Shakira radośnie Loca loca wyśpiewuje, a naszym dzieciaczkom dupka podryguje -lato 09

[Wojtusia]

Napisane przez angy

Prz okazji, zrobiłam dzisiaj naleśniki z warzywami, może komuś się przyda. Niby nic specjalnego, ale są pycha, jak jestem w pracy nie mam czasu na takie cuda:
podsmażyłam cebulkę, paprykę, pieczarki i cukinię, super byłoby jeszcze z bakłażanem, ale oczywiście nie dostałam, poddusiłam wszystko razem, dodałam przypraw (ja akurat sól, pieprz ziołowy, zioła prowansalskie i bazylię), jako klej posłużył koncentrat pomidorowy I wsio. Potem w naleśnik i przed podaniem zapiec chwilkę z sosem beszamelowym

ciekawy przepis, wkrótce skorzystam, jak wybiore się do większego miasta, bo u mnie cukinii ani bakłażana nie uświadczysz

lepiej nie pytaj google, bedziesz spokojniejsza

[adaikaka]

a co tu taka cisza??

ja się zmywam do domu i już mnie dzisiaj nie będzie

miłego wieczoru

[katarzynka00]

Napisane przez Wojtusia

Kasiu, mam nadzieje ze po tych lekach co kupiłaś już wszystko się unormuje.
A sąsiad brawo za postawę społeczną, czujny jest moim zdaniem dobrze.

i ja na to liczę.

No, też mi się to spodobało Tym bardziej, że przez 2lata jej w nocy nie słyszał, a teraz takie cyrki.

Napisane przez kamilka

Kasia teraz jak mała dostanie syropej jak trzeba to sądzę że szybko wróci do normy. Jak długo trwa takie leczenie?

syropem niby 5dni, a przywrócenie flory to długotrwały proces.Kupiłam Dicofloru 30 Więc jeszcze 2tyg, bo 2xdziennie bierze.
Reszte mam odstawiać jak zuważę że kupa się normuje.

Napisane przez adaikaka

a co tu taka cisza??

ja przesadziłam...poszłam z rana na 3h spacer.Niby z nogi na nogę, ale się umęczyłam i opaliłam
Potem obiad, kawka ze znajomą i teraz klapłam do kompa, ale na chwilę.Idę leżeć zaraz.

[sylka79]

Napisane przez adaikaka

sylka zdrówka

Napisane przez czekoladka21

czesc

u was tez tak latowo? bo u nie 30st. wiec spedzamy dzien na dworku

Sylka zdrowka

U mnie 26 było

Napisane przez Wojtusia

Sylko dużo zdrowia życzę

.

Napisane przez kamilka

Sylka mam nadzieję że choć trochę lepiej z samopoczuciem...

nawet całkiem,całkiem,tylko ten zatkany nos

Napisane przez angy

Prz okazji, zrobiłam dzisiaj naleśniki z warzywami, może komuś się przyda. Niby nic specjalnego, ale są pycha, jak jestem w pracy nie mam czasu na takie cuda:
podsmażyłam cebulkę, paprykę, pieczarki i cukinię, super byłoby jeszcze z bakłażanem, ale oczywiście nie dostałam, poddusiłam wszystko razem, dodałam przypraw (ja akurat sól, pieprz ziołowy, zioła prowansalskie i bazylię), jako klej posłużył koncentrat pomidorowy I wsio. Potem w naleśnik i przed podaniem zapiec chwilkę z sosem beszamelowym

***

Wczoraj mój gin badając mnie użył określenia brodawczak, oczywiście po powrocie do domu nie omieszkałam skorzystać z pomocy wujka google i pierwsze zdanie mi się nie spodobało: "Postać nowotworu niezłośliwego..."
Staram się trzymać w ryzach, więcej nie zaglądam do samouczków lekarskich i staram się nie stawiać sobie diagnozy Poza tym pocieszam się, że głupia kurzajka to też brodawczak...

Mniam,mniam

Też tak mam,że zawsze muszę poszukać choróbska na google i wiem,że źle robię,bo człowiek tylko niepotrzebnie się nakręca,no ale tak już mam
Wszystko będzie dobrze

Napisane przez agga19851985

Nadrobię później bo lecę obiad dla Alana robić, bo dziś mamy pikantnie wiec dla niego oddzielnie.... może racuszki mu zrobię

Bierze go jakieś choróbsko wstał z 37 gorączki (niby niegorączka ale wiem że coś zaczyna się dziać ). Wcale na dworze mu sie nie podobało, marudził, no i sam o 11.00 chciał się bujać w huśtawce (czyt. chciał na drzemkę). Właśnie wstaliśmy- a to kolejny objaw że coś go bierze, bo wtedy chce spać ale tylko NA brzuchu mamy lub taty, inaczej płacz i lament. Zawsze drzemka o 12. 00 lub później.
Kurde noooooooo, takielato za oknem a on choryyyyyyyyy ale jestem złaaaaaaa

P.S Czytałyście blog Laury??? Czyżby rozwód ??


Miłego, do później

Ojojoj... zdrówka dla Alanka

[sylka79]

Kasiu długi ten spacer




My też dzisiaj prawie cały dzień na dworzeObiad dzisiaj potraktowałam na luzie krupniczek z wczoraj i na drugie kasza gryczana z sosikiem i mięskiem
Jak łyknę Ibuprom zatoki,to katar leci,tak że bez chusteczek ani ruszale po 2-3 godzinach znowu mam zatkany nos dobrze,że choć głowa przestała mnie boleć
Teściu znowu zaczął palić fajki Bartosz z daleka potrafi go wypatrzyć i mówi dziadzia pali dym
Dobrze,że dzisiaj ciepło,to nie mam dużo nadrabiania

[mariolasl]

Angy, wspolczuje bardzo, normlanie az cos czlowieka trafia
Trzymam kciuki za czwartek

Skierko, trzymaj sie, nawet nie wiesz, jak ja cie rozumiem . Walka z kilogramami jest straszna

Miramej, Maggi, przytulam Was mocno. Mam nadzieje, ze samopoczucie Wam sie wkrotce polepszy. Nie jestescie zlymi matkami , ja bardzo tesknie po pracy do A, ale jak ten ma zle dni, to marze, aby maz juz wrocil z pracy...

Napisane przez UnholyOne

Dzięki Dziewczyny , ale srednio odpoczęłam
Pobyt z największym nierobem na świecie, to nie sielanka...
Ciagłe noszenie i dokładanie do komina i kuchni, żeby ciepło było, wszystko na mojej głowie, ach szkoda gadać...
Spanie do południa albo i dłuzej, taki to się w życiu potrafi ustawić...
No ale...

normalnie
Sciskam

Napisane przez kamilka

I dziekuję za wszystkie kciuki zaliczyłam. Teraz czekam na tel kiedy moge odebrać dokumenty.
Garnituru nie kupiłam... Za to znalazłam balerinki dla siebie

Gratuluje

Napisane przez angy

Wczoraj mój gin badając mnie użył określenia brodawczak, oczywiście po powrocie do domu nie omieszkałam skorzystać z pomocy wujka google i pierwsze zdanie mi się nie spodobało: "Postać nowotworu niezłośliwego..."
Staram się trzymać w ryzach, więcej nie zaglądam do samouczków lekarskich i staram się nie stawiać sobie diagnozy Poza tym pocieszam się, że głupia kurzajka to też brodawczak...

Nie czytaj, nie ma sensu

Napisane przez agga19851985

Bierze go jakieś choróbsko wstał z 37 gorączki (niby niegorączka ale wiem że coś zaczyna się dziać ). Wcale na dworze mu sie nie podobało, marudził, no i sam o 11.00 chciał się bujać w huśtawce (czyt. chciał na drzemkę). Właśnie wstaliśmy- a to kolejny objaw że coś go bierze, bo wtedy chce spać ale tylko NA brzuchu mamy lub taty, inaczej płacz i lament. Zawsze drzemka o 12. 00 lub później.
Kurde noooooooo, takielato za oknem a on choryyyyyyyyy ale jestem złaaaaaaa

Dzuo zdrowia

[sylka79]

Dobranoc

[UnholyOne]

Spokojnej nocki i miłego jutrzejszego dnia

[katarzynka00]

Sylka nadmieniłaś o obiedzie i mój mi się przypomniał
Ćwiartki młodej kapusty z parowaru z masełkiem fasolka szparagowa, puree i odrobina piersi z kurczaka.Zjadałyśmy z córką więcej niż była potrzeba, ale tak nam smakowało
Młoda taki sam zestaw na kolacje zjadła
A na jutro nie mam pomysłu

[kamilka]

hmmm kapusta z masłem? na parze? yyy znaczy się jak? bo mnie zaintrygowałaś... osobno ta szparaga i pure? Nigdy takiego połączenia nie jadłam...

[czekoladka21]

hej
bylismy na odwiedzinach u mojej przyjaciolki -jej miesieczny synus jest taki slodkiiiiii tylko biedny chyba kolki ma tak plakal
wrocilismy po 21 -Werka umeczona zasnela w wozku bo bylismy piechotka, przebralam ja tylko w pizamke , dalam mleko i zasnela

a dzisiaj kapala sie ze mna pod prysznicem i tak jej sie podobalo ze nie chciala wyjsc a pozniej chciala jeszcze raz

dobranoc

[adaikaka]

Przemek ma lejący się katar i mokry kaszel
nie wiem... choroba mu się chyba na raty rozłożyła

Katar na razie sam spływa więc mu wycieram chusteczką, na kaszel dostał flegaminę junior...
Poobserwuje go i najwyżej jutro pójdziemy do lekarza żeby go osłuchał...

Oczywiście o 2 w nocy usłyszałam, ze to moja wina

Jestem totalnie nie wyspana

miłego dnia

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Prz okazji, zrobiłam dzisiaj naleśniki z warzywami, może komuś się przyda. Niby nic specjalnego, ale są pycha, jak jestem w pracy nie mam czasu na takie cuda:

Wczoraj mój gin badając mnie użył określenia brodawczak, oczywiście po powrocie do domu nie omieszkałam skorzystać z pomocy wujka google i pierwsze zdanie mi się nie spodobało: "Postać nowotworu niezłośliwego..."
Staram się trzymać w ryzach, więcej nie zaglądam do samouczków lekarskich i staram się nie stawiać sobie diagnozy Poza tym pocieszam się, że głupia kurzajka to też brodawczak...

musiało być

o szpitalu czytałam, ale miałam nadrobić wszystko i coś się zabrać nie mogę...współczuję Ci tych nerwów...drugi raz przygotowana, nastawiona a tu i ta pożal-się-boże lekarka... nie ma to jak syndrom wyższości...dobre by jej się przydało

Pana Google nie czytaj bo można się przerazić...jakby coś miało być to pewnie Twój lekarz już by Ci wspomniał
Przytulam Cię mocno i siły dodaję

Napisane przez agga19851985

Bierze go jakieś choróbsko wstał z 37 gorączki (niby niegorączka ale wiem że coś zaczyna się dziać ).


P.S Czytałyście blog Laury??? Czyżby rozwód ??

Może to nic złego i nic się nie rozwinie...37 stopni to jeszcze nie tragedia Zdrówka

Czytałam

Napisane przez adaikaka

Przemek ma lejący się katar i mokry kaszel
nie wiem... choroba mu się chyba na raty rozłożyła

Oczywiście o 2 w nocy usłyszałam, ze to moja wina

i dla Was zdrówka

to już jest nudne z ich strony



Dzień dobry

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Już wiem co zrobię w weekend...ptysie z budyniem

[adaikaka]

Napisane przez Karolinak82

i dla Was zdrówka

to już jest nudne z ich strony



Dzień dobry

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Już wiem co zrobię w weekend...ptysie z budyniem

Dzięki

Karo nie mów o tym publicznie

[angy]

Napisane przez adaikaka

Przemek ma lejący się katar i mokry kaszel
nie wiem... choroba mu się chyba na raty rozłożyła

Katar na razie sam spływa więc mu wycieram chusteczką, na kaszel dostał flegaminę junior...
Poobserwuje go i najwyżej jutro pójdziemy do lekarza żeby go osłuchał...

Oczywiście o 2 w nocy usłyszałam, ze to moja wina

Jestem totalnie nie wyspana

miłego dnia

Dużo osób ma teraz katar

Napisane przez Karolinak82

musiało być

o szpitalu czytałam, ale miałam nadrobić wszystko i coś się zabrać nie mogę...współczuję Ci tych nerwów...drugi raz przygotowana, nastawiona a tu i ta pożal-się-boże lekarka... nie ma to jak syndrom wyższości...dobre by jej się przydało

Pana Google nie czytaj bo można się przerazić...jakby coś miało być to pewnie Twój lekarz już by Ci wspomniał
Przytulam Cię mocno i siły dodaję

---------- Dopisano o 09:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Już wiem co zrobię w weekend...ptysie z budyniem

Proste i pewnie pyszne
Ja bym zrobiła, ale szprycy nie mam, a łyżką już pewnie nie będą takie ładne


Dzień dobry
Ja dzisiaj w pracy.
A pogoda cuuudna

Miłego dnia

[katarzynka00]

Napisane przez kamilka

hmmm kapusta z masłem? na parze? yyy znaczy się jak? bo mnie zaintrygowałaś... osobno ta szparaga i pure? Nigdy takiego połączenia nie jadłam...

kapustę podzieliłam na ćwiartki i uparowałam w parowarze.Na talerzu posoliłam i położyłam plasterek masła.
Fasolkę też uparowałam, jako drugie warzywo.
Puree ze smietanką, czyste-w sensie nie mieszałam z nim żadnych warzyw.Pyyycha.Moje ulubione wiosenne obiady się zaczynają

Napisane przez czekoladka21

hej
bylismy na odwiedzinach u mojej przyjaciolki -jej miesieczny synus jest taki slodkiiiiii tylko biedny chyba kolki ma tak plakal
wrocilismy po 21 -Werka umeczona zasnela w wozku bo bylismy piechotka, przebralam ja tylko w pizamke , dalam mleko i zasnela

a dzisiaj kapala sie ze mna pod prysznicem i tak jej sie podobalo ze nie chciala wyjsc a pozniej chciala jeszcze raz

dobranoc

no proszę, taka bojączka a prysznica się nie boi.Moja raczej nie chętnie pod prysznicem.

Napisane przez angy

Proste i pewnie pyszne
Ja bym zrobiła, ale szprycy nie mam, a łyżką już pewnie nie będą takie ładne

może worek z dziurką by sobie poradził?

[slepafuria]

Napisane przez adaikaka

Przemek ma lejący się katar i mokry kaszel
nie wiem... choroba mu się chyba na raty rozłożyła

Katar na razie sam spływa więc mu wycieram chusteczką, na kaszel dostał flegaminę junior...
Poobserwuje go i najwyżej jutro pójdziemy do lekarza żeby go osłuchał...

Oczywiście o 2 w nocy usłyszałam, ze to moja wina

Jestem totalnie nie wyspana

miłego dnia

Moja mala tez ma gluta do pasa. Chyba te nagle zmiany pogody zima-lato tak dzialaja.

[angy]

Napisane przez katarzynka00

może worek z dziurką by sobie poradził?

O, rzeczywiście, nie wpadłam na to
Dzięki

[Karolinak82]

Napisane przez angy

Proste i pewnie pyszne
Ja bym zrobiła, ale szprycy nie mam, a łyżką już pewnie nie będą takie ładne

A może papier śniadaniowy?

Napisane przez adaikaka

Karo nie mów o tym publicznie

Napisane przez katarzynka00

może worek z dziurką by sobie poradził?

tylko sztywny musiałby być żeby można było wbić

[Wojtusia]

ja juz obiadek zrobiłam, tzn zapiekanka sie piecze, a ja z Oli ide na podwórko pobawić się w piaskownicy. Potem jade kupic prezent dla brata i jakąś zabawke dla Oli, bo juz większość jej się znudziła. Myslałam moze o jakiejs ciastolinie/plastelinie, zebysmy mogły lepic sobie.
i drugą zabawke na dwór bo piasek tez zaczyna sie nudzić

info dla studentek , jest zniżka 50% do levis'a za okazaniem legitymacji studenckiej.

[Karolinak82]

Napisane przez kamilka

ja tak miałam dopuki roku Basti nie skończył. Mama chciala go zabrać choc na chwilę do siebie a ja NIE. Ale już zmęczona jestem. Może też dlatego że prawie całą ciąże w domku. I to na wsi. Bez samochodu, potem z dzieckiem i właściwie nawet wyjść na spacer z nim nie było jak bo droga bez chodnika i strasznie ruchliwa, cieżarówka za ciężarówką... Nawet zakupy mąż zrobił. Ja tylko czasem w miasto. Wcześniej pracowałam w krak, wiec ciągle w ruchu, dużo ludzi, duże miasto, byle kiedy na wojaże po sklepach. A teraz stałam się "niewolnikiem domu" Sama po sobie widze że nie za dobre to dla mnie. Przestało mi się "chcieć". Niewiele mnie cieszy. Dziwnie się zachowuję. Nawet nóg mi się ogolic nie chce... W zlewie pełno garów, a mnie się ich ruszyć nie chce... Straszne co mówię.

Ale postanowiłam to zmienić zanim urodzi się drugie dziecko. Dlatego robię prawko. Żebym nie była już od nikogo uzalezniona. I jak mi się umyśli wyjazd gdzies to się spakuję i pojade, a nie będe sie musiała nikogo o nic prosic... Niezalezność jest cholernie ważna....

Nie od razu Kraków zbudowali

Nasze brzdace nas odczytują jak nikt inny. Jak ja smutna jestem, albo mnie cos boli to przychodzi, tuli i dmucha na "ziaziu"


Niech mnie ktos kopnie w d*** żebym się poszła uczyć

Kamilko ale po co się tłumaczysz...mi nie trzeba, każda ma przecież inaczej, co nie znaczy że jedna robi lepiej, druga gorzej

Napisane przez czekoladka21

zauwazylam ze mala ostatnio spi po 12godz wiec nic dziwnego ze w dzien ma tyle energii ale wieczorem zasypia w minutke co prawda nadal sie przebudza-przytule i spi dalej a te 3 jeszcze sie nie przebily

szkoda ze tak wyszlo z rodzicami a rozmawaialas juz z nimi?zgoda?
Zu sie nie nudzila

ale długo Wam te trójki idą


nie rozmawiałam z nimi o tej kłótni, ale z Tatą już prawie normalnie rozmawiam, a z Mamą troszkę gorzej

Napisane przez Miramej

Pewnie przez to, że jest taka wrażliwa, tak zachowywała się niedawno w żłobku, pytanie tylko, co było powodem?

już się pewnie nie dowiem o co chodziło

Napisane przez Miramej

http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/art...UPSK/713465532

o kurka...szok...i

Napisane przez Miramej

A Kuba ciągle ma pełną pieluchę rano , jak był dużo mniejszy, to budził się z suchą, ale to było daaawno

Zu raz ma suchą raz mokrą...

Napisane przez agga19851985

Twój tata miał ją naprawiać, i co? rozmyślił się, czy Ty zrezygnowałaś z jego usług ??

Uuuu nie miła sytuacja, oby szybko się poprawiło u Was.
Szkoda Zu że tak to przeżywa.

Ja chwilowo zrezygnowałam...schowam ją do piwnicy na czarną godzinę

obiecałam sobie że nigdy więcej Zu nie zobaczy jak płaczę

Napisane przez Miramej

Ja też się kiepsko czuję psychicznie, widzę, jak z dnia na dzień coraz bardziej mi wszystko siada. Jestem zmęczona strasznie, dobija mnie ten brak umiejętności gotowania, wydaje mi się, że jestem beznadziejną matką, bo czasem marzę tylko o chwili, kiedy Kuba pójdzie spać Do tego mamy inne kłopoty i wieczorem czasem tylko płaczę do poduszki z bezsilności To się pożaliłam

Jolka jesteś cudowną Mamą i w ogóle nie wiem co Ty masz sobie do zarzucenia Niedługo wakacje to może lżej troszkę będzie....Mąż będzie miał urlop?
I wiesz, że wszystkie chyba bez wyjątku czasami marzymy by dzieci już poszły spać
Buziaki Kochana

---------- Dopisano o 11:58 ---------- Poprzedni post napisano o 11:50 ----------

Napisane przez Wojtusia

to naprawde nic złego, nie jestescie cyborgami tylko ludźmi i każdy potrzebuje chwile dla siebie. Ja sie wcale tego nie wstydze i nie jest mi z tym źle i otwarcie mówie, ze potrzebuje czasem chwili bez Oli, inaczej byłoby, gdybym pracowała, ale przebywając z nią 24h na dobę potrafi mnie zmęczyć, co wcale nie oznacza ze jej nie kocham. Kocham nad życie. Ale dbam nie tylko o nią, ale również o siebie, o swoje dobre samopoczucie, bo jak matka nieszczęśliwa, to i dziecko to odczuje.

Napisane przez katarzynka00

Oprócz tego Dicoman - mamy borykające się z podobnymi kłopotami kupkowymi u dzieci rzućcie okiem na opis http://www.vitispharma.pl/?link=dicomanjunior

Aaaa kupiłam małej świetne puzzle.Duże elementy, tanie, tyle że małe napisy po angielsku-przeciwności.
O takie http://kertas.otwarte24.pl/217,Puzzle-Animal-Opposites tylko połowe tańsze.Bardzo L przypadły do gustu.

Daj znać czy coś daje ten specyfik

gdzie kupiłaś? ja właśnie chce owe puzzle dla Zu, bo te co ma już jej się znudziły

Napisane przez sylka79

Karo przykro mi z powodu kłótni z Rodzicami

A co się dzieje z Iwonką?

Gorgulku gdzie jesteś????? hop hop!

i p4w co się z Tobą dzieje?

[Miramej]

Dzięki za wszystkie ciepłe słowa i pocieszanki

Karo, Małż będzie miał urlop od drugiej połowy lipca, On chyba najpierw sam musi dojść do siebie, bo teraz pracuje po 13-14 godzin na dobę, jest zmęczony chyba bardziej niż ja. Trochę Mu się zluzuje w drugim tygodniu czerwca, bo koniec semestru


Kuba nie chce już robić siku do nocnika , nawet raz na jakiś czas To by było na tyle więc

[slepafuria]

Wczoraj moja mama siedziala z Natalka i niestety moja mama narozrabiala.
Wyszla na plac zabaw z wiaderkiem Natalki a wrocila z cudzym. Moj TZ jest zalamany. On je kupowal.
Eeeh, - tak to wygladaja czasem niedziwiedzie przyslugi.

[Karolinak82]

Napisane przez Miramej

Karo, Małż będzie miał urlop od drugiej połowy lipca, On chyba najpierw sam musi dojść do siebie, bo teraz pracuje po 13-14 godzin na dobę, jest zmęczony chyba bardziej niż ja. Trochę Mu się zluzuje w drugim tygodniu czerwca, bo koniec semestru


Kuba nie chce już robić siku do nocnika , nawet raz na jakiś czas To by było na tyle więc

Rozumiem
Mąż też zmęczony całej Waszej Trójce dobrze zrobią wakacje niech ten czas szybko leci

e tam, może ma co innego teraz na głowie

Napisane przez slepafuria

Wczoraj moja mama siedziala z Natalka i niestety moja mama narozrabiala.
Wyszla na plac zabaw z wiaderkiem Natalki a wrocila z cudzym. Moj TZ jest zalamany. On je kupowal.
Eeeh, - tak to wygladaja czasem niedziwiedzie przyslugi.

A to jakieś wartościowe wiaderko było? Ja to bym się wiaderkiem nie przejęła...dopiero jakby Babcia z innym dzieckiem wróciła to bym się "załamała"

[slepafuria]

Napisane przez Karolinak82

A to jakieś wartościowe wiaderko było? Ja to bym się wiaderkiem nie przejęła...dopiero jakby Babcia z innym dzieckiem wróciła to bym się "załamała"

To bylo wiaderko z krecikiem, ktore jak Natalka mialam moze 1 miesiac to TZ sam kupil i stalo ono przy przewijaku, tak, ze ona patrzyla na nie calymi dniami.
Musze zaznaczyc ze moj TZ kupil raptem 3 zabawki dla malej:
- wiaderko
- malpke
- pudelko Lego.
Nie ma juz nigdzie takiego wzoru i modelu wiaderka.

[kamilka]

Napisane przez adaikaka

Przemek ma lejący się katar i mokry kaszel
nie wiem... choroba mu się chyba na raty rozłożyła

Katar na razie sam spływa więc mu wycieram chusteczką, na kaszel dostał flegaminę junior...
Poobserwuje go i najwyżej jutro pójdziemy do lekarza żeby go osłuchał...

Oczywiście o 2 w nocy usłyszałam, ze to moja wina

Jestem totalnie nie wyspana

miłego dnia

zamiast się wszystko naraz, to się wam tak rozkłada na tyyyle czasu...

Napisane przez adaikaka

Dzięki

Karo nie mów o tym publicznie

jestem za. O takich rzeczach mówienie powinno być zakazane

Napisane przez katarzynka00

kapustę podzieliłam na ćwiartki i uparowałam w parowarze.Na talerzu posoliłam i położyłam plasterek masła.
Fasolkę też uparowałam, jako drugie warzywo.
Puree ze smietanką, czyste-w sensie nie mieszałam z nim żadnych warzyw.Pyyycha.Moje ulubione wiosenne obiady się zaczynają

hmmm muszę kiedyś spróbować, bo kapusty tak nigdy nie jadłam.

Napisane przez Miramej

Kuba nie chce już robić siku do nocnika , nawet raz na jakiś czas To by było na tyle więc

moje kochane dziecko dziś stwierdziło że nie chce pieluchy, posadziłam go na nocnik . uciekł twierdząc że nie chce, a za 2 min kałuża... no to zmiana majtusi, a po 5 min kolejna kałuża

Napisane przez slepafuria

Wczoraj moja mama siedziala z Natalka i niestety moja mama narozrabiala.
Wyszla na plac zabaw z wiaderkiem Natalki a wrocila z cudzym. Moj TZ jest zalamany. On je kupowal.
Eeeh, - tak to wygladaja czasem niedziwiedzie przyslugi.

Dziewczyny HELP zachciało mi się krokietów. Tylko mam pytanie, jak je potem panierować będe, to w czym? Jajko i bułka? Bo nigdy krokietów nie robiłam...

[skierka1981]

Napisane przez kamilka

Dziewczyny HELP zachciało mi się krokietów. Tylko mam pytanie, jak je potem panierować będe, to w czym? Jajko i bułka? Bo nigdy krokietów nie robiłam...

[katarzynka00]

O rany czy ja wątek pomyliłam, co za bezruch

Napisane przez Karolinak82

tylko sztywny musiałby być żeby można było wbić

worek do ptysi, a do nadziewania to mam dużą strzykawkę.Taką naprawdę dużą...(do cewnikowania) za czasów jak L strzykawką karmiłam

Napisane przez Karolinak82

Daj znać czy coś daje ten specyfik

gdzie kupiłaś? ja właśnie chce owe puzzle dla Zu, bo te co ma już jej się znudziły

wydaję mi się że daje, bo samo laktu tak nie działało.Była kupa co 3dni z mega problemami, a odkąd to pije to co2dzień i zdecydowanie miększa, i taka otulona śluzem-poślizg (jak to chwilkę postoi w szklance to robi się galaretka).Nie ma tyle płaczu i na tyle przed nie płacze, że coś ja kręci i brzuch boli.
Jedyne co to mogłam wybrać kapsułki, bo mam saszetki i musi wypić to rozrobione w szklance, a potem w ciągu 2h jeszcze 1 szklankę.To trochę dużo moim zdaniem.
Obeszłam to.Najpierw dużo pije, a potem rozrabiam to w 20ml i podaję strzykawką.Lekarstwa pięknie bierze.A potem staram się podtykać picie, choćby po łyku by w 2h nazbierało się 250ml


W Skrzacie są jeszcze inne rodzaje, no i droższe, bardziej wypasione zestawy też.

Napisane przez Karolinak82

A to jakieś wartościowe wiaderko było? Ja to bym się wiaderkiem nie przejęła...dopiero jakby Babcia z innym dzieckiem wróciła to bym się "załamała"

Napisane przez kamilka

hmmm muszę kiedyś spróbować, bo kapusty tak nigdy nie jadłam.


Dziewczyny HELP zachciało mi się krokietów. Tylko mam pytanie, jak je potem panierować będe, to w czym? Jajko i bułka? Bo nigdy krokietów nie robiłam...

Ja polubiłam dopiero taką uparowaną, bo z wody jakaś bleeee

Tak w jaju i bułce choć już na pewno zdążyłaś zrobić.Jak wyszły?


Niech zgadnę wszystkie spacerują i robią babki z piasku
Mi tak minął dzień.Opalam się niechcąc, ale jak tyle czasu na powietrzu to jak uniknąć.


Miramej

[UnholyOne]

Hej,

angy, współczuję Ci tych przezyć ze szpitalem...no normalnie "roztrzelac" ...
No i nie czytaj google, choć wiem, że łatwo się mówi

ślepa, usmiałam się z wiaderka, no co jak co, ale wiaderko


Wiecie, co...zmęczona jestem.
Mam jeszcze do 21 dziecko sąsiadki pod opieką. 5 latkę - cale szczeście
grzeczną . Mama poszła na zebranie, a Tata na nocna zmianę i nie miała gdzie zostac.

Szczerze powiedziawszy nie wyrabiam na zakrętach i z checią posiedziałabym w domu, ale co zrobic...taki żywot.
Jeszcze się wzięłam za dodatkowe zajęcie, więc jeżeli wyjdzie to już w ogóle, bedę chodzić tyłem...No ale ważne, zeby wyszło..
Tylko dlaczego ja o wszystkim muszę myśleć.

A co tam u Was?
Widzę, że frekwencja marna
Ale co się dziwić jak taaaka pogoda

Jakby co jestem z doskoku

---------- Dopisano o 19:09 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

pół żartem, pół serio

[adaikaka]

Napisane przez angy

Dużo osób ma teraz katar

Napisane przez slepafuria

Moja mala tez ma gluta do pasa. Chyba te nagle zmiany pogody zima-lato tak dzialaja.

mały kaszle i ma katar, mąż ma katar a mnie zaczyna męczyć kaszel
To chorujemy rodzinnie

Napisane przez kamilka

zamiast się wszystko naraz, to się wam tak rozkłada na tyyyle czasu...

jestem za. O takich rzeczach mówienie powinno być zakazane

moje kochane dziecko dziś stwierdziło że nie chce pieluchy, posadziłam go na nocnik . uciekł twierdząc że nie chce, a za 2 min kałuża... no to zmiana majtusi, a po 5 min kolejna kałuża

nooo nie dość że rozkłąda sie w czasie to jeszcze na nas wszystkich...
Nie wiem czy dobrze zrobiłąm ale dzisiaj byliśmy na podwórku i to 2 x...
Było tak ciepło
Zresztą i tak jutro chyba muszę wsadzić go w wózek i iść do pediatry...

a może nie przebieraj mu od razu tych majtek... może jak poczuje dyskomfort w związku z mokrą dupką to zacznie sikać do nocnika

Moje dziecko przed wczoraj mówiło śiii i siadało w ubraniu na nocnik...
To mu założyłam majteczki i tak chodził godzinę, ale się nie zesikał...
Przed kąpielą posadziłam go na naszym wc (miał nakładkę)... Siedzieliśmy chyba ze 20 minut... Pół rolki papieru toaletowego mi zerwał listek po listku i wyrzucał do kosza... siku nie zrobił, za to ja straciłam przytomność

Kucałam tak przed nim jakieś 15 minut... w końcu powoli wstałam bo czułam, ze mi nogi drętwieją... strasznie zakręciło mi się w głowie ... ocknęłam się jak mały zaczał płakać, bo poleciałam na niego to trwało kilkanaście sekund (tak myślę)... Płakał bo się przestraszył, nic mu na szczęście nie zrobiłam

Napisane przez katarzynka00

Niech zgadnę wszystkie spacerują i robią babki z piasku
Mi tak minął dzień.Opalam się niechcąc, ale jak tyle czasu na powietrzu to jak uniknąć.

a ja chcąc, opalić się nie mogę zamienimy się

Napisane przez UnholyOne

Wiecie, co...zmęczona jestem.
Mam jeszcze do 21 dziecko sąsiadki pod opieką. 5 latkę - cale szczeście
grzeczną . Mama poszła na zebranie, a Tata na nocna zmianę i nie miała gdzie zostac.

Szczerze powiedziawszy nie wyrabiam na zakrętach i z checią posiedziałabym w domu, ale co zrobic...taki żywot.
Jeszcze się wzięłam za dodatkowe zajęcie, więc jeżeli wyjdzie to już w ogóle, bedę chodzić tyłem...No ale ważne, zeby wyszło..
Tylko dlaczego ja o wszystkim muszę myśleć.

pół żartem, pół serio

nie dziwię Ci się Tyle na Twojej głowie

mocy przybywaj

pół żartem, pół serio BARDZO MI SIĘ PODOBA

***

Dziewczyny... Kupiłam dzisiaj małemu Cerutin junior... Będę dawać mu 1 łyżeczkę wieczorem... chyba mu nie zaszkodzi... bo pisze że od 3 lat to jest