Jeszcze trzy lub dwa miesiące i już będą nasze brzdące. MAMY LIPCOWE 2014, część V

[Ines3037200]

Wyskoczyłam z czopem a nie miałam czasu nadrobić. Już się poprawiam.

Napisane przez simka234

Dzis balonik na rozwarcie zalozyli
Skyecze sa
Jak nic nie ruszy to jutro oxytocyna i do przodu przytulimy nasze malenstwo

Tetno mu dzis tez skakalo pani dr powiedziala ze przez to wielowodzie prawdopodobnie ma duzo miejsca a ze krecioch to podobno pepowine uciska sobie
Ale 38 tydz sie zaczol to spokojnie juz

Trzymajcuie sie cieplutko i powodzenia

Oooo simka trzymaj się i czekamy na dalsze wieści

Napisane przez Domi_00

TaTekla dzięki wózek tako marine kupiliśmy, czyli ten, który nam się podobał od początku przeważyła zwrotność wózka i ogólnie wielkość, bo my wysocy jesteśmy. No i wizualnie nam bardzo pasuje

Elegancki Bardzo mi się podoba!

Napisane przez i like it

ja obstawiam simke bo ines do końca będzie trzymać się twardo,że ona jeszcze nie rodzi
coś faktycznie jest z tą pełnią

A jak ja dalej twierdzę, że mam jeszcze czas

Napisane przez rybka13

Ines a caly odszedl czy kawalek? Bo mi odchodzil caly dzien po kawalku, wiec mozesz jeszcze zobaczyc troche krwi.
A te dwa tygodnie to chyba bardziej teoria, wiec miej sie na bacznosci

Podcierałam się w toalecie, pierwszy kawałek papieru "ooo co tu tak ślisko", przezroczysta wydzielina jak przy owulacji, drugi kawałek papieru, a tu na nim wśród tego przezroczystego taki glut biało-beżowy. Nie wiem jaki on ma być duży ale mój miał tak z pół do jednego centymetra średnicy i długi na jakieś 3-4 cm.

[rybka13]

Napisane przez Ines3037200

Podcierałam się w toalecie, pierwszy kawałek papieru "ooo co tu tak ślisko", przezroczysta wydzielina jak przy owulacji, drugi kawałek papieru, a tu na nim wśród tego przezroczystego taki glut biało-beżowy. Nie wiem jaki on ma być duży ale mój miał tak z pół do jednego centymetra średnicy i długi na jakieś 3-4 cm.

To chyba caly

[robaczek-85]

Ines ty tu o czopie piszesz, wygooglowałam i okazało się że mi odszedł w niedzielę i w poniedziałek po kawałku co zbagatelizowałam

Za 7 dni cesarka
Jestem spakowana i powiedzmy że przygotowana.
Pakujcie torby dziewuszki bo jak byłam w szpitalu i prosiłam żeby tz coś dowiózł to mimo dokładnych instrukcji przywoził złe rzeczy
Np. poprosiłam go o oliwkę do smarowania dla kobiet w ciąży która stała na samym przodzie szafki to potrafił mi przywieźć inną która była na samym końcu

[aga__tka]

Napisane przez Iza188

Nie będę podkładać książek pod łóżeczko tylko będę robiła klin z ręcznika pod materacykiem. Zwija się w rulonik i wkłada od strony głowy. Wydaje mi się, że to będzie odpowiadało wysokości leżącej encyklopedii PWN pod nóżkami

Też miałam przez moment wrażenie, że dzieciaczek ułożył się poprzecznie. Wczoraj przekonałam się, że inne odczuwanie ruchów to przede wszystkim kwestia wielkości młodego. Z lewej strony mojego brzucha ma kręgosłup, tyłek trochę wyżej i potem zakręca udami na prawą stronę i stópki czuję z prawej. DLatego ruchy odczuwałam jakby był w poprzek

Justynka2992 Oprócz tego, że po SN dochodzisz szybciej do siebie to również zmniejszasz ryzyko komplikacji przy kolejnych ciążach.
I z SN i z CC wiąże się jakieś ryzyko komplikacji okołoporodowych. Wg mnie strach przed bólem nie powinien determinować decyzji o wyborze sposobu rodzenia. Po CC też boli i to dłużej. Jeżeli poród SN będzie dla Ciebie zbyt trudny na pewno położne i lekarz zdecydują wtedy o CC. Najlepiej porozmawiaj właśnie ze swoim lekarzem jak wyglądają takie procedury w szpitalu, w którym będziesz rodziła.

ja klin robiłam w wózku
Ja mam taki śmieszny ten głęboki, na resorach czy jak to zwał, takich ze skóry jak kiedyś było... no i te resory się dostosowują do środka ciężkości, wystarczy że dziecko zjedzie ciut za wysoko i już ma głowę niżej niż pupę - to podłożyłam pod materacyk kocyki odpowiednio zaginając warstwy żeby klin stworzyć i już było ok...

kularek: spokojnie, będzie dobrze daj znać jak będziesz wiedzieć co i jak

Napisane przez joanna2228

Agatka podziwiam Cię , że pracujesz jeszcze masz dobre serduszko , a Twój szef to wykorzystuje . Może on sobie potnie brzuch i za miesiąc przyjdzie do pracy jakiś nawiedzony . Szczerze współczuję .

dzieki

[aga__tka]

Napisane przez simka234

Dzis balonik na rozwarcie zalozyli
Skyecze sa
Jak nic nie ruszy to jutro oxytocyna i do przodu przytulimy nasze malenstwo

Tetno mu dzis tez skakalo pani dr powiedziala ze przez to wielowodzie prawdopodobnie ma duzo miejsca a ze krecioch to podobno pepowine uciska sobie
Ale 38 tydz sie zaczol to spokojnie juz

Trzymajcuie sie cieplutko i powodzenia

powodzenia - ale pewnie już rodzisz albo już po nawet
mnie przy Oli balonik o 20 założyli a o 1 już miałam silne skurcze, ale jeszcze za rzadko... o 5 miałam już często, ale bez rozwarcia, więc u Ciebie długo chcą trzymać na samym baloniku...

Napisane przez bambusiek

Hejo

wreszcie mogę patrzeć na ekran chyba lepiej już jest, jednak tabletki ziołowe działają cuda

dzisiaj cały dzień zamierzam przesiedzieć w domu, tymbardziej, że pan płytkarz pracuje - od 8 rano ma już dużą ścianę obłożoną dzisiaj do 16 będzie, a potem przychodzi pan na szpachlowanie sufitów czyli syfilis
ale normalnie ma być do wieczora, więc liczymy, że w tygodniu się zamknie

za poukładanie ciuszków nadal się nie wzięłam, liczę na to, że jutro będę się lepiej czuła.
no i muszę wreszcie wyprać i połamać chustę, bo tyle czasu już leży

zaraz ponadrabiam

super
a co rozumiesz przez połamanie chusty??
ja mam bawełnianą i teraz używa jej moja siostra, ale mi odda niedługo

Napisane przez Karolinek_

Czesc Dziewczynki przytulam wszystkie mamusie z problemami
U nas sprawa sie rypla... Kamienie na lewej nerce i stad bol. Przynajmniej do 20 czerwca lezymy w szpitalu, zeby bezpiecznie zakonczyc 37 tydzien. Maly wazy ponad 2500g
Mnie nawadniaja i filtruja szyjka calkowicie zgladzona, rozwarcie na palec, brzuch sie stawia... Byle tylko do 20 czerwca i moge rodzic

Przytulam Was wszystkie mocniutko przepraszam, ze nie pisze, ale czasami przyjdzie taki bol, ze nawet oddychanie jest trudne

Milego dnia, Sloneczka

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

dasz rade trzymaj sie...

Napisane przez bambusiek

ja też nie miałam wielu badań, patrzyłam w karcie ciąży i nie miałam właśnie toxo i tsh, ale obecny gin mówił, że od tego czasu zmieniły się obowiązkowe badania.
No i teraz będę miała dopiero trzecie badanie krwi i moczu (poza regularnym badaniem tarczycowym), a wtedy co miesiąc pakiet.

niby tak, ale z tego co się później dowiedziałam to TSH był już standardem - koleżanki z tego okresu co chodziły w Poznaniu do lekarzy (no w każdym razie te co chodziły prywatnie ) miały jak się później okazało...

Napisane przez Fame

szczególnie to mówił o jakiejś pozycji, której nie znam i nie zapamiętałam nazwy a tak to na łyżeczkę lub na pieska


omg.. to uważaj na siebie!


Witaj Justynko! ładne masz imię


dobra kura nie jest zła


będzie dobrze! nie płacz, nie stresuj się. pojdziesz do lekarza i wszystko się wyjasni


nie mogę nigdy nagrać jak Iza się rusza, ale to wygląda mniej więcej tak http://www.youtube.com/watch?v=dhV_mUq9VGs
Powiedzcie ze Wy tez tak macie?


Więc życzę powodzenia! Wszystko będzie dobrze! Trzymajcie się


układanie ciuszków? zaraz będę u Ciebie

Karolinek trzymaj się też

do mnie też przyjedź układać...

[i like it]

Juz po wizycie termin z wszystkich pomiarów dalej na 10 , mala waży trochę ponad 2800 wiec wszystko w normie, główką w dol ale jeszcze nie specjalnie nisko wiec jak na razie moje gadanie ze 26 lub 28 to bardzo fajna data na nic sie zdalo

[viki_22_83]

Hejka, tym razem będę mieć dużo czasu do nadrabiania. Od dzis po wizycie jestem na l4. Gbs którego miałam wyniki typ c to ponoc nic groznego mam sie nie przejmować. Jutro moj synio z dziadkami na wycieczke jedzie wiec od 9 do 21 czas wolny. Zgłupieje i nie uleże . Chyba po koszule pojde do lumpka.
Mam pyt do mam słodkich ile jeztescie na plusie kg w ktory tyg bo ja nadal 6-7 w 34tc mam. Mało?

[Domi_00]

Z ostatniej chwili: torba do szpitala spakowana

Mogę rodzić

Wysłane z mojego GT-S7580 przy użyciu Tapatalka

[Celebrinfea]

No właśnie ciekawa jestem Simka czy już rodzisz? Jak na patologii leżałam to 2 dziewczyny mialy balonik i dupa. A potem oxyto... I własnie ciekawa jestem jak Tobie pójdzie.

Kurcze, ciesze się że mi dziecko beka i kupę robi... Zaczyna się jakoś dziwnie...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[agnes208]

fame podbuntuj tz niech wysepi dla ciezarnej zony.

[Fame]

Napisane przez robaczek-85

Za 7 dni cesarka
Jestem spakowana i powiedzmy że przygotowana.
Pakujcie torby dziewuszki bo jak byłam w szpitalu i prosiłam żeby tz coś dowiózł to mimo dokładnych instrukcji przywoził złe rzeczy
Np. poprosiłam go o oliwkę do smarowania dla kobiet w ciąży która stała na samym przodzie szafki to potrafił mi przywieźć inną która była na samym końcu

o kurcze! 7 dni to już niebawem..

Napisane przez aga__tka

do mnie też przyjedź układać...

nie ma sprawy

Napisane przez Celebrinfea

Kurcze, ciesze się że mi dziecko beka i kupę robi... Zaczyna się jakoś dziwnie...

czego dziwnie?a to że beka i robi kupę to w sumie dobrze hehe
ahh.. jak ja już się nie mogę doczekać mojej Małej

[bambusiek]

Napisane przez robaczek-85

Za 7 dni cesarka
Jestem spakowana i powiedzmy że przygotowana.

to mało czasu w dwupaku

Napisane przez aga__tka

a co rozumiesz przez połamanie chusty??
ja mam bawełnianą i teraz używa jej moja siostra, ale mi odda niedługo

niby tak, ale z tego co się później dowiedziałam to TSH był już standardem - koleżanki z tego okresu co chodziły w Poznaniu do lekarzy (no w każdym razie te co chodziły prywatnie ) miały jak się później okazało...

chodzi o popranie i poużywanie jej wcześniej - jakieś zwijanie, składanie itp., żeby miała jak najlepiej dociągnięty splot.

Napisane przez Domi_00

Z ostatniej chwili: torba do szpitala spakowana

Mogę rodzić

moja torba do szpitala czeka pod łóżkiem, jedyne czego tam nie ma, to kosmetyczki, bo w obecnych warunkach remontowych stoi w kuchni obok michy kąpielowej.
---------------------------------------
cały dzień na tyłku, a pod wieczór jak wyszłam 50 m do Biedronki, to myślałam, że nie wrócę ale kupiłam koszulę do karmienia przecenioną z 35 na 21 nie planowałam, bo mam 2, ale za taką cenę

[Caramel 85]

Melduję że podczytuję regularnie
Ja obstawiam że pierwsza urodzi Simka , choć pewnie okażę się że nie będzie to ani Ines ani Simka
Kularek,Simka Karolinek
Domi u mnie w brzuchu czkawka 2-3 razy dziennie
Mamaya mój mały też jest grzeczny , wydaje mi się że to dobrze rokuje, Andrzejek był taki spokojny w brzuchu i teraz spokojny porządny facecik z niego
Tatekla mam trójkołowy podwójny wózek phil&teds i prowadzi się bardzo dobrze, może to zależy od wózka

Jestem dziś po wizycie, wszystko ok, gin wyznaczył mi datę cc na 16 lipca. Mój malutki ułożony jest głową w górze po prawej stronie dosłownie siedzi mi na pęcherzu

[agnes208]

Napisane przez robaczek-85

Za 7 dni cesarka
Jestem spakowana i powiedzmy że przygotowana.
Pakujcie torby dziewuszki bo jak byłam w szpitalu i prosiłam żeby tz coś dowiózł to mimo dokładnych instrukcji przywoził złe rzeczy
Np. poprosiłam go o oliwkę do smarowania dla kobiet w ciąży która stała na samym przodzie szafki to potrafił mi przywieźć inną która była na samym końcu

super teraz to odpoczywaj ile wlezie bo tylko masz 7 dni. Co do torby to ja wlasnie duzo rzeczy spakowalam wyszły mi 2 torby ale wole sama wszystko ogarnac bo tz to i tak nie zapamieta co i jak i gdzie a nie oblepie całego pokoju karteczkami

Napisane przez i like it

Juz po wizycie termin z wszystkich pomiarów dalej na 10 , mala waży trochę ponad 2800 wiec wszystko w normie, główką w dol ale jeszcze nie specjalnie nisko wiec jak na razie moje gadanie ze 26 lub 28 to bardzo fajna data na nic sie zdalo

super ze wszystko dobrze

Napisane przez viki_22_83

Hejka, tym razem będę mieć dużo czasu do nadrabiania. Od dzis po wizycie jestem na l4. Gbs którego miałam wyniki typ c to ponoc nic groznego mam sie nie przejmować. Jutro moj synio z dziadkami na wycieczke jedzie wiec od 9 do 21 czas wolny. Zgłupieje i nie uleże . Chyba po koszule pojde do lumpka.
Mam pyt do mam słodkich ile jeztescie na plusie kg w ktory tyg bo ja nadal 6-7 w 34tc mam. Mało?

relaksuj sie poki mozesz

Napisane przez Caramel 85

Jestem dziś po wizycie, wszystko ok, gin wyznaczył mi datę cc na 16 lipca. Mój malutki ułożony jest głową w górze po prawej stronie dosłownie siedzi mi na pęcherzu

No bawi sie dziecko na pecherzu, buja sie pewnie jak na piłce

[irsin]

naprawdę zaczynamy się rozpakowywać :brzyda l:

[Vegetka]

Napisane przez Karolinek_

Czesc Dziewczynki przytulam wszystkie mamusie z problemami
U nas sprawa sie rypla... Kamienie na lewej nerce i stad bol. Przynajmniej do 20 czerwca lezymy w szpitalu, zeby bezpiecznie zakonczyc 37 tydzien. Maly wazy ponad 2500g
Mnie nawadniaja i filtruja szyjka calkowicie zgladzona, rozwarcie na palec, brzuch sie stawia... Byle tylko do 20 czerwca i moge rodzic

Przytulam Was wszystkie mocniutko przepraszam, ze nie pisze, ale czasami przyjdzie taki bol, ze nawet oddychanie jest trudne

Milego dnia, Sloneczka

Wysłane z mojego HTC Desire S przy użyciu Tapatalka

3mam za Was kciuki !

ja się dalej płuczę, za 2-3 dni znowu zlecą próby wątrobowe. Bardzo bym chciała, zeby pospadało i przetrzymali nas do 36 tygodnia minimum... wczoraj weszłam na google i zaczełam czytac z jakimi wadami rodziły sie dzieci w 34 tygodniu i sie załamałam

[Celebrinfea]

Napisane przez Vegetka

3mam za Was kciuki !

ja się dalej płuczę, za 2-3 dni znowu zlecą próby wątrobowe. Bardzo bym chciała, zeby pospadało i przetrzymali nas do 36 tygodnia minimum... wczoraj weszłam na google i zaczełam czytac z jakimi wadami rodziły sie dzieci w 34 tygodniu i sie załamałam

Kochana tak nie można nie nerwuj się głowa do góry i trzymam kciuki.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[rybka13]

robaczek 7 dni to tuz tuz...
A co jesli zaczniesz rodzic wczesniej, skoro czop juz ci odszedl... wtedy cc nieplanowane

caramel fajnie, ze juz znasz termin

i like it, viki_22 za wizyty

vegetka wchodzisz na zle strony tyle kobiet rodzi duzo wczesniej i jest wszystko dobrze, naprawde nie masz sie czym stresowac, poza tym moze wytrzymasz do tego 36tc. Kciuki

[svelta]

Napisane przez Domi_00

PS. Dziewczyny, wasze maluchy też mają czkawkę tak często? Moja już dziś zaliczyła dwa razy, biedna czka i się wkurza w tym samym czasie, bo kopie ale uwielbiam to uczucie

Moje maleństwo ma codziennie lub prawie codziennie- o tej samej porze. Jak się kłądę spać. Ma wyczucie czasu

Napisane przez simka234

Dzis balonik na rozwarcie zalozyli
Skyecze sa
Jak nic nie ruszy to jutro oxytocyna i do przodu przytulimy nasze malenstwo

No to pięknie. Lada moment będziecie we dwoje, a nie w dwupaku Trzymam kciuki.

Napisane przez Fame

szczególnie to mówił o jakiejś pozycji, której nie znam i nie zapamiętałam nazwy a tak to na łyżeczkę lub na pieska

nie mogę nigdy nagrać jak Iza się rusza, ale to wygląda mniej więcej tak http://www.youtube.com/watch?v=dhV_mUq9VGs
Powiedzcie ze Wy tez tak macie?

U mnnie wygląda podobnie, ale nie aż tak intensywnie. A co do pozycji, to zalecane akurat takie, za którymi nie przepadam

Napisane przez Domi_00

Chwalę się wózkiem

ooojj zdecydowanie w moim guście. Jakby miał 4 koła równe, duże to byłby dla mnie idealny

Napisane przez irsin

ja dzisiaj rano bylam na wizycie, mala wazy 2 kg i niby wszystko jest ok, ale mi sie wlaczyly jakies jazdy dziwne

nie świruj. Jak dobrze to dobrze

Napisane przez Ines3037200

Achtung achtung

ODSZEDŁ MI CZOP

Hahaha początek mnie rozwalił. A właśne cały dzień myślałam żeby Was zapytać czy któraś ma to już za sobą.
Ja to się boję, że to przegapię albo spuszczę do Wisły Schizy mam na tym punkcie, bo ostatnio śluz mi się jakiś inny zrobił

Napisane przez bambusiek

jataki 3 cm kawałek śluzu bez krwi znalazłam ze 2 tygodnie temu na wkładce po nocy, ale gin nic nie mówił, to się nie odzywałam

I dopiero teraz się przyznajesz?

Napisane przez Celebrinfea

W weekend 'zdoi' Poza tym że chodze jak w maligmie to jest cudownie. A najbardziej czekam na północ i zacznie się zmiana tżta. A ja spaaać na boskie 6 godzin z przerwami Normalnie zpapuguję po Mamaya i bloga zaczne pisać co można sobie darować w ferworze zakupów jak się jest gadżeciarzem

Zanim zaczniesz pisać tego bloga to się z nami doświadczeniami podziel

Napisane przez robaczek-85

Ines ty tu o czopie piszesz, wygooglowałam i okazało się że mi odszedł w niedzielę i w poniedziałek po kawałku co zbagatelizowałam

Za 7 dni cesarka
Jestem spakowana i powiedzmy że przygotowana.
Pakujcie torby dziewuszki bo jak byłam w szpitalu i prosiłam żeby tz coś dowiózł to mimo dokładnych instrukcji przywoził złe rzeczy
Np. poprosiłam go o oliwkę do smarowania dla kobiet w ciąży która stała na samym przodzie szafki to potrafił mi przywieźć inną która była na samym końcu

Udana jesteś. Taki szczególik Ci umknął hahha Fajnie, że już tylko tydzień Cię dzieli od spotkania w 4 oczy z maluszkiem

Witam się późną porą. Zaszalałyście, od wczoraj 3 strony. Musiałam ponadrabiać. Widzę mamuśki, że zaczynamy się sypać. Mam nadzieję, że będziemy należeć do tej grupy kobiet, które w czasie porodu się nie męczą tylko orgazm mają Tego sobie i Wam życzę
Swoją drogą to kiedy jest ta pełnia? Dziś, jutro? Ciekawe czy nam przybędą jakieś dzieciaczki...

Dzisiaj byłam na zakupach, chciałam dokupić resztę brakujących rzeczy i kupiłam w sumie tylko 3 Najbardziej się wkurzyłam, bo nie dostałam żadnego sensownego biustonosza do karmienia. A jak już ewentualnie by się coś tam znalazło to tylko biały, a ja koniecznie uparłam się na czarny W ogóle te biustonosze to jakaś porażka. Chyba bym musiała sama jakiś zaprojektować i uszyć, żebym się kobietom wygodnie i komfortowo nosiło i żeby przy tym nie czuły się jak stare babcie z wisiorami zamiast biustu
No a poza tym to byłam w aptece. Chciałam kupić sobie te liście malin, farmaceutka tak na mnie dziwnie spojrzała i się pyta "myśli pani, że to coś da?". No i sama sobie odpowiedziała, kręcąc przecząco głową. Ale śmiałam się do niej, że wolę potem w tym bólu nie myśleć, że może ta herbata coś by pomogła, a ja jej nie wypiłam

[debesciara]

Napisane przez agnes208

Haha wreszcie troche rozrywki zaklady porodowe

dokłądnie, ja obstawiam simkę, bo czop jest przereklamowany ja urodziłam dokładnie tydzień po jego odejściu

Napisane przez kularek

cześć dziewczyny
bardzo źle się czuje dzwoniłam do lekarza i na 15 mam być w szpitalu ale tak się boję, że siedzę i rycze

daj znać Kochana co u Ciebie i dzidzia, martwimy się

simka, Ines ale sądzę tak jak pisałam, że simka będzie pierwsza

Karolinek mmmatko, strasznie Ci współczuję... ból nerek jest okropny, łączę się z Tobą w bólu i trzymam kciuki, żeby lekarze coś zaradzili w cierpieniach, no i żeby dzidź mógł jak najdłużej w brzuszku posiedzieć

Domi fajny wózek, moi darczyńcy z Adamexu też reklamują nową linię z czarno-białymi paskami, widac taka moda.. ale bardzo w moim stylu

-----
Nadrobiłam pobieżnie, bo padam na twarz moja mama mówi że jestem nienormalna, bo dziś od rana na pełnych obrotach szykowałam urodziny Matyldki na bis, dla kumpeli i ich córeczek, które nie mogły być w poprzednim terminie... Bardzo chciałam się z nimi wszystkimi spotkać i mega się cieszę, że udało mi się je przyjąć Dziewczyny się wyszalały, wszystko smakowało, mogę rodzić ale mimo konkretnego forsowania się dziś i ukońćzonego 37tyg. a więc ciąży donoszonej, nic nie zapowiada wcześniejszego porodu... Po dzisiejszym dniu, mogę śmiało przyznać, że jestem w formie I coś mi się wydaje, że znów ciążę przenoszę...
Uciekam laseczki, pewnie do rana będziemy mieć czwartego dzidziula

[aga__tka]

Napisane przez bambusiek

chodzi o popranie i poużywanie jej wcześniej - jakieś zwijanie, składanie itp., żeby miała jak najlepiej dociągnięty splot.

co do koszuli to jak bedzie goraco to sie i 3 przydadza
a co do chusty, to tez pewnie tak powinnam w takim razie
a prasujesz ja po praniu??

Napisane przez debesciara

dokłądnie, ja obstawiam simkę, bo czop jest przereklamowany ja urodziłam dokładnie tydzień po jego odejściu

daj znać Kochana co u Ciebie i dzidzia, martwimy się

simka, Ines ale sądzę tak jak pisałam, że simka będzie pierwsza

Karolinek mmmatko, strasznie Ci współczuję... ból nerek jest okropny, łączę się z Tobą w bólu i trzymam kciuki, żeby lekarze coś zaradzili w cierpieniach, no i żeby dzidź mógł jak najdłużej w brzuszku posiedzieć

Domi fajny wózek, moi darczyńcy z Adamexu też reklamują nową linię z czarno-białymi paskami, widac taka moda.. ale bardzo w moim stylu

-----
Nadrobiłam pobieżnie, bo padam na twarz moja mama mówi że jestem nienormalna, bo dziś od rana na pełnych obrotach szykowałam urodziny Matyldki na bis, dla kumpeli i ich córeczek, które nie mogły być w poprzednim terminie... Bardzo chciałam się z nimi wszystkimi spotkać i mega się cieszę, że udało mi się je przyjąć Dziewczyny się wyszalały, wszystko smakowało, mogę rodzić ale mimo konkretnego forsowania się dziś i ukońćzonego 37tyg. a więc ciąży donoszonej, nic nie zapowiada wcześniejszego porodu... Po dzisiejszym dniu, mogę śmiało przyznać, że jestem w formie I coś mi się wydaje, że znów ciążę przenoszę...
Uciekam laseczki, pewnie do rana będziemy mieć czwartego dzidziula

moja Mama siostrę urodziła dopiero 4 dni po przeforsowaniu się szykowaniem Wigilii, więc może się to jeszcze na Tobie odbije...
fajnie że się imprezka udała

[agnes208]

Kurka chata co ten dziec moj wyprawia nie wiem ale kluje mnie w szyjce niemilosiernie co pare min. Mysli maly cwaniak ze codziennie bedzie go ojciec po czuprynie czochral czy jak

sveltazebys ty widziala jakie ja zwisy stanikowe kupilam takie mietkie bleee juz nie pamietam kiedy ja takie staniki miekkie nosilam chyba jak zaczynalam. Do szpitala beda a jak laktacja sie rozwinie kupie sobie cos lepszego i usztywnianego

[wisienka1000]

że wy tak hurtem teraz rodzić będziecie już?? Ja potrzebuję jeszcze z miesiąc!!

W ogóle 1szy raz się dziś w nocy tak umęczyłam, 29,5 stopnia w pokoju, wiatrak na full = ból zatok i młody się tak wiercił jak nigdy... ciągnął mnie brzuch na dole, bolało spojenie i za nic nie mogłam położyć się na prawym boku... wstałam mokra i niewyspana... a młody szaleje do teraz... oby dziś dał mi pospać bo rano chcę jechać na badania i 1sze KTG...

trzymam kciuki jakby się któraś zdecydowała rozpakować

[rybka13]

Napisane przez agnes208

Kurka chata co ten dziec moj wyprawia nie wiem ale kluje mnie w szyjce niemilosiernie co pare min. Mysli maly cwaniak ze codziennie bedzie go ojciec po czuprynie czochral czy jak

sveltazebys ty widziala jakie ja zwisy stanikowe kupilam takie mietkie bleee juz nie pamietam kiedy ja takie staniki miekkie nosilam chyba jak zaczynalam. Do szpitala beda a jak laktacja sie rozwinie kupie sobie cos lepszego i usztywnianego

Ja mialam miekkie staniki i mimo ze cale zycie nosze usztywniane push up, to do karmienia mi odpowiadaly te zwykle. Piersi sa wtedy nabrzmiale, sutki podraznione, wiec w innym chyba nie dalabym rady.

[mamaya]

Cześć!

W Warszawie dziś pochmurno i, o ile nie kłamią prognozy, zdecydowanie chłodniej W związku z tym chyba wyjdę dziś na jakiś spacer

Jutro już do szpitala Szczerze mówiąc wolałabym mieć pewność, ze pójdę i za maksymalnie tydzień wyjdę z Małym po prostu... A nie wiem jak będzie... Może być tak, ze pójdę jutro, w poniedziałek wyjdę i dopiero za około 2 tygodnie znów pójdę na cc

[viki_22_83]

Napisane przez mamaya

Cześć!

W Warszawie dziś pochmurno i, o ile nie kłamią prognozy, zdecydowanie chłodniej W związku z tym chyba wyjdę dziś na jakiś spacer

Jutro już do szpitala Szczerze mówiąc wolałabym mieć pewność, ze pójdę i za maksymalnie tydzień wyjdę z Małym po prostu... A nie wiem jak będzie... Może być tak, ze pójdę jutro, w poniedziałek wyjdę i dopiero za około 2 tygodnie znów pójdę na cc

Hejka witam sie porannie, czas szykowac synia na wycieczkę. Mamaya nie martw sie na zapas bedzie dobrze trzymam kciuki.
Co do malin lisci nie proboawałam, lepszy był sposob naturalny i przyjemny czyli seksik. Synio tylko 1 dzień po terminie wyszedł. Powiem wam ze głupia jestem bo 2 ciąża i im bliżej to zaczynam sie strachać. W 1 czopa nie widziałam przebijano mi na porodowce zeby wody odeszły. Co do staników ja mam swoj 1 stary i 2 od bratowej teraz tylko 1 ładnie od bratowej pasuje. Właśnie buziaka dostałam od synia a dzidzia usłyszała od brata ze ja kocha. Wszystko zmierza ze zmienimy imie na Alicje mimo ze pospolite wydaje sie dla mnie.

[Xelia]

Witam w piękny dzień. Ładne i ciepłe 18 stopni. Ulga...
Mogę dziś sobie pochodzić, bo przynajmniej jest czym oddychać. Ciekawe czy dziewczyny jeszcze w dwupaku?

Dziś nawet coś ugotuję na gorąco, bo ostatnio to makaron+truskawki, chłodnik itd, aby tylko przy garach nie stać.
Może nawet wezmę się za prasowanie. Kurcze, nie pamiętam kiedy używałam żelazka....

Jednak to siedzenie na L4 nie jest takie złe, poza epizodami, w których nie wiem co ze sobą począć... Najlepiej począć dziecko i by było zajęcie, ale niech sobie jeszcze ze 3-4 tygodnie w brzuchu posiedzi.

Wczoraj wizyta u gina, szyjka zwarta, zamknięta, długa, mały 2300, czyli 50 centyli, choć stwierdził, że mógłby być większy. Trochę się bałam, bo dwa dni temu wieczorem przez 4h małam skurcze co 15-20 minut. W końcu zapodałam sobie nospę, zasnęłam i się uspokoiło.

Powiem Wam, że to będzie mój trzeci poród, i od kilku dni już jestem za przeprosz zesr..... a jak dotąd się nie bałam, nawet z fascynacją oglądałam porody w necie. Teraz nie mogę, bo aż mnie skręca.

Staniki też kupiłam zwykłe dwa, miękkie, bo jak piersi mleka nabiorą na początku, to jest survival....

[TaTekla]

Hej hej

Ines - odszedł czop - uuuu - No to teraz będzie się działo

Bambusiek , mi się nie udało nagrać nic, mały chyba wyczuwa i przestaje się ruszać. Ponoć dużo mamusiek ma problem z nagraniem ruchów brzucha, strasznie jestem ciekawa jak to wygląda na filmiku

Agnes swego czasu na forum googlowałyśmy wszystkie, jak chyba Debesciara ( mogłam pomylić z inną osobą ) podrzuciła temat.Ale był ubaw

Robaczek moja koleżanka mi radziła, żeby rzeczy oznakować numerkami, a do szpitala wziąć listę i TŻ mówić tylko, żeby przyniósł rzecz z numerem np.2 - zrobiłam wtedy wielkie oczy, ale z teraz ... zaczynam się zastanawiać
Fajnie, że znasz termin

I like It za udaną wizytę

Caramel za udaną wizytę, zazdroszczę, że znasz już termin, a z pęcherzem - współczuję
Dzięki za info o wózku, poszukam i podrzucę link kuzynowi


Vegetka nie czytaj tych pierdół w googlach - lepiej pytaj lekarza, przecież monitorują Twoje maleństwo na bieżąco. Będzie dobrze Kochana

Napisane przez agnes208

Kurka chata co ten dziec moj wyprawia nie wiem ale kluje mnie w szyjce niemilosiernie co pare min. Mysli maly cwaniak ze codziennie bedzie go ojciec po czuprynie czochral czy jak

sveltazebys ty widziala jakie ja zwisy stanikowe kupilam takie mietkie bleee juz nie pamietam kiedy ja takie staniki miekkie nosilam chyba jak zaczynalam. Do szpitala beda a jak laktacja sie rozwinie kupie sobie cos lepszego i usztywnianego

Ja też jakiś taki ' lekki ' stanik kupię, a jak wyjdę ze szpitala to na bank robię spacer do sklepu po coś bardziej wypaśnego, a to już bardziej dla komfortu psychicznego

Debesciara za skończony 37 tc fajnie, że udało się powtórzyć urodzinki, mała pewnie jest bardzo zadowolona

Ines, Simka co tam u Was ? Trzymacie nas w strasznej niepewności

U mnie dziś całkiem sympatyczny poranek, bo noc przespana a mały ok 7ej zrobił sobie taką przyjemną gimnastykę i nawet sprzedał tacie kopniaka w ucho jak go próbował podsłuchać na pożegnanie

Fajnie , że pojawiają się pierwsze terminy, a ja muszę czekać do końca lipca prawdopodobnie ehhhh

[elcia_]

Napisane przez robaczek-85

Ines ty tu o czopie piszesz, wygooglowałam i okazało się że mi odszedł w niedzielę i w poniedziałek po kawałku co zbagatelizowałam

Za 7 dni cesarka
Jestem spakowana i powiedzmy że przygotowana.
Pakujcie torby dziewuszki bo jak byłam w szpitalu i prosiłam żeby tz coś dowiózł to mimo dokładnych instrukcji przywoził złe rzeczy
Np. poprosiłam go o oliwkę do smarowania dla kobiet w ciąży która stała na samym przodzie szafki to potrafił mi przywieźć inną która była na samym końcu

omg 7 dni to prawie już, niedługo nam przybędzie dzidziusiów i zapełni się od informacji o kupkach, karmieniach itp. Póki co podczytuję trochę mamusie maj-czerwiec.

Napisane przez Vegetka

3mam za Was kciuki !

ja się dalej płuczę, za 2-3 dni znowu zlecą próby wątrobowe. Bardzo bym chciała, zeby pospadało i przetrzymali nas do 36 tygodnia minimum... wczoraj weszłam na google i zaczełam czytac z jakimi wadami rodziły sie dzieci w 34 tygodniu i sie załamałam

Wiele dzieci w terminie rodzi się z wadami, ale nasze przecież nie za dużo niedogodnień na naszym forum było przez te dziewięć miesięcy więc teraz tylko pozytywne wieści będą. A jak się teraz dzieciaczki urodzą to i tak są przygotowane do życia poza brzuszkiem matki.

Napisane przez mamaya

Cześć!

W Warszawie dziś pochmurno i, o ile nie kłamią prognozy, zdecydowanie chłodniej W związku z tym chyba wyjdę dziś na jakiś spacer

Jutro już do szpitala Szczerze mówiąc wolałabym mieć pewność, ze pójdę i za maksymalnie tydzień wyjdę z Małym po prostu... A nie wiem jak będzie... Może być tak, ze pójdę jutro, w poniedziałek wyjdę i dopiero za około 2 tygodnie znów pójdę na cc

trzymam kciuki żeby poszło wszystko po twojej myśli

simka mam nadzieję że nie potrzebujesz dopingu i już tulisz dzidzię

Ja wczoraj przeżywałam jakiś kryzys ciążowy. Wszystko mnie bolało cały brzuch twardy już myślałam że coś się kręci a na ktg zero skurczybyków. Wracałam z ktg busikiem, trasa na dworzec była masakryczna kiedyś pokonałabym ją w 10 min teraz zajęło mi to jakieś 30 nawet babcie mnie wyprzedzały W busie siedzeń napchane że nawet miejsca na nogi nie miałam więc zajęłam 2. Do tego w ciągu tygodnia złapałam 2 kg paluszki jak serdelki więc myślę ze to woda. Jest jakiś sposób na nie zgromadzenie tej wody w nadmiernej ilości? W poprzedniej ciąży w końcówce wyglądałam jak balon, chciałabym tego uniknąć

[Ines3037200]

Noc za nami bez żadnych nowości.

Tak sobie myślę, że jutro piątek 13go, więc jutro coś się może dziać

Chcę iść do laboratorium, ale nie zdążyłam podstawić kubeczka na siku bo mi się tak strasznie chciało Głodna jestem jak nie wiadomo, ale wytrzymam i poczekam, opiję się wody i podejście nr. 2. Może do 11 zdążę

Karolinek trzymaj się mocno bardzo Ci współczuję tego bólu i podziwiam, jaka jesteś silna.

Napisane przez robaczek-85

Ines ty tu o czopie piszesz, wygooglowałam i okazało się że mi odszedł w niedzielę i w poniedziałek po kawałku co zbagatelizowałam

Za 7 dni cesarka

Hahah widzisz, wizaż bawi, uczy, wychowuje
Jak czopek odszedł, to powinnaś napisać "za max 7 dni cesarka"

Napisane przez i like it

Juz po wizycie

Napisane przez Vegetka

3mam za Was kciuki !

ja się dalej płuczę, za 2-3 dni znowu zlecą próby wątrobowe. Bardzo bym chciała, zeby pospadało i przetrzymali nas do 36 tygodnia minimum... wczoraj weszłam na google i zaczełam czytac z jakimi wadami rodziły sie dzieci w 34 tygodniu i sie załamałam

Weź przestań Vegetka, nie ma co tego czytać. A nasze dziewczyny dużo wcześniej porodziły i mają się dobrze A poza tym Ty jeszcze nie rodzisz to o co chodzi

Napisane przez debesciara

dokłądnie, ja obstawiam simkę, bo czop jest przereklamowany ja urodziłam dokładnie tydzień po jego odejściu
-----
Nadrobiłam pobieżnie, bo padam na twarz moja mama mówi że jestem nienormalna, bo dziś od rana na pełnych obrotach szykowałam urodziny Matyldki na bis, dla kumpeli i ich córeczek, które nie mogły być w poprzednim terminie... Bardzo chciałam się z nimi wszystkimi spotkać i mega się cieszę, że udało mi się je przyjąć Dziewczyny się wyszalały, wszystko smakowało, mogę rodzić ale mimo konkretnego forsowania się dziś i ukońćzonego 37tyg. a więc ciąży donoszonej, nic nie zapowiada wcześniejszego porodu... Po dzisiejszym dniu, mogę śmiało przyznać, że jestem w formie I coś mi się wydaje, że znów ciążę przenoszę...
Uciekam laseczki, pewnie do rana będziemy mieć czwartego dzidziula

Simka pewnie już cyca daje
Ja nie wiem jak Ty dajesz radę, podziwiam Cię, dla mnie zrobienie obiadu to wystarczający wysiłek

Napisane przez mamaya

Jutro już do szpitala Szczerze mówiąc wolałabym mieć pewność, ze pójdę i za maksymalnie tydzień wyjdę z Małym po prostu... A nie wiem jak będzie... Może być tak, ze pójdę jutro, w poniedziałek wyjdę i dopiero za około 2 tygodnie znów pójdę na cc

Mamaya, proszę się nie mazać A w weekend to chyba niestety nie masz co liczyć na cc jak się nic nie będzie spektakularnego działo

Napisane przez viki_22_83

Wszystko zmierza ze zmienimy imie na Alicje mimo ze pospolite wydaje sie dla mnie.

Dla mnie Alicja ładniejsze, sama któregoś dnia się zastanawiałam czy jak byśmy mieli córkę to czy takiego imienia by nie otrzymała.

Napisane przez elcia_

omg 7 dni to prawie już, niedługo nam przybędzie dzidziusiów i zapełni się od informacji o kupkach, karmieniach itp. Póki co podczytuję trochę mamusie maj-czerwiec.

Ja wczoraj przeżywałam jakiś kryzys ciążowy. Wszystko mnie bolało cały brzuch twardy już myślałam że coś się kręci a na ktg zero skurczybyków. Wracałam z ktg busikiem, trasa na dworzec była masakryczna kiedyś pokonałabym ją w 10 min teraz zajęło mi to jakieś 30 nawet babcie mnie wyprzedzały W busie siedzeń napchane że nawet miejsca na nogi nie miałam więc zajęłam 2. Do tego w ciągu tygodnia złapałam 2 kg paluszki jak serdelki więc myślę ze to woda. Jest jakiś sposób na nie zgromadzenie tej wody w nadmiernej ilości? W poprzedniej ciąży w końcówce wyglądałam jak balon, chciałabym tego uniknąć

Ja mam receptę. Urodzić
Tak to już jest i chyba za wielkiego wpływu na to nie mamy.