Na lewo, na prawo, w górę i w dół – PMki sukien wybierają krój – PM 2012, cz. IX

[kasia_kuku]

Dziewczynki, zawsze jak Wam smutno i źle, pomyślcie że macie zaplanowane śluby, macie narzeczonych a ja dla mojego TŻ jestem tylko kucharką i sprzątaczką bo przez swoją pasję to się naogląda takich dziewczyn, że aż mi czasem wstyd w lustro patrzeć. Nie ma smutania! )

Maxwellka: ten co JennyAniołek jechała do ślubu

[(kicia)]

jagodziu no tak bo my tu takie we dwie staruchy po 50-tce jesteśmy że nas kryzys wieku średniego dopada

[kasia_kuku]

Napisane przez maxwelka

No to powiem Ci, że z klasą to zrobił. Daj mu rok, żebyś dała radę sprawdzić, czy zmiana jest na stałe. Dopiero potem zaczęłabym na Twoim miejscu myśleć o ślubie...

No nie powiem, trochę zyskał w moich oczach. Tak jak napisałam, czas pokaże ) Szansę na ogólną poprawę dostanie.

[evoonia86]

PM-ki zbierają się spać to chyba i ja zaraz lecę

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

jagodziu no tak bo my tu takie we dwie staruchy po 50-tce jesteśmy że nas kryzys wieku średniego dopada

no wiesz powolutku powolutku już nam się na niego zanosi :P zanim się obejrzymy już dawno będziemy po 50siątce :P takie życie. Mamo co ja piszę filozofka ze mnie nie ma co ;p

[evoonia86]

lecę pod prysznic i do łóżeczka. dobrej nocki

[(kicia)]

a u mnie wybiła 23 czas na rozgrzewkę

ale cały czas jestem z wami bo mam magdę m przed oczami a was na paseczku zminimalizowane

[gosiulka22]

Napisane przez M_ilkaa

Kochane jak macie zamiar przygotować skórę twarzy i ciała do tego Wielkiego Dnia?? regularnie chodzicie do kosmetyczki czy przed samym ślubem planujecie jakieś konkretne zabiegi??
każda z Was decyduje się na profesjonalną makijażystkę??

ja napewno bedę miałą profesjonalna makijażystke w końcu to jedyny raz w życiu
a co do zabiegów to jeszcze nie wiem myslę ze napewno bede bardzo dbac o cere maseczki itp ale myslę ze w domu.. a no i mysłałam o tym że jesli lato będzie fatalne i sie nie opale to przejdę sie kilka razy do solarium

Ale jestem szczęśliwa jeszcze tylko dwa dni i przyjedzie w koncu mój kochany TŻ-cik nie widzielismy się 5 tygodni. teraz cały tydzień bedzie nasz

[M_ilkaa]

Napisane przez kasia_kuku

http://www.google.pl/search?q=justin...w&ved=0CBoQsAQ )

taki pomysł:

[niut0]

PMki nadrobiłam tylko 10 stron, jutro reszta bo już padam

Napisane przez Jamee

Witajcie w nowym wątku

Jestem po badaniach. Wyniki w poniedziałek dopiero Ale oczywiście znowu miałam przeboje z pobieraniem. Najpierw nie umiała znaleźć żyły. Potem jak znalazła i się wbiła to żyła uciekła. Dwie pielęgniarki mi pobierały krew Za ostatnim razem wkłuła się ale krew w pewnym momencie przestała lecieć. I mam cudnego siniaka a boli że szok

eh mnie też tak zawsze pokłują

Napisane przez (kicia)

ja zamawiałam suknie na 13 msc przed ślubem i w takie przesądy nie wierze

ja nawet nie słyszałam takiego przesądu

Napisane przez kasia_kuku

UWAGA, RELACJONUJĘ.
Żeby Was nie trzymać w niepewności: nie oświadczył się. Ale przyszedł odstawiony, w krawacie ( gdzie ja nie mogę go namówić żeby tak na śluby się odpicował! ) z kwiatami dla mnie i dla mamy ( i już w myślach szykowałam wiązankę, bo przez te kwiaty myślałam, że się oświadczy :P) PRZY MOICH RODZICACH ( szok do potęgi trzeciej) powiedział wszystko jak na spowiedzi, w sensie, że planowaliśmy, że się ogarnął, że mnie nie docenił i wie, że mi zrobił ogromną przykrość. ( Moi rodzice w nasz związek się nie wtrącają, bo uważają, że to nasza sprawa więc możecie sobie wyobrazić mine tatusia) Powiedział też że nie chce mnie stracić, że źle zrobił i przemyślał wszystko ( dobę się nie odzywaliśmy, a raczej non stop byliśmy w kontakcie.) I co chyba mi się spodobało najbardziej: że ślub, jeśli jeszcze zdecyduję się dać mu drugą szansę będzie w najszybszym możliwym terminie, wybranym przeze mnie.
No to chyba tyle. Generalnie mnie to nie zdziwiło, że odwalił szopkę, ale cieszy mnie że mam świadków :P W razie czego mogę powiedzieć, że obiecywał. Co zrobię – nie wiem. Na razie na pewno zawieszam temat ślubu, chcę widzieć jego ogólną poprawę. Jeśli zdecyduję się na ślub, to nie wcześniej niż w 2013.

Ciekawa jestem co z jego poprawy wyniknie
Podoba mi się, że masz takie racjonalne podejście do tej sytuacji

Napisane przez czarna_kawa80

juz sie zdziwilam ze w subskrypcjach nie nie nic nowego, a tu prosze nowy wątek

wątek pędzi jak szalony

Napisane przez tenebrosa

Minął już ponad miesiąc od poprzedniego podsumowania, więc podaję kilka aktualnych informacji dotyczących naszego wątku


Obecnie w naszym kalendarzu:

wpisanych jest 147 Panien Młodych, które w 2012 roku chcą powiedzieć TAK

najpopularniejszym ślubnym miesiącem nadal jest czerwiec: aż 37 PMek weźmie w tym miesiącu ślub

zaraz potem znów plasuje się wrzesień: odbędzie się wtedy 27 ślubów

na trzecim miejscu są lipiec i sierpień - odpowiednio 23 i 22 PMek wyjdzie wtedy za mąż

najpopularniejsze daty ślubów to: 1.09.2012 (12 ślubów) i 30.06.2012 (10 ślubów)

mamy już 19 szczęśliwych posiadaczek sukni, a są to:
nena, kicia, maxwelka, magdziaS, Evoonia86, Vesna84, Jamee, Lubcia, Nattiv, eimear, gamariel, Madziuniusia, maruda80, kasiamniam, sztuczka_magiczka, Oriflame_Rybnik, kooocur, ahankara, M_ilkaa

właśnie to samo powiedziała mi dzisiaj p.fotograf tj, że czerwiec i wrzesień to najbardziej popularne miesiące, a byłam pewna, ze czerwiec i sierpień

Napisane przez kindziulindzia

zawsze pamiętam

milka suknia cudo jest niesamowita sama bym taką przymierzyła

miałam Wam pokazać moją bezcenną minę z połowu pierwszej rybki a więc ta dam

mina bezcenna,

[M_ilkaa]

Napisane przez (kicia)

a u mnie wybiła 23 czas na rozgrzewkę

ale cały czas jestem z wami bo mam magdę m przed oczami a was na paseczku zminimalizowane

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------

Napisane przez gosiulka22

ja napewno bedę miałą profesjonalna makijażystke w końcu to jedyny raz w życiu
a co do zabiegów to jeszcze nie wiem myslę ze napewno bede bardzo dbac o cere maseczki itp ale myslę ze w domu.. a no i mysłałam o tym że jesli lato będzie fatalne i sie nie opale to przejdę sie kilka razy do solarium

Ale jestem szczęśliwa jeszcze tylko dwa dni i przyjedzie w koncu mój kochany TŻ-cik nie widzielismy się 5 tygodni. teraz cały tydzień bedzie nasz

o jeju to długo się nie widzieliście!! pewnie tęsknisz jak szalona!

[justyna_g4]

Napisane przez maxwelka

Nie to, żeby mi się spieszyło, bo do czerwca 2013 na pewno się wstrzymamy (koniec mojej umowy o pracę i przedłużenie na czas nieokreślony), ale tak pytam na wszelki wypadek Dobrze wiedzieć, kiedy można się przestać stresować



Oj, to szybko, ale fajnie, bo będziesz młodą mamusią

Napisane przez kasia_kuku

A ja dlatego chciałam ślub " szybko" w 2012 ( ja 22, on 27 ) Bo z moimi problemami najlepiej jak dziecko bym urodziła przed 25 rokiem życia. Chciałam się pocieszyć stanem małżeńskim bez pieluch. Chyba nie muszę dodawać że 3 lata temu mu pasowało.

Zawsze chciałam być młodą mamą. Mój Tż jest najmłodszy z rodzeństwa i w domu mam 4 dzieci (siostra 2 i brat 2 ) często się nimi zajmuje i chyba stąd mu się te chęci wzięły.
Myślę, że jakby nie radykalne poglądy mojej mamy to po zaręczynach byśmy się już starali bo ja zawsze chciałam mieć pierwsze dziecko później ślub. Jeszcze rok wytrzymamy

Napisane przez jagodzia133

Wiesz co tak myślę że 2-3 miesiąc to góra.

Ja nie chciałabym próbować 2-3 miesiące przed bo wolałabym nie być w ciąży na weselu. Nie dlatego "co ludzie powiedzą" ale wolałabym nie narażać swojego nienarodzonego dziecka na stresy. Mimo, iż jestem szczęśliwa i pewna tego co robię wydaje mi się, że i tak to będzie stres...

Napisane przez Jamee

Dziewczyny a mnie ostatnio śnią się przerażające koszmary. Cały czas śni mi się, że mój T. mnie zostawia dla innej. Jestem już tymi snami przerażona. Nie wiem co one znaczą

Mi się ostatnio też śnił koszmar ale z serii ślubnych. Śniło mi się, że wszystko było przygotowane ale jakoś tak dziwna atmosfera była, już mam wychodzić i patrze na swoje paznokcie a one takie krótkie, rozdwojone i brzydkie, niepomalowane nawet. Mówię do kogoś (nie widziałam twarzy), że nie mogę iść do ślubu z takimi paznokciami bo jak to będzie na płycie wyglądało jak będziemy zakładać obrączki. Wyciągam telefon i próbuję dzwonić do siostry mojego Tż (bo ona robi żele) ale nie mogę znaleźć numeru i nie mogę się dodzwonić. Na szczęście się obudziłam bo strach się bać co było dalej

Napisane przez Madziuniusia

niesamowita dziewczyna można pogratulować wyczucia


dziewczyny rozmawiałam dzisiaj z moim TŻ o tej PM co w piątek ślub odwoływała bo jej TŻ bzyknął tancerkę....
Mój TŻ stwierdził, że głupota z odwołaniem ślubu, bo to był wieczór kawalerski, alkohol, zero uczuć, sam sex. I w sumie to poniekąd ma rację. I ja chyba też ślubu bym nie odwołała. Po prostu pewnie bym była niezadowolona z takiego obrotu sprawy. Ale jeśli na codzień w ich związku było super, skoro mieli brać ślub to ja bym ślubu nie odwoływała.

Ja nie powiem, że nie wybaczyłabym zdrady. Ślub na pewno bym odwołała i na pewno "on" przeszedłby przy mnie piekło za to ale pewnie w końcu bym wybaczyła tylko nie wiem czy by wytrzymał życie ze mną bo jestem bardzo pamiętliwa.
Byłam kiedyś w sytuacji, że żonaty facet chciał być ze mną. Na początku nie wiedziałam, że ma żonę, chciał się umówić na piwo i jak wsiadłam do jego samochodu to zobaczyłam fotelik wtedy zaczęłam pytać i z nim rozmawiać. Okazało się, że był bardzo przygnębiony, przyznał się, że chciał zdradzić żonę ze mną, ze między nimi jest ciężko bo jakiś czas temu ona poroniła drugie dziecko. Wypiłam piwo i pojechał do domu. Od tego czasu widziałam się z nim parę razy jak chciał porozmawiać ale tylko w charakterze koleżanki bo nigdy między nami do niczego nie doszło ale on widocznie chciał. Ale do czego dążę...zdrada może mieć różne podstawy i różnie można na nią patrzeć. Z kolei nienawidzę tłumaczenia alkoholem bo dla mnie to jest żądne wytłumaczenie...kurde jak nie umiesz pić to nie pij i tyle.

Napisane przez (kicia)

jagodziu no tak bo my tu takie we dwie staruchy po 50-tce jesteśmy że nas kryzys wieku średniego dopada

Każda z nas chyba ma takie dni ale zawsze przechodzą i teraz też na pewno tak będzie

[jagodzia133]

ja mam jutro wolne i mogę troszkę dłużej pospać ale to też nie za długo bo z psami muszę wyjść więc powolutku szykuje się spaciu ;p

[M_ilkaa]

Napisane przez jagodzia133

ja mam jutro wolne i mogę troszkę dłużej pospać ale to też nie za długo bo z psami muszę wyjść więc powolutku szykuje się spaciu ;p

mnie piesek tez regularnie rano budzi

[gosiulka22]

Napisane przez M_ilkaa

dziewczyny wierzcie mi lub nie ale czuję się w niej bosko !!! od razu się zakochałam!! i mój rozmiar i te tiule takie leciutkie po prostu ideał!

sukni naprawdę sliczna, ciekawa jestem jak w niej wyglądasz

Napisane przez M_ilkaa

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:06 ----------


o jeju to długo się nie widzieliście!! pewnie tęsknisz jak szalona!

tęsknie okropnie!! kurcze ale u nas juz tak jest TŻ będzie tak napewno pracował jeszcze do slubu ale podejrzewam że bedzie to dłużej. Planuje 3 lata jeszcze a potem najwyżej w kraju..
po takim długim rozstaniu to go nie wypuszcze przez tydzien już mam tyle planów co bedziemy robic ze sie boje ze czasu nie wystarczy

[(kicia)]

Napisane przez jagodzia133

ja mam jutro wolne i mogę troszkę dłużej pospać ale to też nie za długo bo z psami muszę wyjść więc powolutku szykuje się spaciu ;p

śpij śpij koło 10 dzwonię do jubilera i dam Ci znać czy przyjadę czy nie

[__Paulinka__]

Napisane przez justyna_g4

Ja nie powiem, że nie wybaczyłabym zdrady. Ślub na pewno bym odwołała i na pewno "on" przeszedłby przy mnie piekło za to ale pewnie w końcu bym wybaczyła tylko nie wiem czy by wytrzymał życie ze mną bo jestem bardzo pamiętliwa.
Byłam kiedyś w sytuacji, że żonaty facet chciał być ze mną. Na początku nie wiedziałam, że ma żonę, chciał się umówić na piwo i jak wsiadłam do jego samochodu to zobaczyłam fotelik wtedy zaczęłam pytać i z nim rozmawiać. Okazało się, że był bardzo przygnębiony, przyznał się, że chciał zdradzić żonę ze mną, ze między nimi jest ciężko bo jakiś czas temu ona poroniła drugie dziecko. Wypiłam piwo i pojechał do domu. Od tego czasu widziałam się z nim parę razy jak chciał porozmawiać ale tylko w charakterze koleżanki bo nigdy między nami do niczego nie doszło ale on widocznie chciał. Ale do czego dążę...zdrada może mieć różne podstawy i różnie można na nią patrzeć. Z kolei nienawidzę tłumaczenia alkoholem bo dla mnie to jest żądne wytłumaczenie...kurde jak nie umiesz pić to nie pij i tyle.

Ten facet tez zachowal sie jak ostatni egoista... to, ze zona stracila dziecko to powod do zdrady? to jej wina? Ona zapewne cierpi bardziej niz on! Dobrze, ze nic miedzy Wami nie bylo, bo niepotrzebne klopoty by tylko z tego wyszly.


ide spac dobranoc

[M_ilkaa]

Napisane przez gosiulka22

sukni naprawdę sliczna, ciekawa jestem jak w niej wyglądasz



tęsknie okropnie!! kurcze ale u nas juz tak jest TŻ będzie tak napewno pracował jeszcze do slubu ale podejrzewam że bedzie to dłużej. Planuje 3 lata jeszcze a potem najwyżej w kraju..
po takim długim rozstaniu to go nie wypuszcze przez tydzien już mam tyle planów co bedziemy robic ze sie boje ze czasu nie wystarczy

my w tygodniu też się rzadko widzimy , ale zawsze na weekendy. Na weekendy też zawsze mamy tyle planów a tu ciach i weekend się skończył
ale za kilkanaście lat pewnie jako stare małżeństwo będziemy chcieli osobno na wakacje wyjeżdżać - żartuje oczywiście !!

[(kicia)]

Napisane przez gosiulka22

sukni naprawdę sliczna, ciekawa jestem jak w niej wyglądasz



tęsknie okropnie!! kurcze ale u nas juz tak jest TŻ będzie tak napewno pracował jeszcze do slubu ale podejrzewam że bedzie to dłużej. Planuje 3 lata jeszcze a potem najwyżej w kraju..
po takim długim rozstaniu to go nie wypuszcze przez tydzien już mam tyle planów co bedziemy robic ze sie boje ze czasu nie wystarczy

ja się po 2 tyg muszę przestawić znowu że TŻ pracuje

[M_ilkaa]

jak już mam sukienusie to czas zacząć poszukiwania odpowiedniej fryzury marzyłam o warkoczu, ale do tej sukni to zdecydowanie nie będzie pasowało. Na szyi mam pieprzyka i nie chciałabym go pokazywać dlatego myślę o takim bezpośrednio nad szyją a z przodu gładko.

[jagodzia133]

Napisane przez (kicia)

śpij śpij koło 10 dzwonię do jubilera i dam Ci znać czy przyjadę czy nie

ooooo właśnie tak tak tak czekam na inf no to idę spać mam motywację dobranoc

[M_ilkaa]

co do kosmetyczki, o którą Was wcześniej pytałam to ja już zaczęłam regularne zabiegi : najpierw peeling kawitacyjny , a teraz w sobotę idę na peeling migdałowy podobno dobry nawet dla wrażliwej cery
suknia jest "powycinana" więc obowiazkowo skóra na plecach, ramionach musi być idealna

[(kicia)]

zrobiłam te ćwiczenia uff sprobowałam jeszczę tych ćwiczeń 8 minut od Paulinki i neny i padam

[M_ilkaa]

Napisane przez (kicia)

zrobiłam te ćwiczenia uff sprobowałam jeszczę tych ćwiczeń 8 minut od Paulinki i neny i padam

klask i:

[(kicia)]

dobra czas na prysznic i do łózia


aaa jutro rano jedziemy (mam nadzieję po obraczki )

dobranoc

[M_ilkaa]

najpiękniejsze ślubne fryzury

http://slub-wesele.com/forum/viewtopic.php?t=846

[M_ilkaa]

najpiękniejsze ślubne bukiety

[M_ilkaa]

jak widać można mieć nawet bukiet na pupie
zapisałam się przed chwilą na kurs dla par młodych w "Pięknym Dniu", ciekawa jestem ich rad dotyczących pozowania

[Wiktusiaczek]

Jestem i ja Nowy wątek nadrobiony, stary doczytany

Napisane przez kindziulindzia

biała armia będzie działać od nocy poślubnej do końca podróży poślubnej

Napisane przez kooocur

Mam brata bliźniaka..
Moja mama miała brata bliźniaka..
Moja babcia miała brata bliźniaka......


Jaka jest szansa????

Ale mnie korciło, żeby napisać żadna

Pękający lakier: ja mam z Vipery grafitowy i maluję nim na złotym z Inglota- wychodzi genialna panterka (kocham panterkę)

kasia_kuku: niezła telenowela, no i teraz oby już się układało...

M_ilkaa: śliczna, gratuluję

Na resztę już nie mam sił odpisywać... Masakra....

[Oriflame_Rybnik]

Witajcie,ja wstałam o 5,poszykowałam się teraz piję kawkę i zaraz wybywam na autobus...Miłego dnia