Mamy lipcowe 2018 cz. IV

[fioletowe okulary]

Dziewczyny co do poduszek do karmienia- wiem że wiele z Was kupowało poduszki ciążowe do spania. te w kształcie litery C idealnie nadają się do karmienia! wystarczy się nią ciasno owinąć dookoła na wysokości brzucha, podpatrzone wczoraj u koleżanki

Jeszcze mogę Wam polecić zamówienie sobie ze strony Bebiko darmowego termofora z pestek z wiśni, mi bardzo szybciutko go przystali. Podobno jest bardzo przydatny przy kp do okładów ciepłych czy zimnych. Ciepłe okłady-wystarczy termofor podgrzać na pół minutki w mikrofali albo piekarniku, a zimne- schłodzić w lodówce. Chyba że Ameryki nie odkryłam i Wy juz termoforki macie?? Coś jeszcze polecicie z takich darmowych gadzetów?

Jaki wymiar kołderki czy też pościeli kupujecie do standardowego łóżeczka? Sa tak różne wymiary ze zgłupiałam...120X90. 120x70 135x115 .....

[RudyKotBialyKot]

Napisane przez fioletowe okulary

Dziewczyny co do poduszek do karmienia- wiem że wiele z Was kupowało poduszki ciążowe do spania. te w kształcie litery C idealnie nadają się do karmienia! wystarczy się nią ciasno owinąć dookoła na wysokości brzucha, podpatrzone wczoraj u koleżanki

Jeszcze mogę Wam polecić zamówienie sobie ze strony Bebiko darmowego termofora z pestek z wiśni, mi bardzo szybciutko go przystali. Podobno jest bardzo przydatny przy kp do okładów ciepłych czy zimnych. Ciepłe okłady-wystarczy termofor podgrzać na pół minutki w mikrofali albo piekarniku, a zimne- schłodzić w lodówce. Chyba że Ameryki nie odkryłam i Wy juz termoforki macie?? Coś jeszcze polecicie z takich darmowych gadzetów?

Jaki wymiar kołderki czy też pościeli kupujecie do standardowego łóżeczka? Sa tak różne wymiary ze zgłupiałam...120X90. 120x70 135x115 .....

Fioletowe - super że wspomniałaś o tym, że poduszkę do spania można używać jak rogala do karmienia ja właśnie mam zamiar tak robić, żeby nie gromadzić za dużo rzeczy. Co prawda poduszka dopiero do mnie idzie bo do tej pory jakoś dawałam radę ze spaniem ale w ostatnim czasie tak mi brzuch urósł że zamówiłam poduche bo się strasznie nie wysypiam ostatnio
Co do wymiarów pościeli to ja nie mam pojęcia bo jeszcze łóżeczka nie wybraliśmy

Ja się witam w moim pierwszym dniu zwolnienia - wstałam rano jakbym szła do pracy i teraz nie wiem co ze sobą zrobić w sumie mam leżeć i odpoczywać ale już widzę że będzie ciężko bo nie lubię takiej bezczynności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[odowska]

Cześć Dziewczyny! Prokrastynuję z Wami, płakać będę potem

Napisane przez norka93

Odowska, skąd to skołowanie? Jak się teraz czujesz? Lepiej już?

Podejrzewam, że miałam lekkiego doła, bo chciałabym wszystko na teraz i na już, natychmiastowe efekty, a to przecież nie tak działa. W dodatku czasem ciężko mi przełknąć, że niektóre rzeczy nie układają się, tak jak sobie wyobrażam. No i chyba się zestresowałam tym tygodniem, bo te sprawy urzędowe zawsze lekkiego nerwa wywołują (chyba u każdego), a jeszcze dłużej się glukozy nie da przekładać i nie potrzebnie się na zapas sama skołowałam tym co dopiero będzie Dziś jak widać od rana sabotuję swoje własne plany, ale co tam! Chyba, że mnie wykopiecie, to się tym pitem będę musiała zająć

Napisane przez asiaczek

Jedynie czasami muszę go gonić gdy ucieka na ulicę a tak to po woli, nóżka za nóżką, wszystkie kwiatki policzone, mrówki obejrzane itp

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale słodkie takie powolne spacerki! Mój ma teraz etap: nie chcę chodzić, chcę biegać. I to tak zasuwa, że głowa mała. Na szczęście reaguje na stop, trzyma się chodnika i jako tako uważa na innych ludzi (no w pewnym stopniu uważa ). Wczoraj miał taką radochę, jak zbiegał z górki, że nie miałam wyboru, tylko truchtałam za nim i chichraliśmy się razem. Na dole lokator arbuza zaczął się tylko boleśnie rozpychać, tak jakby mówił - matka, co jest, co ty wyprawiasz, mi tu trzęsie!

monyaa108 kciuki za glukozę! Daj znać, jak poszło koniecznie!

Napisane przez kitosa

Dziewczyny, u mnie cukrzyca. Dzwoniłam do położnej i na jutro zapisałam się do swojego lekarza. Pewnie mnie skieruje do diabetologa. Mierząc kilka razy dziennie w domu i jedząc wszystko, cukier mam do max. 120, więc mam teorię, że moja trzustka nie wytrzymała tak końskiej dawki cukru, nie mam woreczka żółciowego, więc i trawienie zaburzone. Po prostu muszę ten cukier kontrolować, ciekawe co diabetolog powie.

Przytulam! W ogóle myślałam, że w Twojej sytuacji odpuszcza Ci to paskudne badanie, ale widać nie ma przebacz, dla nikogo. Trzymam kciuki, żeby potrzebna była tylko kontrola poziomu cukru.

Tak się jeszcze chciałam odnieść do tego, co mi wpadło w oko podczas czytania...
- która pisała o hartowaniu sutków przed karmieniem? Jakie hartowanie w ogóle? Baty się należą! Nie da się w ten sposób przygotować się do karmienia, a można sobie jedynie zrobić kuku. Do Hafiji odsyłam!
- rzuciło mi się w oczy połączenie butelka i woda. Tu mówimy oczywiście o starszym niemowlaku (tak po pół roku), prawda? Generalnie nie powinno się podawać młodszemu dziecku ani wody ani żadnego innego płynu (chyba, że leki lub witaminy), mleko matki wystarczy nawet w upały. W przypadku mm też chyba się odchodzi od dopajania wodą, ale tu już nie mam 100% pewności. Też u Hafiji zapewne można o tym poczytać dokładniej. A jeśli chodzi o to co się dzieje po pierwszym półroczu, a dokładniej jak dziecko wykaże oznaki do rozszerzania diety, to spokojnie można już wprowadzać kubeczek lub łyżeczkę. Także da się bez butelki, choć podejrzewam, że pod pewnymi względami jest ona całkiem wygodna.

[Sandam13]

Witam się i ja w ten paskudny dzień.. Ale niech narazie pada byleby w sobotę była pogoda w miarę! Nie mogę uwierzyć że do ślubu zostało 6 dni. Wczoraj mieliśmy wizytę teściów i moich rodziców, żeby się poznali trochę wcześniej niż w kościele. Wyszło dużo lepiej niż się spodziewaliśmy! Mimo że są to dwa odrębne światy to jakoś minęło w zgodzie. Moi rodzice byli tym bardzo przejęci, po spotkaniu zaraz miała wiadomości czy nie narobili mi wstydu, czy wszystko było dobrze itd..
W sobotę pierwszy raz jakiś Pan przepuścil mnie w kolejce w sklepie normalnie nie wiedziałam jak się zachować.
Dobrze, że mam wizytę jutro bo ruchy mało co czuje, wczoraj wieczorem tż dał radę obudzić małego i coś tam się poruszał i dzisiaj rano też kilka razy podkreślił swoją obecność ale wydaje mi się że czym bardziej zaawansowana ciąża tym powinno być tego więcej.. Być może to moja wina, bo nie mam czasu przez cały dzień nawet usiąść i odpocząć bo jeszcze trochę spraw do ślubu trzeba dograć.. Zapytam jutro lekarza czy mam się czym martwić czy poprostu mały jest leniwy a da nam popalić po przyjściu na świat martwi mnie też trochę moja waga od 3 tygodni regularnie lecę z wagi.. Miałam już prawie 54kg wczoraj miałam 50.9kg. Myślę że to przez tą dietę cukrzycową, po wizycie u diabetologa w czwartek to już wogole mam dość tej cukrzycy, lekarz zarzucił mi że się głodzę, niewiem na jakiej podstawie.. Straszył insuliną choć wcale nie mam takich skoków odkąd się pilnuję.. Mam rozpisane wizyty do samego rozwiązania.. Mam już tego po dziurki w nosie i chyba jednak nasz brzdąc będzie musiał zostać jedynakiem, mimo że plany były inne a i rząd chce płacić jakieś premie za szybkie urodzenie drugiego dziecka.
Wyprawka u nas kompletnie nie rusza do przodu, myślę że po ślubie się za wszystko weźmiemy..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

[asiaczek]

Odowska,a jak się zaopatrujesz na rozszerzanie diety? Po 6 m-cu czy wcześniej? Wiem,że te tematy dopiero przed nami, ale u mnie w rodzinie jest mała alergiczka,jej mama jest dietetyczką i aż się zdziwiłam,że trzyma się starych zasad,że od 4ego miesiąca rozszerza się dietę.

A dla synka mam pościel 120x90 i jest wystarczająca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez Sandam13

Witam się i ja w ten paskudny dzień.. Ale niech narazie pada byleby w sobotę była pogoda w miarę! Nie mogę uwierzyć że do ślubu zostało 6 dni. Wczoraj mieliśmy wizytę teściów i moich rodziców, żeby się poznali trochę wcześniej niż w kościele. Wyszło dużo lepiej niż się spodziewaliśmy! Mimo że są to dwa odrębne światy to jakoś minęło w zgodzie. Moi rodzice byli tym bardzo przejęci, po spotkaniu zaraz miała wiadomości czy nie narobili mi wstydu, czy wszystko było dobrze itd..
W sobotę pierwszy raz jakiś Pan przepuścil mnie w kolejce w sklepie normalnie nie wiedziałam jak się zachować.
Dobrze, że mam wizytę jutro bo ruchy mało co czuje, wczoraj wieczorem tż dał radę obudzić małego i coś tam się poruszał i dzisiaj rano też kilka razy podkreślił swoją obecność ale wydaje mi się że czym bardziej zaawansowana ciąża tym powinno być tego więcej.. Być może to moja wina, bo nie mam czasu przez cały dzień nawet usiąść i odpocząć bo jeszcze trochę spraw do ślubu trzeba dograć.. Zapytam jutro lekarza czy mam się czym martwić czy poprostu mały jest leniwy a da nam popalić po przyjściu na świat martwi mnie też trochę moja waga od 3 tygodni regularnie lecę z wagi.. Miałam już prawie 54kg wczoraj miałam 50.9kg. Myślę że to przez tą dietę cukrzycową, po wizycie u diabetologa w czwartek to już wogole mam dość tej cukrzycy, lekarz zarzucił mi że się głodzę, niewiem na jakiej podstawie.. Straszył insuliną choć wcale nie mam takich skoków odkąd się pilnuję.. Mam rozpisane wizyty do samego rozwiązania.. Mam już tego po dziurki w nosie i chyba jednak nasz brzdąc będzie musiał zostać jedynakiem, mimo że plany były inne a i rząd chce płacić jakieś premie za szybkie urodzenie drugiego dziecka.
Wyprawka u nas kompletnie nie rusza do przodu, myślę że po ślubie się za wszystko weźmiemy..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

wow, to już 6dni! pamiętam jak ja odliczałam pokazują piękną pogodę na sobotę, będzie idealnie
wiele kobiet chudnie po wprowadzeniu diety cukrzycowej, jak maluch dobrze rośnie to nie przejmowałabym się wagą, choć oczywiście najlepiej dopytać lekarza

[asiaczek]

Sandam, ale blisko do ślubu może mały w jakiś sposób czuje Twój stres przedślubny(bo pewnie taki stres jest? ) i dlatego mniej się rusza? Albo dobrze go lulasz będąc na wysokich obrotach. Dobrze, że masz jutro wizytę. Zapytaj o wszystko lekarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Bursztynku, pamietam jak wspiminalas o tej koleżance - wielkie brawa dla niej !
A z tą wypłatą to wiesz.... ja nie odzyskalam pieniędzy, to co mi dał to tak na prawde i doslownie 1/100 tego co jest mi winien....
Przeczytalam o tej dziewczynie z fb, i od razu wyrzucilam to z głowy. Nie mogę myslec o takich rzeczach bo zwariuje
Karolinko, super że sie odezwalas ! Fajnie, że byliscie w tym centrum, te mebelki sa ekstra my na taki park nie mamy miejsca niestety
Emma ta kura do karmienia mega hahaha torba sliczna.
Apali witaj !
Kitosa, dasz rade z cukrzycą juz niedużo zostalo do końca.
Co do torby do wózka, to uwazacie, że trzeba kupic jakas dodatkową, bo te co są w kompletach są za małe ? Czy chodzi o cos innego ?
Kocie - witamy na l4
Powiem Wam, że tak cydownie sie czyta o tych wyprawkowych rzeczach, o tych pieknych pieluszkach, kurach, rogalach, butelkach..... aż mnie za serce bierze zale, że nie odzyskalam nadal tych pieniędzy, moglabym tyle kupic rzeczy dla Rozalki a tak to muszę liczyć grosz do grosza, i nie wiem nadal czy na wszystko Nam starczy każdego dnia mam ochotę rozszarpac tego gnoja na strzępy... mam ochote wrzeszczeć i płakać....
Dzień pochmurny oczywiście...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kropka_nad_i]

Dzień dobry Dziewczyny! Mój brzuch dzisiaj troche lepiej, chociaż jak sięszybko poruszam to się napina. Mam nadzieję że sięto poprawi i wytrzymam do czwartku do wizyty. Dzisiaj mam też spotkanie z położną, to może ona coś zaradzi...

Napisane przez fioletowe okulary

Dziewczyny co do poduszek do karmienia- wiem że wiele z Was kupowało poduszki ciążowe do spania. te w kształcie litery C idealnie nadają się do karmienia! wystarczy się nią ciasno owinąć dookoła na wysokości brzucha, podpatrzone wczoraj u koleżanki

Jeszcze mogę Wam polecić zamówienie sobie ze strony Bebiko darmowego termofora z pestek z wiśni, mi bardzo szybciutko go przystali. Podobno jest bardzo przydatny przy kp do okładów ciepłych czy zimnych. Ciepłe okłady-wystarczy termofor podgrzać na pół minutki w mikrofali albo piekarniku, a zimne- schłodzić w lodówce. Chyba że Ameryki nie odkryłam i Wy juz termoforki macie?? Coś jeszcze polecicie z takich darmowych gadzetów?

Jaki wymiar kołderki czy też pościeli kupujecie do standardowego łóżeczka? Sa tak różne wymiary ze zgłupiałam...120X90. 120x70 135x115 .....

Ja mam taką wielką nieporęczną poduchę do spania, zrzucałabym wszystko ze stolika i dookoła gdybym miała się nią owinąć. Więc ona zostaje w łóżku a rogalik zabiorę do szpitala, i będzie taki podręczny w salonie.

Ja zarejestrowałam się na Bebiko, Hipp, BoboVita jakiś czas temu i czekam nadal na te paczki darmowe Napisali wszędzie, że to może ok. 4 tygodnie potrwać... A jak długo Ty czekałaś?

A i dla dziewczyn zainteresowanych, jeżeli macie kartę Rossnę to od 33tc (chyba jakoś tak) jest paczka pampersów za 1 gorsz! I w ogóle z kartą Rossnę dostajęza każdym razem jakieś próbki. Więc kosmetyków narazie nie kupuję tylko będę próbować co najlepsze dla Małego!

Napisane przez RudyKotBialyKot

Fioletowe - super że wspomniałaś o tym, że poduszkę do spania można używać jak rogala do karmienia ja właśnie mam zamiar tak robić, żeby nie gromadzić za dużo rzeczy. Co prawda poduszka dopiero do mnie idzie bo do tej pory jakoś dawałam radę ze spaniem ale w ostatnim czasie tak mi brzuch urósł że zamówiłam poduche bo się strasznie nie wysypiam ostatnio
Co do wymiarów pościeli to ja nie mam pojęcia bo jeszcze łóżeczka nie wybraliśmy

Ja się witam w moim pierwszym dniu zwolnienia - wstałam rano jakbym szła do pracy i teraz nie wiem co ze sobą zrobić w sumie mam leżeć i odpoczywać ale już widzę że będzie ciężko bo nie lubię takiej bezczynności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witam na zwolnieniu

Napisane przez Sandam13

Witam się i ja w ten paskudny dzień.. Ale niech narazie pada byleby w sobotę była pogoda w miarę! Nie mogę uwierzyć że do ślubu zostało 6 dni. Wczoraj mieliśmy wizytę teściów i moich rodziców, żeby się poznali trochę wcześniej niż w kościele. Wyszło dużo lepiej niż się spodziewaliśmy! Mimo że są to dwa odrębne światy to jakoś minęło w zgodzie. Moi rodzice byli tym bardzo przejęci, po spotkaniu zaraz miała wiadomości czy nie narobili mi wstydu, czy wszystko było dobrze itd..
W sobotę pierwszy raz jakiś Pan przepuścil mnie w kolejce w sklepie normalnie nie wiedziałam jak się zachować.
Dobrze, że mam wizytę jutro bo ruchy mało co czuje, wczoraj wieczorem tż dał radę obudzić małego i coś tam się poruszał i dzisiaj rano też kilka razy podkreślił swoją obecność ale wydaje mi się że czym bardziej zaawansowana ciąża tym powinno być tego więcej.. Być może to moja wina, bo nie mam czasu przez cały dzień nawet usiąść i odpocząć bo jeszcze trochę spraw do ślubu trzeba dograć.. Zapytam jutro lekarza czy mam się czym martwić czy poprostu mały jest leniwy a da nam popalić po przyjściu na świat martwi mnie też trochę moja waga od 3 tygodni regularnie lecę z wagi.. Miałam już prawie 54kg wczoraj miałam 50.9kg. Myślę że to przez tą dietę cukrzycową, po wizycie u diabetologa w czwartek to już wogole mam dość tej cukrzycy, lekarz zarzucił mi że się głodzę, niewiem na jakiej podstawie.. Straszył insuliną choć wcale nie mam takich skoków odkąd się pilnuję.. Mam rozpisane wizyty do samego rozwiązania.. Mam już tego po dziurki w nosie i chyba jednak nasz brzdąc będzie musiał zostać jedynakiem, mimo że plany były inne a i rząd chce płacić jakieś premie za szybkie urodzenie drugiego dziecka.
Wyprawka u nas kompletnie nie rusza do przodu, myślę że po ślubie się za wszystko weźmiemy..

Wysłane z mojego SLA-L22 przy użyciu Tapatalka

Sandam to pewnie wszystko stresy! Ale za 6 dni już będzie po wszystkim! Uważaj tylko na siebie, teraz to powinnaś odpowczywać, zrobić sobie paznokcie i czekać na ślub wiem wiem, niemożliwe

Napisane przez zUa_tysica

Bursztynku, pamietam jak wspiminalas o tej koleżance - wielkie brawa dla niej !
A z tą wypłatą to wiesz.... ja nie odzyskalam pieniędzy, to co mi dał to tak na prawde i doslownie 1/100 tego co jest mi winien....
Przeczytalam o tej dziewczynie z fb, i od razu wyrzucilam to z głowy. Nie mogę myslec o takich rzeczach bo zwariuje
Karolinko, super że sie odezwalas ! Fajnie, że byliscie w tym centrum, te mebelki sa ekstra my na taki park nie mamy miejsca niestety
Emma ta kura do karmienia mega hahaha torba sliczna.
Apali witaj !
Kitosa, dasz rade z cukrzycą juz niedużo zostalo do końca.
Co do torby do wózka, to uwazacie, że trzeba kupic jakas dodatkową, bo te co są w kompletach są za małe ? Czy chodzi o cos innego ?
Kocie - witamy na l4
Powiem Wam, że tak cydownie sie czyta o tych wyprawkowych rzeczach, o tych pieknych pieluszkach, kurach, rogalach, butelkach..... aż mnie za serce bierze zale, że nie odzyskalam nadal tych pieniędzy, moglabym tyle kupic rzeczy dla Rozalki a tak to muszę liczyć grosz do grosza, i nie wiem nadal czy na wszystko Nam starczy każdego dnia mam ochotę rozszarpac tego gnoja na strzępy... mam ochote wrzeszczeć i płakać....
Dzień pochmurny oczywiście...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja chciałabym sobie kupić taką torbę oddzielną, która nie wygląda jak torba na pieluchy. Którą będę mogła np. zabrać do lekarza, albo do znajomych. Ale jest to dodatkowy wydatek, więc albo pójdzie w odstawkę, albo kupię w późniejszym czasie albo zażyczę sobie od kogoś (w lipcu mam urodziny więc jak znalazł )
Kochana póki co rób listę, później zrób listę priorytetów i jak tylko będziesz mieć kasę to będziesz wiedzieć, co kupić jeszcze a co już masz.
Ja np. w tych moich koszykach zakupowych to co chwilę coś zmieniam- bo tu znalazłam gdzieś taniej, bo tu stwierdzam że może się nie przydać a mogę dokupić w późniejszym czasie, etc.

Gadaliśmy z mężem i stwierdziliśmy, że nianię kupimy jak Mały będzie już z nami. Na początku to i tak nie będę spuszczać z niego oka więc po co teraz to kupować. A tak to zawsze teraz jeden wydatek mniej- odciąży budżet na najbliższe miesiące. Więc może u Was też znajdą się takie rzeczy?

[emma90]

Napisane przez zUa_tysica

Bursztynku, pamietam jak wspiminalas o tej koleżance - wielkie brawa dla niej !
A z tą wypłatą to wiesz.... ja nie odzyskalam pieniędzy, to co mi dał to tak na prawde i doslownie 1/100 tego co jest mi winien....
Przeczytalam o tej dziewczynie z fb, i od razu wyrzucilam to z głowy. Nie mogę myslec o takich rzeczach bo zwariuje
Karolinko, super że sie odezwalas ! Fajnie, że byliscie w tym centrum, te mebelki sa ekstra my na taki park nie mamy miejsca niestety
Emma ta kura do karmienia mega hahaha torba sliczna.
Apali witaj !
Kitosa, dasz rade z cukrzycą juz niedużo zostalo do końca.
Co do torby do wózka, to uwazacie, że trzeba kupic jakas dodatkową, bo te co są w kompletach są za małe ? Czy chodzi o cos innego ?
Kocie - witamy na l4
Powiem Wam, że tak cydownie sie czyta o tych wyprawkowych rzeczach, o tych pieknych pieluszkach, kurach, rogalach, butelkach..... aż mnie za serce bierze zale, że nie odzyskalam nadal tych pieniędzy, moglabym tyle kupic rzeczy dla Rozalki a tak to muszę liczyć grosz do grosza, i nie wiem nadal czy na wszystko Nam starczy każdego dnia mam ochotę rozszarpac tego gnoja na strzępy... mam ochote wrzeszczeć i płakać....
Dzień pochmurny oczywiście...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Do mojego wózka nie mam torby w zestawie, można dokupić dodatkowo, ale jest wyjątkowo droga w la millou są tańsze i ładniejsze niż joolz

A co do wydatków tak jak Kropka pisze, zrób listę priorytetów i najlepiej nie myśleć co byłoby gdyby na zwolnieniu też dostaję odczuwalnie mniej niż przed, ale nawet się nie zastanawiam jakby to było, bo szkoda czasu

[odowska]

Sandam13

Ja nie wiem, jak to się dzieje, ale chyba jest taka reguła, że kobiety chudną przed ślubem Ale u Ciebie faktycznie może być wina diety cukrzycowej. Przytulam mocno!

Napisane przez asiaczek

Odowska,a jak się zaopatrujesz na rozszerzanie diety? Po 6 m-cu czy wcześniej? Wiem,że te tematy dopiero przed nami, ale u mnie w rodzinie jest mała alergiczka,jej mama jest dietetyczką i aż się zdziwiłam,że trzyma się starych zasad,że od 4ego miesiąca rozszerza się dietę.

A dla synka mam pościel 120x90 i jest wystarczająca.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Póki co najbardziej mnie przekonuje rozszerzanie diety po 6 miesiącach + obserwowanie oznak gotowości (czy siedzi samodzielnie, czy jest chwyt pęsetkowy itp). To rozszerzanie po 4 miesiącu jest zdaje się pokłosiem tego, że kiedyś mm nie było tak bogate w składniki jak teraz i dzieciakom faktycznie brakowało, jeśli były nie na piersi. Ale skład mm się zmienił, wiedza o kp też, więc nie widzę powodu, żeby się tego trzymać. U mnie się bardzo blw sprawdziło, jako metoda rozszerzania diety i drugi raz też chcę tak podejść do sprawy. Nie wyobrażam sobie karmienia czteromiesięcznego dziecka na półleżąco. Niebezpieczne mi się to wydaje. Jak Żelko będzie jakiś super sprawny i ewidentnie gotowy wcześniej, to się będę zastanawiać, ale teraz się trzymam myśli, że rozszerzamy nie wcześniej niż pod koniec stycznia - akurat sezon na brokuła

[asiaczek]

Zua,to słabe pocieszenie w czasach gdy jest tyle pięknych przedmiotów,do których dostęp mamy nieograniczony,ale dziecku do szczęścia nie potrzebne są gadżety,piękne torby czy nawet kolorowe pieluszki. Wiadomo,że każdy by chciał mieć wszytko najładniejsze,w swoim guście lecz najważniejsze co możemy dać to miłość i troska, i nasz spokój, bo dziecko wyczuwa wszystko. A jak już dzidziuś się urodził to jakoś wiele rzeczy schodzi na drugi plan, szał zakupów mija,inne tematy są na tapecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emma90]

Napisane przez asiaczek

Zua,to słabe pocieszenie w czasach gdy jest tyle pięknych przedmiotów,do których dostęp mamy nieograniczony,ale dziecku do szczęścia nie potrzebne są gadżety,piękne torby czy nawet kolorowe pieluszki. Wiadomo,że każdy by chciał mieć wszytko najładniejsze,w swoim guście lecz najważniejsze co możemy dać to miłość i troska, i nasz spokój, bo dziecko wyczuwa wszystko. A jak już dzidziuś się urodził to jakoś wiele rzeczy schodzi na drugi plan, szał zakupów mija,inne tematy są na tapecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

dokładnie to jest najważniejsze

[zUa_tysica]

Dziewczyny, dziękuję za slowa pocieszenia Pewnie inaczej bym podchodziła, gdyby nie chodziło o coś, co mi sę należy, co jest moje, a to chodzi o na prawde duże pieniądze, nie 10 tys. tylko dużo dużo więcej..... Wszystko co mieliśmy mu pozyczyliśmy, ech... no mam takie momenty gorsze, chciałabym po prostu mieć to co moje, a nie zadręczac sie takimi myslami jak teraz. Najbardziej mnie wkurza to, że on jest taki nietykalny, nie wiem co powiedziec lub zrobić żeby te pieniądze szybko odzyskać, jestem bezradna Ale co zrobić.
Co do tych toreb do wózków to patrzyłam na tą z babyOno - nie jest taka mocno droga, więc może się skuszę. Jeszcze jakieś propozycje macie?

[ovejita]

Napisane przez RudyKotBialyKot

Fioletowe - super że wspomniałaś o tym, że poduszkę do spania można używać jak rogala do karmienia ja właśnie mam zamiar tak robić, żeby nie gromadzić za dużo rzeczy. Co prawda poduszka dopiero do mnie idzie bo do tej pory jakoś dawałam radę ze spaniem ale w ostatnim czasie tak mi brzuch urósł że zamówiłam poduche bo się strasznie nie wysypiam ostatnio
Co do wymiarów pościeli to ja nie mam pojęcia bo jeszcze łóżeczka nie wybraliśmy

Ja się witam w moim pierwszym dniu zwolnienia - wstałam rano jakbym szła do pracy i teraz nie wiem co ze sobą zrobić w sumie mam leżeć i odpoczywać ale już widzę że będzie ciężko bo nie lubię takiej bezczynności

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka poduszkę zamówiłaś?
I witamy w gronie na L4

Napisane przez kropka_nad_i

Dzień dobry Dziewczyny! Mój brzuch dzisiaj troche lepiej, chociaż jak sięszybko poruszam to się napina. Mam nadzieję że sięto poprawi i wytrzymam do czwartku do wizyty. Dzisiaj mam też spotkanie z położną, to może ona coś zaradzi...

Ja zarejestrowałam się na Bebiko, Hipp, BoboVita jakiś czas temu i czekam nadal na te paczki darmowe Napisali wszędzie, że to może ok. 4 tygodnie potrwać... A jak długo Ty czekałaś?

A i dla dziewczyn zainteresowanych, jeżeli macie kartę Rossnę to od 33tc (chyba jakoś tak) jest paczka pampersów za 1 gorsz! I w ogóle z kartą Rossnę dostajęza każdym razem jakieś próbki. Więc kosmetyków narazie nie kupuję tylko będę próbować co najlepsze dla Małego!



Witam na zwolnieniu



Sandam to pewnie wszystko stresy! Ale za 6 dni już będzie po wszystkim! Uważaj tylko na siebie, teraz to powinnaś odpowczywać, zrobić sobie paznokcie i czekać na ślub wiem wiem, niemożliwe



Ja chciałabym sobie kupić taką torbę oddzielną, która nie wygląda jak torba na pieluchy. Którą będę mogła np. zabrać do lekarza, albo do znajomych. Ale jest to dodatkowy wydatek, więc albo pójdzie w odstawkę, albo kupię w późniejszym czasie albo zażyczę sobie od kogoś (w lipcu mam urodziny więc jak znalazł )
Kochana póki co rób listę, później zrób listę priorytetów i jak tylko będziesz mieć kasę to będziesz wiedzieć, co kupić jeszcze a co już masz.
Ja np. w tych moich koszykach zakupowych to co chwilę coś zmieniam- bo tu znalazłam gdzieś taniej, bo tu stwierdzam że może się nie przydać a mogę dokupić w późniejszym czasie, etc.

Gadaliśmy z mężem i stwierdziliśmy, że nianię kupimy jak Mały będzie już z nami. Na początku to i tak nie będę spuszczać z niego oka więc po co teraz to kupować. A tak to zawsze teraz jeden wydatek mniej- odciąży budżet na najbliższe miesiące. Więc może u Was też znajdą się takie rzeczy?

Co omawiacie na takich spotkaniach z położną? Ta polozns bedzie przychodzic do Ciebir tez po porodzie?

Jestem ciekawa jak u Was to wyglada, bo u nas jest tylko możliwość spotkania indywidualnego z położną w ramach Szkoły Rodzenia (położna która prowadzi zajęcia będzie też nasza położna środowiskowa). Ale spotkanie odbywa się z inicjatywy mamy, która ma pytania czy wątpliwości, a nie położnej.

Napisane przez asiaczek

Zua,to słabe pocieszenie w czasach gdy jest tyle pięknych przedmiotów,do których dostęp mamy nieograniczony,ale dziecku do szczęścia nie potrzebne są gadżety,piękne torby czy nawet kolorowe pieluszki. Wiadomo,że każdy by chciał mieć wszytko najładniejsze,w swoim guście lecz najważniejsze co możemy dać to miłość i troska, i nasz spokój, bo dziecko wyczuwa wszystko. A jak już dzidziuś się urodził to jakoś wiele rzeczy schodzi na drugi plan, szał zakupów mija,inne tematy są na tapecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pięknie napisane!

[zUa_tysica]

Dziewczyny a jak kupujecie butelki na poczatek, to ile i jakie? Ja nie wiem czy kupic 2x 150 ml czy np jedna wystarczy taka mała i jedną większą 260 ml. Oczywiście chciałabym karmić piersią, więc butelki do ewentualnego dokarmiania.

[nesska89]

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny a jak kupujecie butelki na poczatek, to ile i jakie? Ja nie wiem czy kupic 2x 150 ml czy np jedna wystarczy taka mała i jedną większą 260 ml. Oczywiście chciałabym karmić piersią, więc butelki do ewentualnego dokarmiania.

Ja mam butelki 120, lub 150 ml i na początek przy starszym synku były ok. Koleżanka miała 90 ml i też chwalila na początek 260 ml może być za duża, a i maleństwo tyle mleka nie potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fioletowe okulary]

Kropka na termofor że strony Bebiko czekałam tydzień, aż się zdziwiłam że tak ekspresowo działają ☺

[zUa_tysica]

Napisane przez nesska89

Ja mam butelki 120, lub 150 ml i na początek przy starszym synku były ok. Koleżanka miała 90 ml i też chwalila na początek 260 ml może być za duża, a i maleństwo tyle mleka nie potrzebuje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Czyli lepiej będzie kupić np dwie butelki 150 ? wrzuciłam do koszyka jedną z aventu i jedną z TT.

[kropka_nad_i]

Napisane przez ovejita

Jaka poduszkę zamówiłaś?
I witamy w gronie na L4


Co omawiacie na takich spotkaniach z położną? Ta polozns bedzie przychodzic do Ciebir tez po porodzie?

Jestem ciekawa jak u Was to wyglada, bo u nas jest tylko możliwość spotkania indywidualnego z położną w ramach Szkoły Rodzenia (położna która prowadzi zajęcia będzie też nasza położna środowiskowa). Ale spotkanie odbywa się z inicjatywy mamy, która ma pytania czy wątpliwości, a nie położnej.

Pięknie napisane!

To są spotkania z NFZ które przysługują każdej z nas i są darmowe. Wypełniłam deklarację więc ta położna przyjedzie też do nas po porodzie. Spotkania są grupowe raz w tygodniu ( później to chyba nawet dwa razy) i dotyczą tak naprawdę wszystkiego- od omawiania jak przebiega ciąża i poród, przygotowywanie wyprawki, jak wygląda poród w tutejszym szpitalu (ta położna tam pracowała), szczepienia, pierwsza pomoc, etc. tam są przekazywane fajne informacje i dodatkowo mogęz nią po spotkaniu skonsultować jakieś moje obawy, pytania.

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny a jak kupujecie butelki na poczatek, to ile i jakie? Ja nie wiem czy kupic 2x 150 ml czy np jedna wystarczy taka mała i jedną większą 260 ml. Oczywiście chciałabym karmić piersią, więc butelki do ewentualnego dokarmiania.

Ja mam już w domu 1 butelkę 250ml NUK 0-6mcy (wygrałam na warsztatach bezpieczny maluch) i planuję kupić 1 malutką. Chociaż myślę, że jak wszystko pójdzie wg planu to nie będę potrzebować, ew. będzie do mojego mleka jak Tata będzie karmić a ja będę gdzieś poza domem.

[Elaaaa]

Napisane przez asiaczek

Zua,to słabe pocieszenie w czasach gdy jest tyle pięknych przedmiotów,do których dostęp mamy nieograniczony,ale dziecku do szczęścia nie potrzebne są gadżety,piękne torby czy nawet kolorowe pieluszki. Wiadomo,że każdy by chciał mieć wszytko najładniejsze,w swoim guście lecz najważniejsze co możemy dać to miłość i troska, i nasz spokój, bo dziecko wyczuwa wszystko. A jak już dzidziuś się urodził to jakoś wiele rzeczy schodzi na drugi plan, szał zakupów mija,inne tematy są na tapecie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez zUa_tysica

Dziewczyny a jak kupujecie butelki na poczatek, to ile i jakie? Ja nie wiem czy kupic 2x 150 ml czy np jedna wystarczy taka mała i jedną większą 260 ml. Oczywiście chciałabym karmić piersią, więc butelki do ewentualnego dokarmiania.

ja kupuję jedna 150ml i drugą 250ml
właśnie się zastanawiam czy wziąć dwie jednej firmy czy różne

[zUa_tysica]

Napisane przez fioletowe okulary

Kropka na termofor że strony Bebiko czekałam tydzień, aż się zdziwiłam że tak ekspresowo działają ☺

A ja się wlaśnie zarejestrowałam, ale nie wyskoczyło mi nic o gratisach na dzień dobry... Pewnie trzeba zaznaczyć wszystkie zgody, żeby coś wyskoczyło?

[ovejita]

Napisane przez Elaaaa

ja kupuję jedna 150ml i drugą 250ml
właśnie się zastanawiam czy wziąć dwie jednej firmy czy różne

Ja chce kupić 2x150ml ale też mam dylemat czy kupić dwie takie same czy różne. Nie wiem czy taka zmiana butelek jest korzystna dla maluszka, ale z drugiej strony jak z jednej nie będzie chciał pić to może druga bardziej mu podpasuje..

[nesska89]

Napisane przez zUa_tysica

Czyli lepiej będzie kupić np dwie butelki 150 ? wrzuciłam do koszyka jedną z aventu i jedną z TT.

Pewnie ja mam z aventu zestaw 4 butelek. Z tym że miałam guza w piersi i mogę karmić jedna piersią, więc musze być gotowa na mm

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zUa_tysica]

Napisane przez ovejita

Ja chce kupić 2x150ml ale też mam dylemat czy kupić dwie takie same czy różne. Nie wiem czy taka zmiana butelek jest korzystna dla maluszka, ale z drugiej strony jak z jednej nie będzie chciał pić to może druga bardziej mu podpasuje..

No własnie dlatego ja wrzuciłam dwie różne, ale nie pomyślałam o tym, że to może być niekorzystne... i znowu dylemat haha

[Apali]

Też jestem na etapie zamawiania butelek
co myślicie o butelkach medeli ze smoczkiem calma?

koleżanka położna właśnie te butelki polecała przy karmeniu piersią, ale wiem że szpitale są zaopatrzone w laktatory Medeli, może stąd takie nakierunkowanie na tą firmę

[emma90]

Napisane przez Apali

Też jestem na etapie zamawiania butelek
co myślicie o butelkach medeli ze smoczkiem calma?

koleżanka położna właśnie te butelki polecała przy karmeniu piersią, ale wiem że szpitale są zaopatrzone w laktatory Medeli, może stąd takie nakierunkowanie na tą firmę

Kupuję laktator Medeli z tymi butelkami poza tym mam dwie ze szkoły rodzenia: jedną avent i drugą lovi. Więcej na razie nie planuję kupić

[folinka]

Hejo!
Skończyły mi się chwilowo włóczki, czekam też na dostawę zestawu szydełek to jestem

U mnie dziś wreszcie słoneczko po dość długim deszczowym okresie, a w środę wreszcie ma być konkretne ciepło - 22 st Nie mogę się doczekać! Dziś powtórka z grilla

Kochane, miło mi się bardzo Was czyta. Wybaczcie, że do tak niewielu spraw się odnoszę.
Na wszystkie problemy małe i duże życzę dużo sił
I gratuluję coraz bardziej postępujących remontów i wyprawek!

Napisane przez asiaczek

Folinka, podziwiam Cię, że jeszcze wynajdujesz sobie dodatkowe zajęcia Ale może coś w tym jest, że im więcej obowiązków tym lepsza organizacja

Ja niestety ubolewam nad tym,że mój mąż niewiele mi teraz pomaga. O ile wbił sobie do głowy, że mycie podłóg to jego obowiązek to niestety nadal jest strasznym bałaganiarzem a ja potem chodzę i.odkładam wszytko na miejsce. A oliwy do ognia dolewa fakt, że ja i synek też wszystko wszędzie rozkładamy

Na pewno coś w tym jest! Ale też z drugiej strony muszę przyznać, że mój mąż dużo robi w domu czy z dziećmi, jak już czasem wspominałam. Kiedy mieliśmy jedno małe dziecko czy dwoje, to było mi ciężej niż teraz, ale z kolei obydwoje wtedy pracowaliśmy na pełny etat, a jeszcze był okres, że mąż to wręcz po 12-13h nieraz w pracy oczywiście za darmo siedział

Napisane przez MalaGosia88

Witaj!!! Pochwal się efektami szydełkowego szaleństwa

Napisane przez summer_overture

Pochwal się, proszę, efektami twojej pracy, bom bardzo ciekawa )

Już zaraz coś wrzucę. Może kogoś zarażę jednak bakcylem...

Napisane przez summer_overture

Folinko, nie strasz tą swoją diablicą, bo już się boję swojego diabła

Haha! Hm, wiesz, to urok trzeciego dziecka Przy pierwszym dziecku to rzadziej tak bywa, bo człowiek bardziej ma skłonności do bycia nadopiekuńczym, choć oczywiście nie ma reguły.

Napisane przez norka93

Folinko, uśmiałam się! Jeszcze trochę i złapiesz ją na żyrandolu Pokaż koniecznie swoje szydełkowe dzieła! A na drutach umiesz robić? Chciałabym Ci pogratulować znośnych wyników morfologii, ale chyba nie ma co, prawda? Odnośnie Lansinoh, to ja będę chciała jeszcze hartować sutki przed porodem, żeby mi potem nie popękały jak bańka mydlana. Lanolina jest świetna na spękane dłonie zimą.

Haha, na szczęście nie mam żyrandoli! Ale na serio to oczy już mam dookoła głowy. Zwłaszcza na piętrze, żeby nie było nieszczęścia, jak okno otwarte i by sobie coś podstawiła...
Pokażę! Jako dzieciak z babciami obydwoma coś tam dłubałam na drutach i w szkole też, i nieźle mi szło, więc myślę, że bym ogarnęła też, ale jako tako na ten moment nic nie pamiętam. Jak mi się jakiś wzór spodoba gdzieś, to niewykluczone, że i za druty złapię.
Przyjmuję gratulacje Hemoglobinę miałam ostatnio doskonałą 12,8 Kolejne wyniki zobaczę w czw u położnej. A te płytki to tak zawsze nie wiem, co o nich myśleć. Z jednej strony lekarze sieją panikę, że to bardzo źle, a z drugiej jak przychodzi co do czego, to i tak nic się z tym nie robi (bo się nie da) i dopóki są powyżej 100, to sytuacja jest stosunkowo bezpieczna, więc skupia się to jedynie na monitorowaniu, mogę rodzić bezpiecznie naturalnie (pod tym kątem), jedynie nie mogę do wody, bo muszą kontrolować krwawienie
Taaak! Cała rodzinka tą lanolinę w różnych sytuacjach używała

Napisane przez norka93

Przykładowo, w upały nie mam zamiaru katować dziecka i gdy będzie po 30 stopni, to jedynie body w domu, a gołe nóżki niech sobie latają. Ja sama pewnie będę w majtach się pocić.. A nawet i dziecko w samej pieluszce można zostawić, ale to chyba już naprawdę spore upały muszą być?

I chyba znalazłam innego sprzedawcę odnośnie piżam dla ciężarnych i karmiących, bo jego piżamy mają aż UWAGA 98 cm długości! Na moje długie patyki, żeby pod tyłkiem mi się nie kończyło, to idealna długość. Aż czasem myślę czy nie za długa. Sprzedawca na allegro, to Krzysiu-Jarzyna. Ma też ładne ubranka w niewygórowanej cenie.

Przepraszam za ten elaborat i brak emotków gdzie niegdzie, ale pisałam w Wordzie. Za błędy też przepraszam. Muszę być z Wami na bieżąco, bo nie wyrabiam! I przepraszam, jeśli nie odpowiedziałam wszystkim na wszystko.

Mnie ciągle ciekawi, jak to będzie w tym pierwszym miesiącu, jak piszecie, że rożki to za grube, że kocyki cieniusieńkie tylko, a ja ciągle mam w pamięci, że noworodki marzną trochę bardziej.
Ale generalnie nie ma jednego właściwego sposobu ubierania dziecka oczywiście. Trzeba obserwować jak temu naszemu dziecięciu jest - sprawdzać karczek. Takie 1-2 miesięczne dziecię w upały to na bank w samej pieluszce będzie już leżeć albo nawet i bez niej często, żeby unikać odparzeń, na jakiś zabezpieczonym podłożu oczywiście
Ooo, super z piżamami! U Krzysia Jarzyny też od lat kupowałam!
Tak patrzę teraz, że od Hubiego to w końcu nic teraz nie zamówiłam, bo znalazłam też dobre ceny u innych sprzedawców z dobrymi opiniami, a co chwilę coś u któregoś wypatrzyłam, co mi było żal odpuścić, haha. Moja lista zakupów nie byłaby taka typowo wyprawkowa, bo część rzeczy już miałam, ale jakbyście jeszcze chciały zobaczyć, co tam lubię i pokupowałam, to mogę wrzucić.
Daj spokój, nie masz za co przepraszać! Super tyle poczytać

Napisane przez norka93

A jest tutaj ktoś, kto nie kupuje bazy izofix? Chyba było kilka dziewczyn? Ona jest bardziej dla bezpieczeństwa czy wygody?

Ja też nie kupuję. Często fotelik ma taką samą ocenę z bazą czy bez (sporadycznie gorszą z bazą!), więc o ile fotelik jest prawidłowo zamocowany, to można by powiedzieć, że wtedy sprowadza się to do wygody, dla mnie dość drogiej wygody za kilkaset złotych, ale ja mogę powiedzieć, że fotelik zapinam sprawnie i szybko. Pomijając, że przy trzech fotelikach w drugim rzędzie, nie ma szans na zmieszczenie bazy
Tu świetny filmik o zapinaniu, są dwa w sumie, niby wersja amerykańska i europejska, ale w sumie są podobne i w obu są słuszne uwagi.
https://www.youtube.com/watch?v=anmL-syPyy4
https://www.youtube.com/watch?v=ckoDPO_pNrM

Napisane przez Apali

Cześć dziewczyny
już od dawna Was podczytuje ale postanowiłam się dołączyć z racji poruszanych tematów. Sporo mi podpowiedziałyście podczytując po cichu i nieco inspiracji dałyście

Co do kury babci dany, powiedzcie proszę : myślicie, że będzie wygodna do karmienia? rozmawiałam z koleżanką i się śmiała, że i tak musi się sporo nachylać żeby bobaska nakarmić. Inaczej musiałaby mieć kilometrowy cyc . Ale z drugiej strony chyba wszystkie poduszki mają taką podobną wysokość Dlatego wyszukałam nieco inną poduszkę, o innym kształcie. I sama nie wiem
Jakieś rady ?

Witaj
Jak to nie wiedziałaś jak zagadać... Właśnie tak! Przywitać się i jedziemy. Ciekawe, czy zmobilizujesz jeszcze jakieś ukryte mamusie, hihi...
Nie będę obiektywna, bo nie widziałam kury na żywo, ale powiem, że na pewno taka poducha na karmienia musi być niemała, raczej grubsza i twardsza, żeby naprawdę dobrze podpierała dziecko. Dla udanego karmienia naprawdę bardzo ważne jest, żeby mama miała swobodną i wygodną pozycję, czyli żeby nie musiała cały czas utrzymywać ciężaru dziecka na ręce, zwłaszcza w pierwszych tygodniach, gdzie te karmienia często są długie i absolutnie mają prawo takie być!

Napisane przez kitosa

Dziewczyny, u mnie cukrzyca. Dzwoniłam do położnej i na jutro zapisałam się do swojego lekarza. Pewnie mnie skieruje do diabetologa. Mierząc kilka razy dziennie w domu i jedząc wszystko, cukier mam do max. 120, więc mam teorię, że moja trzustka nie wytrzymała tak końskiej dawki cukru, nie mam woreczka żółciowego, więc i trawienie zaburzone. Po prostu muszę ten cukier kontrolować, ciekawe co diabetolog powie.

Trzymaj się! Dasz radę jakby co na pewno, ale może diabetelog nie będzie taki rygorystyczny... Powodzenia!

Napisane przez ovejita

Z tego co kojarzę to chyba Folinka polecała torbę BabyOno, So city ona nie kosztuje milionów monet, a skoro spełnia swoją funkcję to może warto ją rozważyć?
Folinko, popraw mnie proszę jeśli coś przekręciłam

Wszystko się zgadza!
Mam So City - nie jest bardzo pojemna, ale za to zgrabna i ma moc użytecznych kieszonek. Korzystam od ponad roku, często wychodząc też bez dziecka, bo mi szkoda czasu na przekładanie rzeczy.
I So Style teraz czeka na używanie przy dwójce maluchów - już nie taka zgrabna, ale za to pojemna spora torba i wciąż dość elegancka.

Od rana na raty udało mi się to napisać. Jeszcze tylko dzisiejsze posty...
No nie... A tu teraz, kurka, jakaś przerwa techniczna

[zUa_tysica]

Dziewczyny, jeżeli kompletujecie koszyki na allegro u hubiego, to polecam przenieść się na strone babyboom net - jest wszystko to co u hubiego, troche taniej i darmowa wysylka ! Ja póki co przerzuciłam wszystko i wyszło mi już o ponad 20 zł mniej niż na allegro i jeszcze darmowa przesyłka, czyli w sumie już ponad 30 zł taniej !

[emma90]

Folinka pochwal się co uszyłaś!
i zgadzam się, wyniki masz rewelacyjne pozazdrościć