Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październikowe cz. - Strona 131 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: kto ma poprowadzić nowy wątek ?
Gosia 11 34,38%
Purblanca 10 31,25%
Coffe 7 21,88%
Spinka 2 6,25%
Koralinka 1 3,13%
Nowa 1 3,13%
Głosujący: 32. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-07, 11:07   #3901
Ol7cia
Raczkowanie
 
Avatar Ol7cia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 209
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez slomka Pokaż wiadomość
Hej, zgadzam sie z Liotka, tez tu zagladam mniej z tego samego powodu, ament.
Kasia co do DE to pomysle, a interesuja Cie ciuszki ogolnie dla malucha rzeczy czy tez cos dla siebie z kosmetykow?
Sorki za brak polskich znakow, pisze z ktg, troszke dzis zwymiotowalam w gabinecie, tetno skakalo, ja prawie odlecialam, dwie kroplowy, zaraz usg, badanie, nie bede Was zanudzac
Oj dziewczyny chyba troszkę przesadzacie forum jest po to żeby się wspierać, rozumiem jeżeli piszemy jakieś głupoty to wtedy tym bardziej powinniscie uświadomić błąkające przyszłe matki, ale jeżeli denerwuje Was to że tematy się powtarzają to chyba nie ma co tracić nerwów, zwłaszcza że jest sezon urlopowy i nie każda ma czas żeby śledzić forum każdego dnia zatem to pewnie dlatego tematy się powtarzają.
Wydaję mi się, że jak jakaś ciężarna ma problem to chce się z nim z nami podzielić, co z tego że tydzień temu Kasia czy Basia miała ten sam problem, ale w danym momencie kiedy coś jest nie tak piszemy żeby dzięki Wam poczuć się lepiej, a wiadomo że spokój w ciąży jest najważniejszy

A propo Twojego zdrowia trzymaj się dzielnie, oby jak najszybciej wszystko się unormowało i na pewno nas nie zanudzasz.
__________________
41/40

Czekamy na Ciebie Aniołeczku

Edytowane przez Ol7cia
Czas edycji: 2014-08-07 o 11:24
Ol7cia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 11:38   #3902
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Oj dziewczyny dziewczyny, jak Lilotka czy Słomka nie mają ochoty na częstsze pisanie to po co je namawiać?

A samym zainteresowanym mogę tylko podszepnąć, że skoro są chęci, a nie ma dla Was interesujących tematów to może same wygenerujcie jakieś powody do ciekawej dla Was dyskusji

Moja wczorajsza wizyta u lekarza była bardzo przyjemna, na samo wejście dostałam komplement, że mogłabym stać w gablotce w szpitalu Medicover jako przykład jak powinna wyglądać ciężarna
Na moje narzekania na kłucia zbadał szyjkę i stwierdził ze pogorszenia nie ma, więc mam zostać przy nospie i magnezie.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 12:01   #3903
Ol7cia
Raczkowanie
 
Avatar Ol7cia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 209
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny dziewczyny, jak Lilotka czy Słomka nie mają ochoty na częstsze pisanie to po co je namawiać?

A samym zainteresowanym mogę tylko podszepnąć, że skoro są chęci, a nie ma dla Was interesujących tematów to może same wygenerujcie jakieś powody do ciekawej dla Was dyskusji

Moja wczorajsza wizyta u lekarza była bardzo przyjemna, na samo wejście dostałam komplement, że mogłabym stać w gablotce w szpitalu Medicover jako przykład jak powinna wyglądać ciężarna
Na moje narzekania na kłucia zbadał szyjkę i stwierdził ze pogorszenia nie ma, więc mam zostać przy nospie i magnezie.
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
__________________
41/40

Czekamy na Ciebie Aniołeczku

Edytowane przez Ol7cia
Czas edycji: 2014-08-07 o 12:25
Ol7cia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 12:20   #3904
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

To ja może podzielę się moimi ostatnimi zajęciami, może ktoś skorzysta

Mieliśmy o technice kojenia płaczu dziecka niejakiego dr Karpa,

1) pierwsze co robimy jak dziecko płacze to skrępowanie go, czyli ciasno zawijamy, rączkami do dołu, żeby tymi rączkami nie mogło sobie machać i tracić energii (tutaj babeczka mówiła, że będziemy w szoku jak ciasno wiążą dzieci położne w szpitalu, nam będzie dziecka szkoda, zawiążemy luźno, a ono włączy syrenę)

2) ułożenie dziecka na boku, pozycja na plecach dla dzieciaczków jest niepokojąca i denerwują się ponoć bardziej

3) kołysanie, podobno najlepiej się sprawdza kołysanie techniką "na babcię" siadamy z poduchą na kolanach (ręce nie odpadają) na to dziecko, fajnie jakby byłą puchowa bo się dzidzia zapada, czuje bezpiecznie i kołyszemy ENERGICZNIE na boki, jak to powiedziała "główka dziecka ma latać jak galareta" i że podobno w brzuchu tak samo agresywnie jest ono na codzień kołysane.
Tutaj też wspominała, że dzieci chętnie zasypiają w wózku jeżdżąc po wybojach

4) dźwięk tzw. biały czyli szum, można szumieć do ucha dziecka, włączyć suszarkę, odkurzacz - a najlepiej nagrać sobie taki dźwięk np. na komórkę i mieć w pogotowiu. Uwaga! Szum musi być conajmniej tak głośny jak płacz dziecka, inaczej nie zda egzaminu.

5) zaspokojenie odruchu ssania - lepiej co prawda nie używać smoczka do 6 tygodnia życia, ale nie raz się nie da, można również podać dziecku swój palec najlepiej w cieniutkiej rękawiczce (ale nie lateksowej bo śmierdzą)

I tak idziemy od góry z punktami i w którymś momencie dziecko powinno się uspokoić.

Mówiła nam też o noszeniu dziecka i o opini żeby tego nie robić "bo się przyzwyczai" mianowicie, dziecko JUŻ się przyzwyczaiło, bo cały czas jest noszone i lulane w brzuszku, więc jest to dla niego naturalne i nie powinno mu być odebrane po urodzeniu. Pierwsze miesiące życia dziecka to tak jakby 4 trymestr ciąży i należy mu dać jak najwięcej bliskości i troche sobie ponosimy.

Pozostawienie dziecka samego płaczącego, az się uspokoi może doprowadzić do: zakrztuszenia lub bezdechu, przepukliny.

Kupując wózek sprawdzajmy czy dobrze się buja i czy nie skrzypi przy tym


To tyle co pamiętam, zobaczymy co dzisiaj będzie
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 12:31   #3905
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez vilet784 Pokaż wiadomość
Dzień dobry!

Czy Was też tak przeraźliwie bolą plecy? Strasznie mnie to wkurza że już się budzę z bólem... Najchętniej bym wstała, wypiła kawę i szła leżeć dalej

Pokłóciłam się wczoraj z TŻ-tem, pojawiły się nieprzewidziane wydatki, ja się martwię za co kupimy wyprawkę, a ten zupełnie na luzie "nie kupimy wszystkiego w tym miesiącu". Jezu jak on mnie wkurza! On w ogóle sobie nie zdaje sprawy że mogę lada dzień urodzić :/ Mimo że tłumaczę. Wiem że gdyby przyszło co do czego to by opanował sytuację, ale co ja się nerwów najem to moje. Po prostu chciałabym być przygotowana chociaż materialnie, bo psychicznie nadal do końca nie jestem Ciągle jestem zaskoczona że jestem w ciąży i że to już tak blisko

Dobra koniec tych żali Czas zmienić podpis, bo przez te szaleństwa wizażu mam przestój
Mnie strasznie bolą plecy rano, potem jak rozchodze, to jest w miare ok. Ale rano to jak połamana emerytka
Ja swojemu Tżtowi powiedziałam o tej wrześniowej mamie, która urodziła pod koniec 32 tygodnia i podziałało

Cytat:
Napisane przez farminka Pokaż wiadomość
Oj uparciuch to z niej straszny... Może spróbuję z tą książeczką, jeśli sytuacja będzie się powtarzać. Do tej pory myślałam, że nie będzie potrzeby, bo zachowywała się jakby przeczytała wszystkie podręczniki jak być starszą siostrą a tu nagle zmiana o 180 stopni.

Serdusio Tomcia dzisiaj znowu leniwe a została mi tylko kontrola jutro, bo potem położna ma tydzień urlopu. Nie wiem co to będzie przez ten tydzień
Farminko, a może ona tak reaguje, bo już teraz poświęcasz dużo czasu Tomkowi - codziennie położna itp? Oby jej przeszło szybko.
za Tomeczka, nie stresuj się za bardzo.

Cytat:
Napisane przez slomka Pokaż wiadomość
Hej, zgadzam sie z Liotka, tez tu zagladam mniej z tego samego powodu, ament.
Kasia co do DE to pomysle, a interesuja Cie ciuszki ogolnie dla malucha rzeczy czy tez cos dla siebie z kosmetykow?
Sorki za brak polskich znakow, pisze z ktg, troszke dzis zwymiotowalam w gabinecie, tetno skakalo, ja prawie odlecialam, dwie kroplowy, zaraz usg, badanie, nie bede Was zanudzac
Ło jej! Co Ci się stało? Pisz, pisz, nie zanudzasz...

Cytat:
Napisane przez wodaqua Pokaż wiadomość
No to jakiś plan macie U nas jest zakaz wprowadzania dzieci na oddział i słusznie - po co maleństwu przedszkolne zarazki - co innego od rodzenstwa, ale przecież moga do innych kobiet przychodzić odwiedzający z dziećmi Ja nie chciałabym, żeby Zosia mnie widziała w szpitalnym łóżku, bo po CC, to trochę gorzej kobiety się mają niż po SN (zazwyczaj), a druga sprawa, boję się że by już nie chciała mnie zostawić.
Moja kolezanka poleciła mi książkę:
http://www.taniaksiazka.pl/rodzenstw...FfMZtAodTggABw
Jeszcze leży nieprzeczytana, ale już nibawem się wezmę

Czyli też na babcię stawiacie

Kurcze, może to tak ma być Dzieci na swój sposób przeżywają zmiany... U nas na razie gada ze jest większa, że wszytko umie, rozumie, a dzidzia nie! Ale widzę, że się to może zmienić. Myślę, że jeszcze cuda nasze starszaki wymyślą, żeby zwrócić na siebie uwagę, czytałam że nawet do sikania w majty potrafią wrócić

Przybij piątkę Choć może nasz dzieci nas zaskoczą? W ubieglym roku niespodziewanie leżałam w szpitalu 5 dni i moje niespełna 2 letnie dziecko jakoś specjalnie się nie przejęło, przychodziła niania, popołudniami Tz, czasami u babci była więc schematy zachowane były. Gorzej ja...

Lilotka! Lepiej napisz o co cho, a nie się gotujesz wewnętrznie OK - już piszesz - piszemy o czym chcemy chyba, co? Nie tzeba do wszytkiego się odnosić. Zwalam na spadek formy.
A Ty co córce zaplanowałaś na swój pobyt w szpitalu?

Vilet, gdyby to on nosił dziecko pod sercem, pewnie byłby bardziej przejęty wyprawką Ale cóż, nic nie zmienimy

Farminko, a ona nie może polecic Ci jakiegoś zastępstwa?

O! Następna! Co z Wami baby?
Twoje tętno skakało? Kurka, o co chodzi?
Ty mnie tym sikaniem nie strasz O tej książce też słyszałam, może też sobie kupie.
Co do odwiedzin w szpitalu, to jak leżałam z Łucją 4 lata temu, to dzieci normalnie przychodziły w odwiedziny, położne upominały tylko, żeby były cicho i nie łaziły po korytarzu. do mojej sąsiadki z pokoju przyszło raz dwoje dzieci i nie przeszkadzało mi to, bo były grzeczne. O zarazkach nawet wtedy nie pomyślałam.

Cytat:
Napisane przez poczwarkah Pokaż wiadomość
Oj dziewczyny dziewczyny, jak Lilotka czy Słomka nie mają ochoty na częstsze pisanie to po co je namawiać?

A samym zainteresowanym mogę tylko podszepnąć, że skoro są chęci, a nie ma dla Was interesujących tematów to może same wygenerujcie jakieś powody do ciekawej dla Was dyskusji

Moja wczorajsza wizyta u lekarza była bardzo przyjemna, na samo wejście dostałam komplement, że mogłabym stać w gablotce w szpitalu Medicover jako przykład jak powinna wyglądać ciężarna
Na moje narzekania na kłucia zbadał szyjkę i stwierdził ze pogorszenia nie ma, więc mam zostać przy nospie i magnezie.
za udaną wizytę.
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 12:45   #3906
Letk_a
Raczkowanie
 
Avatar Letk_a
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 191
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
ja jestem fanką takich kolorków więc jedynie mogę Cie poprzeć hehe lubię chłodne kolory

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
To ja może podzielę się moimi ostatnimi zajęciami, może ktoś skorzysta

Mieliśmy o technice kojenia płaczu dziecka niejakiego dr Karpa,

1) pierwsze co robimy jak dziecko płacze to skrępowanie go, czyli ciasno zawijamy, rączkami do dołu, żeby tymi rączkami nie mogło sobie machać i tracić energii (tutaj babeczka mówiła, że będziemy w szoku jak ciasno wiążą dzieci położne w szpitalu, nam będzie dziecka szkoda, zawiążemy luźno, a ono włączy syrenę)

2) ułożenie dziecka na boku, pozycja na plecach dla dzieciaczków jest niepokojąca i denerwują się ponoć bardziej

3) kołysanie, podobno najlepiej się sprawdza kołysanie techniką "na babcię" siadamy z poduchą na kolanach (ręce nie odpadają) na to dziecko, fajnie jakby byłą puchowa bo się dzidzia zapada, czuje bezpiecznie i kołyszemy ENERGICZNIE na boki, jak to powiedziała "główka dziecka ma latać jak galareta" i że podobno w brzuchu tak samo agresywnie jest ono na codzień kołysane.
Tutaj też wspominała, że dzieci chętnie zasypiają w wózku jeżdżąc po wybojach

4) dźwięk tzw. biały czyli szum, można szumieć do ucha dziecka, włączyć suszarkę, odkurzacz - a najlepiej nagrać sobie taki dźwięk np. na komórkę i mieć w pogotowiu. Uwaga! Szum musi być conajmniej tak głośny jak płacz dziecka, inaczej nie zda egzaminu.

5) zaspokojenie odruchu ssania - lepiej co prawda nie używać smoczka do 6 tygodnia życia, ale nie raz się nie da, można również podać dziecku swój palec najlepiej w cieniutkiej rękawiczce (ale nie lateksowej bo śmierdzą)

I tak idziemy od góry z punktami i w którymś momencie dziecko powinno się uspokoić.

Mówiła nam też o noszeniu dziecka i o opini żeby tego nie robić "bo się przyzwyczai" mianowicie, dziecko JUŻ się przyzwyczaiło, bo cały czas jest noszone i lulane w brzuszku, więc jest to dla niego naturalne i nie powinno mu być odebrane po urodzeniu. Pierwsze miesiące życia dziecka to tak jakby 4 trymestr ciąży i należy mu dać jak najwięcej bliskości i troche sobie ponosimy.

Pozostawienie dziecka samego płaczącego, az się uspokoi może doprowadzić do: zakrztuszenia lub bezdechu, przepukliny.

Kupując wózek sprawdzajmy czy dobrze się buja i czy nie skrzypi przy tym


To tyle co pamiętam, zobaczymy co dzisiaj będzie

oo tak oglądałam o tej metodzie na ytbie bardzo ciekawe
__________________
41/40

Gdy rodzi się dziecko, rodzą się również mama i tata <3
Letk_a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:02   #3907
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
Podoba mi się pomysł pasków i innego kolorku jak róż, ale nie jestem fanką zimnych odcieni. A jakie masz meble? Bo wydaje mi się, że tylko jasne/biale będą pasować
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:02   #3908
poczwarkah
Rozeznanie
 
Avatar poczwarkah
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 936
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
Mało co a bym przez drzwi nie przeszła, tak z dumy spuchłam

A co do pasów - mi się to baaaardzo podoba! Nie są wcale za zimne.
__________________
20.10.2014 Witek

poczwarkah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:07   #3909
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Hej Dziewczyny, witam się umęczona jak dziki dzik znad wanny i pralki. Dzisiaj wielkie pranie wózkowej tapicerki. Namęczyłam się i nawyzywałam, że przez tę niepotrzebną oszczędność mam tyle roboty, ale widać różnicę, więc złość mi powoli przechodzi

Cytat:
Napisane przez vilet784 Pokaż wiadomość
Po prostu chciałabym być przygotowana chociaż materialnie, bo psychicznie nadal do końca nie jestem Ciągle jestem zaskoczona że jestem w ciąży i że to już tak blisko
Hihi, nie jestem sama! Jaka radość! Ja średnio raz na trzy dni wyskakuję do TŻ z okrzykiem: o Panie, będziemy mieli dziecko! albo się zawieszam i ze zdziwieniem stwierdzam, że mam w brzuchu CZŁOWIEKA! ostatnio stwierdziłam, że chyba najbardziej w porodzie zdziwi mnie zmaterializowanie się Łucji, że ona jednak naprawdę istnieje

Słomka, napisz jak się czujesz, czy już się wszystko unormowało

Farminko, trzymam kciuki za Ciebie i Tomeczka

Cytat:
Napisane przez edytte Pokaż wiadomość
Ja też jakoś nie pisałam bo nie wiedziałam co mam czasami napisać. W niektórych sprawach mam odmienne zdanie niż większość i nie chcę się narazić na zlinczowanie.
Jej, mnie się zawsze wydawało, że na forum można napisać wszystko i to bardziej skłania do dyskusji niż do linczu. No wszystko, poza ciężkimi sprawami czy smutnymi historiami, nawet jeśli są to historie prawdziwe, a nie jakieś opowieści drzewa sandałowego. Poza tym, ja chętnie bym posłuchała innych opinii, bo nawet na SR czuję się jak dziwak ze swoimi planami i podejściem, a tu się może okazać, że nie jestem sama Ale to może moja postawa wynika z trudnych ciążowych początków? Normalnie jak z książki "Macierzyństwo non-fiction" (BTW. Bardzo polecam!)

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Laski dla Was też ten 3 trymestr zaczyna być upierdliwy? Ja czuję niesamowity przeskok jeśli chodzi o sampoczucie/siły/wydolność organizmu teraz! Na początku 7 miesiąca myślałam sobie, że luzik i.......szybko zmieniłam zdanie.

Jesli chodzi o poród to mam fazy na boję się panicznie/nie boję się wcale. Teraz jestem w tej drugiej Szczerze mówiąc bardziej niż samego porodu boję się połogu i pobytu w szpitalu Ale damy radę, bo wyboru jakby nie ma
Zaczyna być mocno upierdliwy. Widzę już moją zmniejszoną aktywność, to, że mnie wszystko boli, że chodzę jak kaczka itd. I czasami siada mi samopoczucie tak bardzo, że aż siebie nie poznaję I połogu też się boję bardziej niż porodu. Jakoś mam takie przekonanie, że w porodzie jestem ja i ból i wszystko skupione jest na mnie, a w połogu jestem ja, ból i dziecko i trzeba wszystko skupić na dziecku, bo go nie interesuje, że masz zastoje czy nawał pokarmu, ono chce jeść. Poza tym, nowa sytuacja, stres, nerwy, bolący tyłek itd.

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Ja swojemu Tżtowi powiedziałam o tej wrześniowej mamie, która urodziła pod koniec 32 tygodnia i podziałało
Hihi, ja też swojemu powiedziałam o Wrześniówce i podziałało! A w ogóle to jesteś moim barometrem: jak widzę Twoje wpisy o strachu przed przedwczesnym porodem to sama zaczynam się bać, bo mamy termin koło siebie

I w przyszły piątek jedziemy nad morze. Na tydzień do Mielna! Ale się cieszę, mam tylko nadzieję, że nie wrócimy w materialną trójkę
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:12   #3910
nocnyskowronek
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 331
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cześć!

Gratuluję nowych tygodni i wizyt Kciuki dla wszystkich potrzebujących Przepraszam, że tak zbiorczo, ale choć czytam Was na bieżąco to nie mam czasu też od razu odpisywać.

Ja dalej rozgracam mieszkanie żeby zrobić miejsce pod przyszłe mebelki oraz inne drobiazgi dziecięce Ale tego wszystkiego udało nam się schomikować... Dziś też udało mi się opróżnić i sfotografować kilka starych mebelków, których albo już nie używamy, albo chcemy wymienić na dniach na inne i wystawiłam na byłą tablicę do oddania Nie spodziewałam się tak szybkiego odzewu Dosłownie sekundę po umieszczeniu ogłoszeń miałam chętnego na wszystko I fajnie, bo jeśli Pan nie oszukuje to rzeczywiście trafi to do potrzebującego (bezrobotny, któremu trafił się pożar w domu) Jutro ma przyjechać po to z kimś, więc będę miała już miejsce na komodę dla Małej, po którą jedziemy w sobotę

Ale tymczasem jeszcze trochę rozgracania i porządkowania przede mną, więc znikam w garderobie, komórce itp skarbnicach straaasznie przydatnych rzeczy
__________________
02.10.2014
nocnyskowronek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:16   #3911
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny, witam się umęczona jak dziki dzik znad wanny i pralki. Dzisiaj wielkie pranie wózkowej tapicerki. Namęczyłam się i nawyzywałam, że przez tę niepotrzebną oszczędność mam tyle roboty, ale widać różnicę, więc złość mi powoli przechodzi


Hihi, nie jestem sama! Jaka radość! Ja średnio raz na trzy dni wyskakuję do TŻ z okrzykiem: o Panie, będziemy mieli dziecko! albo się zawieszam i ze zdziwieniem stwierdzam, że mam w brzuchu CZŁOWIEKA! ostatnio stwierdziłam, że chyba najbardziej w porodzie zdziwi mnie zmaterializowanie się Łucji, że ona jednak naprawdę istnieje

Zaczyna być mocno upierdliwy. Widzę już moją zmniejszoną aktywność, to, że mnie wszystko boli, że chodzę jak kaczka itd. I czasami siada mi samopoczucie tak bardzo, że aż siebie nie poznaję I połogu też się boję bardziej niż porodu. Jakoś mam takie przekonanie, że w porodzie jestem ja i ból i wszystko skupione jest na mnie, a w połogu jestem ja, ból i dziecko i trzeba wszystko skupić na dziecku, bo go nie interesuje, że masz zastoje czy nawał pokarmu, ono chce jeść. Poza tym, nowa sytuacja, stres, nerwy, bolący tyłek itd.


Hihi, ja też swojemu powiedziałam o Wrześniówce i podziałało! A w ogóle to jesteś moim barometrem: jak widzę Twoje wpisy o strachu przed przedwczesnym porodem to sama zaczynam się bać, bo mamy termin koło siebie

I w przyszły piątek jedziemy nad morze. Na tydzień do Mielna! Ale się cieszę, mam tylko nadzieję, że nie wrócimy w materialną trójkę
Ja też tak mam, że nie ogarniam do końca, że za chwilę będzie z nami dziecko, takie na zawsze, non-stop, nasze, żywe.....niby mój mózg ogarnia ok ciąża-brzuch-poród-dziecko, ale jakoś dalej nie widzę nic Ale ja mam tak zawsze z większymi zmianami, do końca nie wiem co się dzieje, póki się nie dzieje.....nawet po ślubie miałam problem z ogarnięciem, że mam męża i jak to się tak nagle stało W ogóle na ślubie własnym się nie denerwowałam, bo nie docierało do mnie co się dzieje

No ja się właśnie boję tego co będzie po porodzie, teraz każdy mimo wszystko zwraca na nas uwagę, tego nie rób, tego nie noś, uważaj na siebie, śpij, oszczędzaj się.......a potem każdego będzie dziecko interesować, matka spada na drugi plan i nie ma prawa narzekać, coś na zasadzie "chciałaś to masz".

Zazdroszczę urlopu Morze
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016

CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:19   #3912
alapiotrek
Raczkowanie
 
Avatar alapiotrek
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 223
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
Paski są super, my mamy pokoik dla Malutkiej na jednej ścianie tapeta w pasy fioletowo szare a reszta ściany kolor smurfny - niebieski. Nie chcieliśmy robić pokoju całkiem słodko aż nadto, poza tym będzie niebieski a nie standardowo różowy. Twój typ jest super!

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
To ja może podzielę się moimi ostatnimi zajęciami, może ktoś skorzysta

Mieliśmy o technice kojenia płaczu dziecka niejakiego dr Karpa,

1) pierwsze co robimy jak dziecko płacze to skrępowanie go, czyli ciasno zawijamy, rączkami do dołu, żeby tymi rączkami nie mogło sobie machać i tracić energii (tutaj babeczka mówiła, że będziemy w szoku jak ciasno wiążą dzieci położne w szpitalu, nam będzie dziecka szkoda, zawiążemy luźno, a ono włączy syrenę)

2) ułożenie dziecka na boku, pozycja na plecach dla dzieciaczków jest niepokojąca i denerwują się ponoć bardziej

3) kołysanie, podobno najlepiej się sprawdza kołysanie techniką "na babcię" siadamy z poduchą na kolanach (ręce nie odpadają) na to dziecko, fajnie jakby byłą puchowa bo się dzidzia zapada, czuje bezpiecznie i kołyszemy ENERGICZNIE na boki, jak to powiedziała "główka dziecka ma latać jak galareta" i że podobno w brzuchu tak samo agresywnie jest ono na codzień kołysane.
Tutaj też wspominała, że dzieci chętnie zasypiają w wózku jeżdżąc po wybojach

4) dźwięk tzw. biały czyli szum, można szumieć do ucha dziecka, włączyć suszarkę, odkurzacz - a najlepiej nagrać sobie taki dźwięk np. na komórkę i mieć w pogotowiu. Uwaga! Szum musi być conajmniej tak głośny jak płacz dziecka, inaczej nie zda egzaminu.

5) zaspokojenie odruchu ssania - lepiej co prawda nie używać smoczka do 6 tygodnia życia, ale nie raz się nie da, można również podać dziecku swój palec najlepiej w cieniutkiej rękawiczce (ale nie lateksowej bo śmierdzą)

I tak idziemy od góry z punktami i w którymś momencie dziecko powinno się uspokoić.

Mówiła nam też o noszeniu dziecka i o opini żeby tego nie robić "bo się przyzwyczai" mianowicie, dziecko JUŻ się przyzwyczaiło, bo cały czas jest noszone i lulane w brzuszku, więc jest to dla niego naturalne i nie powinno mu być odebrane po urodzeniu. Pierwsze miesiące życia dziecka to tak jakby 4 trymestr ciąży i należy mu dać jak najwięcej bliskości i troche sobie ponosimy.

Pozostawienie dziecka samego płaczącego, az się uspokoi może doprowadzić do: zakrztuszenia lub bezdechu, przepukliny.

Kupując wózek sprawdzajmy czy dobrze się buja i czy nie skrzypi przy tym


To tyle co pamiętam, zobaczymy co dzisiaj będzie
Coffee dzięki za porady! Ja nie chodzę na SR więc dla mnie te kilka słów to skarbnica
__________________
34/40
Wrocław
Pierwszy Dzidziuś
alapiotrek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:41   #3913
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
To ja może podzielę się moimi ostatnimi zajęciami, może ktoś skorzysta

Mieliśmy o technice kojenia płaczu dziecka niejakiego dr Karpa,

1) pierwsze co robimy jak dziecko płacze to skrępowanie go, czyli ciasno zawijamy, rączkami do dołu, żeby tymi rączkami nie mogło sobie machać i tracić energii (tutaj babeczka mówiła, że będziemy w szoku jak ciasno wiążą dzieci położne w szpitalu, nam będzie dziecka szkoda, zawiążemy luźno, a ono włączy syrenę)

2) ułożenie dziecka na boku, pozycja na plecach dla dzieciaczków jest niepokojąca i denerwują się ponoć bardziej

3) kołysanie, podobno najlepiej się sprawdza kołysanie techniką "na babcię" siadamy z poduchą na kolanach (ręce nie odpadają) na to dziecko, fajnie jakby byłą puchowa bo się dzidzia zapada, czuje bezpiecznie i kołyszemy ENERGICZNIE na boki, jak to powiedziała "główka dziecka ma latać jak galareta" i że podobno w brzuchu tak samo agresywnie jest ono na codzień kołysane.
Tutaj też wspominała, że dzieci chętnie zasypiają w wózku jeżdżąc po wybojach

4) dźwięk tzw. biały czyli szum, można szumieć do ucha dziecka, włączyć suszarkę, odkurzacz - a najlepiej nagrać sobie taki dźwięk np. na komórkę i mieć w pogotowiu. Uwaga! Szum musi być conajmniej tak głośny jak płacz dziecka, inaczej nie zda egzaminu.

5) zaspokojenie odruchu ssania - lepiej co prawda nie używać smoczka do 6 tygodnia życia, ale nie raz się nie da, można również podać dziecku swój palec najlepiej w cieniutkiej rękawiczce (ale nie lateksowej bo śmierdzą)

I tak idziemy od góry z punktami i w którymś momencie dziecko powinno się uspokoić.

Mówiła nam też o noszeniu dziecka i o opini żeby tego nie robić "bo się przyzwyczai" mianowicie, dziecko JUŻ się przyzwyczaiło, bo cały czas jest noszone i lulane w brzuszku, więc jest to dla niego naturalne i nie powinno mu być odebrane po urodzeniu. Pierwsze miesiące życia dziecka to tak jakby 4 trymestr ciąży i należy mu dać jak najwięcej bliskości i troche sobie ponosimy.

Pozostawienie dziecka samego płaczącego, az się uspokoi może doprowadzić do: zakrztuszenia lub bezdechu, przepukliny.

Kupując wózek sprawdzajmy czy dobrze się buja i czy nie skrzypi przy tym

To tyle co pamiętam, zobaczymy co dzisiaj będzie
Bardzo dobre rady
Tylko do tego 3pkt nie jestem przekonana. Czytałam kiedyś o zespole dziecka potrząsanego i takie majtanie maluchem mnie przeraża.
Suszara z pkt 4 uratowała nas nie jeden raz przy Łucji, ale nie działał na nią nagrany dzwięk, musiała mieć na żywo suszarkę włączoną

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Hihi, ja też swojemu powiedziałam o Wrześniówce i podziałało! A w ogóle to jesteś moim barometrem: jak widzę Twoje wpisy o strachu przed przedwczesnym porodem to sama zaczynam się bać, bo mamy termin koło siebie

I w przyszły piątek jedziemy nad morze. Na tydzień do Mielna! Ale się cieszę, mam tylko nadzieję, że nie wrócimy w materialną trójkę
Służę
Postaram się już nie bać, żeby i Ciebie nie straszyć

Ale mam lenia dzisiaj. Zrobiłam pizze na obiad, miałam pranie robić, a taaakk mi się nie chce...
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:49   #3914
tynka88
Zadomowienie
 
Avatar tynka88
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 549
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

co do metod na uspokajanie dziecka to u mnie skutkowalo mocne lulanie wlasnie na poduszce, MAteusz lubil w wozku tez lulalam duzo no i szumieniewystarczylo prrzyszumiec ,zeby spal dalejprzed porodem nie wierzylam zwlaszcza w to szumienie
__________________
26.03.2012 Mateuszek
21.09.2014 Piotruś



tynka88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 13:53   #3915
alapiotrek
Raczkowanie
 
Avatar alapiotrek
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 223
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez tynka88 Pokaż wiadomość
co do metod na uspokajanie dziecka to u mnie skutkowalo mocne lulanie wlasnie na poduszce, MAteusz lubil w wozku tez lulalam duzo no i szumieniewystarczylo prrzyszumiec ,zeby spal dalejprzed porodem nie wierzylam zwlaszcza w to szumienie
Słuchajcie w sumie nie wiemy jak jest tam w brzuszkach. Dzieci słyszą nasze serce, żołądek, pracę jelit, szum rozmów, oddychanie, kaszel itp, więc pewnie wychodzi na to że mają tam sporo odgłosów, które w efekcie je uspokajają, dlatego może nie lubią zupełnej ciszy i koi je suszarka czy odkurzacz
__________________
34/40
Wrocław
Pierwszy Dzidziuś
alapiotrek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-07, 13:55   #3916
farminka
Wtajemniczenie
 
Avatar farminka
 
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 407
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość


Farminko, a może ona tak reaguje, bo już teraz poświęcasz dużo czasu Tomkowi - codziennie położna itp? Oby jej przeszło szybko.
za Tomeczka, nie stresuj się za bardzo.
Możliwe, że to przez ten ostatni intensywny tydzień z codziennymi wizytami. Staramy się ją angażować, żeby nie czuła się odrzucona np. pomaga mierzyć mi ciśnienie, dzisiaj dostała prawdziwy stetoskop i osłuchiwała nim lalę. Mam nadzieję, że to minie. Dzisiaj odpukać nie było jeszcze takich tekstów.

Co do dzieci w szpitalu to jak byłam rodzić Lenkę to był zakaz i w sumie wtedy dziwiłam sie czemu, bo jakby było dziecko grzeczne to by mi nie przeszkadzało. Dopiero jak Lenka poszła do przedszkola i zobaczyłam jak dzieci w tym wieku chorują i jakim siedliskiem wirusów i bakterii stają się kilkulatki to zrozumiałam i też bym wolała żeby jednak ich nie wpuszczano na salę

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Bardzo dobre rady
Tylko do tego 3pkt nie jestem przekonana. Czytałam kiedyś o zespole dziecka potrząsanego i takie majtanie maluchem mnie przeraża.
Suszara z pkt 4 uratowała nas nie jeden raz przy Łucji, ale nie działał na nią nagrany dzwięk, musiała mieć na żywo suszarkę włączoną
Ja też Gdzieś ostatnio czytałam, że takie silne potrząsanie może wręcz zaszkodzić, bo noworodek ma delikatne kości, stawy, wszelkie połączenia i dlatego tak trzeba uważać na początku i podtrzymywać główkę, a takie mocne majtanie aż głowa lata może mu wyrządzić krzywdę. Może wręcz dojść do jakichś mikrourazów w mózgu podobno
farminka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 14:09   #3917
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
Mi się bardzo podoba, ocieplić pomieszczenie można właśnie dodatkami. Sama się zastanawiam nad pasami ale jeszcze nie wiem jak to zrobić bo nie wiem jak dokładnie będą stały meble to raz, a po drugie na jednej ścianie będzie rakieta podświetlana zrobiona przez męża więc pewnie skonczy się na tym że reszta będzie po prostu pomalowana na jednolity kolor
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 14:19   #3918
CoffeeMonster
Wtajemniczenie
 
Avatar CoffeeMonster
 
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 288
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Mnie też przeraża takie mocne potrząsanie, jakoś mnie ta latająca główka martwi, no ale ja tylko mówię co usłyszałam. Myślę, że na poduszce, do tego takiej puchowej, że się dziecko zapada w nią ta główka jednak zabezpieczona jest, ponoć też dobrez się sprawdza usypianie w wózku przejeżdżając o próg

mortisha84 może nagranie nie działało bo było za ciche? Ona nam mówiła, że to musi być minimum jak płacz dziecka natężenie albo głośniej (inaczej nie zadziała)...i tu mi się wydaje, że cięzko z komputera lub telefonu bez dobrych głośników osiągnąć ten efekt.....mój telefon na bank nie da rady.

Oj będą się cuda działy jak się te nasze dzieci urodzą

Dobra, biere się za obiad, bo zaraż mąż głodny wróci a ja znowu leniuchuje
__________________
19.06.2013
13.12.13
16.12-30.12.13
Łucja 15.10.2014
Aniela29.03.2016


Edytowane przez CoffeeMonster
Czas edycji: 2014-08-07 o 14:20
CoffeeMonster jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 14:50   #3919
gosiakk23
Rozeznanie
 
Avatar gosiakk23
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 835
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Dziewczyny czy wy tez odczuwacie ból bioder? Ja czasem już nie wiem jak mam leżeć... Staram się spać po lewej stronie , jednakże czasem musze się przekręcić na prawą stronę bo nie daje rady z czego amm później straszne wyrzuty sumienia, a leżenie na plecach nawet w dzień jak chce wyciągnać nogi, juz też nie jest dla mnie wygodne, bo czuje tak jakby uciskało mnie coś na żołądku..

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość
No to po takim komplemencie to nic tylko stanąć w gablotce )) "patrzcie i podziwiajcie".
To super, że nie ma pogorszenia

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
Bardzo mi sie podoba powtarzam bardzo!!!! Podobaja mi sie też grochy w takiej kolorystyce: http://malinowonam.blogspot.com/2014...w-groszki.html
Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
To ja może podzielę się moimi ostatnimi zajęciami, może ktoś skorzysta

Mieliśmy o technice kojenia płaczu dziecka niejakiego dr Karpa,

1) pierwsze co robimy jak dziecko płacze to skrępowanie go, czyli ciasno zawijamy, rączkami do dołu, żeby tymi rączkami nie mogło sobie machać i tracić energii (tutaj babeczka mówiła, że będziemy w szoku jak ciasno wiążą dzieci położne w szpitalu, nam będzie dziecka szkoda, zawiążemy luźno, a ono włączy syrenę)

2) ułożenie dziecka na boku, pozycja na plecach dla dzieciaczków jest niepokojąca i denerwują się ponoć bardziej

3) kołysanie, podobno najlepiej się sprawdza kołysanie techniką "na babcię" siadamy z poduchą na kolanach (ręce nie odpadają) na to dziecko, fajnie jakby byłą puchowa bo się dzidzia zapada, czuje bezpiecznie i kołyszemy ENERGICZNIE na boki, jak to powiedziała "główka dziecka ma latać jak galareta" i że podobno w brzuchu tak samo agresywnie jest ono na codzień kołysane.
Tutaj też wspominała, że dzieci chętnie zasypiają w wózku jeżdżąc po wybojach

4) dźwięk tzw. biały czyli szum, można szumieć do ucha dziecka, włączyć suszarkę, odkurzacz - a najlepiej nagrać sobie taki dźwięk np. na komórkę i mieć w pogotowiu. Uwaga! Szum musi być conajmniej tak głośny jak płacz dziecka, inaczej nie zda egzaminu.

5) zaspokojenie odruchu ssania - lepiej co prawda nie używać smoczka do 6 tygodnia życia, ale nie raz się nie da, można również podać dziecku swój palec najlepiej w cieniutkiej rękawiczce (ale nie lateksowej bo śmierdzą)

I tak idziemy od góry z punktami i w którymś momencie dziecko powinno się uspokoić.

Mówiła nam też o noszeniu dziecka i o opini żeby tego nie robić "bo się przyzwyczai" mianowicie, dziecko JUŻ się przyzwyczaiło, bo cały czas jest noszone i lulane w brzuszku, więc jest to dla niego naturalne i nie powinno mu być odebrane po urodzeniu. Pierwsze miesiące życia dziecka to tak jakby 4 trymestr ciąży i należy mu dać jak najwięcej bliskości i troche sobie ponosimy.

Pozostawienie dziecka samego płaczącego, az się uspokoi może doprowadzić do: zakrztuszenia lub bezdechu, przepukliny.

Kupując wózek sprawdzajmy czy dobrze się buja i czy nie skrzypi przy tym


To tyle co pamiętam, zobaczymy co dzisiaj będzie
Dzięki Coffe!!! Na pewno przyda nam się to wszystkim. Mojej siostry synek był strasznie płaczącym dzieckiem- wstawała do niego po 10 razy na noc.. i wiem że suszarka na niego działała
__________________
11 luty - 2 kreseczki
14 luty- bicie serduszka
3 październik- termin porodu
Ahmia – wyszukiwarka darkwebu. Zajdź ukryte Hidden Services w sieci Tor
Chłopiec Juliusz
Pierwsza Dzidziolinka
41/40

Mój Aniołeczku
gosiakk23 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-08-07, 15:12   #3920
Koralinka86
Raczkowanie
 
Avatar Koralinka86
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 313
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Ja też tak mam, że nie ogarniam do końca, że za chwilę będzie z nami dziecko, takie na zawsze, non-stop, nasze, żywe.....niby mój mózg ogarnia ok ciąża-brzuch-poród-dziecko, ale jakoś dalej nie widzę nic Ale ja mam tak zawsze z większymi zmianami, do końca nie wiem co się dzieje, póki się nie dzieje.....nawet po ślubie miałam problem z ogarnięciem, że mam męża i jak to się tak nagle stało W ogóle na ślubie własnym się nie denerwowałam, bo nie docierało do mnie co się dzieje

No ja się właśnie boję tego co będzie po porodzie, teraz każdy mimo wszystko zwraca na nas uwagę, tego nie rób, tego nie noś, uważaj na siebie, śpij, oszczędzaj się.......a potem każdego będzie dziecko interesować, matka spada na drugi plan i nie ma prawa narzekać, coś na zasadzie "chciałaś to masz".

Zazdroszczę urlopu Morze
Ja mam podobnie Ze wiem, że zmiany będą i w ogóle, szczególnie te duże, ale jakoś z opóźnieniem to do mnie dociera

Co do połogu, tak się zaczyna "Macierzyństwo non-fiction", że kobieta w ciąży jest wszystkim, a matka w połogu jest nikim. Mało budujące, ale jest coś z tym na rzeczy Może nie będzie tak źle i ogarniemy wszystko sprawnie i pięknie

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Służę
Postaram się już nie bać, żeby i Ciebie nie straszyć

Ale mam lenia dzisiaj. Zrobiłam pizze na obiad, miałam pranie robić, a taaakk mi się nie chce...
A Ty mnie nie straszysz, tylko bardzo pozytywnie motywujesz i uzmysławiasz mi mój stan! Za co jestem bardzo wdzięczna A żebyś wiedziała, jak motywujesz mojego TŻ, chyba lepiej niż ja. Jako doświadczona mama Łucji masz duży posłuch w moim domu hihi...
__________________
"Razem, młodzi przyjaciele!...
W szczęściu wszystkiego są wszystkich cele"
2 października 2014 o godz. 11.10 urodziła się ŁUCJA
Koralinka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 16:35   #3921
kasiamagda23
Raczkowanie
 
Avatar kasiamagda23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 410
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Hejo
ale mam częstotliwość pisania... jeden post na dzień

gosiakk23 z biodrami mam ten sam problem, nie każdej nocy ale często się zdarza że mnie boli...
Chwaliłam się, że mnie kręgosłup przestał boleć, a tu masz dziś co chwilę muszę "ulegiwać"

Byłam w Tesco i kupiłam sobie sandałki i spodnie na przecenie
I małemu Kubusiowi spodenki ogrodniczki z koszulką bo idziemy w weekend w odwiedziny i tak się włóczyłysmy ze szwagierka i teściowa po sklepach 3 godziny, że zapomniałam kupić najważniejszego!! BRZOSKWIŃ
co za budyń!! sprzątam mój burdello bo jutro małżonek wraca

aha dostałam przewijak po Majce ale jest różowy... Myślicie żeby kupić jakieś prześcieradełko? Ktoś coś poleci?
__________________
MIŁEK
12.10.2014
kasiamagda23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 16:51   #3922
Ol7cia
Raczkowanie
 
Avatar Ol7cia
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 209
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
To ja może podzielę się moimi ostatnimi zajęciami, może ktoś skorzysta

Mieliśmy o technice kojenia płaczu dziecka niejakiego dr Karpa
Dzięki bardzo przydatne rady

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Podoba mi się pomysł pasków i innego kolorku jak róż, ale nie jestem fanką zimnych odcieni. A jakie masz meble? Bo wydaje mi się, że tylko jasne/biale będą pasować
Masz rację, na szczęście meble będą białe

Letk_a, Poczwarkah, Alapiotrek, Magsik, Gosiak23 dzięki za waszą opinię, zatem będą pasy miętowo białe ciekawe co na to powie malarz, pewnie trochę mu roboty z tym zrobię

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wy tez odczuwacie ból bioder? Ja czasem już nie wiem jak mam leżeć... Staram się spać po lewej stronie , jednakże czasem musze się przekręcić na prawą stronę bo nie daje rady z czego amm później straszne wyrzuty sumienia, a leżenie na plecach nawet w dzień jak chce wyciągnać nogi, juz też nie jest dla mnie wygodne, bo czuje tak jakby uciskało mnie coś na żołądku..


Bardzo mi sie podoba powtarzam bardzo!!!! Podobaja mi sie też grochy w takiej kolorystyce: http://malinowonam.blogspot.com/2014...w-groszki.html

Dzięki Coffe!!! Na pewno przyda nam się to wszystkim. Mojej siostry synek był strasznie płaczącym dzieckiem- wstawała do niego po 10 razy na noc.. i wiem że suszarka na niego działała
Mam to samo z biodrami, a zwłaszcza z nogą ;/ w nocy ten ból nawet mnie wybudza, nie mogę znaleźć sobie położenia i tak się przewalam raz na lewy raz na prawy bok, masakra.
Twoja propozycja z grochami też jest super
__________________
41/40

Czekamy na Ciebie Aniołeczku
Ol7cia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 17:24   #3923
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez gosiakk23 Pokaż wiadomość
Dziewczyny czy wy tez odczuwacie ból bioder? Ja czasem już nie wiem jak mam leżeć... Staram się spać po lewej stronie , jednakże czasem musze się przekręcić na prawą stronę bo nie daje rady z czego amm później straszne wyrzuty sumienia, a leżenie na plecach nawet w dzień jak chce wyciągnać nogi, juz też nie jest dla mnie wygodne, bo czuje tak jakby uciskało mnie coś na żołądku..


Bardzo mi sie podoba powtarzam bardzo!!!! Podobaja mi sie też grochy w takiej kolorystyce: http://malinowonam.blogspot.com/2014...w-groszki.html

Dzięki Coffe!!! Na pewno przyda nam się to wszystkim. Mojej siostry synek był strasznie płaczącym dzieckiem- wstawała do niego po 10 razy na noc.. i wiem że suszarka na niego działała
Mnie też bolą, muszę zmieniać w nocy pozycję bo w jednej nie wytrzymam

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hejo
ale mam częstotliwość pisania... jeden post na dzień

gosiakk23 z biodrami mam ten sam problem, nie każdej nocy ale często się zdarza że mnie boli...
Chwaliłam się, że mnie kręgosłup przestał boleć, a tu masz dziś co chwilę muszę "ulegiwać"

Byłam w Tesco i kupiłam sobie sandałki i spodnie na przecenie
I małemu Kubusiowi spodenki ogrodniczki z koszulką bo idziemy w weekend w odwiedziny i tak się włóczyłysmy ze szwagierka i teściowa po sklepach 3 godziny, że zapomniałam kupić najważniejszego!! BRZOSKWIŃ
co za budyń!! sprzątam mój burdello bo jutro małżonek wraca

aha dostałam przewijak po Majce ale jest różowy... Myślicie żeby kupić jakieś prześcieradełko? Ktoś coś poleci?
Mi się wydawało, że na przewijak powinno być prześieradło, więc jak ci kolor przeszkadza to kup, ja będę kupować takie z froty bo akurat takie widziałam

---------- Dopisano o 18:14 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

Nawet nie pomyślałam o suszarce, dobrze wiedzieć na przyszłość

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:14 ----------

Chyba szybko się zbiorę i pojadę na basen, później do was zajrzę
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2014-08-07, 17:31   #3924
alapiotrek
Raczkowanie
 
Avatar alapiotrek
 
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 223
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Biodro lewe boli nad ranem po całej nocy, budzę sie regularnie po 4 rano do łazienki więc od wtedy odczuwam ból.
Śpię tylko na lewym boku ale nad ranem przewracam się tak w pół na lewym w pół na plecach i jest ok.
Rano jak prostuję nogi to drży całe ciało tak jakby było lekko zdrętwiałe no i dłonie co rano to samo - muszę rozruszać jedną dłoń drugą dłonią bo nawet nie mogę zgiąć w piąstkę ale ponoć to też objaw.
Mnie nie przeszkadzają te wszystkie dolegliwości, można powiedzieć przywykłam.
Od kilku dni nabiera mnie ochota na kisiel i właśnie zjadam pół szklaneczki truskawka i wiśnia. Dzisiaj do tego posmarowałam wafla dżemem - ogólnie musi być słodko - kwaśnie.
__________________
34/40
Wrocław
Pierwszy Dzidziuś
alapiotrek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 19:26   #3925
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Z tymi biodrami to jest tak, że dziecko uciska na nerw kulszowy, przynajmniej u mnie tak jest. Mnie boli prawe biodro i dziecko jest ułożone po prawej stronie, ledwo chodzę dosłownie, pokonanie schodów to dla mnie niezły wyczyn
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 19:47   #3926
edytte
Zadomowienie
 
Avatar edytte
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 282
GG do edytte
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez Ol7cia Pokaż wiadomość

Dziewczyny proszę Was o poradę. Stoję właśnie przed wyborem farby do pokoju małej, ale nie chcę robić standardowego różu i wpadłam na pomysł połączenia mięty z śmietankową bielą coś takiego: http://blog-pl.dawanda.com/wp-conten...%C4%99ta-2.jpg I chciałam te pasy tylko na jednej ścianie reszta byłaby biała.
Kolor ten ociepliłabym przez pudrowe dodatki. Tylko zastanawia mnie czy mimo wszystko nie będzie to zbyt zimny kolor? Co uważacie?? A może macie jakieś inne pomysły?? Będę wdzięczna za każdą poradę )
Ja uwielbiam takie kolory. Kiedyś miałam nawet fazę że wszystko kupowałam w tym odcieniu.

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Mnie strasznie bolą plecy rano, potem jak rozchodze, to jest w miare ok. Ale rano to jak połamana emerytka
Ja swojemu Tżtowi powiedziałam o tej wrześniowej mamie, która urodziła pod koniec 32 tygodnia i podziałało.
Ja mam to samo z plecami, ale najczęściej po południu i jak gdzieś wyjdę. Czasami aż mi się płakać chce.

Na mnie też podziałała ta wrześniowa mama. Połowę prania mam za sobą. Jutro zamawiam resztę wyprawki, która mi została, a na wrzesień zostawiam sobie wózek i nosidełko bo finansowo nie dam rady.

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny, witam się umęczona jak dziki dzik znad wanny i pralki. Dzisiaj wielkie pranie wózkowej tapicerki. Namęczyłam się i nawyzywałam, że przez tę niepotrzebną oszczędność mam tyle roboty, ale widać różnicę, więc złość mi powoli przechodzi.

Jej, mnie się zawsze wydawało, że na forum można napisać wszystko i to bardziej skłania do dyskusji niż do linczu. No wszystko, poza ciężkimi sprawami czy smutnymi historiami, nawet jeśli są to historie prawdziwe, a nie jakieś opowieści drzewa sandałowego. Poza tym, ja chętnie bym posłuchała innych opinii, bo nawet na SR czuję się jak dziwak ze swoimi planami i podejściem, a tu się może okazać, że nie jestem sama Ale to może moja postawa wynika z trudnych ciążowych początków? Normalnie jak z książki "Macierzyństwo non-fiction" (BTW. Bardzo polecam!)



Zaczyna być mocno upierdliwy. Widzę już moją zmniejszoną aktywność, to, że mnie wszystko boli, że chodzę jak kaczka itd. I czasami siada mi samopoczucie tak bardzo, że aż siebie nie poznaję I połogu też się boję bardziej niż porodu. Jakoś mam takie przekonanie, że w porodzie jestem ja i ból i wszystko skupione jest na mnie, a w połogu jestem ja, ból i dziecko i trzeba wszystko skupić na dziecku, bo go nie interesuje, że masz zastoje czy nawał pokarmu, ono chce jeść. Poza tym, nowa sytuacja, stres, nerwy, bolący tyłek itd.



Hihi, ja też swojemu powiedziałam o Wrześniówce i podziałało! A w ogóle to jesteś moim barometrem: jak widzę Twoje wpisy o strachu przed przedwczesnym porodem to sama zaczynam się bać, bo mamy termin koło siebie

I w przyszły piątek jedziemy nad morze. Na tydzień do Mielna! Ale się cieszę, mam tylko nadzieję, że nie wrócimy w materialną trójkę
za kawał dobrej roboty. Fajnie jak widać efekty.
Zazdroszczę wyjazdu.

Co dyskutowania na forum można, ale widzę, że mamy na wątku parę silnych charakternych mam i nie chcę nikomu wchodzić w drogę tym bardziej, że powoli zaczynamy być jak te bomby - wszystko nam przeszkadza, denerwuje. Urok III trymestru. Mi wystarczy, że z TŻ cały czas się kłócę.

Cytat:
Napisane przez alapiotrek Pokaż wiadomość
Słuchajcie w sumie nie wiemy jak jest tam w brzuszkach. Dzieci słyszą nasze serce, żołądek, pracę jelit, szum rozmów, oddychanie, kaszel itp, więc pewnie wychodzi na to że mają tam sporo odgłosów, które w efekcie je uspokajają, dlatego może nie lubią zupełnej ciszy i koi je suszarka czy odkurzacz
Ja tam już nie wiem. Niby z tą suszarka, szumem sprawdzało się przy pierwszym dziecku, ale dzisiaj jak byłam u fryzjera i babka zaczęła mi układać włosy, suszyć to mały tak szalał jak nigdy.
__________________
19.04.2013 r.
Staś i Michaś

Tracimy coś by zrobić miejsce dla czegoś lepszego....
edytte jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 19:52   #3927
mortisha84
Zadomowienie
 
Avatar mortisha84
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 1 195
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez CoffeeMonster Pokaż wiadomość
Mnie też przeraża takie mocne potrząsanie, jakoś mnie ta latająca główka martwi, no ale ja tylko mówię co usłyszałam. Myślę, że na poduszce, do tego takiej puchowej, że się dziecko zapada w nią ta główka jednak zabezpieczona jest, ponoć też dobrez się sprawdza usypianie w wózku przejeżdżając o próg

mortisha84 może nagranie nie działało bo było za ciche? Ona nam mówiła, że to musi być minimum jak płacz dziecka natężenie albo głośniej (inaczej nie zadziała)...i tu mi się wydaje, że cięzko z komputera lub telefonu bez dobrych głośników osiągnąć ten efekt.....mój telefon na bank nie da rady.

Oj będą się cuda działy jak się te nasze dzieci urodzą

Dobra, biere się za obiad, bo zaraż mąż głodny wróci a ja znowu leniuchuje
Też mi się tak wydaje, że to za ciche było. Na szczęście szybko przestała suszara być potrzebna
Cudów też się spodziewam, bo niby wiem jak wygląda życie z noworodkiem, ale z noworodkiem i czterolatką będzie pewnie ciężej

Cytat:
Napisane przez Koralinka86 Pokaż wiadomość
Ja mam podobnie Ze wiem, że zmiany będą i w ogóle, szczególnie te duże, ale jakoś z opóźnieniem to do mnie dociera

Co do połogu, tak się zaczyna "Macierzyństwo non-fiction", że kobieta w ciąży jest wszystkim, a matka w połogu jest nikim. Mało budujące, ale jest coś z tym na rzeczy Może nie będzie tak źle i ogarniemy wszystko sprawnie i pięknie

A Ty mnie nie straszysz, tylko bardzo pozytywnie motywujesz i uzmysławiasz mi mój stan! Za co jestem bardzo wdzięczna A żebyś wiedziała, jak motywujesz mojego TŻ, chyba lepiej niż ja. Jako doświadczona mama Łucji masz duży posłuch w moim domu hihi...
Do mnie też zmiany nie docierają jeszcze. Niby wiem, co mnie czeka, ale nie dociera chyba do pełni świadomości
Cieszę się, że mam dobry wpływ I że motywuje kogoś, bo mojego Tżta tak średnio

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
Hejo
ale mam częstotliwość pisania... jeden post na dzień

gosiakk23 z biodrami mam ten sam problem, nie każdej nocy ale często się zdarza że mnie boli...
Chwaliłam się, że mnie kręgosłup przestał boleć, a tu masz dziś co chwilę muszę "ulegiwać"

Byłam w Tesco i kupiłam sobie sandałki i spodnie na przecenie
I małemu Kubusiowi spodenki ogrodniczki z koszulką bo idziemy w weekend w odwiedziny i tak się włóczyłysmy ze szwagierka i teściowa po sklepach 3 godziny, że zapomniałam kupić najważniejszego!! BRZOSKWIŃ
co za budyń!! sprzątam mój burdello bo jutro małżonek wraca

aha dostałam przewijak po Majce ale jest różowy... Myślicie żeby kupić jakieś prześcieradełko? Ktoś coś poleci?
Mnie boli zawsze rano lewe biodro. Czasem jak chodze, to też je czuje.
Na przewijak można kupić prześcieradło, ale jeśli chcesz używać przewijaka do wycierania po kąpieli, to będzie to bardzo niepraktyczne. Do samego przewijania jak najbardziej może być. Nie polecę niestety żadnego, bo nie używałam. I też mam różowy po Łucji ale myślę, że synkowi różnicy nie zrobi

Kochany mąż kupił mi wareczkę więc dziś relaksik
__________________
My

Niunia

Bobas
mortisha84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 20:06   #3928
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez mortisha84 Pokaż wiadomość
Też mi się tak wydaje, że to za ciche było. Na szczęście szybko przestała suszara być potrzebna
Cudów też się spodziewam, bo niby wiem jak wygląda życie z noworodkiem, ale z noworodkiem i czterolatką będzie pewnie ciężej



Do mnie też zmiany nie docierają jeszcze. Niby wiem, co mnie czeka, ale nie dociera chyba do pełni świadomości
Cieszę się, że mam dobry wpływ I że motywuje kogoś, bo mojego Tżta tak średnio



Mnie boli zawsze rano lewe biodro. Czasem jak chodze, to też je czuje.
Na przewijak można kupić prześcieradło, ale jeśli chcesz używać przewijaka do wycierania po kąpieli, to będzie to bardzo niepraktyczne. Do samego przewijania jak najbardziej może być. Nie polecę niestety żadnego, bo nie używałam. I też mam różowy po Łucji ale myślę, że synkowi różnicy nie zrobi

Kochany mąż kupił mi wareczkę więc dziś relaksik
Co to jest wareczka?
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 20:10   #3929
kasiamagda23
Raczkowanie
 
Avatar kasiamagda23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 410
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

cos dziś tu cicho
no właśnie ona nie miała prześcieradełka tylko kładła Majcię na te podkłady "jednorazowe". Jak już bede miec łóżeczko (zamierzam teraz kupić + pościel + kocyk i reszte pierdółek z listy) to sprawdze czy pasuje i najwyzej kupie to przescieradełko jakieś uniwersalne

edytte też wózek i nosidełko zostawiam na wrzesień/październik

ide sie chyba położyć do juterka

Boli mnie noga w biodrze,
nie mogę chodzić dobrze,
ale tańcować mogę,
zawiąże chustką nogę.

Oj dana dana dana!

Chodź dziewczę potańcować,
każę tobie krowę dać.
Nie chcę, nie chcę, nie mogę,
jestem chora na nogę.

Oj dana dana dana!

Chodź dziewczę potańcować,
każę tobie chłopca dać.
Już chcę, już chcę, już mogę,
jestem zdrowa na nogę.

Oj dana dana dana!

hehe, przespanej, bezbólowej nocki życzę
__________________
MIŁEK
12.10.2014
kasiamagda23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-07, 20:13   #3930
magsik
Zadomowienie
 
Avatar magsik
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 387
Dot.: Chociaż teraz z nas Brzuchatki, w październiku będą matki. Mamusie październiko

Cytat:
Napisane przez kasiamagda23 Pokaż wiadomość
cos dziś tu cicho
no właśnie ona nie miała prześcieradełka tylko kładła Majcię na te podkłady "jednorazowe". Jak już bede miec łóżeczko (zamierzam teraz kupić + pościel + kocyk i reszte pierdółek z listy) to sprawdze czy pasuje i najwyzej kupie to przescieradełko jakieś uniwersalne

edytte też wózek i nosidełko zostawiam na wrzesień/październik

ide sie chyba położyć do juterka

Boli mnie noga w biodrze,
nie mogę chodzić dobrze,
ale tańcować mogę,
zawiąże chustką nogę.

Oj dana dana dana!

Chodź dziewczę potańcować,
każę tobie krowę dać.
Nie chcę, nie chcę, nie mogę,
jestem chora na nogę.

Oj dana dana dana!

Chodź dziewczę potańcować,
każę tobie chłopca dać.
Już chcę, już chcę, już mogę,
jestem zdrowa na nogę.

Oj dana dana dana!

hehe, przespanej, bezbólowej nocki życzę
dobre
__________________
Nasz wielki dzień 21.05.2011r.

23.09.2014 Michałek
magsik jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-08-20 19:26:59


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:21.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.