Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz. I

[Debrah]

Moja jest jak Pietraszek, ona rzadko płacze czy marudzi bez powodu - jeśli problemy brzuszkowe są (dzisiaj 2 takie sesje były a potem mega kupki) to płaczliwa bardzo, ale ogólnie musi mieć powód. Rzadko marudzi bo "się nudzi" - a jeśli to bardzo subtelnie i łatwo ją zająć. Jest przytulakiem bardzo, ale sama potrafi pobyć, sama zasnąć - jeśli ją odłożę taką wyciszoną, nakarmioną do łóżeczka. Wychodzi, że mam spokojny egzemplarz. Dość dużo jestem w stanie w domu zrobić (nie zawsze ale jednak), często o niej mówię jak sobie leży a ja coś robię, żeby nie czuła się sama.
Kubuś zawsze kiedy nie śpi a jest odłożony to płacze?
Nigdy nie zasnął w łożeczku? A w nocy jak śpicie, jaki ma wtedy system?


Pytanie: w jaki sposób "spędzacie czas", "bawicie się" z dziećmi tak malutkimi jak nasze?

[laurka23]

Napisane przez scotasia

Dziewczyny życzę Wam zdrowych, wesołych Świąt pełnych uśmiechu i życzliwości. Żeby nasze dzieciaczki zdrowo rosły i były pogodne
Żeby ta wiosna w koncu do nas przyszła i słońce rozgoniło ciemne chmury, które czasem nas nawiedzają...

A na poprawe humoru: mnie ten filmik rozwala ile razy go oglądam
http://demotywatory.pl/4064158

Napisane przez nafiyqa

Czyli tez niezbyt dlugo.
Ale chociaz masz ten plus, ze jest grzeczny...


Zostawiam
Z tym, ze takie lezenie pod karuzela to maksymalnie 10-15min, a potem krzyk. To samo z bujaczkiem.
Wlasnie problem w tym, ze nie potrafi lezec sam, ktos musi go zabawiac, bo inaczej od razu sie drze.

Teraz tez - w bujaczku sie wsciekal, myslalam, ze glodny. Wzielam do piersi, pociumkal doslownie kilka razy i kima. Ale bez cyca nie potrafi zasnac :/ Jak odloze to pare minut pospi i sie budzi,
Padam z sil

Chusty nie mam, boje sie troche, ze nie ogarne wiazan. A poza tym nie wiem czy mu przypasuje...

A Twoja potrafi bez krzyku lezec sama?

Mój też tylko chwilę sam poleżeć umie. W bujaczku trzeba zagadywać, karuzela nudzi po 5 minutach. Ja też wymiękam czasem Liczę na to że to się zmieni wreszcie

Teraz wykąpany śpi. Ale na przewijaku jak go wycierałam po kąpieli i smarowałam olejkiem, przewróciłam go na bok zaczął histerycznie wrzeszczeć Nie wiem co mu się stało. Wzięłam na ręce i się uspokoił.

Dodałam zdjęcie mojego łobuziaka do klubu.

[fewcia]

Debrah my właśnie taka mamy i jest super! Cena też wydaje mi się że przyzwoitą.

[bokeh]

Napisane przez Debrah

Moja jest jak Pietraszek, ona rzadko płacze czy marudzi bez powodu - jeśli problemy brzuszkowe są (dzisiaj 2 takie sesje były a potem mega kupki) to płaczliwa bardzo, ale ogólnie musi mieć powód. Rzadko marudzi bo "się nudzi" - a jeśli to bardzo subtelnie i łatwo ją zająć. Jest przytulakiem bardzo, ale sama potrafi pobyć, sama zasnąć - jeśli ją odłożę taką wyciszoną, nakarmioną do łóżeczka. Wychodzi, że mam spokojny egzemplarz. Dość dużo jestem w stanie w domu zrobić (nie zawsze ale jednak), często o niej mówię jak sobie leży a ja coś robię, żeby nie czuła się sama.
Kubuś zawsze kiedy nie śpi a jest odłożony to płacze?
Nigdy nie zasnął w łożeczku? A w nocy jak śpicie, jaki ma wtedy system?


Pytanie: w jaki sposób "spędzacie czas", "bawicie się" z dziećmi tak malutkimi jak nasze?

no ja wlasnie z tym spedzaniem czasu mam problem wic tak
- gugam do niej (w sensie doslownie gugu a ona czasem mnie nasladuje)
- ona w bujaku w kuchni ja gotuje/zmywam itp i opisuje jej co robie lub nic nie mowie ona obserwuje
-pokazuje jej różne zabaweczki (przesuwam na boki żeby podążała wzrokiem itp)
- leży na macie ogląda ją itp
- bawię się jej stópkami całuje je masuje ona sie wtedy cieszy
- puszczam jej bączki ustami w brzuszek wiecie takie pyr pyr
- tańcze z nią lekko jak mam ja na rączkach
- chodzimy po domu i oglądamy różne rzeczy
- śpiewam jej
-wygłupiam się przed nią (robe z siebie pajaca...)


Pytanie do mam 8tygodniowych dzieci i w zwyż śpia wam dalej na klacie? moja juz nie bardzo
no i to chyba tyle...

[sylwietta1988]

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

[fewcia]

meduza,sylwieta,Bardzo dziękuje kochane! Ale ja mam fisia
na pkt figury!







Debrah ją z moja rozmawiam,opowiadam bajki,macham jej nozkami,bardzo to lubi

[mala_19kw]

Napisane przez bokeh

no ja wlasnie z tym spedzaniem czasu mam problem wic tak
- gugam do niej (w sensie doslownie gugu a ona czasem mnie nasladuje)
- ona w bujaku w kuchni ja gotuje/zmywam itp i opisuje jej co robie lub nic nie mowie ona obserwuje
-pokazuje jej różne zabaweczki (przesuwam na boki żeby podążała wzrokiem itp)
- leży na macie ogląda ją itp
- bawię się jej stópkami całuje je masuje ona sie wtedy cieszy
- puszczam jej bączki ustami w brzuszek wiecie takie pyr pyr
- tańcze z nią lekko jak mam ja na rączkach
- chodzimy po domu i oglądamy różne rzeczy
- śpiewam jej
-wygłupiam się przed nią (robe z siebie pajaca...)


Pytanie do mam 8tygodniowych dzieci i w zwyż śpia wam dalej na klacie? moja juz nie bardzo
no i to chyba tyle...

U mnie wygląda to identycznie jak u ciebie. To spędzanie czasu z dzieckiem oczywiście a co do spania na klacie to mojemu dosłownie kilka razy udało się zdrzemnąć. Woli na rękach lub w bujaczku. Czyli wszędzie tam gdzie niewygodnie

[laurka23]

Napisane przez sylwietta1988

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

Mój tak samo, więc ciągle zaśliniony i ja przy okazji Co do zabaw z dzieckiem u mnie podobnie jak u Bokeh

[Aga8484]

Napisane przez Debrah

Pytanie: w jaki sposób "spędzacie czas", "bawicie się" z dziećmi tak malutkimi jak nasze?

No więc tak, rano jak wstanie to leżymy w łóżku i w zależności od jej humoru to albo gada z żyrandolem sama, a jak nie to ja do niej zagaduję, biorę do siebie na klatę i plotę 3 po 3 do niej.
Jak śniadanie i mycie się, to do bujaczka, i w zależności czy jest zainteresowana czymś innym to albo gadam do niej albo nie.
No i tak jak Bokeh napisała: gadam do niej, śpiewam, chodzimy po mieszkaniu oglądamy rzeczy, pokazuję jej świat przez okno, zabawiam ją zabawkami, gadam cały czas, wygłupiam się przed nią , kładę na brzuszku, robię rowerek, wydaję różne dźwięki by się osłuchała no i tak codziennie.....

Napisane przez bokeh

Pytanie do mam 8tygodniowych dzieci i w zwyż śpia wam dalej na klacie? moja juz nie bardzo
no i to chyba tyle...

A moja dalej to lubi i polubiła spanie na brzuszku na łóżku, przedtem nie było szans na to.

[mala_19kw]

Napisane przez sylwietta1988

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

O to to u nas to samo z rączkami a co do odpoczywania języka to kiedyś tak nadawałam do małego że chrypy dostałam

[Aga8484]

Napisane przez sylwietta1988

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

U mnie to samo. Wszystko już jest obślinione tak w ogóle.....

[bokeh]

Napisane przez sylwietta1988

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

no moja to samo ! to tak komicznie wygląda jak otwiera ta małą paszcze żeby wepchać te piąstki <3 dziś nawet taki filmik nagrałam
A jak kłade ją na brzuszku to podłoże pod nią całe oslinione

[mala_19kw]

Dobra kochane ja na dziś mam już dość więc spadam lulu życzę wam zdrowych,pogodnych świąt spędzonych w gronie swojej rodzinki. Smacznego jajka i bogatego zająca

[LadyWhisper]

Napisane przez bokeh

no ja wlasnie z tym spedzaniem czasu mam problem wic tak
- gugam do niej (w sensie doslownie gugu a ona czasem mnie nasladuje)
- ona w bujaku w kuchni ja gotuje/zmywam itp i opisuje jej co robie lub nic nie mowie ona obserwuje
-pokazuje jej różne zabaweczki (przesuwam na boki żeby podążała wzrokiem itp)
- leży na macie ogląda ją itp
- bawię się jej stópkami całuje je masuje ona sie wtedy cieszy
- puszczam jej bączki ustami w brzuszek wiecie takie pyr pyr
- tańcze z nią lekko jak mam ja na rączkach
- chodzimy po domu i oglądamy różne rzeczy
- śpiewam jej
-wygłupiam się przed nią (robe z siebie pajaca...)


Pytanie do mam 8tygodniowych dzieci i w zwyż śpia wam dalej na klacie? moja juz nie bardzo
no i to chyba tyle...

Napisane przez sylwietta1988

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

my tak samo!!!
a co do rączek to mój swoje odkrył i ostatnio je namiętnie ogląda robiąc przy tym mega zeza taki cudowny widok!!!

A na klacie już nie chce spać tzn w chuście tak, ale jak go położę to nie, bo od razu dźwiga główkę i ogląda świat


porobiłam zakupy, Black, zabiję za tą stronę , już mam wybrane rzeczy na kolejne zamówienie moja siostra też się skusiła na paletkę także czekam na przesyłkę z Cocolity i pędzelków

[meduzza]

Napisane przez nafiyqa

Czyli tez niezbyt dlugo.
Ale chociaz masz ten plus, ze jest grzeczny...


Zostawiam
Z tym, ze takie lezenie pod karuzela to maksymalnie 10-15min, a potem krzyk. To samo z bujaczkiem.
Wlasnie problem w tym, ze nie potrafi lezec sam, ktos musi go zabawiac, bo inaczej od razu sie drze.

Teraz tez - w bujaczku sie wsciekal, myslalam, ze glodny. Wzielam do piersi, pociumkal doslownie kilka razy i kima. Ale bez cyca nie potrafi zasnac :/ Jak odloze to pare minut pospi i sie budzi,
Padam z sil

Chusty nie mam, boje sie troche, ze nie ogarne wiazan. A poza tym nie wiem czy mu przypasuje...

A Twoja potrafi bez krzyku lezec sama?

Hmm trochę już poleży-każdego dnia coraz dłużej ale to jest max godzinka Wkurzam się trochę bo teściowa i TŻ jak tylko ona zakwili to biorą na ręce a ja się staram uspokajać ją na leżąco (poza tym nie mam siły żeby ją nosić godzine;/)
Biedna Na pewno mu miną te marudne dni...

Napisane przez Debrah

Pytanie: w jaki sposób "spędzacie czas", "bawicie się" z dziećmi tak malutkimi jak nasze?

Ja zabawiam różowym słoniem, udaję, że zjadam jej części ciała, słuchamy radia, dużo, dużo głaszczę i czochram główkę Aha, pokazuję jej obrazki dla niemowląt (wydrukowałam z neta takie czarno-białe)

Napisane przez bokeh

Pytanie do mam 8tygodniowych dzieci i w zwyż śpia wam dalej na klacie? moja juz nie bardzo
no i to chyba tyle...

Moja nigdy tak nie spała

Napisane przez sylwietta1988

Bokeh, to mozemy sobie reke podac bo u nas podobnie
chyba, ze zajety zjadaniem rąk jest to wtedy mój język moze odpocząc bo odkąd odkrył, ze ma ręce to są w buzi non stop

No właśnie J. od dwóch dni pięści wkłada do buzi, wszystko obślinione jest.
A pytanko jeszcze bo mnie coś przeraziło dziś-Mała chyba zaczyna widzieć swoje łapki i kurcze takiego zeza wali Waszym maluchom też się to zdarza?

[litllesweetangel]

Odkad mala zaczela gugac tzn mowi cos w stylu " ałuu" to my co chwile to do niej gadamy a ona powtarza i sie cieszy
Macham jej grzechotka, mowie do niej cos opowiadam itp. Tule ja





Na bialo bo w sumie bzdura

TZ skomentowal zdjecie jakis cyckow i sie wkurzylam ;/ powinnam? Chyba nie ale mam kompleks na punkcie swoich wiec zasmucilo mnie to ze oglada sobie inne i komentuje " jest za☠☠☠iscie"

[nafiyqa]

Napisane przez Debrah

Moja jest jak Pietraszek, ona rzadko płacze czy marudzi bez powodu - jeśli problemy brzuszkowe są (dzisiaj 2 takie sesje były a potem mega kupki) to płaczliwa bardzo, ale ogólnie musi mieć powód. Rzadko marudzi bo "się nudzi" - a jeśli to bardzo subtelnie i łatwo ją zająć. Jest przytulakiem bardzo, ale sama potrafi pobyć, sama zasnąć - jeśli ją odłożę taką wyciszoną, nakarmioną do łóżeczka. Wychodzi, że mam spokojny egzemplarz. Dość dużo jestem w stanie w domu zrobić (nie zawsze ale jednak), często o niej mówię jak sobie leży a ja coś robię, żeby nie czuła się sama.
Kubuś zawsze kiedy nie śpi a jest odłożony to płacze?
Nigdy nie zasnął w łożeczku? A w nocy jak śpicie, jaki ma wtedy system?

Strasznie Ci zazdroszcze!

Tak, niestety nigdy nie zdazylo mu sie zasnac samemu w lozeczku. Od poczatku bylo tak, ze go odkladalam po karmieniu na spiocha (teraz nawet i to sie nie udaje).
Tak, zawsze po kilku/kilkunastu minutach lezenia samemu w lozeczku zaczyna jeczec, a jak nie podchodze to jest wrzask. Zreszta jak tak lezy sam to mowie do niego duzo, co jakis czas podchodze, zeby mnie widzial, ale na dluzsza mete to sie nie udaje niestety.
W nocy spi oczywiscie z nami. Zwykle zasypia od razu (karmie na lezaco). Pewnie przez to karmienie na lezaco tak sie zalatwilam, bo przeciez wtedy czuje moja obecnosc i jest do niej przyzwyczajony.

Nie wiem co to dalej bedzie

Napisane przez laurka23

Mój też tylko chwilę sam poleżeć umie. W bujaczku trzeba zagadywać, karuzela nudzi po 5 minutach. Ja też wymiękam czasem Liczę na to że to się zmieni wreszcie

O, nastepny lobuz

Napisane przez meduzza

Hmm trochę już poleży-każdego dnia coraz dłużej ale to jest max godzinka Wkurzam się trochę bo teściowa i TŻ jak tylko ona zakwili to biorą na ręce a ja się staram uspokajać ją na leżąco (poza tym nie mam siły żeby ją nosić godzine;/)
Biedna Na pewno mu miną te marudne dni...

Godzinka? Marzenie! Chociaz obiad zdazysz zrobic

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Debrah, gadam do małej gdy jeszcze w łóżku jesteśmy, na bujaczek do kuchni biorę - i tu po prostu robię swoje a ona patrzy lub wpatruje się w zabawki, pierdzioszki w brzuszek, całuję nóżki-śmierdziuszki i Dorka uwielbia, gdy ją po brodzie smyram i wołam bródka-bródka-bródka od razu się zaciesza

Nawijkuś, weź ty sobie choćby za 55zł Pentelkę chustę kup i sprawdź (elastyczną), na stałe nie polecam,jakość średnia, ale do sprawdzenia... skoro Kubuś chce bliskości, to powinien polubić chustowanie.

Bokeh, Dorka na klacie uśnie, lubi to

[suzi31]

Cześć dziewczynki
Wpadłam tylko na chwilę, żeby życzyć Wam pogodnych Świąt
Pozdrawiam

[BlackSanctum]

Moja też nie lubi być sama, chętnie zasypia na klacie i w chuście bardzo lubi też. Ja mam dość absorbujący egzemplarz akurat. Śpi pięknie w nocy i nie ma problemu z zaśnięciem, ale w ciągu dnia jest ciężko - i to od kilku dni tak. Tylko mama i mama, heh. Myślicie, że skok? Jesteśmy w 8. tygodniu, więc pewnie tak... Jestem lekko wymęczona, dzisiaj chodziłam z nią w nosidełku przez 1,5h, to pospała, a mnie potem przez pół dnia bolały plecy - też tak macie po ciąży? Tragedia!

Ale ogólnie to nie narzekam za bardzo, bo jest cudowna i przeeeekochusiam ją.

Little, nie przejmuj się, to facet. Jest wzrokowcem i komentowanie jakichś cycków to norma przecież. Pomyśl, obraziłby się na Ciebie, gdybyś skomentowała, że np jakiś aktor czy wokalista ma fajny tyłek?
Tak jak robienie sobie nawzajem afer o pornole, heh, nigdy bym się nie przejęła czymś takim.

[Debrah]

Napisane przez bokeh

no ja wlasnie z tym spedzaniem czasu mam problem wic tak
- gugam do niej (w sensie doslownie gugu a ona czasem mnie nasladuje)
- ona w bujaku w kuchni ja gotuje/zmywam itp i opisuje jej co robie lub nic nie mowie ona obserwuje
-pokazuje jej różne zabaweczki (przesuwam na boki żeby podążała wzrokiem itp)
- leży na macie ogląda ją itp
- bawię się jej stópkami całuje je masuje ona sie wtedy cieszy
- puszczam jej bączki ustami w brzuszek wiecie takie pyr pyr
- tańcze z nią lekko jak mam ja na rączkach
- chodzimy po domu i oglądamy różne rzeczy
- śpiewam jej
-wygłupiam się przed nią (robe z siebie pajaca...)


Pytanie do mam 8tygodniowych dzieci i w zwyż śpia wam dalej na klacie? moja juz nie bardzo
no i to chyba tyle...

Czyli robię to samo
Moja dalej śpi na klacie, wtula się.
Ale -zauażyłam, że chce mniej leżeć na brzuszku niż wcześniej, bo teraz ma ciśnienie na dźwiganie głowy i jak traci siły to jest bardzo wkurzona

Napisane przez bokeh

no moja to samo ! to tak komicznie wygląda jak otwiera ta małą paszcze żeby wepchać te piąstki <3 dziś nawet taki filmik nagrałam
A jak kłade ją na brzuszku to podłoże pod nią całe oslinione

Taaak, super to wygląda. Ja jeszcze lubię jak trafi rączką do buzi albo samymi paluszkami i się tak fajnie przysysa jak odkurzacz i taki silny odruch to jest, dźwięk fajny

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40062277]Debrah, gadam do małej gdy jeszcze w łóżku jesteśmy, na bujaczek do kuchni biorę - i tu po prostu robię swoje a ona patrzy lub wpatruje się w zabawki, pierdzioszki w brzuszek, całuję nóżki-śmierdziuszki i Dorka uwielbia, gdy ją po brodzie smyram i wołam bródka-bródka-bródka od razu się zaciesza

Nawijkuś, weź ty sobie choćby za 55zł Pentelkę chustę kup i sprawdź (elastyczną), na stałe nie polecam,jakość średnia, ale do sprawdzenia... skoro Kubuś chce bliskości, to powinien polubić chustowanie.

Bokeh, Dorka na klacie uśnie, lubi to [/QUOTE]

Co do stópek to ja też tak robię, albo je wącham i opowiadam jakie to ma smrodki dwa i jak śmierdzą fuj fuj:P - ona zaciesz
W ogóle przy każdym przewijaniu muszę stópki wycałować bo mam do nich słabość

Oficjalnie od następnej paczki przechodzimy na pampersy 3. Dziecko mi rośnie

Nawijka: kurczę, może faktycznie chusta? Widać kubuś ma bardzo dużą potrzebę bliskości..

[litllesweetangel]

Black co do bolu kregoslupa tez tak mam, boli mnie bardziej niz w ciazy, czasami jak sie poloze bokiem to mam wrazenie ze zaraz peknie
Tak bylby zly gdybym skomentowala innego goscia :p Jest zazdrosny o kazdego faceta z ktorym laczyl mnie jakis kontakt fizyczny. A jak powiedzialam, ze zrobie sobie cycki ( mam kompleks, bo po ciazy i karmieniu to dwa male, wiszace flaki ) to sie burzyl, ze zaden facet nie bedzie mi macac cyckow oczywiscie chodzi o lekarza... Ale jak on oglada dupy to jest za☠☠☠iscie wiedzac ze mam kompleksy i bardzo mnie to boli. Ehh a moze mimo ze o tym mowie nie jest tego swiadomy

[ninagg]

Napisane przez meduzza

Hmm trochę już poleży-każdego dnia coraz dłużej ale to jest max godzinka Wkurzam się trochę bo teściowa i TŻ jak tylko ona zakwili to biorą na ręce a ja się staram uspokajać ją na leżąco (poza tym nie mam siły żeby ją nosić godzine;/)
Biedna Na pewno mu miną te marudne dni...

Ja zabawiam różowym słoniem, udaję, że zjadam jej części ciała, słuchamy radia, dużo, dużo głaszczę i czochram główkę Aha, pokazuję jej obrazki dla niemowląt (wydrukowałam z neta takie czarno-białe)


Moja nigdy tak nie spała


No właśnie J. od dwóch dni pięści wkłada do buzi, wszystko obślinione jest.
A pytanko jeszcze bo mnie coś przeraziło dziś-Mała chyba zaczyna widzieć swoje łapki i kurcze takiego zeza wali Waszym maluchom też się to zdarza?

Moja już dawno o wkłada rączki do buzi, na początku to pchałą tak aż pojawiał się odruch wymiotny. Potrafi całą rączkę prawie do buzi włożyć .
Moja jak odkryła rączki to też zaczeła zezować. Jednym oczkiem trochę zezuje od tego czasu mam nadzieję że jej nie zostanie. Znajomi wieszali małej wieszali zabawki za blisko i miała nabytego zeza.

A boję się tego zeza, bo moja najmłodsza siostra miała wrodzonego miała 2 operacje usuwania w Krakowie i dziś ma piękne oczka i bratanica TŻ też miała jedną operację Zeza i ona też miała dużą wadę wzroku zaczynała od +8 (jak miała rok) a teraz ma +3.5.
Muszę się z małą właśnie do okulisty wybrać i zbadać jej profilaktycznie wzrok, bo mąż ma dużą wadę na jedno oko i ja mam ale tylko +0,5

Co do zabaw to ja bawię się tak samo jak Bokeh i ostatnio też samolot, oglądanie za oknem i inne zabawy interesujące 3,5 miesięczniaka.

Od wczoraj weszliśmy w jeden z najdłuższych skoków (6 tyg.) - wydarzenia. Mała wszystkiego si.e boi, wstydzi się, dziś przestraszyła ją moje chrząknięcie. Nawet kąpiel jest ostatnio strasząca (zwłaszcza polewanie wodą.

A i pojwaiło się u nas również zainteresowanie jedzeniem innych, wszystko co złapie to odrazu do buzi idzie. Jak coś jemy to pożarła by to wzrokiem (w sumie za 11 dni) zaczynamy rozszerzanie, więc zainteresowanie uzasadnione.
Łyżeczką już umiemy jeść, podaję małej po ukończeniu 3 miesięcy trochę mleczka łyżeczką np. co drugi dzień. Bardzo fajnie połyka i je z łyżeczki

To mnie przeraża trochę, bo mała z tych z problemami brzuszkowymi i muszę to jakoś dobrze rozegrać, żeby małej krzywdy nie robić.

[meneq]

Napisane przez Ewik86

Brokułami? Dobre

Aaaa piwo ostatnio mam wielką ochotę na piwo. Karmisz piersią tak? Więc po jakim czasie od wypicia piwa znowu małą nakarmiłaś?

Tak, piersia karmie.
Namarmilam normalnie. Po 3,5h od wypicia jednego piwa. Pokarm odciagnelam tylko na wszelki wypadek.
Lekarz powiedzial, ze najwieksze stezenie alkoholu jest ok. 30-90 min po wypiciu. A po 2-3h nie ma sladu po jednym piwie w organizmie. Sugerowal rowniez, zeby przed wypiciem cos zjesc, bo wtedy nie bedzie sie sam alkohol wchlanial i po wypiciu poc duze ilosci wody, aby uzupelnic jej niedobor.
Yae nic a nic nie bylo: spala normalnie, jadla normalnie, z brzuszkiem tez problemow nie miala.
Tak samo z jedzeniem tego dnia, masa smazonego na glebokim tluszczu i zero problemow. Takze luz.

Napisane przez s i l v e r

A to możemy ??

Mozemy!
Patrz wyzej.

Napisane przez sylwietta1988

czym masakra, biedny psiunio
chociaz, może miał swoje smaki my mielismy dobermana, który namiętnie wcinał wiśnie, jakbłka obrane ze skórki i miętowki

Tylko raz, nie wygladal na zachwyconego, a dwa jablka, wisnie i mietowki sa o wiele smaczniejsze niz brokul. Tak samo papryka marynowana, o ktorej wspomina szaja - mial gust Twoj piesek.

Napisane przez nafiyqa

Aaaaa, ZAPOMNIALABYM!!!
Wczoraj bylo pierwsze poporodowe bunga bunga
Balam sie jak nastolatka i w sumie bylo czego
Niezbyt fajnie bylo, choc pod koniec juz nawet nawet... :P
Za to wiem, ze na pewno gumek nie bedziemy uzywac!

Smiac mi sie chce...
Zwierze Ci sie z czegos - mianowicie cala ciaze z ukrycia Was podczytywalam a z Toba sie identyfikowalam. Bylas pierwsza z dziewczyn, ktora miala zblizona date porodu (u mnie 24.02) i calutenka ciaze sie z Toba porownywalam.
Kubusia urodzilas dzien przede mna. Pisalas, ze sie zaczelo i wtedy pomyslalam, ze teraz na mnie kolej. Od tego czasu minely 2h i u mnie tez sie ruszylo.
A teraz jakbysmy sie zmowily na bunga bunga, tylko tym razem Cie wyprzedzilam ;-)

Napisane przez Ewik86

Moja nie zawsze, ale też często robi podczas jedzenia - przestaje wtedy jeść i widać na jej twarzy wielkie skupienie Lubi też robić podczas przewijania, oczywiście jak jest już bez pieluchy

Yae wczoraj pupe wietrzyla. W jakiej pozycji robia to Wasze dzieci. Mnie kazano polizyc na brzuszku, nozki lekko rozsunac i wystawic pupe do slonca. I w tej pozycji po pleckach mala masowalam no i mi sie oberwalo - po wsiem...

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;40054367]Serdeczny lewy, wiem, jak to wygląda, bo lewy środkowy złamałam kiedyś, ze schodów zleciałam w knajpie dobrze, że tylko ja z facetem byłam, trzeźwa jak prosiak, a schody strome :/ zjechałam na tyłku i podpierałam się rękami. [/QUOTE]

I pewnie nikt nie chcial uwierzyc w Twoja wersje, prawda?
Znam ten bol: na trzezwo do ogniska wpadlam!!

Napisane przez fewcia

Złapałam okropnego doła!!
Z racji, że jutro dzień świąteczny, to postanowiłam naszykować sobie jakiś ciuch i co...?? W nic się nie mieszczę! Mam brzuch wielkości arbuza! Poryczałam się przed szafą... Zostają tylko dresy ciążowe ;(

Lacze sie w bolu. Mnie niby brzuch zszedl, waga nizsza juz niz poczatkowa, ale w zadne spodnie sie nie mieszcze - rozjechalam sie w biodrach. To istny dramat, jak ja sobie jakies spodnie kupie w kraju, w ktorym 99% jest bez tylkow.

Napisane przez Debrah

Wygrałam licytację z matą. Stwierdziłam, że maksymalną kwotę ustawię sobie 42zł, i poszła za 41 - podjerzewam, że osoba, która się ze mną "biła" nie zdażyła wklikać nowej kwoty, więc wygrałam dzięki snajperowi.

Ale to druga mata - tamta co czekałam na koniec licytacji wczoraj - poleciała do kogoś innego.

O taką wygrałam: przepłaciłam, jak myślicie?

http://allegro.pl/show_item.php?item=3124504988

Tez mate wczoraj kupilam.
Co o niej myslicie?
http://www.rakuten.ne.jp/gold/estyle.../tybw80300.jpg

Napisane przez nafiyqa

Black, ja sie zwyczajnie boje, ze on za malo spi... Nie wiem czy to dobre dla niego.
A Wasze malenstwa ile spia w dzien?

Tylko na spacerach lub na raczkach. Sama spi od 18-19, w ciagu dnia trzeba jej pomagac.
Ile powinno poltoramiesieczne dziecko spac?

Napisane przez s i l v e r

Zazdrościmy

Tez sie doczekacie wiosny.

Na Swieta zycze radosci, spokoju i blogiego odpoczynku z najblizszymi.

U mnie wczoraj pracowity dzien i dzis niestety tak samo. W zwiazku z praca tz przeprowadzamy sie na 2 miesiace do innego miasta, a pozniej jeszcze na kolejny miesiac do innego.
Takze wielkie pakowanie, sprzatanie i podroz. Tutaj sie nie smiejcie: oddalone o ok 55 km, podroz w dobrych warunkach samochodem trwa poltorej godziny, co juz jest strasznie dlugo, ale w drodze do w korek sie wpakowalismy i trwala az trzy godziny. A Yae zamiast w foteliku podroz spedzila przy piersi. Dzis jeszcze musimy dopakowac brakujace rzeczy, ale wczesniej piknik pod wisniami z rodzenstwem tz.

[YellowSheep]

Hej kochane, wesołych i spokojnych świąt Wam życzę, jak najmniej śniegu no i oczywiście samych przespanych nocek

[Ifwka]

Hej dziewczyny ja wreszcie na bieżąco , mała wlasnie zasypia pp karmieniu, przespala ciegiem 7 godzin i teraz troszkę problem z zaśnięciem.
Co do czasu.z dzieckiem, ja podobnie jak Bokeh
No i chyba mamy za.sobą pierwszy skok, 4 dni marudzenia, plakania wieczorami, No i zero spania w łóżeczku. Teraz się to powoli normuje.
Życzę Wam ciepłych i słonecznych świąt spędzonych w gronie najbliższych, i oby jak najmniej śniegu., z tym że moja to z 40 min potrafi gugac jak jej odpowiadam.

[BlackSanctum]

Little, to skoro on taki jest, to Ty też masz prawo się złościć na niego. Myślałam, że u Was to funkcjonuje na zdrowszych zasadach, tak jak powinno być... Ehh, faceci.

[LadyWhisper]

Buhahahahahaha przedstawiam dzisiwejszy widok z mojego okna, buhahaha:P


Wesolych swiat kochane

[s i l v e r]

Witam Was w ten "Piękny" zimowy dzień

Napisane przez scotasia

A na poprawe humoru: mnie ten filmik rozwala ile razy go oglądam
http://demotywatory.pl/4064158

Napisane przez nafiyqa

Black, ja sie zwyczajnie boje, ze on za malo spi... Nie wiem czy to dobre dla niego.
A Wasze malenstwa ile spia w dzien?

Ojjj moja Daria nie lubi spać W dzień robi sobie tylko pare drzemek po 10-15 minut i to tyle. A w nocy budzi się co 2-3 godz. Więc naprawdę bardzo mało śpi...też mnie to martwi

Napisane przez Debrah

Pytanie: w jaki sposób "spędzacie czas", "bawicie się" z dziećmi tak malutkimi jak nasze?

Napisane przez bokeh

no ja wlasnie z tym spedzaniem czasu mam problem wic tak
- gugam do niej (w sensie doslownie gugu a ona czasem mnie nasladuje)
- ona w bujaku w kuchni ja gotuje/zmywam itp i opisuje jej co robie lub nic nie mowie ona obserwuje
-pokazuje jej różne zabaweczki (przesuwam na boki żeby podążała wzrokiem itp)
- leży na macie ogląda ją itp
- bawię się jej stópkami całuje je masuje ona sie wtedy cieszy
- puszczam jej bączki ustami w brzuszek wiecie takie pyr pyr
- tańcze z nią lekko jak mam ja na rączkach
- chodzimy po domu i oglądamy różne rzeczy
- śpiewam jej
-wygłupiam się przed nią (robe z siebie pajaca...)

Ja dokładnie tak jak Bokeh chociaż takie buszczanie bączków ustami w jej brzusio jeszcze jej nie bawi pewnie za mała na to jest.

Najbardziej lubi jak z Tż robimy z siebie pajaców
I nie wiem czy wtedy się śmieje do nas czy Z NAS

Napisane przez meneq

Tak, piersia karmie.
Namarmilam normalnie. Po 3,5h od wypicia jednego piwa. Pokarm odciagnelam tylko na wszelki wypadek.
Lekarz powiedzial, ze najwieksze stezenie alkoholu jest ok. 30-90 min po wypiciu. A po 2-3h nie ma sladu po jednym piwie w organizmie. Sugerowal rowniez, zeby przed wypiciem cos zjesc, bo wtedy nie bedzie sie sam alkohol wchlanial i po wypiciu poc duze ilosci wody, aby uzupelnic jej niedobor.
Yae nic a nic nie bylo: spala normalnie, jadla normalnie, z brzuszkiem tez problemow nie miala.
Tak samo z jedzeniem tego dnia, masa smazonego na glebokim tluszczu i zero problemow. Takze luz.

A to ciekawostka
Ja już mam taką ochotę na piwkooooooooo

Napisane przez LadyWhisper

Buhahahahahaha przedstawiam dzisiwejszy widok z mojego okna, buhahaha:P

Hahahahahaha Dobre Dobre

Śnieżyca na całego

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Ale tu ciszaaaaaaaa

[meduzza]

Lady, niezle-idziecie balwana lepic?
Silver no cisza cisza, dziewczyny pewnie zlotych rad wysluchuja

Ale mi niedobrze po tym jedzeniu fuuu