Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[danika]

Napisane przez agnieszka 0605

i że tak powiem dooopa po 1 kanapce ciemnego pieczywa bez cukru, serem i pomidorem 129

za wizytę

no u mnie podobnie...140 po 2 kromkach chlebka z indykiem i pomidorem a juz kurde było tak dobrze

Napisane przez gerda

to powiem Ci, że ginekologia wygląda elegancko tymi łazienkami mnie trochę zmartwiłaś, bo ja schizę na tym punkcie trochę mam znajoma rodziła w czerwcu, miała wyjść po 3 dniach, a siedziała półtora tygodnia, bo mały żółtaczki dostał


nas wypuszcza wcześniej

z tego co pamiętam brałaś pod uwagę jeszcze chyba Tuchów?

niestety łazienki wszędzie kiepskie pod względem warunków i "ładności" to ten nowy szpital w roztoce bije wszystkich - ale ja z tą moją cukrzycą to mam wybór juz tylko miedzy starym a nowym.

Napisane przez anciaahk

A jakie macie długości tych szyjek?? Ja zaraz poszukam swojej, ale moja podobno jeszcze długa.

ja nie wiem ale ostatnio została określona jako "łabędzia" wiec chyba jest dobrze

[anciaahk]

Danika o łabędziej szyjce jeszcze nie słyszałam , ale Twój gin to poeta!

Współczuję Wam z tymi pomiarami cukru i dietą, jakaś masakra to jest. Nie dość, że trzeba się pilnować, to jeszcze i tak pomiary wychodzą różne i Was stresują.

[lullaby_ml]

Napisane przez anciaahk

W 3mieście studiuję . W Olsztynie jeździmy bardzo grzecznie . To jedyne miasto w województwie z dwupasmówkami, to jak zjadą się z okolic to co się dziwisz, że jeżdżą dziwnie . J
A z Olsztyna nawet nie jestem, tylko 100 km dalej.
Syropek dla mnie genialny, specjalny dla kobiet w ciąży, tutaj wiele dziewczyn też go chwaliło.
Lulla pytałam gina o te duszności, bo mnie też męczą - podobno ustępują od 36 tc, gdy macica zaczyna się obniżać.

Aaaa no tak, pamietam ze tam studiujesz dlatego sobie wkrecilam ze tam mieszkasz o! jak bylam w Olsztynie to walczylam o przetrwanie bo wiara tak tam jezdzi ze koniec
i dziekuje za odp dot dusznosci, dobrze wiedziec, czyli jeszcze pare tyg

Napisane przez agnyska81

Planuję wydać max 250 zł z przesyłką już. Mnie się marzy fotelik dobrej jakości (takiej, co to ładnie w testach wypada - jest taka stronka, na której jest baaardzo dużo modeli przetestowanych i ocenionych), nawet kolorystyka nie jest tak istotna. Nie zależy mi też na tym, żeby pasowal do jakiegoś konkretnego typu wózka, bo do tego co mam chyba nic nie będzie pasować. Fajnie jakby był jednocześnie takim leżaczkiem, żeby można było w domu gdzieś dziecko postawić, jak się coś w innym pomieszczeniu robi Mam nadzieję, że moje oczekiwania są realistyczne

Giez (a właściwie 3, ale tylko ten jeden ślad jest taki mega), zwany też u nas muchą końską.

Co Ci Lulla dolega?

ale interesuje Cie fotelik, bujaczek i leżaczek w jednym? kiedy przesylalam link do takiego, poszkam i przesle znowu, jest do 3 roku zycia i ja jak tylko zalatwie to co mamy do zalatwienia (nadal czekamy na decyzje ) to kupuje. no wlasnie nie wiedzialam co to ten giez mucha konska-wszystko jasne

Napisane przez agnieszka 0605

Dzień doberek

Dzien bobly

Napisane przez cotynato

Ancia, pokazywałam mówiłaś że nie na twoje drogi
\A zalety w tym właśnie mniej ładnym są takie, że łatwo się składa, łatwo się zmienia gondolkę na fotelik, a chciałabym korzystać z tej opcji, jest leciutki, łatwo się prowadzi. Ogólnie jest taki prosty w obsłudze i nie trzeba dźwigać a to dla mnie ważne bo ja zaraz mam jakieś zakwasy itp

Chociaż jeszcze tż zmolestuję, pójdziemy jeszcze raz roana obejrzeć. Chociaż wydaje mi się że tak się napalił na tamten, że już pozamiatane

---------- Dopisano o 12:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

No, na lipcówkach kolejny poród I zdjęcia tych maluszków

A Ty widze na bierząco jak zawsze z lipcowkami

Napisane przez aa2

ja tez nei wiem, chyba wole nei dopytywac, jakby było cos nei tak to lekarz pewnei by powiedział

wiecie co robie? ogladam pierwszy odcinek Beverly Hills 90210

Gdybym mogla to bym obejrzala sobie "Plotkare"

[aa2]

Napisane przez lullaby_ml

Gdybym mogla to bym obejrzala sobie "Plotkare"

prosze:KLIK

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Mam nadzieje ze o to chodziło

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Myślę, że na zewnątrz nadrobi i nie będzie brakować .

Taaa szczególnie pachnę .

Chwal się szybkostrzelna Agnysko.

Cotka specjalnie dla Ciebie niespodzianka

btw. kłamczucha

[mooonik]

Hej Laseczki

Napisane przez anciaahk

Zanim Was nadrobię zdam relację z wizyty. I dobrze, i źle.
Franek duży, waży 2300-2500 g. Ale szyjka otwarta, co prawda długa, ale lekarz zalecił odpoczynek, podobno za dużo biegam. Mam się oszczędzać, by urodzić w terminie.
Jeśli donoszę, to szykuje się chłopak na 4kg....

łoooooł, ale duży chyba póki co największy na wątku
no to koniec z biegami, proszę odpoczywać teraz

Napisane przez acelinka

ja tak mam tzn. że Ci wypłwa ta przeźroczysta, żołtawa ciecz ale troszeczke i sobie tam zasycha, no przynajmniej ja tak myśle mi czasami i kropelki lecą, ostatnio przy upałach chodziłam w bluzce bez stanika to miałam całą bluzke w kropki ciemniejsze na piersiach

serio? ja też mam takie strupki małe, ale nie pomyślałam, żeby to siara miała być musi jej być w takim razie malusieńko, bo jeszcze nie zauważyłam, żeby mi coś przemokło

Napisane przez acelinka

Kochane właśnie mi koleżanka powiedziała, że w tesco znowu mega przeceny na ubrania i ubranka, nawet -70% podobno widziała nawet kombinezoniki zimowe przecenione z 76 zł na 13.50

ja byłam wczoraj w tesco i u nas nic nie ma nowego przecenionego ponadto co było kiedyś . Same letnie rzeczy. A kombinezoników zimowych to nawet nie widziałam nigdy

Napisane przez indygo79

a liczyłyście ile już razy odpowiedziałyście na pytanie "jak się czujesz?" to jest odlot chyba się już nigdy w życiu nie powtórzy

yhhh, uwielbiam to pytanie nieważne gdzie i z kim jesteśmy, widzimy się na ulicy wszyscy zaczynają od świętego "jak się czujesz" nosz kurde zaczyna to być męczące

Napisane przez lullaby_ml

Minimalnie lepiej, wypijam litry herbatek z cy
tryna

Lulla zdrowiej nam!

Napisane przez tusia872

co do kolorów wózków to takie z przewaga za czerwonym i tym szarym

ja bym wybrała Chilli

ale dlatego, że zboczona jestem na punkcie czerwonego koloru

Napisane przez aa2

mąż dzwonił i smiał sie z tego ze w nocy z boku na bok przewracam sie jak wielorybek

ja się zastanawiam czy sąsiedzi słyszą moje jęki jak się w nocy przekręcam z boku na bok musi to być niezłe słuchowisko

Napisane przez aa2

pochłonełam bagietke z masłem czoskowym i chce mi sie jeszcze-głodomorrrra ze mnie

ja wczoraj zjadłam 4 pączki jeden po drugim

Napisane przez agnyska81

Wygrałam moim szybkostrzelnym palcem licytację Co prawda dałam nieco więcej niż przypuszczałam, ale już się zaczynałam schizować, że zostanę na koniec z ręką w nocniku i bez fotelika. Chciałam teraz odbębnić najdroższe zakupy, żeby na koniec się nie zdziwić, jak z ostatniej wypłaty (ostatniej przed porodem) nic nam nie zostanie...

a teraz się pochwal

a i zapomniałam napisać ostatnio- komódka z perfumami wygląda rewelacyjnie!

Napisane przez danika

ja nie wiem ale ostatnio została określona jako "łabędzia" wiec chyba jest dobrze

ja swojej długości też nie znam- ostatnio mi tylko powiedział, że zamknięta na 4spusty

[agnyska81]

Chwalę się (choć teraz mam coraz więcej wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, czy cena ok, no ale kliknięte, pozamiatane). Więc nieśmiało się chwalę

Łabędzia szyjka, jak słodko

Odnośnie pytania "jak się czujesz" mam takie spostrzeżenie, że ludzie pytają, ale tak naprawdę to chcieliby usłyszeć, że super Przeważnie więc tak odpowiadam i można kontynuować normalną rozmowę. Jak parę razy zaczęłam sie żalić, że niedobrze mi (na początku), czy boli kręgosłup (teraz) to patrzeli się jak na wariata, że nie skaczę pod sufit z radości, że noszę dziecko, tylko wynajduję sobie jakieś bzdurne dolegliwości.
Ale szczytem było pytanie "jak się czujesz" po poronieniu. Ja jestem w realu skryta, tylko z mężem umiałam rozmawiać na ten temat, z innymi nie roztrząsałam. I jak mi szwagierka wyskoczyła z tym "jak się czujesz" to nie miałam ochoty na żadne wywnętrzania się, więc powiedziałam, że dobrze, ale jakoś mi się łezki pojawiły i zrobiło się niezręcznie.
Ludzie czasem chyba tak pytają, bo myślą że to grzecznie i miło.

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

btw. kłamczucha

Vice versa

Napisane przez mooonik

łoooooł, ale duży chyba póki co największy na wątku
no to koniec z biegami, proszę odpoczywać teraz

Czekaj czekaj, jeszcze Natka pójdzie na wizytę i mnie przegoni .

Napisane przez agnyska81

Chwalę się (choć teraz mam coraz więcej wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, czy cena ok, no ale kliknięte, pozamiatane). Więc nieśmiało się chwalę

Maxi cosi w tej cenie - rewelacja. Nie musisz mieć wątpliwości .

[cotynato]

Napisane przez agnyska81

Chwalę się (choć teraz mam coraz więcej wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, czy cena ok, no ale kliknięte, pozamiatane). Więc nieśmiało się chwalę

Łabędzia szyjka, jak słodko

Super jest, więc przepędź wątpliwości

[mooonik]

Napisane przez agnyska81

Chwalę się (choć teraz mam coraz więcej wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, czy cena ok, no ale kliknięte, pozamiatane). Więc nieśmiało się chwalę

no to niech dobrze służy!

Ancia i Martusia pytałyście o łóżeczko- TAKIE chcemy tyle, że kupujemy w hurtowni na miejscu za 220zł


jedziemy dziś obejrzeć szpital- macie jakieś sugestie o co zapytać??

[tusia872]

Napisane przez agnyska81

Chwalę się (choć teraz mam coraz więcej wątpliwości, czy dobrze zrobiłam, czy cena ok, no ale kliknięte, pozamiatane). Więc nieśmiało się chwalę

Łabędzia szyjka, jak słodko

gratuluje zrobiłas bardzo dobrze fotelik super

[Malgosia1983]

Super fotelik w dobrej cenie. Wątpliwości zbędne.

[agnyska81]

Bardzo Wam dziękuję, od razu mi ulżyło
Już dzwoniłam do męża, żeby mu zakomunikować, co zrobiłam Przeżył, więc jest dobrze
Teraz idę płacić

Ktoś tu wspominał o wyprzedażach w Tesco - a czy widziałyscie takie grubsze bluzy zapinane? I jeśli tak, to jaka jest mniej więcej cena? Ostatnio się obudziłam, że chyba mi czegoś takiego brakuje i muszę dokupić.

[anciaahk]

Napisane przez mooonik

Ancia i Martusia pytałyście o łóżeczko- TAKIE chcemy tyle, że kupujemy w hurtowni na miejscu za 220zł

Bardzo ładne, klasyczne, a cena kapitalna.

Czemu jeździcie po szpitalach? Nie chcecie rodzić w szpitalu, w którym pracuje Wasz gin? Pytam, bo już czytam kolejny wpis, a ja do żadnego szpitala się nie wybieram i w nie wiedziałam, że trzeba. W sumie szanse, że urodzę w szpitalu u swojego lekarza też nie są zbyt duże, ale na to się póki co nastawiam. A teraz zasiałyście mi wątpliwości.

Aha i przy okazji - wynajmujecie i opłacacie położną na poród??

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------

Napisane przez agnyska81

Ktoś tu wspominał o wyprzedażach w Tesco - a czy widziałyscie takie grubsze bluzy zapinane? I jeśli tak, to jaka jest mniej więcej cena? Ostatnio się obudziłam, że chyba mi czegoś takiego brakuje i muszę dokupić.

Też właśnie grubszej bluzy szukalam, ale u nas lipa. Czaiłam się na taką kurteczkę ze Smyka jak ma Moonik, ale u nas nie było nawet śladu po takich.

[indygo79]

Napisane przez agnyska81

Bardzo Wam dziękuję, od razu mi ulżyło
Już dzwoniłam do męża, żeby mu zakomunikować, co zrobiłam Przeżył, więc jest dobrze
Teraz idę płacić

Ktoś tu wspominał o wyprzedażach w Tesco - a czy widziałyscie takie grubsze bluzy zapinane? I jeśli tak, to jaka jest mniej więcej cena? Ostatnio się obudziłam, że chyba mi czegoś takiego brakuje i muszę dokupić.

super zakup, gratulacje


a tak w ogóle wiedziona waszymi opowieściami i ja zajrzałam do lipcówek....o matko, cudne te dzieciątka chyba powoli do mnie dociera, że tam w srodku to jednak człowieczek żyje sobie i niedługo wyjdzie, wiadomo którędy

[cotynato]

Napisane przez anciaahk

Bardzo ładne, klasyczne, a cena kapitalna.

Czemu jeździcie po szpitalach? Nie chcecie rodzić w szpitalu, w którym pracuje Wasz gin? Pytam, bo już czytam kolejny wpis, a ja do żadnego szpitala się nie wybieram i w nie wiedziałam, że trzeba. W sumie szanse, że urodzę w szpitalu u swojego lekarza też nie są zbyt duże, ale na to się póki co nastawiam. A teraz zasiałyście mi wątpliwości.

Aha i przy okazji - wynajmujecie i opłacacie położną na poród??

---------- Dopisano o 13:25 ---------- Poprzedni post napisano o 13:24 ----------


Też właśnie grubszej bluzy szukalam, ale u nas lipa. Czaiłam się na taką kurteczkę ze Smyka jak ma Moonik, ale u nas nie było nawet śladu po takich.

Ja już nie wiem. Poszłam do szkoły rodzenia i moje plany poszły się ...
Generalnie okazuje się że wybrałam sobie tak oblegany szpital, że szanse na poród w nim są bliskie zeru. Chyba, że ktoś mi powie, że posiadanie znajomej, wykupionej czy jakiej innej położnej coś daje to ją wykupię
Tż już nawet chce mnie wieść do swojej miejscowości ok 1,5h drogi od nas. Zaczyna mi to powoli wisieć ;p

[lullaby_ml]

Napisane przez aa2

prosze:KLIK

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Mam nadzieje ze o to chodziło

Ta stronka jest najlepsza

[anciaahk]

Napisane przez cotynato

Ja już nie wiem. Poszłam do szkoły rodzenia i moje plany poszły się ...
Generalnie okazuje się że wybrałam sobie tak oblegany szpital, że szanse na poród w nim są bliskie zeru. Chyba, że ktoś mi powie, że posiadanie znajomej, wykupionej czy jakiej innej położnej coś daje to ją wykupię
Tż już nawet chce mnie wieść do swojej miejscowości ok 1,5h drogi od nas. Zaczyna mi to powoli wisieć ;p

To we Wrocławiu jest tylko jeden dobry szpital??

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Czekaj czekaj, jeszcze Natka pójdzie na wizytę i mnie przegoni ..

hihi

Napisane przez agnyska81

Ktoś tu wspominał o wyprzedażach w Tesco - a czy widziałyscie takie grubsze bluzy zapinane? I jeśli tak, to jaka jest mniej więcej cena? Ostatnio się obudziłam, że chyba mi czegoś takiego brakuje i muszę dokupić.

u mnie właśnie same letnie ubranka dominują w tesco

Napisane przez anciaahk

Bardzo ładne, klasyczne, a cena kapitalna.

Czemu jeździcie po szpitalach? Nie chcecie rodzić w szpitalu, w którym pracuje Wasz gin? Pytam, bo już czytam kolejny wpis, a ja do żadnego szpitala się nie wybieram i w nie wiedziałam, że trzeba. W sumie szanse, że urodzę w szpitalu u swojego lekarza też nie są zbyt duże, ale na to się póki co nastawiam. A teraz zasiałyście mi wątpliwości.

Aha i przy okazji - wynajmujecie i opłacacie położną na poród??
.

takie właśnie chcę, bez zbędnych dodatków

ja nie chcę rodzić tam gdzie mój gin pracuje bo z tego co wiem w razie jakichkolwiek komplikacji (odpukać) odwożą dziecko do innego szpitala A gdyby się coś działo(odpukać) nie wiem co bym zrobiła jakby mi zabrali dziecko do innego szpitala, a samą zostawili gdzie indziej A poza tym za wszystko trzeba tam dopłacić- za poród rodzinny, za znieczulenie, za położną itp.

Odnośnie położnej -jeszcze nad tym myślę, zobaczymy jakie dziś będziemy mieć wrażenia

[tusia872]

Napisane przez anciaahk

Bardzo ładne, klasyczne, a cena kapitalna.

Czemu jeździcie po szpitalach? Nie chcecie rodzić w szpitalu, w którym pracuje Wasz gin? Pytam, bo już czytam kolejny wpis, a ja do żadnego szpitala się nie wybieram i w nie wiedziałam, że trzeba. W sumie szanse, że urodzę w szpitalu u swojego lekarza też nie są zbyt duże, ale na to się póki co nastawiam. A teraz zasiałyście mi wątpliwości.

Aha i przy okazji - wynajmujecie i opłacacie położną na poród??


Też właśnie grubszej bluzy szukalam, ale u nas lipa. Czaiłam się na taką kurteczkę ze Smyka jak ma Moonik, ale u nas nie było nawet śladu po takich.

mój gin niestety nie pracuje w szpitalu w mojej miejscowosci wiec przy porodzie go nie bedzie ale jakos sie tym nie przejmuje a położnej nie opłacam jak narazie znajome co rodziły nie marudził i były zadowolone z tych co tam pracuja

mysłałam zeby wziasc babke co prowadzi szkołe rodzenia do domku zeby pocwiczyc oddechy i zeby mi dała jakies takie rady na poród (babka bierze 15zł/h) wiec mysle ze 3-4 spotkania by wystarczyły

[agnyska81]

Napisane przez mooonik

u mnie właśnie same letnie ubranka dominują w tesco

A to szkoda. Może poprosze męża, żeby dzisiaj zajrzał, jak tam u nas.

Ja nie myślalam o opłacaniu położnej. Zresztą, ja to jestem z tych, co to nie wiedzą jak się takie rzeczy załatwia Choć pewnie przez tą moją ciocię coś by się udało. Mam nadzieję, że i tak szepnęła w szpitalu conieco i nie będę tam anonimowa.

[anciaahk]

Cotka podobno opłacona położna zwiększa szanse na przyjęcie do szpitala, przynajmniej tak jest w Olsztynie.

Napisane przez mooonik

ja nie chcę rodzić tam gdzie mój gin pracuje bo z tego co wiem w razie jakichkolwiek komplikacji (odpukać) odwożą dziecko do innego szpitala A gdyby się coś działo(odpukać) nie wiem co bym zrobiła jakby mi zabrali dziecko do innego szpitala, a samą zostawili gdzie indziej A poza tym za wszystko trzeba tam dopłacić- za poród rodzinny, za znieczulenie, za położną itp.

Mój gin właśnie odwrotnie, pracuje w najwyższej klasy szpitalu w województwie, gdzie zwożą ciężkie przypadki w razie W. Ale czas dojazdu to ok 1 godz 15 minut do 1,5h. Cholerka sama nie wiem.
A położną chciałam wynająć.

Napisane przez tusia872

mój gin niestety nie pracuje w szpitalu w mojej miejscowosci wiec przy porodzie go nie bedzie ale jakos sie tym nie przejmuje a położnej nie opłacam jak narazie znajome co rodziły nie marudził i były zadowolone z tych co tam pracuja

mysłałam zeby wziasc babke co prowadzi szkołe rodzenia do domku zeby pocwiczyc oddechy i zeby mi dała jakies takie rady na poród (babka bierze 15zł/h) wiec mysle ze 3-4 spotkania by wystarczyły

Tusia mój gin twierdzi, że porodu nie jest się w stanie nauczyć. Że jest to tak pierwotny odruch, że jak się zacznie, to sama będę wiedziała co i jak mam robić, więc nie wiem, czy jest sens płacić dodatkowo za lekcje oddychania? A chodzisz do tej szkoły rodzenia?

Ile kosztuje u Was położna?

[tusia872]

Napisane przez anciaahk

Cotka podobno opłacona położna zwiększa szanse na przyjęcie do szpitala, przynajmniej tak jest w Olsztynie.

Mój gin właśnie odwrotnie, pracuje w najwyższej klasy szpitalu w województwie, gdzie zwożą ciężkie przypadki w razie W. Ale czas dojazdu to ok 1 godz 15 minut do 1,5h. Cholerka sama nie wiem.
A położną chciałam wynająć.

Tusia mój gin twierdzi, że porodu nie jest się w stanie nauczyć. Że jest to tak pierwotny odruch, że jak się zacznie, to sama będę wiedziała co i jak mam robić, więc nie wiem, czy jest sens płacić dodatkowo za lekcje oddychania? A chodzisz do tej szkoły rodzenia?

Ile kosztuje u Was położna?

do szkoły rodzenia nie chodze bo niestety mąż nie ma czasu popołudniami a samej to tak by mi smutno było ze każda z kims a ja sama
wiem ze sie nie da nauczyc porodu i ze to same z nas wyjdzie ale jakos tak ostatnio sie zaczełam bardzo bac ze nie dam rady a tak to moze bym była bardzie spokojna sciagnełam filmiki z neta ze szkoły rodzenia wiec najpiwrw zobacze co one zawieraja a pozniej pomysle

[danika]

Napisane przez mooonik

no to niech dobrze służy!

Ancia i Martusia pytałyście o łóżeczko- TAKIE chcemy tyle, że kupujemy w hurtowni na miejscu za 220zł


jedziemy dziś obejrzeć szpital- macie jakieś sugestie o co zapytać??

tez je kupujemy, tylko że białe

co do pytań:
-znieczulenie,
-czy zabieraja dziecko po porodzie i na jak długo
-czy do porodu swoja koszula czy dają
-czy trzeba miec swoje podkłady czy dają
-to samo ciuszki dla dziecka
-czy facet moze miec swoje klapki do porodu czy trzeba worki szpitalne
-czy pozwalają pic podczas porodu
-jakie duze obłozenie (szansa ze odeślą)
-jak wygląda ogólna sala do porodu (rodzinne są zwykle po 1 na oddział wiec jest szansa ze trafi się na ogólną)
-czy jest doradca laktacyjny
-jak długo trzymaja w szpitalu
-kiedy sie wstaje po cesarce

chyba tyle z tego co było poruszane na szkole rodzenia

Napisane przez anciaahk

Czemu jeździcie po szpitalach? Nie chcecie rodzić w szpitalu, w którym pracuje Wasz gin? Pytam, bo już czytam kolejny wpis, a ja do żadnego szpitala się nie wybieram i w nie wiedziałam, że trzeba. W sumie szanse, że urodzę w szpitalu u swojego lekarza też nie są zbyt duże, ale na to się póki co nastawiam. A teraz zasiałyście mi wątpliwości.

ja bym pewnie sama z siebie nie pojechała, ale to było w ramach szkoły rodzenia. Ale jestem bardzo zadowolona że zobaczyłam i mam jakies porównanie

Napisane przez agnyska81

A
Ja nie myślalam o opłacaniu położnej. Zresztą, ja to jestem z tych, co to nie wiedzą jak się takie rzeczy załatwia Choć pewnie przez tą moją ciocię coś by się udało. Mam nadzieję, że i tak szepnęła w szpitalu conieco i nie będę tam anonimowa.

u nas nie mozna opłacić położnej w sposób oficjalny - a nieoficjalnie to mozna tylko dac kase tej co jest akurat na dyzurze, nie ma mozliwości, żeby inna przyszła

Napisane przez anciaahk

Tusia mój gin twierdzi, że porodu nie jest się w stanie nauczyć. Że jest to tak pierwotny odruch, że jak się zacznie, to sama będę wiedziała co i jak mam robić, więc nie wiem, czy jest sens płacić dodatkowo za lekcje oddychania? A chodzisz do tej szkoły rodzenia?

porodu nie jestes w stanie sie nauczyć, ale oddychania tak. Dla mnie te techniki zupełnie nie są naturalne i na początku się dusiłam i nie mogłam ogarnąć ale idziesz do szkoły to tam na pewno was nauczą

[mooonik]

Napisane przez anciaahk

Mój gin właśnie odwrotnie, pracuje w najwyższej klasy szpitalu w województwie, gdzie zwożą ciężkie przypadki w razie W. Ale czas dojazdu to ok 1 godz 15 minut do 1,5h. Cholerka sama nie wiem.
A położną chciałam wynająć.

Ile kosztuje u Was położna?

o, no to jesteś w dużo lepszej sytuacji a myślę,że od momentu jak odejdą wody to spokojnie zdążycie dojechać do szpitala

u nas to koszt mniej więcej 700-900zł

Napisane przez danika

tez je kupujemy, tylko że białe

co do pytań:
-znieczulenie,
-czy zabieraja dziecko po porodzie i na jak długo
-czy do porodu swoja koszula czy dają
-czy trzeba miec swoje podkłady czy dają
-to samo ciuszki dla dziecka
-czy facet moze miec swoje klapki do porodu czy trzeba worki szpitalne
-czy pozwalają pic podczas porodu
-jakie duze obłozenie (szansa ze odeślą)
-jak wygląda ogólna sala do porodu (rodzinne są zwykle po 1 na oddział wiec jest szansa ze trafi się na ogólną)
-czy jest doradca laktacyjny
-jak długo trzymaja w szpitalu
-kiedy sie wstaje po cesarce

chyba tyle z tego co było poruszane na szkole rodzenia

oooooo dzięki bardzo! część z tych rzeczy jest na stronie szpitala, ale część nie. Trzeba podłączyć drukarkę

[agnyska81]

Może jeszcze jakiemuś dziecku dopisać imię? Małgosia się chyba już na Stasia zdecydowała, co?

I potrzebny ktoś z weną do wymyślenia tytułu nowego Nie wiedziałam, że to tak niedługo już.

[anciaahk]

Napisane przez tusia872

do szkoły rodzenia nie chodze bo niestety mąż nie ma czasu popołudniami a samej to tak by mi smutno było ze każda z kims a ja sama
wiem ze sie nie da nauczyc porodu i ze to same z nas wyjdzie ale jakos tak ostatnio sie zaczełam bardzo bac ze nie dam rady a tak to moze bym była bardzie spokojna sciagnełam filmiki z neta ze szkoły rodzenia wiec najpiwrw zobacze co one zawieraja a pozniej pomysle

Dla swojego spokoju wszystko warto zrobić.

Danika, ja Cię, zabiłaś mnie tą listą pytań. Na większość w sumie znam odpowiedź z różnych forów, od znajomych, zobaczymy tylko, czy szpital ten mnie zechce
U nas położną chyba można opłacić, skoro krążą nr telefonów i stawki, chyba z tego skorzystam.
Z tej nauki oddychania właśnie śmiał się gin , ale tak jak pisałam wcześniej - on jest specyficzny.

Napisane przez mooonik

o, no to jesteś w dużo lepszej sytuacji a myślę,że od momentu jak odejdą wody to spokojnie zdążycie dojechać do szpitala

Koszt u nas podobny. Lekarz jak odejdą wody to zakazał mi wycieczek i kazał jechać do najbliższego szpitala, więc nic już nie wiem.

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Agnysko, tak własnie mi się przypomniało - u Was ta płeć się ostatecznie wyjaśniła??

[Martusiaaa21]

hej laseczki, bojowy poranek za mną ale stwierdziłam, że pobudka z rana nie jest zła
rano był jakiś gościu od wody, naprawić jakąś usterkę, później skoczyłam do lumpeksu, oczywiście nie mogłam nic nie kupić dla synusia później do spółdzielni załatwić sprawy z zarejestrowaniem się itd, później skoczyłam do hurtowni dziecięcej oblookać wózki ale naszego nie było, choć wpadł mi w oko espiro enzo. czy któraś bierze go pod uwagę??
rano mi się słabo zrobiło, gorąco, nogi mi się ugieły, dobrze, że miałam gdzie usiąść... masakra, ale dziś u nas taka duchota, że szok
Ancia a co do mojego zorganizowania, to już tak mam praca w urzędzie coś daje wszystko mam poukładane, co trzeba zrobić, załatwić, ja w domu pamietam o wszystkich rachunkach, terminach, uroczystościach taki ścisły umysłek ze mnie

Napisane przez anciaahk

Myślałam, że wybiorę się jeszcze do re-kidsa, ale lekarz miał takie opóźnienie, że nie zdążyłam. Chciałam jechać na zakupy jeszcze do 3miasta, ale przy tej szyjce to raczej mało realne, chłopina mnie nie puści. A i sama się boję, żeby do końca remontu wytrzymać.

wytrzymasz kochana jeszcze tylko trochę

Napisane przez cotynato

ja chyba wezmę bebe-beni nie klasykę, taki bardziej "nowoczesny", chociaż silnie się waham jeszcze nad roanem, ale kurde dla mnie dwa największe jego atuty to wygląd i bujanie- a ten bebe-beni ma więcej tych zalet

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

Dzisiaj wkraczamy w 32 tydzień z Filipkiem

Cotka za 32 tydzień kurcze jak Wy już daleko jesteście, ja dziś zaczynam 27 tydzień

Napisane przez anciaahk

Ja sobie wymyśliłam, że skrętne kółka wezmę do spacerówki, jak czytam to i tak większość rodziców potem zmienia na lżejszą spacerówkę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Czy ja pisałam, że dzisiaj pierwszy raz zaliczamy szkołę rodzenia?

Ancia też wczoraj gadałam z kumpelą która urodziła we wrześniu, to mówiła, że gondolki używała tak do kwietnia, później może z 2 miesiące spacerówki, a później kupili samą spacerówkę, bo o wiele lżejsza jest. No i tu pojawia się problem, bo większość właśnie tak mówi, że kupują osobno później spacerówkę, bo te 3w1 to wiadomo są cięższe i się gorzej jeździ

Napisane przez MalgosiaM8

Po drugie powinnam mieć bana na wizaż nałogowo podczytuje kilka watków naraz a szczególnie rozpakowaujace się bo akurat są z mojej mieściny a na pracę nie ma czasu

Po 3 od dwóch dni mam jazdę jelitową i słysze tylko jak mi sie przelewa w brzuchu a mały przez to fika i fika i fika..

czytaj czytaj, a pracą się nie przejmuj, przecież miałaś odpoczywaćmy tu będziemy Cię pilnować, jak lekarz zalecał

Napisane przez anciaahk

A jakie macie długości tych szyjek?? Ja zaraz poszukam swojej, ale moja podobno jeszcze długa.

Mi nigdy ginka nie mówiła jaką mam długość, po prostu mówiła, że jest ok

Napisane przez agnyska81

Wygrałam moim szybkostrzelnym palcem licytację Co prawda dałam nieco więcej niż przypuszczałam, ale już się zaczynałam schizować, że zostanę na koniec z ręką w nocniku i bez fotelika. Chciałam teraz odbębnić najdroższe zakupy, żeby na koniec się nie zdziwić, jak z ostatniej wypłaty (ostatniej przed porodem) nic nam nie zostanie...

Napisane przez anciaahk

Aha i przy okazji - wynajmujecie i opłacacie położną na poród??

moja ginka wogóle nie pracuje w szpitalu, a mam tylko jeden w mieście więc nie ma wyboru. Co do położnej to chyba nie będę wynajować, u nas to koszt conajmniej 500zł

idę coś zjeść bo dziś jakaś głodna jestem, a obiadek dopiero po 17tej

[acelinka]

Napisane przez indygo79

a liczyłyście ile już razy odpowiedziałyście na pytanie "jak się czujesz?" to jest odlot chyba się już nigdy w życiu nie powtórzy

ja zazwyczaj odpowiadam "jak czujka"

Napisane przez tusia872

co do kolorów wózków to takie z przewaga za czerwonym i tym szarym

czerwony ładniusi ja kiedyś ta rozważałam kupno tego zielonego i tych beżowych wersji z kółkami

Napisane przez lullaby_ml

Minimalnie lepiej, wypijam litry herbatek z cytryna dziekuje ze pytasz co do zakupkow-ostatnio wlasnie sie nagrzewalam na bodziaki w H&M, byly pakowane po trzy sztuki i kosztowaly 39,90 ale byly tam wlasnie z napisem: I <3 Dad, I <3 Mum, i takie w cieniutkie paseczki

zdrowiej chorowitku nasz

Napisane przez aa2

ślązaczki czy my jeszcze na jakieś spotkanko sie ugadamy czy odpuszczamy? bo jak tak to może jakoś w nastepnym tygodniu? wiecie w sierpniu to juz bedzie cieżko bo np Natalia moze juz byc jedna stopą na porodówce

pochłonełam bagietke z masłem czoskowym i chce mi sie jeszcze-głodomorrrra ze mnie

też by zjadła

ja tam jestem całkiem za bo w sierpniu to rzeczywiście marnie to widze

Napisane przez anciaahk

Czy ja pisałam, że dzisiaj pierwszy raz zaliczamy szkołę rodzenia?

suuuper, podziel się później wrażeniami

Napisane przez agnyska81

Bardzo Wam dziękuję, od razu mi ulżyło
Już dzwoniłam do męża, żeby mu zakomunikować, co zrobiłam Przeżył, więc jest dobrze
Teraz idę płacić

Ktoś tu wspominał o wyprzedażach w Tesco - a czy widziałyscie takie grubsze bluzy zapinane? I jeśli tak, to jaka jest mniej więcej cena? Ostatnio się obudziłam, że chyba mi czegoś takiego brakuje i muszę dokupić.

ja jutro pojade to dam znać wózeczek super

Napisane przez anciaahk

Czemu jeździcie po szpitalach? Nie chcecie rodzić w szpitalu, w którym pracuje Wasz gin? Pytam, bo już czytam kolejny wpis, a ja do żadnego szpitala się nie wybieram i w nie wiedziałam, że trzeba. W sumie szanse, że urodzę w szpitalu u swojego lekarza też nie są zbyt duże, ale na to się póki co nastawiam. A teraz zasiałyście mi wątpliwości.

Aha i przy okazji - wynajmujecie i opłacacie położną na poród??

ja tam nigdzie nie mam zamiaru jeździć do żadnego szpitala, dopiero jak mi wody odejdą to się tam wybieram

położnej nie wynajmujemy, jak dla mnie zbędny wydatek

no to byłam i oglądałam ten mój wózek przez który nie umiałam spać, no i dalej nic nie wiem mama mówi że fajny, ale bardziej ją balilla kręci, bratowa mówi że po 1. brak skrętnych kółek po drugie żebym już nie oglądała Tako, jak już to tą Marite. A w ogóle przez to ze dziewczyny wkleiły linki to mi się przypomniało, że Mikado Aston na początku chciałam
Mnie się ta Marita ogólnie podobała, fajnie sie prowadzi, fajniutka amortyzacja. Cena sklepowa 1190 zł gondolka + spacerówka ogólnie pomyślałam ze chyba fotelika nie będe kupować, bo moge mieć od bratowej fotelik a wpinać do wózka i tak go nie będe bo jak dla mnie to przekomicznie i brzydko wygląda w tych klasycznch wózkach
Kurcze, niech ktoś ten wózek wybierze za mnie

Odpoczęłam, napisałam co miałam napisać, więc biore się za sypialnie w końcu

[danika]

Napisane przez anciaahk

Danika, ja Cię, zabiłaś mnie tą listą pytań. Na większość w sumie znam odpowiedź z różnych forów, od znajomych, zobaczymy tylko, czy szpital ten mnie zechce
U nas położną chyba można opłacić, skoro krążą nr telefonów i stawki, chyba z tego skorzystam.
Z tej nauki oddychania właśnie śmiał się gin , ale tak jak pisałam wcześniej - on jest specyficzny.

wiesz, ja jestem taki typ, że lubie wszystko wiedzieć i ogólnie zadaję dużo pytań. Mój TZ się śmieje, że ja jestem jak trzylatek - wiecznie "a dlaczego?", taki typ naukowca
i uwielbiam naukowe wyjaśnienia - pamiętam w jaki zachwyt mnie wprawiło w podstawówce poznanie procesu kiszenia ogórków

a co do nauki oddychania - wiem, że lekarze nie wierzą w to, tak samo jak w ochronę krocza, pozycje do porodu inne niż do góry kołami na łóżku itd, ale w kwestii porodu wolę jednak słuchać położnej, która w dodatku sama 3 dzieci urodziła