Plotkowy dla dietetyczek :) V

[Tarantulek]

Napisane przez Ewusia_marchew

: Agolku, rozumiem Cię doskonale... ale taka prawda że cóż, życie nie bajka... niewiele osób może sobie pozwolić na to żeby młodość spędzić na zabawie, czy zwiedzaniu świata. No ale zawsze mogłbybyśmy głodować albo życ w czasach wojen więc i tak nie mamy źle Tymaczeem mozesz sobie przyjemnie organizować wolny czas (co z resztą robisz żeby sobie urozmaicać monotonię codzienną No i jedziesz wkótce do Pl

miłego dnia Kobietki

jak ta Ewcia dziś mądrze prawi

Napisane przez agolek

no to udanego dnia a czemu ty masz taki luzny dzien dzis? w tu ludzie ciezko haruja....
zasłuzony a jak poniedziałki mam luzikowate-lubię poniedziałki jak narazie
:

Dobra ja juz po ćwiczeniach-nie wiedziałm jakie areoby wymyslić to wyłaziłam 40 minut na fotela potem 8 minut abs.
Cza się ruszać co by pupcia nie rosła i w kręgosłupku nie strzelało
Teraz idę papu

Dobranoc

[anniaa]

Napisane przez Baby14

To moze ja się źle odżywiałam jak na rowerku ćwiczyłam? Bo ogólnie chciałam wtedy jesc wiecej poniewaz jadlam bardzo malo.I naprawde strasznie pogorszylo to sprawe Nie jezdze od 1,5 tygodnia , tylko na brzuch ćwicze. Chyba nie ma sensu. Wole miec szczuple czy chude uda niz napakowane.

Piszesz , że jadłas mało, podwyższyłas kalorycznosc i moze wystapił po prostu efek jojo. A ćwiczenia nie miały wpływu na twój wyglad ? Jesli uwazasz ze to od cwiczen to patrz niżej.

Napisane przez agolek

skoro juz sie wywiazal taki temat o cwiczeniach to ja zapytam czy jak chce wygladac szczuplej i zrzucic ze 2 kg to czy ok jak bede cwiczyc po 1-1.5h dwa razy w tygodniu ale zeby nie osiagnac efektu przypakowania? Bo np po wczorajszym bieganiu i orbitreku widze i czuje ze mam nabite/napuchniete uda a zasadniczo wolalabym nie...

taki efekt puchnięcia miesni u jednych wystepuje, u innych nie, czasem jest tylko przez kilka treningow, czasem dlugo, nie ma reguly. Wiekszosc osób np po treningu siłowym ledwoscia wbija sie w spodnie bo tak ma opuchniete nogi. Wystarczy kilka dni nie ćwiczyc i wszystko wróci do normy. Raczej nie zamartwiałabym sie tym problemem bo najwazniejsze jest to ze cwiczysz, stosujesz diete bo dzieki temu osiagniesz efekt.

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

edit: Agolku, rozumiem Cię doskonale... ale taka prawda że cóż, życie nie bajka... niewiele osób może sobie pozwolić na to żeby młodość spędzić na zabawie, czy zwiedzaniu świata. No ale zawsze mogłbybyśmy głodować albo życ w czasach wojen więc i tak nie mamy źle Tymaczeem mozesz sobie przyjemnie organizować wolny czas (co z resztą robisz ) żeby sobie urozmaicać monotonię codzienną No i jedziesz wkótce do Pl

miłego dnia Kobietki

masz 100% racji Ewus,wiem ze nie mam na co narzekac,jestem zdrowa, mam prace, meza fajnego...Mam jakis dziwny dzien dzis... dosc tego glasgow,deszczu i szaroburosci...

slyszalyscie te piosenke I'm Yours -Jasona Mraz'a? tak mnie ona pozytywnie nastawia ze szok...wakacyjnie,beztros ko.. a teledysk to juz wogole swietny.. obejrzyjcie

Napisane przez anniaa

. Wiekszosc osób np po treningu siłowym ledwoscia wbija sie w spodnie bo tak ma opuchniete nogi. Wystarczy kilka dni nie ćwiczyc i wszystko wróci do normy. Raczej nie zamartwiałabym sie tym problemem bo najwazniejsze jest to ze cwiczysz, stosujesz diete bo dzieki temu osiagniesz efekt.

no wlasnie, ale przeciez bieganie i orbitrek to nie silowe chyba u mnie tak jest wlasnei po biezni/rowerku/orbitreku... Odpuszcze sobie w tym tygodniu i pojde na weekend moze..w tygodniu jakies brzuszki i przysiady zrobie..Albo na zajecia w srode pojde.

[anniaa]

Napisane przez agolek

no wlasnie, ale przeciez bieganie i orbitrek to nie silowe chyba u mnie tak jest wlasnei po biezni/rowerku/orbitreku... Odpuszcze sobie w tym tygodniu i pojde na weekend moze..w tygodniu jakies brzuszki i przysiady zrobie..Albo na zajecia w srode pojde.

nie tylko od treningu siłowego miesnie puchna.
kilka postów wyżej napisałam , że osoba która przez dłuzszy czas nie wykonywała aerobów , albo zacznie intensywnie cwiczyc moze na samym poczatku powodowac przyrost który jest chwilowy.

[agolek]

Napisane przez anniaa

nie tylko od treningu siłowego miesnie puchna.
kilka postów wyżej napisałam , że osoba która przez dłuzszy czas nie wykonywała aerobów , albo zacznie intensywnie cwiczyc moze na samym poczatku powodowac przyrost który jest chwilowy.

dzieki Aniu, wiem ze masz racje i dziekuje,ze mi odpowiedzialas. tylko to takie demotywujace...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Tarantulek

jak ta Ewcia dziś mądrze prawi

kto by pomyślał

Napisane przez agolek

masz 100% racji Ewus,wiem ze nie mam na co narzekac,jestem zdrowa, mam prace, meza fajnego...Mam jakis dziwny dzien dzis... dosc tego glasgow,deszczu i szaroburosci...

ja też tak mam czasami, że nie pociesza mnie fakt ze inni maja gorzej ale trochę słońca i będzie lepiej

Napisane przez agolek

slyszalyscie te piosenke I'm Yours -Jasona Mraz'a? tak mnie ona pozytywnie nastawia ze szok...wakacyjnie,beztros ko.. a teledysk to juz wogole swietny.. obejrzyjcie

obejrzę na pewno


Promotor mi odpisał znaczy napisał na razie że dostał mojego maila i że będzie czytał (choćby tego z 50 stron było ) No ale zawsze coś aż chyba napiszę dziś coś z tej okazji

[Tarantulek]

Agolek fajna ta piosenka

Idę spać.Dobranoc

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Tarantulek

Agolek fajna ta piosenka

ale teledysku nie mogę znaleźć znalazłam tylko live'a albo samą piosenkę ilustrowaną różnymi zdjęciami

Coś dziś mały ruch u nas był

Zbieram się powoli do spanie również


Miłych snów

[Spaza]

Napisane przez madame_apple

Nie bądź zła i nie zrozum mnie źle, ale wydaje mi się, że dopóki nie rozwiążesz problemów z sobą samą to każde, ale to każde studia będziesz odbierała w ten sam sposób. Przypominam Ci, że jeszcze niedawno zamartwiałaś się (historia z pracą, którą napisałaś nie tak jak trzeba), że wylecisz ze studiów, które mimo wszystko są dla Ciebie ciekawe. Oczywiście nie jestem na kulturoznawstwie, ale znam kilka osób studiujących ten kierunek i wiem, że naprawdę nie jest tam tak ciężko. To na ogół ciekawe, acz nie najbardziej wymagające studia. Więc proszę Cię, nie mów, że przez wymagania nie masz czasu i energii/chęci na rozwijanie swoich pasji bo gdybyś tylko trochę się postarała to znalazłabyś czas i na studia i na pasje i na relaks, naprawdę. Na pierwszym roku zwykle nie ma się specjalistycznych przedmiotów, tylko nudnawe ogólniki, przez które trzeba przejść.
Radzę Ci podobnie jak Ewusia, zastanowić się poważnie nad wszystkim. Jeśli faktycznie to nie są studia dla Ciebie i interesuje Cię coś zupełnie innego, ok - rzucaj te i idź na inne. Ale wydaje mi się,że problem nie leży w studiach tylko w Tobie. I nie jest to wcale Twoja wina, dużo przeszłaś i rozumiem, że masz chwile zwątpienia, każdy by je miał - i ta uważam, że radzisz sobie świetnie
Jednak myślę, że wątpliwości odnośnie studiów wynikają z Twoich wątpliwości na temat siebie samej, a nie odwrotnie.
Chciałaś iść na ten kierunek i moim zdaniem (wnioskuję choćby po stylu Twoim i Twojego pisania ) świetnie się do niego nadajesz.

Mam nadzieję, że nie odebrałaś moich słów jako ataku, chcę Ci tylko pomóc uświadomić sobie pewne sprawy. Pisałaś jakiś czas temu o fotografii - wiesz, że super można ją połączyć z kulturoznawstwem? Wyjechanie gdzieś i "rozwijanie swoich pasji" jest fajne owszem - możesz wziąć dziekankę za rok. Ale za jakiś czas mogłabyś żałować gdybyś całkowicie "rzuciła wszystko w diabły". Zaczynanie od nowa jest kuszące, ale jeśli nie zmienisz stosunku do życia, za chwilę problemy wrócą, w tym "nowym". Znacznie lepiej zastanowić się i uporządkować to co masz teraz.

zgadzam się z Tobą w 100%
od siebie dodam, że naprawdę często pierwszy rok studiów nie ma nic z nimi wspólnego ja np. na pierwszym roku miałam historię we wszelkiej możliwej postaci i się nudziłam strasznie...

Napisane przez Ewusia_marchew

wykuruj sie i dopiero idź dawać takie zdawanie przy chorobie zazwyczaj nie kończy sie za dobrze

i tak też zrobię

jak ja "uwielbiam" mój wydział....
wczoraj okazało się, że od wczoraj rana były zapisy na praktyki...nie ma to jak w porę wywiesić o tym informację...ehhhhhhh...w ięc dzięki temu zamiast poświęcić swój wolny dzień na wykurowanie się to muszę jechać do dziekanatu pomijając fakt, że nie wiem na które praktyki się zdecydować sąd lub prokuratura... zasadniczo wolę sąd, ale do prokuratury już można się zapisywać na konkretne terminy, a w sądzie to dopiero najszybciej w maju będzie spotkanie odnośnie tego i podobno w prokuraturze bywa ciekawiej czasami nawet zabierają na oględziny zwłok
tylko chyba najpierw muszę pokonać moją szczerą niechęć do wszelkich nauk karnistycznych z drugiej strony w sądzie też mogą mnie przydzielić do wydziału karnego, więc na jedno wychodzi


miłego

[agolek]

Napisane przez Tarant
ulek;11479796

Agolek fajna ta piosenka

nooo ba! swietna

Napisane przez Ewusia_marchew

ale teledysku nie mogę znaleźć znalazłam tylko live'a albo samą piosenkę ilustrowaną różnymi zdjęciami

nie martw sie, niedlugo wszedzie ja beda puszczac swietna jest, Tz mi kupil cala plyte, bardzo fajna

dzien dobry,

ja juz po sniadanku i uciekam. Mgla taka ze domkow naprzeciwko nie widac! bialo poprostu, wstalam to myslalam ze to snieg

milego dnia laleczki

[Tarantulek]

Napisane przez Ewusia_marchew

ale teledysku nie mogę znaleźć znalazłam tylko live'a albo samą piosenkę ilustrowaną różnymi zdjęciami

własnie ja tez, musimy poczekać bo w Polsce pewnie wszystko pozniej dochodzi.

Napisane przez agolek

nooo ba! swietna

juz ja dodałam do swojego dziennego repertuaru



ja juz po sniadanku i uciekam. Mgla taka ze domkow naprzeciwko nie widac!: bialo poprostu, wstalam to myslalam ze to snieg

milego dnia laleczki

Spaza wybierz prokuraturę


miłego dnia tez Wam zyczę

[madame_apple]

Hello

Napisane przez agolek

jakos mnie dopadl dolek maly dzis....nie widze sensu w tym co robie..zapierniczam w tygodniu od rana do nocy,stres itp i po co mi to? wiem,ze pracuje na swoja przyszlosc teraz itp, na wymarzony domek i wogole ale mam przeczucie ze te ''molode'' lata jakie teraz mam moglabym spedzic podrozujac albo chociaz siedzac gdzies gdzie jest cieplo,slonecznie....slyc hac morza szum,ptakow spiew...

a siedze w tym open-space biurze, z kilkunastoma osobami na 1 sali, kazdy przy swoim kompie,przy takim samym biurku,z paskudnym widokiem za oknem... szaro,buro i bezplciowo...

ehh ale mi sie wzielo na narzekanie poniedzialek...

Niestety, życie w gruncie rzeczy nie jest an sprawiedliwe ani różowe Ale mimo szarości dnia codziennego jest całkiem fajne Pomyśl o weekendzie, o wyjeździe do PL i o tych wspaniałych chwilach (choćby Meksyk), które masz za sobą Ekstra masz życie Agolku i nie pozwól żeby szary poniedziałek pozbawił Cię tej świadomości

Napisane przez Ewusia_marchew

ostatnio się przekonuję o tym ze najlepiej to liczyć na siebie (w sumie wiem to już od dawna ale potwierdza się to na każdym kroku ) Wiec jak w przyszłym tygodniu nadal nie będzie tych praktyk to sobie załatw

Napisane przez Ewusia_marchew

edit: Agolku, rozumiem Cię doskonale... ale taka prawda że cóż, życie nie bajka... niewiele osób może sobie pozwolić na to żeby młodość spędzić na zabawie, czy zwiedzaniu świata. No ale zawsze mogłbybyśmy głodować albo życ w czasach wojen więc i tak nie mamy źle Tymaczeem mozesz sobie przyjemnie organizować wolny czas (co z resztą robisz ) żeby sobie urozmaicać monotonię codzienną No i jedziesz wkótce do Pl

Dobrze gada dać jej wódki!

Napisane przez Tarantulek

Cza się ruszać co by pupcia nie rosła i w kręgosłupku nie strzelało
Teraz idę papu

hihi^^

Napisane przez agolek

slyszalyscie te piosenke I'm Yours -Jasona Mraz'a? tak mnie ona pozytywnie nastawia ze szok...wakacyjnie,beztros ko.. a teledysk to juz wogole swietny.. obejrzyjcie

zaraz poszukam i zapoznam się z nią

Napisane przez Ewusia_marchew

Promotor mi odpisał znaczy napisał na razie że dostał mojego maila i że będzie czytał (choćby tego z 50 stron było ) No ale zawsze coś aż chyba napiszę dziś coś z tej okazji

Gratulejszyn Mój promotor jeszcze mojej dotychczasowej twórczości nie przeczytał ;P Nie powiem, żeby motywowało mnie to do pisania...

Napisane przez Spaza

jak ja "uwielbiam" mój wydział....
wczoraj okazało się, że od wczoraj rana były zapisy na praktyki...nie ma to jak w porę wywiesić o tym informację...ehhhhhhh...w ięc dzięki temu zamiast poświęcić swój wolny dzień na wykurowanie się to muszę jechać do dziekanatu pomijając fakt, że nie wiem na które praktyki się zdecydować sąd lub prokuratura... zasadniczo wolę sąd, ale do prokuratury już można się zapisywać na konkretne terminy, a w sądzie to dopiero najszybciej w maju będzie spotkanie odnośnie tego i podobno w prokuraturze bywa ciekawiej czasami nawet zabierają na oględziny zwłok
tylko chyba najpierw muszę pokonać moją szczerą niechęć do wszelkich nauk karnistycznych z drugiej strony w sądzie też mogą mnie przydzielić do wydziału karnego, więc na jedno wychodzi

Ale Ci zazdroszczę! Oględziny zwłok, czad!
Swoją drogą myślałam, że na WPiA praktyki zawsze musicie załatwiać sobie sami... Ja tam bym się nie zastanawiała i wybrała prokuraturę... Myślę, że karne to byłby mój konik

Bonjour
Ale paskudnie dziś za oknem, pogoda dla samobójców Dawać mi tu kwiecień bo padnę
Dziś zrobiłam sobie wykładowe wagary - liczę, że coś napiszę choć przy takiej aurze chce się tylko spać i weny brak Na szczęście szykuje się dużo wolnych wieczorów więc rysuje się optymistyczna perspektywa dla mojej tegotygodniowej twórczości Dziś jeszcze na 17 do pracy, ale środa i czw wolne, a pt,sb i nd pracuję rano

Życzę Wam miłego dnia

[Ewusia_marchew]

Dzień dobry

Napisane przez Spaza

od siebie dodam, że naprawdę często pierwszy rok studiów nie ma nic z nimi wspólnego ja np. na pierwszym roku miałam historię we wszelkiej możliwej postaci i się nudziłam strasznie...

chyba na każdych studiach tak jest
(chociaż u mnie był początek z grubej rury, codziennie miałam tylko łacinę i grekę ludzie którzy pragnęli urozmaicenia rezygnowali nawet po pierwszym tygodniu )

Napisane przez Spaza

z

jak ja "uwielbiam" mój wydział....
wczoraj okazało się, że od wczoraj rana były zapisy na praktyki...nie ma to jak w porę wywiesić o tym informację...ehhhhhhh...w ięc dzięki temu zamiast poświęcić swój wolny dzień na wykurowanie się to muszę jechać do dziekanatu pomijając fakt, że nie wiem na które praktyki się zdecydować sąd lub prokuratura... zasadniczo wolę sąd, ale do prokuratury już można się zapisywać na konkretne terminy, a w sądzie to dopiero najszybciej w maju będzie spotkanie odnośnie tego i podobno w prokuraturze bywa ciekawiej czasami nawet zabierają na oględziny zwłok

ja bym tam zwłok nie chciała oglądać, jestem za bardzo obrzydliwa ale to może być o wiele ciekawsze niż sąd moja koleżanka miała w sądzie praktyki to cały czas siedziała za biurkiem i wypełniała jakieś papierki

Napisane przez agolek

nie martw sie, niedlugo wszedzie ja beda puszczac swietna jest, Tz mi kupil cala plyte, bardzo fajna

jak się pojawi w Polsce to też poszukam

Napisane przez agolek

ja juz po sniadanku i uciekam. Mgla taka ze domkow naprzeciwko nie widac! bialo poprostu, wstalam to myslalam ze to snieg

u mnie też mgła, w ogóle pogoda fatalna, deszcz ze śniegiem
wiosna już chyba nigdy nie przyjdzie

Napisane przez madame_apple

Gratulejszyn Mój promotor jeszcze mojej dotychczasowej twórczości nie przeczytał ;P Nie powiem, żeby motywowało mnie to do pisania...

teraz boję się co odpisze

Napisane przez madame_apple

Dziś zrobiłam sobie wykładowe wagary - liczę, że coś napiszę choć przy takiej aurze chce się tylko spać i weny brak Na szczęście szykuje się dużo wolnych wieczorów więc rysuje się optymistyczna perspektywa dla mojej tegotygodniowej twórczości Dziś jeszcze na 17 do pracy, ale środa i czw wolne, a pt,sb i nd pracuję rano

może jednak przyjdzie wena

Mnie by się też przydało... ale najgorsze jest to ze wczoraj skończyłam piać to co sobie wymyśliłam i znowu muszę jakiś kolejny podrozdział zacząć chyba muszę się porządnie w książki wgłębić po raz kolejny

Idę zaraz poćwiczyć trochę i biorę się za pracę naukową


miłego dzionka

[AnetkaWr]

Mam już tego wszystkiego dosyć... chce schudnąć ale nie moge... co ja mam robić,sama już nie wiem./

[Spaza]

Napisane przez Tarantulek

Spaza wybierz prokuraturę

tak też zrobiłam

Napisane przez madame_apple

Ale Ci zazdroszczę! Oględziny zwłok, czad!
Swoją drogą myślałam, że na WPiA praktyki zawsze musicie załatwiać sobie sami... Ja tam bym się nie zastanawiała i wybrała prokuraturę... Myślę, że karne to byłby mój konik

nie tzn. to jest tak, że masz dwa razy praktyki po 2 tygodnie (po 3 i 4 roku) Te pierwsze MUSZĄ być w sądzie lub prokuraturze i to wydział organizuje. Odnośnie tych drugich- jeśli chcesz możesz sobie załatwić praktyki w jakiejś kancelarii lub administracji państwowej lub ponownie wybrać sąd lub prokuraturę (wtedy po prostu tak jak na 3 roku zapisujesz się w dziekanacie)
a co do tych oględzin to wszystko zależy od prokuratora, który się tobą opiekuje, ale wiem że część zabiera
a tak w ogóle jeśli Cię interesują takie rzeczy- to na 4 roku można iść na wdw na medycynę sądową- zajęcia odbywają się na AM i jest możliwość pójścia na sekcję zwłok

Napisane przez madame_apple

Ale paskudnie dziś za oknem, pogoda dla samobójców Dawać mi tu kwiecień bo padnę

oj tak... do tego przez ten wiatr tuż po wyjściu z domu połamał mi się parasol i przez to zmokłam

Napisane przez Ewusia_marchew

ja bym tam zwłok nie chciała oglądać, jestem za bardzo obrzydliwa ale to może być o wiele ciekawsze niż sąd moja koleżanka miała w sądzie praktyki to cały czas siedziała za biurkiem i wypełniała jakieś papierki

zasadniczo w prokuraturze na codzień robi się to samo, ale podobno większe zainteresowanie u nas praktykantami przejawiają niż w sądzie



wróciłam zmokłam, przewiało mnie, ale zapisałam się na ten termin co chciałam, tzn. pierwszy możliwy, bo chcę mieć to jak najszybciej z głowy a nie, żeby całe lato nade mną to wisiało tyle dobrze, że byłam kilkanaście minut przed otwarciem dziekanatu, bo potem za mną się taki dziki tłum ustawił (w tym samym celu oczywiście), że szkoda gadać a tak czekałam "tylko" 25 minut...
teraz wypadałoby się coś pouczyć, ale to może trochę później


buziaki

[anniaa]

Napisane przez agolek

dzieki Aniu, wiem ze masz racje i dziekuje,ze mi odpowiedzialas. tylko to takie demotywujace...

zgadzam sie, ja czesto tak po treningu mam ze ledwoscia wciskam sie w spodnie , a jak jeszcze dołozyc do tego okres to wygladam jak bałwan
Ja własnie jem obiad i na siłownie - od dzisiaj znowu mam karnet
dzisiaj luzny dzien był w szkole - nikt z nauczycieli nie chciał mnie pytac jutro równiez zapowiada sie lajtowo , miałam przygotowac projekt na fizyke ale ze mamy 2 godz w całosci to nie musze
Dzisiaj wyniku ze szpitala bede miec , w czwartek sie wszystko okaze.
AnetaWr. poczytaj podwieszone watki u góry i do tego dołóz cwiczenia
Ewus ile juz stron napisałas ?
madame ja dzisiaj chciałam sobie zrobbic dzien wolny od zajec ale w ostatecznosci poszłam
Spaza ooo to musza byc ciekawe praktyki :d studiujesz prawo ?

edit. złozyłam juz temat na prezentacje maturalna- wymagajacy ,ciekawy , mam nadzieje ze sobie poradze

[Spaza]

Napisane przez anniaa

Spaza ooo to musza byc ciekawe praktyki :d studiujesz prawo ?

Napisane przez anniaa

edit. złozyłam juz temat na prezentacje maturalna- wymagajacy ,ciekawy , mam nadzieje ze sobie poradze

oo jaki? (jeśli oczywiście można wiedzieć)

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Spaza

t


wróciłam zmokłam, przewiało mnie, ale zapisałam się na ten termin co chciałam, tzn. pierwszy możliwy, bo chcę mieć to jak najszybciej z głowy a nie, żeby całe lato nade mną to wisiało tyle dobrze, że byłam kilkanaście minut przed otwarciem dziekanatu, bo potem za mną się taki dziki tłum ustawił (w tym samym celu oczywiście), że szkoda gadać a tak czekałam "tylko" 25 minut...
teraz wypadałoby się coś pouczyć, ale to może trochę później

gratuluję szybkiego szturmu na dziekanat i zapisanie się tam gdzie chciałaś to wielki sukces, który tylko inny student potrafi zrozumieć

Napisane przez anniaa

Dzisiaj wyniku ze szpitala bede miec , w czwartek sie wszystko okaze.

Napisane przez anniaa

Ewus ile juz stron napisałas ?

Aniuuu, nie zadawaj mi takich krepujących pytań liczba stron napisanych przeze mnie niestety wciąż nie jest dwucyfrowa

Napisane przez Spaza

oo jaki? (jeśli oczywiście można wiedzieć)

ja też jestem ciekawska

[tamonita]

Dzień dobrrrryyyy !
Co tam laski ? Ja dziś spędzam chyba samotni wieczór, gdyż TŻet ma jakies spotkanie z kumplami... w sumie to nawet mi to na ręke, gdyż ostatnio ciagle bym spała, leżała etc. no i mam okres, więc same rozumiecie.. a z drugiej strony.. chyba jednak się troszke przyzwyczaiłam do naszych spotkan.. to będzie pierwszy dzień kiedy nie będziemy się widzieć.. Pierwszy od 3 miesięcy.. pierwszy w ogóle..
Za oknem szaruga, pogoda w kratke, deszcz, słońce, śnieg, wiatr... nic sie nie chce.. Ogólnie tak siedząc zastanawiam się nad wyborem studiów, no i chyba powinnam sie zacząć uczyć do tej matury nie ? a taaak mi się nie chce

Miłego dnia

[nefre]

Napisane przez Spaza

jak ja "uwielbiam" mój wydział....
wczoraj okazało się, że od wczoraj rana były zapisy na praktyki...nie ma to jak w porę wywiesić o tym informację...ehhhhhhh...w ięc dzięki temu zamiast poświęcić swój wolny dzień na wykurowanie się to muszę jechać do dziekanatu pomijając fakt, że nie wiem na które praktyki się zdecydować sąd lub prokuratura... zasadniczo wolę sąd, ale do prokuratury już można się zapisywać na konkretne terminy, a w sądzie to dopiero najszybciej w maju będzie spotkanie odnośnie tego i podobno w prokuraturze bywa ciekawiej czasami nawet zabierają na oględziny zwłok
tylko chyba najpierw muszę pokonać moją szczerą niechęć do wszelkich nauk karnistycznych z drugiej strony w sądzie też mogą mnie przydzielić do wydziału karnego, więc na jedno wychodzi

PROKURATURĘ!

Napisane przez madame_apple

Hello
Bonjour
Ale paskudnie dziś za oknem, pogoda dla samobójców Dawać mi tu kwiecień bo padnę
Dziś zrobiłam sobie wykładowe wagary - liczę, że coś napiszę choć przy takiej aurze chce się tylko spać i weny brakNa szczęście szykuje się dużo wolnych wieczorów więc rysuje się optymistyczna perspektywa dla mojej tegotygodniowej twórczości Dziś jeszcze na 17 do pracy, ale środa i czw wolne, a pt,sb i nd pracuję rano

Życzę Wam miłego dnia

Dokładnie, ta pogoda to sobie w kulki leci Trzymam kciuki, abyś wzięła się za pisanie (i jeśli chodzi o Ewusię to też)
Kurczę, zazdroszczę Ci tej pracy... Też chciałabym znaleźć coś, co mogłabym dopasować do swojego grafiku zajęć

Napisane przez AnetkaWr

Mam już tego wszystkiego dosyć... chce schudnąć ale nie moge... co ja mam robić,sama już nie wiem./

Dieta + ćwiczenia.

Napisane przez Spaza

wróciłam zmokłam, przewiało mnie, ale zapisałam się na ten termin co chciałam, tzn. pierwszy możliwy, bo chcę mieć to jak najszybciej z głowy a nie, żeby całe lato nade mną to wisiało tyle dobrze, że byłam kilkanaście minut przed otwarciem dziekanatu, bo potem za mną się taki dziki tłum ustawił (w tym samym celu oczywiście), że szkoda gadać a tak czekałam "tylko" 25 minut...
teraz wypadałoby się coś pouczyć, ale to może trochę później:


buziaki

Dołaczam się do gratulacji w sprawie uniknięcia kolejki

Napisane przez tamonita

Dzień dobrrrryyyy !
Co tam laski ? Ja dziś spędzam chyba samotni wieczór, gdyż TŻet ma jakies spotkanie z kumplami... w sumie to nawet mi to na ręke, gdyż ostatnio ciagle bym spała, leżała etc. no i mam okres, więc same rozumiecie.. a z drugiej strony.. chyba jednak się troszke przyzwyczaiłam do naszych spotkan.. to będzie pierwszy dzień kiedy nie będziemy się widzieć.. Pierwszy od 3 miesięcy.. pierwszy w ogóle..
Za oknem szaruga, pogoda w kratke, deszcz, słońce, śnieg, wiatr... nic sie nie chce.. Ogólnie tak siedząc zastanawiam się nad wyborem studiów, no i chyba powinnam sie zacząć uczyć do tej matury nie ? a taaak mi się nie chce

Miłego dnia

Tamuś.. czasem takie przerwy są dobre Szczerze to czasem cieszę się, że mogę spędzić dzień sama, bez TŻ-a (bo np. jest w pracy), bo wtedy mogę porobić coś dla siebie Pozałatwiać różne sprawy, itp
I ucz się do matury, bo my tutaj chcemy Tamusię co ma powyżej 90% ze wszystkiego

Witam Kochane

Ostanio mało piszę, ponieważ mam tak zawalone dni (przez szkołę!), że ledwo wyrabiam.. Ale cóż.. Mam nadzieję, że wyniki będą zadowalające...
W ogóle to.. kupiliśmy sobie z TŻ-em rolki! Najpierw jeździliśmy po różnych sklepach - nawet się poświęciliśmy i wstaliśmy w weekend o 7 rano , ale w końcu doszło do tego,że na allegro dokonaliśmy zakupu
Teraz pozostaje czekać tylko na w miarę pięknąpogodę i mogę ruszać w trasy

Teraz mam chwilę przerwy, właśnie skończyłam wkuwanie materiału na jutrzejsze zaliczenie o tabletkach Matko, ile tego jest, ale byłam silna i nie poddałam się

Za 20 dni jadę do domu, szczerze to nie za bardzo mi się chce...skoro wiem,że i tak nic się nie zmieniło,że ojciec nadal pije, a brat już stoczył się na dno, od którego odbić się nie potrafi, a mama zamiast coś z tym zrobić to tkwi w tym wszytskim.. widocznie jej tak dobrze.. Ehh...


Miłego wieczoru

[agolek]

Napisane przez anniaa

zgadzam sie, ja czesto tak po treningu mam ze ledwoscia wciskam sie w spodnie , a jak jeszcze dołozyc do tego okres to wygladam jak bałwan
no ja wlasnie przed okresem na dodatek..czuje sie OGROMNAdlugo to sie utzrymuje taki stan?bo ja juz 3 dni po cwiczeniach i dalej jak uda wielkie...

Ja własnie jem obiad i na siłownie - od dzisiaj znowu mam karnet
dzisiaj luzny dzien był w szkole - nikt z nauczycieli nie chciał mnie pytac trzeba sie bylo wyrywac
, mam nadzieje ze sobie poradze

alez oczywiscie ze sobie poradzisz

Napisane przez tamonita

Co tam laski ? Ja dziś spędzam chyba samotni wieczór, gdyż TŻet ma jakies spotkanie z kumplami... w sumie to nawet mi to na ręke, gdyż ostatnio ciagle bym spała, leżała etc. no i mam okres, więc same rozumiecie.. a z drugiej strony.. chyba jednak się troszke przyzwyczaiłam do naszych spotkan.. to będzie pierwszy dzień kiedy nie będziemy się widzieć.. Pierwszy od 3 miesięcy.. pierwszy w ogóle..

i bardzo dobrze, od 3mcy codziennie sie widziecieto ja nawet z mezem mam takie dni ze sie nie widzimy takie dni osobno sa potrzebne, zeby zatesknic ale zeby tez pobyc z samym soba..Jestescie para ale kazdy z was jest osobna jednostka i taki chwile osobno tez sa bardzo potrzebne i wzmacniaja zwiazek

Napisane przez nefre

Ostanio mało piszę, ponieważ mam tak zawalone dni (przez szkołę!), że ledwo wyrabiam.. Ale cóż.. Mam nadzieję, że wyniki będą zadowalające...trzymam kciuki zeby tak bylo
W ogóle to.. kupiliśmy sobie z TŻ-em rolki! Najpierw jeździliśmy po różnych sklepach - nawet się poświęciliśmy i wstaliśmy w weekend o 7 rano , ale w końcu doszło do tego,że na allegro dokonaliśmy zakupu
Teraz pozostaje czekać tylko na w miarę pięknąpogodę i mogę ruszać w trasy suuuper!!!mi sie od dawna marza rolki ale dopoki nie wroce do pl to nie ma co bo tutaj nie ma nigdy pogody na rolkowanie
Za 20 dni jadę do domu, szczerze to nie za bardzo mi się chce...skoro wiem,że i tak nic się nie zmieniło,że ojciec nadal pije, a brat już stoczył się na dno, od którego odbić się nie potrafi, a mama zamiast coś z tym zrobić to tkwi w tym wszytskim.. widocznie jej tak dobrze.. Ehh...
przykro mi ze masz taka sytuacje

dobry wieczor ide na obiad

[anniaa]

spaza, ewus - wysłałam prv z tematem
Agolku : to puchniecie to jest tzw popularna pompa to krew w mięsniach pojawiająca sie pod wpływem treningu jest to generalnie krótkotrwały efekt ponieważ krew po zakończnym treningu odpływa z mięsni , tętno wraca do normy. U ciebie wystepuja dłuzej ze wzgledu , ze od niedawna ćwiczysz, tak samo jest jak zmienisz trening to na poczatku równiez kilka dni jest się spuchnietym.
Wiesz twoje spuchniecie moze byc równiez spowodowane tym , ze jestes przed okresem .

[AnetkaWr]

dieta... jak ja od czekolady sie odpędzic nie umiem...

[Ewusia_marchew]

Napisane przez tamonita

Co tam laski ? Ja dziś spędzam chyba samotni wieczór, gdyż TŻet ma jakies spotkanie z kumplami... w sumie to nawet mi to na ręke, gdyż ostatnio ciagle bym spała, leżała etc. no i mam okres, więc same rozumiecie.. a z drugiej strony.. chyba jednak się troszke przyzwyczaiłam do naszych spotkan.. to będzie pierwszy dzień kiedy nie będziemy się widzieć.. Pierwszy od 3 miesięcy.. pierwszy w ogóle..

jeszcze nie się a moim już całkiem długim życiu coś takiego nie zdarzyło żeby się z kimś widywać codziennie przez tyle czasu, więc nie umiem sobie tego wyobrazić

Napisane przez tamonita

Za oknem szaruga, pogoda w kratke, deszcz, słońce, śnieg, wiatr... nic sie nie chce.. Ogólnie tak siedząc zastanawiam się nad wyborem studiów, no i chyba powinnam sie zacząć uczyć do tej matury nie ? a taaak mi się nie chce

iiitam będziesz sie uczyć

Napisane przez nefre

Trzymam kciuki, abyś wzięła się za pisanie (i jeśli chodzi o Ewusię to też)

Napisane przez nefre

Ostanio mało piszę, ponieważ mam tak zawalone dni (przez szkołę!), że ledwo wyrabiam.. Ale cóż.. Mam nadzieję, że wyniki będą zadowalające...
W ogóle to.. kupiliśmy sobie z TŻ-em rolki! Najpierw jeździliśmy po różnych sklepach - nawet się poświęciliśmy i wstaliśmy w weekend o 7 rano , ale w końcu doszło do tego,że na allegro dokonaliśmy zakupu
Teraz pozostaje czekać tylko na w miarę pięknąpogodę i mogę ruszać w trasy

gratuluję rolek może tą pogodę jakoś ściagniesz chęcią jeżdżenia

Napisane przez nefre

Teraz mam chwilę przerwy, właśnie skończyłam wkuwanie materiału na jutrzejsze zaliczenie o tabletkach Matko, ile tego jest, ale byłam silna i nie poddałam się

trzymam kciuki za zaliczenie

Napisane przez nefre

Za 20 dni jadę do domu, szczerze to nie za bardzo mi się chce...skoro wiem,że i tak nic się nie zmieniło,że ojciec nadal pije, a brat już stoczył się na dno, od którego odbić się nie potrafi, a mama zamiast coś z tym zrobić to tkwi w tym wszytskim.. widocznie jej tak dobrze.. Ehh...

Napisane przez agolek

i bardzo dobrze, od 3mcy codziennie sie widziecieto ja nawet z mezem mam takie dni ze sie nie widzimy takie dni osobno sa potrzebne, zeby zatesknic ale zeby tez pobyc z samym soba..Jestescie para ale kazdy z was jest osobna jednostka i taki chwile osobno tez sa bardzo potrzebne i wzmacniaja zwiazek

sie zgodzę

Napisane przez AnetkaWr

dieta... jak ja od czekolady sie odpędzic nie umiem...

no to się nie dziw ze nie możesz schudnąć


Nie mam weny 2 zdania napisałam Już sie tak wkurzam ze aż brzuch mnie boli, pewnie rzucę to w końcu na dziś i tak to sie skończy

[agolek]

Napisane przez AnetkaWr

dieta... jak ja od czekolady sie odpędzic nie umiem...

no to my tu za duzo nie pomozemy...

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie mam weny 2 zdania napisałam Już sie tak wkurzam ze aż brzuch mnie boli, pewnie rzucę to w końcu na dziś i tak to sie skończy

oj biedaczku...a co z brzuchem?cos zjadlas czy to babskie sprawy?...
mm nadzieje,ze sie poczujesz lepiej szybko bo dobra Ewcia to wesola Ewcia

dobry wieczor,

ja sobie ogladam Superfat v Superskinny lubie to bardzopewnie niedlugo trafi do polski albo zrobia taki sam program

potem poloze sie poczytac i spaaac. jutro juz sroda,srodek tygdnia i do weekndu coraz blizej

dobranocka

[schism_]

Bry wieczór ;]

Tamonita-dzień 'bez' spotkania to przecież nic strasznego,
od czasu do czasu wręcz wskazanego

Ewusia-Ten ból to pewnie 'znak' aby poczekać na dogodniejszy moment
czyli nie dziś
Nefre-Rolki W dziecinstwie ubóstwiałam Co do trasy polecam deptak w okolicach brzezna Gładka nawierzchnia więc wygodnie sie jezdzi
Spaza-Hmm wybór oczywiście należy do ciebie,
ale prokuratura wydaje się być poniekąd ciekawsza
Toż prawie jak na medycynie z tymi oględzinami xD
Jabłuszko-Nim się obejrzysz nadrobisz wszystko jak się patrzy,
a 1 dzień zwłoki
cóż dziś dzień taki-17 marca.
4 do wiosny więc wniosek jest prosty ;D


A u mnie.
Poniekąd lepiej.
Przemyślałam sobie na spokojnie tę sprawę..
Po głębszej analizie,retrospekcji podobnych sytuacji
wysnułam wniosek,że za bardzo się wszystkim przejmuję,
byle drobnostka,coś nie teges (w tym przypadku kilka odgórnych uwag ,nakazów epowszechnie nielubianych wykładowców..) i już się zniechęcam.
Kierunek owszem przypadł mi całkiem do gustu (3 przedmioty , tylko i aż ;P), ściślej jego domniemana postepowość na nadchodzących semestrach +brak innej ciekawej alternatywy w uczelnianej puli ,
ale czasem górę daje me ambiwalentne i czarnowidzące nastawienie stąd tego typu sensacje.
Grunt by się wyciszyć,zrelaksować,
po czym zacisnąć zęby i do roboty.
Odbębnie te pisemnych prac do 18 maja,
w czerwcu 3 examy (w tym jeden ze znajomości 60 [ ] nieznanych mi lektur.. )
i a nuż się uda
zdać
Potem zobaczę
smiem twierdzić,że czymś innym tyż się efektywnie zajmę.

Oby
(ot ten wrodzony słomiany zapał )

W innych kwestiach.
tak se ;P
Dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie czy inne przemęczenie.
Sypiam kilkanaście godzin na dobę i jeszcze mi mało
Na zajęcia docieram półżywa (dziś wcale,wiadomo ;P)
i tak mija dzień za dniem
z nadzieją,że nastepny będzie lepszy.
Z pozytywów ,wzięłam się za napisanie kilku zdań 'na brudno' do rocznej na warsztaty z txt'em,
trza będzie to jeszcze rozwinąć,skorygować itp
no ale bądzmy dobrej myśli
Zresztą myślami i tak jestem gdzie indziej _^_
Czwartek poludnie, do pociągu wsiad,
kierunek W-wa centralna,
piątek rano tomografija komputerowaa i rozrywka w postaci mego doktorka- podstarzałego erotomana gawędziarza,
więc nie będzie trza niczego pić 'przed' dla kurażu.

Co do wszelakiej maści doktorów,
'raczyłam' udac sie na oczekiwaną kilka tygodni wizytę do endokrynologa.
7 z rzędu
Kobita,młoda,dość sympatyczna chociaż...
Mimo,że hormony obwodowe lecą niczym łeb na szyję, to ta wyskakuje z nadczynnością o_O
Bo tsh za niskie
jak zwykle
Za to tarczyca 'rzeczywiscie dużo za mała'
Błyskotliwe
Co by zrobic mały eksperyment dla dobra matki naÓki zaleciła abym na 2 tygodnie z sporej dawki tyorksyny 125 zjechała do zera, tj.odstawiła,
potem powtórne badania
i wizyta
tym razem,uwaga,uwaga
nieomal spadłam z krzesła (z wrażenia i rozpaczy)
w Akademii Medycznej w Gda

w katedrze schorzeń metabolicznych (normalnie czeka się pół roku lub więcej) co bym nie musiała płacić,bo dośc mam wydatków
na koniec obiecawszy,że wyprowadzi mnie z tą tarczycą

(na smyczy ? )
;<

Yhh średnio mi się ten teges,uśmiecha ten plan,
zwłaszcza,że nawet internista gromił aby tak nagle nie odstawiać,co by doszczętnego rozgardiaszu nie doprowadzić.

No ale.
to tylko akademia medyczna
więc trza wziąść poprawkę na ich działania..

Dobra znikam już,
z rana informatyka oO
i inne takie rozrywki
więc trza mieć siły by wogóle gdzieś dojść ;P

Miłych snów

[Tarantulek]

Ja tylko powiedzieć dobranoc

Nie mam siły pisac ale wszysko przeczyatłam.

Do jutra dziewczynki

[madame_apple]

Napisane przez Spaza

nie tzn. to jest tak, że masz dwa razy praktyki po 2 tygodnie (po 3 i 4 roku) Te pierwsze MUSZĄ być w sądzie lub prokuraturze i to wydział organizuje. Odnośnie tych drugich- jeśli chcesz możesz sobie załatwić praktyki w jakiejś kancelarii lub administracji państwowej lub ponownie wybrać sąd lub prokuraturę (wtedy po prostu tak jak na 3 roku zapisujesz się w dziekanacie)
a co do tych oględzin to wszystko zależy od prokuratora, który się tobą opiekuje, ale wiem że część zabiera

achhh to taaaakie buty...

Napisane przez Spaza

a tak w ogóle jeśli Cię interesują takie rzeczy- to na 4 roku można iść na wdw na medycynę sądową- zajęcia odbywają się na AM i jest możliwość pójścia na sekcję zwłok

!!! ale czad! Nie myślcie, że jestem jakąś dewiantką czy cuś, ale bardzo i odkąd pamiętam kręcą mnie takie rzeczy...

Napisane przez Spaza

wróciłam zmokłam, przewiało mnie, ale zapisałam się na ten termin co chciałam, tzn. pierwszy możliwy, bo chcę mieć to jak najszybciej z głowy a nie, żeby całe lato nade mną to wisiało tyle dobrze, że byłam kilkanaście minut przed otwarciem dziekanatu, bo potem za mną się taki dziki tłum ustawił (w tym samym celu oczywiście), że szkoda gadać a tak czekałam "tylko" 25 minut...
teraz wypadałoby się coś pouczyć, ale to może trochę później

gatulejszyn !

Napisane przez anniaa

edit. złozyłam juz temat na prezentacje maturalna- wymagajacy ,ciekawy , mam nadzieje ze sobie poradze

jaki temacik?

Napisane przez tamonita

Dzień dobrrrryyyy !
Co tam laski ? Ja dziś spędzam chyba samotni wieczór, gdyż TŻet ma jakies spotkanie z kumplami... w sumie to nawet mi to na ręke, gdyż ostatnio ciagle bym spała, leżała etc. no i mam okres, więc same rozumiecie.. a z drugiej strony.. chyba jednak się troszke przyzwyczaiłam do naszych spotkan.. to będzie pierwszy dzień kiedy nie będziemy się widzieć.. Pierwszy od 3 miesięcy.. pierwszy w ogóle..
Za oknem szaruga, pogoda w kratke, deszcz, słońce, śnieg, wiatr... nic sie nie chce.. Ogólnie tak siedząc zastanawiam się nad wyborem studiów, no i chyba powinnam sie zacząć uczyć do tej matury nie ? a taaak mi się nie chce

dopiero pierwszy wolny dzień? Kochaaaana, wiem, że jesteś zakochana i te spawy, ale czerp z niego pełnymi garściami, takie przerwy dobrze robią

A co do studiów, jakie masz plany?

Napisane przez nefre

Dokładnie, ta pogoda to sobie w kulki leci Trzymam kciuki, abyś wzięła się za pisanie (i jeśli chodzi o Ewusię to też)

Napisane przez nefre

Kurczę, zazdroszczę Ci tej pracy... Też chciałabym znaleźć coś, co mogłabym dopasować do swojego grafiku zajęć

Poszukaj kochana, wydaje mi się, że teraz w większości np.kawiarni i sklepów obowiązuje taki system, zmianowy i współustalanym przez pracowników grafikiem

Napisane przez nefre

Ostanio mało piszę, ponieważ mam tak zawalone dni (przez szkołę!), że ledwo wyrabiam.. Ale cóż.. Mam nadzieję, że wyniki będą zadowalające...
W ogóle to.. kupiliśmy sobie z TŻ-em rolki! Najpierw jeździliśmy po różnych sklepach - nawet się poświęciliśmy i wstaliśmy w weekend o 7 rano , ale w końcu doszło do tego,że na allegro dokonaliśmy zakupu
Teraz pozostaje czekać tylko na w miarę pięknąpogodę i mogę ruszać w trasy

ale fajowo Tez marzą mi się ostatnio rolki... ile zapłaciliście jeśli mogę spytać bo zupełnie się nie orientuję, a chciałabym wiedzieć ile kosztuje taka przyjemność

Napisane przez nefre

Teraz mam chwilę przerwy, właśnie skończyłam wkuwanie materiału na jutrzejsze zaliczenie o tabletkach Matko, ile tego jest, ale byłam silna i nie poddałam się

Gratuluję naukowcu

Napisane przez nefre

Za 20 dni jadę do domu, szczerze to nie za bardzo mi się chce...skoro wiem,że i tak nic się nie zmieniło,że ojciec nadal pije, a brat już stoczył się na dno, od którego odbić się nie potrafi, a mama zamiast coś z tym zrobić to tkwi w tym wszytskim.. widocznie jej tak dobrze.. Ehh...

Napisane przez Ewusia_marchew

Nie mam weny 2 zdania napisałam Już sie tak wkurzam ze aż brzuch mnie boli, pewnie rzucę to w końcu na dziś i tak to sie skończy

Kochanaaaaa, solidaryzuję się z Tobą w 1000%. Wyobraź sobie, że ja dziś również napisałam dokładnie 2, słownie "dwa" zdania i tylko się wkurzałam... Może to jakiś Światowy Dzień Bez Weny czy cuś...

Napisane przez agolek

ja sobie ogladam Superfat v Superskinny lubie to bardzopewnie niedlugo trafi do polski albo zrobia taki sam program

a co to za program?

Napisane przez schism_

Jabłuszko-Nim się obejrzysz nadrobisz wszystko jak się patrzy,
a 1 dzień zwłoki
cóż dziś dzień taki-17 marca.
4 do wiosny więc wniosek jest prosty ;D

dobre wnioskowanie

Napisane przez schism_

A u mnie.
Poniekąd lepiej.
Przemyślałam sobie na spokojnie tę sprawę..
Po głębszej analizie,retrospekcji podobnych sytuacji
wysnułam wniosek,że za bardzo się wszystkim przejmuję,
byle drobnostka,coś nie teges (w tym przypadku kilka odgórnych uwag ,nakazów epowszechnie nielubianych wykładowców..) i już się zniechęcam.
Kierunek owszem przypadł mi całkiem do gustu (3 przedmioty , tylko i aż ;P), ściślej jego domniemana postepowość na nadchodzących semestrach +brak innej ciekawej alternatywy w uczelnianej puli ,
ale czasem górę daje me ambiwalentne i czarnowidzące nastawienie stąd tego typu sensacje.
Grunt by się wyciszyć,zrelaksować,
po czym zacisnąć zęby i do roboty.
Odbębnie te pisemnych prac do 18 maja,
w czerwcu 3 examy (w tym jeden ze znajomości 60 [ ] nieznanych mi lektur.. )
i a nuż się uda
zdać
Potem zobaczę
smiem twierdzić,że czymś innym tyż się efektywnie zajmę.

Oby
(ot ten wrodzony słomiany zapał )

Walcz ze słomianym i cieszę się, że przemyślałaś sprawę
Tak jak radziła Ci psycho - szukaj w życiu więcej przyjemności by mieć siły na więcej obowiązków

Napisane przez schism_

W innych kwestiach.
tak se ;P
Dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie czy inne przemęczenie.
Sypiam kilkanaście godzin na dobę i jeszcze mi mało
Na zajęcia docieram półżywa (dziś wcale,wiadomo ;P)
i tak mija dzień za dniem
z nadzieją,że nastepny będzie lepszy.

A może za długo właśnie śpisz? Ja kiedy śpię po kilkanaście godzin to zwykle jestem mega zmęczona i do niczego poza dalszym spaniem się nie nadaję... 7-8 godzin to dla mnie optimum

Napisane przez schism_

Z pozytywów ,wzięłam się za napisanie kilku zdań 'na brudno' do rocznej na warsztaty z txt'em,
trza będzie to jeszcze rozwinąć,skorygować itp
no ale bądzmy dobrej myśli
Zresztą myślami i tak jestem gdzie indziej _^_
Czwartek poludnie, do pociągu wsiad,
kierunek W-wa centralna,
piątek rano tomografija komputerowaa i rozrywka w postaci mego doktorka- podstarzałego erotomana gawędziarza,
więc nie będzie trza niczego pić 'przed' dla kurażu.
Co do wszelakiej maści doktorów,
'raczyłam' udac sie na oczekiwaną kilka tygodni wizytę do endokrynologa.
7 z rzędu
Kobita,młoda,dość sympatyczna chociaż...
Mimo,że hormony obwodowe lecą niczym łeb na szyję, to ta wyskakuje z nadczynnością o_O
Bo tsh za niskie
jak zwykle
Za to tarczyca 'rzeczywiscie dużo za mała'
Błyskotliwe
Co by zrobic mały eksperyment dla dobra matki naÓki zaleciła abym na 2 tygodnie z sporej dawki tyorksyny 125 zjechała do zera, tj.odstawiła,
potem powtórne badania
i wizyta
tym razem,uwaga,uwaga
nieomal spadłam z krzesła (z wrażenia i rozpaczy)
w Akademii Medycznej w Gda

w katedrze schorzeń metabolicznych (normalnie czeka się pół roku lub więcej) co bym nie musiała płacić,bo dośc mam wydatków
na koniec obiecawszy,że wyprowadzi mnie z tą tarczycą

(na smyczy ? )
;<

Yhh średnio mi się ten teges,uśmiecha ten plan,
zwłaszcza,że nawet internista gromił aby tak nagle nie odstawiać,co by doszczętnego rozgardiaszu nie doprowadzić.

No ale.
to tylko akademia medyczna
więc trza wziąść poprawkę na ich działania..

Dobra znikam już,
z rana informatyka oO
i inne takie rozrywki
więc trza mieć siły by wogóle gdzieś dojść ;P

Miłych snów

Heh no dobrze, że te badania masz i że bezpłatne... Życzę powodzenia

Napisane przez Tarantulek

Ja tylko powiedzieć dobranoc

Nie mam siły pisac ale wszysko przeczyatłam.

Do jutra dziewczynki

Pa zmęczonku, wyśpij się żeby rano wpaść tu z wielkim energicznym "ŁUP!"

Dobranoc kochane, zmęczonam trochę, a jutro nie mogę spać do oporu tylko do 8.30 więc idę do łóżeczka żeby zmieścić się w wyżej wspomnianym optymalnym czasie snu

Do ranka

[Ewusia_marchew]

Napisane przez agolek

oj biedaczku...a co z brzuchem?cos zjadlas czy to babskie sprawy?...
mm nadzieje,ze sie poczujesz lepiej szybko bo dobra Ewcia to wesola Ewcia

kochana jesteś
już dobrze wszystko, to chwilowe nerwobóle chyba były plus sprawy babskie, które dodatkowo zwiększają poziom irytacji

Napisane przez agolek

potem poloze sie poczytac i spaaac. jutro juz sroda,srodek tygdnia i do weekndu coraz blizej

jak to mówi mój lektor angielskiego "wednesday it's almost over"

Napisane przez schism_

Ewusia-Ten ból to pewnie 'znak' aby poczekać na dogodniejszy moment
czyli nie dziś

kurcze, będę pamiętać jestem słaba w interpretacji znaków

Napisane przez schism_

A u mnie.
Poniekąd lepiej.
Przemyślałam sobie na spokojnie tę sprawę..
Po głębszej analizie,retrospekcji podobnych sytuacji
wysnułam wniosek,że za bardzo się wszystkim przejmuję,
byle drobnostka,coś nie teges (w tym przypadku kilka odgórnych uwag ,nakazów epowszechnie nielubianych wykładowców..) i już się zniechęcam.
Kierunek owszem przypadł mi całkiem do gustu (3 przedmioty , tylko i aż ;P), ściślej jego domniemana postepowość na nadchodzących semestrach +brak innej ciekawej alternatywy w uczelnianej puli ,
ale czasem górę daje me ambiwalentne i czarnowidzące nastawienie stąd tego typu sensacje.
Grunt by się wyciszyć,zrelaksować,
po czym zacisnąć zęby i do roboty.
Odbębnie te pisemnych prac do 18 maja,
w czerwcu 3 examy (w tym jeden ze znajomości 60 [ ] nieznanych mi lektur.. )
i a nuż się uda
zdać
Potem zobaczę
smiem twierdzić,że czymś innym tyż się efektywnie zajmę.

Oby
(ot ten wrodzony słomiany zapał )

dasz radę słomiany zapał słomianym zapałem, ale jakby nie patrzeć pierwszy semestr masz za sobą

Napisane przez schism_

W innych kwestiach.
tak se ;P
Dopadło mnie jakieś wiosenne przesilenie czy inne przemęczenie.
Sypiam kilkanaście godzin na dobę i jeszcze mi mało
Na zajęcia docieram półżywa (dziś wcale,wiadomo ;P)
i tak mija dzień za dniem
z nadzieją,że nastepny będzie lepszy.
Z pozytywów ,wzięłam się za napisanie kilku zdań 'na brudno' do rocznej na warsztaty z txt'em,
trza będzie to jeszcze rozwinąć,skorygować itp
no ale bądzmy dobrej myśli
Zresztą myślami i tak jestem gdzie indziej _^_
Czwartek poludnie, do pociągu wsiad,
kierunek W-wa centralna,
piątek rano tomografija komputerowaa i rozrywka w postaci mego doktorka- podstarzałego erotomana gawędziarza,
więc nie będzie trza niczego pić 'przed' dla kurażu.

Co do wszelakiej maści doktorów,
'raczyłam' udac sie na oczekiwaną kilka tygodni wizytę do endokrynologa.
7 z rzędu
Kobita,młoda,dość sympatyczna chociaż...
Mimo,że hormony obwodowe lecą niczym łeb na szyję, to ta wyskakuje z nadczynnością o_O
Bo tsh za niskie
jak zwykle
Za to tarczyca 'rzeczywiscie dużo za mała'
Błyskotliwe
Co by zrobic mały eksperyment dla dobra matki naÓki zaleciła abym na 2 tygodnie z sporej dawki tyorksyny 125 zjechała do zera, tj.odstawiła,
potem powtórne badania
i wizyta
tym razem,uwaga,uwaga
nieomal spadłam z krzesła (z wrażenia i rozpaczy)
w Akademii Medycznej w Gda

w katedrze schorzeń metabolicznych (normalnie czeka się pół roku lub więcej) co bym nie musiała płacić,bo dośc mam wydatków
na koniec obiecawszy,że wyprowadzi mnie z tą tarczycą

sądząc po tej masie ironii nie wygląda to optymistycznie, aleee a nuż nowa pani endokrynolog faktycznie Cię "wyprowadzi" ja trzymam kciuki
no i oby w Wawie jakoś zleciało

Napisane przez madame_apple

!!! ale czad! Nie myślcie, że jestem jakąś dewiantką czy cuś, ale bardzo i odkąd pamiętam kręcą mnie takie rzeczy...

[
spoko, moja najlepsza kumpela też tak ma więc jestem przyzywczajona do

Napisane przez madame_apple

Kochanaaaaa, solidaryzuję się z Tobą w 1000%. Wyobraź sobie, że ja dziś również napisałam dokładnie 2, słownie "dwa" zdania i tylko się wkurzałam... Może to jakiś Światowy Dzień Bez Weny czy cuś...

chyba tak nazwiemy ten dzień właśnie chociaż im bardziej zbliżała się północ tym bardziej jednak coś mi przychodziło do głowy, więc ostatecznie kolejna marna strona doszła

Napisane przez madame_apple

A może za długo właśnie śpisz? Ja kiedy śpię po kilkanaście godzin to zwykle jestem mega zmęczona i do niczego poza dalszym spaniem się nie nadaję... 7-8 godzin to dla mnie optimum

ja muszę za to opatentować jakiś sposób wstawania porannego bo niby kładąc się np o tej 2 to do 9 powinnam być wyspana a i tak zwlec się z łóżka to dla mnie katorga, choćby 6 była


Moja histeria związana z brakiem weny ustąpiła i racjonalnie postanowiłam napisać cokolwiek następnie zaś dostałam maila zwrotnego od promotora, z uwagami oraz rzeczami do poprawki (nawet przecinki i literówki mi pozaznaczał ) i na tym spędziłam resztę wieczoru Oprócz tego napisał mi co powinnam jeszcze uwzględnić w tym rozdziale wiec ogólnie lux, aż nabrałam sił do pracy, jak już wiem na czym stoję
Zwracam honor, fajnego mam jednak promotora

A teraz idę spać


kolorowych snów

[nefre]

Jabłuszko- za swoje rolki dałam 79,90zł i są naprawdę super Jak na początkującego rolkarza (jeździłam tylko w dzieciństwie,a wiadomo... trochę ,minęło) taka cena jest w sam raz, bo nie opłaca się moim zdaniem kupować od razu rolek za 400 zł skoro taka zabawa może się znudzić czy coś
Ewusia- ale już się bierz za pisanie pracy
Schizm- i widzisz.. da się?;D Cieszę się, że sobie przemyślałaś
Agolku- a o czym ten program?


Lecę się ogarniać i jadę za chwilę do szkoły

Miłego dnia!