Wymarzony pierścionek część XVII :)- saga nie tylko o pierścionkach;)

[Poemi]

Napisane przez hania811

Może jednak uda się zaliczyć. Trzymam kciukasy w każdym razie aby się udało.

Miałam na nie ogromną chrapkę...ale niestety nie stać mnie

Dzięki...

Mnie też już nie stać . Właśnie zadzwoniła "szefowa" i zapytała czy pracuję w tym tygodniu. Ja już wcześniej jej mówiłam, że chcę tydzień wolnego bo mam problemy w szkole. Powiedziała wtedy, że przyjmuje 2 nowe osoby (czyli to źle dla nas bo będziemy mniej pracować) i że spoko... Więc dzisiaj jej powiedziałam, że nie bo chciałam mieć wolne, a ona mi na to, że nikt nie będzie za mnie pracował, że ciągle mnie nie ma i muszę sobie szukać nowej pracy bo mnie zwalnia.
Pięknie! A ja mam raty, szkołę i długi!

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

Już wczoraj dostałam cynka, że przyjechała pksem . Tak się nie robi! No może jakoś pójdzie, ale to mnie nie urządza bo chcę 5! Już zapowiedziałam temu mojemu (a co sobie będę żałować?) chudzielcowi, że jak nie zaliczymy to będziemy pisać konspekty i uczyć się razem i nie ma szans by na 5 nie zdać . Kurczę, my byśmy jej wybaczyli gdyby nas olała i została w domu...

A jeśli już mowa o butach to się Wam pochwalę... Kupowałam dawno temu, ale kocham je każdego dnia tak samo (i wszystkim się podobają)
http://www.butyk.pl/towar.5227.Kozak...air_13442.html

Piękne te buty !!!!!!!

Wygodne są ? Jaki masz kolor ? Jak z obcasem, dobrze wyprofilowany ?
Cena wysoka, ale rzeczywiście robią wrażenie

Napisane przez hania811

Może jednak uda się zaliczyć. Trzymam kciukasy w każdym razie aby się udało.

Ups..no to niemiła niespodzianka.
Życze owocnych poszukiwań


No właśnie...boję się że pojadę z zawalonymi zatokami.
Skonsultuję się dziś z kuzynką- lekarką. Ona mnie szybko wyleczy

Póki co to on mnie rozpieszcza bo przywiózł pyszne sery, czekoladki i wino

Wczoraj zabraliśmy go na polski obiad do mojej mamy, a dziś jedziemy na obiad do teściowej..także póki co ja się nie popisuję za specjalnie

---------- Dopisano o 11:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------


Miałam na nie ogromną chrapkę...ale niestety nie stać mnie

Koniecznie pogadaj z lekarką
To widzę, że świetnie rozdzieliliście odpowiedzialność za stołowanie gościa

[novocaine870]

Napisane przez Madzialenka12344321

Novo jaki optymizm od ciebie bije

a ten karnecik to na jakies cwiczenia tak??

na duuużo ćwiczeń - korzystam ile chce, kiedy chce i w zasadzie gdzie chce na stronce mam podane miejsca w których akceptują kartę - fitness cluby, baseny, łyżwy, szkoły tańca, ścianka wspinaczkowa - dużo opcji, ale czasu aż tyle nie mam - pewnie przez zimę skorzystam z nowo otwartego fc u mnie w mieście( który znalazłam dzięki stronce multisportu ), a potem będę coś kombinować.

Napisane przez miskowa

cześć, nie będę się rozpisywać na temat dróg, śniegu itp., bo wiadomo że masakra.

w dodatku w weekend miałam zajęcia i zaliczenia, więc co chwila latałam na uczelnię. Na szczęście jeszcze jeden zjazd tylko za dwa tygodnie i potem egzamin końcowy i koniec. Muszę trochę odpocząć i mieć kilka wolnych weekendów.

Ja mam właśnie teraz 2 najgorsze tygodnie i ze wszytskim jestem czarnej d........ nie mam pojęcia jak się z tym wyrobię

Coś mi nie zacytowało wszystkiego

Dorinko dostawy są normalnie - 2 razy w tygodniu i w zasadzie wszystko od razu jest wynoszone na sklep Stopniowo też przywożą rzeczy z nowej kolekcji - ale narazie takie pojedyncze rzeczy. Wyprzedaże jeszcze nie są maksymalne - rzeczy, które przyszły nam jeszcze z kolekcji z lata są przecenione dość sporo, ale są już dość mocno poprzebierane, a z kolei rzeczy z kolekcji jeseinno zimowej - stopniowo są coraz bardziej przeceniane , ale do maksymalnych wyprzedaży jeszcze nie doszło - myślę, że w tym tygodniu coś bardziej ruszy.

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Piękne te buty !!!!!!!

Wygodne są ? Jaki masz kolor ? Jak z obcasem, dobrze wyprofilowany ?
Cena wysoka, ale rzeczywiście robią wrażenie

No jak na takie wysokie buty to są mega wygodne (ja ogólnie nie chodziłam wcześniej zbyt często na takiej wysokości), obcas w porządku , mam czarne ze skóry . Chciałam jeszcze te szare z zamszu (chociaż to mega niepraktyczna opcja ), ale teraz to nie wiem czy będę mogła sobie na nie pozwolić .
Podoba mi się w nich to, że mimo, że dość wysoki obcas i cholewka do kolan to nie są nawet w najmniejszym stopniu wulgarne tylko eleganckie i kobiece. I ludzie zwracają na nie uwagę . Nawet mnie na ulicy zaczepiają

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Koniecznie pogadaj z lekarką
To widzę, że świetnie rozdzieliliście odpowiedzialność za stołowanie gościa

Ano...nie mam ostatni weny do gotowania więc wykorzystuję rodziców.
Poza tym przede mną wizja tygodniowego gotowania dla 19 osób więc muszę w tym tygodniu odpocząć od kuchni

Napisane przez novocaine870

na duuużo ćwiczeń - korzystam ile chce, kiedy chce i w zasadzie gdzie chce na stronce mam podane miejsca w których akceptują kartę - fitness cluby, baseny, łyżwy, szkoły tańca, ścianka wspinaczkowa - dużo opcji, ale czasu aż tyle nie mam - pewnie przez zimę skorzystam z nowo otwartego fc u mnie w mieście( który znalazłam dzięki stronce multisportu ), a potem będę coś kombinować.

Super masz z tą kartą

Napisane przez Poemi

Dzięki...

Mnie też już nie stać . Właśnie zadzwoniła "szefowa" i zapytała czy pracuję w tym tygodniu. Ja już wcześniej jej mówiłam, że chcę tydzień wolnego bo mam problemy w szkole. Powiedziała wtedy, że przyjmuje 2 nowe osoby (czyli to źle dla nas bo będziemy mniej pracować) i że spoko... Więc dzisiaj jej powiedziałam, że nie bo chciałam mieć wolne, a ona mi na to, że nikt nie będzie za mnie pracował, że ciągle mnie nie ma i muszę sobie szukać nowej pracy bo mnie zwalnia.
Pięknie! A ja mam raty, szkołę i długi!

Jak to tak przez telefon Cię zwolniła??
A Ty cały czas w tej pizzeri pracujesz??

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Poemi

No jak na takie wysokie buty to są mega wygodne (ja ogólnie nie chodziłam wcześniej zbyt często na takiej wysokości), obcas w porządku , mam czarne ze skóry . Chciałam jeszcze te szare z zamszu (chociaż to mega niepraktyczna opcja ), ale teraz to nie wiem czy będę mogła sobie na nie pozwolić .
Podoba mi się w nich to, że mimo, że dość wysoki obcas i cholewka do kolan to nie są nawet w najmniejszym stopniu wulgarne tylko eleganckie i kobiece. I ludzie zwracają na nie uwagę . Nawet mnie na ulicy zaczepiają

Tak to jest z butami Bronxa
Wszystkie są zjawiskowe!

[ButterBear]

Cześć...i znowu poniedziałek...

A w sobotę TŻ zabrał mnie na randkę do super włoskiej knajpki...było cudnie...ale dawno nie byliśmy...

Haniu, czy widziałaś moje pytanie z piątku odnośnie wczasów? Czy lepiej zamówić dużo wcześniej, czy czekać do ostatniej chwili, na jakiegoś lasta?

[Poemi]

Napisane przez hania811

Jak to tak przez telefon Cię zwolniła??
A Ty cały czas w tej pizzeri pracujesz??

Między innymi... Ale to było moje główne źródło dochodów . Teraz to ja nie wiem co zrobię . Niech się buja gówniara!

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

No jak na takie wysokie buty to są mega wygodne (ja ogólnie nie chodziłam wcześniej zbyt często na takiej wysokości), obcas w porządku , mam czarne ze skóry . Chciałam jeszcze te szare z zamszu (chociaż to mega niepraktyczna opcja ), ale teraz to nie wiem czy będę mogła sobie na nie pozwolić .
Podoba mi się w nich to, że mimo, że dość wysoki obcas i cholewka do kolan to nie są nawet w najmniejszym stopniu wulgarne tylko eleganckie i kobiece. I ludzie zwracają na nie uwagę . Nawet mnie na ulicy zaczepiają

Piękne, są poobserwuję je, może jeszcze przecenią Bo właśnie w tym roku już chyba ulegną rozkładowi moje Bronxy zielone, totalnie je wykończyłam, ale naprawdę kupiłam je za 300 zł., sprawdziły się w ekstrelmalnych warunkach przez 3 pełne sezony i chodzę w nich w największe ślizgawy pomimo 8 cm. obcasa

Napisane przez hania811

Ano...nie mam ostatni weny do gotowania więc wykorzystuję rodziców.
Poza tym przede mną wizja tygodniowego gotowania dla 19 osób więc muszę w tym tygodniu odpocząć od kuchni


Super masz z tą kartą


Jak to tak przez telefon Cię zwolniła??
A Ty cały czas w tej pizzeri pracujesz??

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------


Tak to jest z butami Bronxa
Wszystkie są zjawiskowe!

Nie wyobrażam sobie gotowania dla 19 osób , podziwiam ile to garów makaronu trzeba ugotować, i czy starczy Ci palników ? Mam nadzieję, że cały wy6jazd nie będziesz gotować Ty sama ?

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Cześć...i znowu poniedziałek...

A w sobotę TŻ zabrał mnie na randkę do super włoskiej knajpki...było cudnie...ale dawno nie byliśmy...

Haniu, czy widziałaś moje pytanie z piątku odnośnie wczasów? Czy lepiej zamówić dużo wcześniej, czy czekać do ostatniej chwili, na jakiegoś lasta?

Nie nadrabiałam zaległości więc nie widziałam.

Butter nie potrafię odpowiedzieć na takie pytanie.

Wiem tylko tyle że w ostatnich latach cieżko było znaleźć dobrego lasta, ceny były wysokie i na pewno nie niższe od tych w ofercie first minut.
To moje spostrzeżenia...ale na pewno nie jest tak że nie kupisz nic na pewno..bo możesz mieć farta i znaleźć coś super hiper korzystnego.
I moje spostrzeżenia ze sprzedaży oferty lato 2010 (bo sprzedajemy już od początku listopada i największa promocja już sie skończyła) mamy rekordową sprzedaż w tym roku. Nawet lepszą niż 3 lata temu- kiedy był bum na wyjazdy zagraniczne.
Także wszystko wskazuje na to że będzie raczej kiepsko z miejscami we wrześniu
(jaj mam już podpisanych duuużo umów na wrześniowe wyjazdy)

[Poemi]

Napisane przez dorinka30

Piękne, są poobserwuję je, może jeszcze przecenią Bo właśnie w tym roku już chyba ulegną rozkładowi moje Bronxy zielone, totalnie je wykończyłam, ale naprawdę kupiłam je za 300 zł., sprawdziły się w ekstrelmalnych warunkach przez 3 pełne sezony i chodzę w nich w największe ślizgawy pomimo 8 cm. obcasa

Ja je kupowałam gdy jeszcze nie były przecenione i przy zamawianiu okazało się, że akurat jest 10% rabatu na kartę Elle . Więc miałam pozytywną niespodziankę .

Muszę się doprowadzić do porządku bo jestem okropnie zaryczana, a zaraz do szkoły lecę (i nie wiem po co w sumie ).

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Nie nadrabiałam zaległości więc nie widziałam.

Butter nie potrafię odpowiedzieć na takie pytanie.

Wiem tylko tyle że w ostatnich latach cieżko było znaleźć dobrego lasta, ceny były wysokie i na pewno nie niższe od tych w ofercie first minut.
To moje spostrzeżenia...ale na pewno nie jest tak że nie kupisz nic na pewno..bo możesz mieć farta i znaleźć coś super hiper korzystnego.
I moje spostrzeżenia ze sprzedaży oferty lato 2010 (bo sprzedajemy już od początku listopada i największa promocja już sie skończyła) mamy rekordową sprzedaż w tym roku. Nawet lepszą niż 3 lata temu- kiedy był bum na wyjazdy zagraniczne.
Także wszystko wskazuje na to że będzie raczej kiepsko z miejscami we wrześniu
(jaj mam już podpisanych duuużo umów na wrześniowe wyjazdy)

A co byś mi poleciła niedrogiego na tydzień? I nie mega gorącego Jak się w ogóle kształtują ceny tygodniowych wyjazdów we wrześniu?

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Nie wyobrażam sobie gotowania dla 19 osób , podziwiam ile to garów makaronu trzeba ugotować, i czy starczy Ci palników ? Mam nadzieję, że cały wy6jazd nie będziesz gotować Ty sama ?

Powiem Ci szczerze że ja tez sobie nie wyobrażam..dla 15 spoko, jakoś ogarniałam- ale liczba 19 trochę mnie przeraża
Mam do pomocy 2 zapaleńców..brata i kuzyna...na pewno nie będzie tak ze zostanę z tym sama.
Dla 15 osób gotowałam 4 paczki makaronu- czyli 2 ogromne gary. teraz będzie trzeba gotować 3 gary.

Mamy 3 kuchnie..czyli 3 kuchenki i 3 zmywarki.
Jakoś się podzielimy obowiązkami.

To to jeszcze nic.....wyobraź sobie ile wódki musimy ze sobą zabrać.
Liczyliśmy 0,5 na głowę dziennie....czyli 66 butelek

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:37 ----------

Napisane przez ButterBear

A co byś mi poleciła niedrogiego na tydzień? I nie mega gorącego Jak się w ogóle kształtują ceny tygodniowych wyjazdów we wrześniu?

Bułgaria, Grecja na kontynencie (Riwiera Olimpijska, Chalkidiki, )....no i to by było na tyle niedrogiego i niegorącego
Możesz czegoś na wyspach Greckich szukać...Kos, Rodos, Kreta, Zakynthos (ale wyspy są zawsze droższe...no i na miejscu też więcej kasy idzie).
Chorwacja fajna..ale samolotem i w hotelu też już krzyczą chore pieniądze.

Wejdź na pierwszy lepszy potral..np traveligo.pl, easygo.pl i będziesz wszystko wiedziała odnośnie cen.
np.
http://www.easygo.pl/wycieczki/grecj...9-07,samolotem

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Bułgaria, Grecja na kontynencie (Riwiera Olimpijska, Chalkidiki, )....no i to by było na tyle niedrogiego i niegorącego
Możesz czegoś na wyspach Greckich szukać...Kos, Rodos, Kreta, Zakynthos (ale wyspy są zawsze droższe...no i na miejscu też więcej kasy idzie).
Chorwacja fajna..ale samolotem i w hotelu też już krzyczą chore pieniądze.

Wejdź na pierwszy lepszy potral..np traveligo.pl, easygo.pl i będziesz wszystko wiedziała odnośnie cen.
np.
http://www.easygo.pl/wycieczki/grecj...9-07,samolotem

Bardzo Ci dziękuję Haniu
Czyli z tego co piszesz, właściwie warto by było zamówić coś już teraz...bo w first minute też jest tanije, prawda?

[dorinka30]

Napisane przez Poemi

Ja je kupowałam gdy jeszcze nie były przecenione i przy zamawianiu okazało się, że akurat jest 10% rabatu na kartę Elle . Więc miałam pozytywną niespodziankę .

Muszę się doprowadzić do porządku bo jestem okropnie zaryczana, a zaraz do szkoły lecę (i nie wiem po co w sumie ).

Ja też mam kartę Elle, czy u nich to stała oferta z tą zniżką na buty Bronxa ?

Dlaczego zapłakana z powodu pracy ?

Napisane przez hania811

Powiem Ci szczerze że ja tez sobie nie wyobrażam..dla 15 spoko, jakoś ogarniałam- ale liczba 19 trochę mnie przeraża
Mam do pomocy 2 zapaleńców..brata i kuzyna...na pewno nie będzie tak ze zostanę z tym sama.
Dla 15 osób gotowałam 4 paczki makaronu- czyli 2 ogromne gary. teraz będzie trzeba gotować 3 gary.

Mamy 3 kuchnie..czyli 3 kuchenki i 3 zmywarki.
Jakoś się podzielimy obowiązkami.

To to jeszcze nic.....wyobraź sobie ile wódki musimy ze sobą zabrać.
Liczyliśmy 0,5 na głowę dziennie....czyli 66 butelek

Koszmar normalnie , ja się nie nadaję na wyjazdy grupowe, bo mnie nie kręci pichcenie w grupie i takie obcowanie z tyloma osobami przez 24 h mnie nieco przeraża Dlatego jak jeżdzę to tak abym mogła sobie pozwolić chociaż na główny posiłek w knajpie. Ostatnio jak byliśmy ze znajomymi 8 osób i usłyszałam, o składce na żywienie zbiorowe to wyłamaliśmy się z Tżem (my jemy często inne rzeczy głównie przez Tża), poza tym zrobić coś dla 2 osób i posprzątać a zrobić dla 8 to dla mnie różnica, dodatkowo ja nie przepadam za gotowaniem wyjazdowym, no po prostu tak mamy jakoś dziwnie....

A nie będziecie przejeżdzać przez strefę bezcłową z tym alkiem, nie wiem czy 0,5 na głowę dziennie starczy, zależy od której zaczniecie się rozgrzewać, jak po śniadaniu to zabraknie

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Bardzo Ci dziękuję Haniu
Czyli z tego co piszesz, właściwie warto by było zamówić coś już teraz...bo w first minute też jest tanije, prawda?

Moim zdaniem tak...
Po pierwsze jak teraz zarezerwujesz to nie masz odwrotu. Zapłacisz zaliczkę, później możesz wpłacić kolejne 20 % np...i miesiąc przed wyjazdem resztę kwoty. Nie zaboli cie to tak jak wywalenie nagle 4 tysi.

Po drugie masz teraz średnio do 23 % zniżki i co najważniejsze gwarancje niezmienności ceny- co oznacza że coby się na świecie nie działo biuro podróży nie może podwyższyć Ci ceny.
A ceny koło marca zawsze idą w górę
Bo różnice kursowe, bo podwyżki paliwowe, bo coś tam.
200, 300 zł cena pójdzie w górę na bank.

Zarezerwujesz teraz masz do w dupie.

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Moim zdaniem tak...
Po pierwsze jak teraz zarezerwujesz to nie masz odwrotu. Zapłacisz zaliczkę, później możesz wpłacić kolejne 20 % np...i miesiąc przed wyjazdem resztę kwoty. Nie zaboli cie to tak jak wywalenie nagle 4 tysi.

Po drugie masz teraz średnio do 23 % zniżki i co najważniejsze gwarancje niezmienności ceny- co oznacza że coby się na świecie nie działo biuro podróży nie może podwyższyć Ci ceny.
A ceny koło marca zawsze idą w górę
Bo różnice kursowe, bo podwyżki paliwowe, bo coś tam.
200, 300 zł cena pójdzie w górę na bank.

Zarezerwujesz teraz masz do w dupie.

Dzięki Haniu za informację.
Chyba w związku z tym wybierzemy się z TŻ do jakiegoś biura zobaczyć, co mogą nam zaproponować...Faktycznie wolę sobie to rozłożyć finansowo, bo nie stać nas na wywalenie ok. 4 tyś. na raz...

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Koszmar normalnie , ja się nie nadaję na wyjazdy grupowe, bo mnie nie kręci pichcenie w grupie i takie obcowanie z tyloma osobami przez 24 h mnie nieco przeraża Dlatego jak jeżdzę to tak abym mogła sobie pozwolić chociaż na główny posiłek w knajpie. Ostatnio jak byliśmy ze znajomymi 8 osób i usłyszałam, o składce na żywienie zbiorowe to wyłamaliśmy się z Tżem (my jemy często inne rzeczy głównie przez Tża), poza tym zrobić coś dla 2 osób i posprzątać a zrobić dla 8 to dla mnie różnica, dodatkowo ja nie przepadam za gotowaniem wyjazdowym, no po prostu tak mamy jakoś dziwnie....

A nie będziecie przejeżdzać przez strefę bezcłową z tym alkiem, nie wiem czy 0,5 na głowę dziennie starczy, zależy od której zaczniecie się rozgrzewać, jak po śniadaniu to zabraknie

Akurat w wyjeździe na narty to wspólne gotowanie jest najważniejsze...to robi cały klimat. Samo planowanie, robienie w Polsce zakupów, jazda w 4,5 samochodów na miejsce, wspólny apartament- to wszystko tworzy niepowtarzalny i wyjątkowy klimat.
Poza tym mamy taką ekipę w której każdy zna swoje miejsce...chłopcy grzecznie myją gary, pomagają gotować, jeżdżą na zakupy, każdy wie kiedy jego kolej by pojechac rano po bułki.
Przed wyjazdem każdy ma swoje zadania do wykonania..kupno winietek, kupno alkoholu, zalatwienie łańcuchów na koła, zabranie PS, filmów do oglądania na wieczór, wytyczenie trasy itp.
Wszystko mamy opracowane jak w zegarku.
Nikt się z nikim nie liczy co do grosza. idziemy do restauracji..każdy zamawia co chce..bierzemy rachunek i dzielimy po prostu na tyle osób ile jadło.

Przez bezcłówkę nie przejeżdżamy. Poza tym znajomy kupuje w hurtowni po bardzo niskich cenach.
Wiesz nie pijemy samej wódy...na miejscu kupujemy jeszcze piwka, wina i whiski więc powinno wystarczyć.
Aczkolwiek w zeszłym roku wypiliśmy w 13 osób 30 butelek w 3 dni

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Napisane przez ButterBear

Dzięki Haniu za informację.
Chyba w związku z tym wybierzemy się z TŻ do jakiegoś biura zobaczyć, co mogą nam zaproponować...Faktycznie wolę sobie to rozłożyć finansowo, bo nie stać nas na wywalenie ok. 4 tyś. na raz...

Sprawdź Itakę bo ma konkurencyjne ceny

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Akurat w wyjeździe na narty to wspólne gotowanie jest najważniejsze...to robi cały klimat. Samo planowanie, robienie w Polsce zakupów, jazda w 4,5 samochodów na miejsce, wspólny apartament- to wszystko tworzy niepowtarzalny i wyjątkowy klimat.
Poza tym mamy taką ekipę w której każdy zna swoje miejsce...chłopcy grzecznie myją gary, pomagają gotować, jeżdżą na zakupy, każdy wie kiedy jego kolej by pojechac rano po bułki.
Przed wyjazdem każdy ma swoje zadania do wykonania..kupno winietek, kupno alkoholu, zalatwienie łańcuchów na koła, zabranie PS, filmów do oglądania na wieczór, wytyczenie trasy itp.
Wszystko mamy opracowane jak w zegarku.
Nikt się z nikim nie liczy co do grosza. idziemy do restauracji..każdy zamawia co chce..bierzemy rachunek i dzielimy po prostu na tyle osób ile jadło.

Przez bezcłówkę nie przejeżdżamy. Poza tym znajomy kupuje w hurtowni po bardzo niskich cenach.
Wiesz nie pijemy samej wódy...na miejscu kupujemy jeszcze piwka, wina i whiski więc powinno wystarczyć.
Aczkolwiek w zeszłym roku wypiliśmy w 13 osób 30 butelek w 3 dni

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


Sprawdź Itakę bo ma konkurencyjne ceny

Może, pewnie masz rację, ja byłam na kilku zbiorowych na narty przed laty ale nigdy nie miałam super zgranej ekipy więc wcale tak fajnie nie było
Mnie denerwuje, że wszyscy mają razem wstawać, jeździć, razem schodzić ze stoków, czekać na wspólny posiłek itp. ale pewnie z fajną ekipą to wcale upierdliwe nie jest, ja miałam akurat niefajne doświadczenia

[hania811]

Napisane przez dorinka30

Może, pewnie masz rację, ja byłam na kilku zbiorowych na narty przed laty ale nigdy nie miałam super zgranej ekipy więc wcale tak fajnie nie było
Mnie denerwuje, że wszyscy mają razem wstawać, jeździć, razem schodzić ze stoków, czekać na wspólny posiłek itp. ale pewnie z fajną ekipą to wcale upierdliwe nie jest, ja miałam akurat niefajne doświadczenia

Właśnie u nas nie ma takiego rygoru. Na dobrą sprawę każdy robi co chce.
Śniadanie można jeść można nie jeść, można iśc na stok, można zostać i czytać książki.
Nie da sie w takiej grupie wszystkiego robić razem.
Mój mąz np. potrzebuje czasem swojej samotni..wtedy ucieka do naszej sypialni i może tam spędzić cały wieczór czytając gazety.
Obiad można sobie zawsze odgrzać w mikrofali..nie trzeba jeśc ze wszystkimi.

Teraz będziemy mieli dużo intymności bo dom który wynajęliśmy jest na prawdę ogromy.
Tak jak piszesz to kwestia ekipy.
My sie znamy jak łyse konie więc jest super.

[ButterBear]

Haniu, a Tunezja??

Przepraszam, że Cię męczę...jak będziesz mieć dość-to mów...

[hania811]

Napisane przez ButterBear

Haniu, a Tunezja??

Przepraszam, że Cię męczę...jak będziesz mieć dość-to mów...

Nie wydaje mi się aby podobało Wam się w Tunezji.
No i we wrześniu cały czas powyżej 30 C.
To już wolałabym pojechać w październiku do Egiptu..chociaż morze fajniejsze- ponurkować można

[novocaine870]

Napisane przez hania811

Akurat w wyjeździe na narty to wspólne gotowanie jest najważniejsze...to robi cały klimat. Samo planowanie, robienie w Polsce zakupów, jazda w 4,5 samochodów na miejsce, wspólny apartament- to wszystko tworzy niepowtarzalny i wyjątkowy klimat.
Poza tym mamy taką ekipę w której każdy zna swoje miejsce...chłopcy grzecznie myją gary, pomagają gotować, jeżdżą na zakupy, każdy wie kiedy jego kolej by pojechac rano po bułki.
Przed wyjazdem każdy ma swoje zadania do wykonania..kupno winietek, kupno alkoholu, zalatwienie łańcuchów na koła, zabranie PS, filmów do oglądania na wieczór, wytyczenie trasy itp.
Wszystko mamy opracowane jak w zegarku.
Nikt się z nikim nie liczy co do grosza. idziemy do restauracji..każdy zamawia co chce..bierzemy rachunek i dzielimy po prostu na tyle osób ile jadło.

Przez bezcłówkę nie przejeżdżamy. Poza tym znajomy kupuje w hurtowni po bardzo niskich cenach.
Wiesz nie pijemy samej wódy...na miejscu kupujemy jeszcze piwka, wina i whiski więc powinno wystarczyć.
Aczkolwiek w zeszłym roku wypiliśmy w 13 osób 30 butelek w 3 dni

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------


Sprawdź Itakę bo ma konkurencyjne ceny

ooo, zazdroszczę Marzy mi się taki zgrany, grupowy wyjazd

Napisane przez hania811

Nie wydaje mi się aby podobało Wam się w Tunezji.
No i we wrześniu cały czas powyżej 30 C.
To już wolałabym pojechać w październiku do Egiptu..chociaż morze fajniejsze- ponurkować można

mam takie głupie pytanie....ile trzeba odłożyć kasy na taki wyjazd? np. właśnie do egiptu chodzi mi cenę wycieczki + jakieś "kieszonkowe".

[hania811]

Napisane przez novocaine870

ooo, zazdroszczę Marzy mi się taki zgrany, grupowy wyjazd



mam takie głupie pytanie....ile trzeba odłożyć kasy na taki wyjazd? np. właśnie do egiptu chodzi mi cenę wycieczki + jakieś "kieszonkowe".

Zależy....kurcze tyle lat pracuję w turystyce i nie wiem nigdy jak odpowiadać na takie pytania.
Oczywiście możesz się zmieścić w niecałych 2 tysiąch. Wykupić hotel 3 gwiazdkowy z podłym allem, wykupić jedną wycieczkę..np safari do wioski Beduinów z przejażdzką na wilebłądach za 45 dolarów..reszte czasu leżeć na plaży z ohydnym drinem z podrabianego whyski .

Możesz również pojechac do 4, 5 gwiazdek, pojechac do Kairu i Luksoru, wykupić naukę nurkowania i dopłacać do alkoholi importowanych...a wtedy wydasz 4 tysie na osobę.

Moi znajomi w zeszłym roku przez tydzien na Malce wydali 5 tysięcy na osobę.

W tym samym czasei inni znajomi wydali 4 tysiące we dwujkę.

Ja osobiście uważam że nie da sie pojechac na wczasy za mniej niż 2,5/3 tysiące na głowę....no chyba że wszystkiego sobie odmawiasz..ale co to są za wczasy wtedy.

[dorinka30]

Napisane przez hania811

Zależy....kurcze tyle lat pracuję w turystyce i nie wiem nigdy jak odpowiadać na takie pytania.
Oczywiście możesz się zmieścić w niecałych 2 tysiąch. Wykupić hotel 3 gwiazdkowy z podłym allem, wykupić jedną wycieczkę..np safari do wioski Beduinów z przejażdzką na wilebłądach za 45 dolarów..reszte czasu leżeć na plaży z ohydnym drinem z podrabianego whyski .

Możesz również pojechac do 4, 5 gwiazdek, pojechac do Kairu i Luksoru, wykupić naukę nurkowania i dopłacać do alkoholi importowanych...a wtedy wydasz 4 tysie na osobę.

Moi znajomi w zeszłym roku przez tydzien na Malce wydali 5 tysięcy na osobę.

W tym samym czasei inni znajomi wydali 4 tysiące we dwujkę.

Ja osobiście uważam że nie da sie pojechac na wczasy za mniej niż 2,5/3 tysiące na głowę....no chyba że wszystkiego sobie odmawiasz..ale co to są za wczasy wtedy.

Mnie też się wydaje, że 2,5 do 3000 zł. na osobę na tydzień trzeba mieć aby jako tako te wczasy wyglądały , ale oczywiście włącznie z opłatą już.

[ButterBear]

Napisane przez hania811

Nie wydaje mi się aby podobało Wam się w Tunezji.
No i we wrześniu cały czas powyżej 30 C.
To już wolałabym pojechać w październiku do Egiptu..chociaż morze fajniejsze- ponurkować można

Czemu myślisz, że Tunezja by się nam nie spodobała?

Egipt nie wchodzi w grę...spędziłabym cały wyjazd w toalecie

[novocaine870]

Napisane przez hania811

Zależy....kurcze tyle lat pracuję w turystyce i nie wiem nigdy jak odpowiadać na takie pytania.
Oczywiście możesz się zmieścić w niecałych 2 tysiąch. Wykupić hotel 3 gwiazdkowy z podłym allem, wykupić jedną wycieczkę..np safari do wioski Beduinów z przejażdzką na wilebłądach za 45 dolarów..reszte czasu leżeć na plaży z ohydnym drinem z podrabianego whyski .

Możesz również pojechac do 4, 5 gwiazdek, pojechac do Kairu i Luksoru, wykupić naukę nurkowania i dopłacać do alkoholi importowanych...a wtedy wydasz 4 tysie na osobę.

Moi znajomi w zeszłym roku przez tydzien na Malce wydali 5 tysięcy na osobę.

W tym samym czasei inni znajomi wydali 4 tysiące we dwujkę.

Ja osobiście uważam że nie da sie pojechac na wczasy za mniej niż 2,5/3 tysiące na głowę....no chyba że wszystkiego sobie odmawiasz..ale co to są za wczasy wtedy.

Masz rację jak jechać to już wykorzystać to, że się tam jest itd. dlatego tak jak podejrzewałam w tym roku daruję sobie tego typu wczasy

[miskowa]

ja się też szykuję na jakiś mały wypad z przyjaciółką. Mam nadzieję, że nam się uda. Planujemy tylko na tydzień, pod koniec lutego - jakiegoś lasta dorwać. Ona mieszka w Niemczech, mam wrażenie że wycieczki stamtąd są znacznie tańsze niż z Polskich biur. Dlatego ona ma wyszukać, pakujemy się na ostatnią chwilę i jedziemy się wygrzać.

[hania811]

Napisane przez miskowa

ja się też szykuję na jakiś mały wypad z przyjaciółką. Mam nadzieję, że nam się uda. Planujemy tylko na tydzień, pod koniec lutego - jakiegoś lasta dorwać. Ona mieszka w Niemczech, mam wrażenie że wycieczki stamtąd są znacznie tańsze niż z Polskich biur. Dlatego ona ma wyszukać, pakujemy się na ostatnią chwilę i jedziemy się wygrzać.

Czy taniej to nie wiem..ale na pewno lepiej. Nie ma co ukrywać że hotele lepsze pokoje sprzedają niemiecki, angielskim czy francuskim biurom.
Polska czy inne kraje z "bloku wschodniego" dostają ochłapy.

Napisane przez ButterBear

Czemu myślisz, że Tunezja by się nam nie spodobała?

Egipt nie wchodzi w grę...spędziłabym cały wyjazd w toalecie

W Tunezji też będziesz..w sumie mała różnica.
Flora bakteryjna już w Grecji jest zdecydowanie inna..wiec jak masz wrażliwy żołądek wszędzie poza Polską jesteś zagrożona

Ja Was widzę w jakimś miłym europejskim kurorcie..z możliwością pójścia do knajpki na dobre jedzenie, spokojnym spacerku wzdłuż plaży, może jakieś wieczorny wypad na drina....w Tunezji nie będziesz tego miała.

[dorinka30]

Napisane przez miskowa

ja się też szykuję na jakiś mały wypad z przyjaciółką. Mam nadzieję, że nam się uda. Planujemy tylko na tydzień, pod koniec lutego - jakiegoś lasta dorwać. Ona mieszka w Niemczech, mam wrażenie że wycieczki stamtąd są znacznie tańsze niż z Polskich biur. Dlatego ona ma wyszukać, pakujemy się na ostatnią chwilę i jedziemy się wygrzać.

Ale fajnie, już zazdroszczę , jedźcie z Niemiec, tam nie dość że taniej to podobno lepszy wypas, bo dla Niemców są inne standardy

[miskowa]

Napisane przez hania811

Czy taniej to nie wiem..ale na pewno lepiej. Nie ma co ukrywać że hotele lepsze pokoje sprzedają niemiecki, angielskim czy francuskim biurom.
Polska czy inne kraje z "bloku wschodniego" dostają ochłapy.



W Tunezji też będziesz..w sumie mała różnica.
Flora bakteryjna już w Grecji jest zdecydowanie inna..wiec jak masz wrażliwy żołądek wszędzie poza Polską jesteś zagrożona

Ja Was widzę w jakimś miłym europejskim kurorcie..z możliwością pójścia do knajpki na dobre jedzenie, spokojnym spacerku wzdłuż plaży, może jakieś wieczorny wypad na drina....w Tunezji nie będziesz tego miała.

Napisane przez dorinka30

Ale fajnie, już zazdroszczę , jedźcie z Niemiec, tam nie dość że taniej to podobno lepszy wypas, bo dla Niemców są inne standardy

wiem właśnie, ja zawsze jak jeździłam na zorganizowane wyjazdy, to były to niemieckie biura. Jakoś Niemcy są wszędzie lepiej traktowani, więc na tym korzystam. A taniej jest na pewno, wybór jest większy, konkurencja większa, bo ludzi więcej jeździ