Jesienno zimowe pogaduchy przy kawie z dopingiem-odsłona 32

[aga__tka]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Cześć dziewczyny, kawką częstuję i gumorkami. Znaczy się to miały być faworki, ale że moje pierwsze i do tego za grubo rozwałkowałam, to jakieś takie inne wyszły
Dziś zrobię drugą serię i rozwałkuję tak, że aż Kraków będzie przez nie widać
Moja wina, że wczoraj tylko chwilkę je postukałam wałkiem, bo nie miałam czasu, chciałam się wyrobić, by je wziąć na zebranie do remizy. Dziś będę robiła według przepisu dokładnie, wyłupać je porządnie wałkiem, schłodzić i takie tam...

U mnie dziś śniegu nie ma śladu, nawet słońce świeci, ale jakoś tak tak byle jak, wilgoć taka w powietrzu. Wiatr co prawda trochę ustał, ale i tak odczuwa się chłód. Jest +6 st, ale odczucia są na mniej.

Po wczorajszej wywiadówce nie jestem zadowolona, młoda mi się opuściła w nauce, nawet pierwszą w życiu jedynkę złapała, bo czegoś się na przyrodę nie nauczyła. Próbny test szóstoklasisty napisała niby najlepiej w klasie, ale zdobyła tak trochę powyżej połowy procent, więc marna to pociecha. Całej klasie poszło beznadziejnie. No niby z matematyki były w sprawdzianie 3 działy, których nie mieli jeszcze, więc był niemiarodajny, no ale...

Trochę sobie poprawiłam humor na spotkaniu KGW, poplotłyśmy głupoty, ale coś mnie ostatnio uwiera

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Aga_tka dziękuję za wsparcie Mimo, że moja już duża, to też podobnie myślę o karmieniu, nie mam serca jej od cycka na siłę odstawiać, choć ona tylko w nocy jak zasypia, nad ranem i z raz w ciągu dnia.

Ja Tobie chyba nie odpisałam o świnkach, coś mi się tak mai...
Ja robiłam Świnkę Peppę ze schematu, który sobie rozpisałam według jakiegoś filmiku na YT - jakaś kobitka dyktowąła schemat, jakby go nie mogła pokazać. Zaraz poszukam tego filmiku. Ja coś tam przerabiałam po swojemu, ale chyba nie dużo.
Natomiast na Georga i resztę świnek przerabiałam schemat po swojemu, tak by byly one większe lub mniejsze niż Peppa.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

https://www.youtube.com/watch?v=RHpz47CUjP0 tu jest ten opis słowny do schematu. Ja mam nabazgrany na kolanie, więc nie bardzo go rozczytasz.
Cholera mnie brała jak słuchałam tej pani i zapisywałam schemat, ale jakoś poszło.
Aga jak zdecydujesz się robić Georga, to daj znać, podam Ci w których miejscach trzeba wprowadzić własne zmiany, zeby wyszedł mały.
No chyba że chcesz by miał wielkość Peppy, to rób według tego, co mówi ta pani Ja chyba zmieniałam tylko coś w długości rąk, nóg, uszu i ogonka.

dzięki, rzeczywiście dziwnie dyktować schemat bez pokazywania na filmiku

Napisane przez kalina1984

Z rozpaczy zjem pączka, choć i tak smaku nie czuję. Niech mnie ktoś przytuli

ja myślę że jak masz zwolnienie do końca przyszłego tygodnia to możesz jechać... jak się dobijesz to zdążysz wyzdrowieć
a tak serio to teraz kiepski czas - ja byłam dziś też w przychodni i o 7.25 już byliśmy 6... a od 8 przyjmuje....

[kalina1984]

Ale tu pusto, ja się wyspałam, ciekawe co będę w nocy robić.
Jem kolację bez smaku, zaraz się nafaszeruję tabletkami.
A jak pomyślę że mogłam jeść dzisiaj pączki na rynku w Krakowie w doborowym towarzystwie to aż mnie skręca

[mirosek]

Napisane przez kalina1984

Z rozpaczy zjem pączka, choć i tak smaku nie czuję. Niech mnie ktoś przytuli

Basiu

Zjadłam dziś sześć pączków w tym trzy za jednym posiedzeniem ale przed snem chyba dopakuję się jeszcze jednym bo tak na mnie paczy że aż mi go żal

Znów cudna zima się zrobiła, wszędzie biało tylko ciekawe jak długo

[beata1718]

witam
mnie też choróbsko trzyma
kicham kaszlę a po południu coś mi w plecy się stało -boli jak ch.....a
teraz gorączka 38 i leżę na płaskim
pączków też nasmażyłam ponad 70szt i do tego ponad 100szt pierogów ruskich zrobiłam
efekt jest taki że na jutro obiad mam
Basia zdrowia

[kalina1984]

Dzięki dziewczyny, Wam też zdrówka życzę
Beata Ty to gigant jesteś że jeszcze pączki smażyłaś i w ogóle, ja to nic dzisiaj nie zrobiłam Czuję się wymemłana

[mirosek]

Beata, mając taką gorączkę pewnie bym już bredziła i ani ręką ani nogą nie ruszała a co dopiero stać przy garach i pitrasić obiad

[aga__tka]

a ja niby zdrowa jestem, a też się czuję wymemłana
ale za to dzieciaki wszystkie chore...
przed chwilą zaliczyłam 3x inhalacje, 3x oklepywanka, bajkę na dobranoc i żeby tak dzięki temu od razu poprawa była... mam nadzieję że dziś już nikt nie będzie miał gorączki, bo od zeszłego tygodnia codziennie któreś dziecko gorączkowało...

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Beatko, też Ci się dziwię, jak dałaś radę...
ja ostatnio nie mam chęci schabowych robić, a Ty pierogi... u nas ostatnimi czasy codziennie tylko takie jedzenie co się dłużej gotuje, ale mniej przy nim trzeba robić, albo jakieś szybkie dania...
dziś mieliśmy sznylce z indyka w sosie z fixa do strogonowa sznycle miały być w wersji ala schabowy, ale nie chciało mi się robić, to obsmażyłam i dałam do sosu, a że miałam fixa do strogonowa...
dorobiłam do tego ryż, nie wiem jak mężowi, ale dzieciom smakowało

[Szydełkomaniaczka]

Napisane przez SlonecznikB

Małgosiu będzie nam miło być z Twoim duchem ale gdyby do tego ciało dołączyło to dopiero frajdę byś nam zrobiła
Ale ta w ogóle to trzymaj sie kochana i dbaj o swoją nóżkę.

Basiu dzięki a z nóżka nie jest dobrze, obym ją tylko miała
Zazdraszczam Wam spotkanka, mam doła

[beata1718]

W dzień było jeszcze ok teraz mnie rozłożyło. Nafaszerowałam się lekarstwami i spać idę najgorzej te plecy nie wiem czy to korzonki czy inne choróbsko

Wysłane z mojego Lenovo Z2 przy użyciu Tapatalka

[rudasek]

Małgosiu
Basieńka wiem co czujesz, zdrówka
Beata oszczędzaj się .

[aga__tka]

chciałam też robić faworki za przykładem Ani, ale ten plan całkiem w gruzach legł...
bo po południu chodzili u nas spisywać grzejniki, a w kuchni mamy za szafką i musiałam rzeczy z szafki wypakować... no i nie było gdzie robić, bo tak od razu to jednak nie przyszli

---------- Dopisano o 22:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ----------

Napisane przez Szydełkomaniaczka

Basiu dzięki a z nóżka nie jest dobrze, obym ją tylko miała
Zazdraszczam Wam spotkanka, mam doła

trzymaj się kochana, trzeba być dobrej myśli, trzymamy kciuki za Ciebie...

[AnnaOstapiuk]

Cześć dziewczynki.
Basiu zdrowiej szybciutko, może jeszcze dołączysz do Krakowianek
Małgosiu trzymaj się cieplutko
Beatka Tobie też zdrówka życzę

Ja dopiero skończyłam pomagać mojej młodej w wykonaniu bryły - ośmiokąt foremny. Duży... Nie dało się wcześniej, bo mieliśmy znajomych na niezaplanowanej wizycie.

A ja dziś byłam na świetnej delegacji służbowej. Ja i jeszcze jedna dziewczyna z GCK, która też pisze artykuły do Gościńca Bialskiego wydawanego przez starostwo powiatowe, zostałyśmy zaproszone na coroczne walne zebranie współpracowników miesięcznika. Był poczęstunek, dostałyśmy podziękowania, książki "Nasze dziedzictwo" (które juz mam trzy - jestem tam jako twórczyni, to tak m.in ), i gadżety: kalendarze, notesy, długopisy, podkładki i takie tam. Zrobiono nam wspólne zdjęcie ze starostą bialskim, siedzę sobie koło niego na środku, więc mnie nie wytną jakby co
Byłyśmy tam ponad godzinkę, z nami ok 30 osób. Bardzo miła atmosfera, przy pączkach i kawie, owocach...
A potem z powrotem do pracy. W sumie jak wyjechałyśmy o 12, to wróciłyśmy na 15.

Aha, a dziś dostałam moją nagrodę książkową za quiz z gościńca dotyczący projektów unijnych i przepisów, a do tego przyszły jeszcze dwie książki w drugiej paczce. Jak pytałam na potkaniu, to się dowiedziałam, że wygrałam w kolejnym quizie, ale ogłoszenie wyników dopiero w numerze, który jest w druku

---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:22 ----------

Zajęłam sie kolejnym Quizem i nie wiadomo kiedy przeleciał czas Ale odpowiedzi wysłałam

Widzę, że sama zostałam, to chyba idę spać. M się już na czwarty bok przekręca, to i na mnie czas.

[kalina1984]

Dzień dobry, u mnie bez zmian, no może są na gorsze bo mnie też dziś plecy bolą jakby mi ktoś przywalił
Dzisiaj padło ostatnie zdrowe ogniwo czyli Tomcio, siostra pisała że 38,6 i wszystko go boli a do przychodni się dodzwonić nie może

[agnes99]

Dzień dobry
U nas młoda przeziębiona. Wczoraj małż został z nią w domu. Dziś moja kolej.

Beata z Ciebie to twarda zawodniczka, jak w takim stanie gotowałaś i zmażyłaś.

Mirka Ty pączkożerko

[beata1718]

Dzien dobry. U mnie też do lekarza dziś nie ma szans się dostać. Dostałam poradę telefoniczną i tyle.dziś mogę poleżeć bo syna już wyszykowałam na wycieczkę, obiad mam wiec luz ale na niedzielę torta i ciasto muszę zrobić

Wysłane z mojego Lenovo Z2 przy użyciu Tapatalka

[rudasek]

Dzień dobry. U mnie dzisiaj jakiś pogrom, męża zaspał do pracy, Karola nie pojechała do szkoły , bo budzik jej nie zadzwonił, a ja nie wiedziałam ,że są w domu, bo mogłam ich pobudzić jak wstałam do toalety. Oczywiśćie to moja wina, wojowałam żeby buty były pochowane do szafy , a jakby stały w korytarzu , to miałam szanse zauważyć, że śpią, dobrze, że mają na kogo zgonić

[mirosek]

Bry
kto chce pączka??? właśnie wróciłam z rynku i mam świeżą dostawę

[kalina1984]

Ja dzisiaj miałam nigdzie nie wychodzić, ale muszę iść do paczkomatu nadać paczkę, chociaż nigdy tego nie robiłam Na szczęście mam go prawie za rogiem, także nie będzie to długa wyprawa.

Grażynko zawsze musi się znaleźć winny

Ja za pączka dziękuję, zjadłam kanapeczkę z dorszem wędzonym, przynajmniej trochę czułam co jem

[agnes99]

Mam chwilę spokoju - młoda dorwała się do farb.

Ps dobrze, że na fotce nie widać reszty mieszkania, które jest całe w zabawkach, puzzlach itd.

[emi29w]

Cześć , to ja, ta córka marnotrawna
coś mi sie obiło o uszy ,że spotkanie w Krakowie się odbywa
niestety i tym razem bym nie dotarła, mam za soba szpital , i siedze teraz w domku , i bez grosza. Bo mąż w okresie zimowym nie pracuje . To zima nie wskazana na wycieczki, ale jak coś myslicie o letnim zjeździe to może sie skuszę
Co robicie? jajka już kolorowe?
przyznam sie ,że nie nadążam za Wami
Pozdrawiam wszystkich i życze zdrówka chorowitkom

[kalina1984]

Hej Emi, co się stało, że szpital, zdecydowałaś się na zabieg?
No ja ubolewam że spotkanie a ja ledwo zipie, nawet walizki nie rozpakowałam jeszcze
Kawę zrobiłam i mam faworki jeszcze wczorajsze.

[beata1718]

ja sobie leżę i mąz mi kawę robi
pączki mam też jeszcze wczorajsze

[agnes99]

Musiałam młodą zapakować w ciuchy i zaliczyć wymarsz do sklepu. Bo młoda nie chciała jeść w zupie innego makaronu niż biały. A jak na złość cały makaron ryżowy i sojowy się skończył wczoraj.
Jak tak dalej pójdzie to mnie dzisiaj wykończy.

[mirosek]

Napisane przez agnes99

Jak tak dalej pójdzie to mnie dzisiaj wykończy.

tatuś przeżył cały dzień z dzieckiem w domu to i Ty przeżyjesz

[beata1718]

wstałam
po posmarowaniu pleców maścią z jadu żmiji mogę się poruszać
moja rodzina nie potrafi bezemnie funkcjonować
ogarnęłam kuchnię , wstawiłam pranie i z herbatką siedzę teraz

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

ciekawe jak tam dziewczyny
nic nie piszą ani żadnego zdjęcia nie ma
czyżby smok wawelski je pożarł

[emi29w]

Napisane przez kalina1984

Hej Emi, co się stało, że szpital, zdecydowałaś się na zabieg?
No ja ubolewam że spotkanie a ja ledwo zipie, nawet walizki nie rozpakowałam jeszcze
Kawę zrobiłam i mam faworki jeszcze wczorajsze.

tak ,byłam na tym zabiegu usuniecia żylaków, ale wiecej razy na swoje zyczenie nie pójdę do szpitala ,w d...... e to mam.
A na dodatek nie zwróca mi nic za zwolnienie ,bo w Krusie trzeba być przez rok ubezpieczonym ,a mi brakło 3 mieięcy ,ale oczywiście nie wiedziałam . wczoraj skończyłam ostatniego zastrzyka przeciwzakrzepowego ( sama sobie robiłam w brzuch) och ,dobrze,że już po. Ale już zaczynam sobie chodzić w bandażach, Dzieci w tym czasie miały ferie ,to do szkoły ich nie odprowadzałam to jakoś zleciało , a dziś już piątek to jupi!

[agnes99]

Napisane przez mirosek

tatuś przeżył cały dzień z dzieckiem w domu to i Ty przeżyjesz

Po 1 tatuś zabrał ją na godzinę do pracy, bo musiał pojechać coś podpisać. A po 2 ona się wczoraj ewidentnie źle czuła, więc nie była aktywna.
Poza tym nie myślisz chyba, że cokolwiek w domu zrobił :/

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Emi mój kolega z pracy też sobie żylaki w jednej nodze robił i mówi, że na własne życzenie 2 sobie nie zrobi : brzydal:

[beata1718]

ale tu cisza
zaczęłam robić z nudów koszulki na jajka bo ile można leżeć

[mirosek]

Napisane przez beata1718

zaczęłam robić z nudów koszulki na jajka bo ile można leżeć

Przecież prałaś, sprzątałaś, gotowałaś,
pierwsze słyszę, że leżysz

[beata1718]

Napisane przez mirosek

Przecież prałaś, sprzątałaś, gotowałaś,
pierwsze słyszę, że leżysz

Miedzyczasie leżę

Wysłane z mojego Lenovo Z2 przy użyciu Tapatalka