Prawda to wszystkim dobrze znana że nasze śluby pobiją ten Kate i WilliamaPM2012czV

[__Paulinka__]

helloo

My dopiero sie wygramolilismy z łózka Wkoncu Moj TZ ma wolne pytam sie go dzisiaj co by chciał na urodzinki (bo On juz serio wszystko ma..) a On mowi, zebym nie wydawala zadnej kasy... i ze chciałby, zebym Go przez ROK CODZIENNIE MASOWALA!!!! hehe ale On ma wymagania:P powiedzialam mu, zeby mymyslil cos, czego nigdy sm by sobie nie kupił, to wtedy powiedzial, ze chciałby ten model KOPARKI z LEGO () ale nikt nie moze tego zobaczyc, bo sie będą smiać dodam, ze w tym roku konczy 26 lat i co ja mam teraz zrobic?:P chyba kupię mu ta koparkę, ale jakis normalny prezen tez:P heheh

[D0tk4]

(kicia) bardzo Ci dziekuje Przyda sie na 100 procent! Sama probowalam cos znalezc w necie jakis czas temu, ale mi sie nie udalo, wiec jestem baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaard zo wdzieczna! Dziekuje kochana!

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Hurra w końcu Was znalazłam!!

Ja również się dopisuję Bierzemy ślub 3 czerwca 2012

Strasznie dawno mnie tutaj nie było...sporo się pozmieniało przygotowania i pomysłów mam nawał
Ale co najważniejsze, jeszcze max 14 dni i zamieszkamy z sobą z jednej strony - szczęśliwa na maxa - z drugiej - wystraszona, spanikowana i przygaszona...
no cóż, kiedyś to musiało nastąpić

Witam I gratulacje
A wspolnego mieszkania nie ma sie co bac Wspaniala sprawa

Napisane przez kotek6

witam

wpadłam tylko na chwilkę bo padam na twarz

dziś byłam mierzyć suknie ślubne na razie tylko z firmy Karina i z szokiem stwierdzić muszę iż w prostych sukienkach sie gubię a w princeskach pierwsza klasa tż powiedział że będzie mił śliczna żonkę w sumie zachowywał się cudownie i był bardzo wyrozumiały pojechaliśmy sali w dwóch gdyż on najbardziej mnie zna i wie co i jak musi być by mi się spodobało - sam namówił mnie na przymierzenie jednej sukienki i okazała się cudowna w przesądy nie wierzę wiec nie robię sobie z nich nie mam zdjęcia bo panie strasznie pilnowały a to z strony nie oddaje uroku (całą suknia skrzy się jak śnieg zimą)
http://karina.net.pl/kolekcja_2011/s...32/lolita.html


napisze coś więceje jutro bo dziś się już kładę buziaki

Suknia wyglada slicznie na zdjeciach z katalogu. Szkoda, ze nie pozwolily Ci Ppanie robic zdjec, ale skoro czulas sie w niej wyjatkowo, to na pewno wygladalac pieknie

[moooniaaaa]

Napisane przez __Paulinka__

helloo

My dopiero sie wygramolilismy z łózka Wkoncu Moj TZ ma wolne pytam sie go dzisiaj co by chciał na urodzinki (bo On juz serio wszystko ma..) a On mowi, zebym nie wydawala zadnej kasy... i ze chciałby, zebym Go przez ROK CODZIENNIE MASOWALA!!!! hehe ale On ma wymagania:P powiedzialam mu, zeby mymyslil cos, czego nigdy sm by sobie nie kupił, to wtedy powiedzial, ze chciałby ten model KOPARKI z LEGO () ale nikt nie moze tego zobaczyc, bo sie będą smiać dodam, ze w tym roku konczy 26 lat i co ja mam teraz zrobic?:P chyba kupię mu ta koparkę, ale jakis normalny prezen tez:P heheh

Kup mu ta koparkę bez okazji,a na urodziny normalny prezent

Mój też ma urodziny (i imieniny) w tym miesiącu,ale już powiedział,że chce jakiś ciuch. Jeszcze pogadam czy nie chce czegoś do samochodu. My to ogólnie nie mamy problemu z wymyślaniem prezentów, zawsze znajdzie się coś co chcemy

[__Paulinka__]

Napisane przez moooniaaaa

Kup mu ta koparkę bez okazji,a na urodziny normalny prezent

Mój też ma urodziny (i imieniny) w tym miesiącu,ale już powiedział,że chce jakiś ciuch. Jeszcze pogadam czy nie chce czegoś do samochodu. My to ogólnie nie mamy problemu z wymyślaniem prezentów, zawsze znajdzie się coś co chcemy

ciuchy moze sam sobie kupic, zresztą razem łazimy po sklepach, a wiem, ze On nie lubi dostawac takich prezentow.. wiec ciuchy w tym przypadku odpadaja a wiesz, On nie pierwszy raz mowi o tej koparce.. tak wiec mysle ze On ją naprawde chce, tylko sie tego troche wstydzi
no ale jeszcze zobacze:P

[ibyza]

Napisane przez moooniaaaa

A ja się bardzo ciesze z tej nudy bo wreszcie mamy czas dla siebie i na normalne rozmowy,a nie tylko zobacz tego fotografa, a co myslisz o tych filmach, a jaki plener?

Ostatnio z poważną miną mówię do tż Kochanie myślałeś już jaki będziemy mieli kolor przewodni? On oczy na wierzch i w śmiech

heh... a my nie mamy w ogóle czasu dla siebie, dopiero dziś się chyba zobaczymy... TŻ cały czas pracuje albo coś wypada i lipa... więc chociaż jak załatwialiśmy to się cześciej była okazja do spotkania się.

Napisane przez moooniaaaa

Kup mu ta koparkę bez okazji,a na urodziny normalny prezent

Mój też ma urodziny (i imieniny) w tym miesiącu,ale już powiedział,że chce jakiś ciuch. Jeszcze pogadam czy nie chce czegoś do samochodu. My to ogólnie nie mamy problemu z wymyślaniem prezentów, zawsze znajdzie się coś co chcemy

kurcze mój ma we wtorek urodziny i nie wiem nie wiem

[__Paulinka__]

Napisane przez ibyza

kurcze mój ma we wtorek urodziny i nie wiem nie wiem

no bo z facetami to ciężko... dla kobiety to mozna często powtarzac prezenty ja bym mogla na kazde urodziny dostawac bizuterię, bo bardzo lubię ją dostawac i Moj TZ o tym wie, ze lubię jak sie bardzo świeci jak juz na cos wpadniesz, to prosze Cie napisz mi co kupilas ja weszlam na wątek z prezentami na wizazu.. ale to jest klapa.. bo dziewczyny tam podają wszystko z foto- kupek, koszulka, ramka.. itp.. a to są takie bardziej gadzety... na jakąś rocznicę, czy zeby zrobic niespodziankę..

[Piekielny_Aniolek]

Napisane przez D0tk4

Witam I gratulacje
A wspolnego mieszkania nie ma sie co bac Wspaniala sprawa

Wiesz czasem po prostu ogarnia mnie strach... bo będziemy tylko we dwoje... jak się pokłócimy nie będę mogła się zaszyć w moim pokoju czy uciec na podwórko by pomyśleć... a tak to sobie będę mogła uciec do łazienki (mamy kawalerkę)

[__Paulinka__]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Wiesz czasem po prostu ogarnia mnie strach... bo będziemy tylko we dwoje... jak się pokłócimy nie będę mogła się zaszyć w moim pokoju czy uciec na podwórko by pomyśleć... a tak to sobie będę mogła uciec do łazienki (mamy kawalerkę)

powiem Ci, ze jak zamieszkacie razem to będzieicie sie mniej kłócic i własnie nie będzie zaszywania sie w swoim pokju, tylko sobie bedziecie wyjasniac na bieżąco bo nie bedzie innego wyjscia tez sie obawialam na początku, ale jest naprawde duuzo lepiej odkąd mieszkamy razem a to juz ponad 2 lata i jeszcze sie nie pozabijalismy takze cos w tym jest

[(kicia)]

ja też co roku mam problem z prezentem dla TŻ on mnie przeważnie pyta co ja chce. Ustalamy zawsze równy przedział cenowy i podpowiadamy sobie. Ja wiem że w tym roku dostanę biżuterię na ślub nawet sam mi wybrał śliczne kolczyki a ja jemu to nie wiem będę się martwić przed Bożym Narodzeniem bo to tak razem kupuję bo ma 3 stycznia urodziny więc dostaje jeden wielki prezent

[Piekielny_Aniolek]

Napisane przez __Paulinka__

powiem Ci, ze jak zamieszkacie razem to będzieicie sie mniej kłócic i własnie nie będzie zaszywania sie w swoim pokju, tylko sobie bedziecie wyjasniac na bieżąco bo nie bedzie innego wyjscia tez sie obawialam na początku, ale jest naprawde duuzo lepiej odkąd mieszkamy razem a to juz ponad 2 lata i jeszcze sie nie pozabijalismy takze cos w tym jest

No mam nadzieję Bo strasznie mi na nim zależy, jemu chyba też W każdym bądź razie trzeba obciąć tą pępowinę od rodziców
Będę pisała co i jak jak na razie kończymy remoncik i wprowadzamy się

[kotek6]

witam sie niedzielnie

Piekielny_Aniolek wspólnie mieszkanie to bajka - mieszkałam z tz 3 lata na mieszkaniu z jego 2 koleżankami (teraz znowu mieszkamy oddzielnie), początkowo się trochę na siebie złościliśmy bo ja chciałam jak przylepa siedzieć ciągle i trzymać sie za ręce - serio- wychodził do kuchni po cukier zagadał się z koleżanką i po 2 minutach tam już byłam i ciągnęłam go nas .... czytałam książkę a ja się dąsałam że ze mną nie rozmawia i się nudzę ....ale przeszło mi w końcu wręcz szukałam trochę czasu by pobyć sama i wszystkie chwile są cudowne a kłótnie były krótkie i bardzo bardzo rzadkie i raczej o głupotki

__Paulinka__ ja bym kupił koparkę - i do tego coś małego np malutkie perfumy albo breloczek do kluczy mój tż to dziecko uwielbia gry na PS3 (sprzedaż ich to nasza praca) no i nawet sama sobie kupuje rożne takie zabaweczki z edycji kolekcjonerski np figurkę na półkę

zaraz sklecę relację w wycieczki po salonach i rzeczy na co zwróciłam uwagę

[gosza_m]

Dzieńdoberek!!!!! Właśnie wróciłam z uczelni, większość do przodu, jeszcze tylko w środę załatwić ostatnie wpisy... a potem kończenie pracy mgr i obrona
Nalatałam się totalnie, zaraz pod prysznic wskakuję, bo sama siebie czuć nie mogę

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Hurra w końcu Was znalazłam!!

Ja również się dopisuję Bierzemy ślub 3 czerwca 2012

Strasznie dawno mnie tutaj nie było...sporo się pozmieniało przygotowania i pomysłów mam nawał
Ale co najważniejsze, jeszcze max 14 dni i zamieszkamy z sobą z jednej strony - szczęśliwa na maxa - z drugiej - wystraszona, spanikowana i przygaszona...
no cóż, kiedyś to musiało nastąpić

Witaj ponownie

Napisane przez (kicia)

co myślicie o tych obrączkach... Bardzo spodobały się mojemu TŻ mi w sumie też ale cena na necie to ponad 4 tyś

Nie podobają mi się te zdobienia po bokach, przykro mi...

[nena1984]

to może ja zapodam co kupowałam swojemu Tż-towi na urodziny, może się któraś z Was się zainspiruje:
pedały do roweru (czerwone), płyty winylowe (wielokrotnie, wg niego to najlepszy prezent), golarkę bezprzewodową, bilety na koncert, lego technics (był robot i samochód 4x4), zdalnie sterowany szybowiec (chyba z tego miał największą frajdę), słuchawki i mikrofon do jego sprzętu dj, rękawice i gogle na deche. Ogólnie to chyba tyle, na początku znajomości były jakieś tam nietrafione prezenty typu misie, kubki, tshirty a teraz znamy się na tyle, ze wiemy co sobie podarować. Z moim jest o tyle łatwiej, że znam jego zajawki (snowboard, gramofony) i jesli wybiorę coś w tych tematach to zawsze trafię. Mój Tż natomiast ma prawie zawsze problem z trafieniem. Kiedyś dostałam od niego szklanego tukana, koralową gwiazdę na szyję - wygląda to okropnie, ramkę cyfrową która musi być podłączona do prądu i wygląda mega beznaziejnie

Ale miał też super pomysły: na 25 urodziny kazał mi się spakować i mieliśmy jechać na 3 dni do zakopca, ustawiamy się na dworcu w oczekiwaniu na autobus, a tu podjeżdża autokar do Paryża, ja patrzę a mój Tż się do niego pakuje, no więc krzyczę, że to nie ten, a on mi mówi, że TO TEN i że jedziemy do Paryża na tydzień. Początkowo byłam w szoku, bo wziełam rzeczy tylko na 3 dni (nie musze dodawać że były to grube kurtki i swetry - w końcu jechaliśmy w listopadzie), ale oczywiście na miejscu się juz obkupiłam. Innego razu dostałam deskę snowboardową i mój Tż nauczył mnie jeździć. Kurczę jak teraz myślę, to mega kochany jest...zaraz zadzwonię i mu to powiem

[ibyza]

i fotki, fotki prosimy (jeśli są oczywiście

[(kicia)]

Napisane przez gosza_m

Nie podobają mi się te zdobienia po bokach, przykro mi...

nie no spoko ja tylko zapytałam o opinie bo nam się podobają

[tenebrosa]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Hurra w końcu Was znalazłam!!

Ja również się dopisuję Bierzemy ślub 3 czerwca 2012

Strasznie dawno mnie tutaj nie było...sporo się pozmieniało przygotowania i pomysłów mam nawał
Ale co najważniejsze, jeszcze max 14 dni i zamieszkamy z sobą z jednej strony - szczęśliwa na maxa - z drugiej - wystraszona, spanikowana i przygaszona...
no cóż, kiedyś to musiało nastąpić

Witaj w naszym wątku! My się przeprowadzamy na swoje za jakiś miesiąc i też już na dobre. Za sobą mamy tylko 3-miesięczny epizod wspólnego mieszkania i to jeszcze chwilę przed narzeczeństwem... ale powiem Ci, że ja jestem bardzo dobrej myśli i z niecierpliwością czekam na ten moment. Mam nadzieję, że najpóźniej 21. lipca się wprowadzimy, czyli równo rok przed ślubem Co do kłótni itp. to właśnie tak jak dziewczyny pisały - albo kłócicie się mniej, bo lepiej się dogadujecie jak cały czas jesteście obok siebie, nie ma niedopowiedzeń albo nawet jak się zdarzy kłótnia, to o wiele szybciej sobie wszystko wyjaśniacie. Ogólnie jak jesteście pod jednym dachem, to jest większa motywacja, żeby zażegnywać konflikty, bo potem panuje taka dziwna atmosfera, a długo się nie da jej wytrzymać. Na pewno będzie dobrze! Ja obawiam się tylko kwestii... gotowania. Bo ustaliliśmy, że będziemy gotować wspólnie albo na zmianę i TŻ do mnie dzisiaj mówi z przejęciem: "Ale ja jeszcze w życiu nie ugotowałem żadnej zupy!", hehehe... Na "szczęście" wybudowali nam niedaleko domu McDonalda i TŻ zapowiedział mi, że jak będzie jego kolej na gotowanie, to będzie mnie najwyżej tam zabierał...

Napisane przez kotek6

witam

wpadłam tylko na chwilkę bo padam na twarz

dziś byłam mierzyć suknie ślubne na razie tylko z firmy Karina i z szokiem stwierdzić muszę iż w prostych sukienkach sie gubię a w princeskach pierwsza klasa tż powiedział że będzie mił śliczna żonkę w sumie zachowywał się cudownie i był bardzo wyrozumiały pojechaliśmy sali w dwóch gdyż on najbardziej mnie zna i wie co i jak musi być by mi się spodobało - sam namówił mnie na przymierzenie jednej sukienki i okazała się cudowna w przesądy nie wierzę wiec nie robię sobie z nich nie mam zdjęcia bo panie strasznie pilnowały a to z strony nie oddaje uroku (całą suknia skrzy się jak śnieg zimą)
http://karina.net.pl/kolekcja_2011/s...32/lolita.html


napisze coś więceje jutro bo dziś się już kładę buziaki

Suknia jest naprawdę urocza. Bardzo fajne ma rozwiązanie z tymi ramiączkami łączącymi się na środku dekoltu, podoba mi się to Może sama dodam taki element do mojej sukni? Bo myślałam nad taką bez ramiączek, ale ostatnio koleżanka, która brała ślub w tamtym roku, poradziła mi, żeby koniecznie brać suknię z ramiączkami, bo jej suknia, pomimo, że była dopasowana, to przy różnych figurach w tańcu odsłaniała to i owo... co zostało nawet uwiecznione na zdjęciach, które mama PMki nazwała potem pornograficznymi

Napisane przez (kicia)

co myślicie o tych obrączkach... Bardzo spodobały się mojemu TŻ mi w sumie też ale cena na necie to ponad 4 tyś

To dość popularny wzór, myślę, że na pewno znajdziecie takie same lub bardzo podobne taniej.

Napisane przez ewika19

Wpadłam tylko na chwilkę, żeby Wam powiedzieć, że wczoraj było super!! Wesele zaczynało się o 13, a w domu byliśmy dopiero o 4:30 A dzisiaj na 13 i kolejny dzień tańców
Myślę, że jutro napiszę o wszystkich szczegółach

No to super, że się weselicho udało! Czekamy na relację!

Napisane przez (kicia)

Dzień dobry

Co do tych obrączek ja szukam właśnie jakiś "udziwnień" ale nie do przesady. Bo takim zwykłym czegoś brakuje. Chce żeby były wyjątkowe. Chyba sobie wydrukuje to zdjęcie i pójdę do jubilera u którego miałam robić i poproszę o wycenę.

A u mnie dziś naukowa niedziela. Wczoraj nic nie wyszło z nauki dziś muszę nadrobić. A jutro mam egzamin .... I przyznam się wam bez bicia że nawet się do niego nie zabieram bo wiem że mnie facet nie przepuści. U niego na egzaminie trzeba pisać to co on mówił na wykładach. Nie to co jest napisane w książkach. A jak ja chodziłam na jego wykłady no to za nic nie potrafiłam zrobić notatek. Wychodziliśmy z auli głupsi niż weszliśmy. Tak dennie prowadził przedmiot. na kolosy uczyłam się z bardzo fajnej książki. Jeszcze coś mi zostało w głowie więc będę bazować na tym. Ale jakoś nie widzę zdanego tego egzaminu w pierwszym terminie. Więc wolę się na max przygotować na następny który mam. A to też nie łatwe bo z chemii. Mega wzory witamin. Jedna kreska nie tak we wzorze i 5minut rysowania na marne.

A potem wieczorkiem wyciagam TŻ na koncert. Średnio podoba mi się wykonawca (zespół Video) no ale darmowy a ja muszę gdzieś wyjść przed tym tygodniem pełnym nauki

Nie nastawiaj się na anty przed tym egzaminem. Może jednak będziesz mieć farta i uda Ci się zaliczyć? Nie ma co z góry zakładać, że będzie źle, bo wtedy tylko do siebie przyciągniesz te złe rzeczy. Lepiej pomyśl jak fajnie będzie jak już zdasz sesję i tej myśli się trzymaj

My wczoraj też byliśmy na koncertach na Dniach Świdnika, grała Marika i Happysad. Powiem Wam, że dawno się tak nie bawiłam. Ech, przypomniały mi się stare, dobre, licealne czasy...

Napisane przez Ewusia_marchew

Wpadłam tylko życzyć miłej niedzieli, bo właśnie idziemy z TŻem i ekipą do Wesołego Miasteczka

Udanej zabawy!

[Piekielny_Aniolek]

Napisane przez tenebrosa

Witaj w naszym wątku! My się przeprowadzamy na swoje za jakiś miesiąc i też już na dobre. Za sobą mamy tylko 3-miesięczny epizod wspólnego mieszkania i to jeszcze chwilę przed narzeczeństwem... ale powiem Ci, że ja jestem bardzo dobrej myśli i z niecierpliwością czekam na ten moment. Mam nadzieję, że najpóźniej 21. lipca się wprowadzimy, czyli równo rok przed ślubem Co do kłótni itp. to właśnie tak jak dziewczyny pisały - albo kłócicie się mniej, bo lepiej się dogadujecie jak cały czas jesteście obok siebie, nie ma niedopowiedzeń albo nawet jak się zdarzy kłótnia, to o wiele szybciej sobie wszystko wyjaśniacie. Ogólnie jak jesteście pod jednym dachem, to jest większa motywacja, żeby zażegnywać konflikty, bo potem panuje taka dziwna atmosfera, a długo się nie da jej wytrzymać. Na pewno będzie dobrze! Ja obawiam się tylko kwestii... gotowania. Bo ustaliliśmy, że będziemy gotować wspólnie albo na zmianę i TŻ do mnie dzisiaj mówi z przejęciem: "Ale ja jeszcze w życiu nie ugotowałem żadnej zupy!", hehehe... Na "szczęście" wybudowali nam niedaleko domu McDonalda i TŻ zapowiedział mi, że jak będzie jego kolej na gotowanie, to będzie mnie najwyżej tam zabierał...

Szczerze mówiąc to i się cieszę i boję... co przeważa - RADOŚĆ! Troszkę rzeczy się pozmienia - wiadomo. Ale chcę spróbować... -bo warto. Wiesz tłumaczę sobie, że lepiej jakby nam miało nie wyjść przed ślubem aniżeli po... Nie ukrywam, że bardzo mi na nim zależy, ale wiadomo do tanga trzeba dwojga...

[kotek6]

przed wizytą straszniej sie bałam że nic nie wybiorę, że we wszystkim będę wyglądać grubo albo że tz się będzie nudził.
odwiedziłam 4 salony w Rybniku (w tym 2 z firmy Karina bo kolekcje maja rozdzielone w rożnych sklepach)
w 1 - Sarah nic mnie nie zaciekawiło http://www.sarah.com.pl/
w 2- Anna (http://www.anna-suknie.pl/ - ze strony nie idzie się dowiedzieć co się mierzy bo numery nie odpowiadają modelom tego co mierzyłam nie ma na stronie wcale, ale suknie bardzo tanie) - pierwsza suknia którą ubrałam była w stylu empire - jakiś dziwna, wygalałam jak w prześcieradle, bez kształtu :/ (tż się krzywi), druga suknia - styl księżniczkowaty o dużo lepiej (tż stwierdza że to styl dla mnie ale nie ta suknia), suknia jest lekka ładnie się układa cena fajna, brak jednak tego wow matołek tż nie zrobił mi zdjęcia a była okazja

Kolejny salon Kraina -http://karina.net.pl/aktualna_kolekcja
bardzo miłe panie, bardzo dokładniej ze mną porozmawiała przyniosła modele które oglądam na necie i miałam ich nazwy, do tego zaproponowała bym jeszcze inne do zmierzyła, bardzo dużo sukienek w rabatach (tzw z salonu z darmowymi i przeróbkami od nich i do tego jeszcze sie dostaje rabaty tak że można wyjść że sukienkę się ma o 40 % tańsza) minus że suknie sa lekko poniszczone (jedna miała jakby ponaciągane koraliki i nitki na całości :/ )wiec trzeba bardzo bardzo dokładnie się przyglądać co się bierze .....
zdjęcia z neta z opisami
numer zdj 1 i zdj 2 najbardziej podobał się tż był zachwycony i mi też ogólnie nie sądziłam że tak się zaskoczę jak go zobaczę, całość się błyszczała ale jakoś nie przesadnie - cena 2890zł nowa szyta na mnie (za drogo miała być suknia do 2000zł :/) (choć suknia narazi jest faworytem)


numer 4 - śliczny pięknie się układał (drugi faworyt) cena też za wysoka

numer 3 układa się bardzo ładnie ale tż stwierdził ze za skromnie, chociaż wstępnie chciałam taka właśnie skromną (o dziwo nie wyglądam w niej jak w nocnej koszuli) suknia kosztowała 1900 zł (nowa szyta na mnie)

numer 5 - nie podał mi się dół i całość gorsetu była za bardzo ozdobiona, suknia była dość bardzo zniszczona co psuło efekt :/


krótkie podsumowanie - najlepiej w różnych salonach zmierzyć kilka sukienek z 3 podstawowych typów czyli kilka księżniczek, kilka emipre i kilka w literę A (rybki nie mierzyłam ale może się następnym razem skuszę)
nie każdą suknię da się zwęzić choć panie mówią że przerobią to jednak nie czarujmy się z 40 ciężko zrobić będzie 32 ;/ widziałam właśnie taka niby zmniejszoną ale proporcje miała śmieszne (jakby tyłek na udach) :/

do salonów należy się umawiać i najlepiej przejrzeć ofertę na necie (poszło sprawnie i szybko a nie czekałam w kolejce)

dokładnie przejrzeć suknię (ta co mierzyłam była niestety brudna i ponaciągana)ale pani mówiła że niby da się to ładnie podłapać choć może lepiej wybrać inną niż czekać na efekty po przeróbce

[evoonia86]

hello

Napisane przez moooniaaaa

Jeszcze 378 dni, jeszcze 12 dni i będzie równy rok

dziś zostało nam 11 dni i stuknie roczek do ślubu

Napisane przez tusia_m

Tam da da da da da dammmmmm - wróciłam z uczelni. Kolejne dwie 5 w indeksie Wszystko już mam zaliczone !!!!! Tylko jeszcze jedną rzecz muszę przesłać babce, ale to już pikuś. Czuję się taka.....wolna

gratulacje

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Szczerze mówiąc to i się cieszę i boję... co przeważa - RADOŚĆ! Troszkę rzeczy się pozmienia - wiadomo. Ale chcę spróbować... -bo warto. Wiesz tłumaczę sobie, że lepiej jakby nam miało nie wyjść przed ślubem aniżeli po... Nie ukrywam, że bardzo mi na nim zależy, ale wiadomo do tanga trzeba dwojga...

witaj w naszym gronie my mieszkamy ze sobą już ponad 2 lata i jest cudownie nie ma sie czego bać, a zmienić pewnie co nieco będziecie musieli oboje, ale warto będzie super

[Seagirl]

Napisane przez nena1984

to może ja zapodam co kupowałam swojemu Tż-towi na urodziny, może się któraś z Was się zainspiruje:
pedały do roweru (czerwone), płyty winylowe (wielokrotnie, wg niego to najlepszy prezent), golarkę bezprzewodową, bilety na koncert, lego technics (był robot i samochód 4x4), zdalnie sterowany szybowiec (chyba z tego miał największą frajdę), słuchawki i mikrofon do jego sprzętu dj, rękawice i gogle na deche. Ogólnie to chyba tyle, na początku znajomości były jakieś tam nietrafione prezenty typu misie, kubki, tshirty a teraz znamy się na tyle, ze wiemy co sobie podarować. Z moim jest o tyle łatwiej, że znam jego zajawki (snowboard, gramofony) i jesli wybiorę coś w tych tematach to zawsze trafię. Mój Tż natomiast ma prawie zawsze problem z trafieniem. Kiedyś dostałam od niego szklanego tukana, koralową gwiazdę na szyję - wygląda to okropnie, ramkę cyfrową która musi być podłączona do prądu i wygląda mega beznaziejnie

Ale miał też super pomysły: na 25 urodziny kazał mi się spakować i mieliśmy jechać na 3 dni do zakopca, ustawiamy się na dworcu w oczekiwaniu na autobus, a tu podjeżdża autokar do Paryża, ja patrzę a mój Tż się do niego pakuje, no więc krzyczę, że to nie ten, a on mi mówi, że TO TEN i że jedziemy do Paryża na tydzień. Początkowo byłam w szoku, bo wziełam rzeczy tylko na 3 dni (nie musze dodawać że były to grube kurtki i swetry - w końcu jechaliśmy w listopadzie), ale oczywiście na miejscu się juz obkupiłam. Innego razu dostałam deskę snowboardową i mój Tż nauczył mnie jeździć. Kurczę jak teraz myślę, to mega kochany jest...zaraz zadzwonię i mu to powiem

Jeju NEna jaka cudowna niespodzianka z tym Paryżem
A Princeski to te suknie typu "księżniczki", na początku tez byłam zdezorientowana i pomyślałam o zwykłej standardowej princezce.;-)

[__Paulinka__]

Napisane przez kotek6

witam sie niedzielnie


__Paulinka__ ja bym kupił koparkę - i do tego coś małego np malutkie perfumy albo breloczek do kluczy mój tż to dziecko uwielbia gry na PS3 (sprzedaż ich to nasza praca) no i nawet sama sobie kupuje rożne takie zabaweczki z edycji kolekcjonerski np figurkę na półkę

zaraz sklecę relację w wycieczki po salonach i rzeczy na co zwróciłam uwagę

Napisane przez nena1984

to może ja zapodam co kupowałam swojemu Tż-towi na urodziny, może się któraś z Was się zainspiruje:
pedały do roweru (czerwone), płyty winylowe (wielokrotnie, wg niego to najlepszy prezent), golarkę bezprzewodową, bilety na koncert, lego technics (był robot i samochód 4x4), zdalnie sterowany szybowiec (chyba z tego miał największą frajdę), słuchawki i mikrofon do jego sprzętu dj, rękawice i gogle na deche. Ogólnie to chyba tyle, na początku znajomości były jakieś tam nietrafione prezenty typu misie, kubki, tshirty a teraz znamy się na tyle, ze wiemy co sobie podarować. Z moim jest o tyle łatwiej, że znam jego zajawki (snowboard, gramofony) i jesli wybiorę coś w tych tematach to zawsze trafię. Mój Tż natomiast ma prawie zawsze problem z trafieniem. Kiedyś dostałam od niego szklanego tukana, koralową gwiazdę na szyję - wygląda to okropnie, ramkę cyfrową która musi być podłączona do prądu i wygląda mega beznaziejnie

Ale miał też super pomysły: na 25 urodziny kazał mi się spakować i mieliśmy jechać na 3 dni do zakopca, ustawiamy się na dworcu w oczekiwaniu na autobus, a tu podjeżdża autokar do Paryża, ja patrzę a mój Tż się do niego pakuje, no więc krzyczę, że to nie ten, a on mi mówi, że TO TEN i że jedziemy do Paryża na tydzień. Początkowo byłam w szoku, bo wziełam rzeczy tylko na 3 dni (nie musze dodawać że były to grube kurtki i swetry - w końcu jechaliśmy w listopadzie), ale oczywiście na miejscu się juz obkupiłam. Innego razu dostałam deskę snowboardową i mój Tż nauczył mnie jeździć. Kurczę jak teraz myślę, to mega kochany jest...zaraz zadzwonię i mu to powiem

no widzę,ze jednak nie tylko Moj TZ to takie dziecko pod względem zabawek:P tak naprawde, to faceci chyba sie nie zmienią pod tym względem i zawsze będą sie jarac na widok zdalnie sterowanego samochodu/szybowca, Lego itp:P ja tez nie ukrywam, ze czasami sie lubie pobawic lalkami

Nena dzieki za pomysły widzę, ze wiekszosc praktycznych, a takie Moj TZ własnie lubi tylko dzisiaj patrzalam na Allegro i nie ma tej koparki (moj TZ ma zboczenia, bo pracowal 2 lata jako serwisant maszyn budowlanych i je sprzedawal) wiec musze poszperac gdzies jeszcze

[Gorska_Kozica]

Witajcie w to niedzielne popołudnie!
TŻcik pojechał odebrać babcię z sanatorium, więc samotna jestem, ale za to cały czas dla Was
TŻ się wczoraj skusił na oglądanie pierwszych tańców. Ogląda, nic nie mów. Po którymś filmiku z kolei mówi: "No to kochanie będziemy ćwiczyć. Ale wiesz to niesprawiedliwe, bo jak nam się nogi poplątają, to u Ciebie pod kiecą nie będzie widać."

Napisane przez moooniaaaa

Ostatnio z poważną miną mówię do tż Kochanie myślałeś już jaki będziemy mieli kolor przewodni? On oczy na wierzch i w śmiech

Mój robi wielkie oczy przy wszystkich moich pomysłach i pyta skąd mi się to wszystko w głowie bierze

Napisane przez __Paulinka__

My dopiero sie wygramolilismy z łózka Wkoncu Moj TZ ma wolne pytam sie go dzisiaj co by chciał na urodzinki (bo On juz serio wszystko ma..) a On mowi, zebym nie wydawala zadnej kasy... i ze chciałby, zebym Go przez ROK CODZIENNIE MASOWALA!!!! hehe ale On ma wymagania:P powiedzialam mu, zeby mymyslil cos, czego nigdy sm by sobie nie kupił, to wtedy powiedzial, ze chciałby ten model KOPARKI z LEGO () ale nikt nie moze tego zobaczyc, bo sie będą smiać dodam, ze w tym roku konczy 26 lat i co ja mam teraz zrobic?:P chyba kupię mu ta koparkę, ale jakis normalny prezen tez:P heheh

Ale ma wymagania z tym masażem

A co do koparki lego... kup mu. Kup oprócz tego jakiś mały normalny prezent i ten normalny mu daj np. rano tak po prostu, a później wieczorem zostaw mu gdzieś koparkową niespodziankę.

Mój ma fisia na punkcie lego, samochodów. Jak dwa lata temu poszliśmy kupować zestaw lego dla jego kuzynka, to tak mu się w sklepie oczy świeciły, że aż się napatrzeć nie mogłam. Kupiliśmy zestaw dla kuzyna, TŻ poszedł do inego sklepu coś oglądać, a ja raz dwa do sklepu z lego kupić mu zabaweczkę (bez okazji to było wtedy). Jak mu ją dałam, to był w szoku, cieszył się jak dziecko, nie wiedział, czy ma mnie przytulać, czy rozpakować pudełko kochany TŻcik

Napisane przez ibyza

kurcze mój ma we wtorek urodziny i nie wiem nie wiem

O, kolejny TŻ bliźniak. Mój jest z 16.
Prezentem w sumie był nasz ostatni wyjazd wekendowy do Trójmiasta, więc teraz już nie wymyślam, bo dostanę Ale pewnie wyczaruję jakąś romantico kolacyjkę i micro torcik

Napisane przez __Paulinka__

no bo z facetami to ciężko... dla kobiety to mozna często powtarzac prezenty ja bym mogla na kazde urodziny dostawac bizuterię, bo bardzo lubię ją dostawac i Moj TZ o tym wie, ze lubię jak sie bardzo świeci jak juz na cos wpadniesz, to prosze Cie napisz mi co kupilas ja weszlam na wątek z prezentami na wizazu.. ale to jest klapa.. bo dziewczyny tam podają wszystko z foto- kupek, koszulka, ramka.. itp.. a to są takie bardziej gadzety... na jakąś rocznicę, czy zeby zrobic niespodziankę..

Biżuteria.... I TŻ o tym wie i dodatkowo zadbał o to, bym miała gdzie te wszystkie świecidełka trzymać i kupił mi piękny drewniany kuferek na biżu z lusterkiem Chociaż na ostatnie urodziny dostałam koszulkę termoaktywną i latarkę czołówkę (praktyczny prezencik w górki) i byłam mega zadowolona. W sumie to sie okazało, że w te moje urodziny miały być oświadczyny, ale nie było pogody i siedzieliśy w schronisku i były dzień później na szlaku

Napisane przez nena1984

to może ja zapodam co kupowałam swojemu Tż-towi na urodziny, może się któraś z Was się zainspiruje:
pedały do roweru (czerwone), płyty winylowe (wielokrotnie, wg niego to najlepszy prezent), golarkę bezprzewodową, bilety na koncert, lego technics (był robot i samochód 4x4), zdalnie sterowany szybowiec (chyba z tego miał największą frajdę), słuchawki i mikrofon do jego sprzętu dj, rękawice i gogle na deche. Ogólnie to chyba tyle, na początku znajomości były jakieś tam nietrafione prezenty typu misie, kubki, tshirty a teraz znamy się na tyle, ze wiemy co sobie podarować. Z moim jest o tyle łatwiej, że znam jego zajawki (snowboard, gramofony) i jesli wybiorę coś w tych tematach to zawsze trafię. Mój Tż natomiast ma prawie zawsze problem z trafieniem. Kiedyś dostałam od niego szklanego tukana, koralową gwiazdę na szyję - wygląda to okropnie, ramkę cyfrową która musi być podłączona do prądu i wygląda mega beznaziejnie

Na początku znajomości i u nas były takie prezenciki A teraz to już tak praktycznie bardziej, albo właśnie jakiś wypad, wspólna sesja masażu w SPA. Zawsze coś, żeby było milutko

[tusia_m]

Napisane przez Piekielny_Aniolek

Dziękuję jak na razie jest euforia... ale po głębszym zastanowieniu hmm... strach i myśli "jak to będzie?" Mam nadzieję, że wytrzymamy ze sobą

przed "nowym" zawsze jest strach. Ale zobaczysz jak będzie cudownie

Napisane przez ewika19

Wpadłam tylko na chwilkę, żeby Wam powiedzieć, że wczoraj było super!! Wesele zaczynało się o 13, a w domu byliśmy dopiero o 4:30 A dzisiaj na 13 i kolejny dzień tańców
Myślę, że jutro napiszę o wszystkich szczegółach

to ekstra! Czekamy później na relację

Napisane przez Ewusia_marchew

Wpadłam tylko życzyć miłej niedzieli, bo właśnie idziemy z TŻem i ekipą do Wesołego Miasteczka

udanej zabawy!

Napisane przez nena1984

Ale miał też super pomysły: na 25 urodziny kazał mi się spakować i mieliśmy jechać na 3 dni do zakopca, ustawiamy się na dworcu w oczekiwaniu na autobus, a tu podjeżdża autokar do Paryża, ja patrzę a mój Tż się do niego pakuje, no więc krzyczę, że to nie ten, a on mi mówi, że TO TEN i że jedziemy do Paryża na tydzień. Początkowo byłam w szoku, bo wziełam rzeczy tylko na 3 dni (nie musze dodawać że były to grube kurtki i swetry - w końcu jechaliśmy w listopadzie), ale oczywiście na miejscu się juz obkupiłam. Innego razu dostałam deskę snowboardową i mój Tż nauczył mnie jeździć. Kurczę jak teraz myślę, to mega kochany jest...zaraz zadzwonię i mu to powiem

mmm Paryż.... fantastyczna niespodzianka

Napisane przez kotek6

przed wizytą straszniej sie bałam że nic nie wybiorę, że we wszystkim będę wyglądać grubo albo że tz się będzie nudził.
odwiedziłam 4 salony w Rybniku (w tym 2 z firmy Karina bo kolekcje maja rozdzielone w rożnych sklepach)
w 1 - Sarah nic mnie nie zaciekawiło http://www.sarah.com.pl/
w 2- Anna (http://www.anna-suknie.pl/ - ze strony nie idzie się dowiedzieć co się mierzy bo numery nie odpowiadają modelom tego co mierzyłam nie ma na stronie wcale, ale suknie bardzo tanie) - pierwsza suknia którą ubrałam była w stylu empire - jakiś dziwna, wygalałam jak w prześcieradle, bez kształtu :/ (tż się krzywi), druga suknia - styl księżniczkowaty o dużo lepiej (tż stwierdza że to styl dla mnie ale nie ta suknia), suknia jest lekka ładnie się układa cena fajna, brak jednak tego wow matołek tż nie zrobił mi zdjęcia a była okazja

Kolejny salon Kraina -http://karina.net.pl/aktualna_kolekcja
bardzo miłe panie, bardzo dokładniej ze mną porozmawiała przyniosła modele które oglądam na necie i miałam ich nazwy, do tego zaproponowała bym jeszcze inne do zmierzyła, bardzo dużo sukienek w rabatach (tzw z salonu z darmowymi i przeróbkami od nich i do tego jeszcze sie dostaje rabaty tak że można wyjść że sukienkę się ma o 40 % tańsza) minus że suknie sa lekko poniszczone (jedna miała jakby ponaciągane koraliki i nitki na całości :/ )wiec trzeba bardzo bardzo dokładnie się przyglądać co się bierze .....
zdjęcia z neta z opisami
numer zdj 1 i zdj 2 najbardziej podobał się tż był zachwycony i mi też ogólnie nie sądziłam że tak się zaskoczę jak go zobaczę, całość się błyszczała ale jakoś nie przesadnie - cena 2890zł nowa szyta na mnie (za drogo miała być suknia do 2000zł :/) (choć suknia narazi jest faworytem)


numer 4 - śliczny pięknie się układał (drugi faworyt) cena też za wysoka

numer 3 układa się bardzo ładnie ale tż stwierdził ze za skromnie, chociaż wstępnie chciałam taka właśnie skromną (o dziwo nie wyglądam w niej jak w nocnej koszuli) suknia kosztowała 1900 zł (nowa szyta na mnie)

numer 5 - nie podał mi się dół i całość gorsetu była za bardzo ozdobiona, suknia była dość bardzo zniszczona co psuło efekt :/


krótkie podsumowanie - najlepiej w różnych salonach zmierzyć kilka sukienek z 3 podstawowych typów czyli kilka księżniczek, kilka emipre i kilka w literę A (rybki nie mierzyłam ale może się następnym razem skuszę)
nie każdą suknię da się zwęzić choć panie mówią że przerobią to jednak nie czarujmy się z 40 ciężko zrobić będzie 32 ;/ widziałam właśnie taka niby zmniejszoną ale proporcje miała śmieszne (jakby tyłek na udach) :/

do salonów należy się umawiać i najlepiej przejrzeć ofertę na necie (poszło sprawnie i szybko a nie czekałam w kolejce)

dokładnie przejrzeć suknię (ta co mierzyłam była niestety brudna i ponaciągana)ale pani mówiła że niby da się to ładnie podłapać choć może lepiej wybrać inną niż czekać na efekty po przeróbce

dzięki za informacje o salonach Też tam będę się musiała kiedy wybrać.

[Gorska_Kozica]

Napisane przez tenebrosa

Ja obawiam się tylko kwestii... gotowania. Bo ustaliliśmy, że będziemy gotować wspólnie albo na zmianę i TŻ do mnie dzisiaj mówi z przejęciem: "Ale ja jeszcze w życiu nie ugotowałem żadnej zupy!", hehehe... Na "szczęście" wybudowali nam niedaleko domu McDonalda i TŻ zapowiedział mi, że jak będzie jego kolej na gotowanie, to będzie mnie najwyżej tam zabierał...

Grunt to pozytywne nastawienie

Napisane przez __Paulinka__

no widzę,ze jednak nie tylko Moj TZ to takie dziecko pod względem zabawek:P tak naprawde, to faceci chyba sie nie zmienią pod tym względem i zawsze będą sie jarac na widok zdalnie sterowanego samochodu/szybowca, Lego itp:P ja tez nie ukrywam, ze czasami sie lubie pobawic lalkami

Nena dzieki za pomysły widzę, ze wiekszosc praktycznych, a takie Moj TZ własnie lubi tylko dzisiaj patrzalam na Allegro i nie ma tej koparki (moj TZ ma zboczenia, bo pracowal 2 lata jako serwisant maszyn budowlanych i je sprzedawal) wiec musze poszperac gdzies jeszcze

Nie wiem, o jaką koparkę Ci chodzi, ale znalazłam taką: http://merlin.pl/Koparka-Lego_15-99-...O&section=206&

A co do zabawy, to mi się zdarzało uskuteczniać budwanie lego razem z TŻ. Składałam te klocki tak zwazięcie, że aż miałam wysunięty język na wierzch, conajmniej jak dziecko w przedszkolu, które z zapałem maluje obrazek

[tusia_m]

Widzę, że nie tylko mój TŻ jest fanem LEGO
Ja nie wiem, ale czasem mam wrażenie, że celowo kupuje swojemu chrześniakowi rzeczy, którymi chętnie by się sam pobawił. Mały na gwiazdkę dostał od TŻ i swojego taty (który jest bratem TŻ) ogromny zestaw LEGO. przyjeżdżam do nich, a oni z tekstem do Małego "zobacz! jakie to jest fajne , pobaw się tym, bo tata z wujkiem chcą sobie trochę z klocków pobudować"
TŻ i jego brat leżeli na dywanie i ze skupieniem układali klocki, a dziecku kazali się bawić starymi zabawkami

[__Paulinka__]

Napisane przez Gorska_Kozica

Nie wiem, o jaką koparkę Ci chodzi, ale znalazłam taką: http://merlin.pl/Koparka-Lego_15-99-...O&section=206&

ja włąsnie znalazlam tą koparke o ktorej mi kieeedys tam mowil i byl nią podjarany http://allegro.pl/lego-technic-8043-...654265725.html jednak byla na Allegro tylko cena powala prawie 600zł
ale super pomysl kurcze mi dalas z tym, zeby mu ją dac na koniec dnia a na początek moze jakiś torcik i jakis drobiazg mysle, ze to by byl najlepszy prezent w zyciu dla NIego:P tylko jest jeszcze jeden problem... my calą kase Moją i Jego wplacilismy na Jego konto oszczednosciowe.. no i kurde jak ja mam z niego "wyjąć"tą kase.. musze cos wykombinowac:P

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez tusia_m

Widzę, że nie tylko mój TŻ jest fanem LEGO
Ja nie wiem, ale czasem mam wrażenie, że celowo kupuje swojemu chrześniakowi rzeczy, którymi chętnie by się sam pobawił. Mały na gwiazdkę dostał od TŻ i swojego taty (który jest bratem TŻ) ogromny zestaw LEGO. przyjeżdżam do nich, a oni z tekstem do Małego "zobacz! jakie to jest fajne , pobaw się tym, bo tata z wujkiem chcą sobie trochę z klocków pobudować"
TŻ i jego brat leżeli na dywanie i ze skupieniem układali klocki, a dziecku kazali się bawić starymi zabawkami

ooo to jest normalka moj TZ tez ma chrzesniaka , ktoremu kupuje Lego i PSP i gierki do tego oczywiscie, jak tylko przyjezdzamy to sie bawi tym caly czas:P

[Nika0208]

dzień dobry
Wczoraj byłam z TŻ na koncercie Czerwonych Gitar i dawno na tak dobrym koncercie nie byłam, a dziś zawody motokrosowe.... chłopcy dopiero wymiatają...

Napisane przez __Paulinka__

helloo

My dopiero sie wygramolilismy z łózka Wkoncu Moj TZ ma wolne pytam sie go dzisiaj co by chciał na urodzinki (bo On juz serio wszystko ma..) a On mowi, zebym nie wydawala zadnej kasy... i ze chciałby, zebym Go przez ROK CODZIENNIE MASOWALA!!!! hehe ale On ma wymagania:P powiedzialam mu, zeby mymyslil cos, czego nigdy sm by sobie nie kupił, to wtedy powiedzial, ze chciałby ten model KOPARKI z LEGO () ale nikt nie moze tego zobaczyc, bo sie będą smiać dodam, ze w tym roku konczy 26 lat i co ja mam teraz zrobic?:P chyba kupię mu ta koparkę, ale jakis normalny prezen tez:P heheh

Mój brat cioteczny dostał w tamtym roku samochod z lego od dziewczyny... cieszył się jak dziecko... chwalił się przezd całą rodzinką z prezentu
Kicia mi sie obrączki podobaja... mają tylko lekkie zdobienie.
Ale my z tezetem chcemy całkiem tradycyjne.

[moooniaaaa]

Napisane przez __Paulinka__

no bo z facetami to ciężko... dla kobiety to mozna często powtarzac prezenty ja bym mogla na kazde urodziny dostawac bizuterię, bo bardzo lubię ją dostawac i Moj TZ o tym wie, ze lubię jak sie bardzo świeci jak juz na cos wpadniesz, to prosze Cie napisz mi co kupilas ja weszlam na wątek z prezentami na wizazu.. ale to jest klapa.. bo dziewczyny tam podają wszystko z foto- kupek, koszulka, ramka.. itp.. a to są takie bardziej gadzety... na jakąś rocznicę, czy zeby zrobic niespodziankę..

A może maszynka do golenia albo do strzyżenia? Na wątek prezentowy nie wchodź bo tam same słitaśne prezenty dla 16latków ja bym zwymiotowała na widok poduchy ze zdjęciem,a co dopiero dorosły facet :P




Byłam z tz w kościele i mamy zagwozdkę gdzie postawić chłopaków ze szpalerem. Potem poszukam zdjęć kościoła i Wam wkleję foto może Wy coś umyślicie

I tż powiedział,że jego rodzice mają stare grube obrączki do przetopienia bo sobie kupili nowe cieńsze, więc koszty się zmniejszą Cwany bo obrączki to jego działka :P

[malwus20]

Napisane przez kasiamniam

ooo jak fajnie )) a gdzie robisz ?? i w jakim kosciele??? jestes z Chelma? moze sie znamy hehehe

To ślub cywilny Z Chełma nie jestem, spod Chełma jest mój Tż, ja zupełnie inny kierunek a wesele robimy w Dianie II A Ty gdzie robisz? Czy dopiero zaczynasz z przygotowaniami?

Mam prośbę do wszystkich PMek z lubelskiego, napiszcie jakie zespoły macie na własnym weselu i ile biorą (za jeden dzień grania), jeśli to nie problem to dorzucie stronę internetową.
Bo my chyba będziemy zmieniać zespół, kurcze zwyczajnie z upływem czasu mam do niego coraz więcej wątpliwości.

[nena1984]

Napisane przez malwus20

Mam prośbę do wszystkich PMek z lubelskiego, napiszcie jakie zespoły macie na własnym weselu i ile biorą (za jeden dzień grania), jeśli to nie problem to dorzucie stronę internetową.
Bo my chyba będziemy zmieniać zespół, kurcze zwyczajnie z upływem czasu mam do niego coraz więcej wątpliwości.

to ja pierwsza - nasz zespół - "TEXAS" 3.500 zł http://zespoltexas.pl/