Wspólny cel mamy: od jesieni o dzidzię się staramy! staraczki 2015/2016

[natlem]

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jestem mamą dwóch aniołków (9 tc i 19 tc), drugie poronienie było trudniejsze, było czuć ruchy, na usg widac było już nie tylko fasolkę, ludzie gratulowali... jednak dzieciątko było bardzo chore, od pierwszych badań wiedzieliśmy że nie ma szans dla naszego maleństwa... poronienie cieżkie, miałam komplikacje, później transfuzje ... i jestem rok później...
ostatnio byłam u lekarza - fizycznie ok, mogę rozpocząć starania ale to co w glowie to już moje ... dołączam ponieważ zaczęliśmy rozmawiać o kolejnej próbie
czytając was nabieram odwagi, w grupie jest siła

Witaj :-* z nami się uda ;-)

[agusia b-rd]

Napisane przez aniusia49

Ja dziś testowałam i jedna kreska. @ powinna być najpóźniej w poniedziałek, więc tłumacze sobie że za szybko go zrobiłam. Chociaż w tym miesiącu totalny luz, serduszek też mało to nakręciło mnie brak bólu piersi. Zawsze bolą mnie od owulacji, a dziś 25dc i nic. Więc nadal czekam na Świateczny Cud

Napisane przez Milagr0s

U mnie tez jedna kreska Jednak nie wytrzymalam czekac na dzien spodziewanej @ (ma byc w poniedzialek-wtorek), a takie pozytywne nastawienie mialam!! Przytulalismy sie wzorowo (co drugi dzien, a w okolicach owu codziennie), zazywamy suplementy na plodnosc, uzywamy zelu Concieve plus i to juz czwarty cykl

No ale jednak nadal tez licze na Cud Swiateczny - mam 29dc, owu byla w 18-19dc. Wiem ze jeszcze nie duzo minelo czasu, a jednak liczylam ze ten test Pepino jest wystarczajaco czuly by w takim terminie wylapac ciaze

No to ja też się dziewczyny przyznam, że nie wytrzymałam i przedwczoraj zrobiłam (24dc) i oczywiscie negatyw;/ Cykle mam 27,28 dni więc też mała nadzieja była. Też serduszek mało ale wiem, że czasem niewiele wystarczy
Jeśli chodzi o piersi to bolą już jakiś czas dość mocno, do tego powyskakiwały krosty, leciutko już pobolewa podbrzusze więc raczej już wszystko jasne i piątek,sobota idealnie @ przyjdzie !;/

[201604261006]

Dziadek dziś wyszedł ze szpitala właśnie teściowie go przywieźli

[Ewula88]

Napisane przez __malaMi__

bardzo staram się nie myśleć pesymistycznie, ale nie wychodzi mi to. Dlatego czasami rzadko się udzielam, bo nie chcę dolować innych moim pesymizmem. Nie umiem np. nie czytać for i teraz kiedy wiem z jak wielu powodów mozna mieć problemy z zajściem w ciąże, kiedy naczytałam o starających się latami to po prostu panicznie boję się, ze i mnie to moze spotkać, że mój czas minął. A boje się wizyt w klinikach leczenia niepłodności, wiem, ze to mnie dobije.
Nie sądziłam, ze tak mnie ten temat przytłoczy

niestety ja też nie chciałam Wam smęcić więc nie pisałam, u mnie gorzej niż fatalnie dostałam @8.12 skończyła się 13.12 bardzo skąpa, 1 dzień mocniejszego krwawienia a potem plamienia, zapisałam się na monitoring na jutro w 10dc a tu nagle dziś dostałam znowu @.
Jutro pójdę do tego lekarza, sama nie wiem po co, chyba się pożalić z monitoringu w tym cyklu nici, @ rozjechany, niestety czeka mnie długie staranie Niestety póki co nawet nie myślę, że uda mi się zajść w tym cyklu, marze po prostu by iść na monitoring i zobaczyć czy jest owu, przez święta w tym cyklu to niemożliwe więc dopiero styczeń. Moim marzeniem na kolejne cykle to mieć owu i regularne @, o II kreskach już nawet nie myślę.

MalaMi doskonale rozumiem Twój pesymizm.

Natalem jeżeli masz krotką fazę lutealna idź do lekarza na monitoring, będziesz wiedziała na czym stoisz, a jak będzie dobry lekarz to Ci zleci badania hormonalne. Lepiej wiedzieć teraz jak jest problem z FL i owulką niż po roku starań.

[ttuska]

dziewczyny proszę o pomoc

zawsze mam regularne cykle co 27-28 dni, w tym miesiącu jestem już w 30 dniu i nadal nie ma @. Dzisiaj zrobiłam test i oczywiście negatyw - pojawiło sie brunatne krwawienie. Można łudzić się nadal czy raczej sie @ rozkręci?

[Panna Izabela]

Napisane przez Milagr0s

Tez bardzo liczę na to ze za wcześnie! Jednak na prawdę nie pamietam żebym kiedykolwiek prawie cała druga polowe cyklu bolało mnie podbrzusze... Coś musi być na rzeczy! Czekam dzielnie do przyszłego tygodnia!!


Sent from my iPhone using Tapatalk

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jestem mamą dwóch aniołków (9 tc i 19 tc), drugie poronienie było trudniejsze, było czuć ruchy, na usg widac było już nie tylko fasolkę, ludzie gratulowali... jednak dzieciątko było bardzo chore, od pierwszych badań wiedzieliśmy że nie ma szans dla naszego maleństwa... poronienie cieżkie, miałam komplikacje, później transfuzje ... i jestem rok później...
ostatnio byłam u lekarza - fizycznie ok, mogę rozpocząć starania ale to co w glowie to już moje ... dołączam ponieważ zaczęliśmy rozmawiać o kolejnej próbie
czytając was nabieram odwagi, w grupie jest siła

Witaj trochę tu jest smutnych historii, sama jestem mamą Aniołka od 4 miesięcy (33tc). Z nami na pewno będzie raźniej, powodzenia!!

Napisane przez cavagirl

Jak pokazuje przykład naszych wątkowych koleżanek, robią różnice trzymam kciuki Milagr0s




Fajnie, że dołączyłaś! Wsparcie dziewczyn jest nieocenione. Również bardzo współczuję, oby Was nigdy więcej już to nie spotkało!!!

No więc właśnie, lepiej się wstrzymać lub powtórzyć
Ja byłam pewna, że skoro już byłam w ciąży to poznam bez testu jakimś magicznym sposobem poczuję wewnątrz, ale nic takiego się nie dzieje

Napisane przez mysza93

Dziadek dziś wyszedł ze szpitala właśnie teściowie go przywieźli

Dużo zdrówka dla dziadka!!!!

Napisane przez Ewula88

niestety ja też nie chciałam Wam smęcić więc nie pisałam, u mnie gorzej niż fatalnie dostałam @8.12 skończyła się 13.12 bardzo skąpa, 1 dzień mocniejszego krwawienia a potem plamienia, zapisałam się na monitoring na jutro w 10dc a tu nagle dziś dostałam znowu @.
Jutro pójdę do tego lekarza, sama nie wiem po co, chyba się pożalić z monitoringu w tym cyklu nici, @ rozjechany, niestety czeka mnie długie staranie Niestety póki co nawet nie myślę, że uda mi się zajść w tym cyklu, marze po prostu by iść na monitoring i zobaczyć czy jest owu, przez święta w tym cyklu to niemożliwe więc dopiero styczeń. Moim marzeniem na kolejne cykle to mieć owu i regularne @, o II kreskach już nawet nie myślę.

MalaMi doskonale rozumiem Twój pesymizm.

Natalem jeżeli masz krotką fazę lutealna idź do lekarza na monitoring, będziesz wiedziała na czym stoisz, a jak będzie dobry lekarz to Ci zleci badania hormonalne. Lepiej wiedzieć teraz jak jest problem z FL i owulką niż po roku starań.

O matko to dziwnie bardzo masz... Ja kiedyś miałam nieregularne bardzo cykle ale jako nastolatka...

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[Kasmina]

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jestem mamą dwóch aniołków (9 tc i 19 tc), drugie poronienie było trudniejsze, było czuć ruchy, na usg widac było już nie tylko fasolkę, ludzie gratulowali... jednak dzieciątko było bardzo chore, od pierwszych badań wiedzieliśmy że nie ma szans dla naszego maleństwa... poronienie cieżkie, miałam komplikacje, później transfuzje ... i jestem rok później...
ostatnio byłam u lekarza - fizycznie ok, mogę rozpocząć starania ale to co w glowie to już moje ... dołączam ponieważ zaczęliśmy rozmawiać o kolejnej próbie
czytając was nabieram odwagi, w grupie jest siła

Trzymam kciuki ) powodzenia!! w grupie siła



Dziewczyny z I kreską- 2 dni to ogromna różnica- wiem z własnego doświadczenia


Ewula- ja po podobnej sytuacji zaszłam w ciążę głowa do góry kontroluj sytuację, bo owu będzie

[agusia b-rd]

Napisane przez ttuska

dziewczyny proszę o pomoc

zawsze mam regularne cykle co 27-28 dni, w tym miesiącu jestem już w 30 dniu i nadal nie ma @. Dzisiaj zrobiłam test i oczywiście negatyw - pojawiło sie brunatne krwawienie. Można łudzić się nadal czy raczej sie @ rozkręci?

Dopóki @ nie przyjdzie zawsze nadzieja i szanse są!! jak do tygodnia nie dostaniesz i testy będą negatywne zrobić można betę - beta prawdę powie

[wiosenka84]

Napisane przez aniusia49

Ja dziś testowałam i jedna kreska. @ powinna być najpóźniej w poniedziałek, więc tłumacze sobie że za szybko go zrobiłam. Chociaż w tym miesiącu totalny luz, serduszek też mało to nakręciło mnie brak bólu piersi. Zawsze bolą mnie od owulacji, a dziś 25dc i nic. Więc nadal czekam na Świateczny Cud

Napisane przez Milagr0s

U mnie tez jedna kreska Jednak nie wytrzymalam czekac na dzien spodziewanej @ (ma byc w poniedzialek-wtorek), a takie pozytywne nastawienie mialam!! Przytulalismy sie wzorowo (co drugi dzien, a w okolicach owu codziennie), zazywamy suplementy na plodnosc, uzywamy zelu Concieve plus i to juz czwarty cykl

No ale jednak nadal tez licze na Cud Swiateczny - mam 29dc, owu byla w 18-19dc. Wiem ze jeszcze nie duzo minelo czasu, a jednak liczylam ze ten test Pepino jest wystarczajaco czuly by w takim terminie wylapac ciaze

Dziewczyny wcześnie robiłyście testy. Jeszcze nic straconego Odczekajcie kilka dni i powtórzcie test

Napisane przez asicuha

U mnie pozytywnie
W poniedzialek mialam wizyte i uslyszalam serduszko )
Do dzis nie wierze ze we mnie rozwija sie zycie...
Ale niestety mecza mnie mdlosci, po malu udaje mi sie je delikatnie lagodzic, ale nie jest latwo

Napisane przez zUa_tysica

U mnie dziś 25 dc, ogólnie od jakiegoś czasu dziwnie sie czuje, ale nie mam jakiś objawów że bolą mnie piersi czy coś.... a testuje za tydzień, mam wrażenie że nic z tego nie będzie
Trzymam za ciebie kciuki, może akurat obie dostaniemy prezent na święta...
A mój TŻ choruje od poniedziałku i dwie noce mamy przestoju

Trzymam kciuki za test

Napisane przez nusia00

Dowiedziałam sie tyle ze szybko mnie stąd nie wypuszcza i ze kosmowka w tym samym miejscu sie nie przyklei i lozysko w tym samym miejscu będzie juz odklejone. Ewentualnie przyklei sie z innej strony podczas powiększania sie komórki później lozyska. Krwawienie narazie ustało, ale lekarz powiedzial ze to nie daje gwarancji ze wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Miało być powiększenia kosmówki. Zle mi się pisze n telefonie ,nie umiem cytować ani edytować.

Nusia myśl pozytywnie. Najważniejsze że jest poprawa i ustało krwawienie. A mówili Ci dlaczego się tak stało?

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jeste

Witaj Trzymam za Ciebie kciuki Powodzenia

Napisane przez agusia b-rd

No to ja też się dziewczyny przyznam, że nie wytrzymałam i przedwczoraj zrobiłam (24dc) i oczywiscie negatyw;/ Cykle mam 27,28 dni więc też mała nadzieja była. Też serduszek mało ale wiem, że czasem niewiele wystarczy
Jeśli chodzi o piersi to bolą już jakiś czas dość mocno, do tego powyskakiwały krosty, leciutko już pobolewa podbrzusze więc raczej już wszystko jasne i piątek,sobota idealnie @ przyjdzie !;/

Powtórz test za kilka dni

Napisane przez mysza93

Dziadek dziś wyszedł ze szpitala właśnie teściowie go przywieźli

super

Napisane przez Ewula88

niestety ja też nie chciałam Wam smęcić więc nie pisałam, u mnie gorzej niż fatalnie dostałam @8.12 skończyła się 13.12 bardzo skąpa, 1 dzień mocniejszego krwawienia a potem plamienia, zapisałam się na monitoring na jutro w 10dc a tu nagle dziś dostałam znowu @.
Jutro pójdę do tego lekarza, sama nie wiem po co, chyba się pożalić z monitoringu w tym cyklu nici, @ rozjechany, niestety czeka mnie długie staranie Niestety póki co nawet nie myślę, że uda mi się zajść w tym cyklu, marze po prostu by iść na monitoring i zobaczyć czy jest owu, przez święta w tym cyklu to niemożliwe więc dopiero styczeń. Moim marzeniem na kolejne cykle to mieć owu i regularne @, o II kreskach już nawet nie myślę.

Ewula faktycznie dziwny cykl, ale któraś z dziewczyn też miała taki i zobaczyła dwie kreseczki. Głowa do góry.

Napisane przez ttuska

dziewczyny proszę o pomoc

zawsze mam regularne cykle co 27-28 dni, w tym miesiącu jestem już w 30 dniu i nadal nie ma @. Dzisiaj zrobiłam test i oczywiście negatyw - pojawiło sie brunatne krwawienie. Można łudzić się nadal czy raczej sie @ rozkręci?

takie plamienia nie świadczą dobrze o cyklu. Ja też takie miałam i jak zaczęłam brać Castagnus to plamienia ustały


W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.

A najlepsze jest to, że cały cykl czułam lewy jajnik, a owulacja była z prawego!

[Fantasmagori]

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jestem mamą dwóch aniołków (9 tc i 19 tc), drugie poronienie było trudniejsze, było czuć ruchy, na usg widac było już nie tylko fasolkę, ludzie gratulowali... jednak dzieciątko było bardzo chore, od pierwszych badań wiedzieliśmy że nie ma szans dla naszego maleństwa... poronienie cieżkie, miałam komplikacje, później transfuzje ... i jestem rok później...
ostatnio byłam u lekarza - fizycznie ok, mogę rozpocząć starania ale to co w glowie to już moje ... dołączam ponieważ zaczęliśmy rozmawiać o kolejnej próbie
czytając was nabieram odwagi, w grupie jest siła

Witaj Bardzo mi przykro z powodu Twoich strat trzymam kciuki żebyś niedługo została szczęśliwa mamą zdrowego maluszka

[geosmina]

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć

Witaj 😊
Bardzo współczuję przeżyć, ale wierzę, że wkrótce się przełamiesz i zostaniesz szczęśliwą mamą zdrowego bobasa😙

Napisane przez mysza93

Dziadek dziś wyszedł ze szpitala właśnie teściowie go przywieźli

To bardzo dobre wieści😀 jak się czuje, musi jakoś diametralnie zmieniać tryb życia?

Napisane przez Ewula88

niestety ja też nie chciałam Wam smęcić więc nie pisałam, u mnie gorzej niż fatalnie dostałam @8.12 skończyła się 13.12 bardzo skąpa, 1 dzień mocniejszego krwawienia a potem plamienia, zapisałam się na monitoring na jutro w 10dc a tu nagle dziś dostałam znowu @.
Jutro pójdę do tego lekarza, sama nie wiem po co, chyba się pożalić z monitoringu w tym cyklu nici, @ rozjechany, niestety czeka mnie długie staranie Niestety póki co nawet nie myślę, że uda mi się zajść w tym cyklu, marze po prostu by iść na monitoring i zobaczyć czy jest owu, przez święta w tym cyklu to niemożliwe więc dopiero styczeń. Moim marzeniem na kolejne cykle to mieć owu i regularne @, o II kreskach już nawet nie myślę. .

Kurde, z czego się biorą te nasze zaburzenia cykli, mogłyby gdzieś sobie pójść😞

Napisane przez ttuska

dziewczyny proszę o pomoc

zawsze mam regularne cykle co 27-28 dni, w tym miesiącu jestem już w 30 dniu i nadal nie ma @. Dzisiaj zrobiłam test i oczywiście negatyw - pojawiło sie brunatne krwawienie. Można łudzić się nadal czy raczej sie @ rozkręci?

Też podobnie miałam w tym cyklu, w 22-25 dc brunatne plamienia, a teraz 36 dc i dalej brak @😔. Nie mam szans iść do gina przed świętami 😤

Napisane przez wiosenka84

Nusia myśl pozytywnie. Najważniejsze że jest poprawa i ustało krwawienie. A mówili Ci dlaczego się tak stało?


W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.
!

Ale fajnie! 😙 cieszę się z Tobą 😊 kiedy powiecie reszcie rodziny?


Nusia, życzę Ci żeby wszystko było dobrze, zdróweczka dla Ciebie i dzidzi 😙😙

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[chudziaszek11]

Napisane przez geosmina

Życzę dobrego Nowego Roku, chociaż ja się go boję, bo przestępny 😒...

Właśnie dlatego że przestępny to będzie to cudowny rok. Ja się urodziłam w roku przestępnym, więc wiem co mówię

Napisane przez aniusia49

Ja dziś testowałam i jedna kreska. @ powinna być najpóźniej w poniedziałek, więc tłumacze sobie że za szybko go zrobiłam.

Napisane przez Milagr0s

U mnie tez jedna kreska Jednak nie wytrzymalam czekac na dzien spodziewanej @ (ma byc w poniedzialek-wtorek),

Dziewczyny głowa do góry, póki nie ma @ jest nadzieja. Poza tym jesteście narwane - trzeba było poczekać przynajmniej do weekendu Teraz zamiast się martwić trzeba czekać z pozytywnym podejściem.

Napisane przez nusia00

Dowiedziałam sie tyle ze szybko mnie stąd nie wypuszcza i ze kosmowka w tym samym miejscu sie nie przyklei i lozysko w tym samym miejscu będzie juz odklejone. Ewentualnie przyklei sie z innej strony podczas powiększania sie komórki później lozyska. Krwawienie narazie ustało, ale lekarz powiedzial ze to nie daje gwarancji ze wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Miało być powiększenia kosmówki. Zle mi się pisze n telefonie ,nie umiem cytować ani edytować.

Osz cholera nusia Musisz niestety to jakoś znieść - ten szpital i leżnie. Oby tylko dzidzia rosła ładnie i zdrowo

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć

Witaj acidbro Mam nadzieję, że z nami szybko zajdziesz i urodzisz zdrowe dziecko. A czy miałaś robione jakieś badania? Wiadomo czemu spotkała Cię dwukrotnie taka tragedia?

Napisane przez agusia b-rd

No to ja też się dziewczyny przyznam, że nie wytrzymałam i przedwczoraj zrobiłam (24dc) i oczywiscie negatyw

Aguś za wcześnie. Poczekaj jeszcze 4dni i jak nie będzie @ testuj. Oby po smutnych zdarzeniach na naszym wątku - znowu poszła seria dobrych wiadomości

Napisane przez mysza93

Dziadek dziś wyszedł ze szpitala właśnie teściowie go przywieźli

Super wiadomość - duuuuużo zdrowia dla dziadka

Napisane przez wiosenka84

W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.

A najlepsze jest to, że cały cykl czułam lewy jajnik, a owulacja była z prawego!

Gratuluję jeszcze raz

Ewula nie załamuj się - może i dziwny cykl, ale nie przesądza to wszystkiego

Ja melduje się po USG Genetycznym !!!Wszystko jest ok - kość nosowa obecna przezierność karku mała a gałganek ma już 62 mm i machał mi i tacie rączką nóżką i kręcił się cały czas. Razem z TŻ patrzyliśmy jak zaczarowani a przyszłego ojca duma rozsadzała. Ja w niedzielę melduję się w II trymestrze I tym mocniej będę za was wszystkie trzymać kciuki.

[Panna Izabela]

Napisane przez Kasmina

Trzymam kciuki ) powodzenia!! w grupie siła



Dziewczyny z I kreską- 2 dni to ogromna różnica- wiem z własnego doświadczenia


Ewula- ja po podobnej sytuacji zaszłam w ciążę głowa do góry kontroluj sytuację, bo owu będzie

Dokładnie. A sama chciałam zrobić zamiast w sobotę to w czwartek, bo tak byłoby mi wygodniej. No ale sama tu czytam, że to spora różnica.

Napisane przez wiosenka84

Dziewczyny wcześnie robiłyście testy. Jeszcze nic straconego Odczekajcie kilka dni i powtórzcie test



Trzymam kciuki za test

Nusia myśl pozytywnie. Najważniejsze że jest poprawa i ustało krwawienie. A mówili Ci dlaczego się tak stało?

Witaj Trzymam za Ciebie kciuki Powodzenia

Powtórz test za kilka dni

super

Ewula faktycznie dziwny cykl, ale któraś z dziewczyn też miała taki i zobaczyła dwie kreseczki. Głowa do góry.

takie plamienia nie świadczą dobrze o cyklu. Ja też takie miałam i jak zaczęłam brać Castagnus to plamienia ustały


W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.

A najlepsze jest to, że cały cykl czułam lewy jajnik, a owulacja była z prawego!

Ja dzwoniłam do lekarza w lutym i dostałam się w czerwcu na nfz. Także większość wizyt prywatnych, dwie zdążyłam na nfz do 34 tc. Nawet prywatnie chciałam na usg do mojej gin i od listopada termin dopiero w styczniu Nie wiem jak ja do niej pójdę tak jak chciała, bo kazała mi tydzień po zrobieniu testu przyjść

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[geosmina]

Napisane przez chudziaszek11

Właśnie dlatego że przestępny to będzie to cudowny rok. Ja się urodziłam w roku przestępnym, więc wiem co mówię



Ja melduje się po USG Genetycznym !!!Wszystko jest ok - kość nosowa obecna przezierność karku mała a gałganek ma już 62 mm i machał mi i tacie rączką nóżką i kręcił się cały czas. Razem z TŻ patrzyliśmy jak zaczarowani a przyszłego ojca duma rozsadzała. Ja w niedzielę melduję się w II trymestrze I tym mocniej będę za was wszystkie trzymać kciuki.

Może jeszcze z 29 lutego, co?hehehe 😁

Jezu, Chudziakowa kiedy to zleciało??? Dopiero co się chwaliłaś ciążą, a tu || trymestr! Brzuszek już coś widać? bo czujesz się dobrze podobno?
Super wieści po USG😊, macie jakieś foteczki?



Fantasmagori, Ty jutro testujesz?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[aniusia49]

Napisane przez chudziaszek11

Właśnie dlatego że przestępny to będzie to cudowny rok. Ja się urodziłam w roku przestępnym, więc wiem co mówię




Dziewczyny głowa do góry, póki nie ma @ jest nadzieja. Poza tym jesteście narwane - trzeba było poczekać przynajmniej do weekendu Teraz zamiast się martwić trzeba czekać z pozytywnym podejściem.


Osz cholera nusia Musisz niestety to jakoś znieść - ten szpital i leżnie. Oby tylko dzidzia rosła ładnie i zdrowo

Witaj acidbro Mam nadzieję, że z nami szybko zajdziesz i urodzisz zdrowe dziecko. A czy miałaś robione jakieś badania? Wiadomo czemu spotkała Cię dwukrotnie taka tragedia?

Aguś za wcześnie. Poczekaj jeszcze 4dni i jak nie będzie @ testuj. Oby po smutnych zdarzeniach na naszym wątku - znowu poszła seria dobrych wiadomości
Super wiadomość - duuuuużo zdrowia dla dziadka

Gratuluję jeszcze raz

Ewula nie załamuj się - może i dziwny cykl, ale nie przesądza to wszystkiego

Ja melduje się po USG Genetycznym !!!Wszystko jest ok - kość nosowa obecna przezierność karku mała a gałganek ma już 62 mm i machał mi i tacie rączką nóżką i kręcił się cały czas. Razem z TŻ patrzyliśmy jak zaczarowani a przyszłego ojca duma rozsadzała. Ja w niedzielę melduję się w II trymestrze I tym mocniej będę za was wszystkie trzymać kciuki.

Chudziasku już II trymestr? Jak ten czas szybko ucieka! Dopiero co mówiłaś o pozytywnym teście, cieszę się bardzo że wszystko z maluszkiem dobrze

My mamy gości z polski, a w sobote z nimi wracamy już na święta

[Panna Izabela]

Napisane przez geosmina

Może jeszcze z 29 lutego, co?hehehe 😁

Jezu, Chudziakowa kiedy to zleciało??? Dopiero co się chwaliłaś ciążą, a tu || trymestr! Brzuszek już coś widać? bo czujesz się dobrze podobno?
Super wieści po USG😊, macie jakieś foteczki?



Fantasmagori, Ty jutro testujesz?

Piszę z telefonu-pozdro szejset

Do drugiego trymestru bardzo blisko, bo o ciąży dowiadujemy się często koło 6 tygodnia dopiero, a czasem i później. A przecież to już drugi miesiąc, więc mija miesiąc i już drugi trymestr do trzeciego już dłużej.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[__malaMi__]

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jestem mamą dwóch aniołków (9 tc i 19 tc), drugie poronienie było trudniejsze, było czuć ruchy, na usg widac było już nie tylko fasolkę, ludzie gratulowali... jednak dzieciątko było bardzo chore, od pierwszych badań wiedzieliśmy że nie ma szans dla naszego maleństwa... poronienie cieżkie, miałam komplikacje, później transfuzje ... i jestem rok później...
ostatnio byłam u lekarza - fizycznie ok, mogę rozpocząć starania ale to co w glowie to już moje ... dołączam ponieważ zaczęliśmy rozmawiać o kolejnej próbie
czytając was nabieram odwagi, w grupie jest siła

witaj i życzę, aby 3 raz był szczęśliwy, mocno trzymam kciuki!

Napisane przez Ewula88

niestety ja też nie chciałam Wam smęcić więc nie pisałam, u mnie gorzej niż fatalnie dostałam @8.12 skończyła się 13.12 bardzo skąpa, 1 dzień mocniejszego krwawienia a potem plamienia, zapisałam się na monitoring na jutro w 10dc a tu nagle dziś dostałam znowu @.
Jutro pójdę do tego lekarza, sama nie wiem po co, chyba się pożalić z monitoringu w tym cyklu nici, @ rozjechany, niestety czeka mnie długie staranie Niestety póki co nawet nie myślę, że uda mi się zajść w tym cyklu, marze po prostu by iść na monitoring i zobaczyć czy jest owu, przez święta w tym cyklu to niemożliwe więc dopiero styczeń. Moim marzeniem na kolejne cykle to mieć owu i regularne @, o II kreskach już nawet nie myślę.

MalaMi doskonale rozumiem Twój pesymizm.

eh to rzeczywiście dziwnie, ja nigdy nie miałam żadnych plamień, wg mnie idź do lekarza i niech reaguje na to.

Napisane przez wiosenka84

W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.

A najlepsze jest to, że cały cykl czułam lewy jajnik, a owulacja była z prawego!

gratulacje!

Napisane przez chudziaszek11

Ja melduje się po USG Genetycznym !!!Wszystko jest ok - kość nosowa obecna przezierność karku mała a gałganek ma już 62 mm i machał mi i tacie rączką nóżką i kręcił się cały czas. Razem z TŻ patrzyliśmy jak zaczarowani a przyszłego ojca duma rozsadzała. Ja w niedzielę melduję się w II trymestrze I tym mocniej będę za was wszystkie trzymać kciuki.

super! gratulacje, też już bym chciała być w 2 trymestrze haha od razu

[wiolka1988]

Napisane przez wiosenka84

Dziewczyny wcześnie robiłyście testy. Jeszcze nic straconego Odczekajcie kilka dni i powtórzcie test



Trzymam kciuki za test

Nusia myśl pozytywnie. Najważniejsze że jest poprawa i ustało krwawienie. A mówili Ci dlaczego się tak stało?

Witaj Trzymam za Ciebie kciuki Powodzenia

Powtórz test za kilka dni

super

Ewula faktycznie dziwny cykl, ale któraś z dziewczyn też miała taki i zobaczyła dwie kreseczki. Głowa do góry.

takie plamienia nie świadczą dobrze o cyklu. Ja też takie miałam i jak zaczęłam brać Castagnus to plamienia ustały


W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.

A najlepsze jest to, że cały cykl czułam lewy jajnik, a owulacja była z prawego!

Super dużo zdrówka życzę

Na pewno masz wizytę 06.01? z tego co się orientuję to jest święto wolne od pracy... Trzech Króli...

---------- Dopisano o 08:50 ---------- Poprzedni post napisano o 08:42 ----------

Napisane przez acidbro

hej, troszkę was poczytałam i postanowiłam dołączyć
krótko o mojej historii: jestem mamą dwóch aniołków (9 tc i 19 tc), drugie poronienie było trudniejsze, było czuć ruchy, na usg widac było już nie tylko fasolkę, ludzie gratulowali... jednak dzieciątko było bardzo chore, od pierwszych badań wiedzieliśmy że nie ma szans dla naszego maleństwa... poronienie cieżkie, miałam komplikacje, później transfuzje ... i jestem rok później...
ostatnio byłam u lekarza - fizycznie ok, mogę rozpocząć starania ale to co w glowie to już moje ... dołączam ponieważ zaczęliśmy rozmawiać o kolejnej próbie
czytając was nabieram odwagi, w grupie jest siła

Witaj
Bardzo współczuję tego co przeszłaś
Jak sama napisałaś w grupie siła. Razem zawsze łatwiej

[geosmina]

Napisane przez Panna Izabela

Do drugiego trymestru bardzo blisko, bo o ciąży dowiadujemy się często koło 6 tygodnia dopiero, a czasem i później. A przecież to już drugi miesiąc, więc mija miesiąc i już drugi trymestr do trzeciego już dłużej.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

No w sumie racja, jakoś nie przekminiłam tego 😜

Mnie jakieś choróbsko bierze, katar już jest, gardło pobolewa, i od kilku dni ciało mnie boli jak na gorączkę, chociaż jej nie ma 😞 na l4 nie ma szans, bo nie ma kto pracować, a ja wczoraj i dziś praca, i wolne tylko w pt i pon przed świętami. Już nic nie posprzątam, ledwo coś ugotuję na święta 😭

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[Ewula88]

Napisane przez geosmina

No w sumie racja, jakoś nie przekminiłam tego ��

Mnie jakieś choróbsko bierze, katar już jest, gardło pobolewa, i od kilku dni ciało mnie boli jak na gorączkę, chociaż jej nie ma �� na l4 nie ma szans, bo nie ma kto pracować, a ja wczoraj i dziś praca, i wolne tylko w pt i pon przed świętami. Już nic nie posprzątam, ledwo coś ugotuję na święta ��

Piszę z telefonu-pozdro szejset

ja pracuję dziś w domu-uff ale mam zamiar to wykorzystać i trochę posprzątać o 16 mam lekarza, 3mać kciuki będą już wyniki hormonów. moja @ się rozkręciła na maxa:/

Geosmina kuruj się! Polecam mleko z miodem i czosnkiem stawia na nogi na drugi dzień.

[wiosenka84]

Chudziaszku super wiadomości. Dziewczyny jeszcze raz dziekuje za gratulacje. Ewula tak w trzech króli mam wizyte. Normalnie do tego lekarza sa 2-miesięczne kolejki i juz wszystko ma zajęte i wyjątkowo zapisał mnie na 06.01.

[geosmina]

Napisane przez Ewula88

ja pracuję dziś w domu-uff ale mam zamiar to wykorzystać i trochę posprzątać o 16 mam lekarza, 3mać kciuki będą już wyniki hormonów. moja @ się rozkręciła na maxa:/

Geosmina kuruj się! Polecam mleko z miodem i czosnkiem stawia na nogi na drugi dzień.

Ja siły nawet nie mam na sprzątanie, dziś pracuję 14-22, a czuję się jak kupa. Jutro wolne, trzeba upiec piernik ( staropolski, z przepisu cioci staruszki - ciasto o konsystencji zastygającego betonu), zrobić zakupy, kupić choinkę (możliwe że też ubrać), i posprzątać u babci i u siebie na ile starczy mi sił😧

Mam fobię na zapach ciepłego mleka - od razu ciągnie mnie na wymioty więc jego picie odpada. Za to czosnek lubię, ale musiałabym odizolować się od społeczeństwa żeby móc przeprowadzać czosnkowe sesyjki 😜

Piszę z telefonu-pozdro szejset

[acidbro]

Napisane przez nusia00

Dowiedziałam sie tyle ze szybko mnie stąd nie wypuszcza i ze kosmowka w tym samym miejscu sie nie przyklei i lozysko w tym samym miejscu będzie juz odklejone. Ewentualnie przyklei sie z innej strony podczas powiększania sie komórki później lozyska. Krwawienie narazie ustało, ale lekarz powiedzial ze to nie daje gwarancji ze wszystko będzie dobrze

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Miało być powiększenia kosmówki. Zle mi się pisze n telefonie ,nie umiem cytować ani edytować.

trzymam mocniasto kciuki, bądź dobrej myśli, będąc w szpitalu przebywałam z dziewczynami ktore mimo beznadziejnej początkowo sytuacji wychodziły szczęśliwe do domu, poczytaj książkę, gazetkę, nie słuchaj kobiet które nie podchodza do tematu pozytywnie (mam na myśli te szpitalne, bo pewnie jakieś się trafią co to bedą negatywnie nastawiać i marudzić), głowa do góry, odpoczywaj!

Napisane przez agusia b-rd

Dopóki @ nie przyjdzie zawsze nadzieja i szanse są!! jak do tygodnia nie dostaniesz i testy będą negatywne zrobić można betę - beta prawdę powie

dokładnie, testy nie zawsze potwierdzą ciążę a robić za wcześnie też nie ma sensu bo może być kreska tylko I a się okaze ze hormony jeszcze były słabe a maleństwo już tam się u was zadamawia

Napisane przez wiosenka84

W poniedziałek powiedziałam mężowi o ciąży. Bardzo się ucieszył i mnie wyściskał. We wtorek poszłam na betę. Mój wynik 1447 i odpowiada 5 tygodniowi ciąży, czyli wszystko się zgadza. Dzisiaj rejestrowałam się do gina. Miałam dużo szczęścia, bo u lekarza do którego chciałam się dostać (kolejki 2-miesięczne) zwolnił się na dzisiaj termin. Nie planowałam iść tak szybko na wizytę, ale w lutym byłoby już za późno. Na usg był pęcherzyk. Jego wielkość też odpowiadała wiekowi ciąży. Podobno dobrze się umiejscowił w macicy (wysoko). Następną wizytę mam 06.01. Lekarz stwierdził, żeby nie powtarzać bety, żebym się nie stresowała i chyba go posłucham. Dostałam tylko kilka podstawowych badań do zrobienia.
Teraz myślę, żeby zarejestrować się jeszcze na nfz, żeby za badania tyle nie płacić, ale zobaczymy czy się uda.

A najlepsze jest to, że cały cykl czułam lewy jajnik, a owulacja była z prawego!

Posłuchaj lekarza, zobaczysz wsio na usg 6.01 trzymam kciuki

Napisane przez chudziaszek11

Witaj acidbro Mam nadzieję, że z nami szybko zajdziesz i urodzisz zdrowe dziecko. A czy miałaś robione jakieś badania? Wiadomo czemu spotkała Cię dwukrotnie taka tragedia?

Ja melduje się po USG Genetycznym !!!Wszystko jest ok - kość nosowa obecna przezierność karku mała a gałganek ma już 62 mm i machał mi i tacie rączką nóżką i kręcił się cały czas. Razem z TŻ patrzyliśmy jak zaczarowani a przyszłego ojca duma rozsadzała. Ja w niedzielę melduję się w II trymestrze I tym mocniej będę za was wszystkie trzymać kciuki.

Pierwsze poronienie to podobno przypadek, tak się dzieje w ostatnim czasie dość często, z badań nic nie wyszło niepokojącego, drugie poronienie – wady fasolki, już na usg genetycznym w 13 tc wyszły niepokojące lekarza rzeczy, pozniej test PAPPA, zapłaciliśmy za test nifty (żeby nie decydowac się na amniopunkcję), jednak nifty potwierdziło obawy lekarzy (już po konsultacjach), pozniej amniopunkcja była koniecznością (polskie szpitale nie honorują jeszcze badania nifty, mimo ze nie jest badaniem inwazyjnym jak amnio), na szczescie okazalo się po badaniach ze nie my ta chorobe przekazaliśmy dziecku…
Jak przezierność u ciebie ok. to bardzo mnie to cieszy i trzymam kciuk asy mocniasto niech fasolka rosnie w siłę gratulacje dla Was !!!!! jak się czujesz?

A wszystkim dziękuję za wsparcie, chciałabym żeby tym razem wszystko skończyło się pozytywnie
Zdrówka dla tych których cosik próbuje dorwac, reszcie pozytywnych mysli i dwóch kresek (jak za chwilę testują)

[201604261006]

Napisane przez Panna Izabela

Dużo zdrówka dla dziadka!!!!

Napisane przez wiosenka84

super

Napisane przez geosmina

To bardzo dobre wieści😀 jak się czuje, musi jakoś diametralnie zmieniać tryb życia?

Dzięki dziewczyny
Nie, nie musi. Dostał tylko całą tonę leków które musi brać No i oczywiście nie przemęczać się - czyli koniec z rąbaniem drzewa np

Napisane przez chudziaszek11

Ja melduje się po USG Genetycznym !!!

[Panna Izabela]

A wytłumaczcie mi jedną rzecz. Mając owulację i starając się wtedy, robimy test w dniu spodziewanej miesiączki. Czyli po jakichś 2 tygodniach. To jak wychodzi potem, że jest 5 tc?
Haha ja to jednak tępak jestem.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez Panna Izabela

A wytłumaczcie mi jedną rzecz. Mając owulację i starając się wtedy, robimy test w dniu spodziewanej miesiączki. Czyli po jakichś 2 tygodniach. To jak wychodzi potem, że jest 5 tc?
Haha ja to jednak tępak jestem.

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Bo wszystko liczymy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki Czyli w dniu spodziewanej miesiączki masz 4t0d czyli jesteś w 5 tygodniu.


Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Oby wszystko było dobrze

[asicuha]

Napisane przez tija93

Bo wszystko liczymy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki Czyli w dniu spodziewanej miesiączki masz 4t0d czyli jesteś w 5 tygodniu.


Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Oby wszystko było dobrze

Trzymam kciuki za wizyte

[Milagr0s]

Napisane przez tija93

Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Oby wszystko było dobrze

Ooo, to powodzenia!!!


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Panna Izabela]

Napisane przez tija93

Bo wszystko liczymy od pierwszego dnia ostatniej miesiączki Czyli w dniu spodziewanej miesiączki masz 4t0d czyli jesteś w 5 tygodniu.


Dzisiaj wieczorem mam wizytę. Oby wszystko było dobrze

No tak to ja wiem. Ale wg usg?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[tija93]

Napisane przez Panna Izabela

No tak to ja wiem. Ale wg usg?

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Usg najczęściej bierze się pod uwagę przy nieregularnych cyklach. Jestem prawie, że pewna, że usg są ustawione tak by dodać te 2 tygodnie do ciąży. Miałam usg w 5 tygodniu. Wyliczyło mi 4t5d, a byłam w 4t3d. Ale nie jestem pewna
Spytam dzisiaj