Wakacyjne Mamy 2012 (XXII) - część VII

[bebe1987]

Napisane przez depoison

znalazłam na stronie, tylko obie rzeczy z komentarzem:
taka bluzka http://www.zara.com/webapp/wcs/store...TEL%C3%84RMELN, zielona. Tyle że tu (na zdjęciu) ten kolor bardziej przypomina wg mnie ciemny turkus, podczas gdy w realu to piękny odcień (uwielbiam! ) malachitowej zieleni
i takie spodnie http://www.zara.com/webapp/wcs/store...NSTLEDERBIESEN, tylko szare. Nie wiedzieć czemu, na stronie ich nie ma

Napisane przez phdwao

niie, bo ciemieniucha nie swędzi,a on się drapie, i często oduchla góówkę by nią trzec o coś i się podrapać, 2 dni temu była zaczerwieniona

zastanawiam się czy to nie jakas alergia, maly może byc teraz oslabiony, ponoc od zebow może się wszytsko dziać

Ojej, to nie mam pojęcia co to może być...

[Mandragorrka]

Napisane przez phdwao

Mandi nie przekłamuje, uzywam tej aplikacji od dawna i nie zdarzyło się, czasem TŻ włącza równolegle swoje i wyniki sa takie same

Dzięki Pomyślę nad tym. Czasami zastanawiam się ile wychodzę w czasie spacerów z małą.

[phdwao]

Napisane przez Mandragorrka

Dzięki Pomyślę nad tym. Czasami zastanawiam się ile wychodzę w czasie spacerów z małą.

no ja też byłam ciekawa, wiedziałam że chodze duzo, ale jak wczoraj zobaczyłam że 7,8 km zrobilam w 1,5h to byłam w szoku

[blueberry88]

Napisane przez hanjah

Osobiście uważam, że przed 18. mies. życia odpieluchowanie nie ma sensu, bo dziecko nie kontroluje jeszcze zwieraczy. Z Dorotką zaczynałam jak miała 2 lata, a dopiero teraz przed 3. urodzinami zaczęła w ogóle dostrzegać że ma mokro i że jej to przeszkadza. A na początku mogła chodzić bez pieluchy i nawet nie zauważyła że się posikała

Widzę, że nasze pokolenie jednak było odpieluchowane w okolicy roczku, więc to możliwe. Mojej mamie zajęło to dwa dni. Mówimy oczywiście o dniach, nie nocach.

Napisane przez agunia82

http://matkapolkapisze.blogspot.com/....html?spref=fb

ekhem no tak jakbym... czytała o sobie! Wypadałoby tylko dodać "między 8 a 12 matka musi pracować próbując w między czasie zająć dziecko czymkolwiek się da i modląc się, żeby się tym szybko nie znudziło"

Świetne! niesamowite, jak wiele rzeczy robimy podobnie! I to wciskanie przez dziurki - skąd ja to znam!

Napisane przez phdwao

no ja też byłam ciekawa, wiedziałam że chodze duzo, ale jak wczoraj zobaczyłam że 7,8 km zrobilam w 1,5h to byłam w szoku

Zwykle chodzi się 5 km na godzinę. Jak ktoś nie ma sprzętu, to też łatwo przeliczyć. Oczywiście nie mówimy o powolnym spacerku

[hanjah]

Hej
U nas dziś w końcu słońce Na 14 jedziemy na play group

Marysia mi się podrapała Pazurki niby krótkie, a zrobiła sobie 3-centymetrową krechę na policzku Żeby tylko blizny nie było

[nel_a]

Napisane przez hanjah

Hej
U nas dziś w końcu słońce Na 14 jedziemy na play group

Marysia mi się podrapała Pazurki niby krótkie, a zrobiła sobie 3-centymetrową krechę na policzku Żeby tylko blizny nie było

nic się nie martw, mój ma takich zadrapań sporo a w grudniu bardzo głębokie na nosku i śladu nie ma

[blueberry88]

W Biedronce stoliki pod lapka http://gazetki.biedronka.pl/g70,wios...20nadchodzi/20

[Mandragorrka]

Blue właśnie zależy gdzie się idzie. Czasami chodzę do mojej mamy na piechotę. Znam trasę wiem ile pokonam kilometrów mogę sobie narzucić jakieś tempo. Natomiast jak chodzę na spacery bez celu to ciężko określić. No i z tempem też różnie. Czasami wlocze się tempem ślimaka, a czasami jestem w stanie narzucić sobie dość szybki krok. Przez to pomyśle nad endomondo.

Haniu po takim zadrapaniu nie będzie blizny. Myślę że wszystkie poważniejsze urazy dopiero przed nami.

[hanjah]

Napisane przez nel_a

nic się nie martw, mój ma takich zadrapań sporo a w grudniu bardzo głębokie na nosku i śladu nie ma

Napisane przez Mandragorrka

Haniu po takim zadrapaniu nie będzie blizny. Myślę że wszystkie poważniejsze urazy dopiero przed nami.

Do tej pory też miała zadrapania, ale mniejsze... a to jest takie na cały policzek i to mnie martwi

Co do urazów, to pamiętam pierwszy guz Dorotki... jak się uczyła chodzić. Akurat rozmawialiśmy z moimi rodzicami na skype, a ona chodziła przy ławie i upadła-nabiła sobie guza na czole Moi rodzice to chyba bardziej przeżyli niż ja Krew nie leciała i po kilku dniach nie było śladu.

[katja_22]

Napisane przez depoison

znalazłam na stronie, tylko obie rzeczy z komentarzem:
taka bluzka http://www.zara.com/webapp/wcs/store...TEL%C3%84RMELN, zielona. Tyle że tu (na zdjęciu) ten kolor bardziej przypomina wg mnie ciemny turkus, podczas gdy w realu to piękny odcień (uwielbiam! ) malachitowej zieleni
i takie spodnie http://www.zara.com/webapp/wcs/store...NSTLEDERBIESEN, tylko szare. Nie wiedzieć czemu, na stronie ich nie ma


taki poziom też przerabialiśmy i to chyba przez większość życia Zosi!
Na szczęście teraz z niego zeszła - mam być w zasięgu wzroku, ale niekoniecznie musi być kontakt cielesny

Fajne

Dorośleje A Paweł do tego wrócił

Napisane przez Mandragorrka

Przeczytałam to:
http://matkapolkapisze.blogspot.com/....html?spref=fb
Bardzo prawdziwe, idealnie odzwierciedla życie matki. Wysłałam małżowi. Mój małżonek niby wie, że bycie matką to nie łatwa sprawa, jednak czasem o tym zapomina
I rzeczywiście, tak jak pisała KarolinaPw brakuje wzmianki o przeglądaniu wizaża

Coś jeszcze miałam pisać... Skleroza.

Ja swojemu też Rano się uśmiechnął jak Potomek się obudził i już nakarmiony zaczął się po nim wspinać a następnie "postanowił pokazać, gdzie mama ma oczko, przez 10 minut wbijając swoje małe paluszki w jej oczodoły" I potem punkt po punkcie wszystko się zaczęło realizować

Napisane przez nadalka

a to nie ciemieniucha?

Mi też nic innego do głowy nie przyszło

Napisane przez hanjah

Hej
U nas dziś w końcu słońce Na 14 jedziemy na play group

Marysia mi się podrapała Pazurki niby krótkie, a zrobiła sobie 3-centymetrową krechę na policzku Żeby tylko blizny nie było

Zagoi się szybko i nie będzie śladu

[Soleilka]

Hej, później Was nadrobię, bo oczy mi się kleją, a Fabi ani myśli spać Może TŻ zaraz wróci i go przejmie

Przyszły nam buciki, będą w sam raz na wiosnę

[nadalka]

My właśnie po spacerku. Ale się wkur.wiłam. Jak pacany nie umieją jeździć że chlapią , mała nawet miała błoto na buzi

[blueberry88]

Napisane przez Mandragorrka

Blue właśnie zależy gdzie się idzie. Czasami chodzę do mojej mamy na piechotę. Znam trasę wiem ile pokonam kilometrów mogę sobie narzucić jakieś tempo. Natomiast jak chodzę na spacery bez celu to ciężko określić. No i z tempem też różnie. Czasami wlocze się tempem ślimaka, a czasami jestem w stanie narzucić sobie dość szybki krok. Przez to pomyśle nad endomondo.

Haniu po takim zadrapaniu nie będzie blizny. Myślę że wszystkie poważniejsze urazy dopiero przed nami.

No tak... Ja nie chodzę bez celu, nie znoszę!

---------- Dopisano o 13:48 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Napisane przez nadalka

My właśnie po spacerku. Ale się wkur.wiłam. Jak pacany nie umieją jeździć że chlapią błotem że mała nawet miała błoto na buzi

[kasikkkkka]

Napisane przez nadalka

My właśnie po spacerku. Ale się wkur.wiłam. Jak pacany nie umieją jeździć że chlapią , mała nawet miała błoto na buzi

też bym była wściekła

[nadalka]

No.. ale nie ma tego złego... zrobiłam zakupy , ledwo sie do domu doczłapałam. Kupiłam z 2kg cukierków - nie jem to chociaż oko nacieszę
A spociłam się lepiej niż przy ćwiczeniach

[anna99302]

[hey a więc na urlop nie pojechalismy... Jedziemy na początku kwietnia...a jak nie to będę głośno i długo płakać!

Napisane przez nel_a

dotykała mu brzuszek i powiedziała że on chyba był wcześniej grubszy tak mi mąż przekazał

Ej daj spokój z tymi opiniami o wadze, Franek waży 9400 i lekarka twierdzi ze nie raczkuje bo jest za ciężki

Napisane przez phdwao

wiesz co mały jeździ na półleżąco, na razie ma ta osłonkę, więcej spi na razie nie ma obawy że wypadnie, nie rusza się w wózkupostawa TŻ do przemilczenia..

noo takeigo cąlkowitego porzucenia pieluch to soie na razie nie wyobrażam

hmm z tego co wiem to mozna młodsze dzieic nauczyc by wolaly jak chc eim sie siusiu lub kupę znam przykłady "z zycia"

zazdroszczę mój nie chce jeść ncizego innego niez papki i kremowe konsystencje, papki, deserki

aha Jasiowi tak szybko to nie idzie

a widziałam gomgdzies z waflem ryxowym?

Napisane przez nel_a

kółka przednie dają radę po nierównym chodniku i w sporym śniegu. Amortyzatorów to on nie ma ale co tam, dziecinie się lepiej śpi bo bardziej buja

ej wiecie co....Odwiedzili nas ostatnio znajomi ze swoim synkiem. Urodził się na początku grudnia wcześniej o 3tyg. i troszkę się zdziwiła bo kumpela mówi że w nocy mleka mu nie daje tylko picie - herbatkę czy tam wodę.
Nie za wcześnie?
Emil ma 6,5 a ciuma w nocy mleko

Troszkę za wcześnie mi się wydaje, no u nas jest jedno karmienie o 24

Napisane przez nadalka

Hej. Melduję że misja "spanie" zakończona

u nas o 5!!!!!!

Napisane przez chce_byc_mama

Bycie na bieżąco tobrakie trudne. Dopiero od wczoraj nadrobilam malej ida zwie dolne jedynki i jak nocke juz druga przespala ladnie bez zadnej pobudki tak w dzien daje tak czadu ze juz mi rece opadaja. Non stop ryk dziąsła nawet na spiocha nie da sobie posmarowac wiec toczymy walke ktora konczy sie wielkim rykiem z krokodylimi lzami. Ehhh

Z innych spraw Ami wola mama.
Mysle ze robi to swiadomie. Wola kiedy placze kiedy na mnie wlazi kiedy chce na rece i w takich sytuacjach.

Widze ze znalazla sie zguba Saley witaj.

Pumka spóźnione ale szczere duzo radosci

Brawo za mama! I kciuki żeby zabki szybko wyszły

Napisane przez Mandragorrka

Hej Wiosny u mnie już nie ma, gdzie poszła ta cholera??

Dziecię w nocy miało jedną pobudkę więc jestem wyspana. Poza tym wczoraj jak poszłam usypiać małą to zasnęłam razem z nią. Na ogół do takiego usypiana biorę komórkę, czytam sobie coś, aby nie zasnąć. Wczoraj sprzęt się ładował więc odpłynęłam. A miałam takie piękne plany na wieczór, czyli wizaż
W związku z powyższym jestem do tyłu z postami. Przeczytałam raptem kilka i to takich oderwanych.

KarolinaPW brawa dla małego Stawanie na kolankach to kolejny malutki kroczek. Zobaczysz będzie super

Maciejka Twoja mała wytrwale ćwiczy wszystkie umiejętności, coś mi się wydaje że szybko zacznie chodzić

Karolka brawa dla Lilutki za korzystanie z nocnika U mnie sukcesem jest jak dziecię zechce chwilę posiedzieć na nim

Phdwao widziałam, że korzystasz z endomondo. Fajne to? To jest chyba dobra aplikacja? Raczej nie przekłamuje zrobionych km tym bardziej, że endomondo jest stworzone dla sportowców.

Przeczytałam to:
http://matkapolkapisze.blogspot.com/....html?spref=fb
Bardzo prawdziwe, idealnie odzwierciedla życie matki. Wysłałam małżowi. Mój małżonek niby wie, że bycie matką to nie łatwa sprawa, jednak czasem o tym zapomina
I rzeczywiście, tak jak pisała KarolinaPw brakuje wzmianki o przeglądaniu wizaża

Coś jeszcze miałam pisać... Skleroza.

Edmondo rownież polecam! A wpis na bloguuu genialny

[phdwao]

Napisane przez blueberry88

Zwykle chodzi się 5 km na godzinę. Jak ktoś nie ma sprzętu, to też łatwo przeliczyć. Oczywiście nie mówimy o powolnym spacerku

ja nie wiem jak się chodzi zwykle, ale nie tylko o to chodzi, pokazuje CI ile spaliłaś kcal podszas tego spaceru i ile powinnas uzupełnić płynów, zycztuje dane gps, dziś np szłam szybko i miałam duzo więcej km/h no i inna spara jak się pcha 20kg wózek

Napisane przez hanjah

Marysia mi się podrapała Pazurki niby krótkie, a zrobiła sobie 3-centymetrową krechę na policzku Żeby tylko blizny nie było

niie, Jaś ma taką szreme na nosie nie pierwszą i nic nei zostaje

Napisane przez anna99302

a widziałam gomgdzies z waflem ryxowym?

tak, miałam taką fotę ale on go nie zjadł, polizął i wyrzucił, zjał tż

[Mandragorrka]

Napisane przez nadalka

My właśnie po spacerku. Ale się wkur.wiłam. Jak pacany nie umieją jeździć że chlapią , mała nawet miała błoto na buzi

Oooo, jak mnie wk.urwiają tacy kierowcy Owszem, czasami są kałuże, które ciężko ominąć, ale to niech taki dziad przynajmniej zwolni.

Napisane przez blueberry88

No tak... Ja nie chodzę bez celu, nie znoszę!

Bo chodzenie bez celu jest bezcelowe Też wolę mieć cel przy spacerowaniu, lepiej się idzie

Napisane przez nadalka

No.. ale nie ma tego złego... zrobiłam zakupy , ledwo sie do domu doczłapałam. Kupiłam z 2kg cukierków - nie jem to chociaż oko nacieszę
A spociłam się lepiej niż przy ćwiczeniach

Miałam już pisać, że ilekroć w Twoim podpisie widzę, ilość dni bez słodyczy jestem pełna podziwu. Mi trudno wytrzymać kilka dni bez A co dopiero jak bym miała słodycze w domu. U mnie słodkie nie ma racji bytu. Co jest to zjem A Ty jeszcze kupujesz cukierki

Napisane przez anna99302

[hey a więc na urlop nie pojechalismy... Jedziemy na początku kwietnia...a jak nie to będę głośno i długo płakać!

Cobyście jednak pojechali na urlop A gdzie się wybieracie? (może pisałaś, ale nie pamiętam ). Też bym gdzieś pojechała, ale na razie żadnych planów...

---------- Dopisano o 15:47 ---------- Poprzedni post napisano o 15:42 ----------

Napisane przez phdwao

tak, miałam taką fotę ale on go nie zjadł, polizął i wyrzucił, zjał tż

Tak widziałam tą fotę, dlatego mojej też dałam takiego wafla. I co? I też nie je A ogólnie stałe pokarmy je, bo przecież jesteśmy na BLW.

[Selay]

Napisane przez hanjah
Marysia mi się podrapała Pazurki niby krótkie, a zrobiła sobie 3-centymetrową krechę na policzku Żeby tylko blizny nie było

napewno nie ..moja siostrzenica bedac w 9miesiacu ntak sie przewrocila ze nos caly jak strup przez ladnych pare dni i kilka rys na czole (zarylo jej sie na betonie biendej) .. po 2 tygodniach niebylo ani sladu

[blueberry88]

Heh, wyłączyłam domofon, żeby nie kusić losu, bo Młoda po dłuuugim świrowaniu wreszcie zasnęła. Ktoś ostro naciska mi na klamkę drzwi wejściowych... Normalnie aż strach. Patrzę, a tam mój dziadek! Pytam, czemu naciska na klamkę - bo domofon miałam wyłączony - ja mówię, że ok, ale mógł zapukać, przeciez mogłam nago po domu biegać... Chyba nie dotarło Wkurzyłam się!

[nadalka]

Mandi wiesz, to był cały pas pobocza ciągnącej sie kałuży... nawet na kursie uczą co się robi w takich sytuacjach (tępaki powinni zwalniać), no ale jak ktoś nie posiada kultury to już raczej jego problem a nie mój.

[kasikkkkka]

Napisane przez blueberry88

Heh, wyłączyłam domofon, żeby nie kusić losu, bo Młoda po dłuuugim świrowaniu wreszcie zasnęła. Ktoś ostro naciska mi na klamkę drzwi wejściowych... Normalnie aż strach. Patrzę, a tam mój dziadek! Pytam, czemu naciska na klamkę - bo domofon miałam wyłączony - ja mówię, że ok, ale mógł zapukać, przeciez mogłam nago po domu biegać... Chyba nie dotarło Wkurzyłam się!

[agunia82]

piję drugą kawę I nawet nic mi się nie chce pisać, tylko spaaaaać

[nel_a]

ja pierd... jak mnie matka wkurzyła
pierwsze co to czy mały jadł zupkę i z ryjem na mnie że się nie stosuję do tego co lekarka mówiła że zawsze jestem najmądrzejsza i wyszło na to że kuku robię własnemu dziecku i że najprościej dawać cały czas mleko ja pier...

a to że jak dziś chciałam mu dać kaszę jaglaną z owocami łyżeczką to nawet dzióba nie otworzył to inna sprawa, pewnie miałam na siłę otwierać albo może go bić za to że nie chce!!!

[nadalka]

Napisane przez nel_a

ja pierd... jak mnie matka wkurzyła
pierwsze co to czy mały jadł zupkę i z ryjem na mnie że się nie stosuję do tego co lekarka mówiła że zawsze jestem najmądrzejsza i wyszło na to że kuku robię własnemu dziecku i że najprościej dawać cały czas mleko ja pier...

a to że jak dziś chciałam mu dać kaszę jaglaną z owocami łyżeczką to nawet dzióba nie otworzył to inna sprawa, pewnie miałam na siłę otwierać albo może go bić za to że nie chce!!!

[agunia82]

Napisane przez nel_a

ja pierd... jak mnie matka wkurzyła
pierwsze co to czy mały jadł zupkę i z ryjem na mnie że się nie stosuję do tego co lekarka mówiła że zawsze jestem najmądrzejsza i wyszło na to że kuku robię własnemu dziecku i że najprościej dawać cały czas mleko ja pier...

a to że jak dziś chciałam mu dać kaszę jaglaną z owocami łyżeczką to nawet dzióba nie otworzył to inna sprawa, pewnie miałam na siłę otwierać albo może go bić za to że nie chce!!!

hmmm no ja bym ucięła krótko - moje dziecko, nie jej sprawa, i w ogóle nie omawiała więcej tych kwestii.
współczuje

[nel_a]

Napisane przez nadalka

i tekst że przecież ona od razu wiedziała że coś jest nie tak
bo pomacała brzuszek.
Po 1 wodnistą kupę ma od 2 miesiąca - tzn. że już wtedy miałam rozszerzać dietę
Po 2 morfologię ma w normie
Po 3 przybiera w porządku i ruchowo też jest super.

:conf used:

[agunia82]

Napisane przez nel_a

i tekst że przecież ona od razu wiedziała że coś jest nie tak
bo pomacała brzuszek.
Po 1 wodnistą kupę ma od 2 miesiąca - tzn. że już wtedy miałam rozszerzać dietę
Po 2 morfologię ma w normie
Po 3 przybiera w porządku i ruchowo też jest super.

:conf used:

olej ciepłym sikiem, nie wiesz, że zawsze, ale to zawsze wszyscy będą wiedzieć lepiej niż Ty jak wychować Twoje dziecko?

[nel_a]

Napisane przez agunia82

hmmm no ja bym ucięła krótko - moje dziecko, nie jej sprawa, i w ogóle nie omawiała więcej tych kwestii.
współczuje

po chwili się zorientowałam że mogłam powiedzieć że zjadł 2 dania
A dziś mu podałam cukinie, pietruszkę, marchewkę i kurczaka i całkiem nieźle sobie radził i myślę że coś do brzusia poleciało.

ale co ja tam wiem, głodzę dziecko

---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:40 ----------

Napisane przez agunia82

olej ciepłym sikiem, nie wiesz, że zawsze, ale to zawsze wszyscy będą wiedzieć lepiej niż Ty jak wychować Twoje dziecko?

a mój ojciec tekst że ludzie na całym świecie dają papki

powiedziałam że ja robię jak uważam i nic im do tego.
Matka wyszła i jeszcze za drzwiami słyszałam jak bulgota

[agunia82]

Napisane przez nel_a

a mój ojciec tekst że ludzie na całym świecie dają papki

ja bym na to odparowała, że buszmeni w Afryce to pewnie nawet ze słoiczków