czy to lato, czy to zima, motywacji u nas ni ma - część 28 dopingujących pogaduszek

[babydelfi]

ttaaa i sokiście się nami szybko zainteresują

[little_ola]

a to chyba Iwona jakiś czas temu wstawiała link do niemieckiej reklamy, gdzie mama "pomagała" odrabiać zadanie z matematyki

[AnnaOstapiuk]

Wiem, wiem, Asiu, ale ten jej ostatni kawałek nie pasuje do reszty wypowiedzi, dobrze, że choć tyle jest w stanie zrobić...

Samo sprawdzenie niewiele pomaga, bo czasem w trakcie trzeba naprowadzic na odpowiednie podejście do tematu. Nie uważam, by pozwolenie dziecku na to, by źle zrozumiało pytanie, napisało kilka stron nie na temat, żeby na końcu usłyszeć ode mnie, że jest źle - miało być na miejscu.
Jeśli widzę, ze córka wie, o czym ma pisać, to nie wtrącam się, ale jeśli zaczyna pisać od rzeczy, ingeruję i podpowiadam kierunek. Czasem pomagam napisać lepiej brzmiące zdanie, gdy jej brak słów.
I to własnie uważam za właściwe, bo nikt nie rodzi się z umiejętnościa pisania górnolotnych wypracowań, trzeba to wypracować, a żeby wypracować, trzeba ćwiczyć - ale ćwiczyć w dobrym kierunku, a nie oby było.

U nas sie to sprawdza, Natalka pisze coraz lepsze wypracowania, operuje coraz bogatszym słownictwem, stara się pamiętać to, o czym rozmawiałyśmy przy poprzednich pracach.

I dla mnie siedzenie przy niej, gdy odrabia lekcje to przyjemność, a nie coś niewłaściwego i nudnego Mogę i dwie godziny, można wtedy sie pośmiać, odrabianie robi się dla niej również ciekawsze i przyjemniejsze.

No ale to moje osobiste spostrzeżenia, nikogo nie muszę werbowac na mój tok myślenia Chiało mi sie troche napisać, to się naklawiaturzyłam, rano dziewczyny będą miały o czym poczytac do kawki
Czasem marudzą, ze nie ma co czytać, to niech mają


---------- Dopisano o 23:36 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------



a widziałam to

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:36 ----------

no chyba czas się ewakuować do łóżka, tylko czy Oliwka uśnie tak szybko? Późno wróciłyśmy z miasta, późno poszła spać w dzień, wstała po 20-ej i teraz łazi sobie w najlepsze. A mnie morzy.

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:39 ----------

Spokojnej nocki

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

dopiero zobaczyłam, ze google spersonalizowały stronę startową u mnie i życzą mi wszystkiego najlepszego imiennie Z obrazkami urodzinowymi.
No miło.

[beata1718]

dzień dobry
miałam dziś nigdzie nie jechać i czekać na telefon od męża ale chyba mi się nie uda
pewnie do rodziców pojadę

ja pomagałam dzieciom do trzeciej klasy w lekcjach tz siedziałam z nimi teraz każdy odrabia w pokoju ale jak potrzebuja pomocy to przychodzą -ostatnio nawet córce pomagałam zrobić plan na maturę
teraz najwiecej pomagam najmłodszemu bo jest w czwartej klasie i nie za bardzo tam się odnajduje

[gagatu]

Dzień dobry
Dobrze, że już piątek, bo jakoś ciężko się wstawało
Dziękuję Dziewczynki, że miałam co czytać w autobusie

[SilverAguti]

Dzień dobry. Przyznać się, która wyspała się za mnie?

[kalina1984]

Dzień dobry, ja już w pracy jakoś z brakiem chęci na cokolwiek czyli jak zwykle. Jak przeczytałam tekst Agaty to parsknęłam śmiechem więc musiałam przeczytać głośno, moja sąsiadka mało się nie udusiła ze śmiechu i z kaszlu.
A tak na marginesie to już przestańcie pisać o spotkaniu bo się smutno robi

[gagatu]

Napisane przez SilverAguti

Dzień dobry. Przyznać się, która wyspała się za mnie?

Poproś którąś z tych, co jeszcze śpią Basia, ale który tekst Cię tak rozbawił? "dzień dobry"??

[kalina1984]

Ten wczorajszy o jajkach i prądzie

[agnes99]

dzień dobry
Basia mi też nic się nie chce, a do tego z nosa mi się leje...

[rudasek]

Dzień dobry, my właśnie też bawimy się tekstem o prądzie

[AnnaOstapiuk]

Dzień dobry, mam gorącą kawkę

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Ale się wyspałam Pewnie za Asię. Dziś do 8-ej sobie pozwoliłam, bo młoda miała na 9-tą do szkoły.
A w międzyczasie gdy ona się szykowała, ja już poodkurzałam sobie samochodzik

[Monika_75]

Dzieńdoberek

Wyłączyli nam prund ciekawe jak długo im zajmie ponowne włączenie
dobrze, że neta mam telefonie

[AnnaOstapiuk]

Monika, u nas raz nie było od rana do późnego popołudnia, niby uprzedzali o tym, ale jakoś ciężko było żyć - bez Was najbardziej

A co do prunda, mnie za każdym razem jak wysiadam z samochodu, razi lekko prąd przy dotykaniu elementu karoserii. To już nie do wytrzymania. I tylko mnie, nikogo więcej. Jakaś jestem naelektryzowana za bardzo. To niby tylko delikatne pstryknięcie, ale chwilami aż zaboli. Jak pamiętam to staram się zamykać drzwi przez rękaw. Ale pamięć to nie jest w tym wypadku moja specjalność.
M mówił, że jest jakaś listwa specjalna, którą można zamontować, no i będę go o to dusić, bo jak nie to zacznę jeździć hulajnogą.
I to nie tylko mój samochód mnie pstryka, inne też.
Nieuziemiona jakaś jestem, czy co?

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

hmmm, czytam sobie ot ym zjawisku i że trzeba się pobawić w uziemienie siedzenia i karoserii. Ale to kopie tylko mnie, reszty rodziny nie Muszę sobie chyba pasek gumowy uczepić, żeby zwisał do ziemi

---------- Dopisano o 09:35 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

http://www.icreativeideas.com/diy-pl...easter-basket/
Zobaczcie jaki fajny koszyczek

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Dziecię wstało, nakarmione, ubrane, teraz muszę ogarnąć moja korytarzową biblioteczkę - kiedyś Wam ją pokazywałam.
M poprosił o wolna półkę, na której chce ustawić Funboxa, co by ten nie przeszkadzał nam w pokoju i by wi-fi równo się rozprowadzało na domek.
Ale jak to logistycznie mam ogarnąć, kiedy książki i tak ledwo się mieszczą, a teraz mam jeszcze zwolnić półkę???

[babydelfi]

doobry


to ja się za was wyspałam

trzeba jechać do sklepu po chlebek i zrobić sobie śniadanko
no i dzieciom też

[AnnaOstapiuk]

Mój power chyba się wyczerpał przy odkurzaniu samochodu, teraz mi się nic nie chce, a muszę wytrzeć kurze, odkurzyć domek i wziąć się za te książki.

W ramach przygotowywania się do sprzątania spojrzałam na moje "cosie", które niedawno dostałam od cioci mojego szwagra. Jej już niepotrzebne,więc ofiarowała mi Teraz powinnam się zacząć uczyć różnych splotów drutowych, prawda? Tylko chyba nie mam drutów
Książka ma 180 stron i na każdej dokładnie pokazano wszystko, no tylko się uczyć

Uwielbiam dostawać takie dobra.

[mirosek]

Wczorajszy mój dzień ominął plotkowy więc teraz nadrabiam zaległości .
Aniu spóźnione ale bardzo szczere życzonka
Jola zarąbista żyrafa uważaj żeby Asia Ci jej nie zwinęła bo lama pewno już ledwo zipie a banan na czymś jeździć musi

[beata1718]

ja właśnie miałam gorąca linie telefoniczną pomiedzy zusem ,księgowa i mężem
przysłali mi z zusu pisma których nie rozumiałam dotyczące A1 tak bylo napisane że nie wiedziałam czy jest zgoda czy odrzucenie wniosku ale jednak jest zgodai mąż przez kolejne dwa lata może pracować za granicą
Na 14 jadę z siostrą i mamą załatwiać przyjecie w agroturystyce -miałam w tym nie brać udziału ale zostałam zaszantażowana że pożyczą mi kasy jak pomogę im to załatwić

[AnnaOstapiuk]

Dziękuję Mireczko
Zapraszam na jutro na torcik.

Zamiotłam schody, ale się zmachałam

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:59 ----------

Właśnie miałam miły telefon z naszego Centrum Kultury. Nasza gmina została zaproszona na pewne spotkanie powiatowe i dostali propozycję zrobienia stoiska rękodzielniczego. I mnie zapraszają jako głównego wystawcę
Szkoda tylko, że mam mało rzeczy akurat, ale to na 6 marca, więc jeszcze trochę czasu jest.
Mam 4 anioły, dwa leżą też niecukrzone, jeszcze kilka może bym dorobiła.
No i złapałam motywację na robienie koszulek na jajka
Czyli trzeba zakasać rekawy i dłubać, dlubać, dłubać A nuż coś sprzedam?

[little_ola]

ale sobie pospilam (jak to mawiala moja Ola, gdy byla mniejsza)

Napisane przez AnnaOstapiuk

No i złapałam motywację na robienie koszulek na jajka
Czyli trzeba zakasać rekawy i dłubać, dlubać, dłubać A nuż coś sprzedam?

Ania super!
na pewno sprzedasz

[gagatu]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Właśnie miałam miły telefon z naszego Centrum Kultury. Nasza gmina została zaproszona na pewne spotkanie powiatowe i dostali propozycję zrobienia stoiska rękodzielniczego. I mnie zapraszają jako głównego wystawcę
Szkoda tylko, że mam mało rzeczy akurat, ale to na 6 marca, więc jeszcze trochę czasu jest.
Mam 4 anioły, dwa leżą też niecukrzone, jeszcze kilka może bym dorobiła.
No i złapałam motywację na robienie koszulek na jajka
Czyli trzeba zakasać rekawy i dłubać, dlubać, dłubać A nuż coś sprzedam?

Super
Może jakieś wiosenne czapeczki dla dzieci, albo cieńsze chustki, szaliki?

Ależ mi się nudzi dziś, reszta ma robotę i znów nie ma nikt czasu mnie uczyć. A ile mogę czytać wciąż to samo? Zaraz zasnę.
Odkryłam właśnie, że mam na myszce przycisk, który od razu klika dwa razy

[kalina1984]

Agatka a szydełka nie wzięłaś żeby pod stołem cichaczem dziergać?

[agnes99]

A mi się w pracowym kompie przegladarka wykrzaczyła. I już się bałam, że z telefonu będę musiała z Wami pisa, ale udało się pozbierać to dziadostwo do kupki.

[kalina1984]

Ja dzielnie przygotowuję firmy do rozliczenia rocznego ale zapał mi spada z minuty na minutę
Chciałam umysł przewietrzyć bo mi koleżanka okno zamknęła bo jej wieje

[gagatu]

Napisane przez kalina1984

Agatka a szydełka nie wzięłaś żeby pod stołem cichaczem dziergać?

No właśnie nie
Wczoraj już było co robić, a dziś same skomplikowane sprawy, na które jestem za głupia

[babydelfi]

pojechałam do sklepu po świeży chlebek i bułeczki a dzieci wybłagały naleśniki
ale przynajmniej będą na obiad od razu, do tego reszta zupki pomidorowej i obiad zrobiony


Agata przeczytałam że masz mszyce

[kalina1984]

Kasia mszyce o tej porze roku no co Ty

[babydelfi]

a mówiłam Wam ostatnio, że pisałam mamie pismo oodwooławcze na opłatę adiacencką, i na razie jej sąsiedzi dostali już decyzje z nakazem do zapłaty, a u niej cisza, na swoje pismo nie ma odpowiedzi, ani nie dostała żadnego wezwania do zapłaty

teraz przyjdzie mi pewnie pisać drugie pismo, gdyż dzisiaj nie przyznali mamie renty , i stwierdzili że może iść pracować

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Basia no co??? wiosna przecież idzie

[beata1718]

tak ja jestem za głupia na pismo z zusu
syn spagetti gotuje i wygonił nie z kuchni

[kalina1984]

ZUS to jest wyższa instytucja, której nikt nigdy nie zrozumie, co tam się dzieje to klękajcie narody a czasem tu ludzie z takimi hitami przychodzą że głowa mała. Takie panie w ZUSie wykształcone że porad udzielają pierwsza klasa.