Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

[eff8]

Napisane przez hope01

makarony to te takie hmmm witki?
jak tak to powiem Ci co pies z nimi robił brał sobie taką niteczkę w łapki i ząbki czyścił

o widzisz to nie dosc ze ladne to jeszcze pozyteczne

[elllmi]

to u mnie psisko jak patrzy przez drzwi balkonowe i merda tam do czegoś ogonem, to cholera jedna tak mi plącze te makarony, że potem jedna poplatana kula tylko wisi

[Delicjanka]

Napisane przez hope01

makarony to te takie hmmm witki?
jak tak to powiem Ci co pies z nimi robił brał sobie taką niteczkę w łapki i ząbki czyścił

o, jaki czyścioch z niego! haha no musze kupić bo teraz w pokoju mam taką firankę...ze porażka... ..no i chce zeby byly te makarony tak do parapetu ;p

[e_vel]

Napisane przez Delicjanka

o co do firanek to chce sobie kupic te makarony.... ale... nie chce ich do samej ziemi? mozna to cudo przyciąć? hehe

też mam, i spokojnie je przycinasz

[Lenova]

Napisane przez hope01

wiesz, powiem Ci, że brak przyjaciół mi bardzo rekompensujecie WY. Co prawda wiadomo, że nie da się przyjść, prosto w oczy pogadać, ale jesteście tu i to na prawdę wiele dla mnie znaczy, bo jak potrzeba to podniesiecie na duchu, innym razem z☠☠☠iecie, bo się należy... I przede wszystkim nie jesteście przyjaciółkami wtedy, gdy czegoś ode mnie oczekujecie i potrzebujecie, tylko jesteście zawsze i po prostu. Bezinteresownie. I bardzo Was za to cenię

Dokładnie tak
Własnie tżtowi tłumaczyłam dlaczego tak często siędze na forum, właśnie z tego powodu.

Napisane przez Delicjanka

tez tak mam, ostatnio kolezanka z grupy zaproponowała spotkanie, pojscie na piwo, kręgle itd, no i wszystkim powiedziala tylko nie mi. A jak sie do niej zwaliłam ze czemu mi nic nie powiedziala to ze "no ale w twoim stanie.." no sorry bardzo.
Ja z moimi dwiema przyjaciółkami rzadko sie widuje, tez studiuja pracuja itd... ale jak to Hope napisała mam WAS i jakoś to mi to rekompensuje inne laski nie są wstanie tego zrozumieć co ja teraz czuje itd

ajjj trzeba zjesć jakieś sniadanko i leciec na cwiczenia do innej grupy ;p

o zesz WITAM W 30 TYGODNIU :d

No do mnie ostatnio napisał kolega z liceum(kiedyś mieliśmy wspólną paczkę :ja, on moje dwie "przyjaciólki" i jeszcze jeden kolega) że wybiera się do Wawy do tych moich "przyjaciólek" bo go zaprosiły na domowkę i że mnie też chce odwiedzić. Z jednej strony miło że On o mnie pomyślał, z drugiej cholernie przykro że tamte dwie nawet słowem mi nic nie wspomniały , a zawsze trzymaliśmy się razem,wspólne imprezy i jak własnie on przyjezdzal do Wawy to spotykaliśmy sie wszyscy, a teraz jestem wykluczona z grupy

Gratuluje 30 tygodnia!!! ale to szybko zleciało

Napisane przez Hosenka*

Czytam o tej wódce z wesela w trakcie chrzcin - my nie mamy już ani pół butelki Wszystko zostało wypite w niedługim czasie po weselu

U nas też nic nie ma
Wszystko wypiliśmy na podróży poślubnej

Napisane przez Aga8484

A jeśli kasę to jak myślicie ile ???

Napisane przez Hosenka*

Ja spotkałam się z kwotami od 1000 zł od chrzestnych i 500-600 od gości.

No własnie ja też się z takimi kwotami spotkałam

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37187167]
Po pierwsze - nie kupuj.
Po drugie - NIE kupuj

A już piszę czemu: raz, że naciąganie jak szlag, to jest jednorazowe a dokładnie ten sam efekt uzyskujesz podając pół lub całego czopka glicerynowego (zależy od wieku dziecka), czy też wg. różnych starych szkół - wsadzając końcówkę małego palca w pupę. ALE najważniejsze jest to, że tego NIE WOLNO stale robić! mały człowiek ma sam pracować nad wypróżnianiem i odbąkowaniem się, a jeśli podajesz mu ciągle wspomagacz (czyli podrażniasz odbyt) - nie będzie tego potrafił i problem będzie non stop. Czyli tak - zaopatrujesz się w czopki glicerynowe, bo przy zaparciach długich są czasem niezbędne (pamiętaj, że maluszek piersiowy może załatwiać się i 10 razy dziennie i to jest normalne, ale może robić kupkę też raz na tydzień - i to też jest norma; nie pamiętam jak się to nazywało, bodajże bezresztkowe trawienie - czyli maluszek przyswaja WSZYSTKO, co wyssie z piersi mamy i dlatego rzadko kupkę robi). Czopka podajesz w 3 sytuacjach: gdy widzisz, że długi czas maluch próbuje kupę zrobić i nie może - długi czas to kilka godzin próbowania, nie kwadrans. Tudzież ponad tydzień kupy nie ma, a do tego czasu maluch zachowuje się normalnie, widać, że brzuszek go nie boli. I ostatnia możliwość: kupki nie ma mniej niż tydzień, ale maluch jest już np. po 2 dniach marudny, zgazowany i tak dalej - ewidentnie widzisz, że kupa go męczy.

Ważne - jeśli powyższe sytuacje mają miejsce ciągle, to warto spojrzeć na własną dietę - i ją zmienić, lub jeśli dziecko na mleku modyfikowanym - zmienić mleko. Moja córa już po odstawieniu nutramigenu miała zaparcia na NAN i Bebiko, przeszłam na jakiś czas na bebilon i zaparcia ustały z dnia na dzień. Po prostu mimo, że te mleczka są podobne jednak do siebie, to każde dziecko inaczej reaguje

Się rozpisałam

[/QUOTE]
O dziękuję za opinię
Właśnie przeraziło mnie to trochę jak to zobaczyłam na allegro i że to się w pupinę wsadza,nigdy o czymś takim nie słyszałam i tak własnie mnie zastanowiło czy to może jakaś "potrzeba nowość"
U mnie w rodzinie bratowa kiedyś Małej brzuch masowała w celu odbąkowania albo kładła na brzuchu a czasem suszarką jej po tym brzuchu jeździło, podobno pomagało.

Napisane przez hope01

makarony to te takie hmmm witki?
jak tak to powiem Ci co pies z nimi robił brał sobie taką niteczkę w łapki i ząbki czyścił

Wyobraziłam sobie taką scenę jak z kreskówki

Od wczoraj wieczora mnie nie było a Wy naprodukowałyście tyle postów że godzinę nadrabiałam

[LadyWhisper]

Moja kota tez sobie czysci zabki makaronami ja mam jedne do parapetu, jedne do samej ziemi zwiazane w wezel, dzisiaj bede miala przestawiona szafe to zdjecia zrobie

Ja sie ciesze, ze przed mezem mialam innych, bo przed tym jak go poznalam, mialam tak nasrane we lbie, ze masakra, zero stalych zwiazkow, wiecznie na obozach, zawodach, rozjazdach, przygotowania do tego stypendium w stanach, podejrzewam, ze moglby byc jednym z wielu a tak M.sie pojawil w idealnym momencie, jak sie wszystko zaczelo sypac i jakos tak mnie wspieral i wszystko poszlo bardzo szybko po prostu przeznaczenie

Dziewczyny serdecznie wam gratuluje kolejnych tygodni!!! Juz tak blisko i nasze Malenstwa bedziemy mialy w ramionach......

[sylwietta1988]

Napisane przez hope01

makarony to te takie hmmm witki?
jak tak to powiem Ci co pies z nimi robił brał sobie taką niteczkę w łapki i ząbki czyścił

bardzo higienicznie do sprawy podszedł

[LadyWhisper]

dziewczyny, a co do ruchów Malucha, to ja ostatnio bardzo rzadko czuję takie typowe kopniaki tzn czuję, że on tam jest, jak się przeciąga, wypina, ale kopać kopie rzadko..... I nie wiem, czy się przejmować, czy nie

[Delicjanka]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, a co do ruchów Malucha, to ja ostatnio bardzo rzadko czuję takie typowe kopniaki tzn czuję, że on tam jest, jak się przeciąga, wypina, ale kopać kopie rzadko..... I nie wiem, czy się przejmować, czy nie

Bo dzidzia ma juz coraz mniej miejsca moja to ciągle się wypina, wygina itd a kopa jak zasunie to juz takiego mocnego... skoro czujesz maluszka, to nie masz sie czym martwić

[nafiyqa]

Mnie tez ostatnio martwia ruchy.
Malo ich czuje. sa bardzo nieregularne. Raczej to takie pykniecia niz kopniaki, nie wiem czy sie tym przejmowac...
Jestem dopiero w 24tc, wiec maluszek ma jeszcze sporo miejsca.
A usg dopiero za 3tyg...

[maluchna30]

Napisane przez Aga8484

Hejka

Mam pytanko co się daje teraz dziecku na chrzciny?? Mój mąż jest chrzestnym, chrzest w sobotę i nie mam pojęcia co dać w prezencie??

My dawaliśmy szwagierce 200zł, ale żadne z nas nie jest chrzestnym. Natomiast 1000 zł to dla mnie masakra, to ile w takim razie na komunie trzeba

Napisane przez ilkas

Dobra, dojechałam do pracy
Czytałam, że weekend był z kłótniami....u mnie niestety też...wczoraj wieczorem.
Ale tak mąż przegiął, że mam go totalnie w dupsku

O co poszło...to w sumie mniejsza o to, bo o głupstwo jakieś. Ja się oczywiście poryczałam, bom taka wrażliwa teraz.. W każdym razie, poryczałam się i zamknęłam w łazience. Już miałam zaraz wychodzić...myłam właśnie ręce i mąż się dobija, że mam otworzyć bo on chce ręce umyć. Powiedziałam, że zaraz jak ja skończę. A ten wpadł w jakiś szał...zaczął szarpać za klamkę..zgasił mi światło.. a na koniec odpuścił, poszedł do kuchni i z kuchni krzyknął "boże jaką ty jesteś idiotką" !!! Ojjjj zabolało bardzo Ja rozumiem się kłócić, podnieść głos czy coś...ale od idiotek zaraz wyzywać...? Od rana się przymila i chce się godzić, ale mam go gdzieś...

dla męża...

Napisane przez Lubcia

Wiecie dlaczego jest taka duża mgła nad Warszawą ... bo narodowy paruje Jak to usłyszałam to myślałam że się posikam ze śmiechu

Ja się ostatnio nabijałam jak mąż trawę skosił, a że kawałek za domem mamy to stwierdziliśmy, że do PZPNu dzwonimy, że jak im narodowy zaleje to u nas na podwórku mecz mogą rozegrać.

Podczytałam Wasze weekendowe posty i mam nadzieję, że wszystkie kłótnie się zakończyły już i znowu wszyscy się kochają

A ja po weekendzie super. Impreza imieninowa rewelacyjna. Do 1 w nocy rządziliśmy, a jak TŻ poszedł smacznie po wódeczce spać, to ja jeszcze do 2 książkę czytałam, mimo że naprawdę czułam już potworne zmęczenie.

Dzisiaj dostałam skierowanie na glukozę. Muszę się umówić na przyszły tydzień, bo nie chcę jechać sama, a TŻ prawdopodobnie urlop będzie miał, więc pojedzie ze mną. A co???

Dziewczyny nie wiem, nie pamiętam w zasadzie czy ten temat już poruszałyśmy, ale chcę was zapytać o szczepionki. Czy będziecie swoje maleństwa szczepić na rotawirusy i pneumokoki? Tyle się o skutkach ubocznych ostatnio nasłuchałam, że to będzie dla mnie poważny dylemat.

Jutro odbieram wyniki i się okaże czy ja i TŻ mamy lamblie. 3majcie więc kciuki oby wynik był dla nas korzystny.

[Lenova]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, a co do ruchów Malucha, to ja ostatnio bardzo rzadko czuję takie typowe kopniaki tzn czuję, że on tam jest, jak się przeciąga, wypina, ale kopać kopie rzadko..... I nie wiem, czy się przejmować, czy nie

to ja mam odwrotnie,
moja mała to ostatnio jakiegoś szaleju się najadła , tak strasznie kopie, wali chyba nogami i rękami aż się obawiam że moje jest coś nie tak, może coś jej nie pasuje. nie wiem naprawdę jak to interpretować

[nafiyqa]

maluchna, trzymamy

[neti1]

cześć dziewczyny...ponad tydzień mnie nie było...tak to TPSA sobie poczyna....na raz się okazało że nie możemy miec internetu...(choć jest od 5 lat podłączony)..i tydzień wydzwaniałam....i w końcu podłączyli "ale nie gwarantują że będzie dobrze działał 'paranoja jakaś".... tak mi Was brakowało...jeju...jak ja was nadrobię??? która mi streści????

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez elllmi

jednak jak się cierpliwie poszuka, to się wszystko znajdzie jak już będziesz miała to pokaż


robiłyście badanie odczyn Coombsa? ile się czeka na wyniki? bo nie wiem, czy mam się spieszyć

Ja nie, a też muszę!

Napisane przez sylwietta1988

no ja już w połowie 30 jestem, czekam teraz na kuriera z higienczną częścią wyprawki i torba bedzie skompletowana, ale jeszcze się nie pakuję w okolicach 1 grudnia chyba to zrobię, chociaz gin twierdzi, ze jeśli tylko moja szyjka nie zacznie wariowac to pierwszego dziecka sie nie należy sie spodziewac duzo przed terminem.... mamy czas, mamy czas, czas nie goni naaaaaas

Z Agatką termin miałam na 19 maja,zaczęła wychodzić 16

Napisane przez adusia1554

Ja w zeszłym roku na chrzciny dla bratanka nie byłam chrzestną dałam 300zł i pamiątkę. Myślę, że każdy powienien dać tyle na ile go stać.


No i zamówiliśmy wózek teraz czekamy 2 tygodnie aż uszyją. O taki http://www.dymex.com.pl/aston_wozki_dzieciece.html. Dokładnie ten jasny który jest na pierwszym planie.

Dokładnie - a jak ludzie dają po 1000zł to czyste wariactwo.

Ładny wózek!

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, a co do ruchów Malucha, to ja ostatnio bardzo rzadko czuję takie typowe kopniaki tzn czuję, że on tam jest, jak się przeciąga, wypina, ale kopać kopie rzadko..... I nie wiem, czy się przejmować, czy nie

Nie przejmować, bo masz ruchy czuć a nie same kopniaki :d

Napisane przez maluchna30

Dziewczyny nie wiem, nie pamiętam w zasadzie czy ten temat już poruszałyśmy, ale chcę was zapytać o szczepionki. Czy będziecie swoje maleństwa szczepić na rotawirusy i pneumokoki? Tyle się o skutkach ubocznych ostatnio nasłuchałam, że to będzie dla mnie poważny dylemat.

Jutro odbieram wyniki i się okaże czy ja i TŻ mamy lamblie. 3majcie więc kciuki oby wynik był dla nas korzystny.

Ja nie, zamierzam tylko na podstawowe szczepić.
Agatka w 7mcu życia miała rota, i w szpitalu usłyszałam, że o wiele lepiej przeszła niż niejedno szczepione dziecko.

Na pneumo takiego malucha też nie, natomiast zastanawiam się nad szczepieniem Agatki, bo jednak ma ciągły kontakt z dziećmi teraz.

Napisane przez neti1

cześć dziewczyny...ponad tydzień mnie nie było...tak to TPSA sobie poczyna....na raz się okazało że nie możemy miec internetu...(choć jest od 5 lat podłączony)..i tydzień wydzwaniałam....i w końcu podłączyli "ale nie gwarantują że będzie dobrze działał 'paranoja jakaś".... tak mi Was brakowało...jeju...jak ja was nadrobię??? która mi streści????

Jakby to ująć...: rośniemy :d

[neti1]

Jakby to ująć...: rośniemy


nie da się ukryc....

[Lubcia]

Napisane przez nafiyqa

Mnie tez ostatnio martwia ruchy.
Malo ich czuje. sa bardzo nieregularne. Raczej to takie pykniecia niz kopniaki, nie wiem czy sie tym przejmowac...
Jestem dopiero w 24tc, wiec maluszek ma jeszcze sporo miejsca.
A usg dopiero za 3tyg...

Spokojnie ważne że czujesz maluszka mój maluszek jest tydzień starszy od twojego a też go czuje inaczej w każdym dniu. Gdybyś go w cale nie czuła przez kilka dni to można się zastanawiać i reagować ale teraz tylko spokój nas uratuje bo nerwy na pewno są dla nas nie wskazane.

Napisane przez maluchna30

My dawaliśmy szwagierce 200zł, ale żadne z nas nie jest chrzestnym. Natomiast 1000 zł to dla mnie masakra, to ile w takim razie na komunie trzeba



dla męża...



Ja się ostatnio nabijałam jak mąż trawę skosił, a że kawałek za domem mamy to stwierdziliśmy, że do PZPNu dzwonimy, że jak im narodowy zaleje to u nas na podwórku mecz mogą rozegrać.

Podczytałam Wasze weekendowe posty i mam nadzieję, że wszystkie kłótnie się zakończyły już i znowu wszyscy się kochają

A ja po weekendzie super. Impreza imieninowa rewelacyjna. Do 1 w nocy rządziliśmy, a jak TŻ poszedł smacznie po wódeczce spać, to ja jeszcze do 2 książkę czytałam, mimo że naprawdę czułam już potworne zmęczenie.

Dzisiaj dostałam skierowanie na glukozę. Muszę się umówić na przyszły tydzień, bo nie chcę jechać sama, a TŻ prawdopodobnie urlop będzie miał, więc pojedzie ze mną. A co???

Dziewczyny nie wiem, nie pamiętam w zasadzie czy ten temat już poruszałyśmy, ale chcę was zapytać o szczepionki. Czy będziecie swoje maleństwa szczepić na rotawirusy i pneumokoki? Tyle się o skutkach ubocznych ostatnio nasłuchałam, że to będzie dla mnie poważny dylemat.

Jutro odbieram wyniki i się okaże czy ja i TŻ mamy lamblie. 3majcie więc kciuki oby wynik był dla nas korzystny.

Ja jeszcze o tym wcale nie myślałam dlatego że mam różne koleżanki i każda ma inne podejście do tego. Jedni szczepią drudzy nie i na razie też mam jeden wielki mętlik w głowie
Trzymam aby wynik był dla Was dobry.

Napisane przez neti1

cześć dziewczyny...ponad tydzień mnie nie było...tak to TPSA sobie poczyna....na raz się okazało że nie możemy miec internetu...(choć jest od 5 lat podłączony)..i tydzień wydzwaniałam....i w końcu podłączyli "ale nie gwarantują że będzie dobrze działał 'paranoja jakaś".... tak mi Was brakowało...jeju...jak ja was nadrobię??? która mi streści????

Jesteśmy, żyjemy i rośniemy w szerz i wzdłuż

[laurka23]

Napisane przez maluchna30

Dziewczyny nie wiem, nie pamiętam w zasadzie czy ten temat już poruszałyśmy, ale chcę was zapytać o szczepionki. Czy będziecie swoje maleństwa szczepić na rotawirusy i pneumokoki? Tyle się o skutkach ubocznych ostatnio nasłuchałam, że to będzie dla mnie poważny dylemat.

Jutro odbieram wyniki i się okaże czy ja i TŻ mamy lamblie. 3majcie więc kciuki oby wynik był dla nas korzystny.

Ja nie szczepię na to. Tylko podstawowe, nawet nie będę szczepić tymi skojarzonymi 6 w jednym czy jakoś tak. Trzymam kciuki za wyniki!

[nafiyqa]

Napisane przez Lubcia

Spokojnie ważne że czujesz maluszka mój maluszek jest tydzień starszy od twojego a też go czuje inaczej w każdym dniu. Gdybyś go w cale nie czuła przez kilka dni to można się zastanawiać i reagować ale teraz tylko spokój nas uratuje bo nerwy na pewno są dla nas nie wskazane.

Dziekuje, postaram sie nie martwic

[e_vel]

Bokeh, jak Twoja komoda?

[szklanka19]

Neti wczoraj się zastanawiałam gdzie się podziewasz I jeszcze Measia, Nomenklatura i Nina się chyba dawno nie odzywała?

Ellmi dzięki za info o smyku widziałam, że mają tam te monitory oddechu Angelcare za 299 zł, ktoś chciał kupować od nas, ale nie pamiętam kto.

Wściekłam się rano bo chcę łykać witaminę b do magnezu i zaczynam nowe opakowanie. Ale, że nowe to najpierw ulotkę czytam i pisze, że nie wolno w ciąży bo powłoczka zawiera jakiś barwnik, który może być szkodliwy dla dzieci. No cholera, to mówi się w aptece, że dla kobiet w ciąży i takie coś dają

[elllmi]

djerba, jakbyś się pojawiła, to napisz proszę jak ten leżaczek - bujaczek z Tiny Love, który miałaś kiedyś zamawiać? stabilny on jest? coś ci w nim nie pasuje?

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Napisane przez szklanka19

Ellmi dzięki za info o smyku widziałam, że mają tam te monitory oddechu Angelcare za 299 zł, ktoś chciał kupować od nas, ale nie pamiętam kto.

no właśnie o tym sobie pomyślałam

[LadyWhisper]

Dzięki, uspokoiłyście mnie może faktycznie mało ma miejsca i nie ma jak się zamachnąć, brzuch mam mały, a Piotruś waży już dobrze ponad 1kg więc pewnie dlatego, dzięki

dziewczyny, jak zamawiałam przesyłkę poleconą to na podstawie numeru nadania można sprawdzić co się z nią dzieje?

[BlackSanctum]

Zrobiłam tę zupę, miałam do niej średnie nastawienie, bo połowa dyni się zepsuła, a resztę się bardzo ciężko kroiło, więc byłam wkurzona, zamiast zadowolona... Ale smak to wynagrodził.

Lady, tak, można, na stronie poczty polskiej wpisujesz numer przesyłki i Ci pokazuje stan nadania.

[nafiyqa]

Lady, mozna Na tej stronie: http://sledzenie.poczta-polska.pl/

[LadyWhisper]

super, bo zamówiłam paczkę, babeczka powiedziała, że wysłała w zeszły wtorek a tego dalej nie ma napisałam do niej i zobaczymy

[laurka23]

Właśnie się zmobilizowałam i wreszcie zapisałam do szkoły rodzenia. Kurs zaczyna się 6 listopada
Już 3 dzień z rzędu jem surówkę z kiszonej kapusty i ciągle mi mało Chyba Młodemu czegoś potrzeba. Ugotowałam też gar barszczyku, pyszny wyszedł

[mikakrolikowa]

Napisane przez LadyWhisper

dziewczyny, a co do ruchów Malucha, to ja ostatnio bardzo rzadko czuję takie typowe kopniaki tzn czuję, że on tam jest, jak się przeciąga, wypina, ale kopać kopie rzadko..... I nie wiem, czy się przejmować, czy nie

Ja też tak mam ale mi aż dupka wychodzi z brzucha czuje okrągły kształt pod żebrami momentami ale się zrymowało

A dziękuje wszystkim za życzenia kochane jesteście a tu juz 27 lat stara rura jestem

[Basia_Bogusia]

U mnie na obiad dziś była zupa ogórkowa i bigos, przed chwilą zrobiłam jeszcze sałatkę jarzynową, będzie na kolację i śniadanko

[adusia1554]

Napisane przez elllmi

firmy nie znam, ale wygląda fajnie tylko co do koloru, to chyba będzie się brudził

Tak pewnie brudził się będzie ale od początku chorowałam właśnie na jasny wózek więc jestem przygotowana na to. A firma sprawdzona 2 znajome i bratowa miały wózki z tej firmy

Napisane przez Lubcia

Spokojnie ważne że czujesz maluszka mój maluszek jest tydzień starszy od twojego a też go czuje inaczej w każdym dniu. Gdybyś go w cale nie czuła przez kilka dni to można się zastanawiać i reagować ale teraz tylko spokój nas uratuje bo nerwy na pewno są dla nas nie wskazane.

Ja jeszcze o tym wcale nie myślałam dlatego że mam różne koleżanki i każda ma inne podejście do tego. Jedni szczepią drudzy nie i na razie też mam jeden wielki mętlik w głowie
Trzymam aby wynik był dla Was dobry.

Jesteśmy, żyjemy i rośniemy w szerz i wzdłuż

Ja też nie czuję takich typowych kopniaków dlatego w piątek wylądowałam u lekarza, ale uspokoiła mnie i na usg też ok. Wytłumaczyła że dziecko ma mniej miejsca i już rzadko będę czuć typowe kopniaki tym bardziej że mam mały brzuch

Jeżeli chodzi o szczepienia to na studiach miałam fajnego profesora od chemii i dziewczyny jego pytały i powiedział tak: ja wiem co tam jest w środku i swojego dziecka nie dałbym tym truć

No nic po obiadku (ziemniaki, rybka, kapusta kiszona) idę się przespać bo przeziębienie coraz gorzej mi doskwiera. Mąż poszedł biegać więc z godzinę go nie bedzie mam nadzieje ze zasnę w tym czasie.