Lipcówki 2017 ❤ cz. 9 Pierwsze chwile z maluszkami

[siilmariien]

Hej, witam się tylko w przelocie, jesteśmy w drodze do rodziców męża. 4h jazdy za nami i tylko jeden postój w trakcie Teraz mamy dłuższy odpoczynek u brata męża i przed nami jeszcze 2h jazdy - będziemy próbowali zdążyć do teściów przed burzami.

KociaMatko gratuluję! Witamy malutką Ewę!

Martini witaj! Nieźle wytrzymałaś, że nie ujawniłaś się wcześniej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:50 ----------

Chilli gratuluję wbicia się w spodnie! U mnie jeszcze nie da rady

[Samantha7]

Napisane przez taedio

Samantha a masujesz małemu brzuszek?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

Napisane przez Mała!

Sam
Moj też czsami lapie się za włosy, zacisnie piastkę i wrzask ma całego nie zdaje sobie jeszcze sprawy, ze jego raczki należą do niego i ze sam sobie to robi.

My mamy 3 karmienie i 3 kupa znowu dostałam.strzał

Taedio
Super ci mały dziś spał! Co zrobiłaś?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Niezle z tymi kupami. U mnie w nocy żadnych kup 😏
Za to zwymiotował na mnie 😕

Napisane przez morelle_

Poprostu nie przejmuj się nim. Wiem o co chodzi przykre, ale lepsza jedna super mama niż dwoje byle jakich rodziców.

Moja Pestka od wczoraj jest złotym dzieckiem. Je ,zasypia po 30 min. Trochę tylko płacze. Daje jej termofor z pszenica i herbatkę koperkowa. Wczoraj aż wypiła 40 ml i były dwie kupy dzieki niej gazy nie są tak bolesne. Także jest super juz mnie rozpoznaje i wod z i za mną wzrokiem.

U mnie też była burza. Dziś mamy ten ślub w uSC. Tak mi się nie chce. .. no i nie mam się co ubrać. ..

Dom pełen gości, a jeszcze tż zaprosił dziś kilku znajomych.

Kupiłam nowe opaski byłam z małą 2h na spacerze w deszczu. Zero problemu na parapetach zostały mi ślady krzyży od oleju i wody świeconej.

Pestka spała od 21 do 3. O 1 zmieniłam pieluchę na śpiocha. O 3 i 5:30 karmienie. Śpi

---------- Dopisano o 06:38 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ----------



Mała moja też tak raz zrobiła.

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:38 ----------

Ps. Z prawej piersi ciągle mi leci pokarm w nocy. Wkurza mnie to na maksa bo śpię nago. Wszystko zalane.

---------- Dopisano o 06:41 ---------- Poprzedni post napisano o 06:40 ----------

Ps. Wczoraj skończyła 6 tyg. 4.5 kg

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:41 ----------





My szczepimy 6w1 plus pneumokoki 14walentne i rotawirusy.



Jak wyniki są dobre to nie otrzymasz wiadomości. Tylko w przypadku złych wyników przesiewowych wysyłają info.

---------- Dopisano o 06:45 ---------- Poprzedni post napisano o 06:45 ----------

Moje dziecko nie cierpi spać na brzuchu. Jak ja. 30 min max który wytrzymuje.

Brawa dla Pestki 👏🏻 I oby tak dalej ✊🏻

Napisane przez martini.

Cześć,

Zachęcona pojawieniem się nowej mamy, też postanowiłam się ujawnić. Jestem mamą lipcową i podczytuje Was właściwie od początku ciąży.

Na wykupienie stawiam urodzinowego torta.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sto lat! 🎂🎉🎊

Napisane przez calineczka3

Też mam takie spodenki Tylko moje gimnazjum było trochę wcześniej niż Twoje


Tak najlepiej!
Mój najbardziej lubi robić kupę zaraz po kąpieli, jak jest czysty i pachnący


Mój też śpi na plecach i strasznie macha rączkami. Ale nie lubi być krępowany i otulany A takie mamy fajne otulacze.
On sobie nawet nogi z pajaca potrafi uwolnić przez dziury między kapslami


Mój ostatnio zaczął się targać za ucho. Współczuję mu bo siłę to on ma



hej
Lubimy tu torty
Wszystkiego najlepszego




Wkurza mnie, że mam przy postach na wizażu złą godzinę, bo muszę sobie przeliczać jak piszecie o tych karmieniach
Chyba od zmiany czasu tak mam

Mój lubi jak jest mu ciasno. Lubi być w foteliku samochodowym zapięty od razu jest spokojny. Chyba miał ciasno w brzuchu i temu tak. Nie może ogarnąć , ze ma teraz tyle przestrzeni

Napisane przez morelle_

Calineczka jakie gimnazjum

Co nie

Napisane przez KociaMatka

Kochane meldujemy sie! Ewcia urodzila sie dzis o 4 rano. 4240 gr, 59 cm. Porod zakończony nieplanowana cesarka. Opisie Wam ten koszmar ale na razie ide spac. Milego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! 🎉👏🏻

Napisane przez pestycyda

Morelle, brawa za przespana noc. Te 5w1 i 6w1 to później są przypominające. Btw u mnie w przychodni nie można wziąć płatnych pneunokokow-.- jak to inaczej załatwić?

Martini, witaj napisz coś o sobie

KociaMatka, gratulacje! No to wszystkie rozpakowane!

U nas taka burza że zalało nam sypialnie! Woda się lala przez strop. Masakra musimy to zgłosić w spółdzielni ale wiecie jak to w spółdzielniach...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O kurde :/ oby załatwili problem

Napisane przez xzora

Jejku, współczuje zadławienia.



Ja tez wczoraj jadłam chipsy. TZ przywiózł i kupił mi tez loda.



Gratulacje dla was dziewczyny!




Chilli - super, ze sprawdza sie huśtawka. Ja tez mam jeden za mały stanik do karmienia - liczę na to, ze bedzie dobry jak wrócę do wagi sprzed ciazy.

Vadi - pytałaś co ile są karmienia. Moja Klaudia jest rekordzistką (potrafi po 7h sie obudzić) a ja nie mam siły z tym walczyć. Chociaż ostatnie 2 noce były lepsze - raz ja sie obudziłam i udało mi sie nakarmić ją na śpiocha, a dzisiaj Klaudia sama obudziła sie o 1.30 - wcześniej ok 21.00 padliśmy podczas karmienia, czyli było 4h30min przerwy.

Dzisiaj o 5.00 rano Klaudia obudziła sie charcząca i bardzo płakała. Pierś uspokajała ją na chwile,machała przy niej nogami i rękami i był pisk. Wysłałam TZ po sol morską i espumisan, bo podejrzewałam ze męczą ją gazg. Dalej pisk. Potem po aspirator do nosa. Jak odciagnelam wydzielinę od razu zrobiła sie spokojna i pospalysmy do 8.00.

Rzecz z cyklu czego ja wcześniej na to nie wpadłam. Rano zaczął mnie męczyć kregoslup od leżenia na boku przy karmieniu i podlozylam sobie poduszkę anakondę do spania w ciazy. Od razu lepsze podtrzymanie i ulga. Teraz na pewno bede z niej korzystać.

Morelle - super, ze z Pestką tak dobrze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Martini, witaj
Pestycyda - współczuje zalania. A macie ubezpieczone mieszkanie? Ja wczoraj ubezpieczyłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj biedna Klaudia. Może się przeziębiła :/ oby nie
7h Boże marzenie 😩🙏🏻

Chilli - ja tez mam cycki jak kamienie jak nie kp dłużej niż 3-4h

[vadi]

Borze szumiący, cud, chłopaki mi zasnęli razem i śpią już z godzinę, to rekord Timiego w ostatnich dniach do tego ja po raz pierwszy od narodzin Tymcia siedzę sama w pokoju tyle czasu, bardzo mi z tym dziwnie ale czuję się prawie jak na wakacjach

[Samantha7]

U mnie milion razy kp w nocy. Mały mam mnie zwymiotował bo za długo go trzymałam do odbicia chyba.
Nie wiem tez czy on nie ma czasami refluksu bo słyszę jak mu się w ciągu dnia już po jedzeniu z godzinę cofa i zaczyna przełykać i robi kwaśna mine i kaszle 😩 Za☠☠☠iscie poprostu
Jest 6:30 prawie a ja nie wiem czy isc spać czy co. Mam już tak rozwalone ze spaniem , ze nie wiem jak się nazywam. Myśle ze przez to mi się tak kręci w głowie. Tz idzie na 9 do pracy i będę musiała zająć się sama starszakiem 😩
Potem musimy isc do teściowej na grila urodzinowego 🙄
Wczoraj starszak wbiega do domu jak wrócili z Tz ze sklepu i daje mi bukiet kwiatów. Myślałam , ze Tz go namówił żeby mamie kupić kwiatuszki bo jest jej tak ciężko, a Tz wylatuje z tekstem "eee to dla mojej matki na jutro" 😳😒 mógł już to przemilczeć i kupić drugie kwiatki dla niej skoro te dał mi starszak . Faceci nic nie pomyślą. A potem powiedział , ze dla mnie by ładniejsze wybrał . Ta jasne

[etusiaaa]

Widzę temat szczepien.... ja się boję bardzo szczepić co potem może się dziać 😕 córkę szczepilam 5w1 i tylko to. Teraz prawdopodobnie weźmiemy tylko refundowane i te nieszczęsne pneumokoki tutaj się zastanawiam ktore😕

Mateusz dziś przespal od 20 do 1 w nocy a potem kolejne karmienie o 6 rano pierwsza tam udana noc. Aż boję się dzisiejszej. Gorzej ze mną od 3 dni jest mi strasznie słabo jak karmie😕 chudne bardzo szybko teraz a jem naprawdę dużo i słodycze wcinam okropnie. Chyba czas zrobić badania pewnie żelazo poniżej normy 😕

A ja dziś za to z dwójką dzieci pojechałam do Lidla po ręczniki bo były w promocji. Potem wskoczylisny do jeszcze jednego sklepu spożywczego😉 starsza córka pięknie idzie obok mnie nie ucieka aż jestem z niej dumna😍 teraz po obiadku siedzimy na podwórku jedno śpi a drugie bawi się piaskiem 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Napisane przez vadi

Borze szumiący, cud, chłopaki mi zasnęli razem i śpią już z godzinę, to rekord Timiego w ostatnich dniach do tego ja po raz pierwszy od narodzin Tymcia siedzę sama w pokoju tyle czasu, bardzo mi z tym dziwnie ale czuję się prawie jak na wakacjach

Super hihi niezle wakacje
Lepsze takie niż żadne "

Sam
Bosz z tymi facetami

My wracamy ze spaceru byłam na lodach... i po.krewetki w ulubionym rybnym... jutro makaron z krewetkami

Mam z 10 min do domu i Hugo już się budzi obym zdazyła bez histerii.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Zrobiłam ciasto ze śliwkami, Sill dzisiaj dyspensa

Jedziemy zaraz do teściów na obiad. Placki ziemniaczane oby były doprawione


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Napisane przez taedio

Zrobiłam ciasto ze śliwkami, Sill dzisiaj dyspensa

Jedziemy zaraz do teściów na obiad. Placki ziemniaczane oby były doprawione


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Weekendy się nie liczą! Mogą być słodyczowe Ja to w ogóle poległam na wyjeździe i jeszcze nie wróciłam od tego czasu do niejedzenia słodyczy

[Mała!]

Hihi
Ja legnę cały czas
dla mnie...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[minini]

Napisane przez Mała!

U nas trwa właśnie 2-kp. Ogólnie jest ok. Przewinełam go i oczywiście strzelił gola w czystego pampersa a co

Sam
Ja tez mam wrażenie jakbym wyszła z siebie i stała obok, obserwując "czyjeś" życie.

Ale jakoś więcej cierpliwości mam ostatnio, zobaczymy czy będzie gdy wróci Tymuś.l


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

a kiedy wraca?

ja na szczescie nie mam takich odczuć.. wrecz przeciwnie - teraz wiem, że jesteśmy w komplecie! ale ja lubie zmiany i wyzwania i to odbieram jako jedno z nich. mimo że starszak czasem wariuje a mlodszy nie daje chwili dla siebie to wiem ze za chwile wszystko sobie poukladamy i bedzie jeszcze lepiej

Napisane przez KociaMatka

Kochane meldujemy sie! Ewcia urodzila sie dzis o 4 rano. 4240 gr, 59 cm. Porod zakończony nieplanowana cesarka. Opisie Wam ten koszmar ale na razie ide spac. Milego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

gratuluje dziewczyny!!! super ze jestescie już razem! wyśpij sie porządnie

Napisane przez xzora

Jejku, współczuje zadławienia.



Ja tez wczoraj jadłam chipsy. TZ przywiózł i kupił mi tez loda.



Gratulacje dla was dziewczyny!




Chilli - super, ze sprawdza sie huśtawka. Ja tez mam jeden za mały stanik do karmienia - liczę na to, ze bedzie dobry jak wrócę do wagi sprzed ciazy.

Vadi - pytałaś co ile są karmienia. Moja Klaudia jest rekordzistką (potrafi po 7h sie obudzić) a ja nie mam siły z tym walczyć. Chociaż ostatnie 2 noce były lepsze - raz ja sie obudziłam i udało mi sie nakarmić ją na śpiocha, a dzisiaj Klaudia sama obudziła sie o 1.30 - wcześniej ok 21.00 padliśmy podczas karmienia, czyli było 4h30min przerwy.

Dzisiaj o 5.00 rano Klaudia obudziła sie charcząca i bardzo płakała. Pierś uspokajała ją na chwile,machała przy niej nogami i rękami i był pisk. Wysłałam TZ po sol morską i espumisan, bo podejrzewałam ze męczą ją gazg. Dalej pisk. Potem po aspirator do nosa. Jak odciagnelam wydzielinę od razu zrobiła sie spokojna i pospalysmy do 8.00.

Rzecz z cyklu czego ja wcześniej na to nie wpadłam. Rano zaczął mnie męczyć kregoslup od leżenia na boku przy karmieniu i podlozylam sobie poduszkę anakondę do spania w ciazy. Od razu lepsze podtrzymanie i ulga. Teraz na pewno bede z niej korzystać.

Morelle - super, ze z Pestką tak dobrze.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:04 ----------

Martini, witaj
Pestycyda - współczuje zalania. A macie ubezpieczone mieszkanie? Ja wczoraj ubezpieczyłam


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

że też wpadlas na to ze jej cos w nosie przeszkadzalo? brawo

ja caly czas uzywam poduszki ciążowej - w dzien do karmienia a w nocy klade na krawedzi łóżka jak karmie.

Napisane przez Jon_Snow

Mi położna mówiła że jak nie mają w przychodni szczepionki to mam sobie zamówić w aptece i przyjść z nią wtedy do przychodni
Kurczę współczuję zalania tylko tego Wam teraz trzeba.. Mam nadzieję że spółdzielnia nie będzie robic niepotrzebnych problemów

Xzora ja czytałam że do 3 miesiąca najlepiej jak dziecko w nocy budzi się 3 razy na karmienie, ale powiem szczerze że ja sama bym nie walczyła gdyby moje budziło się raz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:21 ----------

Taedio a co do prześcieradeł to ja w tym tygodniu już 2 razy zmieniałam raz założyłam małemu pieluchę rozmiar 2 i przesikał mi na łóżko, a na drugi dzień mi mocno ulał i tak piorę te prześcieradła. Dobrze że jest lato i mogę na dworze suszyć bo zimą to byśmy chyba nie mieli w czym spac i w co się ubrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dlatego po pierwszym synku kupilismy suszarke do ubrań. teraz całotygodniowe pranie robie w jedną sobote i jest w szafie . polecam naprawde cudowne urządzenie!

Napisane przez Chilli Pepper

U mnie w przychodni jt 5w1 i 6w1 my wezmiemy chyba 6w1.a na meningokoki ktos szczepi?

Xzora 7h????boskoooo ja bym byla przeszczesliwa jakby 4h przespal a piersi Ci nie pekaja?bo mnie po 3h juz bolą jak nie karmie.

Hurrra weszlam w swoje ukochane dzinsy sprzed ciazy dzis bez problemu a 2 tygodnie temu sie nie dopinalam.Jestem mega happy mlody chyba wyciaga ze mnie duzo kalorii bo lody i ciastka to jem prawie codziennie😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

brawo za spodnie! ja weszlam w swoje krotkie spodenki, nawet sie zapiełam... ale siedzieć juz nie bylo wygodnie wrocily spowrotem do szafy

martini - wszystkiego najlepszego! szczesliwego macierzyństwa!

[emmos]

KociaMamo w końcu gratulacje! Wszystkiego dobrego dla Was

Martini witaj


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:30 ----------

Dziewczyny czyli już wszystkie dałyśmy pięknie radę urodzić brawo my


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mała!]

Minini
Wraca jutro

Ja też lubię wyzwania i wiem, że niedługo będzie jeszcze lepiej. Ale jeszcze nie jestem psychicznie tak spokojna jak Ty ale już mi co raz bliżej... z tym staniem obok to też dlatego, że nie mogę uwierzyć jak bardzo zaskoczyło mnie życie i.nasze decyzje... i.jak los się do mnie uśmiechnął

Hugens właśnie wstał... sygnalizuje to zawsze wielkim.płaczem jakby wstawał po tygodniu głodu hihi

W ogóle ile wasze maluchy NIE ŚPIĄ w dzień? Zawsze śpią od kp do kp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poprostu]

Hej ja do Was powoli wracam. Widzę ze większość z Was wybiera szczepionki łączone, a ktoś szczepi tymi refundowanymi?i czemu jednak lepsze te łączone? Sorki za spam ale się chyba nie dogrzebie.

Mikołajek póki co nie robi problemów, jesteśmy na piersi, zobaczę w pn czy przybiera. Jestem 6dni po porodzie i prawie cały brzuch mi zszedł ale skóra jest luźna. Wagowo zostały mi 4kg. Jedynie mamy problem z rumieniem i wysypka. Ja już też fizycznie powoli dochodze do siebie. Mocno mnie nacieli i krocze dość doskwiera... Kiedy te szwy się rozpuszcza?
Nie mogę dać sobie rady tylko z tym, że ojciec nie odwiedził Mikołajka. Ja wiem ze razem nie będziemy, ze to nie ma sensu ale jak myślę o tym, ze nie czuje potrzeby go zobaczyć i przytulić to mam ochotę zwinąć się w kłębek i przeryczec cały czas, ale nie mogę bo Mikołajek mnie potrzebuje. Nie radzę sobie z ta myślą.

[myszowata1313]

Napisane przez Mała!

Minini
Wraca jutro

Ja też lubię wyzwania i wiem, że niedługo będzie jeszcze lepiej. Ale jeszcze nie jestem psychicznie tak spokojna jak Ty ale już mi co raz bliżej... z tym staniem obok to też dlatego, że nie mogę uwierzyć jak bardzo zaskoczyło mnie życie i.nasze decyzje... i.jak los się do mnie uśmiechnął

Hugens właśnie wstał... sygnalizuje to zawsze wielkim.płaczem jakby wstawał po tygodniu głodu hihi

W ogóle ile wasze maluchy NIE ŚPIĄ w dzień? Zawsze śpią od kp do kp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja zawsze w nocy wstaje z takim rykiem jakby glodzona byla.
I tez zauwazylam ze wiecej rozglada sie po swiecie co tez znaczy ze nie da sie odrazu uspic po karmieniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez poprostu

Hej ja do Was powoli wracam. Widzę ze większość z Was wybiera szczepionki łączone, a ktoś szczepi tymi refundowanymi?i czemu jednak lepsze te łączone? Sorki za spam ale się chyba nie dogrzebie.

Mikołajek póki co nie robi problemów, jesteśmy na piersi, zobaczę w pn czy przybiera. Jestem 6dni po porodzie i prawie cały brzuch mi zszedł ale skóra jest luźna. Wagowo zostały mi 4kg. Jedynie mamy problem z rumieniem i wysypka. Ja już też fizycznie powoli dochodze do siebie. Mocno mnie nacieli i krocze dość doskwiera... Kiedy te szwy się rozpuszcza?
Nie mogę dać sobie rady tylko z tym, że ojciec nie odwiedził Mikołajka. Ja wiem ze razem nie będziemy, ze to nie ma sensu ale jak myślę o tym, ze nie czuje potrzeby go zobaczyć i przytulić to mam ochotę zwinąć się w kłębek i przeryczec cały czas, ale nie mogę bo Mikołajek mnie potrzebuje. Nie radzę sobie z ta myślą.

Ja wybieram szczepienia refundowane.

Dziewczyny juz napisaly wszystko co bylo mozna o 'szanownym tatusku' ale tak sobie mysle, daj spokoj. Jakby mial przyjsc i jeszcze gadac glupie bzdury to moze lepiej ze nie przyjdzie.. badz silna !

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Poprostu - wiem ze to trudne, ale spróbuj jak najbardziej odciąć sie od tego dawcy nasienia jak to jedna z lipcowek (Vadi? ) określiła. Jesteście wy dwoje i tylko wy sie liczycie, a on jest daleko i niech tak zostanie.

Do nas przyszli znajomi, a ja KP w drugim pokoju. Dzisiaj Klaudia marudna - moze przez upał, moze potowki jej przeszkadzają? Na całym ciele ma wysypkę

[Mała!]

Poprostu
Ja rozumiem o co ci chodzi, ale wiedz, ze mały tego nie odczuje, bo.nie rozumie sytuacji...nie czuje tego smutku co Ty, a jego (tatusia) dziwne podejście, negatywne nastawienie i Twój stres wyczuje... więc nie smutaj i nie łam się, bo.Mikołajka bedziesz przytulała codziennie Ty! z prawdziwą potrzebą i miłością... skoro ojciec tego nie czuje to nic fajnego dziecku nie da, nie przekaże... więc po prostu trudno.
To nie tak, że Mikołajek jest pokrzywdzony bo tatuś go.nie kocha... wręcz przeciwnie... "tatuś" nie zasługuje by był blisko takiego cudu jakim.jest to dziecko! Poprostu musisz myśleć o Was ... teraz dzieje sie wiele dobrego w waszym życiu, myślę, że jego obecność nie wniosła by.wiekszego szczęścia i radości bo.to.nie ten.typ człowieka. Samotne matki, które wybierają sobie dawce.nasienia sie tym.nie martwią... potraktuj tego gościa właśnie tak, to i tak moim zdaniem za dużo jak.dla niego. Pozdrawiam Ciepło

Fantastycznie, ze sobie radzicie i brawa za brzuch... ja nie wchodzę w żadne z moich spodni

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Napisane przez minini

ja caly czas uzywam poduszki ciążowej - w dzien do karmienia a w nocy klade na krawedzi łóżka jak karmie.



dlatego po pierwszym synku kupilismy suszarke do ubrań. teraz całotygodniowe pranie robie w jedną sobote i jest w szafie . polecam naprawde cudowne urządzenie

Też tak samo używam poduszki ciążowej
Gdyby nie to że za chwilę kupa kasy pójdzie na szczepionki to bym się nie zastanawiała nawet i kupowała suszarkę

Napisane przez Mała!

W ogóle ile wasze maluchy NIE ŚPIĄ w dzień? Zawsze śpią od kp do kp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój ma długie fazy aktywności w dzień. Potrafi nie spać nawet godzinę, zrobić sobie 15min drzemki, potem kp i znowu nie śpi normalnie ma 1, max 2 drzemki dłuższe w ciągu dnia a tak to sobie ogląda, trochę na mnie powisi i się przytulamy, u taty jak jest w domu dużo leży. A dzisiaj wyjątkowo duzo śpi w ciągu dnia

Napisane przez poprostu

Hej ja do Was powoli wracam. Widzę ze większość z Was wybiera szczepionki łączone, a ktoś szczepi tymi refundowanymi?i czemu jednak lepsze te łączone? Sorki za spam ale się chyba nie dogrzebie.

Mikołajek póki co nie robi problemów, jesteśmy na piersi, zobaczę w pn czy przybiera. Jestem 6dni po porodzie i prawie cały brzuch mi zszedł ale skóra jest luźna. Wagowo zostały mi 4kg. Jedynie mamy problem z rumieniem i wysypka. Ja już też fizycznie powoli dochodze do siebie. Mocno mnie nacieli i krocze dość doskwiera... Kiedy te szwy się rozpuszcza?
Nie mogę dać sobie rady tylko z tym, że ojciec nie odwiedził Mikołajka. Ja wiem ze razem nie będziemy, ze to nie ma sensu ale jak myślę o tym, ze nie czuje potrzeby go zobaczyć i przytulić to mam ochotę zwinąć się w kłębek i przeryczec cały czas, ale nie mogę bo Mikołajek mnie potrzebuje. Nie radzę sobie z ta myślą.

Ja się jeszcze zastanawiam ale chyba wezmę 6w1 bo wtedy jest jedno ukłucie, a przy tej refundowanej chyba 4 ukłucia za każdym razem. Tak przynajmniej mi położna mówiła.
Zazdroszczę że tak szybko Ci brzuszek zszedł, ale Ty mialaś malutki i zgrabniutki to nie dziwne
U nas rumień zszedł szybko, jak wychodzilismy ze szpitala to już takie resztki były. A szwy to ja nie wiem kiedy się rozpuszczają, bo ja tych wewnętrznych w ogóle nie czułam a zewnętrzne zdjęła mi położna i potem już nic nie uwierało, no ale ja miałam małe nacięcie.
Pewnie przez hormony bardziej przeżywasz to że ojciec tak się zachował i nieważne co Ci powiemy a i tak będzie Ci bardzo przykro, ale nie warto nawet myśleć o tym człowieku bo szkoda Twojego samopoczucia będzie dobrze, teraz masz swój skarb przy sobie, on Ci da szczęście

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Xzora, mieszkanie jest ubezpieczone ale nawet nie wiem czy to obejmuje zalanie. Mam nadzieję że tak. Będziemy zgłaszać.
Dobrze że aspirator pomógł
Nie wpadłabym na to.

Jon, ja tak piorę prześcieradło na przewijaku w koło:p mimo że zawsze jest podkład na nim to młody strzela daleko:p

Apropo tych szczepionek to właśnie pielęgniarka była jakaś dziwna i nie bardzo chciała wziąć pod uwagę że ktoś może nie szczepić tak jak oni chcą:/ jak się nazywa ta sCEpionka na pneumokoki? I czy wszystko trzeba razem podać? Bo mi się wydaje że to duzo na raz: sCEpienie na NFZ, pneumokoki i rotawirusy... Ja już sama nie wiem co robic-.-

Chilli, brawo za te spodnie tzn że wracasz do formy!

Vadi, oby chłopaki spali jak najdluEj. Mój dzisiaj ma bunt i cały dzień krYcZY albo marudzi:/

Poprostu, staraj się nie myśleć w ten sposób. Teraz najważniejszy jest Mikołaj a on ma super mamę
Nie sądzę że któreś szczepienie jest lepsze lub gorsze. Ja szczepie na NFZ bo boje się powikłań po skojarzonych i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Mój lekarz (a jest już starszym panem) mowi ze kojarzone są nowocześniejsze i bezpieczniejsze i mają mniej szczepów niektórych bakterii niż pojedyncze (nie pamiętam już o której części to mówił) więc też są właśnie paradoksalnie mniejszym obciążeniem dla organizmu.

U nas Timi ma coraz więcej okresów aktywności, nie śpi, rozgląda się, robi minki W dzień potrafi jeść co mniej niż godzinę i wcale nie chcieć potem spać ale dzisiaj chyba pogoda w końcu dopuściła i ładnie śpi, teraz się obudziłam w szoku bo przysnelam z nim, patrzę a minęło 1.5h mojej drzemki i 2.5h jego aż się zaniepokoilam czy wszystko ok ale zaraz się obudził

Wpadła też dzisiaj teściowa i uznała, że bardzo grzeczne dziecko no tak, dzisiaj tak Tz podobno był niemowlecym ideałem - w ogóle nie płakał nawet przy zabkowaniu, sam się sobą zajmował, grzecznie i dużo spał, także może jeszcze te geny się uaktywnią

[darietta]

Dziś ciężko mi się tutaj wbić Wiki szaleje cały czas na cycku a ze jej się nie chce pociągnąć cyca jak już mleczko sie skończy to marudzi. I ssie paluszki.

Dziewczyny jak wasze maluszki sygnalizują że coś nie tak z brzuszkiem.
Bo moja niby kupki zrobiła ale takie małe. W nocy nic nie było a zdarzyło jej się napinać kilka razy. Brzuszek niby miekki ale asekuracyjnie termofor z pestkami wiśni i masaż robiłam.

Zastanawiam sie czy asekuracyjnie troszke herbatki koperkowej nie dać

[vadi]

Darietta jak jest coś nie tak to dziecko marudzi, pręży się, wyciąga nóżki, brzuch jest twardy, zorientujesz się. Ja bym sobie darowała koperki.

[asia1905]

Napisane przez pestycyda

Xzora, mieszkanie jest ubezpieczone ale nawet nie wiem czy to obejmuje zalanie. Mam nadzieję że tak. Będziemy zgłaszać.
Dobrze że aspirator pomógł
Nie wpadłabym na to.

Jon, ja tak piorę prześcieradło na przewijaku w koło:p mimo że zawsze jest podkład na nim to młody strzela daleko:p

Apropo tych szczepionek to właśnie pielęgniarka była jakaś dziwna i nie bardzo chciała wziąć pod uwagę że ktoś może nie szczepić tak jak oni chcą:/ jak się nazywa ta sCEpionka na pneumokoki? I czy wszystko trzeba razem podać? Bo mi się wydaje że to duzo na raz: sCEpienie na NFZ, pneumokoki i rotawirusy... Ja już sama nie wiem co robic-.-

Chilli, brawo za te spodnie tzn że wracasz do formy!

Vadi, oby chłopaki spali jak najdluEj. Mój dzisiaj ma bunt i cały dzień krYcZY albo marudzi:/

Poprostu, staraj się nie myśleć w ten sposób. Teraz najważniejszy jest Mikołaj a on ma super mamę
Nie sądzę że któreś szczepienie jest lepsze lub gorsze. Ja szczepie na NFZ bo boje się powikłań po skojarzonych i tyle.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie trzy to za dużo na jednej wizycie, chcę pojedynczo i wiele moich znajomych tak robiło. Ci co brali 2/3 na jednej stwierdzili, że był to błąd.

Napisane przez Mała!

Minini
Wraca jutro

Ja też lubię wyzwania i wiem, że niedługo będzie jeszcze lepiej. Ale jeszcze nie jestem psychicznie tak spokojna jak Ty ale już mi co raz bliżej... z tym staniem obok to też dlatego, że nie mogę uwierzyć jak bardzo zaskoczyło mnie życie i.nasze decyzje... i.jak los się do mnie uśmiechnął

Hugens właśnie wstał... sygnalizuje to zawsze wielkim.płaczem jakby wstawał po tygodniu głodu hihi

W ogóle ile wasze maluchy NIE ŚPIĄ w dzień? Zawsze śpią od kp do kp?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój Jasiek nie śpi od kp do kp. Przewaznie jest tak że jak się obudzi to ma taką godzinę aktywności, a czasami potrafi nie spać i z 3-4 godziny tylko przysypia wtedy na 5 minut i wstaje gotowy do "zabawy".

Ja mam dziś słaby dzień, dopadło mnie przeziębienie i temp ponad 37. Jakoś słabo się też czuję i kręci mi się w głowie. Dobrze, że sobota i mąż w domu to w większości ogarnia syna.

Dorietta ja jestem przeciwna podawaniu herbatek szczególnie profilaktycznie, ale to tylko moje zdanie.

[Devileek]

Napisane przez poprostu

Hej ja do Was powoli wracam. Widzę ze większość z Was wybiera szczepionki łączone, a ktoś szczepi tymi refundowanymi?i czemu jednak lepsze te łączone? Sorki za spam ale się chyba nie dogrzebie.



Mikołajek póki co nie robi problemów, jesteśmy na piersi, zobaczę w pn czy przybiera. Jestem 6dni po porodzie i prawie cały brzuch mi zszedł ale skóra jest luźna. Wagowo zostały mi 4kg. Jedynie mamy problem z rumieniem i wysypka. Ja już też fizycznie powoli dochodze do siebie. Mocno mnie nacieli i krocze dość doskwiera... Kiedy te szwy się rozpuszcza?

Nie mogę dać sobie rady tylko z tym, że ojciec nie odwiedził Mikołajka. Ja wiem ze razem nie będziemy, ze to nie ma sensu ale jak myślę o tym, ze nie czuje potrzeby go zobaczyć i przytulić to mam ochotę zwinąć się w kłębek i przeryczec cały czas, ale nie mogę bo Mikołajek mnie potrzebuje. Nie radzę sobie z ta myślą.

Ja nie chcę tych łączonych 5 czy 6 w 1 bo uważam.ze to na raz za.duzo a jak wyjdzie jakiś odczyn to nie wiadomo po której .

Różnica też polega na tym że łączone mają przede wszystkim bez komórkowego krztuśca . Na NFZ jest żywy . Ja chciałam dopłacić tylko.do tej szczepionki dtpa żeby właśnie dostać bez komórkowego . I rozdzielić te szczepienia i na pewno się nie zgodzę podać w jeden dzień jeszcze pneumo jak jest w kalendarzu i też chce do tej szczepionki dopłacić ...





Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:48 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

My profilaktycznie podajemy tylko probiotyk nic więcej . Reszta wydaje mi się zbędna ... Kolki jak mają być to.i tak.beda i też jestem przeciwna herbatkom


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[karolinuuusia]

Ja pije koperek rano i wieczorem. Znajoma mi tak poleciła zeby malej nie dawać tylko żebym ja piła i mala nie będzie miała problemów i sprawdza się jak na razie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martini.]

Napisane przez KociaMatka

Kochane meldujemy sie! Ewcia urodzila sie dzis o 4 rano. 4240 gr, 59 cm. Porod zakończony nieplanowana cesarka. Opisie Wam ten koszmar ale na razie ide spac. Milego dnia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! Dzisiaj rodzą się fajne dziewczyny, wiem z autopsji

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie i życzenia

W skrócie o nas.

Jestem mamą małego chłopca, Jeremiego. Urodził się 5/07, choć termin miałam na 25-29/07. Poród miałam bardzo nagły, cięcie w zagrożeniu życia. Generalnie nie jestem wierząca, ale ktoś nad nami czuwał, bo chyba tylko wyłącznie dzięki splotom różnych okoliczności nasza historia ma happy end. Niestety po porodzie synek spędził trochę czasu w inkubatorze, miał infekcję, problemy z oddychaniem, spadł z wagi i nie przybierał. Ciężki czas. Jeśli chcecie, opiszę bardziej szczegółowo, ale to muszę do komputera usiąść.

Z przybieraniem mamy z resztą nadal problem. Bardzo chciałam kp, ale niestety Jeremi zasypiał, nie miał siły ssać. On nie rósł, mi leciał zastój za zastojem (aktualnie przechodzę trzeci, drugi raz biorę antybiotyk, bo gorączka bliska 40 utrzymywała się za długo, raz udało się masowaniem i ibuprofenem pomóc). Teraz odciągam pokarm i dokarmiamy butlą do tego mm, dopiero na 5 tydzień osiągnęliśmy 3 kg (waga urodzenia 2730, długo stała koło 2500).

Po CC też średnio. Miałam krwiaka, który sprawiał, że nie mogłam się ruszyć z bólu, a teraz blizna zaczęła trochę ropieć i wisi nade mną widmo kolejnego antybiotyku.

Generalnie to mam wrażenie, że przyciągam wszystkie plagi świata. Na szczęście ja, a nie Jeremi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[taedio]

Sill i co sie nie przyznałas?
Juz cała blacha poszła

Mała mój ma coraz dłuższe okresy aktywności jutro chyba sobie pospisuje ale nie zasypia zawsze od razu po karmieniu.

Poprostu super, że do nas wracasz
Mi zostały 3 kg do wagi sprzed ciąży ale tłumacze sobie, że to cycki
Zgadzam sie z tym co napisała Mała


Asia zdrówka

Martini dobrze, że wszystko skończyło sie szczęśliwie współczuje problemów z kp i piersiami

Wróciliśmy do domu o 19:30, młody juz po kąpieli. Ewidentnie jest przebodźcowany


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[calineczka3]

Napisane przez Devileek

My też chcemy kupić ale chcę może po 6 msc. W ogole odrocze na razie na miesiąc. Wolę dmuchać na zimne inchce żeby obejrzał go neurolog tym bardziej po tych nieprawidłowosciach z usg . A też może doradzić i rozłoży mi szczepienie bo chcemy pół na nfz a pół płatne (dtpa)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mogłabyś napisać o tym coś więcej?
Jest możliwość łączenie nfz z bezkomórkowym krztuśćcem? Słyszałam, że dostęp do tej szczepionki jest prawie niemożliwy.

Napisane przez Chilli Pepper

Hurrra weszlam w swoje ukochane dzinsy sprzed ciazy dzis bez problemu a 2 tygodnie temu sie nie dopinalam.Jestem mega happy mlody chyba wyciaga ze mnie duzo kalorii bo lody i ciastka to jem prawie codziennie😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Gratulacje! U Ciebie już chyba minęło 6 tygodni? Jest i dla nas nadzieja, że biodra i brzuch wrócą do dawnego stanu

Napisane przez Samantha7

Mój lubi jak jest mu ciasno. Lubi być w foteliku samochodowym zapięty od razu jest spokojny. Chyba miał ciasno w brzuchu i temu tak. Nie może ogarnąć , ze ma teraz tyle przestrzeni

Mój o dziwo fotelik też lubi.
Moja mama stwierdziła, że w brzuchu miał tak ciasno, że teraz musi się wyrozciągać. Od pierwszego dnia macha łapkami i się wygina.

Napisane przez vadi

Borze szumiący, cud, chłopaki mi zasnęli razem i śpią już z godzinę, to rekord Timiego w ostatnich dniach do tego ja po raz pierwszy od narodzin Tymcia siedzę sama w pokoju tyle czasu, bardzo mi z tym dziwnie ale czuję się prawie jak na wakacjach

Nie mów, że nie tęskniłaś

Napisane przez poprostu

Mikołajek póki co nie robi problemów, jesteśmy na piersi, zobaczę w pn czy przybiera. Jestem 6dni po porodzie i prawie cały brzuch mi zszedł ale skóra jest luźna. Wagowo zostały mi 4kg. Jedynie mamy problem z rumieniem i wysypka. Ja już też fizycznie powoli dochodze do siebie. Mocno mnie nacieli i krocze dość doskwiera... Kiedy te szwy się rozpuszcza?
Nie mogę dać sobie rady tylko z tym, że ojciec nie odwiedził Mikołajka. Ja wiem ze razem nie będziemy, ze to nie ma sensu ale jak myślę o tym, ze nie czuje potrzeby go zobaczyć i przytulić to mam ochotę zwinąć się w kłębek i przeryczec cały czas, ale nie mogę bo Mikołajek mnie potrzebuje. Nie radzę sobie z ta myślą.

Poprostu szwy niby się rozpuszczają do 2 tygodni, ale u mnie jeszcze są. Ale najgorzej było przez pierwsze 7-8 dni, potem z dnia na dzień coraz lepiej!
A pan może lepiej, że się nie pokazuje niż miałby Cie denerwować głupim gadaniem. Dużo siły dla Ciebie, jesteś cudowną mamą dla małego



Mój się dzisiaj przewrócił z brzuszka na plecy
To nie za wczas?

[Devileek]

5 tygodni po porodzie cc. -12 kg do zrzucenia jeszcze 10 najbardziej bym chciała żeby mi już zeszczuplały nogi i ręce ...
IMG_1502562140.908207.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[vadi]

Calineczka oczyaiscid ze tesknilam co chwile zaglądałam do moich huncwotów


Martini brzmi okropnie chętnie poczytam jak zechcesz napisać więcej ja też przechodzilam (mam nadzieję, że mogę użyć już czasu przeszlego) problemy z wagą Tymonka, więc wiem co czujesz. Na widok laktatora wszystko mnie boli

[karolinuuusia]

Napisane przez martini.

Gratulacje! Dzisiaj rodzą się fajne dziewczyny, wiem z autopsji

Dzięki dziewczyny za miłe przyjęcie i życzenia

W skrócie o nas.

Jestem mamą małego chłopca, Jeremiego. Urodził się 5/07, choć termin miałam na 25-29/07. Poród miałam bardzo nagły, cięcie w zagrożeniu życia. Generalnie nie jestem wierząca, ale ktoś nad nami czuwał, bo chyba tylko wyłącznie dzięki splotom różnych okoliczności nasza historia ma happy end. Niestety po porodzie synek spędził trochę czasu w inkubatorze, miał infekcję, problemy z oddychaniem, spadł z wagi i nie przybierał. Ciężki czas. Jeśli chcecie, opiszę bardziej szczegółowo, ale to muszę do komputera usiąść.

Z przybieraniem mamy z resztą nadal problem. Bardzo chciałam kp, ale niestety Jeremi zasypiał, nie miał siły ssać. On nie rósł, mi leciał zastój za zastojem (aktualnie przechodzę trzeci, drugi raz biorę antybiotyk, bo gorączka bliska 40 utrzymywała się za długo, raz udało się masowaniem i ibuprofenem pomóc). Teraz odciągam pokarm i dokarmiamy butlą do tego mm, dopiero na 5 tydzień osiągnęliśmy 3 kg (waga urodzenia 2730, długo stała koło 2500).

Po CC też średnio. Miałam krwiaka, który sprawiał, że nie mogłam się ruszyć z bólu, a teraz blizna zaczęła trochę ropieć i wisi nade mną widmo kolejnego antybiotyku.

Generalnie to mam wrażenie, że przyciągam wszystkie plagi świata. Na szczęście ja, a nie Jeremi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja Alicja też z 5 lipca masa urodzeniowa tez bardzo zbliżona bo 2750g zaliczyli Jeremiego do hipotrofikow?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz