Scent Bar VI

[Kagan]

Właśnie wróciłam z pracy. Dwa dni pod rząd po 12 godz. Padam No i oczywiście przyszłam po pomoc. Muszę jutro jechać 250km samochodem i mam problem Zapaliła mi się lampka kontrolna i nie wiem co ona znaczy Książkę mam po niemiecku. Ratujcie, kto zna niemiecki Nie dam rady jutro do mechanika, bo o 7 wyjeżdżam

[Aragonte]

Niemiecki na bank zna świetnie Sabbath. No i chyba Gryx też?

Boskie historie autobusowe

[Mendosita]

Napisane przez Margot45

Madzik, ja tak mam bardzo często, tylko z rzadka aż tak mnie sytuacja wyprowadzi z równowagi, ze muszę się wypisać.

A korzystanie z miejskich środków transportu dostarcza naprawdę niezapomnianych wrażeń: osoby zdejmujące buty w przedziale pociągu i kładące nogi na przeciwległym siedzeniu (na którym, oczywiście, ktoś siedzi), pani, która siada na moim płaszczu zanim zdązę go powiesic na haczyku i jest niebotycznie zdziwiona, ze ja mam coś przeciw, inna pani, która w tramwaju stawia mi na ramieniu torebkę (raczej torbę, format A4 albo i większy) i na zwrócenie uwagi odpowiada słowami "co pani taka nerwowa?", dziewczyna z włosami do połowy pleców, która staje na srodku przedzialu, schyla głowę i się czesze... mogłabym tak wymieniać i wymieniać, tylko po co? Żeby pokazać, ze chamstwo i brak kultury jest normą, a uprzejme zachowanie wyjątkiem? To, niestety, i tak wszyscy chyba wiemy

Napisane przez madziczka

Oj Margot, wiem coś o zachowaniach ludzi w pociągach Najeździłam się PKP-ami przez studia W którymś momencie przestałam się szczypać i zaczęłam być śerdnio miła. Ktoś wywalał nogi na drugim siedzeniu - grzecznie acz stanowczo prosiłam, żeby je zdjął. Inna sytuacja - ktoś otwiera okno na full w trakcie jazdy, włosy ci prawie odrywa od czaszki, ale wszyscy siedzą cicho. I znowu grzeczna, acz stanowcza prośba o zamknięcie ( w trakcie jazdy, na postoju jeszcze rozumiem).Jak moja prośba została olana, sama wstawałam i zamykałam zazwyczaj z takim hukiem, że spragniony "Przeminęło z wiatrem w wersji Live" nie ponawiał czynności. Inna sytuacja - panna gasi w przedziale światło, bo "ona chce spać" i pikuś, że cały przedział studentów się uczy, coś czyta. Nawet nie chodzi o to - ale nawet nie zapyta czy może, po prostu podchodzi i gasi. Uświadomiłam jej, że nie jest w przedziale sama . Taaa w pociągach budziła się w mnie zouza, ale w którymś momencie cierpliwość mi się skończyła.



I numer hardcorowy - jem śniadanie, a panna zaczyna sobie przy mnie brwii depilować. Noż czekałam tylko, kiedy wyciągnie plastry z woskiem na łydki Na szczęści skończyło się na minutowym retuszu, bo bym niechybnie znowu coś palnęła

Widzę, że mój temat ulubiony poruszono
Dorzućcie moje drogie Panie wspaniałe zapachy unoszące się w autobusowej/pociągowej przestrzeni: niedomyte ciała, stary pot, tłuste włosy, strawiany akurat alkohol parujący przez pory skóry, brudne skarpetki, płaszcze nie prane od 5 sezonów...

Boże, jak się cieszę, że mam wreszcie własne auto

[Kagan]

Napisane przez Aragonte

Niemiecki na bank zna świetnie Sabbath. No i chyba Gryx też?

Boskie historie autobusowe

Aragonte, dzięki Idę do nich naskrobać.

[Betty83]

Dziewczyny, nie wiecie kto poluje na Glorię?
Znalazłam u mnie w małej perfumerii zestaw Gloriowy 50 edt + 30 body mist (chyba), w całkiem fajnej cenie. Jakby ktoś chciał to mogę zakupić.

[Nola_]

Napisane przez Betty83

Dziewczyny, nie wiecie kto poluje na Glorię?
Znalazłam u mnie w małej perfumerii zestaw Gloriowy 50 edt + 30 body mist (chyba), w całkiem fajnej cenie. Jakby ktoś chciał to mogę zakupić.

Betty, a w jakiej konkretnie?

[Betty83]

Napisane przez Nola_

Betty, a w jakiej konkretnie?

186zł, ale dziewczyny mówią, że stoi i stoi i może szefowa jeszcze obniży, bo ostatnia sztuka. Ja raczej sobie nie kupie, ale żal jak taka perełka stoi i nie wiadomo komu się trafi.
Dzisiaj raz psiknięta, ale pierwszy, bo sprzedawczyni też pierwszy raz wąchała nawet.

[madziczka]

Napisane przez Mendosita

Widzę, że mój temat ulubiony poruszono
Dorzućcie moje drogie Panie wspaniałe zapachy unoszące się w autobusowej/pociągowej przestrzeni: niedomyte ciała, stary pot, tłuste włosy, strawiany akurat alkohol parujący przez pory skóry, brudne skarpetki, płaszcze nie prane od 5 sezonów...

Boże, jak się cieszę, że mam wreszcie własne auto

Najbardziej z tych odorków nienawidziłam zapachu przetrawionego alkoholu. Taka specyficzna słodkawa woń kojarząca mi się z majonezem. Bożesz ty mój, aż mi się dźwigało Automatycznie zmieniałam przedział, bo prawie 3 godzin nie byłam sobie w stanie wyobraźić.


Też sobie tłumaczę, że autko w takich momentach to plus. Ale nie bardzo mi to pomaga na optymistyczne spojrzenie na mój kurs

[Nola_]

Napisane przez Betty83

186zł, ale dziewczyny mówią, że stoi i stoi i może szefowa jeszcze obniży, bo ostatnia sztuka. Ja raczej sobie nie kupie, ale żal jak taka perełka stoi i nie wiadomo komu się trafi.
Dzisiaj raz psiknięta, ale pierwszy, bo sprzedawczyni też pierwszy raz wąchała nawet.

Kuuurczę... Mam dylemata Muszę przeliczyć oszczędności... Odezwę się w razie czego jeszcze dzisiaj, ewentualnie jutro, ok?

[Betty83]

Napisane przez Nola_

Kuuurczę... Mam dylemata Muszę przeliczyć oszczędności... Odezwę się w razie czego jeszcze dzisiaj, ewentualnie jutro, ok?

http://cgi.ebay.com/GIFT-SET-GLORIA-...QQcmdZViewItem

To taki zestaw jest. Tylko pudełko lekko przykurzone. Myśl, myśl....

Niech ktoś ją weźmie..... bo jak nie to będzie moja, a nie za bardzo teraz o zakupach pachnących mogę myśleć.

[martwa papuga]

Napisane przez Margot45

A propos - jakie jest wasze zdanie w kwestii ustępowania miejsc siedzących w środkach transportu dzieciom? Być moze pytanie jest nieco głupie, ale wczoraj spotkała mnie taka sytuacja - pani w tramwaju poprosiła mnie o ustąpienie miejsca takiemu maluchowi ok. 6 lat. Ok, nieco zdziwiona, ale wstałam - w końcu takiemu maluszkowi może byc trudno złapać równowagę jak tramwaj szarpnie. Ale o co chodzi: Dziecko oczywiscie władowało się z butami na siedzenie (a potem ktoś na tym usiądzie, w jasnych spodniach np.) a kiedy próbowałam zwrócić uwagę tej pani, żeby wytłumaczyła dziecku, że nie siada się z butami na miejsce, z którego ktoś jeszcze potem skorzysta, zostałam obrzucona oburzonym spojrzeniem, po czym pani stwierdziła, ze po pierwsze to nie jej dziecko, a po drugie są chyba jakieś zasady (o tym, że m.in. takie, jak się zachowywać między ludźmi, zdaje się, pani zapomniała). Po czym, kiedy usiłowałam odsunąć połę własnego płaszcza od kopiącego naokoło dziecka, zostałam oskarżona, ze go szarpię (dziecko, nie płaszcz!!!!) i że to się dla mnie może źle skończyć. Wszystko miało miejsce w dość zatłoczonym (godziny powrotu z pracy) tramwaju. Może się czepiam, nie wiem, ale szlag mnie trafia jak widzę takie sytuacje i przepraszam, musiałam się wygadać.

Tragedia. Też mnie trzepie na widok mam (lub co gorsza babć) gibiących się w autobusie nad wygodnie siedzącym kilkulatkiem. Co to za nowe zasady wychowawcze, u diaska? Ja siedziałam u mamy na kolanach, względnie obok mamy, jak autobus był pusty. Nie do pomyślenia, żebym się rozpierała w fotelu, kiedy mama stoi.
TU jeden z moich ulubionych artykułów na pokrewne tematy.

Napisane przez irkax

Jasne, że istnieją takie opinie, jasne, że są kobiety, które mają taką wizję bycia szczęśliwą. Nie dyskutuję z tym, bo niestety wiem, że to prawda.
Ja jedynie zwróciłam uwagę na fakt, że włożono autorce w usta słowa, których nie powiedziała ani nie napisała.
Nie wiem jak Wy, ale gdyby mnie spotkało coś takiego, gdyby mnie publicznie w ten sposób ośmieszono (bo nie ukrywajmy, że kobieta stała się pośmiewiskiem internetu na wiele lat), to znalazłabym osobę, która to wymyśliła i podpisała moim nazwiskiem i wytoczyłabym jej sprawę w sądzie.
Internet internetem, żart żartem, ale trzeba mieć świadomość, że w ten sposób wyrządza się komuś krzywdę.

No właśnie, boję się zapytać co pomyślałaś o domniemanej autorce tego tekstu
Pewnie to samo co ja w pierwszej chwili.
Dlatego nie podobają mi się takie zagrywki.
Dlatego w swoim podpisie od dawna apeluję o internetowy rozsądek i podchodzenie do tego, co ktoś powie lub napisze w internecie z niejakim dystansem.
Bo się może okazać, że nie ma w tym krzty prawdy.

Irko, wiadomo że nie wolno wkładać słów w usta osób, które nigdy ich nie wypowiedziały.
Zdaje mi się, że wiem, jak to się mogło stać... ktoś sparodiował fragment podręcznika, kto inny to przeczytał, wziął na serio, oburzył się i skopiował w inne miejsce w internecie, dodając nazwisko autorki. A co z tego wyszło: nieprawda + personalia = rzeczywiście niedopuszczalna sytuacja.

A inna sprawa, że środowiska, co lubią przygotowywać do życia w rodzinie, zwykle miewają swoje ideologie, nie tak znowu bardzo odległe od ww. parodii. I przypisanie im autorstwa tego tekstu mogłyby uznać za mniej obraźliwe, niż osoby o poglądach zupełnie odmiennych. Może wyjąwszy tego "dziubdziusia", kawałek o grzesznicach, czy mężowskie gatki, których pranie uszczęśliwia - w tych miejscach absurd zdaje się najkrwawszy.

Ale zgadzam się w 100%, że przy przytoczonym tekście nazwisko nie powinno się znaleźć.

Napisane przez Margot45

Mnie w tej kwestii zastanawia jeszcze jedna rzecz: bardzo rzadko spotykam się z sytuacją, kiedy osoba, ktora chce usiąść, zwyczajnie podchodzi do osoby siedzącej ze słowami "przepraszam, czy moze mi pan / pani ustąpić miejsca?" Na ogół jest właśnie to stanie nad głową i narzekanie.

Hehe
W czasach studenckich podróżowałam na uczelnię tramwajami i nawet nie próbowałam szukać miejsca siedzącego - ledwo się siadło, podbiegała rączo jakaś siwiuteńka pani i "zawisała" nade mną, czepiając się tych górnych uchwytów.

A moja koleżanka - też jadąc na uczelnię - czytała raz książkę i się najnormalniej w świecie zaczytała, nie zwracając uwagi na nic dookoła. I nagle słyszy nad sobą: "Patrz Krysiu, jaka niewychowana dziewczyna, udaje że książkę czyta żeby starszym ludziom miejsca nie ustępować".
Nie pamiętam, co koleżanka odrzekła, ale chyba się wkurzyła i miejsca nie oddała.

Napisane przez BigMama

W temacie ustępowania miejsca - wydarzenie prawdziwe: (daaawno to było)

Jechaliśmy grupką autobusem dość zatłoczonym (gorąca pora- czerwiec). Na siedzeniu przy drzwiach siedział sobie pan uroczo zawiany, w rewelacyjnym humorze. Na przystanku wsiadła paniusia (określenie pejoratywne, ale oddające niestety rzeczywistość) - usta zaciśnięte, masa pakunków w rękach, zasapanie itd.... Pan się zrywa i szerokim gestem zaprasza "aleszsz proszsz, pani sobie usiąźie... ' na co pani z oburzeniem "Na wygrzanym nie siadam!"
Na takie dictum panu "humor się stracił" - "A co paniusia myśli, że ja dla jej przyjemności będę lodówkę w d...e nosił?"

Suodkie

[vesenka]

Kochani, ile kosztują masła The Body Schopu w Polsce? Na allegro ceny są bandyckie. Jeśli w podobnej cenie miałabym w sklepie, to wymyślę jakiś bardzo poważny powód, dla którego muszę wybrać się do Bydzi (tam mam najbliższy TBS). Przyjemność z osobistego gmerania w testerach i obwąchania asortymentu bez porównania większa niż ze stania w ogonku na poczcie

[Aragonte]

Napisane przez martwa papuga

TU jeden z moich ulubionych artykułów na pokrewne tematy.

Papugo, dobre

[madziczka]

Napisane przez vesenka

Kochani, ile kosztują masła The Body Schopu w Polsce? Na allegro ceny są bandyckie. Jeśli w podobnej cenie miałabym w sklepie, to wymyślę jakiś bardzo poważny powód, dla którego muszę wybrać się do Bydzi (tam mam najbliższy TBS). Przyjemność z osobistego gmerania w testerach i obwąchania asortymentu bez porównania większa niż ze stania w ogonku na poczcie

Vesenko - kupowałam w zeszłym roku to duże opakowanie, zapach kokosowy - płaciłam 65 zł. Te z limitowanych serii np. świątecznych były p 75 albo 85 zł ( nie pamiętam dokładnie)

[vesenka]

Napisane przez madziczka

Vesenko - kupowałam w zeszłym roku to duże opakowanie, zapach kokosowy - płaciłam 65 zł. Te z limitowanych serii np. świątecznych były p 75 albo 85 zł ( nie pamiętam dokładnie)

To mi się opłaci do Bydgoszczy pojechać.

[madziczka]

Napisane przez vesenka

To mi się opłaci do Bydgoszczy pojechać.

Pewnie Też ciekawości oglądałam ceny na All - okazja żadna

[princeska69]

[quote=Margot45;10045387]Princesko - facet w różowych koronkowych stringach jest the best

quote]

To co mial do zaoferowania na pewno nie bylo the best

Napisane przez gryx82

To w UK też nastała ta "moda"? Mnie to nie tyle denerwuje, co najzwyczajniej śmieszy No nie wyobrażam sobie, gdybym miał spacerować chodnikiem z grająca komórką (i nie o mój wiek tutaj chodzi ). Na samą myśl takiego kretyństwa sikam

A dla mnie ten widok stal sie tak codzienny, ze nawet nie zwracam na to uwagi

Napisane przez Kagan

Właśnie wróciłam z pracy. Dwa dni pod rząd po 12 godz. Padam No i oczywiście przyszłam po pomoc. Muszę jutro jechać 250km samochodem i mam problem Zapaliła mi się lampka kontrolna i nie wiem co ona znaczy Książkę mam po niemiecku. Ratujcie, kto zna niemiecki Nie dam rady jutro do mechanika, bo o 7 wyjeżdżam

Kagan, dotarla probka? Ceny hoteli jeszcze nie poznalam, bo taki mialam zamet w szkole, ze zwyczajnie nie mialam kiedy

Napisane przez Mendosita

Widzę, że mój temat ulubiony poruszono
Dorzućcie moje drogie Panie wspaniałe zapachy unoszące się w autobusowej/pociągowej przestrzeni: niedomyte ciała, stary pot, tłuste włosy, strawiany akurat alkohol parujący przez pory skóry, brudne skarpetki, płaszcze nie prane od 5 sezonów...

Boże, jak się cieszę, że mam wreszcie własne auto

Zapomnialas o zapachu cebuli z ust sapiacych ludzi

Napisane przez vesenka

Kochani, ile kosztują masła The Body Schopu w Polsce? Na allegro ceny są bandyckie. Jeśli w podobnej cenie miałabym w sklepie, to wymyślę jakiś bardzo poważny powód, dla którego muszę wybrać się do Bydzi (tam mam najbliższy TBS). Przyjemność z osobistego gmerania w testerach i obwąchania asortymentu bez porównania większa niż ze stania w ogonku na poczcie

Vasenko, ja mam znizki do mojego Body Shopu na masla -20% wiec wychodzi troche ponad 40 zl. jakbys chciala, moge dla Ciebie nabyc tylko sprawdze, czy one sa jeszcze wazne

[gryx82]

Napisane przez Kagan

Ratujcie, kto zna niemiecki Nie dam rady jutro do mechanika, bo o 7 wyjeżdżam

Jeśli się nie spóźniłem, to chętnie pomogę

Napisane przez vesenka

...wymyślę jakiś bardzo poważny powód, dla którego muszę wybrać się do Bydzi (tam mam najbliższy TBS). Przyjemność z osobistego gmerania w testerach i obwąchania asortymentu bez porównania większa niż ze stania w ogonku na poczcie

A to w B jest ten przybytek? Gdzie?

Btw - zrobimy dwuosobowy zlot

[BigMama]

Napisane przez princeska69

[

To co mial do zaoferowania na pewno nie bylo the best

trafiony-zatopiony

[princeska69]

Napisane przez BigMama

trafiony-zatopiony

jakos nie kreca mnie koroneczki na meskich skarbach jezeli o skarbach w tamtym przypadku mozna mowic... Boze, jaka ja jestem okropna

[Mendosita]

Napisane przez madziczka

Najbardziej z tych odorków nienawidziłam zapachu przetrawionego alkoholu. Taka specyficzna słodkawa woń kojarząca mi się z majonezem. Bożesz ty mój, aż mi się dźwigało Automatycznie zmieniałam przedział, bo prawie 3 godzin nie byłam sobie w stanie wyobraźić.


Też sobie tłumaczę, że autko w takich momentach to plus. Ale nie bardzo mi to pomaga na optymistyczne spojrzenie na mój kurs

Powinno Ci to pomóc. Powiedz sobie, że jak zdobędziesz prawo jazdy w każdej chwili będziesz mogła kupic sobie auto i nigdy więcej nie będziesz wdychać autobusowych zapachów To naprawdę pomaga U mnie między zrobieniem prawka a zakupem auta minęły 3 lata, ale i tak ta perspektywa jest ogromnie budująca

Jak dobrze, że dzis piątek W poniedziałek mamy w pracy Bardzo Ważną Delegację i od wczoraj panuje u nas szał porządków Kolejki do niszczarki jak do mięsnego w latach osiemdziesiątych W sumie to dobrze, ze mamy przymus posprzątania, generalne porządki raz na czas każdemu dobrze zrobią.

[BigMama]

Napisane przez princeska69

Boze, jaka ja jestem okropna

Nooooo ....


A z avatarka oczęta takie niewinne patrzą . Natychmiast go zmień

[vesenka]

Napisane przez princeska69

Vasenko, ja mam znizki do mojego Body Shopu na masla -20% wiec wychodzi troche ponad 40 zl. jakbys chciala, moge dla Ciebie nabyc tylko sprawdze, czy one sa jeszcze wazne

Jakbyś mogła to zerknij

Napisane przez gryx82

A to w B jest ten przybytek? Gdzie?

Btw - zrobimy dwuosobowy zlot

W Fokusie
Czasem bywam w Bydzi służbowo, możemy polatać i zrobić komisyjne testy maziające masełek

[Nasturcja-Pospolita]

Dzien dobry


Kota moja byl dzisiaj odkryl w sobie umilowanie do zieleni. Pozna noca odkrycie zostalo dokonane, po czym widocznie splynela na niego laska dzialania.
Cos mi sie tam przez sen szamotalo w kuchni, ale czy ja pierwsza lepsza narwana jestem zeby zaraz wstawac i sprawdzac.
Rano do kochni zawitala jesien, liscie, liscie, jeszcze raz liscie. ( szkoda tylko, ze zielone )
Tak oto wyglada moj kwiatek ulubiony, od lat pielegnowany czule.
Czy Kote mozna bic ? Profilaktycznie, wychowawaczo ?
I czemu u licha wygryzl tylko te posrodku ?
Maja koty jakies systemy wygryzania?
Jak ja mam dom przed kotem bronic?



Mam rzeczowe ( jak nigdy ) pytanie odnosnie Poczty Polskiej. Otoz wczoraj wygralam dwie odrebne rzeczy na Allegro ( male ) i za kazdym razem sprzedawca zyczy sobie 15 zl za przesylke. Czy to jest przesada, czy mi sie wydaje ?
Czy Poczta sie znowu podnosi ( cenowo ) ?

[KomEwa]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Dzien dobry


Kota moja byl dzisiaj odkryl w sobie umilowanie do zieleni. Pozna noca odkrycie zostalo dokonane, po czym widocznie splynela na niego laska dzialania.
Cos mi sie tam przez sen szamotalo w kuchni, ale czy ja pierwsza lepsza narwana jestem zeby zaraz wstawac i sprawdzac.
Rano do kochni zawitala jesien, liscie, liscie, jeszcze raz liscie. ( szkoda tylko, ze zielone )
Tak oto wyglada moj kwiatek ulubiony, od lat pielegnowany czule.
Czy Kote mozna bic ? Profilaktycznie, wychowawaczo ?
I czemu u licha wygryzl tylko te posrodku ?
Maja koty jakies systemy wygryzania?
Jak ja mam dom przed kotem bronic?



Mam rzeczowe ( jak nigdy ) pytanie odnosnie Poczty Polskiej. Otoz wczoraj wygralam dwie odrebne rzeczy na Allegro ( male ) i za kazdym razem sprzedawca zyczy sobie 15 zl za przesylke. Czy to jest przesada, czy mi sie wydaje ?
Czy Poczta sie znowu podnosi ( cenowo ) ?

Nasturcyjo! Nie mam dyplomu z wiedzy o Poczcie Polskiej, a ino absolutorium, ale powiem Ci, że 15,00 zł to chyba jest koszt przesyłki za pobraniem. Niektórzy sprzedawcy dają tylko taką opcję, może i Twój...?


Kota bijać nie wolno. Ewentualnie obedrzeć ze skóry, ale tylko jeśli zasłużył (pamiętacie film "Drakula - wampiry bez zębów"?).
A kwiat Twojej pielęgnacji teraz z gołą rzycią chodzi, bo kot obgryzł go tak jakoś strategicznie.

[irkax]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Dzien dobry


Kota moja byl dzisiaj odkryl w sobie umilowanie do zieleni. Pozna noca odkrycie zostalo dokonane, po czym widocznie splynela na niego laska dzialania.
Cos mi sie tam przez sen szamotalo w kuchni, ale czy ja pierwsza lepsza narwana jestem zeby zaraz wstawac i sprawdzac.
Rano do kochni zawitala jesien, liscie, liscie, jeszcze raz liscie. ( szkoda tylko, ze zielone )
Tak oto wyglada moj kwiatek ulubiony, od lat pielegnowany czule.
Czy Kote mozna bic ? Profilaktycznie, wychowawaczo ?
I czemu u licha wygryzl tylko te posrodku ?
Maja koty jakies systemy wygryzania?
Jak ja mam dom przed kotem bronic?

Przepraszam, nie śmieję się z nieszczęścia Twego (a raczej Twego kwiatka), ale ze sposobu w jaki opisujesz przytrafiające Ci się przygody.
Jesteś Nasturcjo (Ty i Twoje posty) najlepszym rozśmieszaczem/poprawiaczem nastroju na forum

A kwiatek wygląda teraz bardzo oryginalnie, kota nie bić, jeno pochwalić za kreatywność i dobry gust

Mam rzeczowe ( jak nigdy ) pytanie odnosnie Poczty Polskiej. Otoz wczoraj wygralam dwie odrebne rzeczy na Allegro ( male ) i za kazdym razem sprzedawca zyczy sobie 15 zl za przesylke. Czy to jest przesada, czy mi sie wydaje ?
Czy Poczta sie znowu podnosi ( cenowo ) ?

Ale dwie rzeczy u tego samego sprzedawcy?

[Nasturcja-Pospolita]

Napisane przez irkax

Przepraszam, nie śmieję się z nieszczęścia Twego (a raczej Twego kwiatka), ale ze sposobu w jaki opisujesz przytrafiające Ci się przygody.
Jesteś Nasturcjo (Ty i Twoje posty) najlepszym rozśmieszaczem/poprawiaczem nastroju na forum

A kwiatek wygląda teraz bardzo oryginalnie, kota nie bić, jeno pochwalić za kreatywność i dobry gust

Ale dwie rzeczy u tego samego sprzedawcy?

O Pochlebstwa z rana podrzucaja do kawy.

Dobrze, ze nie slodze ;-)

Dziekuje, jestem na tym zakrecie, ze sama nastroj musze sobie poprawiac i z perspektywy usmiechu na swiat patrzec. Inaczej, czarna dziura, czarna rozpacz i szara codziennosc
Chociaz wlasciwie, zycie tak w ogole jest piekne



Z wysylkami, no wlasnie, wkurza mnie to. Kupuje sporo i ceny za przesylki 10, 12 zl ( niby priorytet paczka, ale tak wlasciwie licha kopertka podszyta reklamowka z biedronki i znaczek za 4 zl ) to jeszcze znosilam bez oka mrugniecia ( chociaz nerwowo juz drgalo ).
Ale 15 zl zaczyna mnie burzyc.
Dwoch roznych sprzedawcow, dwie rozne rzeczy.
Mialam przeczucie, ze moze Poczta podyzki montuje.


KomEwo ( albo lepiej Ewo solo ) nie, to nie jest za pobraniem.

[irkax]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

O Pochlebstwa z rana podrzucaja do kawy.

Dobrze, ze nie slodze ;-)

e tam pochlebstwa, sama szczera prawda jeno.

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

Chociaz wlasciwie, zycie tak w ogole jest piekne

Taki przekaz mam w głowie zakodowany i zdecydowanie lepiej mi się żyje dzięki temu

Z wysylkami, no wlasnie, wkurza mnie to. Kupuje sporo i ceny za przesylki 10, 12 zl ( niby priorytet paczka, ale tak wlasciwie licha kopertka podszyta reklamowka z biedronki i znaczek za 4 zl ) to jeszcze znosilam bez oka mrugniecia ( chociaz nerwowo juz drgalo ).
Ale 15 zl zaczyna mnie burzyc.
Dwoch roznych sprzedawcow, dwie rozne rzeczy.
Mialam przeczucie, ze moze Poczta podyzki montuje.

Zagramanicę znaczek za 4 zł?
Ja jak wysyłałam przesyłki, co prawda dość ciężkie, to płacę właśnie koło 14-15 zł.
Tylko nie pamiętam już czy ubezpieczałam czy nie.

[BigMama]

NASTURCJO P.
Jak wyślą rzeczy paczką priorytetową, to ona kosztuje min.10 zł.

jak sprzedawca chce mieć potwierdzenie odbioru, to opłaca dodatkowo 1,80 lub1,90 (nie pomnę bom juz stara)

jak ją ubezpieczy to jeszcze dopłaci cosik - no i pewnie policzył sobie za kartonik i bąbelki ten sprzedawca.

jak wyśle listem, to trochę drogo policzył (chyba, ze priorytet polecony i
ubezpieczony w dużej A4 kopercie z bąblami)


Kot Twój Nasturcjo na drzewie chciał posiedzieć !
Więc sobie kwiata do tego przysposobił.
Jak postawisz choinkę - będzie siedział na choince (widać nie mógł się doczekać).

Szeflera powinna dać się odratować. jak jej czubek obetniesz to ładnie powinna z boków powypuszczać pędy. (O ile to szeflera jest, bo starczy wzrok może mnie mylić)

[irkax]

Napisane przez BigMama

Kot Twój Nasturcjo na drzewie chciał posiedzieć !
Więc sobie kwiata do tego przysposobił.
Jak postawisz choinkę - będzie siedział na choince (widać nie mógł się doczekać).

To niechybnie musiało być to! - Kot chciał na drzewie posiedzieć.
Że też na to nie wpadłam