Urodzić dzieci już bardzo chcemy,seks uprawiamy i okna myjemy:)mamy listopad-grudzień

[_As_]

Napisane przez kretencja

A mnie właśnie znowu poleciała krew z nosa, z tej samej dziurki co wczoraj. Chyba się tam dobrze wszystko nie zagoiło. Trochę się martwię, czy to nie przez wysokie ciśnienie, ale nadciśnienie ciążowe chyba się nie rozwija tak nagle, nie? A w zeszłym tygodniu u gina mierzyłam i miałam niskie.

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Patrzcie, co znalazłam
http://www.kciuk.pl/Instrukcja-obslugi-dziecka-a31607

Instrukcja genialna

Na pękające naczynka pani z apteki poleciła mi rutinoscornin albo rutinacea- 3x2 przez kilka dni (miałam mega katar i non stop czerwone chusteczki). Podobno można to bezpiecznie przyjmować w ciąży. Pomogło

[mallinka]

Edzia tak, śpię w poduszce-kojcu ale i tak na prawym boku biodro mi wysiada jak się budzę z bólu to muszę potem odczekać aż trochę osłabnie bo inaczej nie mogę zasnąć...

idę sobie cappucino zrobić-zapraszam

[kretencja]

Ja za cappucino nie szaleję, no chyba że masz na myśli takie najprawdziwsze, włoskie, z ekspresu
A ja sobie właśnie zjadłam Danio straciatella i wypiłam herbatkę. A niedługo się wezmę za sos do obiadu, żeby w ostatniej chwili nie robić, tylko mieć gotowy

[dzasta110]

Napisane przez EdziaO

noszenie dzidzia=siłownia
bieganie za nim=jogging
sprzątanie=fitness
ale będziemy laski

musze iść wstawić firankę, ale nie wiem na jakie pranie?? jak pierzecie firanki??
no i w końcu może się wezmę za umycie kaloryfera mój mąż dziś przerobi karnisz, bo kupiłam nową firankę i grzejnik będzie teraz widoczny, to dobrze by było gdyby był czysty swoją drogą uszycie firanki to masakryczne koszta

ja też lubię robić prezenty, ale pod warunkiem, że mam pomysł, ale przyszły obdarowany zasugeruje co by chciał dostać

[kliwia]

dzasta ja mam firanki z organzy i piore je na 30 minut w 40 stopniach w plynie do prania albo w malej ilosci proszku. na firanke w bebnie leje vanish Czesto tez wrzucam te bezplamowe obrusy

[mallinka]

Kretencja, jak najbardziej najprawdziwsze z ekspresu ciśnieniowego tych torebkowych też nie piję, wręcz nie znoszę żadnych mieszanek kawowych i kawy rozpuszczalnej, a w ciąży tym bardziej-zalatuje to dla mnie czystą chemią

pracowałam przez jakiś czas w kawiarni w londynie i od powrotu mam skrzywienie na punkcie kawy i nie znoszę jak w kawiarni nie potrafią przyrządzić porządnie kawy-mając taki fajny sprzęt... bo wiadomo że mój ekspres nie jest super ekstra, ale daje radę

[dzasta110]

Napisane przez kliwia

dzasta ja mam firanki z organzy i piore je na 30 minut w 40 stopniach w plynie do prania albo w malej ilosci proszku. na firanke w bebnie leje vanish Czesto tez wrzucam te bezplamowe obrusy

dziękuję za odpowiedź... ja chyba nastawie na delikatne na 30 albo 40 stopni...

Napisane przez mallinka

Kretencja, jak najbardziej najprawdziwsze z ekspresu ciśnieniowego tych torebkowych też nie piję, wręcz nie znoszę żadnych mieszanek kawowych i kawy rozpuszczalnej, a w ciąży tym bardziej-zalatuje to dla mnie czystą chemią

pracowałam przez jakiś czas w kawiarni w londynie i od powrotu mam skrzywienie na punkcie kawy i nie znoszę jak w kawiarni nie potrafią przyrządzić porządnie kawy-mając taki fajny sprzęt... bo wiadomo że mój ekspres nie jest super ekstra, ale daje radę

mi swojego czasu marzył się ekspres Nescafe Dolce Gusto

[_As_]

Napisane przez mallinka

SMS od Andziat:

Natalka urodziła się przez CC 16.11 o godz 9.05, waga 3240g, wzrost 53cm. Poród krótki i bezbolesny. Kolejne dni są już ciężkie.

GRATULA CJE

Będzie dobrze

[kretencja]

Mallinka, aaa to co innego. Taką bym wypiła Mój Brat ma ekspres i też robi przepyszną

Dzasta, Dolce Gusto też ma z prawdziwą kawą z ekspresu niewiele wspólnego

[Aliszcze]

jako, że jestem kawoszką to na urodziny rok temu dostałam od meża ekspres ciśnieniowy do kawy no i teraz się rozbestwiłam i inne kawy mi nie smakują, jak nie są z ekspresu a w pracy bywało, że piłam smakowe capuchino, ale to jednak sama chemia.

Dolce Gusto przede wszystkim drogi w eksploatacji, koelżanka mi mówiła, że jakieś tabeltki się kupuje i np chyba żeby cappuchino było to 2 tabletki się używa, a te tabletki drogie. No ale ja wolę kupić dobrą ziarnistą kawę

[kretencja]

Aliszcze, mnie się wydaje, że do Dolce Gusto to się takie kapsułki wkłada, w których jest gotowy ekstrakt kawowy. Tak że - jak powiedziałam - z prawdziwą kawą ma to niewiele wspólnego. Mój Brat jest zapalonym kawoszem i do swojego prawdziwego ciśnieniowego ekspresu sprowadza sobie kawę nawet z Brazylii To dopiero jest KAWA z prawdziwego zdarzenia

[kliwia]

malinka a jaki masz ekpsres?

tak dodolce gusto sie kupuje kawe w takich kapsulkach - do D upy bonie mozna zwyklej zaparzyc jak w normlanym ekpresie

[kularek]

dzień dobry

Donuś żebyś nie musiała długo czekać na rozwój akcji

Lisek, Natka, KarolinaB, Andziat gratulacje !!! wspaniale, że macie już swoje maluszki przy sobie
ja też już chcę !

Napisane przez rypka85

Ale ważniejsze dzisiaj po wstaniu z łóżka odkryłam na wkladce lekko zabarwiony na różowo śluz co to znaczy że szyjka się skróciła czy że będe rodzić za niedługo.
Pomóżcie.

to raczej czop też cos takigo znalazłam 2 dni temu tylko bezbarwne

Napisane przez De28

I znow sie nie wyspalam.Zasnelam o 1 w nocy, bo mnie skurcze lapaly,dopiero minely po kapieli. I co najdziwniejsze, budzily mnie co godzine w nocy.

De współczuję ja też całe noce nie śpię :/

Napisane przez kropka27

ja tez mam takie bole w nocy- wrecz nie do wytrzymania! ale 3-4 i konic ale klucie faktycznie okropne.
hmm kiedy ta pełnia? moze ona nam pomoze...

Kropka ja od 3 nocy prawie nie śpię przez te bóle a w dzień chodzę pół przytomna :/ (nie wiem jak Artystka tyle wytrzymała???)
a teraz też boli mnie kręgosłup najgorszy jest taki nagły przeszywający ból
dziewczyny Wy to się cieszcie, że do tego jeszcze nie wymiotujecie tak jak ja -wczoraj myślałam, że z ubikacji nie wyjdę - matko kochana naprawdę mam tego dosyć !

idę bo jest mi strasznie nie dobrze i już nie mogę wysiedzieć z tym bólem pleców

[kretencja]

A ja lecę robić ten sos do kaszy
Zajrzę trochę potem.

[Patrycja_1708]

No i wróciłam. Już po wizycie. Wszystko na szczęście jak najbardziej w porządku, maluszek ułożony prawidłowo

USG miałam ale gin porobiła tylko wymiary główki,brzuszka itp... Ale wagi mi nie podała bo powiedziała że na tym etapie ciąży nie ma sie juz co sugerować dokładnie. Ale najwazniejsze ze wszystko jest w normie i maluszek jak na dany czas ciąży rozmiarki ma w normie KTG też jak najbardziej w porządku, mały tak sie wiercił podczas KTG jak nigdy hehe

A na moje nieszczęsne hemoroidy dostałam jakieś czopki i maść ale dopiero o 13 bedą do odbioru w aptece... Nie wiem czemu... Może to jakieś robione leki czy coś. No i gin kazała dużo pić co juz słyszałam milion razy... Dostałam tez przekaz do przedstawienia w szpitalu przed porodem.

[dzasta110]

hihi... no to się udałam z tym Dolce Gusto
bo ja to nie kawosz kawy sypanej nigdy nie pijam, rozpuszczalnej też nie... ewentualnie właśnie jakiś napój kawowy, ale to i tak musi być baaaaardzo delikatny więc ze mnie to taki laik w tym temacie

[mallinka]

ja mam ariette cafe roma, jak wybierałam ważne było żeby miał młynek ale to prawda że ciężko u nas o dobrą ziarnistą kawę

a do dolce gusto są chyba tzw. pady-takie wkłady kawowe, nie dość że drogie to jeszcze nie to samo co prawdziwe cappucino

a marzy mi się taki ekspres do zabudowy, który sam się czyści chociaz mleko lubię spieniać sama, a w tamtych z reguły mleko tez spienia automat, no i kosztują co najmniej 3 tys... więc jak wygram, w totka...

[kliwia]

o fajny z mlynkiem. ale nie stac mnie na taki. Chcialam w przyszlym roku kupic mezowi w prezencie. Ale moge wydac max 400zl

[_As_]

A ja właśnie odpoczęłam po rozpruciu kartonów z wózkiem
Miał być jutro, ale przysłali już dziś i się strasznie cieszę Bo mam obawy, czy łózeczko zdąży dojść przed urodzinami Małego (czas oczekiwania 7 tygodni - wypada akurat na termin porodu)

[Artystka23]

Napisane przez zenia2211

Dziewczyny doradzcie mi czy brac ta no-spe forte i magnez 2x dziennie??Przeciez to jest bez sensu jak nic mi sie nie dzieje.Powiedzial ze jestem zamknieta a pozniej mialam ktg.Nie widzialam sie z nim i pielegniarka zeszla z zalecaniami o tej no-spie i magnezie.To tak jakby skurcze wyszly.Ale po co powstrzymywac je no-spa i magnezem...
Moja siostra lykala no-spe jak ja bolal brzuch i urodzila w 7 miesiacu corcie i mysli ze to wlasnie przez to.

Ja bym nie brala

Napisane przez De28

Artystka- ukradli mi moj nowy rower, za 600 Euro

masakra,jeszcze taki drogi...ja mam starego gorala a i tak bym dostala do glowy gdyby ktos mi go zabral

Napisane przez KarolinaB

Cześć dziewczyny! Długo mnie nie było, ale w sobotę 6/11/2010 wieczorem pojechałam do szpitala, poniedziałek 8/11/2010 mały wylazł, a dopiero wczoraj wyszliśmy trohę stresu miałam ale już gra i buczy.
Opis na szybko, bo mały śpi
skurcze w sobotę po południu co 7 minut, ja jechać nie chciałam, ale rodzina panikowała i mnie wygonili, co spowodowało, że ostałam w szpitalu, za to w niedzielę nic! Zero skurczy! Ale w nocy z niedzieli na poniedziałek się zaczęły leciutkie, więc pospałam jezcze i o 9.30 zaczęłam czuć je dość intensywnie. Ale chodziłam, kołysałam sie i do 12.00 wykołysałam 7 cm rozwarcia, położyli mnie na łóżko, tam moglam przybierać pozycje, ktore były dla mnie wygodne, więc kiwałam się na kolankowo-łokciowej, ale uzbierać te 3 pozostałe cm rozwarcia, to wspominam tak seee... mlody nie chciał wejść w kanał, a moja szyjka miała jakiś fałd i nie chciał się on zgładzić. Pod koniec już mówiłam, że nie dam rady, ale położna powiedziała, że teraz to już muszę, bo mamy 10 cm i jedziemy z tym koksem. Poszło szybko i choć próbowaliśmy bez nacinania, niestety nie dalo się. Trudno, lepiej kontrolowane cięcie niż paskudne pęknięcie. Mały urodził się o 14.25. Potem był problem, bo łożysko nie chciało mi sie odkleić, więc narkoza i łyżeczkowanie. Tatuś był cały czas z małym.

Od środy potem, to tylko łzy i depreja, bo mały dosyał na skórze takich ropnych pryszczy i żółtaczke nie wiadomo było skąd te pryszcze, podejrzewali zakażenie jeszcze wewnątrzmaciczne, iciągłe naświetlania w inkubatorze, maly pokłuty, w poniedziałek żółtaczka znikła, wzięli krew na posiew, żeby sprawdzić od czego miał taką skórę i we wtorek przedwczoraj okazało się,że jakaś bakteria mu grasuje we krwi (( ale trzeba było czekać 24 h na wyniki. I dziewczyny stał sie cud wczoraj!!!
Pani doktor pediatra przyszła z wynikiem, że mały jest czysty i nic nie rośnie i nie krązy. Wyszlim dopiero wczoraj, więc mogłam odetchnąć z ulgą.

Janek sie obudził po pierwsze nocy w domku i nie dość, że czka to kwili, że głodny więc zmykam,

GRATULUJĘ WSZYSTKIM NOWYM MAMOM!!!

ozdrawiam was dziewczyny!! będę starała sie być w miarę na bieżąco! papapa

jej,dobrze ze przeszloteraz bedzie boj w domu z niemowleciem jak u mnie

Napisane przez mallinka

SMS od Andziat:

Natalka urodziła się przez CC 16.11 o godz 9.05, waga 3240g, wzrost 53cm. Poród krótki i bezbolesny. Kolejne dni są już ciężkie.

Gratulacje

Babka tzta wczoraj przyjechala i sama nie moge uwierzyc ze mi nie przeszkadzabo mi obiad zrobi,posprzatala mieszkanie,wziela mala jak w nocy jej uspokoic nie moglam i spala z nia a ja moglam sie W KONCU WYSPAC...Myslalam ze sama dam rade ale przy takim maluszku jednak pomoc w pierwszym tygodniu jest potrzebna..Bo naprawde nie starcza czasu i czasem czlowiek jest bezsilnyA moja mala to taki cieplolubny uparciuch za tata,przy przewijaniu ryk,przy karmieniu cyrk-jak ja ubieram to musze mowic ze bedzie sliczna jak modelka,to wtedy ona to lyka-mala modnisia mi rosnie

[De28]

Napisane przez dzasta110

dziękuję za odpowiedź... ja chyba nastawie na delikatne na 30 albo 40 stopni...


mi swojego czasu marzył się ekspres Nescafe Dolce Gusto

A ja mam dolce gusto i nie zamienilabym na nic innego uwielbiam caffe latte z cukrem toffi Ale moze dlatego, ze zwyklej kawy nie pijam, bo mi nie smakuje.Musi byc duzo mleka.Parzonej nie przetrawie, uwielbiam zapach ale smak niestety nie.

Czekam na pelnie jak na zbawienie Brzuch mi twardnieje. Mam klucia i dzis takze skurcze, nie tylko krzyzowe, ale i ''od przodu'' Dzisiaj sie biore za tzeta

Artystka, super ze babka sie przydaje!

[_As_]

Napisane przez kliwia

o fajny z mlynkiem. ale nie stac mnie na taki. Chcialam w przyszlym roku kupic mezowi w prezencie. Ale moge wydac max 400zl

Znajomi mają DG i tylko raz piłam u nich kawę... Od tamtej pory zawsze proszę o herbatę

A ze 2 lata temu kupiliśmy (na spółkę z siostrą TŻ) teściom w prezencie ekspres Saeco Via Vento, kosztował niecałe 400zł (nie wiem czy 350 przekroczyliśmy). Może i jest najprostszy, ale działa bez zarzutu

[Vcelka]

Ogromne gratulacje dla nowych MAM - widzę, że z dnia na dzień przybywają nowe - ale super

Ja nie mam na nic czasu, ciągle chce mi się spać, dzisiaj w nocy Igorek ciągnął cyca od 1 do 5:30 - już myślałam, że nie dam rady. Oczywiście przysypiał z milion razy przy tym.

Tym jeszcze nierozpakowanym życzę szybkich i bezbolesnych porodów Trzymajcie się

[mallinka]

Napisane przez kularek

idę bo jest mi strasznie nie dobrze i już nie mogę wysiedzieć z tym bólem pleców

współczuję mam nadzieję że dziś poczujesz się lepiej

ciekawe od czego to zależy że jedne z nas na końcu się tak długo męczą a inne rach ciach i po porodzie...

to wklejam zdjęcia: moje dzisiejsze cappucino

[melabn]

Napisane przez Vcelka

Ogromne gratulacje dla nowych MAM - widzę, że z dnia na dzień przybywają nowe - ale super

Ja nie mam na nic czasu, ciągle chce mi się spać, dzisiaj w nocy Igorek ciągnął cyca od 1 do 5:30 - już myślałam, że nie dam rady. Oczywiście przysypiał z milion razy przy tym.

Tym jeszcze nierozpakowanym życzę szybkich i bezbolesnych porodów Trzymajcie się

masz sily, ja dalabym flache i poszla w kimono toz to terroryzm tyle na cycu wisiec

[kretencja]

No, sos się dusi.
Dziewczyny, czy Wy też miewacie takie schizy jak robicie coś z KUPNYCH pieczarek, czy to czasem nie muchomory? Bo ja zawsze się przyglądam obsesyjnie kolorowi blaszek, kształtowi... I się zastanawiam, czy w sklepie w ogóle jest szansa na muchomora sromotnikowego trafić PARANOJA

Mallinka, przytulne mieszkanko

[_paulinka2]

kularek

a ja nie mam żadnych bóli eh.. i termin jutro, i nie wiem czy mam iść na zjazd czy nie ? bo też mi się zaczyna jutro mała odkąd wstałam czyli od 10 się wierci, teraz przysypiałam ale przez nią nie mogłam usnąć tak mnie kopie...

[mallinka]

Napisane przez _As_

A ja właśnie odpoczęłam po rozpruciu kartonów z wózkiem
Miał być jutro, ale przysłali już dziś i się strasznie cieszę Bo mam obawy, czy łózeczko zdąży dojść przed urodzinami Małego (czas oczekiwania 7 tygodni - wypada akurat na termin porodu)

fajny a jaki to model?

Artystka to fajnie że babka w końcu do czegoś się przydaję

Kliwia a może warto dołożyć jeszcze te 200zł i znaleźć coś z młynkiem? mój kosztował chyba coś ok 800 ale ja wzięłam na raty i nie było takiej tragedii... a teraz może ceny poszły w dół i mozna coś fajnego znaleźć... poszukaj na ceneo opinii

[_As_]

Napisane przez mallinka

współczuję mam nadzieję że dziś poczujesz się lepiej

ciekawe od czego to zależy że jedne z nas na końcu się tak długo męczą a inne rach ciach i po porodzie...

to wklejam zdjęcia nowych mebli: witrynka, komoda, komoda i szafa
i moje dzisiejsze cappucino

Super to wszystko razem wygląda I chyba już wiemy, skąd do nas piszesz- lapka widać

Oj, jak bym się takiej kawki napiła..........

[_paulinka2]

mallinka super salonik mebelki prezentują się bardzo ładnie