Mamusie lutowe 2015 - cz. 5

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez AGATA2605

maladT- też mnie bolał w ciąży ząb, znieczulenie dają bez problemu. Doczytałam że wszystko załatwiłaś także super, bo ból zęba to jakas masakra jest i te wyrzuty że się tabletkę wzięło

DuszonaMarchewka- Izotoniki można pić do porodu?? jakiej firmy kupiłaś jeżeli można wiedzieć????

A mój kalafior działa dalejmyślałam że wizytę mam jutro a okazało się że dzisiaj, także bardzo się ciesze że Małą zobaczę. To mi humor poprawia bo od rana mam aferę w domu o ten bujaczek który kupiłam w zeszłym tygodniu. Buczy jak cholera także stwierdziłam że go oddam i się zaczęło że sobie kupiłam bez porozumienia z Tż, że w sklepie nie sprawdziłam że dziadostwo brrrrrrrrrrr muszę Go teraz sama porozkręcać i zataszczyć do sklepu

No na stronie mojego szpitala jest napisane żeby mieć napoje elektrolitowe z dxiubkiem do porodu czyli po mojemu to chodzi chyba o te izotoniczne

[wegielek]

Witam się i ja i od razu wizytującym życzę udanych odwiedzin u naszych ulubionych obecnie lekarzy
Ewcia- super niespodzianka, przyda się na pewno
Paulina- ja też zmęczyłam się czytając o Twoim wczorajszym dniu
Przeklęte - współczuję nocy, choć ja też dziś kiepsko spałam...nie wiem czy to po wczorajszych poszukiwaniach mojej szyjki przez ginkę, ale boli mnie podbrzusze i w nocy się nie mogłam nijak ułożyć, bo ciągle coś bolało, a jak Małego odprowadzałam do przedszkola to tez co chwilę takie nieprzyjemne kłucie i ciągnięcie...
Ja zaraz zabieram się za robotę, bo miałam dorobić pierniczków, zabieram się za to od weekendu, a mamy środę żeby się nie móc już wymigać przygotowałam już masę miodowo-cukrowo-masłową - chyba już przestygła więc mogę się za nie zabierać.
Dziś już odwiedził mnie kurier z dwiema paczkami (schodzą świąteczne prezenty), powinny przyjść jeszcze chyba dwie dziś...Ale mam w końcu torbę i mogę co nieco spakować stwierdziłam, że jak będziemy wyjeżdżać na święta to wrzucę to co mam do samochodu, niech będzie w razie czego, żeby przypadkiem nie trzeba było latać gdyby coś się przytrafiło
W ogóle zapomniałam Wam powiedzieć, że w weekend śniło mi się, że urodziłam...z tego co pamiętam na stojąco w parę minut było po sprawie
Po południu mam jasełka w przedszkolu idę zobaczyć występ mojego "aniołka" z różkami
MaladT - powodzenia u dentysty - niech ząb przestanie boleć

I jakaś masakra się robi...nie bardzo "mogę" siedzieć w biustonoszu, bo mi niewygodnie, więc zwykle chodze bez, ale coś trzeba będzie wykombinować, bo moje wycieki dobiją mnie i moje koszulki

Powinnam się leczyć na sklerozę, bo oczywiście chciałam coś komuś jeszcze napisać, ale nie pamiętam....:brz ydal:

[DuszonaMarchewka]

Ale mi się coś mogło popieprzyc no bo raczej nie chodzi tu o elektrolity takie ohydne jak przy biegunach się pije

[wegielek]

O właśnie doczytałam, że już chyba po wizycie u dentysty super

[DuszonaMarchewka]

Tak to o izotoniki chodzi. Ja kupiłam oshee

[AGATA2605]

Napisane przez DuszonaMarchewka

Ale mi się coś mogło popieprzyc no bo raczej nie chodzi tu o elektrolity takie ohydne jak przy biegunach się pije

Będę dzisiaj na wizycie u ginekologa to się zapytam czy takie izotoniki można u mnie w szpitalu pić, bo to w sumie mądre jest bo siły doda tylko zastanawiam się czy to może wpłynąc jakoś na ewentualną cesarkę, ciśnienie itp. Wieczorem będę miała fachową wiedzę

[DuszonaMarchewka]

[QUOTEUważa się, że najlepszym sposobem zminimalizowania ryzyka wystąpienia objawu Mendelsona jest ograniczenie użycia znieczulenia ogólnego i stosowanie poprawnej techniki anestetycznej (5). Jak pisze WHO: "Można bezpiecznie twierdzić, że w przypadku porodu o niskim ryzyku prowadzonego w jakimkolwiek miejscu, nie ma potrzeby zakazywania kobietom przyjmowania pokarmu" (2). W podobnym duchu brzmią zalecenia brytyjskiego instytutu NICE (National Institute for Health and Clinical Excellence):

Podczas aktywnej fazy porodu kobiety mogą przyjmować płyny i należy poinformować je, że napoje izotoniczne mogą być bardziej korzystne niż woda.][/QUOTE]

W czasie porodu napoje izotoniczne sa nawet wskazane .Działaja korzystnie przy duzym wysiłku, a rodząca przeciez intensywnie pracuje, spalając energię i pocąc sie , co stopniowo wyczerpuje rezerwy organizmu.Nie uzupełnienie płynów i zapasów energetycznychgrozi osłabieniem,a nawet wstrzymaniem akcji skurczowej.Dlatego nalęży w czasie porodu duzo pić.

czyli git. Ja mam 3 butelki 0,7 póki co

[iva_b]

Napisane przez ewek000

Alunia- nie fajnie, ja już odkąd teściowej nie ma mam spokój, bo moi rodzice za Jackiem to w ogień, a mój teść żyje swoim życiem i my jesteśmy mu do niczego niepotrzebni, więc z nim nie ma problemu . U mnie święta w tym roku tez będą u mnie w domku, abym miała wygodnie, bo faktycznie ja w tym roku robię tylko rybę po grecku, bo to już tradycja, i ja piekę ciasta, bo mojej mamie nie wychodzą. A mama ma przyjechać z Gdańska w sobotę z młodszym bratem i maja zrobic juz zakupy, gotowac mamam będzie u siebie, tak twierdzi, a póżniej przywiozą wszytko do mnie. Dzięki temu ona też trochę odpocznie, bo u mnie zmywarka, więc nie będzie musiała po wszystkich zmywać, a poza tym ja mam większe mieszkanie więc będzie nam luźniej.
No i w sobote idziemy po choinkę i będziemy w końcu wptrowadzać świąteczną atmosferę

lubie takie przygotowywanie sie do świąt my mieszkamy wszyscy razem (tzn rodzice,ja z rodzinką,siostra z córkami i brat) i lubie te wspólne pichcenie czy lepienie bo że nie dość że szybciej idzie to jeszcze śmiechu nieraz przy tym co nie miara choć przyznaje że czasami i nerwowo jest jak to przy takiej ilości ludzi pod jednym dachem

Napisane przez AGATA2605

maladT- też mnie bolał w ciąży ząb, znieczulenie dają bez problemu. Doczytałam że wszystko załatwiłaś także super, bo ból zęba to jakas masakra jest i te wyrzuty że się tabletkę wzięło

DuszonaMarchewka- Izotoniki można pić do porodu?? jakiej firmy kupiłaś jeżeli można wiedzieć????

A mój kalafior działa dalejmyślałam że wizytę mam jutro a okazało się że dzisiaj, także bardzo się ciesze że Małą zobaczę. To mi humor poprawia bo od rana mam aferę w domu o ten bujaczek który kupiłam w zeszłym tygodniu. Buczy jak cholera także stwierdziłam że go oddam i się zaczęło że sobie kupiłam bez porozumienia z Tż, że w sklepie nie sprawdziłam że dziadostwo brrrrrrrrrrr muszę Go teraz sama porozkręcać i zataszczyć do sklepu

a próbowalaś z obciążeniem ? bo pamiętam że mój z FP też się tlukł i buczał na panelach ale jak kładlam Wercie to już tak cichutko chodził...

Wegielek moje też na ''wolności'' ale mi mega nie wygodnie w staniku i strasznie mnie skóra swędzi...a potem będe płakać że takie zwisy ...

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez AGATA2605

Będę dzisiaj na wizycie u ginekologa to się zapytam czy takie izotoniki można u mnie w szpitalu pić, bo to w sumie mądre jest bo siły doda tylko zastanawiam się czy to może wpłynąc jakoś na ewentualną cesarkę, ciśnienie itp. Wieczorem będę miała fachową wiedzę

No ja to wyczytałam z wyprawki matki do porodu ze strony mojego szpitala. Dla mnie to tez jest mądre bo:
1. nie brakuje Ci minerałów i witamin
2. Masz dostarczaną energię z cukru
3. orzeźwia

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Dziewczyny a w stanikach bez fiszbin tez wam tak niewygodnie?

Gdzie mój listonosz i kurier

[1141655]

Duszona super mysl z tymi izotonikami. choc nienawidze ich smaku- to kupie butelke

[AGATA2605]

Napisane przez DuszonaMarchewka

No ja to wyczytałam z wyprawki matki do porodu ze strony mojego szpitala. Dla mnie to tez jest mądre bo:
1. nie brakuje Ci minerałów i witamin
2. Masz dostarczaną energię z cukru
3. orzeźwia

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Dziewczyny a w stanikach bez fiszbin tez wam tak niewygodnie?

Gdzie mój listonosz i kurier

położna na szkole rodzenia mówiła żeby w czasie porodu pić tyle ile trzeba, żeby pragnienie ugasić bo pełny pęcherz po pierwsze przeszkadza w porodzie a drugie że w czasie porodu ciężko się wysikać

[iva_b]

Napisane przez DuszonaMarchewka

No ja to wyczytałam z wyprawki matki do porodu ze strony mojego szpitala. Dla mnie to tez jest mądre bo:
1. nie brakuje Ci minerałów i witamin
2. Masz dostarczaną energię z cukru
3. orzeźwia

---------- Dopisano o 10:55 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Dziewczyny a w stanikach bez fiszbin tez wam tak niewygodnie?

Gdzie mój listonosz i kurier

hehe takowych nie posiadam

dobra zmykam co by trochę popracować...

[wegielek]

Duszona też, bo ja to powiem szczerze, że najchętniej to bym sobie i cycki odpięła

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Żeby jeszcze jakieś spore były, no ale jakoś mi przeszkadzają ostatnio

[Alunia79]

Napisane przez maladT

ja to ogolnie u mnie byłam jedyna osoba ktora sprzata po psie... ale teraz o ile pies zdarzy isc za biedronke to nie sprzatam, bo tam to na wysokosc lamperii od ludzi jest nasrane a co dopiero od psow... ale jak np. moj dzis sie zgiął w pół na środku chodnika to tylko szybko szukałam chusteczek i rozpinałam kurtke... dałam nawet rade sie schylic

u mnie jakies jemeryty chodzili z opłatkiem z 3 tygodnie temu to mowie ze nie mam drobnych, a Ci na mnie ze chetnie grube przyjma (taaa stowe) a to im podziekowałam to mi powiedzieli ze mam gratis


tak mysle co mnie nie boli i znalazłam... ząb jak sobie wydłubie z mojej wypadnietej plomby z niedzieli jedzonko... juz mnie zaczyna to wkurzac ale kurde nie stac mnie w tym miesiacu na prywatna wizyte


nic w domu dzis nie zrobiłam... dosłownie nic... no chyba ze odgrzanie sobie zupy i obranie kilograma mandarynek (wstepnie miały byc 3 ale zjadłam wszystkie jakie miałam) lub tez lezenie do gory brzuchem to ciezka praca... to wtedy zaliczyłam

macie moje zdjecie... wygladam jak stara maleńka ale do tego jakaz biżu i marynarka i powinnam w miare wygladac,.... a i wreszcie stanik ubiore bo chyba z 2 tygodnie nie miałam na sobie (tu na fotce jestem w koszulce ciazowej to i cycki klapły) a no i fota bez makijażu.... takze wydrukujcie na Halloween

Wcale nie wyglądasz jak stara maleńka i baty Ci sie należą normalnie..:P Coś buzia Ci się rozmazała a masz taką śliczną. Bardzo ładnie wyglądasz w tej sukieneczce.
Ja dostałam wizytę u dentysty od męża na mikołaja

Napisane przez Asia1105

Ja już po wizycie
Niunia ułożona główką do dołu
Ale jeszcze wysoko, więc dbrze jej u mnie, jeszcze się nigdzie nie wybiera
Szyjka piękna, ładna i w ogóle
Kłucie w pipce, pachwinach itp. to norma, więc tym się nie martwić i chozić na kaczuszkę
Moja piękna Kruszyna waży 1754 g
No i trochę współpracowała, alewtulona w mamusię.
Jednak buźkę pokazała
Dla mnie jest najpiękniejsza na świecie
Wygląda jak mała Asieńka, naprawdę przypomina mi mnie jak się urodziłam.
Narządy, serduszko ok.
Wizyta miała być za miesiąc, ale ja z pewnych przyczyn pitrzebuję szybciej, tak więc Emdziku zapisz mi wizytę na 8 stycznia na 15:40
Zdjęcie wrzucę jutro, bo idę coś wszamać.
Aaaa i z tą cukrzycą powiedział, że jest spoko, ale i tak mam się mierzyć dla spokojności i nie przesadzać.
Aa i od początku ciąży mam 7 kg na plusie

Aaaa i am filmik, gratisowo
I obiecał mi mój sexi flexi, że nie wybierze się na urlop przed moim porodem No kocham go normalnie

Super!! Ale duża ta Twoja dzidzia. Mja jakaś taka maleńka przy niej. To ja takiego kurczaka bnędę miała, dobrze że się w ciuszki w rozmiarze 50 zaopatrzyłam

Napisane przez buu007

hej
doczytalam was

przeklete_pragnienia u mnie jak pies robi kupke to nagle jest bezpanski,wlasciciel sie znajduje jak juz pies sie wysra
a to juz kolednicy chodza?troche wczesnie chyba

ja dzis w ikei bylam,mega kolejki,i facet za mna mowi-ale pani ma pierwszeństwo,ale glupio mi bylo isc,ale w koncu mowie do meza a chodz kurde z 15 osob przed nami,wiec ide do tej kasy,pytam czy pierwszenstwa,babka mowi ze tak jezu ludzie jak by mogli by mnie zabili,komentarze,ja cala czerwona,moj maz mowi ze co sie przejmuje,babka co miala byc kasowana patrzy na mnie i mowi to co teraz,mowie ze no bede za nia bo ona tez z dwojka dzieci malych byla,ale za mna to normalnie tylko szmry slyszalam
i takie kurde te kasy sa,to po co one,zeby mi bylo wstyd ze raz na czas w ciazy korzystam z przywileju ktory mi przysluguje?

Mnie denerwuje jeszcze patetnt tego typu, jak idzie pan z psem po chodniku i widać, że pies nie daje już rady i przysiada żeby się załatwić a ten palant ciągnie go na chama zamiast stanąć, niech ten biedny pies juz zrobi co ma zrobić a on posprząta, to nie ciągnie go dalej, pies gubi bobki a właściciel ma to w d...

Co do nastroju, łączę się w bólu
A co do kolejek, to niech Ci nie będzie głupio. Ja czasem mam ochotę pokazac tym wszystkim ludziom język, albo środkowy palec.

Napisane przez maladT

Ja niby mam ten detektor tetna ale szczerze to moze z 5razy użyłam.teraz mloda tak szaleje ze po co mam słuchać skoro i tak widać ze mloda żyje i faluje moim brzuchem jak firanka na wietrze

padłam

Napisane przez przeklete_pragnienia

Dla mnie mandarynki sa dobre na przeczyszczenie, wiec tez na plus

Buu- no wlasnie tez mi sie wydawalo ze cos szybko z tymi kolednikami ale moze chlopcy juz sie nie mogli doczekac hehe

Ja juz sie polozylam, strasznie mnie chwilami w pipce kluje, przed chwila mialam mokra wkladke, chyba popuszczam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kupiłam mandarynki w lidlu w promocji, są strasznie kwaśne i mają dużo pestek..

A ci kolendnicy przdświąteczni, to może na prezenty teraz zbierają i dla tego [przed świętami
Ja mam już prezenty z głowy kochane i bardzo jestem z tego powodu zadowolona
A takie gmeranie w pipce tez odczówam nieraz, jakby mała mi tam grzebała...A mój K. łaskocze mnie po brzychu i mówi "ty mały zboczuszku, co tam siedzisz w brzuszku"

[wegielek]

No dobra...przystępuję do pierniczenia

[DuszonaMarchewka]

Ja kupilam sobie do szpitala też herbatniki petitki, misie lubisie, wafelków kilka, lizaki, batoniki ww białe i jeszcze coś kupię pewnie. Teraz wlasnie tak czytam o tym jedzeniu i niejedzeniu w czasie porodu i okazuje sie że do gorszego stanu można się doprowadzić z wygłodzenia niż ze zjedzenia czegokolwiek, że z tym niejedzeniem to są jeszcze stare praktyki często stosowane w szpitalach (chodzi o zapalenie płuc wywołane cofaniem sie treści żołądkowej które kiedyś w większości przypadków było śmiertelne a nowe badania wykazały że większe zagrożenia zapalenia płuc jest w momencie wygłodzenia kiedy stężęnie kwasu w treści żołądkowej jest bardzo duże).

Popytajcie oczywiście swoich lekarzy i położne o te izotoniki. Ja nie chcę być wyrocznią

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez Alunia79

A takie gmeranie w pipce tez odczówam nieraz, jakby mała mi tam grzebała...A mój K. łaskocze mnie po brzychu i mówi "ty mały zboczuszku, co tam siedzisz w brzuszku"

Napisane przez wegielek

No dobra...przystępuję do pierniczenia

piernicz piernicz tylko nie spiernicz!

[1141655]

Ja zamierzam do szpitala zakupic z jedzenia :
Wafle ryzowe, biszkopty, lizaki Nimm2 uwielbiam je, a czy byloby to przegiecie jakbym wziela paczke pryncypałkow ? Albo parzonego pączka ? ??

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

ALA ale fajny tekst z tym zboczuszkiem


Hahahhaa
zastanawiam sie, czy prasowac Tymiankową kolejna ture
ale chyba wstawie jeszcze pransko, bedzie z glowy troche sie obluzuje bo brzydko wygladaja te kupki porozkladane w jego pokoju,chce juz to pochowac

nasz kosz sie juz wysypuje,wiec jutro wstawilabym nasze dla odmiany
hmmmmmm

kupilam mezowi kapcie do SR bo mamy miec na zmiane, a trampki ma juz schowane w piwnicy nie chce mi sie schodzic
ale sa na niego za male i wczoraj mowie do mamy ;wez mi jakies kapcie to pozycze do SR a potem mu cos kupie nowego,bo juz dzis nie bede jezdzic
i mi dala takie bez z brązem jak dla dziadka ale sie moj maz dzis bedzie prezentowal

[DuszonaMarchewka]

Aga pryncypałki bym odpuściła ze względu na czekoladeeee. Ja kupiłam 7 lizaków chupa-chups. Ale zakupię jeszcze pewnie jakieś wafele ryżowe też albo bułeczki maślane. O i żelkiiiiii.

[Asia1105]

Napisane przez 1141655

Ja zamierzam do szpitala zakupic z jedzenia :
Wafle ryzowe, biszkopty, lizaki Nimm2 uwielbiam je, a czy byloby to przegiecie jakbym wziela paczke pryncypałkow ? Albo parzonego pączka ? ??

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

ALA ale fajny tekst z tym zboczuszkiem


Hahahhaa
zastanawiam sie, czy prasowac Tymiankową kolejna ture
ale chyba wstawie jeszcze pransko, bedzie z glowy troche sie obluzuje bo brzydko wygladaja te kupki porozkladane w jego pokoju,chce juz to pochowac

nasz kosz sie juz wysypuje,wiec jutro wstawilabym nasze dla odmiany
hmmmmmm

kupilam mezowi kapcie do SR bo mamy miec na zmiane, a trampki ma juz schowane w piwnicy nie chce mi sie schodzic
ale sa na niego za male i wczoraj mowie do mamy ;wez mi jakies kapcie to pozycze do SR a potem mu cos kupie nowego,bo juz dzis nie bede jezdzic
i mi dala takie bez z brązem jak dla dziadka ale sie moj maz dzis bedzie prezentowal

Pryncypałki chyba są w czekoladzie więc nie bardzo!

[Ollllciaaa]

Dzień dobry witam sie głoodnaa.
Śniła mi się Logoasia, śnił mi się jej avatarek i dzieciaczki :/. Mam nadzieję, ze już z nimi lepiej.

Dziewczynki za wizyty

Napisane przez ewek000

A ja mam niespodziankę od skarbówki dostałam 3300 zwrotu za ulgę remontową, maja na to 4 miesiące , a już po dwóch tygodniach mam kasę na koncie. Myślałam też nie dostane premii świątecznej z pracy, bo umowę miałam do listopada i przedłużyli mi tylko do dnia porodu i co wczoraj pani z kadr zadzwoniła, że dostanę premię i to 600 zł, a poza tym sprawy z macierzyńskim ni mi załatwią i nie będę musiała po porodzie latać sama do zusu
Hm no to teraz czas zaplanować dalsze zakupy do nowego domku

Ale zastrzyk gotówki, super Teraz możesz zaplanowac sobie dalsze wydatki na domek

Napisane przez MaamaaZuzi

Dzień dobry, nie nadrobię teraz bo w biegu od rana,
wczoraj jak wyszłam jadąc do łodzi wróciłam po ponad 6h. Jakiś koszmar. Tata źle spisał ulicę, pojechaliśmy na jakąś uliczkę osiedlową mającą 200m. W ogóle był rozkojarzony 2 razy by wjechał w przysłowiową dupę gdybym nie krzyknęła. Po 2 razie byłam już tak spięta że obłęd. W sklepie też nas tak obsługiwali że płakać mi się już chciało. Na parterze wysłali nas na 1 piętro, tak po oczekiwaniu na naszą kolej okazało się że musimy iść na piętro II, a tam znowu kogoś kto nam mógł udzieliś informacji też nie było i znowu czekanie:/ Pan stwierdził że do nas zadzwoni jak przyjdzie. Po ponad godzinie odesłali nas na parter do kasy a tam to już po prostu parskałam śmiechem. Baba odebrała telefon i wywody komuś robiła że robi fakturę (dla nas) a odebrała bo długo tel dzwonił (3 sygnały) Po czym stwierdziła że teraz to ona nie udzieli informacji no bo weekend mamy i w następny piątek będzą informacje. Ja nie wiem czy ona była pijana czy co. Jak można od wtorku weekend liczyć? I następny piętek to przecież święto. Makabra totalna. A jak wracaliśmy okazało się że paczka przyszła a ja byłam tak zmęczona i marzyłam tylko o łóżku, ale spać bym przecież nie mogła gdybym nie przywiozła od razu tego wszystkiego. Naoglądałam się tych malutkich ubranek i co i tak spać nie mogłam
2 pralka się pierze i jeszcze 2 są do wstawienia. A już wcześniej chyba 5 prałam ale to już będzie wszystko.
Sprzątam między czasie i niedługo jadę do koleżanki która urodziła niedawno Potem po Zuzkę, musimy strój aniołka wypożyczyć na jutrzejsze jasełka I już w planach robienie bransoletek po południu bo dostała 2 zestawy do robienia i dzień zleci, jak Tż wróci to też nie zajrzę już wczoraj mu powiedziałam że po pracy ma się cały czas mną zajmować jak małym dzieckiem, pieścić, przytulać, całować i rozpieszczać ooo
Ale się rozpisała łaaaa na szybko co nie co podczytam

Ale Was gonili po tym sklepie ajj co za obsługa!
Ale dobrze, ze ciuszki przyjechały chociaż było to jakieś wynagrodzenie tego dnia

Ilonka, aaaa już 35 tydzień szalejesz

Napisane przez maladT

Jestem po dentyscie.
Akcja nieziemska. Bo przychodzę a jeden z pacjentów ze poranna rejestracja juz zakończona i ze dopiero od 13 kolejna.to jak gościu wchodził to tylko poprosiłam czy moge się o coś zapytać.przedstawilam cala historie no i babka mówi ze zaraz mnie zarejestruje.jeszcze powiedziałam ze pewnie w ewusiu mnie nie ma bo na rehabilitacyjnym jestem i oświadczenie trzeba wypisać. No i poszła do gabinetu.po 5 minutch przerwy (ten gościu jeszcze też nie wszedł) babka wola mnie i mówi ze teraz wchodzi ciężar a bo nam jeszcze urodzi. Ogólnie milo było gdyby nie borowanie na żywca z 10 minut. Ząb który mnie boli ogólnie jest zdrowy wiec albo to coś pod lakiem jest i jak bedzie bolec to mam przyjechać nawet w nocy, bo rtg mi nie zrobią,albo też mam nadwrażliwe i mam smarować żelem elmexu. Ale za to zakleili mi moja niedzielna dziurę także nie bede juz co chwile z wykałaczką szaleć.
Po wyjściu z gabinetu ludzie patrzyli na mnie jak na zjawisko,ale nic nie gadali a ja ubirajac się do córki mowie ze tu strasznie boja się ze ktoś im na korytarzu urodzi i poszłam.
Ogólnie zaczyna coś mnie lekko gnić ten sam ząb i nie wiem czy serio nadwrażliwyczy co... Zaraz posmaruje i tyle.a jak bedzie bolało to nawet w nocy a pojade

Dobrze, ze pojechałaś , chwila bólu... ale tak jak piszesz, jakby coś się robiło z nim nie tak to jedź.

Napisane przez Alunia79

Co do wigilii to będzie u mnie,bo mam dużo miejsca, ale na szczęście jestem zwolniona z robienia. Siostra prawie wszystko pozamawiała, tkie robione nie ze sklepu. W niedzielę jeszcze teściowa przyjeżdża i zapowiedziała, że też będzie robiła. Ale ja też coś porobię na tyle na ile mi sił starczy.
Wczoraj jeszcze trafiliśmy u babci na teścia nr 1 jak ja go niedzierżę! Oczywiście musiał mi ciśnienie podnieść swoimi tekstami do mojego K. Najpierw zwrócił mu uwagę na to jak tż zwraca się do niego (mój mąż zawsze z uczuciem zwraca się do swoich rodziców per mamuś, tatuś) a jemu to teraz magle nie odpowiada nosz co za ojciec i mówi do męża, że ma do niego NORMALNIE mówić, tato.
Po czym zaczęli mówić o świętach (to już wiedziałam jaka gadka będzie, więc wolałam siedzieć "wyłączona" wpatrzona w tv). I oczywiście, padły głupie teksty, jak mąż zapytał co robimy ze świętami, to teściu "a co chcieli byście się wprosić?" nie wytrzymałam, powiedziałam że nigdzie nie potrzebuję się wpraszać. Najchętniej spędziłabym ten czas w domu pod kołderką. Ale to chyba normalne, że jego syn chciałby w ten czas świąteczny choć chwilę spędzić z ojcem. Na co on :"to co, chcielibyście nas zaprosić?" Ja się niemodezwałam, wpatrzona w tv, niby bardzo zainteresowana serialem. A teść " nie widzę entuzjazmu" i znów nie wytrzymałam i powiedziałam, że na kawę zapraszam, ale nic więcej nie robię, bo to nie czas dla mnie. Ja nie mam siły.
Masakra! Najchętniej unikałabym tego faceta. Szkoda mi mojego K. na pewno jest mu przykro.

Aggo rozumiem waszą sytuację. Mój mąż też był zawsze traktowany przez teścia nr.1 jak to gorsze dziecko.

Alunia, ajjj szkoda mi Twojego K. jeszcze jego tata takie teksty rzucał
Dobrze odpowiedziałaś, mam nadzieję, ze jego tata przemyśli tą sytuację...

Napisane przez DuszonaMarchewka

Dziewczyny a w stanikach bez fiszbin tez wam tak niewygodnie?

Gdzie mój listonosz i kurier

Ja w staniku bez fiszbin chodziłam kilka tygodni. Strasznie mi zrobiło się niewygodnie. Moja skóra pod cyckami była zaczerwieniona i mnie strasznie piekła.
Przerzuciłam się na normalny stanik, jest już lepiej.

[1141655]

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Ja musze kupic sobie wiekszy w obwodzie stanik,bo moje 70siatki nie daja juz rady
i chodze albo bez albo w sportowym,ktory tez juz zrobil sie ekhm ciasnawy

masakra puchneeeeeeeeeee

[DuszonaMarchewka]

Kurcze, właśnie na stronie mojego szpitala jest napisane "klapki lub wygodne obuwie dla ojca dziecka na trakt porodowy" To on musi buty zmieniać? Bo on by poszedł w adidasach swoich normalnie. Przypomniało mi się opakowanie żelek na wagę z biedry kupiłam pół kilo :P

[maciejka1987]

Napisane przez 1141655

Ja zamierzam do szpitala zakupic z jedzenia :
Wafle ryzowe, biszkopty, lizaki Nimm2 uwielbiam je, a czy byloby to przegiecie jakbym wziela paczke pryncypałkow ? Albo parzonego pączka ? ??

---------- Dopisano o 11:11 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

ALA ale fajny tekst z tym zboczuszkiem


Hahahhaa
zastanawiam sie, czy prasowac Tymiankową kolejna ture
ale chyba wstawie jeszcze pransko, bedzie z glowy troche sie obluzuje bo brzydko wygladaja te kupki porozkladane w jego pokoju,chce juz to pochowac

nasz kosz sie juz wysypuje,wiec jutro wstawilabym nasze dla odmiany
hmmmmmm

kupilam mezowi kapcie do SR bo mamy miec na zmiane, a trampki ma juz schowane w piwnicy nie chce mi sie schodzic
ale sa na niego za male i wczoraj mowie do mamy ;wez mi jakies kapcie to pozycze do SR a potem mu cos kupie nowego,bo juz dzis nie bede jezdzic
i mi dala takie bez z brązem jak dla dziadka ale sie moj maz dzis bedzie prezentowal

ja zamierzam wziąć coś konkretniejszego na po porodzie, tak jak mi położne mówiły, że często dziewczyny rodzą w nocy i nie ma gdzie kupić coś do jedzenia, także albo jakaś bułka słodka, albo pączek albo bułeczki maślane, na bank będe miała w torbie.

[1141655]

Taaak ja w ogole myslalam,zeby sobie przed wyjsciem z domu machnac buleczke, ale wlasnie te maslane to nie glupi pomysl

Duszona ooooooooo zelki

kurde czuje sie,jakbysmy jechaly na wycieczke

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Dzis u nas na SR ma byc po kolei co sie dzieje po przyjeciu do szpitala itd wiec pewnie powiedza o tatusiowych przebierankach, co szpital to pewnie inaczej tez... w niektorych trzeba miec swoj fartuch jednorazowy
w innych nie trzeba eh eh

[DuszonaMarchewka]

Napisane przez 1141655

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Ja musze kupic sobie wiekszy w obwodzie stanik,bo moje 70siatki nie daja juz rady
i chodze albo bez albo w sportowym,ktory tez juz zrobil sie ekhm ciasnawy

masakra puchneeeeeeeeeee

moje 70 też już są nie do założenia a o 65 nie wspomne :P mam sportowe schodzone i sprane 75 i one maja jeszcze sporo zapasu bo są rozciągliwe bardzo ale i cycki trzymają.

[Alunia79]

Napisane przez ewek000;49372844[COLOR=Silver

]

[/COLOR]A ja mam niespodziankę od skarbówki dostałam 3300 zwrotu za ulgę remontową, maja na to 4 miesiące , a już po dwóch tygodniach mam kasę na koncie. Myślałam też nie dostane premii świątecznej z pracy, bo umowę miałam do listopada i przedłużyli mi tylko do dnia porodu i co wczoraj pani z kadr zadzwoniła, że dostanę premię i to 600 zł, a poza tym sprawy z macierzyńskim ni mi załatwią i nie będę musiała po porodzie latać sama do zusu
Hm no to teraz czas zaplanować dalsze zakupy do nowego domku

No tpo szalej kochana, szlej

Napisane przez MaamaaZuzi

Dzień dobry, nie nadrobię teraz bo w biegu od rana,
wczoraj jak wyszłam jadąc do łodzi wróciłam po ponad 6h. Jakiś koszmar. Tata źle spisał ulicę, pojechaliśmy na jakąś uliczkę osiedlową mającą 200m. W ogóle był rozkojarzony 2 razy by wjechał w przysłowiową dupę gdybym nie krzyknęła. Po 2 razie byłam już tak spięta że obłęd. W sklepie też nas tak obsługiwali że płakać mi się już chciało. Na parterze wysłali nas na 1 piętro, tak po oczekiwaniu na naszą kolej okazało się że musimy iść na piętro II, a tam znowu kogoś kto nam mógł udzieliś informacji też nie było i znowu czekanie:/ Pan stwierdził że do nas zadzwoni jak przyjdzie. Po ponad godzinie odesłali nas na parter do kasy a tam to już po prostu parskałam śmiechem. Baba odebrała telefon i wywody komuś robiła że robi fakturę (dla nas) a odebrała bo długo tel dzwonił (3 sygnały) Po czym stwierdziła że teraz to ona nie udzieli informacji no bo weekend mamy i w następny piątek będzą informacje. Ja nie wiem czy ona była pijana czy co. Jak można od wtorku weekend liczyć? I następny piętek to przecież święto. Makabra totalna. A jak wracaliśmy okazało się że paczka przyszła a ja byłam tak zmęczona i marzyłam tylko o łóżku, ale spać bym przecież nie mogła gdybym nie przywiozła od razu tego wszystkiego. Naoglądałam się tych malutkich ubranek i co i tak spać nie mogłam
2 pralka się pierze i jeszcze 2 są do wstawienia. A już wcześniej chyba 5 prałam ale to już będzie wszystko.
Sprzątam między czasie i niedługo jadę do koleżanki która urodziła niedawno Potem po Zuzkę, musimy strój aniołka wypożyczyć na jutrzejsze jasełka I już w planach robienie bransoletek po południu bo dostała 2 zestawy do robienia i dzień zleci, jak Tż wróci to też nie zajrzę już wczoraj mu powiedziałam że po pracy ma się cały czas mną zajmować jak małym dzieckiem, pieścić, przytulać, całować i rozpieszczać ooo
Ale się rozpisała łaaaa na szybko co nie co podczytam

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

O pierwsze co mi się w oczy rzuciło to to że będę PIERWSZA tak tak liczę na to na prawdę

współczuję i tak jestes wytrwała, podziwiam

A i nie zacytowało mi Mała mam dokładnie to samo z zębem. Byłam teraz u dentysty i mówię, że coś jest z nim nie tak bo boli a on mówi, że wszystko jest ok i najprawdopodobniej to nadwrażliwość.

[1141655]

Napisane przez DuszonaMarchewka

moje 70 też już są nie do założenia a o 65 nie wspomne :P mam sportowe schodzone i sprane 75 i one maja jeszcze sporo zapasu bo są rozciągliwe bardzo ale i cycki trzymają.

moje 65 to juz schowalam gleboko w worek prozniowy

[DuszonaMarchewka]

No bułeczki maślane mieć będę ale kupię przed porodem a i bułę w domu też sobie zrobię. Wczoraj w cezarze powiedziałam mężowi żeby sobie też coś wziął i wrzucił do torby żeby miał co przegryźć a ona cham mi powiedział że jak zgłodnieje to na kebaba sobie pojedzie. No zastrzelić, reanimować i zastrzelić jeszcze raz to mało!

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:21 ----------

Aga no bo my jedzxiemy na wycieczkę połączoną z obozem przetrwania

[1141655]

Moj tez chyba mysli,ze da rade obskoczyc mc donalda w wolnej chwili pomiedzy moimi skurczami

[przeklete_pragnienia]

A mi nic z cycków nie cieknie Może będę nie zdolna do karmienia? ;/

Na po porodzie na pewno zabiorę jakieś kanapki i słodycze w ogóle nie wyobrażam sobie żyć na szpitalnym jedzeniu
Hmm a może to i dobrze, moze szybciej schudnę

Ala co do teścia to ja słów nie mam po prostu