Sexy kocice, Pmki zauroczone, przez Mężów zostały już ujarzmione. cz.18

[acelinka]

Napisane przez bezaczek7

dziewczyneczka zrobiłam kiedyś taką, też z paczka był proszek do przygotowania sosu i trochę grzanek, trzeba było kurczaka i sałatę. dobre to było

robiłam kiedyś tą z torebki i mi nie smakowała bo ten sos był taki jakiś dziwny, chemiczny następnym razem spróbuje zrobić sama

Napisane przez Martoolka87

Ja się zgadzam z tym, że kolega to nie najlepszy pomysł. Chociaż widzę, że Wy nie mieliście zbyt dużego wyboru i pewnie na Waszym miejscu zrobiłabym tak samo Tylko później będziecie musieli dbać, żeby cały czas utrzymywać kontakt z tym kolegą. Mój TŻ ma za chrzestną koleżankę swojej mamy i to tak jakby chrzestnej wcale nie miał, bo była u niego na komunii, a później dopiero na 18stce i weselu, bo teściowa przestała utrzymywać z nią kontakt
Chociaż z drugiej strony moja siora ma chrzestnego z najbliższej rodziny i też ma z nim zerowy kontakt. Nawet na 18stce nie był

ja mam chrzestnego wujka, który mieszka blisko mnie, ale kontakt mamy taki choćby wcale, jak jeszcze żył tata (bo to z jego strony rodzina) to jaki taki kontakt był, ale potem sie urwał, kilka lat centralnie go nie widywałam, ostatnio dopiero przed ślubem sie ożywił a teraz znów nic a musiałabym go odwiedzić, bo nie widział jeszcze nawet płyty z wesela ani zdjęć :P ale będą mieć miny jak zobaczą mój brzusio

bezaczku, sio do dentysty

ja wczoraj przyzwyczajałam się do nowego autka jeździ mi się super troche sie bałam, bo to takie dłuuuuugie ale jak już wyjechałam z parkingu to było ok i jechało mi się coraz lepiej śmiga jak lalunia

dzisiaj do pracy ide, a później po 12 na praktyke do szkoły jakoś do mnie nie dociera, że mam dziś iśc do tych pierwszaczków

[ultraradiola]

cześć dziewczyny !

i juz po weekendzie a był taki fajny imprezka mamy super najadłam się chyba za wszystkie czasy myślałam ze w piątek pęknę.

Napisane przez Danaeee84

ultradiola dopiero doczytałam te Wasze oczekiwanie na kredyt w cytatach Martoolki Potwornie długo czekacie. Aż nie do pomyślenia. My w naszym banku mieliśmy decyzję kredytową w dwa tygodnie, w innym w 1 dzień

noo tyle co przeżyliśmy z tym bankiem to totalna paranoja. Na szczęście najgorsze za nami przynajmniej tak myślę

hmmm znowu cały tydzień trzeba wytrwać do weekendu czasem bym tak chciała ponudzić się w domu aż do obrzydnięcia - pewnie potrwałoby to max 3-5 dni no ale na razie nie ma możliwości

Acelinko witaj Ranny ptaszku

[acelinka]

hej ultra
no taki ze mnie ranny ptaszek najgorsze teraz jest to, że nawet jeśli nie musze wstawać tak wcześnie do jak sie obudze z tż'tem to potem już zasnąć nie umiem
a w niedziele to przeslziśmy samych siebie ;D tż się obudził po 5 i mu się przypomniało że Adamek miał walczyć więc właczył tv i oglądął ostatnie rundy potem o 6 stwierdził, że skoro słonko wychodiz to pojedzie na myjnie umyć nasze nowe cacko o dziwo na myjni była kolejka ...o 6 rano w niedziele ja chciałam zasnąć ale nie umiałam i tak w niedziele byłam na nogach od 5 ale potem po śniadanku i "deserku" jeszcze zrobiliśmy sobie małą drzemke, na szczęście

ja też się na urodzinach objadłam, no i jeszcze dostaliśmy na wynos

[Martoolka87]

Cześć Dziewczyny

Napisane przez acelinka

ja wczoraj przyzwyczajałam się do nowego autka jeździ mi się super troche sie bałam, bo to takie dłuuuuugie ale jak już wyjechałam z parkingu to było ok i jechało mi się coraz lepiej śmiga jak lalunia

dzisiaj do pracy ide, a później po 12 na praktyke do szkoły jakoś do mnie nie dociera, że mam dziś iśc do tych pierwszaczków

To super, że się autko dobrze sprawuje

A pierwszaczki są urocze, bo takie jeszcze trochę przestraszone i przez to są grzeczne A do tego "Pani" jest dla nich jak wyrocznia Jak pani coś powie, to znaczy, że ma rację

Napisane przez ultraradiola

hmmm znowu cały tydzień trzeba wytrwać do weekendu czasem bym tak chciała ponudzić się w domu aż do obrzydnięcia - pewnie potrwałoby to max 3-5 dni no ale na razie nie ma możliwości

No ja się tak ponudziłam na chorobowym, że aż chciałam do pracy wracać, ale przez ten kredyt wróciłam od razu na tak wysokie obroty, że już mi się znów nie chce
A dziś po pracy jedziemy tego doradcy kredytowego, później jak się wyrobimy, to chcemy zawieźć pity do skarbówki, no i na koniec małe zakupy. Jak wyjdę z domu za jakieś pół godziny, to wrócę dopiero koło 19

[certina4]

cześć,

acelinko super, że wypróbowałaś autko, powiedz mi Kochana ile Wy śpicie i o której się kładziecie, że wstajecie tak rano?

Ja ostatnio bardzo dużo się uczę, ale tak do 23 i o 6 rano nie mogę oczu normalnie otworzyć. Właśnie z uwagi na naukę będę rzadko bardzo teraz zaglądać... w ogóle jestem w kryzysie i mam już wszystkiego dosyć dopada mnie znużenie, zniechęcenie i w ogole obawy, że tyle nauki i nie wiadomo jak to będzie, niby wierzę mocno w to, że się uda, ale czasami już po prostu nie daję rady

bezaczku pędź do dentysty

co do chrzestnych to u mnie też wujek z rodziny, ale praktycznie od liceum nie mam z nim żadnego kontaktu, był na ślubie, potem zawieźliśmy mu film i zdjęcia ze ślubu, a w tym roku jego syn ma ślub i pewnie po tym nasz kontakt znowu się urwie

ultra życzę Ci żeby ten tydzień szybko zleciał

[dziewczyneczka89]

bezaczek: i jak dzisiaj Twoje zęby?
Biżuteryjka doszła , bardzo ładna

[magolina]

Hej hej nie odzywałam się cały weekend bo w piątek wylądowałam w szpitalu dostałam jakiś plamień i gin wysłał mnie do szpitala, na szczęście z dzidziusiem wszystko ok, lekarz na usg nic niepokojącego nie zauważył. W sobotę plamienia ustały a jak tylko dzisiaj wyszłam ze szpitala to znów się pojawiły dostałam 2 tyg L4, mam dużo leżeć i sie oszczędzać. W piątek mam wizytę u gina, zobaczymy co mi powie
staram się być dobrej myśli

Napisane przez acelinka

ja wczoraj przyzwyczajałam się do nowego autka jeździ mi się super troche sie bałam, bo to takie dłuuuuugie ale jak już wyjechałam z parkingu to było ok i jechało mi się coraz lepiej śmiga jak lalunia

Kochana super że Ci się dobrze jeździ

Napisane przez ultraradiola

hmmm znowu cały tydzień trzeba wytrwać do weekendu czasem bym tak chciała ponudzić się w domu aż do obrzydnięcia - pewnie potrwałoby to max 3-5 dni no ale na razie nie ma możliwości

ultra ja zawsze mówiłam że z chęcią bym poszła na jakieś L4 ale teraz jak pomyślę że 2 tyg mam siedzieć i to jeszcze głównie leżeć i nic nie robić to już mi się odechciewa może chociaż nadgonie pracę magis. i się pouczę
Oby ci szybko zleciało.

Napisane przez certina4

Ja ostatnio bardzo dużo się uczę, ale tak do 23 i o 6 rano nie mogę oczu normalnie otworzyć. Właśnie z uwagi na naukę będę rzadko bardzo teraz zaglądać... w ogóle jestem w kryzysie i mam już wszystkiego dosyć dopada mnie znużenie, zniechęcenie i w ogole obawy, że tyle nauki i nie wiadomo jak to będzie, niby wierzę mocno w to, że się uda, ale czasami już po prostu nie daję rady

Kochana nic dziwnego że masz kryzys, to normalne, organizm się buntuje, trzymam kciuki żebyś wytrwała i wierzę z całego serca że zdasz tego kolosa

Napisane przez dziewczyneczka89

bezaczek: i jak dzisiaj Twoje zęby?
Biżuteryjka doszła , bardzo ładna

Dziewczyneczka śmiałam się ostatnio do bezaczka że sprzątnęłaś mi bransoletkę sprzed nosa, na szczęscie będę miała podobną

bezaczku współczuje bólu zębów mam nadzieję że odwiedzisz dzisiaj dentystę.

[ultraradiola]

Napisane przez magolina

Hej hej nie odzywałam się cały weekend bo w piątek wylądowałam w szpitalu dostałam jakiś plamień i gin wysłał mnie do szpitala, na szczęście z dzidziusiem wszystko ok, lekarz na usg nic niepokojącego nie zauważył. W sobotę plamienia ustały a jak tylko dzisiaj wyszłam ze szpitala to znów się pojawiły dostałam 2 tyg L4, mam dużo leżeć i sie oszczędzać. W piątek mam wizytę u gina, zobaczymy co mi powie
staram się być dobrej myśli

kochana uważaj teraz na siebie i dzidziusia Teraz jeszcze bardziej niż wcześniej. Cos wiem co przechodzisz teraz moja siostra miała na początku ciąży takie same plamienia no i na L4 pozostała do rozwiązania. Także koniecznie leż i rob wszystko tak jak gin zalecić.

[acelinka]

Napisane przez certina4

cześć,

acelinko super, że wypróbowałaś autko, powiedz mi Kochana ile Wy śpicie i o której się kładziecie, że wstajecie tak rano?

Ja ostatnio bardzo dużo się uczę, ale tak do 23 i o 6 rano nie mogę oczu normalnie otworzyć. Właśnie z uwagi na naukę będę rzadko bardzo teraz zaglądać... w ogóle jestem w kryzysie i mam już wszystkiego dosyć dopada mnie znużenie, zniechęcenie i w ogole obawy, że tyle nauki i nie wiadomo jak to będzie, niby wierzę mocno w to, że się uda, ale czasami już po prostu nie daję rady

kochana musisz wierzyć że wszystko się uda i się uda, zobaczysz

my zazwyczaj o 22 to już w wyrku jesteśmy ja ostatnio zasypiam przed tv wcześniej a potem tylko kąpiel i dalej spać tż musi wstawać o 5.30 nie ma wyjścia, jak mamy wolny dzień to zazwyczaj pośpimy dłużej ta niedziela była wyjątkiem

magolinka kochana uważaj na siebie, proszę i rzeczywiście odpoczywaj, żebyś nie myślała brać się za jakieś świąteczne sprzątanko albo coś bo leż dużo i zdrowusie rzeczy jedz

[certina4]

magolinka dziękuję

No właśnie mnie zastanawiało, że Cię cały weekend nie było, to nie dobra wiadomość, ale lekarze widać są spokojni, musisz dużo odpoczywać i się nie przemęczać Ja też jestem dobrej myśli i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

[agawoo]

Padam na mordkę
Jestem wykończona po weekendzie (przez szkołę) a w pracy taki zapiernicz, że nie wiem w co ręce włożyć ..Mam dość, marzę o świętach

Napisane przez Martoolka87

Już wrzucam, ale nie tu.
Termin przeprowadzki zależy id tego, jak szybko załatwimy kredyt, bo oni potrzebują około 2 miesięcy, żeby się urządzić na nowym mieszkaniu. Jak wszystko dobrze pójdzie, to w lipcu powinniśmy się przeprowadzać

Martoolka, super Lipiec już niedługo

Napisane przez bezaczek7

wzięłam jedną tabletkę, zmniejszył się ból trochę na może 15 minut, teraz boli tak samo. ale cały czas. bo jeszcze rano bolało tak po 10-15 minut co godzinę-półtorej dziwne to wszystko i nie wiem co o tym myśleć i jeszcze powędrowało kawałek dalej, tak, że boli góra z przodu i z tyłu trochę, gratis dół się odzywa

Bezaczku, współczuję Najlepiej będzie znaleźć szybko dentystę

Napisane przez acelinka

ja wczoraj przyzwyczajałam się do nowego autka jeździ mi się super troche sie bałam, bo to takie dłuuuuugie ale jak już wyjechałam z parkingu to było ok i jechało mi się coraz lepiej śmiga jak lalunia

dzisiaj do pracy ide, a później po 12 na praktyke do szkoły jakoś do mnie nie dociera, że mam dziś iśc do tych pierwszaczków

Acelinka, gratuluję autka

Napisane przez ultraradiola

cześć dziewczyny !

i juz po weekendzie a był taki fajny imprezka mamy super najadłam się chyba za wszystkie czasy myślałam ze w piątek pęknę.

hmmm znowu cały tydzień trzeba wytrwać do weekendu czasem bym tak chciała ponudzić się w domu aż do obrzydnięcia - pewnie potrwałoby to max 3-5 dni no ale na razie nie ma możliwości

Ultra, super, że impreza się udała
Ja też bym poleniuchowała w domu, ale mam taki gorący okres w pracy, że masakra ...
Ale na szczęście od mam wolne prawie 1,5 miesiąca od szkoły, to przynajmniej weekendy będę miała wolne

Napisane przez certina4

Ja ostatnio bardzo dużo się uczę, ale tak do 23 i o 6 rano nie mogę oczu normalnie otworzyć. Właśnie z uwagi na naukę będę rzadko bardzo teraz zaglądać... w ogóle jestem w kryzysie i mam już wszystkiego dosyć dopada mnie znużenie, zniechęcenie i w ogole obawy, że tyle nauki i nie wiadomo jak to będzie, niby wierzę mocno w to, że się uda, ale czasami już po prostu nie daję rady

Certi, trzymam kciuki, na pewno się uda Chociaż wiem, że ciężko się nie stresować ...

Napisane przez magolina

Hej hej nie odzywałam się cały weekend bo w piątek wylądowałam w szpitalu dostałam jakiś plamień i gin wysłał mnie do szpitala, na szczęście z dzidziusiem wszystko ok, lekarz na usg nic niepokojącego nie zauważył. W sobotę plamienia ustały a jak tylko dzisiaj wyszłam ze szpitala to znów się pojawiły dostałam 2 tyg L4, mam dużo leżeć i sie oszczędzać. W piątek mam wizytę u gina, zobaczymy co mi powie
staram się być dobrej myśli

Magolinka, uważaj na siebie i dzidzię Trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku

[dziewczyneczka89]

Napisane przez magolina

1.Hej hej nie odzywałam się cały weekend bo w piątek wylądowałam w szpitalu dostałam jakiś plamień i gin wysłał mnie do szpitala, na szczęście z dzidziusiem wszystko ok, lekarz na usg nic niepokojącego nie zauważył. W sobotę plamienia ustały a jak tylko dzisiaj wyszłam ze szpitala to znów się pojawiły dostałam 2 tyg L4, mam dużo leżeć i sie oszczędzać. W piątek mam wizytę u gina, zobaczymy co mi powie
staram się być dobrej myśli



2.Dziewczyneczka śmiałam się ostatnio do bezaczka że sprzątnęłaś mi bransoletkę sprzed nosa, na szczęscie będę miała podobną

.

1.o kurde to niedobrze ;/ oszczedzaj sie koniecznie, bo dzidzius i Twoje zdrowie najwazniejsze.
2.hehe ładna też jest do tego zawieszka i kolczyki

[201701300931]

certina ja też wstaję o 5 do pracy Dzięki temu najpóźniej o 22 leżę już w łóżeczku i ekspresowo zasypiam...

Mąż mi dzisiaj w delegację wyjechał I do tego zagranicę Wróci dopiero w piątek. Źle mi tak wracać do pustego mieszkania i samej tutaj siedzieć...

[mmmmmm]

Cześć
Ale brzydko się zrobiło U Was też?

Napisane przez Martoolka87

Już wrzucam, ale nie tu.
Termin przeprowadzki zależy id tego, jak szybko załatwimy kredyt, bo oni potrzebują około 2 miesięcy, żeby się urządzić na nowym mieszkaniu. Jak wszystko dobrze pójdzie, to w lipcu powinniśmy się przeprowadzać

Ale super

Napisane przez certina4

Ja ostatnio bardzo dużo się uczę, ale tak do 23 i o 6 rano nie mogę oczu normalnie otworzyć. Właśnie z uwagi na naukę będę rzadko bardzo teraz zaglądać... w ogóle jestem w kryzysie i mam już wszystkiego dosyć dopada mnie znużenie, zniechęcenie i w ogole obawy, że tyle nauki i nie wiadomo jak to będzie, niby wierzę mocno w to, że się uda, ale czasami już po prostu nie daję rady

Ja też tak teraz mam Ale wierzę, że nam się to opłaci


Magolina uważaj na siebie i odpoczywaj

[agawoo]

Napisane przez Danaeee84

certina ja też wstaję o 5 do pracy Dzięki temu najpóźniej o 22 leżę już w łóżeczku i ekspresowo zasypiam...

Mąż mi dzisiaj w delegację wyjechał I do tego zagranicę Wróci dopiero w piątek. Źle mi tak wracać do pustego mieszkania i samej tutaj siedzieć...

Ja też nie lubię, jak TZ wyjeżdża, albo jak ja wyjeżdżam i jestem daleko
Ja jakoś nie umiem o 22 pojśc spać, zawsze coś mi się przypomni i schodzi do północy ...

Napisane przez mmmmmm

Cześć
Ale brzydko się zrobiło U Was też?

Paskudnie Zimno i leje, buuu

[mmmmmm]

Napisane przez agawoo

Paskudnie Zimno i leje, buuu

No u mnie właśnie to samo Wróciłam mokra i zmarznięta...
Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i będzie w końcu cieplutka wiosna

[agawoo]

Napisane przez mmmmmm

No u mnie właśnie to samo Wróciłam mokra i zmarznięta...
Mam nadzieję, że to tylko przejściowe i będzie w końcu cieplutka wiosna

No ja też
Liczyłam na to, że w święta będzie w końcu śliczna wiosna, ale się na to nie zanosi ...
Oczywiście w bloku nie grzeją, i siedzę w polarze, brrrrrrr...

Spadam do kąpieli i do łóżeczka, papa

[Martoolka87]

Napisane przez certina4

Ja ostatnio bardzo dużo się uczę, ale tak do 23 i o 6 rano nie mogę oczu normalnie otworzyć. Właśnie z uwagi na naukę będę rzadko bardzo teraz zaglądać... w ogóle jestem w kryzysie i mam już wszystkiego dosyć dopada mnie znużenie, zniechęcenie i w ogole obawy, że tyle nauki i nie wiadomo jak to będzie, niby wierzę mocno w to, że się uda, ale czasami już po prostu nie daję rady

Będzie dobrze Wierzę w Ciebie
Chociaż wcale Ci się nie dziwię, że masz dość Ale Twój wysiłek na pewno się opłaci

Napisane przez magolina

Hej hej nie odzywałam się cały weekend bo w piątek wylądowałam w szpitalu dostałam jakiś plamień i gin wysłał mnie do szpitala, na szczęście z dzidziusiem wszystko ok, lekarz na usg nic niepokojącego nie zauważył. W sobotę plamienia ustały a jak tylko dzisiaj wyszłam ze szpitala to znów się pojawiły dostałam 2 tyg L4, mam dużo leżeć i sie oszczędzać. W piątek mam wizytę u gina, zobaczymy co mi powie

Koniecznie musisz się stosować do zaleceń lekarza
Kuzynka TŻta też miała plamienia na początku ciąży, ale poleżała parę tygodni w domku i teraz jest już w 5tym miesiącu i znów pracuje

Napisane przez agawoo

Martoolka, super Lipiec już niedługo

Dzięki Już się nie mogę doczekać

Napisane przez Danaeee84

Mąż mi dzisiaj w delegację wyjechał I do tego zagranicę Wróci dopiero w piątek. Źle mi tak wracać do pustego mieszkania i samej tutaj siedzieć...

Ojoj
Ja dziś też sama jestem, bo TŻ na nocce to Ci mogę potowarzyszyć, chociaż wiem, że to marne pocieszenie

Melduję, że u doradcy kredytowego wszystko zapowiada się optymistycznie. Jak tylko uzbieramy potrzebne dokumenty (prawdopodobnie w czwartek), to idziemy złożyć wnioski o kredyt. Zdecydowaliśmy się na 2 banki tak asekuracyjnie, chociaż doradca twierdzi, że nie powinno być problemów I chyba nawet na rodzinę na swoim się załapiemy. Mam jutro mnóstwo załatwiania, ale strasznie się z tego cieszę

[bezaczek7]

oj, dziewczynki, siedzę i marudzę.
byłam u dentysty. daję kartę chipową-my na śląsku takie mamy do lekarzy, a kobita mi mówi, że jest nieważna no ja nie wiem. mam przynieść zaświadczenie od TŻta z pracy, że jestem u niego ubezpieczona. jeszcze niedawno byłam u dermatologa i było w porządku. nie wiem co się dzieje... efekt mojej wizyty u denty jest taki, że nadal boli, bo nie miałam wizyty, jestem zapisana na jutro w południe na reklamację do kobity, która mi robiła tego zęba w czerwcu. no i siedzę i boli i rwie i zjadłam na śniadanie banana, na obiad trochę grysiku, potem 4 pierogi, na kolację kanapkę pokrojoną w paseczki. i jak ja tu mam przytyć ale każde dotknięcie boli, choćby językiem, że nie wspomnę o tym, że boli cały czas. a jeszcze mam krzywy zgryz i jak zagryzę zęby, choćbym próbowała jeść bokiem, to mi się zęby stykają no i boli bez znieczulenia się nie obejdzie moje pierwsze w życiu znieczulenie u dentysty będzie, trochę się boję, nie lubię igieł ciekawe też ile zaśpiewa za wizytę...

dziewczyneczko cieszę się, że jesteś zadowolona. jakby się coś działo, zapraszam na reklamację tylko że to kolejny koszt wysyłki, więc mam nadzieję, że będzie w porządku
magolina uważaj na siebie! leż grzecznie i się nie denerwuj, to będzie słodkie lenistwo
acelinko to dobrze, że samochodzik w porządku.
certi

nic, idę spać. ciekawe czy zasnę, bo dawka półtorej tabletki mi nie działa, przynajmniej nie tak, jakbym się spodziewała więc nie biorę w ogóle. bo "czeba twardym być, nie miętkim"
dobranocek

[Martoolka87]

Napisane przez bezaczek7

efekt mojej wizyty u denty jest taki, że nadal boli, bo nie miałam wizyty, jestem zapisana na jutro w południe na reklamację do kobity, która mi robiła tego zęba w czerwcu.

Ale się nacierpisz Biedactwo
Może Ci zrobi za darmo w ramach reklamacji? Moja dentystka też mi ostatnio robiła poprawkę za darmo, bo nie minął jeszcze rok (bo chyba tyle jest "gwarancji")

[acelinka]

Napisane przez agawoo

Ja też nie lubię, jak TZ wyjeżdża, albo jak ja wyjeżdżam i jestem daleko
Ja jakoś nie umiem o 22 pojśc spać, zawsze coś mi się przypomni i schodzi do północy ...

ja tez nie lubie jak tż'ta nie ma w domu i wtedy też zawsze jakoś chodze później spać na szczęście zbyt często się to nie zdarza

Dana czas do piątku szybciutko minie

martoolka za załatwianie

bezaczku dziwne rzeczy jej, ja nie wiem jak u mnie z kartą, bo nie zapłaciłam ubezpieczenia na uczelni, ale chyba za mnie to ZUS płaci jak mam rente po tacie
trzymaj się kochana

zapomniałam Wam wczoraj napisać, że w szkole było bardzo fajnie pierwszaczki już mnie kochają chociaż tylko siedziałam sobie z tyłu i obserwowałam dzisiaj też idę poobserwować a od jutra do piątku będe prowadziła zajęcia i tyle mnie tam widzieli - super praktyki Moja opiekunka praktyki ciągle mi mówi, że nie moze mnie stresować, że nie może za dużo ode mnie chciec no bo przecież ja w ciąży jestem oj, gdyby ona mnie widziała co ja w pracy z dzieciakami wyczyniam to by się przestała tak mną przejmować

[ultraradiola]

Witam kobitki

jacie ale miałam kłopoty dzisiaj wstać rano do pracy przesuwałam tylko zegarek 5 minut i tak chyba z 3 razy a to najgorsza rzecz na zaspanie.

Acelinko jak tak czytam jak masz fajnie z dzieciaczkami to az czasem zaluje ze jednak nie poszlam w kierunku pedagogiki. A nie powiem jeszcze do nie dawna tak ok 5 lat wstecz chcialam bardzo zostac nauczycielka, przedszkolanka

Dana tez strasznie nie lubię jak TZ wyjeżdża i to na delegacje zagraniczne no ale cóż zrobić trzeba przeżyć

Martoolka trzymam kciuki za szybkie załatwienie kredytu

Bezaczku dziwne rzeczy z ta karta, ale na pewno sie wszytsko wyjasni. Mi tez TZ wszystko zalatwil cale ubezpieczenie na siebie ale jeszcze nie bylam w przychodni takze nie wiem czy wszystko ok. Okaze sie przy najblizszej okazji.

[acelinka]

ultra, zawsze możesz zrobić jakieś dwuletnie studia i już

[certina4]

cześć

ledwo co się zwlokłam dzisiaj z łóżka późno się bardzo położyłam i tak jak ultra przestawiałam od 6.30 ciągle budzik, aż wstałam ostatecznie prawie godzinę później i jeszcze sobie drukuje potrzebne rzeczy i już zasiadam do nauki,


mmmmmm ogromne współczucia, ale damy radę co? nie widzę innej opcji też masz jakieś egzaminy tak?

dziękuję dziewczynki za pocieszanie i dobre słowa bardzo się przydają w chwilach zwątpienia

bezaczku trzymaj się jakoś do jutra, polecam nurofen ultra forte, dobry jest jeśli chodzi o ból zębów

acelinko to widzisz będziesz miała szybciutkie praktyki


jeju u Was też tak wczoraj lało od 18? całą noc

danaee będzie dobrze, zanim się obejrzysz mąż już będzie w domku z Tobą

a u sąsiadów już od zeszłego poniedziałku ciągle trwa remont.... i wiercą i stukają, czego ja mam takie szczęscie, że zawsze jakieś remonty, docieplenia itp są wtedy, gdy ja muszę mieć ciszę i spokój, żeby się uczyć?

martoolka fajnie, ze tak szybko Wam idzie to załatwianie kredytu i w ogóle sprawa mieszkania - błyskawicznie

[magolina]

Hej hej
Dzięki dziewczyny za wsparcie musi być dobrze bo innej możliwości nie widzę

Ja do delegacji tż już jestem trochę przyzwyczajona, choć zawsze mi ciężko jak wyjeżdża i tęsknie bardzo ale wiem że tak na razie musi być, coś za coś niestety

acelinko masz dar kochana do tej pracy

bezaczku mam nadzieję że dzisiaj zrobi Ci porządek z tym zębem i już nie będziesz cierpieć

Matroolka trzymam za szybkie załatwienie formalności

U nas wczoraj też cała noc lało dziś na szczęście od samego rana słoneczko i bezchmurne niebo ale mamcia mówi że chłodno.
Ja dziś dopiero 2 dzień siedzę w domu a już mam dosyć chciałabym do pracy ale zdrowie dzidzi najważniejsze. Zabieram się zaraz za pisanie pracy i tak mi dzień leci - trochę przy kompie trochę leżąc przed tv.

miłego dnia

[Martoolka87]

Czeeeeeeeeeść

Napisane przez acelinka

martoolka za załatwianie

Moja opiekunka praktyki ciągle mi mówi, że nie moze mnie stresować, że nie może za dużo ode mnie chciec no bo przecież ja w ciąży jestem oj, gdyby ona mnie widziała co ja w pracy z dzieciakami wyczyniam to by się przestała tak mną przejmować

Dzięki
To dobrze, że masz takie luźne praktyki

Napisane przez ultraradiola

Martoolka trzymam kciuki za szybkie załatwienie kredytu

Dzięki

Napisane przez certina4

jeju u Was też tak wczoraj lało od 18? całą noc

martoolka fajnie, ze tak szybko Wam idzie to załatwianie kredytu i w ogóle sprawa mieszkania - błyskawicznie

Dzięki

Co do pogody to ja mam wrażenie, że żyję na zupełnie innej planecie niż Wy Jak Wy piszecie, że leje, to u mnie słońce świeci, a jak u Was słonecznie, to u mnie szarucha za oknami

Napisane przez magolina

Matroolka trzymam za szybkie załatwienie formalności

Ja dziś dopiero 2 dzień siedzę w domu a już mam dosyć chciałabym do pracy ale zdrowie dzidzi najważniejsze. Zabieram się zaraz za pisanie pracy i tak mi dzień leci - trochę przy kompie trochę leżąc przed tv.

Dzięki
Zgadzam się z pogrubionym, więc nie marudź (żartuję oczywiście ), tylko leż i odpoczywaj
Najważniejsze, to znaleźć sobie jakieś zajęcie. Jak leżałam na chorobowym, to prawie cały program TV znałam na pamięć i wiedziałam co kiedy leci Aż w końcu mnie natchnęło, żeby się uczyć włoskiego

[Martoolka87]

Dlaczego nikt się nie odzywa
Chyba za bardzo się cieszyłam, że tak szybko nam idzie to załatwianie, bo dziś natknęłam się na mur
Księgowa w jednym z moich zakładów pracy ma wolne (nie wiem czy urlop czy chorobowe) i nie będzie jej do poniedziałku A druga księgowa (bo tam 2 pracują, ale każda ma inne obowiązki) twierdzi, że ona mi nie może tego wypisać, bo nie ma hasła do tego drugiego komputera i w ogóle nie wie co i jak wypisać I w ten sposób przez durny papierek zamiast załatwiać kredyt w czwartek, będziemy składać wnioski dopiero w przyszły wtorek, albo środę
W drugim zakładzie pracy spoko, nawet mi od ręki chcieli wypisać, ale powiedziałam, że nie potrzebuję tak szybko i odbiorę jutro.
Odpis księgi wieczystej też załatwiłam. Aż się zdziwiłam, że tam taka miła obsługa i tak szybko im to idzie
No i byłam jeszcze babcię w szpitalu odwiedzić, bo jej grzybica na języku wylazła od antybiotyku i nie dało się tego wyleczyć zwykłymi lekami. Upewniłam się, że ma dobrą opiekę i zaniosłam jej drobne na TV (bo tam mają TV, które działa tylko po wrzuceniu monet 2 zł)

No to zdałam relację, a teraz czekam na Was

[mmmmmm]

Napisane przez certina4

mmmmmm ogromne współczucia, ale damy radę co? nie widzę innej opcji też masz jakieś egzaminy tak?

Damy, nie mamy wyjścia...
resztę odp. wiesz gdzie

Napisane przez magolina

Ja dziś dopiero 2 dzień siedzę w domu a już mam dosyć chciałabym do pracy ale zdrowie dzidzi najważniejsze. Zabieram się zaraz za pisanie pracy i tak mi dzień leci - trochę przy kompie trochę leżąc przed tv.

Przyda Ci się odpoczynek I przy okazji pracę popiszesz, będzie dobrze

Napisane przez Martoolka87

Księgowa w jednym z moich zakładów pracy ma wolne (nie wiem czy urlop czy chorobowe) i nie będzie jej do poniedziałku A druga księgowa (bo tam 2 pracują, ale każda ma inne obowiązki) twierdzi, że ona mi nie może tego wypisać, bo nie ma hasła do tego drugiego komputera i w ogóle nie wie co i jak wypisać I w ten sposób przez durny papierek zamiast załatwiać kredyt w czwartek, będziemy składać wnioski dopiero w przyszły wtorek, albo środę
W drugim zakładzie pracy spoko, nawet mi od ręki chcieli wypisać, ale powiedziałam, że nie potrzebuję tak szybko i odbiorę jutro.
Odpis księgi wieczystej też załatwiłam. Aż się zdziwiłam, że tam taka miła obsługa i tak szybko im to idzie
No i byłam jeszcze babcię w szpitalu odwiedzić, bo jej grzybica na języku wylazła od antybiotyku i nie dało się tego wyleczyć zwykłymi lekami. Upewniłam się, że ma dobrą opiekę i zaniosłam jej drobne na TV (bo tam mają TV, które działa tylko po wrzuceniu monet 2 zł)

No to zdałam relację, a teraz czekam na Was

U, to szkoda Ale kilka dni jakoś przeleci.
Fajna opcja z tym TV na monety Ja powinnam mieć laptopa na monety, ale bym miała oszczędności

[sjoanna]

Napisane przez magolina

Hej hej nie odzywałam się cały weekend bo w piątek wylądowałam w szpitalu dostałam jakiś plamień i gin wysłał mnie do szpitala, na szczęście z dzidziusiem wszystko ok, lekarz na usg nic niepokojącego nie zauważył. W sobotę plamienia ustały a jak tylko dzisiaj wyszłam ze szpitala to znów się pojawiły dostałam 2 tyg L4, mam dużo leżeć i sie oszczędzać. W piątek mam wizytę u gina, zobaczymy co mi powie
staram się być dobrej myśli

Lez i wypoczywaj - pomysl sobie co to bedzie po urodzeniu gdy dziecko zacznie plakac co pare godzin czy w dzien czy w nocy.
Wtedy nadrobisz to wypoczywanie
Moja znajoma tez miala podobna sytuacje ale to tylko na dobre wyszlo bo musiala lezec a nie ganiac ze szmatka na kolanach po panelach bo mop wedlug niej mazy zostawial. No i nie mogla okna myc co miesiac.
Teraz ma swietna corke!

Napisane przez Danaeee84

Mąż mi dzisiaj w delegację wyjechał I do tego zagranicę Wróci dopiero w piątek. Źle mi tak wracać do pustego mieszkania i samej tutaj siedzieć...

Ja dzisiaj tez sama - ale za to bylam u kolezanki z kursu wloskiego zobaczyc nowe mieszkanko jakie wynajmuje sobie.
Nagadalysmy sie, zjadlysmy szybki makaronik na obiad a teraz moge was nadrobic.
Nie martw sie - czasami dobrze jest do siebie zatesknic.
Choc nie za czesto.

Napisane przez Martoolka87

Melduję, że u doradcy kredytowego wszystko zapowiada się optymistycznie. Jak tylko uzbieramy potrzebne dokumenty (prawdopodobnie w czwartek), to idziemy złożyć wnioski o kredyt. Zdecydowaliśmy się na 2 banki tak asekuracyjnie, chociaż doradca twierdzi, że nie powinno być problemów I chyba nawet na rodzinę na swoim się załapiemy. Mam jutro mnóstwo załatwiania, ale strasznie się z tego cieszę

Trzymac juz kciuki zeby poszlo gladko czy dopiero w czwartek?

Napisane przez bezaczek7

oj, dziewczynki, siedzę i marudzę.
byłam u dentysty. daję kartę chipową-my na śląsku takie mamy do lekarzy, a kobita mi mówi, że jest nieważna no ja nie wiem. mam przynieść zaświadczenie od TŻta z pracy, że jestem u niego ubezpieczona. jeszcze niedawno byłam u dermatologa i było w porządku. nie wiem co się dzieje... efekt mojej wizyty u denty jest taki, że nadal boli, bo nie miałam wizyty, jestem zapisana na jutro w południe na reklamację do kobity, która mi robiła tego zęba w czerwcu. no i siedzę i boli i rwie i zjadłam na śniadanie banana, na obiad trochę grysiku, potem 4 pierogi, na kolację kanapkę pokrojoną w paseczki. i jak ja tu mam przytyć ale każde dotknięcie boli, choćby językiem, że nie wspomnę o tym, że boli cały czas. a jeszcze mam krzywy zgryz i jak zagryzę zęby, choćbym próbowała jeść bokiem, to mi się zęby stykają no i boli bez znieczulenia się nie obejdzie moje pierwsze w życiu znieczulenie u dentysty będzie, trochę się boję, nie lubię igieł ciekawe też ile zaśpiewa za wizytę...

Oj! Niedobrze!
Ja cale zycie mialam jakies problemy z zebami. W koncu musialam sie przestac bac dentysty- bo jak tu sie bac jak ktos ratuje cie od takiego bolu
Mysle ze lepsza igla od zastrzyku niz kilkudniowy bol zeba. Powtarzaj sobie to az uwierzysz!

Napisane przez acelinka

zapomniałam Wam wczoraj napisać, że w szkole było bardzo fajnie pierwszaczki już mnie kochają chociaż tylko siedziałam sobie z tyłu i obserwowałam dzisiaj też idę poobserwować a od jutra do piątku będe prowadziła zajęcia i tyle mnie tam widzieli - super praktyki Moja opiekunka praktyki ciągle mi mówi, że nie moze mnie stresować, że nie może za dużo ode mnie chciec no bo przecież ja w ciąży jestem oj, gdyby ona mnie widziała co ja w pracy z dzieciakami wyczyniam to by się przestała tak mną przejmować

Bo pierszaczki maja wielkie serca i kochaja caly swiat!
Lepiej ze babaka chce cie oszczedzac - nie wyrywaj sie tak do tej roboty. Stresu ci nie trzeba.

Napisane przez Martoolka87

Dlaczego nikt się nie odzywa
Chyba za bardzo się cieszyłam, że tak szybko nam idzie to załatwianie, bo dziś natknęłam się na mur
Księgowa w jednym z moich zakładów pracy ma wolne (nie wiem czy urlop czy chorobowe) i nie będzie jej do poniedziałku A druga księgowa (bo tam 2 pracują, ale każda ma inne obowiązki) twierdzi, że ona mi nie może tego wypisać, bo nie ma hasła do tego drugiego komputera i w ogóle nie wie co i jak wypisać I w ten sposób przez durny papierek zamiast załatwiać kredyt w czwartek, będziemy składać wnioski dopiero w przyszły wtorek, albo środę
W drugim zakładzie pracy spoko, nawet mi od ręki chcieli wypisać, ale powiedziałam, że nie potrzebuję tak szybko i odbiorę jutro.
Odpis księgi wieczystej też załatwiłam. Aż się zdziwiłam, że tam taka miła obsługa i tak szybko im to idzie
No i byłam jeszcze babcię w szpitalu odwiedzić, bo jej grzybica na języku wylazła od antybiotyku i nie dało się tego wyleczyć zwykłymi lekami. Upewniłam się, że ma dobrą opiekę i zaniosłam jej drobne na TV (bo tam mają TV, które działa tylko po wrzuceniu monet 2 zł)

No to zdałam relację, a teraz czekam na Was

Ja od rana internetu nie mialam - nie wiem dlaczego. Lampka pikala a nie swiecila sie.
Potem bylam u Polki z lekcji wloskiego - ma prace, wynajela sobie kawalerke z chlopakiem. Ogladalam jak mieszka.
Mieszkanko fajne - pokoj z kacikiem kuchennym plus lazienka. Ale okolica niezbyt ciekawa. No i te wloskie standardy budowania. Mieszka na wysokim 1 pietrze bo na parterze sklepy.
A metr od jej okna jest koniec tarasu budynku obok! Ludzie moga sobie rzeczy podawac z jednego bloku do drugiego!

Ja tak mieszkac bym nie chciala.

Co do ksiegowych - jak jedna na urlopie 2 tygodnie to co - robota stoi bo druga nie zna hasla do komputera - ja w to nie wierze - nie chcialo sie babie i juz.

Ten tv ze szpitala przypomina mi pana Fasole (Mr Bean) - tylko on taki mial w domu (albo w hotelu )

[acelinka]

hej

ja myślałam że będe dziś miała spokojny dzień, ale nie wyszło
z rana byłam na praktyce, tylko 2 lekcje dzisiaj mieli więc szybko byłam w domku, ale pojechałam z mamą na cmenatrz poogarniać potem byłam na herbatce u mamy, znów na chwilke w domu, później do przedszkola na zajęcia, a po przedszkolu pojechałam z mamą do bratanka bo mama była umówiona z jego drugą babcią że jej trwałą zrobi no a jak wracałyśmy to jeszcze wstąpiłyśmy do lumpka, w którym są takie cudowne rzeczy no i oczywiście kupiłyśmy kilka dzieciowych

martoolka, a to Ci księgowa nie ma sie co denerwowac kochana załatwicie odrobinke później i już
u mnie w szpitalu też są takie telewizory na dwuzłotówki oby babcia szybko wróciła do zdrówka

sjoanna, ja się do żadnej roboty nie wyrywam, absolutnie

Właśnie wcinam truskawki i winogrona