Rocznik 86 - najbardziej fascynujące kobiety i nie tylko :P część 2

[teofano86]

Napisane przez antunka

Aaa no i oficjalnie się chwale, że jestem super dzielna i pobiłam życiowy rekord w niejedzeniu słodyczy. Dziś stuknęła mi setka

a masz jakiś patent jak nie jeść pikantnego ?? :P
gratuluję

Napisane przez jojla

Jesteś moją idolką Gratuluję

Dobra zmykam pod prysznic i spać bo ledwo żyję
Dobranoc

ja zmykam do łóżkowa także

[aniany]

Hej !

Napisane przez evangeline

stawiam na nimfomankiwłaściwie nic ciekawego, jedną bluzeczkę, wisiorek, opaski i błyszczyk dla przyjaciółki, wszystko w H&M dzisiaj tato mnie wspomógł "kwiatkiem" w postaci przelewu na konto więc może za parę dni znowu gdzieś wyskoczę na łowy

Nie zaprzeczam.... jak czlowiek wyposzczony to wszystko sie z jednym kojarzy
Fajnego masz tatusia - moj mnie pocieszyl tylko paczka prince polo

Napisane przez jojla

Ja też lubię jak wstając rano już widzę, że słońce świeci - od razu inaczej się wstaje
Ja bym się przyłączyła do ćwiczeń ale wiem, że zrobię to raz czy dwa razy i mój zapał się skończy
Przydałoby mi się, żeby mnie ktoś zaciągał siłą na basen czy siłownię
Do tego ostatnio całymi dniami prawie nic nie jem a wieczorem włącza mi się chęć na jedzenie i tak właśnie co chwila znajduję coś na co mam ochotę
ehh no beznadziejna jestem

Nie jestes beznadziejna!!! Szkoda ze dzieli nas roznica czasu, bo tak to bylo by latwiej sie zgrac na wspolne bieganie lub cwiczenia

Napisane przez antunka

A ja lubię luźny młodziezowy styl. Adidady, dżinsy, jakaś bluzka bawełniana i sweterek rozpinany Ale już powoli przestawiam się na obcasy, spódnice, sukienki i bardziej elegancki styl.

Ja ćwiczę od jakiegoś czasu więc chętnie użyję pały w celach motywacyjnych Na razie tylko stepper ale czekam na lepszą pogodę żeby zacząć biegać i jeździć na rowerze. Intesywnie też myśle nad basenem ale jeszcze się wstydzę

Co do ubioru, to moge na palcach jednej reki policzyc spodnice, sukienki i ktorkie spodenki u mnie w szafie. Malo kobieca jestem
Ja dzisiaj bylam wieczorkiem pobiegac.... kondycje mam kiepska, zadyszki dostaje po 3 minutach. Macie jakies sposoby na poprawienie kondycji?

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja bym nie wiedziała na co stawiać ... "dziewczyny, wyjmijcie swoje pały..." Shemale Hehe

Pavlinecka, co u Ciebie? Niedlugo juz wylatujesz, nie? Cos zamilklas ostatnio. Mam nadzieje ze wszystko w porzadku

Napisane przez teofano86

z urzędu pracy dotacja to jest parę tysięcy i to marna dotacja zważywszy na ilość formalności Poza tym mówię z doświadczenia - można się ładnie położyć pisząc wniosek na coś typu kawiarnia, restauracja. Kasę można wysępić na remont budynku, bo na wyposażenie to jest wielkie ryzyko z resztą nawet jak się starasz o fundusze to musisz mieć wkład własny, także i tak jako goły i wesoły nie ruszy

Teo, masz duza wiedze na temat wlasnego biznesu za jakies kilka lat zwroce sie do Ciebie z porada

Napisane przez antunka

Aaa no i oficjalnie się chwale, że jestem super dzielna i pobiłam życiowy rekord w niejedzeniu słodyczy. Dziś stuknęła mi setka

Normalnie, moja tez jestes idolka !!! Podziwiam.
Ja wrocilam z biegow, zjadlam tresciwy posilek bialkowy, i co z tego, siedze sobie teraz, i tak mnnie ciagnie do slodkiego ze chyba sie zlamie i zjem kawalek wafla.... masakra... to jest juz nalog. dzien bez slodkiego to dzien stracony

Ide przed tv....
Milego dnia Wam zycze !!

[Sweetheart86]

Hej

Wpadłam tylko się przywitać, więc: dzień dobry
Dzisiaj przede mna ciężki dzień, muszę się jakoś zebrać w sobie, żeby przetrwać Jak wyszłam z domu po 6, to dotrę do niego gdzieś ok. 21

ANTUNKO zazdroszczę Ci takiej silnej woli Gratuluję wytrwałości

Udanego dnia

[evangeline]

Napisane przez teofano86

z urzędu pracy dotacja to jest parę tysięcy i to marna dotacja zważywszy na ilość formalności Poza tym mówię z doświadczenia - można się ładnie położyć pisząc wniosek na coś typu kawiarnia, restauracja. Kasę można wysępić na remont budynku, bo na wyposażenie to jest wielkie ryzyko z resztą nawet jak się starasz o fundusze to musisz mieć wkład własny, także i tak jako goły i wesoły nie ruszy

z urzędu pracy jest parę tysięcy, ale z instytucji typu agencja rozwoju regionalnego (a podejrzewam, że coś takiego też znajdzie się w ich okolicy) już kilkanaście. Ja mam już trochę doświadczenia w pisaniu wniosków unijnych, akurat może nie na biznes typu knajpa, ale z tamtymi jakoś się udało, a na biznesowy sobie "ostrzę zęby" Od pewnego czasu orientuję się co i jak z tymi zapomogami do pierwszego biznesu i naprawdę warto trochę poszperać, choćby w możliwościach środowiska lokalnego
dla mnie po prostu planowanie biznesu z 13 letnim wyprzedzeniem, i do tak bezpośrednio skonkretyzowane jak TŻ mandragory, czyli "za 13 lat = kawiarnia" to po prostu strzał w ciemno.

Napisane przez antunka

Aaa no i oficjalnie się chwale, że jestem super dzielna i pobiłam życiowy rekord w niejedzeniu słodyczy. Dziś stuknęła mi setka

jako osoba do cna uzależniona od czekolady stawiam sobie dziś ołtarz z Twoimi zdjęciami w pokoju

Napisane przez aniany

Fajnego masz tatusia - moj mnie pocieszyl tylko paczka prince polo

no ma czasami takie zrywy, szczególnie odkąd już z nimi nie mieszkam


zaraz zmykam na wydział, dzisiaj do 17.30 i niestety myślę, że nie ma cienia szansy, że skończę wcześniej

buźka

[Pavlinecka_21]

Dzień dobry, dzień dobry

Napisane przez teofano86

a masz jakiś patent jak nie jeść pikantnego ?? :P
gratuluję

Ja mam - za każdym razem dostaję okrutnego bólu brzucha i kończę wieczór w ubikacji.... Hehe, nie wiem, jak to wywołać, ale działa najlepiej - nic Cię nie skłoni do zjedzenia chociaż odrobinki

Napisane przez aniany

Hej !

Ja dzisiaj bylam wieczorkiem pobiegac.... kondycje mam kiepska, zadyszki dostaje po 3 minutach. Macie jakies sposoby na poprawienie kondycji?


Pavlinecka, co u Ciebie? Niedlugo juz wylatujesz, nie? Cos zamilklas ostatnio. Mam nadzieje ze wszystko w porzadku

Ostatnio jakoś dużo zajęć nadprogramowych i mało czasu na wizaż się zrobiło, ale tak, wszystko w porządku.
Lecę za 12 dni I już najchętniej dziś bym się spakowała

A co do biegania - ja też tak mam z tą zadyszką, może warto poczytać sobie artykuły na temat oddychania w trakcie biegu, bo to bardzo ważne, i poćwiczyć w domu coś na wydolność? Dużo jest filmików typu pump it up - to może pomóc.

Napisane przez Sweetheart86

Hej

Wpadłam tylko się przywitać, więc: dzień dobry
Dzisiaj przede mna ciężki dzień, muszę się jakoś zebrać w sobie, żeby przetrwać Jak wyszłam z domu po 6, to dotrę do niego gdzieś ok. 21

ANTUNKO zazdroszczę Ci takiej silnej woli Gratuluję wytrwałości

Udanego dnia

Oj biedulka, dasz radę I ładny av

[patrysiamisia]

Ojoj 100 dni bez slodyczy yyy ?? ja nigdy nie dałabym rady już pożarłam dzisiaj całą tabliczkę a pewnie na tym się nie skończy ohh życie bez czkolady byłoby niczym

[Sweetheart86]

Napisane przez Pavlinecka_21

I ładny av

Dziękuję

[jojla]

Napisane przez aniany

Nie jestes beznadziejna!!! Szkoda ze dzieli nas roznica czasu, bo tak to bylo by latwiej sie zgrac na wspolne bieganie lub cwiczenia

Dzięki Ja tak pół żartem pół serio pisałam Rzeczywiście szkoda, że nie bardzo jak miałybyśmy się zgrać. Ja lubię biegać jak mogę to robić we własnym tempie ale póki co w mojej okolicy chyba bym się bała biegać a poza tym od jakiegoś czasu mam problemy z kolanem które mocno się odzywają po takim wysiłku. Teraz mam straszne urwanie głowy na uczelni ale jak trochę nadgonię to chyba pomyślę o basenie albo siłowni żeby zupełnie nie "zdziadzieć" Mam nadzieję, że nie skończy się tylko na planach

Napisane przez Sweetheart86

Wpadłam tylko się przywitać, więc: dzień dobry
Dzisiaj przede mna ciężki dzień, muszę się jakoś zebrać w sobie, żeby przetrwać Jak wyszłam z domu po 6, to dotrę do niego gdzieś ok. 21

Trzymaj się kochana Nie znoszę takich dni

Napisane przez patrysiamisia

życie bez czkolady byłoby niczym

I tu się z Tobą moja droga zgadzam w zupełności



Znów jestem padnięta po całym dniu na uczelni. Chyba zdrzemnę się na godzinkę a później siadam do prezentacji - mam zamiar w końcu dzisiaj się z tym finalnie uporać.


Miłego popołudnia i wieczoru

[teofano86]

Napisane przez evangeline

z urzędu pracy jest parę tysięcy, ale z instytucji typu agencja rozwoju regionalnego (a podejrzewam, że coś takiego też znajdzie się w ich okolicy) już kilkanaście. Ja mam już trochę doświadczenia w pisaniu wniosków unijnych, akurat może nie na biznes typu knajpa, ale z tamtymi jakoś się udało, a na biznesowy sobie "ostrzę zęby" Od pewnego czasu orientuję się co i jak z tymi zapomogami do pierwszego biznesu i naprawdę warto trochę poszperać, choćby w możliwościach środowiska lokalnego

więc ja Ci powiem przez perspektywę pisania na kanjpę... większość ludzi to wtórni analfabeci i niestety sami sobie strzelają gola do bramki i o ile np PO IG to jest dość proste o tyle np geniusze piszą we wniosku, że z pieniędzy kupią np:40 szklanek, 12 widelców i 32 krzesła... no i ok... wiadomo bez tego knajpa nie ruszy... ale trzeba się liczyć z tym, że jak kiedyś przyjdzie sobie KONTROL to np 3 szklanki się stłukły, dwa widelce buchnęli klienci a po wczorajszej rozróbie nie zostało żadne krzesło... no i kontrola liczy sobie wszystko i widzi, że niestety, we wniosku jest coś innego a stan faktyczny jest inny... a jak wiadomo wszyscy jesteśmy mili i uprzejmi i taki kontroler sobie wymyśli, że masz oddać dofinansowanie


p.s. mnie zawsze dziwiło czemu ludzie boją się pisać te wnioski przecież tam jest czarno na białym wszystko wypisane, wystarczy dobra bajera i pomysł i dobry biznesplan Ale fajna kaskę można dostać (pisałam kumplowi na taki bajerowany wielki ekran - jego wdzięczność przeszła moje oczekiwania )

Napisane przez evangeline

dla mnie po prostu planowanie biznesu z 13 letnim wyprzedzeniem, i do tak bezpośrednio skonkretyzowane jak TŻ mandragory, czyli "za 13 lat = kawiarnia" to po prostu strzał w ciemno.

no mnie też to bardzo dziwi... jakbym się spięła to myślę, że 2 lata to jest max na takie coś.. .ale 13? to naprawdę może być koniec świata za ten czas ale co jak to mówi Król Julian "nie śmiejmy się z dziwolągów"

Napisane przez Pavlinecka_21

Ja mam - za każdym razem dostaję okrutnego bólu brzucha i kończę wieczór w ubikacji.... Hehe, nie wiem, jak to wywołać, ale działa najlepiej - nic Cię nie skłoni do zjedzenia chociaż odrobinki

ojjjj to jesteś biedna... współczuję...

[antunka]

Dzięki dziewczyny Ja też jestem/byłam uzależniona od czekolady więc taki detoks był mi potrzebny. Efekty są w postaci mniejszego dupska więc to jest dla mnie najważniejsze

Teo na pikantne nie mam sposobu bo uwielbiam wszystko co pikantne

[teofano86]

Napisane przez antunka

Dzięki dziewczyny Ja też jestem/byłam uzależniona od czekolady więc taki detoks był mi potrzebny. Efekty są w postaci mniejszego dupska więc to jest dla mnie najważniejsze

Teo na pikantne nie mam sposobu bo uwielbiam wszystko co pikantne

musisz wymyślić patent na pikantne... dobrze Ci idzie ze słodkim więc może i tu się uda

powiedzcie mi jak to jest... największe zabijaki z mojej klasy z gimnazjum mają dzieci... i się tak uspokoili i są tak fajnymi tatusiami że aż jestem w szoku

[Sweetheart86]

Napisane przez teofano86

powiedzcie mi jak to jest... największe zabijaki z mojej klasy z gimnazjum mają dzieci... i się tak uspokoili i są tak fajnymi tatusiami że aż jestem w szoku

Ja też nie wiem jak to jest, ale ja zauważyłam to samo Mieliśmy w klasie dwóch takich kretynów, że szok. Wróżyłam im karierę menela sklepowego i, że ogólnie daleko nie zajdą i co? Chłopaki sie pożenili, mają dzieciaczki i wszystko jest cacy. Mężowie i tatusiowie pierwsza klasa

A tak w ogóle to witam
Wczorajszy dzień jakoś przeżyłam, ale dzisiejszy też wcale nie lepszy, bo w domu będę wieczorem ok. 19 i jutro to samo
Byle do soboty, a to już niedługo

Przyjemnego dnia

[antunka]

Hej,
ale fajna dzisiaj pogoda Słońce świeci więc łapię każdy promyk bo na jutro zapowiadają powrót zimy I dlatego musiałam dzisiaj błagać szewca żeby naprawił mi kozaki na sobotę bo już całkiem je zajechałam. A już upatrzyłam sobie w miarę fajne balerinki i chyba za wcześnie na taki zakup.

[patrysiamisia]

A ja będę jutro w Zielonej Górze :P
A dokładnie to w filharmoni :P bo mamy koncert która wpada :P

[teofano86]

Napisane przez Sweetheart86

Ja też nie wiem jak to jest, ale ja zauważyłam to samo Mieliśmy w klasie dwóch takich kretynów, że szok. Wróżyłam im karierę menela sklepowego i, że ogólnie daleko nie zajdą i co? Chłopaki sie pożenili, mają dzieciaczki i wszystko jest cacy. Mężowie i tatusiowie pierwsza klasa

A tak w ogóle to witam
Wczorajszy dzień jakoś przeżyłam, ale dzisiejszy też wcale nie lepszy, bo w domu będę wieczorem ok. 19 i jutro to samo
Byle do soboty, a to już niedługo

Przyjemnego dnia

hehe ja się śmiałam, że degeneraci, mordercy i alkoholicy... i część w więzieniu siedzi, część pije a 3 się nawrócili pod wpływem kobiet i dzieci... Jeden kolega zawsze gustował w zgrabnych, ale kobiecych obcnie jest z laską którą łatwiej przeskoczyć niż obejść i jak to mówi mój kolega "miłość jest ślepa i głucha" ale są szczęśliwi widocznie..


ja od wczoraj mam weekend także powodzenia

Napisane przez antunka

Hej,
ale fajna dzisiaj pogoda Słońce świeci więc łapię każdy promyk bo na jutro zapowiadają powrót zimy I dlatego musiałam dzisiaj błagać szewca żeby naprawił mi kozaki na sobotę bo już całkiem je zajechałam. A już upatrzyłam sobie w miarę fajne balerinki i chyba za wcześnie na taki zakup.

słońce?! słońce to mnie rano obudziło i od tego czasu go nie widziałam... a co do wiosny... to już jest przegięcie.. ile można czekać... dramat...

[Sweetheart86]

Napisane przez antunka

Hej,
ale fajna dzisiaj pogoda Słońce świeci więc łapię każdy promyk bo na jutro zapowiadają powrót zimy

No dokładnie. Pogoda jest dzisiaj świetna Słonko od rana świeci i aż przyjemnie przy oknie siedzieć. Jak na złość cały dzień spędzam w czterech ścianach. Zostaję godzinę dłużej w pracy, a po pracy lecę na dwugodzinny wykład

Napisane przez patrysiamisia

A ja będę jutro w Zielonej Górze :P
A dokładnie to w filharmoni :P bo mamy koncert która wpada :P

Zapraszamy, zapraszamy
Aco to za koncert? Pochwal się

[mandragona]

Witajcie

Ja tylko na chwilkę aby się przywitać oj jaki dziś zalatany dzionek echhh

[patrysiamisia]

a z chórem bedziemy spiewać 2 symfonie mahlera no i oczywiscie z waszą wspaniałą zielonogórską orkiestrą symfoniczną co będzie pieknie grała ( jak zawsze )

[evangeline]

Hej dziewczynki

Napisane przez antunka

Słońce świeci więc łapię każdy promyk bo na jutro zapowiadają powrót zimy

no nie, tylko nie to... czy ona w ogóle się w tym roku skończy?


Wpadłam tylko na momencik, żeby zobaczyć co u Was słychać i spadam do nauki, jutro koło i egzamin:/

buźka, miłego popołudnia

[jojla]

hej

A u mnie sypie śnieg

Ja też tylko na chwileczkę siadam sie przygotować na jutrzejszą prezentację. Wczorajszy wieczór miałam z życiorysu wyjęty bo rozbolały mnie zatoki dzisiaj też nie jest najlepiej chociaż przynajmniej mogę jako tako funkcjonować bo wczoraj nie dałam rady wstać z łóżka i marzyłam o obcięciu głowy

wszystkim zalatanym i uczącym się powodzenia życzę

ehh niech już będzie jutro popołudniu...

Buziaki

[Pavlinecka_21]

Aj, a ja myślę, nikt dziś nie pisze, czy co? A tu wątek niechcący chyba odsubskrybowałam albo ktoś mi grzebał w wizażu

A ja znów nie w sosie hehe, kiedyś będziecie miały mnie dość Spodnie trzasły mi na tyłku, kupiłam sukienkę bez mierzenia i jest za duża no i maszyna do szycia nie chce się odpalić W dodatku zostałam obudzona o 5 rano bo tata kluczy nie mógł znaleźć ---> już, koniec lamentów.


Aaaa nie koniec Mam do napisania w 7 dni jakieś 50 stron tekstu... hehe. Ciemno to widzę, oj ciemno... Szczególnie, że dziś zamiast pisać -- uwaga uwaga - robiłam na drutach

Ale to nic, odeśpię już u TŻeta, nie ma to jak pobudka o 13

[teofano86]

byłyście kiedyś na ustawianej randce? w sensie, że ktoś uznał, że pasowałybyście do jego/ jej kolegi?

moja koleżanka wróciła z takowej ale się pośmiałyśmy koleś dał jej do zrozumienia, że jest płaska i że generalnie jest bo go w to wrobiono...

miłego wieczoru

[Sweetheart86]

Napisane przez Pavlinecka_21

Szczególnie, że dziś zamiast pisać -- uwaga uwaga - robiłam na drutach

O to nie jestem sama Ja też robię na drutach, konkretnie szalik. Co prawda robię go gdzieś od grudnia i nie mam nawet połowy. Mam nadzieję, że do kolejnej zimy zdążę

Napisane przez teofano86

byłyście kiedyś na ustawianej randce? w sensie, że ktoś uznał, że pasowałybyście do jego/ jej kolegi?

moja koleżanka wróciła z takowej ale się pośmiałyśmy koleś dał jej do zrozumienia, że jest płaska i że generalnie jest bo go w to wrobiono...

Ja byłam Może nie do końca randka była ustawiana, bo umówiliśmy się na nią sami, ale zostaliśmy zeswatani przez mojego kuzyna, który podał jemu mój nr gg i tak pisaliśmy parę dni, a potem się spotkaliśmy Dla mnie była to 'randka w ciemno', on to chociaż na zdjęciu mnie widział. Tylko, że dla nas randka była udana, żadnych takich tekstów jak u Twojej koleżanki nie było i nawet przez pół roku byliśmy razem

Wreszcie piątek

Miłego dnia

[evangeline]

Napisane przez teofano86

byłyście kiedyś na ustawianej randce? w sensie, że ktoś uznał, że pasowałybyście do jego/ jej kolegi?

moja koleżanka wróciła z takowej ale się pośmiałyśmy koleś dał jej do zrozumienia, że jest płaska i że generalnie jest bo go w to wrobiono...

ja nie byłam nigdy na takiej randce, ale doświadczenie Twojej koleżanki niecodzienne


trzymajcie dzisiaj kciuki kobity za te moje nieszczęsne egzaminy, prawdopodobnie zajrzę tu dopiero jutro wieczorem

miłego dnia

[Sweetheart86]

Napisane przez evangeline

trzymajcie dzisiaj kciuki kobity za te moje nieszczęsne egzaminy

Trzymam

[antunka]

Hej

Ev trzymam mocno

Ja na ustawianej randce nigdy nie byłam i nie pójdę. Nienawidzę swatania. Raz miałam tylko taką przygodę, że znajomi chcieli mnie z kimś zeswatać ale się spóźnili bo my po kryjomy się spotykaliśmy Ale jak tylko próbowali zaaranżować spotkanie to twardo zaprzeczałam, wypierałam się i wściekałam na nich

Dzisiaj jest ponury dzień i ponury humor mnie dopadł. Nawet z łożka nie mogłam się zwlec, teraz wzięłam się za sprzątanie ale opadłam z sił. Coś czuje, że przekimam ten dzień

[teofano86]

Napisane przez Sweetheart86

Ja byłam Może nie do końca randka była ustawiana, bo umówiliśmy się na nią sami, ale zostaliśmy zeswatani przez mojego kuzyna, który podał jemu mój nr gg i tak pisaliśmy parę dni, a potem się spotkaliśmy Dla mnie była to 'randka w ciemno', on to chociaż na zdjęciu mnie widział. Tylko, że dla nas randka była udana, żadnych takich tekstów jak u Twojej koleżanki nie było i nawet przez pół roku byliśmy razem

Wreszcie piątek

Miłego dnia

wow szacun

Napisane przez evangeline

ja nie byłam nigdy na takiej randce, ale doświadczenie Twojej koleżanki niecodzienne


trzymajcie dzisiaj kciuki kobity za te moje nieszczęsne egzaminy, prawdopodobnie zajrzę tu dopiero jutro wieczorem

miłego dnia

to może i lepiej, że nie byłaś
3mam kciuki

[Pavlinecka_21]

Ev zaciśnięte

Sweet jak miło , myślałam, ze tylko ja moherzeję

Ja chcę sobie zrobić komin - ale tak długo kupuję odpowiedni kolor wełny, że chyba też na przyszły rok będzie dopiero ( chociaż jeśli zima ma znów wrócić to kto wie? )

Trzeba się do jakiejś pracy zabrać, a tak mi się nie chce.....

[Sweetheart86]

Napisane przez Pavlinecka_21

Sweet jak miło , myślałam, ze tylko ja moherzeję

Ja chcę sobie zrobić komin - ale tak długo kupuję odpowiedni kolor wełny, że chyba też na przyszły rok będzie dopiero ( chociaż jeśli zima ma znów wrócić to kto wie? )

Ja robie ciemnofioletowy Tylko obawiam się, że zanim ja go skończę, to fiolet juz dawno wyjdzie z mody A Ty jaki kolor wybrałaś?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Sweetheart86

Ja robie ciemnofioletowy Tylko obawiam się, że zanim ja go skończę, to fiolet juz dawno wyjdzie z mody A Ty jaki kolor wybrałaś?

Ja bym chciała taki szaro-grafitowy kolor. Widziałam już podobny, tylko, ze ja wole syntetyczne włóczki -naturalna wełna mnie drapie. Ogólnie prawie wszystko mam szare albo czarne, chcę to zmienić, ale mam wrażenie, że inne kolory mi nie pasują