Mamusie sierpniowe 2014 cz. 2

[karoseria]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

A Tobie co ?
Gaz to Ci chyba kochana juz nie służy

Pani gospodyni na wątku-zaczarowanadlaniego

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez karoseria

Pani gospodyni na wątku-zaczarowanadlaniego

[UmiZumi]

Napisane przez TheFall

ja się odchudzam więc nie mogę pizzy ani kebaba

a chińszczyzny u nas nie ma...

mieszkam niby w mieście, ale w dzielnicy najdalej oddalonej od centrum i dowożą do nas tylko z 1 pizzeri z całego miasta

Napisane przez TheFall

A widziałaś ten film zuken? Facet tam tak skakał na tym łóżku jakby go ćwiartowali a na koniec zerwał te elektrody z brzucha


Wiesz, ja muszę konkretnie podjeść bo w sumie jem teraz 3 razy dziennie... źle, wiem, ale tak wychodzi. Na początku mamuśka mi gotowała, a po 2 tyg. już się zorganizowałam i nawet to wychodzi. Gotuję na raty jak młody ma drzemki, a jak jest nieznośny to te moje mrożonki wyciągamy. Cały dzień na ten obiad czekam

my byliśmy dwa razy po urodzeniu Ani u moich rodziców na obiedzie - zejście piętro niżej, to żaden problem - w dzień wyjścia ze szpitala i na drugi dzień. Potem zawzięłam się i wróciłam do samodzielnego gotowania. Nikt mi nie robi gotowców. Czasem mama przyniesie np. ciasto albo czasem ja rodzicom zaniosę np. zupę Ale całego obiadu nigdy nie dostaję ani nie daję

Jak Ania nie śpi, to zabieram ją ze sobą do kuchni - na matę albo do leżaczka. W kuchni dużo się dzieje, więc jest zadowolona. Zawsze sobie rozmawiamy przy "wspólnym" gotowaniu:

[Moni 26]

ale jestem dzis padnieta..Dopiero co goście pojechali...Mały od 9 rano spaół mi dzis całe 30 minut i teraz z 15 minut ..Mam tak gościnnego synka,że chciał goscia dotrzymać towarzystwa.

karoseria masz rację może troszkę przymykam oko na palenie mojego meża...Ale wiem ze próbował...Nawet swego czasu palił mniej....Może kiedyś się odzwyczai..

my też czasem coś zamówimy na obiad, ale nie dlatego ze mi sie nie chce zrobić czy nie mam czasu, tylko tż coś zamówi jak wraca z pracy, ale wcześniej dzwoni, abym nic nie gotowała
Ja uważam że jak ja nie pracuje to robię obiady, jak pójdę do pracy w tedy wszystko sie zmieni...

[h4linka]

Mój synuś puszcza takie śmierdzące baki ze aż nosy wiedna. I zaczął się podciagac do siadania.

[UmiZumi]

Ania dzisiaj skończyła 15 tydzień i od jakiegoś półtora tygodnia jest problem z piciem mleka. Młoda pije 60-80 ml mm, zaczyna się ryk. Odbija, ryk, a nawet wrzask, bo płacz to to nie jest. Potem ciągnie mleko i pluje! A potem ryk, bo dalej głodna. Nie wiem co jej jest, ale nie wyrabiam z karmieniami. Jeszcze niedawno wypijała bez problemu całą butlę. Wypijała po 15o ml mm, więc po 60 ml na pewno najedzona nie jest. Mam wrażenie, że przestało jej smakować mleko Smoczek ma od jakiegoś czasu 3m+, pije Bebiko 1 - pierwszy raz piła je w 5 dobie (nie przybierała na moim pokarmie, piła po 2-3 godziny i płakała z głodu, teraz ten płacz jest podobny, ale zazwyczaj jest to już wrzask).

Czytałam, że u Was 15 tydzień też nie był kolorowy. Co jest w tym 15 tygodniu? Pewnie skok, no ależ ile to może jeszcze trwać?

[h4linka]

Umizumi u mnie to marudzenie trwa już cztery dni i nie widać końca.

[karoseria]

Ja zrobiłam dzisiaj zupę ogórkową. Ach jaka pyszna, ach jaka cudowna
Tż będzie przeszczęśliwy

[UmiZumi]

h4linka nie pocieszasz

u nas problemy z jedzeniem trwają jakieś półtora tygodnia i końca nie widać :krzyk:

[karoseria]

Napisane przez UmiZumi

h4linka nie pocieszasz

u nas problemy z jedzeniem trwają jakieś półtora tygodnia i końca nie widać :krzyk:

Jesli to jest skok, to podobno im starsze dzieci tym dłużej to może trwać... Nawet kilka tygodni

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez karoseria

Ja zrobiłam dzisiaj zupę ogórkową. Ach jaka pyszna, ach jaka cudowna
Tż będzie przeszczęśliwy

A gdzie dla mnie słoik zupy ?

[zuken]

Umi ja bym skonsultowala sie z pediatra i rozwazyla zmiane mleka... U nas po zmianie z Bebilonu comfort na zwykly jest duza poprawa z jedzeniem, mala czesto gesto wypija nawet 120 ml
Wydaje mi sie, ze u Was to nie jest skok bo trochw dlugo to jednak trwa... No i jak wczesniej Ania tak duzo pila a teraz pije polowe z tego to waga tez moze poleciec a to tez niedobrze...
Moze zabki jej ida? Probowalas przed karmieniem posmarowac dziaselka jakas chlodzaca mascia? Albo dac zimne mleko?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

[gosia3103]

Napisane przez karoseria

Pani gospodyni na wątku-zaczarowanadlaniego

Ale że jak to, nawet jej na podium nie ma! :-P

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez gosia3103

Ale że jak to, nawet jej na podium nie ma! :-P

Gosia jedna jaskółka wiosny nie wróży
Nie oddam kolejnego podium

Na tamtym wątku byłam początkująca mama teraz już mam wprawę

[Moni 26]

Napisane przez gosia3103

Ale że jak to, nawet jej na podium nie ma! :-P

no właśnie, ty to lepiej gosia bierz sie za pisanie, bo karoseria cie wyprzedza ;P

[h4linka]

Karoseria to w ogóle się rozszalala. I tu i na fejsie ciśnie.

[UmiZumi]

Napisane przez zuken

Umi ja bym skonsultowala sie z pediatra i rozwazyla zmiane mleka... U nas po zmianie z Bebilonu comfort na zwykly jest duza poprawa z jedzeniem, mala czesto gesto wypija nawet 120 ml
Wydaje mi sie, ze u Was to nie jest skok bo trochw dlugo to jednak trwa... No i jak wczesniej Ania tak duzo pila a teraz pije polowe z tego to waga tez moze poleciec a to tez niedobrze...
Moze zabki jej ida? Probowalas przed karmieniem posmarowac dziaselka jakas chlodzaca mascia? Albo dac zimne mleko?

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

Dobowo wypija tyle samo mm, bo jej pociskam częściej albo karmię przez godzinę w tym ryku żeby tylko zjadła. Waga jej nie spadnie. Gadałam z lekarką na ten temat w czwartek i zmianę mleka póki co odradzała. Powiązała to jeszcze z chorobą Ani i pobytem w szpitalu, ale jak dla mnie to za długo, bo w domu jesteśmy od 5.11 i cały ten czas mamy problem. Też wiązałam to z chorobą, ale jak dla mnie to trwa to już za długo. O zębach też już myślałam, ale jakoś nie jestem do końca przekonana. Pleśniawek nie ma, bo też już sprawdzałam. Próbowałam smarować dziąsła Dentinox czy jakoś tak na ząbkowanie ale nie widze różnicy w zachowaniu, więc żel schowałam. Cieplejsze mleko nie pomaga, chłodniejsze też nie...

[gosia3103]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Gosia jedna jaskółka wiosny nie wróży
Nie oddam kolejnego podium

Na tamtym wątku byłam początkująca mama teraz już mam wprawę

No no zobaczymy ;-)

Napisane przez Moni 26

no właśnie, ty to lepiej gosia bierz sie za pisanie, bo karoseria cie wyprzedza ;P

Oh nieee!!! Zaraz zacznę na wszelki wypadek pisać posty po jednym słowie :-P

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez h4linka

Karoseria to w ogóle się rozszalala. I tu i na fejsie ciśnie.

To pewnie przez ten gaz

[TheFall]

Napisane przez UmiZumi

Ania dzisiaj skończyła 15 tydzień i od jakiegoś półtora tygodnia jest problem z piciem mleka. Młoda pije 60-80 ml mm, zaczyna się ryk. Odbija, ryk, a nawet wrzask, bo płacz to to nie jest. Potem ciągnie mleko i pluje! A potem ryk, bo dalej głodna. Nie wiem co jej jest, ale nie wyrabiam z karmieniami. Jeszcze niedawno wypijała bez problemu całą butlę. Wypijała po 15o ml mm, więc po 60 ml na pewno najedzona nie jest. Mam wrażenie, że przestało jej smakować mleko Smoczek ma od jakiegoś czasu 3m+, pije Bebiko 1 - pierwszy raz piła je w 5 dobie (nie przybierała na moim pokarmie, piła po 2-3 godziny i płakała z głodu, teraz ten płacz jest podobny, ale zazwyczaj jest to już wrzask).

Czytałam, że u Was 15 tydzień też nie był kolorowy. Co jest w tym 15 tygodniu? Pewnie skok, no ależ ile to może jeszcze trwać?

Napisałam Ci już na FB, u nas było podobnie i trzymało małego przez tydzień. Ja to łączę ze skokiem, ale jak jest u Ciebie nie wiem. Coś jeszcze się z maluchem dzieje?

Napisane przez gosia3103

No no zobaczymy ;-)

Oh nieee!!! Zaraz zacznę na wszelki wypadek pisać posty po jednym słowie :-P

Metoda zaczarowanej... 4 słowa na post

[Gatita]

Napisane przez zVenus

To wbijaj teraz i opowiadaj o swoich rozterkach
Tylko nie pisz ze masz mega grzeczne dziecko kore presypia cale noce a w dzien jak nie spi to sie samo bawi bo Cie od razu wyrzucimy

dobrze, że ja nie miałam nigdy takich problemów

Napisane przez h4linka

Mój synuś puszcza takie śmierdzące baki ze aż nosy wiedna. I zaczął się podciagac do siadania.

Jak wygląda to podciąganie? jak się mu złapie rączki to się ciągnie? To takie jak kiedyś była dyskusja czy tak wolno czy nie? Czy jakoś inaczej?


Ktoś ostatnio pisał, że forum umiera, a ja przez chwilę nie zaglądałam i nie mogę nadążyć

[gosia3103]

No właśnie, dziś szalejecie ;-)
Za każdym razem jak moja córeczka uśnie sama w łóżeczku to mam ochotę ją wyciskać i wycałować z dumy ;-) szkoda że mogłaby się przy tym obudzić heh
Wczoraj wieczorem też usnęła sama wraca mi dziecko do normy a przynajmniej daje nadzieję ;-) dziś byłyśmy w gościach, ja trochę pracowałam więc nią się ciągle ktoś inny zajmował więc miała dzień pełen wrażeń i mało spała... Ale ogółem już nie marudziła tak strasznie jak ostatnie dni, może jutro zobaczę jakieś nowe umiejętności ;-)

[h4linka]

Napisane przez Gatita

dobrze, że ja nie miałam nigdy takich problemów


Jak wygląda to podciąganie? jak się mu złapie rączki to się ciągnie? To takie jak kiedyś była dyskusja czy tak wolno czy nie? Czy jakoś inaczej?


Ktoś ostatnio pisał, że forum umiera, a ja przez chwilę nie zaglądałam i nie mogę nadążyć

U mnie wygląda tak, że jak jest w pozycji skośnej czyli na bujaku albo u mnie na kolanach to wyciąga ręce do przodu tak jak by chciał robić brzuszki i do pewnego momentu podnosi się sam a potem krzyczy żeby mu podać ręce i dociaga się do końca. Ja nie używam w ogóle siły do tego, jestem tylko do podparcia.

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez TheFall

Metoda zaczarowanej... 4 słowa na post

Nie odzywam się źle
Odzywam się jeszcze gorzej

[TheFall]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Nie odzywam się źle
Odzywam się jeszcze gorzej

zaczarowana a skąd te wnioski?

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez TheFall

zaczarowana a skąd te wnioski?

Tak tylko napisalam
Mam dzisiaj jakiś dziwny nastrój
Jak zwykle to przez moją mamę ..


Aaa miałam Cię o coś spytać
jak ćwiczysz to jest wszystko ?
Czy coś ograniczasz?

[TheFall]

Napisane przez zaczarowanadlaniego

Tak tylko napisalam
Mam dzisiaj jakiś dziwny nastrój
Jak zwykle to przez moją mamę ..


Aaa miałam Cię o coś spytać
jak ćwiczysz to jest wszystko ?
Czy coś ograniczasz?

Bo jak robisz tą minkę ---> to sobie myślę, oho zraniłam kogoś uczucia.


Chodzi Ci o to czy jem wszystko? Nie jem przekąsek tz. ciastek, cukierków, placków, chipsów (Tż mi ich nie kupił!! powtarzam to 3 raz ) itd., a tak to jak chcę na obiad zrobić schaboszczaka to robię i np. porcję obiadową jem taką dużą jaką chcę.

[a6594ed1feebe4acee52c55875557823d72aa50e_6074d104093b7]

Napisane przez h4linka

Mój synuś puszcza takie śmierdzące baki ze aż nosy wiedna. I zaczął się podciagac do siadania.

A jak my rodzince mówimy, że bąki śmierdzą, to nikt nam nie wierzy

Napisane przez UmiZumi

Ania dzisiaj skończyła 15 tydzień i od jakiegoś półtora tygodnia jest problem z piciem mleka. Młoda pije 60-80 ml mm, zaczyna się ryk. Odbija, ryk, a nawet wrzask, bo płacz to to nie jest. Potem ciągnie mleko i pluje! A potem ryk, bo dalej głodna. Nie wiem co jej jest, ale nie wyrabiam z karmieniami. Jeszcze niedawno wypijała bez problemu całą butlę. Wypijała po 15o ml mm, więc po 60 ml na pewno najedzona nie jest. Mam wrażenie, że przestało jej smakować mleko Smoczek ma od jakiegoś czasu 3m+, pije Bebiko 1 - pierwszy raz piła je w 5 dobie (nie przybierała na moim pokarmie, piła po 2-3 godziny i płakała z głodu, teraz ten płacz jest podobny, ale zazwyczaj jest to już wrzask).

Czytałam, że u Was 15 tydzień też nie był kolorowy. Co jest w tym 15 tygodniu? Pewnie skok, no ależ ile to może jeszcze trwać?

Mój Franek od jakiegoś czasu je maksymalnie z piersi 5-7 min. A co ciekawe jest chyba najedzony, bo zaczyna szukać piersi minimum po 3h.

Napisane przez karoseria

Ja zrobiłam dzisiaj zupę ogórkową. Ach jaka pyszna, ach jaka cudowna
Tż będzie przeszczęśliwy

Wyślij no słoik do mnie. Ja ogórkowej nie umiem zrobić, a dawno nie jadłam

Napisane przez h4linka

U mnie wygląda tak, że jak jest w pozycji skośnej czyli na bujaku albo u mnie na kolanach to wyciąga ręce do przodu tak jak by chciał robić brzuszki i do pewnego momentu podnosi się sam a potem krzyczy żeby mu podać ręce i dociaga się do końca. Ja nie używam w ogóle siły do tego, jestem tylko do podparcia.

Nagraj nam jakis filmik

A widziałyście Świątecznego Banana

[Moni 26]

heh to moje dziecko nie to że mało dziś spał, po kapieli ciagnął ok godziny cyca, to jeszcze leży w łożeczku i rozmawia z karuzelą...Nie wygląda na to aby w najbliższym czasie poszedł spać...Skąd on ma tyle energii ? Ja jestem ledwo zywa, a on radosny i rozgadany... Albo to przez te wrażenia, że tyle osób sie z nim bawiło...

[zaczarowanadlaniego]

Napisane przez TheFall

Bo jak robisz tą minkę ---> to sobie myślę, oho zraniłam kogoś uczucia.


Chodzi Ci o to czy jem wszystko? Nie jem przekąsek tz. ciastek, cukierków, placków, chipsów (Tż mi ich nie kupił!! powtarzam to 3 raz ) itd., a tak to jak chcę na obiad zrobić schaboszczaka to robię i np. porcję obiadową jem taką dużą jaką chcę.

Dobra dobra
Winny się tłumaczy chyba masz coś na sumieniu

Aaa
A ja myślałam że ograniczasz jakoś bardzo