Oznaką nadchodzącej wiosny jest naszych maluszków uśmiech radosny (list.-grud.2009)

[asioczka]

cos nie mam co pisac.;/ TZ znowu o 10ej z nocki przyszedl, ale raczej sytuacja opanowana i elektrowni nie zaleje. za to zalalo wiekszosc okolicznych wsi

suonko2 moja idzie spac zaraz po kapieli- okolo 19.30 i spi do 5ej, 6ej. ja ją karmie wlasnie po kapaniu, ale potem jeszcze przez sen przed 23. i ta butla przez sen znika najszybciej i najwiecej z niej zjada. bo przez caly dzien kaprysi przy mleku, ale my nie mamy rpoblemu z obiadkami- chetnie je wsuwa.
a moze sprobuj jeszcze dawac soczek przecierowy w butelce? jak dajesz sloiczek owocowy i mala go nie bardzo chce to rozciencz woda i daj w butli albo kubku niekapku. tylko to nie za duzo i nie za czesto, bo taki soczek jest jak posilek i zmniejsza apetyt

[domi7ks]

No u mnie @ na calego, wiec jestem znow rozrodcza plus taki, ze nic mnie nie boli, nawet nie czuje ze @ jest...oby tak zostalo

kurcze jakie kombinacje z tymi sloiczkami dla mnie to przelom i sie cykam, boje sie, ze Polusia bedzie gardzila wszystkim
Moja moze wazyc teraz jakies 6050, czyli Zahario nasze kruszynki podobnie, bo za miesiac napewno niewiadomo ile nie przybedzie jej, ale dowiem sie za mies

sunko a kiedy Lenka sie urodzila

aaa wozio przyszedl przed chwilka

[karenina19]

Dziewczyny, co sie pisze na kartce z gratulacjami z okazji narodzin dziecka`??

[suonko2]

Napisane przez domi7ks

no u mnie @ na calego, wiec jestem znow rozrodcza Plus taki, ze nic mnie nie boli, nawet nie czuje ze @ jest...oby tak zostalo

kurcze jakie kombinacje z tymi sloiczkami Dla mnie to przelom i sie cykam, boje sie, ze polusia bedzie gardzila wszystkim
Moja moze wazyc teraz jakies 6050, czyli zahario nasze kruszynki podobnie, bo za miesiac napewno niewiadomo ile nie przybedzie jej, ale dowiem sie za mies

sunko a kiedy lenka sie urodzila

aaa wozio przyszedl przed chwilka

18.12

[zaharia]

Napisane przez suonko2

Zaharia, Lenka waży 6470, dwa tygodnie temu ważyła 6360, sądze że tak naprawdę wogóle nie przytyła bo wcześniej była przed jedzeniem a teraz po...

Ja już nie mam siły, złapałam dziś strasznego doła, takiego mam nerwa chwilami, że mam ochotę przylać tej mojej zarazie. Wiem, wiem to nic nie da... Męczę się z nią strasznie z jedzeniem, ciągle ma w nosie jakikkolwiek posiłek. Żaden słoiczek jej nie pasi, przed chwilą zrobiłam jej zupkę też jej nie pasi... Cały czas się denerwuje, czy wszystko z nią ok a ona mi się odpłaca za to... Jakby mało było tego, że jest chora...
Naprawdę mam ochotę walnąć głową w ścianę - raz a porządnie...

ty sie nic nie martw, Lenka rosnie , i zobacz ma troszke wiecej gr niz moja miriam a jest o miesiac i tydzien mlodsza od mojej. glowa do gory.
miriam w zeszlym miesiacu przytyla jakies 400 gr., teraz troszke wiecej bo 500gr.

domi masz racje nasze dziewuchy ida leb w leb.... przynajmniej z waga, a jaka dluga jest twoja Pola?

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez zaharia

ty sie nic nie martw, Lenka rosnie , i zobacz ma troszke wiecej gr niz moja miriam a jest o miesiac i tydzien mlodsza od mojej. glowa do gory.
miriam w zeszlym miesiacu przytyla jakies 400 gr., teraz troszke wiecej bo 500gr.

domi masz racje nasze dziewuchy ida leb w leb.... przynajmniej z waga, a jaka dluga jest twoja Pola?

suonko - sprawdz tutaj :siatkicentylowe edziecko pl i przekonasz sie , ze twoja kruszynka jest jak najbardziej w normie.

[DiTu77]

Napisane przez karenina19

Dziewczyny, co sie pisze na kartce z gratulacjami z okazji narodzin dziecka`??

Gratulacje z Okazji Narodzin Maleństwa
i może jakiś wierszyk

Małe rączki potrafią
ulepić kwiatek z plasteliny
Narysują słońce roześmiane
Zbudują domek z klocków
Małe rączki potrafią napisać mama,
i przynoszą mi jabłko czerwone
ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją.
W małych rączkach mieści się cała miłość.

[zebra666]

Domi ja zaczynałam od jabłuszka, bo mieliśmy kupkowe problemy, potem dałam marchew, dynie z ziemniakiem , jabłko z marchwią, a potem to już mniej się przejmowałam, bo na wszystko dobrze reagował. Pod koniec 4tego miesiąca nawet jarzynową już jadł z gerbera, na którą tu dziewczyny narzekały a u nas zero wysypki a jest to jedyna jaka mu smakuje- z hippa płakał jak mu dałam. Dzisiaj zjadł drugi raz jarzynową z kurczakiem i też mu podeszła(wczoraj nie chciał ale dzisiaj już owszem).

[domi7ks]

Zahario trudno mi powiedziec ile ma cm ale na moje mierzenie 62-65

Zebra dziekuje musze sobie powypisywac na kartce

ale jak to sie podaje, po 2-3 lyzeczki i tyle?a jak Polusi posmakuje to moge wiecej?
czyli podam marchewke i mam odczekac 3 dni, tak?potem cos nasteonego i znow odczekac? i tak dalej? i to jede raz dziennie podawac?
acha i w miseczce???

Wy pozniej reszte zjadacie Mamusie?

oswieccie tempom Domi :P

[zebra666]

Domi jesli przełożysz te pare łyżeczek do miseczki to słoiczek można podać przez 48 h(chodzi o to żeby nie miało jedzonko kontaktu ze śliną maluszka). Ja najpierw robiłam tak książkowo- pare łyżeczek jabłuszka, na drugi dzień więcej, w końcu pół słoiczka itd. Ale po kilku próbach z kilkoma daniami , jak w jeden dzień po czymś nic mu nie było to na drugi dzień już dostawał ile chciał. I tak już robie do tej pory- wczoraj zjadł pierwszy raz jarzynową z kurczakiem pare łyżeczek( nie smakowało mu) ale dzisiaj zjadł już całą reszte i smakowało mu

[suonko2]

Mam jeszcze jedno pytanie, jakiej wielkości mają wasze maluszki ciemiączka?

[xpressja]

domi,
moja wcina cały mały słoiczek owocków do południa i cały mały słoiczek warzywek w okolicach 16-17 , jak mieszam słoiczki to te połówki co zostają to na następny dzień.
Na początku jak podajesz tak mało po 3-4 lyżeczki odstaw słoiczek do lodówki, podaj nastepnego dnia - i ja na 3 dzień nie zostawiałam tylko wykańczałam sama

no i nie zapomnij troszeczkę podgrzać słoiczek, tak żeby jedzonko było w temp. ciała

p.s. w carrefurze jest promocja i za kupione 5 słoiczków firmowa miseczka w prezencie.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ----------

Napisane przez suonko2

Mam jeszcze jedno pytanie, jakiej wielkości mają wasze maluszki ciemiączka?

nie mam pojęcia, ale jeszcze jej nie zarosło

[Agusia_a9]

Napisane przez suonko2

Mam jeszcze jedno pytanie, jakiej wielkości mają wasze maluszki ciemiączka?

jak bylismy na ostatnim szczepieniu jak fifi mial prawie 6 miesiecy to mial 1.5x1.5

Kareninko poszukaj moze cos tutaj:

http://sms.free.plock.pl/?id=26
http://www.klamerka.pl/81-1-narodziny,dziecka.html
http://zyczenia-z-okazji-narodzin-dz...i-zyczenia.pl/

[karenina19]

Napisane przez DiTu77

Gratulacje z Okazji Narodzin Maleństwa
i może jakiś wierszyk

Małe rączki potrafią
ulepić kwiatek z plasteliny
Narysują słońce roześmiane
Zbudują domek z klocków
Małe rączki potrafią napisać mama,
i przynoszą mi jabłko czerwone
ocierają łzy i splatają się tuż nad szyją.
W małych rączkach mieści się cała miłość.

Napisane przez Agusia_a9

jak bylismy na ostatnim szczepieniu jak fifi mial prawie 6 miesiecy to mial 1.5x1.5

Kareninko poszukaj moze cos tutaj:

http://sms.free.plock.pl/?id=26
http://www.klamerka.pl/81-1-narodziny,dziecka.html
http://zyczenia-z-okazji-narodzin-dz...i-zyczenia.pl/

Dziekuje kochane jestescie

Ja oczywiscie zapomnialam, ze skoro moja kolezanka urodzila Agatke i mam je niedlugo odwiedzic to przeciez kartke trzeba zrobic!!



I teraz robie, a ze nie bylam na zakupach "scrappingowych" juz wieki to robie z resztek wlasciwie... Szukam perelek sztucznych i nie moge znalezc no... moze muszelki wytarcza..?

Ktore sie wam bardziej podoba?

Dwójka, trójka, może czwórka,

I syneczek jest i córka.

To dopiero komplet cały
Dla rodziny doskonały!

czy

Mała Kruszynko!
Z okazji Twego przyjścia na świat życzymy Ci,
Abyś każdą wylaną łezkę
Odpłaciła rodzicom tysiącem uśmiechów
I żeby każdy dzień Waszego wspólnego życia
Był uroczysty jak święto.

[belladonna78]

Ech miałam wyjść na spacer a moje dziecię akurat zasnęło, chociaż w dzień śpi jakby chciało a nie mogło

Najlepsze życzenia dla małych solenizantów i dużych solenizantek!!!

xpressja - ja czytałam tą dietę Dukana i wg mnie koleś jest troszkę dziwny - ja rozumiem, żeby nie jeść oliwy z oliwek, ale żeby zamiast tego robić vinegrete z PARAFINY

Tarasiu ja się też powoli przymierzam do podawania glutenu i wg tego co wyczytałam to właśnie tak jest, że po ukończeniu 4 mca tą ekspozycję można zacząć, ja będę to robić w odciągniętym mleczku.

Simpatica, ja też jeszcze nie miałam wielkiego O, ale ja miesiąc po tobie rodziłam

Magdawikp - gratuluję zostania ciocią


Karenina - jaki panel jaki???


Zebra - gratuluję przyjścia wróżki zębuszki A jeśli chodzi o karmienie, to dajesz Piotrusiowi słoiczki od których miesięcy dozwolone?


Suonko, jak karmisz małą? Piersią? To wcale nie jest powiedziane, że dziecko musi cały czas w równym tempie przybierać, jak na 5- miesięczne dziecko tyle ile ma Lenka to wcale nie jest mało, zwłaszcza że ważyła niecałe 3 kilo, to nawet dużo waży, ponad 2-krotność wagi wyjściowej, więc naprawdę nie do końca rozumiem, czemu się tak stresujesz. 5-miesięczne dziecko może nie być gotowe na rozszerzanie diety i to też jest normalne.

I tak, oczywiście, "przylanie" dzidzi nic nie da!!! Błagam, nie rób tego, nie dlatego, że to nic nie da tylko że możesz maleństwu zrobić krzywdę, a ona apetytu specjalnie nie ma przeciwko tobie ani też specjalnie chora nie jest...
Może powinnaś z kimś pogadać, z psychologiem jakimś, skoro masz takie emocje w stosunku do córci? Pogadaj z lekarzem, czy aby na pewno musisz na siłę rozszerzać dietę, wg tabelek naprawdę jest ok z wagą Lenki. A poza tym dzieci są różne i nie wszystkie wyglądają jak pączki w maśle - Bartuś jest bardzo szczupły, przez 4 miesiące przybrał 2600g od wagi spadkowej, ale nie wydaje mi się żeby to było coś złego, skoro jest zadowolony z życia i rozwija się świetnie.

[Agusia_a9]

Napisane przez karenina19

Ktore sie wam bardziej podoba?

Mała Kruszynko!
Z okazji Twego przyjścia na świat życzymy Ci,
Abyś każdą wylaną łezkę
Odpłaciła rodzicom tysiącem uśmiechów
I żeby każdy dzień Waszego wspólnego życia
Był uroczysty jak święto.

[zebra666]

Bella dzięki
po 4 i 5 ale te drugie to od paru dni i co jakiś czas i tylko mięsko-indyk z dynią i jarzynowa z kurczakiem póki co. Owoce wszystkie te po 4 i soczki. No ale małemu nic nie jest- odstawiliśmy żelazo dostaje je w mięsku

[simpatica]

Napisane przez DiTu77

No jak mogłyśmy zapomnieć - pamiętam, że Olci życzenia składałam ostatnio A poza tym to głównie z Tobą i Domi mam pierwsze wspomnienia związane z naszym wątkiem
Ja też jeszcze nie miałam @

<><><>
dziewczyny z czym Wy rozrabiacie kleiki ryżowe lub kukurydziane?(wiem, że Magdawik z wodą) bo byliśmy w pt na szczepieniu i pani doktor powiedziała, że można już podawac pierwsze jabłuszko, soczek i kleik no i ja nie wiem z czym to mymieszac bo wszystkie mleka modyfikowane które znalazłam w sklepach są po 1 r życia

[pinky_deer]

cześć babeczki

moj stan zdrowia coś się pogorszył, lecę na przeciwgorączkowych.
wczoraj teściowa nie zdązyła dojechać i musiałam sama pojechać na tą rehabilitację a lało oczywiście.

mam taką agonię, że wieczorem nawet "gwiezdne wojny"oglądałam z Tż...

Mi jest dziś po szczepieniu, nie gorączkuje, ale jest marudna i rozdrażniona i śpi teraz.... o zgrozo, co będzie w nocy?

wezme Was nadrobię teraz troszkę...

---------- Dopisano o 18:19 ---------- Poprzedni post napisano o 18:05 ----------

Napisane przez pietrusia

Ja jeszcze tylko na chwileczke

Klikniecie???


http://maluszkiwakcji.interia.pl/gal...,kamilka-.html

ha!! kliknięte, ale zaraz oddam na Ciebie jeszcze 3 głosy bo zmobilizuję najbliższych

[bogus85]

Pietrusiu, w tym konsursie jest napisane, ze jedno zdjecie musi byc z produktem Gerber bo inaczej bedzie zdyskwalifikowane w finale.

[suonko2]

Napisane przez belladonna78

Ech miałam wyjść na spacer a moje dziecię akurat zasnęło, chociaż w dzień śpi jakby chciało a nie mogło

Najlepsze życzenia dla małych solenizantów i dużych solenizantek!!!

xpressja - ja czytałam tą dietę Dukana i wg mnie koleś jest troszkę dziwny - ja rozumiem, żeby nie jeść oliwy z oliwek, ale żeby zamiast tego robić vinegrete z PARAFINY

Tarasiu ja się też powoli przymierzam do podawania glutenu i wg tego co wyczytałam to właśnie tak jest, że po ukończeniu 4 mca tą ekspozycję można zacząć, ja będę to robić w odciągniętym mleczku.

Simpatica, ja też jeszcze nie miałam wielkiego O, ale ja miesiąc po tobie rodziłam

Magdawikp - gratuluję zostania ciocią


Karenina - jaki panel jaki???


Zebra - gratuluję przyjścia wróżki zębuszki A jeśli chodzi o karmienie, to dajesz Piotrusiowi słoiczki od których miesięcy dozwolone?


Suonko, jak karmisz małą? Piersią? To wcale nie jest powiedziane, że dziecko musi cały czas w równym tempie przybierać, jak na 5- miesięczne dziecko tyle ile ma Lenka to wcale nie jest mało, zwłaszcza że ważyła niecałe 3 kilo, to nawet dużo waży, ponad 2-krotność wagi wyjściowej, więc naprawdę nie do końca rozumiem, czemu się tak stresujesz. 5-miesięczne dziecko może nie być gotowe na rozszerzanie diety i to też jest normalne.

I tak, oczywiście, "przylanie" dzidzi nic nie da!!! Błagam, nie rób tego, nie dlatego, że to nic nie da tylko że możesz maleństwu zrobić krzywdę, a ona apetytu specjalnie nie ma przeciwko tobie ani też specjalnie chora nie jest...
Może powinnaś z kimś pogadać, z psychologiem jakimś, skoro masz takie emocje w stosunku do córci? Pogadaj z lekarzem, czy aby na pewno musisz na siłę rozszerzać dietę, wg tabelek naprawdę jest ok z wagą Lenki. A poza tym dzieci są różne i nie wszystkie wyglądają jak pączki w maśle - Bartuś jest bardzo szczupły, przez 4 miesiące przybrał 2600g od wagi spadkowej, ale nie wydaje mi się żeby to było coś złego, skoro jest zadowolony z życia i rozwija się świetnie.

Karmię małą od samego początku butelką, a z tym jej przybieraniem na wadze najgorsze jest to że ona raz ma na plusie kg w m-c a potem np w m-c nic. Ona naprawdę mało zjada. Dziś np rano zjadła 120 z kaszką i potem dopiero o 16 udało mi się następne 120 dać więc wypada, że dziś zje tylko 3x. Zazwyczaj je 4x dziennie - strasznie mało. Oczywiście biorę pod uwagę fakt że może ma mniejsze potrzeby ale na wadze nie widać tego.

To, że nerwy mi puszczają, to nie jest tak, że ja jej coś zrobię, nigdy nie uderzyłabym dziecka - ani swojego ani czyjego. ... jeżeli już miało by mieć coś takiego miejsce to prędzej sobie zrobiłabym krzywdę... czasem mam po prostu dość tych ciągłych stresów, nerwów a tu jeszcze takie problemy z jedzeniem... Zła jestem sama na siebie, ze np dziś zdenerwoawałam się tak bardzo, że odłożyłam małą płaczącą do łóżeczka i wyszłam do pokoju obok. Po chwili wr.ócilam przepraszając małą, wiem wyrodna jestem...

[magdawikp]

Napisane przez simpatica

< dziewczyny z czym Wy rozrabiacie kleiki ryżowe lub kukurydziane?(wiem, że Magdawik z wodą) bo byliśmy w pt na szczepieniu i pani doktor powiedziała, że można już podawac pierwsze jabłuszko, soczek i kleik no i ja nie wiem z czym to mymieszac bo wszystkie mleka modyfikowane które znalazłam w sklepach są po 1 r życia

ja rozrabiam z mlekiem modyfikowanym dla ścisłości a mleka bebiko 2, nan 2, bebilon 2 - to są po 6 miesiącu chyba

[pinky_deer]

Napisane przez olalicious07

Pietrusiu, do 48kg chyba już nie chce, miałam w piątek na wadze 49,7kg i wyglądam już tak jakbym chciała, więc chyba teraz już tylko będę tą wagę stabilizować a co robię? Dukana już olałam, nie moge wytrzymac na białku i tych dziwnych rzeczach ze slodzikiem w roli głównej, staram się po prostu jeść jak najmniej, dużo pić, jem rzeczy niskokaloryczne, nie jem kolacji, płatki fitness na śniadanie.. Zdarza mi się zjeść pizze (zdarza... raz w tygodniu :P), jakiś makaron itd, ale pieczywo jem tylko ciemne, dużo twarożków niskotłuszczowych

a ja ten, no szukam diety "pogrubiającej" bo kurde jestem chuda jak szkapa i to nie jest ani zabawne ani ładne ani zdrowe.
Mi mnie tak wyssała, że jestem cieniem. a jeść z kolei nigdy nie lubiłam...

Napisane przez AsiCcccCA

znalazłam na 2 tematy już prawie wszystko...ale o makijazu nie moge nic znaleśc

Adndre prz słodziutki

Dziewczyny tak Wam zazdroszcze ..tez chce by mja misia podnosiła gówke ,przewracała sie trzymała dobrze głowke ... tak chciałabym by sie gołosno smiała bym mogła sie z nia bawic....a ona duzo nie umie ...rehabil. powoli przynosi skutki ...tak sie boje ze już zwsze bedzie leżec ...czy powie do mnie mamo ..takie cholerne myśli mnie prześladuja

Napisane przez AsiCcccCA

Wiem -cierpliwosci trzeba ...ale tak mi smutno jak sobie wyobrazam ze ona by niedługo siadakla itp jak m ogłabym sie z nią bawic to az mi łzy staja ...a ona jets taka mądrutka ...wczoraj mówie do niej ja sie ciebnie nie boje a ona takie smieszne miny robiła zebym sie jej przestraszyła hehehe

Może Wy kogoś polecicie ,neurologa dziecięcego dobrego ..nie wiem co dalej robic...chce jeszcze szukac innych opini na jej temat .

cierpliwości, spokoju Asiu a wszystko się wyrówna i będzie dobrze
dzieciaczki bardzo wiele potrafią nadrobić , motywuj małą i motywuj siebie

[zebra666]

Simpatica ja też z melkiem modyfikowanym robie.

Suonko rozumiem jakie uczucia masz na myśli, bo sama czasem wolałam małego połorzyć płaczącego jak czułam jak narastają we mnie nerwy i wziąść go z powrotem jak się opanowałam.

[pinky_deer]

Napisane przez suonko2

To, że nerwy mi puszczają, to nie jest tak, że ja jej coś zrobię, nigdy nie uderzyłabym dziecka - ani swojego ani czyjego. ... jeżeli już miało by mieć coś takiego miejsce to prędzej sobie zrobiłabym krzywdę... czasem mam po prostu dość tych ciągłych stresów, nerwów a tu jeszcze takie problemy z jedzeniem... Zła jestem sama na siebie, ze np dziś zdenerwoawałam się tak bardzo, że odłożyłam małą płaczącą do łóżeczka i wyszłam do pokoju obok. Po chwili wr.ócilam przepraszając małą, wiem wyrodna jestem...

Nie jesteś wyrodna, każda z nas ma chwile jakiejś dłuższej słabości i złości. Się nie obwiniaj i nie wkręcaj głupot tylko!
ja jestem nerwus od zawsze i codziennie się cierpliwości uczę
też wychodziłam z pokoju i mi się ryczeć chiało i wyrzuty sumienia
pogoda beznadziejna, dzieci humory mają a mamy już nie wyrabiają czasem. Każda to przechodziła to mi zawsze teściowa powtarza

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

dziewczyny napiszcie mi proszę, czy można kąpać dziecko po szczepieniu czy nie???

[zebra666]

Pinky a czemu nie Ja zawsze kąpałam normalnie

[Agusia_a9]

Napisane przez pinky_deer

Nie jesteś wyrodna, każda z nas ma chwile jakiejś dłuższej słabości i złości. Się nie obwiniaj i nie wkręcaj głupot tylko!
ja jestem nerwus od zawsze i codziennie się cierpliwości uczę
też wychodziłam z pokoju i mi się ryczeć chiało i wyrzuty sumienia
pogoda beznadziejna, dzieci humory mają a mamy już nie wyrabiają czasem. Każda to przechodziła to mi zawsze teściowa powtarza

---------- Dopisano o 19:52 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

dziewczyny napiszcie mi proszę, czy można kąpać dziecko po szczepieniu czy nie???

lekarze zawsze mowia ze mozna bez problemu ale ja nigdy nie kapie tak o dla swietego spokoju nic sie nie stanie przeciez jak dziecko bedzie mialo jeden dzien brudaska

[simpatica]

Napisane przez pinky_deer

dziewczyny napiszcie mi proszę, czy można kąpać dziecko po szczepieniu czy nie???

no ja kąpałam normalnie ale gdyby mi baaardzo marudziła to możliwe że bym sobie odpuściła
<><><>
ale rozrabiacie z tym co jest powyżej 1 r życia? bo ja coś nie czaje... Madzia ja chce podac kleik ryżowy lub kaszke kukurydzianą.

[domi7ks]

Laski dziekuje za odpowiedzi na temat jedzonka
jutro pojde do carrefoura jak juz lepiej ze mna bedzie

Simpatica ale jest mleko 1, mleko nastepne

[pinky_deer]

senkju senkju dziewczyny, a wzieliśmy ja do wanienki bo cała oblepiona była dzisiaj, obrzygana do kwadratu

podałam jej dzis i wczoraj obiadki z "babydream" rosmanowego i dziś obiadek ścierałam z koca 1000 razy
a owoce są całkiem dobre

[simpatica]

Napisane przez domi7ks

Simpatica ale jest mleko 1, mleko nastepne

ale ja nie chce następne. kupiłam zwykły kleik ryżowy :brzydal: