ty sobie juz tp ustalilas przecieżRozumiem ☺
Ja sie na nic w ciazy szczepic nie zamierzam chyba, ze gin sam zaproponuje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja sobie termin ustaliłam, ale lekarz mnie zmartwił, bo stwierdził że tu się na nic na razie nie zapowiada A zostały 2 tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Coccinellla]

Napisane przez Michacha1234

No ja sobie termin ustaliłam, ale lekarz mnie zmartwił, bo stwierdził że tu się na nic na razie nie zapowiada A zostały 2 tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hah bywało tak, że gin mówił ,,jeszcze nie czas" a dziewczyny w nocy już na prodowke jechaly ;-)

Ale mam zgage! To wszystko przez te nimm2, którymi się naćpałam w szpitalu. Jeszcze gdzieś godzinka, później obserwacja i do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Nastawiłam pierwsze pranie ciuszków.... najpierw musiałam troche posegregować na powiedzmy jasne i białe / pośrednie / ciemne i matko jak się zmęczyłam to niepojęte Jak sobie myślę, że to dopiero początek mojej przygody z praniem, suszeniem, prasowaniem, układaniem, wyparzaniem itd to jestem załamana

[Tereskaa]

Napisane przez NuFCia

Ja wzięłam ten otulacz Pampuchowy biały. Fajny w dotyku. Jak Mały nie będzie lubiał otulania to będzie jako kocyk służył (jak będzie lubiał to też)



Ja miałam takie sny na początku ciąży. Niby nic nie zrobił ale niesmak pozostał



Haha. Super! To już wiem po co mi przez całą ciążę te zaparcia Szkoda tylko że na to czopek nie pomoże



To samo powiedziałam mojemu. TP 10 a on ma 30stkę 22. "Dostaniesz na urodziny bobo"



Nienawidzę myć okien... Na szczęście te w nowym mieszkaniu jakoś mało się brudzą
Nawet moja mama była w szoku bo były myte jesienią jakoś a teraz jak były zdjęte firanki i świeciło słońce to wyglądały bardzo przyzwoicie Jakby niedawno myte były....



Super, że Ci lepiej po tej wizycie



Dobry wzór
Ja mam kokon z La Millou, ale jeszcze go nie wyprałam. Tak samo jak wszystkich innych potrzebnych rzeczy
Miałam ambitny plan spakować torbę do szpitala w tym tygodniu, ale spakowałam siebie do rodziców na kilka dni a torbę do szafy wcisnęłam



Może mu się popsuł samochód od mamusi



Mówiła fizjoterapeutka że miała pacjentkę, która po porodzie skarżyła się na bolesny seks, dziwnie ją ciągnęła blizna po nacięciu krocza. I co? Okazało się że ją strasznie pocięli w kierunku odbytu i nigdzie tego nie wpisali ani jej nie powiedzieli



Ja mam taką ciocię-babcię, wiecznie sobie da coś wcisnąć. Jak nie garnki to jakieś dostępy do portali z informacjami z umowami z których ciężko się wyplątać, itp....

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------



Piszą RAZEM smsy do Ciebie? Serio?!
Tyłek w łazience też mu podciera?
Wybacz, ale to faktycznie już patologia...

Ja to sie nawet na poczatku smialam, ze on chyba spi z ta mamusia nawet. Przeciez ta kobita mu w szafach uklada i jak jezdzil do mnie to sprawdzala torbe czy wszystko dobrze zapakowal. A jak go poprosilam zeby mi odebral cos dla dziecka w Wqrszawie bo sie zgadalam z kims na olx to chowal w swoje skrytki zeby mamusia nie zobaczyla bo by zaraz bylo milion pytan i fochow. Ale hello my mamy po ponad 30 lat i jestesmy malzenstwem a nie gowniarzami, ktorzy ukrywaja sie z wpadka. Wtedy jeszcze pan maz myslal normalnie, aczkolwiek dawal sobie to wszystko robic co juz bylo mocno nienormalne, ale jak mowil - dla swietego spokoju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Napisane przez NuFCia

Ja wzięłam ten otulacz Pampuchowy biały. Fajny w dotyku. Jak Mały nie będzie lubiał otulania to będzie jako kocyk służył (jak będzie lubiał to też)



Ja miałam takie sny na początku ciąży. Niby nic nie zrobił ale niesmak pozostał



Haha. Super! To już wiem po co mi przez całą ciążę te zaparcia Szkoda tylko że na to czopek nie pomoże



To samo powiedziałam mojemu. TP 10 a on ma 30stkę 22. "Dostaniesz na urodziny bobo"



Nienawidzę myć okien... Na szczęście te w nowym mieszkaniu jakoś mało się brudzą
Nawet moja mama była w szoku bo były myte jesienią jakoś a teraz jak były zdjęte firanki i świeciło słońce to wyglądały bardzo przyzwoicie Jakby niedawno myte były....



Super, że Ci lepiej po tej wizycie



Dobry wzór
Ja mam kokon z La Millou, ale jeszcze go nie wyprałam. Tak samo jak wszystkich innych potrzebnych rzeczy
Miałam ambitny plan spakować torbę do szpitala w tym tygodniu, ale spakowałam siebie do rodziców na kilka dni a torbę do szafy wcisnęłam



Może mu się popsuł samochód od mamusi



Mówiła fizjoterapeutka że miała pacjentkę, która po porodzie skarżyła się na bolesny seks, dziwnie ją ciągnęła blizna po nacięciu krocza. I co? Okazało się że ją strasznie pocięli w kierunku odbytu i nigdzie tego nie wpisali ani jej nie powiedzieli



Ja mam taką ciocię-babcię, wiecznie sobie da coś wcisnąć. Jak nie garnki to jakieś dostępy do portali z informacjami z umowami z których ciężko się wyplątać, itp....

---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------



Piszą RAZEM smsy do Ciebie? Serio?!
Tyłek w łazience też mu podciera?
Wybacz, ale to faktycznie już patologia...

Ja to sie nawet na poczatkunaszej szarpaniny slownej smialam, ze on chyba spi z ta mamusia nawet. Przeciez ta kobita mu w szafach uklada i jak jezdzil do mnie to sprawdzala torbe czy wszystko dobrze zapakowal. A jak go poprosilam zeby mi odebral cos dla dziecka w Warszawie bo sie zgadalam z kims na olx to chowal w swoje skrytki zeby mamusia nie zobaczyla bo by zaraz bylo milion pytan i fochow. Ale hello my mamy po ponad 30 lat i jestesmy malzenstwem a nie gowniarzami, ktorzy ukrywaja sie z wpadka. Wtedy jeszcze pan maz myslal normalnie, aczkolwiek dawal sobie to wszystko robic co juz bylo mocno nienormalne, ale jak mowil - dla swietego spokoju.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fitelina]

Hejka,

Wracam do Was! musiałam się odciąć od internetow przed egzaminem. Dziś 4h pisania, ale czuję że nie zdałam, ah ten kalafior ciążowy trudno, teraz mogę się chociaż skupić na przygotowaniach do porodu
Rano jeszcze byłam u gina i powiedziała, że szyjka około 2 cm, czyli chyba coś się skrocila.
Muszę się wziąć za pakowanie torby i pranie, bo zaraz zaczynam 37tc a ja w lesie

Pajka, spóźnione życzenia urodzinowe!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Napisane przez mamaszkrabka

W szpitalu go nie uzywalam jednak ale byl dostepny. Podobno fajnie dziala ale jak skurcze nie sa zbyt mocne bo jednak te programy trzeba ogarniac i guziki sobie naciskac, kable sie plataja wiec jak juz masz bardzo bolesne skurcze to podobno ciezko sobie z tym poradzic. Kiwi na zaparcia super dziala! Ja jem 2-3 dziennie i nie mam od tego czasu problemu w ogole.

Wczoraj juz nie wytrzymalam i poczytalam na google czemu mnie tak wszystko boli na dole. Brzuch mi sie obnizyl pare dni temu, co dla mnie jest nowoscia bo w 1 ciazy tego nie bylo, i z opisu wynika, ze glowa dziecka wstawia sie w kanal rodny (przy Igorze tez tego nie mialam) i tak juz pozostanie jeszcze z lozka nie wstalam, a juz mnie tam wszystko boli.

Dzien dobry.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No to mamy pierwsza kandydatke do rozpakowania

Troche slabo wierze w ten ich gaz i troche sie boje czy ten gaz nie szkodzi dziecku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agassek]

Napisane przez Listopadowaa

Ja jak szybciej urodze to chyba z nerwów no dzisiaj tak mi ciśnienie podnosi coreczka ze z meliska siedzę. Brzuch mnie nawet boli. Jeszcze bunty jak bunty ale jak zaczyna piszczec, krzyczeć i płakać to lecę jak na złamanie karku a tu się okazuje ze ona nie może zabawek włożyć do kosmetyczki. A ja zawal ze cos sie jej dzieje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chyba jestem wyrodną matką, bo się do tego stękania już przyzwyczaiłam

Napisane przez Michacha1234

No ja sobie termin ustaliłam, ale lekarz mnie zmartwił, bo stwierdził że tu się na nic na razie nie zapowiada A zostały 2 tygodnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja lekarka we wtorek powiedziała,że jeszcze trochę pochodzę w tej ciąży, bo nic się nie dzieje, kilka godzin później odszedł mi czop, zadzwoniłam do niej, to powiedziała, że luz, a następnego dnia młoda była na świecie

Napisane przez Coccinellla

Hah bywało tak, że gin mówił ,,jeszcze nie czas" a dziewczyny w nocy już na prodowke jechaly ;-)

Ale mam zgage! To wszystko przez te nimm2, którymi się naćpałam w szpitalu. Jeszcze gdzieś godzinka, później obserwacja i do domu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O to to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Tereskaa]

Napisane przez NibyNic

Dziś dzień teściowej trzeba "mamusiom" życzenia złożyć

O tak, dzien tesciowej, moje ulubione swieto Moja tesciowa jest jak skarb, chetnie bym.ją zakopala

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez Lisek_kartezjanski

Z tymi dzikami… no więc dziki to mojej córki życiowa pasja Zaczęło się od dzików w 3 części Pucia a potem już poszłoooo. Bez pluszowego dzika nigdzie się nie rusza, jak chcę ją mieć z głowy to puszczam jej dziki na youtube, itd itp, oczywiście na niedzielę zamówiłam już tort z dzikiem

Ja też łażę w bluzach/swetrach i legginsach, do tego uggi, które zaraz zamienię na trampki (myślicie, że można już chować zimowe ciuchy i buty?). Jestem gruba i spuchnięta jak balon więc nie wysilam się na outfity, bo wyglądać i tak nie będę Odbiję sobie na wiosnę. Cel na po porodzie to waga sprzed ciąży, czyli na ten moment 14 kg do zrzucenia Z dwójką dzieci powinno pójść sprawnie

Nietypowa pasja z tymi dzikami Ja generalnie do dzikow nic nie mialam nigdy, ale... pracuje w firmie szyjacej odziez historyczna, w duzej mierze na zamowienie, a ze ja sie zajmuje tam zamowieniami polproduktow na produkcje i klient zamowil sobie plaszcz z dzika to wynalazlam mu skore z dzika, przyszla, otworzylam karton i myslalam, ze padne Smrod na cale biuro Szybko poprosilam chlopakow zeby zaniesli na szwalnie tam chyba tez sie aromacik nie spodobal ogolnie na zywo by sie na pewno corce dzikus nie spodobal, jest szorstki i nieprzyjemny

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[coco00]

Napisane przez agassek

Chyba jestem wyrodną matką, bo się do tego stękania już przyzwyczaiłam Moja lekarka we wtorek powiedziała,że jeszcze trochę pochodzę w tej ciąży, bo nic się nie dzieje, kilka godzin później odszedł mi czop, zadzwoniłam do niej, to powiedziała, że luz, a następnego dnia młoda była na świecie O to to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na początku pomyślałam, że mówisz o obecnej ciąży i trochę zdziwko, że takie rzeczy się dzieją, a ty jeszcze tak beztrosko o tym piszesz