Mamusie majowo- czerwcowe 2014 :-)

[Light Limara]

Napisane przez carolyna86

Cześć dziewczyny
oglądałyście mecz? - ja nie, ale fajny komentarz widziałam: "Polska reprezentacja jest jak jądra, biorą udział ale nie wchodzą"

Dobre

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży

A ja myślałam, że moj jest duży, ale w porównaniu do Twojego...

[Aldrin]

Napisane przez carolyna86

Cześć dziewczyny
oglądałyście mecz? - ja nie, ale fajny komentarz widziałam: "Polska reprezentacja jest jak jądra, biorą udział ale nie wchodzą"

[Martusiaaa21]

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży

no rzeczywiście duży ale śliczny

[carolyna86]

Nikii89za sporawy ale uroczy brzusio

[monita01]

Hej dziewczyny. Nie bede cytowac, bo sie pogubilam, ale odpisze na to co pamietam.

Jezeli chodzi o stosunki: nam polozna powiedziala, ze jak najbardziej mozemy uprawiac seks i zebysmy sie nie przestraszyli, jezeli po wsytapi nieduze krwawienie. Jest to normalne, dochodzi do lekkiego uszkodzenia nablonka, a o to w ciazy nietrudno.

Co do ksiazek, ja mam chyba z 5 w wersji papierowej. 3 z nich sa wydane przez klinike Mayo, pierwsza jest o ciazy, druga o porodzie, trzecia o opiece nad noworodkiem (maz mi sprezentowal taka serie na urodziny). Na razie przegladam ta o ciazy, czytam sobie co sie dzieje w kazdym tygodniu itp. Mysle, ze ksiazki sa ok. Patrzylam tez na ta o opiece nad noworodkiem i jest tam duzo bardzo praktycznych porad: jak kapac, przewijac, czym sie niepokoic czym nie, sa rysunki... mysle, ze fajna

Poza tym mam z book depository poradnik Tracy Hogg, ktory czytam od przedwczoraj i mimo, ze napisany moze w zbyt amerykanckim stylu, to podoba mi sie jej podejscie do "wychowania" noworodka. Mam tez poradnik Giny Ford, bardzo chwalony w necie, ale jeszcze do niego nie zajrzalam.

[paulka0212]

Napisane przez Martusiaaa21

dzień dobry środowo

dobrze, że pojechałaś i doktor Cię uspokoił
odpoczywaj ile możesz kochana

Napisane przez Aldrin

Dobrze, że wszystko w porządku i że Ty jesteś już spokojna

Napisane przez agaaga89

Dobrze, że skończyło się tylko na stresie, ale co się nadenerwowaliście to wasze To teraz będzie spokojnie, co? Pozostanie Ci ssanie...skórki chleba

Napisane przez asiulka_22

Dzień doberek
no to super, ja też bym pojechała na Twoim miejscu.

Napisane przez martuszka0

Super, że wszystko jest ok

Dzień dobry, noc minęła bez plamienia więc już jest wszystko ok.
Mam nadzieję że zdejmą celibat Nam w 2 trymestrze

Strasznie spodobał mi się ten lekarz na IP, konkretny i mówił bez owijania w bawełnę, no i miło z jego strony że mnie zaprosił w niedziele na USG.

Miłego dzionka i kciuki za dzisiejsze wizyty trzymam

[madziuuula]

Dobra nadrobiłam Teraz żeby Oliś pozwolił odpisać :p
Witam nowe mamuśki

Napisane przez wiola883

ja tez niemam platnego ubezpieczenia , macierzymskiego tez to tylko becikowe zostaje

a mam takie pytanie do kolerzanek co maja drugie dziecko jakie mialyscie zachcianki na chlopca ?

Na chłopca od drugiej połowy ciaży jadłam słodycze na maxa :p Żadne tam męskie :p

Napisane przez agaaga89

No właśnie, bo widzę, że sporo Mam, które już mają dzieci i są w temacie, czy w tej ciąży musicie powtarzać wszystkie badania typu grupa krwi, hiv, różyczka, antygeny itp.? Czy wystarczą wyniki z poprzedniej ciąży?

Antygeny wszelkie napewno trza powtarzać

Napisane przez VwVampirka

Właśnie wróciłam od gina
Z dzieciem wszystko ok, nie wiem czy machał rączkami, ale widziałam oczy nosek i usta Mam fotkę. Gin powiedział, że jeśli chcę wierzyć, że tam to widzę, to niech tak będzie, ale ja i tak wiem swoje

Śliczna fota

Napisane przez kasian86

No właśnie ja tez nie cierpię podpasek ale teraz mamy 9 miesięcy wolnego od podpasek, tamponow czy czego tam jeszcze sie używa wiec później jakos sie przecierpi te pare tygodni

Parę tygodni a u mnie poprzednio potem cały rok znów bez

Napisane przez Nikii89

Oliś jest od Madziuuuli mój to Oskar

Hihi a jak właściwie mówicie na Oskarka zdrobniale?

Napisane przez Nikii89

Kasian nic się nie stało wyślesz mi czekoladę z duzymi kawałkami orzechów i zapomnę o tej gafie :P

Dziewczynka sie szykuje?

Napisane przez Nikii89

A dzisiaj zaczynam 10tc spróbuję dodać mój brzuszek . Tylko nie wiem jakiej jakości będzie zdjęcie bo będę musiała robić telefonem , bo TŻ przez przypadek wyrzucił mi kabel z aparatu do kompa

Ja mam taki w 13 tygodniu Albo ciut mniejszy Suuuuper


Mam masakre z podawaniem antybiotyku i wszelkich syropów jeszcze kilka dni temu Olaf sam prosił o tą strzykawkę do leków i wodę a teraz żadnego syropu tak nie, łyżeczko nie masakra jest, na siłę trzeba Powiem wam, że nauczyć dziecko picia tylko wody to nie taki super pomysł, już mieliśmy problem w żłobku że Oliś pić nie chce bo tam tylko soki A teraz syropu moge sobie dodać do wody, napewno nie poczuje Drugie będzie soczki też piło, mimo że nie takie zdrowe


Mam bąbla 2 tygodnie w domu a potem pewno i tak nas ze żłobka wyrzucą wprowadzili nowe zasady jeżeli dziecka nie ma 75% czasu przez 3 kolejne m-ce wylatuje ze żlobka, zabawne, wystarczy by dziecko raz w m-cu chorowało a to naturalne u maluchów

[pomarancza24]

Napisane przez dwakolory1

Nadrobię was za chwilę...
Byłam u gina. Wszystko ok. Dzidź ma 32 mm!! Ma rączki i nóżki. Machał nimi. Termin porodu wg usg wyszedł taki sam jak wg OM i tym samym wiek dzidzi też 10t1d. Super szczęsliwa jestem.

Już ładnie widać

Napisane przez VwVampirka

Właśnie wróciłam od gina
Z dzieciem wszystko ok, nie wiem czy machał rączkami, ale widziałam oczy nosek i usta am fotkę. Gin powiedział, że jeśli chcę wierzyć, że tam to widzę, to niech tak będzie, ale ja i tak wiem swoje



Ja też się bałam za pierwszym razem. Mierzę się pod biustem ciasno na wydechu, a w biuście luźno w pochyleniu i rozmiar biorę z tabeli. Akurat do mojej Freyki pasują tabele rozmiarów brytyjskich i przy dobrym zmierzeniu powinno się zgadzać. Ostatnio jak dobierałam tak siostrze to trafiłam i tym razem też się udało.

Wydaje mi się, że odpowiadałam już, tyko może bez cytowania...
Ja kupuję tylko staniki firmy Freya. Próbowałam też kilka innych drogich firm, ale wszystkie były nie dla mnie. A z Freyki mam sporo różnych modeli i wszystkie są super. Ale Freya ma dość specyficzny krój i nie wszystkim on pasuje, np. moja bratowa (z tych wielkobiuściastych) mierzyła ją i powiedziała, że dla niej była najgorsza.
Ps, tym razem wzięłam ten: http://allegro.pl/fantasie-by-freya-...605225195.html
Ale na żywo wygląda duuużo lepiej niż na modelce


Pomysł super, tylko nie obarczajmy wyszukaniem tego wszystkiego Niki. Jak będziecie miały coś fajnego, co warto zamieścić na pierwszych postach, to wklejajcie to tutaj w wątku, a potem to wszystko podlinkuje się Niki
Ja jak coś znajdę, to też tak zrobię :

Witam

Czytałam gdzieś o tym... na razie nie mam czasu tego odszukać, ale jutro po południu jak TŻ pójdzie do pracy, to spróbuję to odnaleźć...

Zapraszamy do nas

Nie wiem jak jest wg nowych zasad, ale wg tych starych tak właśnie się liczyło

Takie ubezpieczenie można kupić tylko w ramach ubezpieczenia grupowego z pracy. Ja się zastanawiałam nad tym, ale mój pracodawca nie postarał się i wyliczyłam, że przy najlepszych wiatrach suma składek jakie musiałabym zapłacić jest niewiele niższa niż wypłacane świadczenie (1200,00 zł) więc zrezygnowałam, bo gdybym dłużej się starała o dzidzię, to bym jeszcze przepłaciła


Wielka piłka masująca z wypustkami


Witam

Super, mam nadzieję że za tydzień też już będzie mieć lepsze zdjecie

Napisane przez kaorlak

Jestem już po wizycie. Gin stwierdził, że nic nie budzi jego niepokoju Dzidziuś ma 5,74 cm także jest spory . Przytyłam 1 kg

Niestety nie mam zdjęcia, bo ginowi nie wyszło ładne, ale dostanę następnym razem.

Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie . Jestem z natury panikarą i będę Was pewnie zamęczać moim stresem przed każdą wizytą




Cieszę się, że wszystko jest w porządku. Dzidziuś piękny i ubranka też.



Gratuluję i witaj!



Nie wszystko musisz powtarzać. Jeśli masz dokument z grupą krwi to nie musisz. Reszty nie wiem



za wizytę

Super

Napisane przez madelinem

Hej

zaglądam tak nieśmiało, bo póki co, to zrobiłam dwa testy i wyszły mi blade kreski. Jutro idę do gina na potwierdzenie.
OM miałam 6 września, a okresu nadal brak.

Mamy już córkę, Milenę, ma 2 latka i 8 miesięcy.


Trochę podczytywałam. Strasznie dużo piszecieam nadzieję, że uda mi się wbić.

Gratuluje wam wszystkim


Odezwę się po wizycie, jak potwierdzę, że to TO

Cześć

Napisane przez paulka0212

Byłam na IP bo się strasznie przestraszyłam.
Jest wszystko w porządku, pan doktor powiedział że mamy zakaz baraszkowania..... Dzidziusie od przedwczoraj urosły. Ciąża najprawdopodobniej jest jednojajowa, i jak to doktorek ujął "jedna dzidzia może czychać na drugą". Kazał mi przyjść w niedzielę około 12 na IP na USG i wtedy wszystko oceni, czy jedno jajowa czy dwu.

Tak się cieszę że wszystko ok.... No i zalecenie, leżenie i odpoczywanie....

Dobrej nocki *

O dobrze ze byłaś i się uspokoilas

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży :

Super, ja też muszę swój pokazać bo też wydaje się że mam duży jak 9 tc

Dziewczyny nie piszcie dziś tyle

[Pallas Ril]

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

[Aldrin]

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

Po pierwsze nie słuchaj mamy i bierz roczny macierzyński, bo po pół roku jak będziesz chciała wrócić do pracy, można wrócićna umowe zlecenie albo jakąkolwiek inną a dostajesz kase i z macierzyńskiego i dodatkową kasę z pracy
A jak się źle czujesz to też się nie ma nad czym zastanawiać, bo nasze samopoczucie jest najważniejsze

[monita01]

Pallas Ril, staraj sie tym nie przejmowac. Pewnie mama mam jakies wlasnie niespelnione ambicje i przelewa to na Ciebie.... Ja np. czuje sie dobrze i na razie na zwolnienie sie nie wybieram, chodze do pracy, ale tez sie zastanawiam nad bezplatnym urlopem jak mi sie skonczy macierzynski (tu sa tylko 4 miesiace) tak zeby dociagnac do roku np. Szkoda mi takiego malego brzdaca oddac do zlobka A kariera mysle, ze nie ucieknie. A wogole co zlego jest w byciu kura domowa? Niektore kobiety sie dobrze czuja w takiej roli, to jest wszystko bardzo indywidulane. Rob tak, jak Ci mozg i serce podpowiada

[Magdi555]

Napisane przez h0pe

magdi- aa to Guzika nie znam. ja mam zaklepane u jednego w ck w szpitalu na Kosciuszki ale nie pojde chyba wiec jak co to tam trzymam termin

A na kiedy masz termin na Kościuszki?

za dzisiejszą wizytę!

Napisane przez paulka0212

Dziewczynki co mam robić, poradźcie.... Poprzytulałam się z mężem i dostałam plamienia.....

Ufff, doczytałam, że to fałszywy alarm Dbajcie o sobie

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży

O, mamo! Duży A ja myślałam, że mój duży

A ja się martwię, bo wieczorami strasznie wywala mi wątrobę Nie wiem dlaczego, normalnie widać jej zarys Przez co brzuch mi się robi taki wielki

Ja dziś już w pracy.

[asiulka_22]

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam ......

nie przejmuj się.... jak się żle czujesz idz na l4 , dziecko jest najwazniejsze... wydaje mi się ze mama nie chciała Cie tymi słowami zranić, tylko moze chciała cię oszczedzić przed tym byś nie rezygnowała z pracy..... / może sama tak zrobiła lata temu i teraz żałuje.... nie wiem/

[Martusiaaa21]

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

a Ty pracujesz u mamy, że takie uwagi Ci robi?? to przeciez Twoja sprawa na jak długo zosatniesz w domu.

[carolyna86]

ja mam chyba kolkę taką sobie diagnozę postawiłam sama bo mnie właśnie boli jak kolka, w lewym boku i nie przestaje od wczoraj, i wyczytałam że kobiety w ciąży narażone są właśnie na takie dolegliwości

[Pallas Ril]

Napisane przez asiulka_22

nie przejmuj się.... jak się żle czujesz idz na l4 , dziecko jest najwazniejsze... wydaje mi się ze mama nie chciała Cie tymi słowami zranić, tylko moze chciała cię oszczedzić przed tym byś nie rezygnowała z pracy..... / może sama tak zrobiła lata temu i teraz żałuje.... nie wiem/

Właśnie wręcz przeciwnie... wróciła od razu do pracy i faktycznie zrobiła mega karierę. Mną zajmowała się babcia i teraz to bardzo widać, bo z babcią mam o wiele lepszy kontakt :/

[mala85]

Napisane przez paulka0212

Byłam na IP bo się strasznie przestraszyłam.
Jest wszystko w porządku, pan doktor powiedział że mamy zakaz baraszkowania..... Dzidziusie od przedwczoraj urosły. Ciąża najprawdopodobniej jest jednojajowa, i jak to doktorek ujął "jedna dzidzia może czychać na drugą". Kazał mi przyjść w niedzielę około 12 na IP na USG i wtedy wszystko oceni, czy jedno jajowa czy dwu.

Tak się cieszę że wszystko ok.... No i zalecenie, leżenie i odpoczywanie....

To super, że wszystko w porządku, no i oszczędzaj się

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży

Fajny brzusio

Napisane przez carolyna86

Cześć dziewczyny
oglądałyście mecz? - ja nie, ale fajny komentarz widziałam: "Polska reprezentacja jest jak jądra, biorą udział ale nie wchodzą"

dobre

Napisane przez Nikii89

Mam bąbla 2 tygodnie w domu a potem pewno i tak nas ze żłobka wyrzucą wprowadzili nowe zasady jeżeli dziecka nie ma 75% czasu przez 3 kolejne m-ce wylatuje ze żlobka, zabawne, wystarczy by dziecko raz w m-cu chorowało a to naturalne u maluchów

Masakra, tak jak by dzieciaki z żłobków i przedszkoli nie przynosiły tych paskudnych wirusów...

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

Nie słuchaj nikogo tylko samej siebie Ty jako matka wiesz najlepiej co jest dobre dla maluszka, jeżeli nie czujesz się na siłach to bez zastanowienia śmigaj po L4 (nawet jeżeli wyjdzie parę zł mniej na macierzyńskim) zdrowie Twoje i fasolki jest najważniejsze.
I się nie denerwuj



No i za wszystkie piękne fotki

[Nikii89]

Napisane przez madziuuula

Hihi a jak właściwie mówicie na Oskarka zdrobniale?



Dziewczynka sie szykuje?



Ja mam taki w 13 tygodniu Albo ciut mniejszy Suuuuper


Mam masakre z podawaniem antybiotyku i wszelkich syropów jeszcze kilka dni temu Olaf sam prosił o tą strzykawkę do leków i wodę a teraz żadnego syropu tak nie, łyżeczko nie masakra jest, na siłę trzeba Powiem wam, że nauczyć dziecko picia tylko wody to nie taki super pomysł, już mieliśmy problem w żłobku że Oliś pić nie chce bo tam tylko soki A teraz syropu moge sobie dodać do wody, napewno nie poczuje Drugie będzie soczki też piło, mimo że nie takie zdrowe


Mam bąbla 2 tygodnie w domu a potem pewno i tak nas ze żłobka wyrzucą wprowadzili nowe zasady jeżeli dziecka nie ma 75% czasu przez 3 kolejne m-ce wylatuje ze żlobka, zabawne, wystarczy by dziecko raz w m-cu chorowało a to naturalne u maluchów

Oskarek , jak był malutki to był Gaguszkiem Dziadek czasem mówi na niego Ostek.

Hehehe, mam nadzieje bo marzy mi się dziewczynka

No kurcze spory ten mój brzucholek , aż sama jestem w szoku

No to trochę głupie te zasady, w końcu małe dzieci często chorują :/

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

Nie przejmuj się mamą, rób jak Ty uważasz i jak Ci serce dyktuje.
Źle się czujesz idź na L4, powiem Ci że ja nie musze wracać do pracy (bo na razie jej nie mam , tak postanowiliśmy) , ale nie wyobrażam sobie zostawić 6m dziecka i wybrałabym roczny macierzyński. Oczywiście co innego jeśli ktoś nie może sobie na to pozwolić.
Sama widzisz że przez to że mama robiła karierę nie masz z nią az tak dobrego kontaktu , jak z dziadkami którzy się Tobą opiekowali. Teraz zadaj sobie pytanie czy też chcesz tak dla własnego dziecka??


Ma któraś z Was tak że w dzień Was brzuch nie boli , a w nocy tak?
Ja mam tak że jak śpię i np budzę się w nocy do Oskara lub do WC to czuję mocny ból brzucha i to większość czasu. Ale potem w dzień mnie juz nic nie boli.
W pierwszej ciąży nie przypominam sobie abym coś takiego miała??!!

[mszpilka]

jestem, jestem.
Wczoraj juz nie miałam sily i było mi bardzo niedobrze po powrocie z USG wiec nie zaglądałam.

Z maluchem wszyko ok. ma ok 6 cm i wszystko na swoim miejscu. Leżał sobie wygodnie jedna rączka sobie machał a druga miał pod główką i relaksik
Lekarz skupił sie na dokładnym badaniu serca, przepływów, płynie na karku, kącie twarzowym i podniebieniu. I wszysko jest w porządku bedzie zdrowy chłopczyk! Cieszymy sie bardzo.

Zwłaszcza ze jak czekliśmy to tnm lekarz został wywołany na konsultację do gabinetu obok, siedzieli tam chyba z 30 minut a potem lekraka która robiła badanie i mój lekarz wyszli z tymi rodzicami i mówili, że trzymaja kciuki i żeby nie płakać. A Ci rodzice w kiepskim stanie, ta mama to tak strasznie płakała....
żal że są takie sytuacje.

Aha i połówkowe mamy za free bo załapaliśmy sie na szkolenie dla lekarzy prowadzone przez tych specjalistów u ktróych byliśmy teraz na USG. Termin 6 grudnia.
No 250zł zostaje w kieszeni

Napisane przez adamklip

Cześć dziewczyny!
Mogę dołączyć ? Wczoraj byłam u gina i 6 tydzień To moja pierwsza ciąża u mnie wszystko ok brak nudności i wymiotów jedynie co piersi bola bardzo Dostałam wczoraj skierowanie od lekarza na kilkanaście badań: toxoplasmosa, różyczka, HIV i inne. Wiecie może jak długo czeka się wyniki toxoplasmosy bo obiło mi się o uszy że aż tydzień czasu, czy to prawda?

Hej, witaj
wszystko trzeba powtórzyć niestety. Mi np od ostatnich badan wyszło że miłam rożyczkę

Napisane przez agaaga89

No właśnie, bo widzę, że sporo Mam, które już mają dzieci i są w temacie, czy w tej ciąży musicie powtarzać wszystkie badania typu grupa krwi, hiv, różyczka, antygeny itp.? Czy wystarczą wyniki z poprzedniej ciąży?

Wszystko trzeba powtórzyć
Tylko grupa krwi sie nie zmienia ale najlepiej wyrobić tzw krew karte i zawsze bedzie aktualna. Polega na pobraniu i oznaczeniu grupy krwi dwa razy w odstępie klinastu dni. Wydają taka plastikowa karte, gin mi ja kazał zawsze nosić przy sobie i oby nigdy sie nie przydała.

Napisane przez madelinem

Hej

zaglądam tak nieśmiało, bo póki co, to zrobiłam dwa testy i wyszły mi blade kreski. Jutro idę do gina na potwierdzenie.
OM miałam 6 września, a okresu nadal brak.

Mamy już córkę, Milenę, ma 2 latka i 8 miesięcy.


Trochę podczytywałam. Strasznie dużo piszecie mam nadzieję, że uda mi się wbić.

Gratuluje wam wszystkim


Odezwę się po wizycie, jak potwierdzę, że to TO

Gratuluję! i czekam na potwierdzenie

Pallas Ril - w chwili obecnej Ty i Twój dzidziuś są najważnejsze. Kariera nie zająć. Zawsze mozna wrócić na czesc etatu po czasie jaki bedziesz chciała. Częśc etatu daje ci ochrone przed zwolnieneim pzez rok, a do tego nie tracisz kontaktu z zawodem i jestes też wiecej z dzieckiem.
Mama na pewni nie chciała sprawic Ci przykrości ale nie zawsze to co dla niej było dobre bedzie dobre dla Ciebie.

[carolyna86]

Napisane przez Nikii89

Ma któraś z Was tak że w dzień Was brzuch nie boli , a w nocy tak?
Ja mam tak że jak śpię i np budzę się w nocy do Oskara lub do WC to czuję mocny ból brzucha i to większość czasu. Ale potem w dzień mnie juz nic nie boli.
W pierwszej ciąży nie przypominam sobie abym coś takiego miała??!!

ja tak mam, a od wczoraj doszła jeszcze kolka w dzień

[VwVampirka]

Witam

Właśnie wróciłam z labolatorium... myślałam, że będę miała robione badania tylko na tarczycę i grupę krwi, a tu mi babki powiedziały, że jeszcze morfologię będę miała powtórzoną... a byłam po śniadanku
Nie wiem, do morfologii też chyba trzeba na czczo... czy niekoniecznie

Napisane przez paulka0212

Byłam na IP bo się strasznie przestraszyłam.
Jest wszystko w porządku, pan doktor powiedział że mamy zakaz baraszkowania..... Dzidziusie od przedwczoraj urosły. Ciąża najprawdopodobniej jest jednojajowa, i jak to doktorek ujął "jedna dzidzia może czychać na drugą". Kazał mi przyjść w niedzielę około 12 na IP na USG i wtedy wszystko oceni, czy jedno jajowa czy dwu.

Tak się cieszę że wszystko ok.... No i zalecenie, leżenie i odpoczywanie....

Dobrej nocki

No niesety, czeka Cię celibacik... ale dla dzidziusiów wszystko Dobrze że wszystko ok

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży

wow, ja też jestem w 10tc i mam jednak mniejszy brzusio (a myślałam, że już jest duży). Śliczny

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

nie przejmuj się mamą. Macie inne priorytety, tak bywa. Twoja mama zrobiła karierę, a za to Ty będziesz miała wspaniały kontakt z dzieckiem, którego może i mama Ci kiedyś pozazdrości
A jak to jest z tą wypłatą macierzyńskiego, to w końcu któraś z nas dojdzie do tego (może ja kiedyś będę miała wenę i się w to zagłębię).

[asiulka_22]

Napisane przez carolyna86

ja mam chyba kolkę taką sobie diagnozę postawiłam sama bo mnie właśnie boli jak kolka, w lewym boku i nie przestaje od wczoraj, i wyczytałam że kobiety w ciąży narażone są właśnie na takie dolegliwości

wiesz....samej nie ma co sobie stawiac diagnozy.... i jesli jest silny ból to ja bym jednak zadzowniła do gina, albo pojechała na IP

Napisane przez Nikii89

Ma któraś z Was tak że w dzień Was brzuch nie boli , a w nocy tak?

mnie ogóle nie boli, tylko czasem jak za szybko wstane, albo zrobie jakiś gwałtowny ruch...

[Magdi555]

Napisane przez carolyna86

ja tak mam, a od wczoraj doszła jeszcze kolka w dzień

Ja też mam nocne bóle brzucha Kolki współczuje

Napisane przez mszpilka

jestem, jestem.
Wczoraj juz nie miałam sily i było mi bardzo niedobrze po powrocie z USG wiec nie zaglądałam.

Z maluchem wszyko ok. ma ok 6 cm i wszystko na swoim miejscu. Leżał sobie wygodnie jedna rączka sobie machał a druga miał pod główką i relaksik
Lekarz skupił sie na dokładnym badaniu serca, przepływów, płynie na karku, kącie twarzowym i podniebieniu. I wszysko jest w porządku bedzie zdrowy chłopczyk! Cieszymy sie bardzo.

Zwłaszcza ze jak czekliśmy to tnm lekarz został wywołany na konsultację do gabinetu obok, siedzieli tam chyba z 30 minut a potem lekraka która robiła badanie i mój lekarz wyszli z tymi rodzicami i mówili, że trzymaja kciuki i żeby nie płakać. A Ci rodzice w kiepskim stanie, ta mama to tak strasznie płakała....
żal że są takie sytuacje.

Aha i połówkowe mamy za free bo załapaliśmy sie na szkolenie dla lekarzy prowadzone przez tych specjalistów u ktróych byliśmy teraz na USG. Termin 6 grudnia.
No 250zł zostaje w kieszeni

Super wieści! Gratulacje! Mały luzak
A tym rodzicom ogromnie współczuję Boże Kochany, że takie sytuacje muszą mieć miejsce

[janeczka7891]

Witam

Napisane przez Nikii89

To mój brzuszek w 10tc . Wydaje mi się już taaaaaki duży

duży hehe ) słodki kurcze musiałabym mój też wrzucić ...

Napisane przez carolyna86

Cześć dziewczyny
oglądałyście mecz? - ja nie, ale fajny komentarz widziałam: "Polska reprezentacja jest jak jądra, biorą udział ale nie wchodzą"

Napisane przez madziuuula

(...)Mam bąbla 2 tygodnie w domu a potem pewno i tak nas ze żłobka wyrzucą wprowadzili nowe zasady jeżeli dziecka nie ma 75% czasu przez 3 kolejne m-ce wylatuje ze żlobka, zabawne, wystarczy by dziecko raz w m-cu chorowało a to naturalne u maluchów

nie wierzę, normalnie nie wierzę... mnie już chyba nic nie zaskoczy

Napisane przez Pallas Ril

Dziewczyny, muszę wam się wyżalić Tak narzekałyście na swoje teściowe, a mnie własna matka tak wczoraj wyprowadziła z równowagi, że do tej pory do siebie nie doszłam

Zadzwoniłam do niej wczoraj z prośbą, żeby się dowiedziała od swojej księgowej jak to dokładnie jest z tym przeliczaniem wysokości macierzyńskiego jak się weźmie L4 w trakcie ciąży.

I wiecie co usłyszałam?! Że chyba zwariowałam, że ja na żadne L4 nie pójdę, tylko mam pracować do końca ciąży, bo jak nie to.... ZOSTANĘ KURĄ DOMOWĄ!!!! A ja mam przecież robić karierę!! Potem dodała, że chyba nie myślę, że pójdę na roczny urlop macierzyński, bo przecież jak ja potem do pracy wrócę po takim czasie?!

Nie wiem co powiedzieć... W sumie zawsze chciałam pracować do końca, ale życie zweryfikowało, że na tą chwilę czuję się tak okropnie, że sobie tego po prostu nie wyobrażam... Zobaczymy jak będzie potem. A co do macierzyńskiego to też nie wiem. Z jednej strony rok czasu wydaje się długo i rzeczywiście można wypaść z rynku, ale z drugiej strony od kiedy to praca jest ważniejsza niż Twoje własne dziecko??

nie przejmuj się takim gadaniem. Wiem, ze to Twoja mama ale skoro Ty zakładasz rodzinę to masz prawo sama decydować o sobie i wszystko wszystkim ale to czy będziesz chciała robić karierę czy być kurą domową tylko i wyłącznie zależy od Ciebie. Wiadomo gdyby finansowo było Wam ciężko to z pewnością wróciłabyś szybciej, wiemy jakie są realia ale jeśli masz możliwość pobyć z maluszkiem w domu to nie rezygnuj, zobaczysz że potem będziesz żałować jak wiele Cię ominęło.

Napisane przez Pallas Ril

Właśnie wręcz przeciwnie... wróciła od razu do pracy i faktycznie zrobiła mega karierę. Mną zajmowała się babcia i teraz to bardzo widać, bo z babcią mam o wiele lepszy kontakt :/

sama widzisz jak to potem wygląda...

Widziałam, ze pisałyście o tym olejku Olbas. Ja go uwielbiam. Mały odkąd skończył 2 tyg zaczęłam go używać i tak do dziś, gdy tylko ma katar, daję 2-3 kropelki na jego piżamkę i śpi o niebo lepiej, nie męczy się.

Wczoraj wieczorem leżałam i tak sobie myślałam, fajnie już mi chyba te mdłości przeklęte przeszły ale się pomyliłam. Właśnie zajadam się bake rolsami bo już nie wiem czym to zajeść...

[carolyna86]

Napisane przez asiulka_22

wiesz....samej nie ma co sobie stawiac diagnozy.... i jesli jest silny ból to ja bym jednak zadzowniła do gina, albo pojechała na IP

ból nie jest silny - to taka typowa kolka, a zdziwiło mnie że jak odpocznę to nie przechodzi

[janeczka7891]

Napisane przez carolyna86

ból nie jest silny - to taka typowa kolka, a zdziwiło mnie że jak odpocznę to nie przechodzi

ciekawe, czytałaś coś na ten temat jak uśmierzyć ból?

[ilkas]

Paulka0212 uff, cieszę się, że wszystko ok. I szczerze mówiąc jestem w szoku, że lekarz zaprosił Cię na kolejne badanie w niedziele! Super

Napisane przez madziuuula

Mam bąbla 2 tygodnie w domu a potem pewno i tak nas ze żłobka wyrzucą wprowadzili nowe zasady jeżeli dziecka nie ma 75% czasu przez 3 kolejne m-ce wylatuje ze żlobka, zabawne, wystarczy by dziecko raz w m-cu chorowało a to naturalne u maluchów

Masakra !! Nawet nie wiedziałam, że coś takiego mogą zrobić w żłobku

Nikii wow, jaki już śliczny brzuszek U mnie jeszcze maranie..

[paulka0212]

Napisane przez mszpilka

jestem, jestem.
Wczoraj juz nie miałam sily i było mi bardzo niedobrze po powrocie z USG wiec nie zaglądałam.

Z maluchem wszyko ok. ma ok 6 cm i wszystko na swoim miejscu. Leżał sobie wygodnie jedna rączka sobie machał a druga miał pod główką i relaksik
Lekarz skupił sie na dokładnym badaniu serca, przepływów, płynie na karku, kącie twarzowym i podniebieniu. I wszysko jest w porządku bedzie zdrowy chłopczyk! Cieszymy sie bardzo.

Super, że wszystko dobrze

Napisane przez VwVampirka

No niesety, czeka Cię celibacik... ale dla dzidziusiów wszystko Dobrze że wszystko ok

Dla dzidziusiów zrobię wszystko, myślałam że to do mnie nie dociera ale wczoraj "leżąc" na fotelu podczas USG pytałam pana doktora czy wszystko jest dobrze, to tylko patrzył i mówił że na razie ogląda to myślałam że z Siebie wyjdę.... To były najgorsze 3 minuty w moim życiu!
Mogę nawet leżeć do końca ciąży, aby było wszystko dobrze!

[carolyna86]

Napisane przez janeczka7891

ciekawe, czytałaś coś na ten temat jak uśmierzyć ból?

niby pomaga herbatka z kopru włoskiego

[Magdi555]

Zobaczcie, jak fajnie prowadzona jest pierwsza strona tego wątku:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=720122

Można by coś 'podpatrzeć' do następnej cz.