Dopingowe oczko, czyli 21 czésc pogaduch przy bananie ;)

[kalina1984]

O takie ło wsadziłam do środka, to tak około 8 mm mają i siedzi twardo jak na kazaniu

[agusia2410]

Napisane przez SlonecznikB

J E S T E M.

Napiszę Wam jaka Grażynka jest uczynna. Jadąc pociągiem ok pół godziny przed Łodzią senność mnie ogarnęła. Aby jakoś się zająć do Grazi napisałam sms, że oczy mi się kleją a jeszcze pół godziny do domu. A Grażynka mi odpisała:" to ja za ciebie poleżę a ty pilnuj stacji".
Jaka życzliwość i zrozumienie

a ja zamiast robić kankana, to siedze i czytam, a to wizaz a to znowu fb i już zgłupiałam

wyłączam sie - do jutra, a jutro siostra z ferajną przyjeżdża, i będę robić gofry- bo zapomniałam wam napisać że pod choinkę dostałam gofrownicę na 4 gofry

[SilverAguti]

jak dobrze siedzi, to dobrze

[kalina1984]

Dobra uciekam, bo jutro rano trzeba wstać.
Po pracy będę robić drugie podejście do tych pypków.

[little_ola]

Graziu jak to znalazlam, to pomyslalam o Tobie
https://www.etsy.com/shop/Monicaj?pa...der=price_desc

[babydelfi]

idę spać,


dowiedziałam się przed chwilką, że kumplowi zmarł wczoraj synek , miał zaledwie roczek, nie wiem dokładnie co się stało

[martikaj]

Napisane przez little_ola

Graziu jak to znalazlam, to pomyslalam o Tobie
https://www.etsy.com/shop/Monicaj?pa...der=price_desc

Faktycznie, Grazia ubierała kamyczki

---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:20 ----------

Napisane przez babydelfi

idę spać,


dowiedziałam się przed chwilką, że kumplowi zmarł wczoraj synek , miał zaledwie roczek, nie wiem dokładnie co się stało

O matko, ale złe wieści

[emi29w]

Szymek dostał wysypki na całym ciałku, jak nic to trzydniowa gorączka
Dobranoc!
postaram sie jutro zajrzeć

[gagatu]

Pociągałam trochę druta i też uciekam, jutro trzeba iść do pracy, a strasznie się nie chce po takim fajnym weekendzie.

Dobranoc Dziewczynki

[little_ola]

Emi duzo pozytywnej energii od Nas

[SilverAguti]

a ja siadam do sylwestrowych kolczyków do kompletu z ostatnim pierścionkiem co prawda sylwestra mam w planach spędzić tylko z Robertem, ale i tak mam zamiar błyszczeć

[little_ola]

Napisane przez SilverAguti

co prawda sylwestra mam w planach spędzić tylko z Robertem, ale i tak mam zamiar błyszczeć

wlasnie rozmawialam z siostrá: ona tez spédza Sylwka w domku, ogládajác filmy i jeszcze nie jest pewna czy "wystápi" w pizamie czy sié odstawi

[SilverAguti]

ja się odstawię tylko biżuteryjnie biorąc pod uwagę, że Robert będzie do mnie jechał prosto z pracy, to nie będę się przy nim zbytnio wyróżniać, jak wyskoczę w swetrze i dżinsach

[martikaj]

Asiu, po co dzinsy i sweter? Może sama biżuteria ?

---------- Dopisano o 00:01 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ----------

Emi, to już będzie dobrze, najgorsze te 3 dni gorączki, buziak dla synka

[SilverAguti]

Napisane przez martikaj

Asiu, po co dzinsy i sweter? Może sama biżuteria ?

to później najpierw go muszę z dworca odebrać, mogli by mnie po drodze aresztować za nieobyczajne zachowanie

[martikaj]

Napisane przez SilverAguti

to później najpierw go muszę z dworca odebrać, mogli by mnie po drodze aresztować za nieobyczajne zachowanie

To miałabyś "wesołu Sylwester"

[SilverAguti]

Napisane przez martikaj

To miałabyś "wesołu Sylwester"

oj tak, różne sylwki już przerabiałam, ale takiego jeszcze nie

[2018070520180950]

Napisane przez little_ola

wlasnie rozmawialam z siostrá: ona tez spédza Sylwka w domku, ogládajác filmy i jeszcze nie jest pewna czy "wystápi" w pizamie czy sié odstawi

tez tak bede spedzac, no moze plus winko i szydelko

[martikaj]

Ja z pewnością bez szydła będę się bawić

[2018070520180950]

ja nie bo 1-ego do pracy n 4.30 masakra

[martikaj]

Napisane przez Kachaaa

ja nie bo 1-ego do pracy n 4.30 masakra

W środku nocy

[2018070520180950]

no bywa, ale ostatni tydzien to dla mnie bedzie wiec dam rade

[asieńczyk]

Doczytałam, doglądałam - super fotki i z pokazu i z Poznania.
Co będę robiła na sylwestra- wyła,jak wiadomo wszystkie plany wzięły w łeb
A teraz dobrej nocy życzę.

[SilverAguti]

skończyłam jednego kolczyka miałabym już parę, gdyby nie to, że dwa razy zaczynałam od początku, a trzy razy od połowy - wszystko przez moje zdecydowanie kolczyk wyszedł bogato i bardzo błyszcząco trochę ciągnie mi ucho (kulka nocy kairu ma 14mm), ale chyba przymknę na to oko

już nikt raczej dzisiaj nie zajrzy, więc gaszę światło, żeby nie było, że prądu nie oszczędzam

[Szydełkomaniaczka]

Witam z wyprawiłam córę do pracy i teraz nie wiem, czy sie jeszcze kłaść i pokimac czy łapać za szydełko
Chyba jednak wybiorę szydełko
Kasiu przykra wiadomość, mojej siostry synek zmarł, jak miał 10 miesiecy na sepsę, nie wiadomo skąd to cholerstwo sie wzięło, strasznie to wszyscy przeżyliśmymiałby dziś 24 lata......

[agnes99]

Cześć dziewczyny
Czy można się do Was przyłączyć?

[AnnaOstapiuk]

Witam, ja już w domku.
Aaaaleee było fajnie Wróciliśmy koło 1 w nocy.
Dojechali do nas znajomi wieczorem w sobotę.
Teraz można wracać do szarej codzienności.

Mam kawkę i makowca i troszkę Was doczytam, dziewczynki wróciły z Poznania?

---------- Dopisano o 07:41 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Witaj Agnes Pewnie, że możesz dołączyć, u nas jest naprawdę fajnie. Witamy Cię. Napiszesz coś o sobie?

[lexor]

Kasiu smutna wiadomość, ale tak czasem bywa

Kawusia chętnie sie częstuję, woelne dzis mam wiec pewnie chuste skończę

Miłego dzionka

[AnnaOstapiuk]

Nasz wyjazd oparł się najpierw o Bielsko - Białą, gdzie spędziliśmy dzień u mojej cioci, potem wieczorkiem dotarli znajomi - jednak pozazdrościli nam wyjazdu i przydralowali za nami A jeszcze rano dzwonili, bo nie wierzyli, że my naprawdę pojechaliśmy.
Wieczorkiem spotkaliśmy się z nimi, a rano już wyjechaliśmy. Najpierw pojechaliśmy na Szyndzielnię - góra w Bielsku, na którą wjechaliśmy kolejką linową (ja już chyba 4 raz, bo często bywałam u ciotek kiedyś ). Potem pojechaliśmy do Ustronia, gdzie pokazaliśmy znajomym świetną knajpę Koliba pod Czarcim Kopytem - z zewnątrz wejście jak do obory, a środek dech zapiera http://www.czarciekopyto.pl/
My tam byliśmy drugi raz, polecam Tylko drogo jak cholera.
Blisko knajpy byliśmy w małym centrum rekreacji, gdzie chłopcy z dziećmi zjeżdżali m.in. na torze saneczkowym.
Potem była Wisła, bo znajomi chcieli tam być, my juz kiedyś byliśmy z kilkunastomiesięczną Natalką.

Na koniec Kraków i tam zonk... Dojechaliśmy o 17-ej i pocałowaliśmy kraty Wawelu Już było zamknięte i nici ze zwiedzania. A mój M nigdy nie był i bardzo chciał zobaczyć. Ale już mamy plan, że niedługo wybierzemy się tylko do Krakowa.
Poszliśmy tylko postraszyć smoka wawelskiego, a potem na Stary Rynek. Tam mogliśmy podejrzeć przygotowania do Sylwka, stoi już wielka scena - robi wrażenie.
Na chwilę w tłumie zgubiła nam się Natalka, zorientowaliśmy się po kilku sekundach, a ta sierotka zamiast stać w miejscu to nas szukała i beczała. Co prawda trwało to może minutę, ale wystraszyliśmy się nie na żarty.

Ogólnie wyjazd super, odpoczęliśmy sobie, Oliwka w miarę grzeczna była, choć czasem złościła się w samochodzie.
Zdjęcia, jak tylko dostanę, bo robiła córka znajomych. Ja w tel mam może ze dwa jakieś.

[jola2243]

Ja na nogach już
był u nas rzeczoznawca z Link4 od auta, no i foty porobił, mamy się po Nowym Roku kontaktować z Likiem w sprawie wysokości odszkodowania, nic nam nie powiedział, po prostu udokumentował i tyle.

Aniu, zazdroszczę wypadu
u nas na Pomorzu nie ma tyle miejsc do zwiedzania jak u Was na południu