Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 3

[asienka213]

Ja tez sie zegnam

[bebe97]

No własnie, nie zaczaiłam, co w tym dziwnego że jest wątek mamuś lipcowych? ani nie zauważyłam postu margo, że będzie synek (gratulacje!) Ale zwalam to na karb mojego ciążowego mózgu, ostatnio dużo rzeczy mi umyka

A tak w ogóle to zazdroszczę każdej mamusi z osobna i wszystkim razem poznania płci - jakby ktoś mi tego bronił, nie? I gdy czytam, że będzie synek, jak dzisiaj u Lewek, to sobie myślę, ale fajnie, tez bym chciała drugiego synka, a potem czytam, że Magduś ma dziewczynkę i myślę, o nie, dziewczynka, ja też chcę. Nie czaję co się ze mną dzieje

A jeszcze za ścianą mam dwutygodniowego noworodka Jak słyszę, że płacze, to samej mi się chce ryczeć, bo tak zazdroszczę sąsiadce że ma już swoje dziecko przy sobie, a ja muszę czekać ponad 5 miesięcy Z drugiej strony pasuje mi stan bycia w ciąży, uwielbiam czuć ruchy maleństwa. I weź tu zrozum ciężarną

Dzisiaj z kumpelka ciężarówką byłyśmy na zakupach i kupiłyśmy m.in. te same zestawy ciążowe - belgijską biała i krówkową magnetic taka wielką 370 gram a co się będziemy rozdrabniać

[Edzia400]

Napisane przez asienka213

racja, ja nie zmarzluch a przy porodzie trzeslam sie jak galareta Warto pomyslec o jakims cieplejszym odzieniu

ja po porodzie sie tak trzesłam , połozna mnie 2 kołdrami okryła jesuu ale ja głodna byłam ... dobrze ze mi zachomikowały obiad tak szybko to ja w zyciu nie jadłam jak po porodzie

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez justine_87

Niestety badanie nie wyszło, bo zwymiotowałam
Nadal - mimo 6mc mam poranna mdłości, a w połączeniu z glukozą na czczo i strasznie śmierdzącym starszym panem obok w wąskiej poczekalni... to musiało się tak skończyć. Pan nie był chory - po prostu nie mył się z min. tydzień
Będę miała tylko dwa wskaźniki - na czczo i po godzinie... Zobaczymy, co powie na to mój gin.

Dzisiaj przkonałam się także, jak kobieta może tępić kobietę...
Na drzwiach gabinetu wisi duża kartka z informacją, że osoby na badanie glukozy wchodzą jako pierwsze poza kolejnością, to oczywiście babka zrobiła awanturę, że mnie nie przepuści (krew pobierają w godz. 7:10 - 9:00, więc, żeby wykonać badania po godzinie i po dwóch muszę wejść na samym początku - to samo jej powiedziałam).
A kobieta ok. 40-latnia zaczęła wywody, że jej nikt nie ustępował, że ciąża to nie choroba. Na to wtórowała jej... matka, która zaczęła krzyczeć, że ona córce zajęła kolejkę o 5:30, bo córeczka musi szybko jechać do pracy, bo jest... NAUCZYCIELKĄ i dzieci nie mogą czekać.
O 7:09 mamusia weszła do gabinetu spytać się, czy już można wchodzić po czym wyszła i zagrodziła mnie ramieniem mówiąc do dorosłej córki "już możesz wchodzić, wchodź, wchodź".
Ja tylko milczałam, bo jak usłyszałam, że jest nauczycielką wiedziałam, że nie ma sensu dyskutować Nie zrozumcie mnie źle, ale pracuję z nauczycielami już kilka lat, tzn. powiedzmy, że muszę koordynować ich pracą i wiem, że to specyficzna grupa zawodowa

Z resztą nie musiałam się odzywać, bo miałam świetnych adwokatów - dwóch starszych panów, którzy wykrzyczeli mamusi i córeczce, że powinny się wstydzić, że same rodziły, że kiedyś ciąża to była świętość, że wcale się nie dziwią, że kobiety nie chcą rodzić dzieci, że tylko kobieta kobiecie może tak dokopać, że to takie "kur...skie polactwo"
że politycy na górze nie muszą się wcale kłócić i naród dzielić, bo sam się pozabija...
I że ta kartka po coś w końcu wisi...

Tylko trzy starsze panie po 80-tce później powiedziały z uśmiechem "my byśmy panią przepuściły"

ja tez mmam poranne mdłosci i nie tylko ...

co do glukozy mi powiedziały ze jak ja zwróciłam to nie ma sensu robic badania ...

co do tych kobiet trzabyło stanąć i powiedzieć bosze i moje dziecko bedzie taki ktoś uczył , przecież zadnej sprawiedliwosci w pani słowach nie ma ani życzliwosci ... ciekawe co by ci odpowiedziała ...

jak ja byłam na glukozie usiadłam sobie z tyłu i powiedziałam ze zanim wypije to cós zajmnie mi to z 10 min za ten czas ona juz pobierze krew badz odbierze siki od paru osób i tez tak zrobiła

[kate1623]

Wróciłam w końcu do domu
Wiecie co w tym Tesco to dlatego taka promocja bo pozbywają się wszystkich starych zabawek by pewnie w grudniu więcej miejsca mieć. Takie gówniane lalki i samochodziki zostały, że nic nie kupiliśmy

No ale małej kupiliśmy na obniżkach spodnie, kocyk i taką kurteczko-bluzę

Napisane przez 23Paula23

Witajcie z wieczora
Dziś byłam u gina i moje kochane dziecko spowrotem się obróciło główką do gory... Mialam Ktg i usg... Niby nie jest źle ale mam bardzo uważac bo szyjka mi się skraca i mam skurcze, lekarz mnie nastraszyl że musze 99% czasu leżeć bo jak nie to skoncze w szpitalu żeby chociaż do 35tc wytrzymać Następna wizyta za 2 tygodnie chyba że coś się będzie dzialo to mam byc za tydzien bądź do szpital

Trzymam kciuki byś wytrzymała jak najdłużej

Napisane przez uparta8210

hej dziewczynki w akcie desperacji (czyt. nie znam jeszcze płci) PROSZĘ te które już wiedzą co mają w brzuszku o zrobienie testu zajmie wam to chwilkę
Zawieś obrączkę na nitce... i potrzymaj chwilę nad brzuchem. Jeżeli porusza się wahadłowo, będzie dziewczynka, jeśli koliście – chłopiec. Sprawdza się u was ???
Ciekawa jestem czy Wam się sprawdzi

Spać m się nie chce i tak buszuję po necie, ciekawe co jeszcze znajdę

Specjalnie dla ciebie sprawdziłam i mi się zgadza mam wahadełko czyli dziewczynkę

Napisane przez teQiba

Ja tam nie wiem - brzuch mam jak to brzuch, a obraczka najpierw krecila sie koliscie, potem chwile wahadlowo i znowu koliscie
Mam nadzieje ze dzidzia pokaze sie wyraznie na USG

Bo Ty kochana masz bliźniaki chłopca i dziewczynkę

Napisane przez margo80

magdus, Lewek, cambria - gratuluje poznania plci

Widziałam też foty brzuszków i tortu - miodzio!

Uśmiech kierownika wygrywa Koziemleko
To zdecydowanie nie był dziewczynski tydzień :P

Gratulacje

No dobra zmykam spać bo już mega późno jak dla mnie

Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc

[Edzia400]

Napisane przez Lewek

Aaaaa jak Wy pędzicie, siedzę w starym wątku na -10 stronie a Wy tu już na nowym szalejecie, nie nadrobię no!

Napiszę tylko krótko, że plan z dziewczynkami na ten tydzień się rypnął Nie wiem czy tylko u mnie, bo nie doczytałam jeszcze, ale będzie chłopak na 200%. No niestety. Trochę byłam zawiedziona, ale powoli mi przechodzi. No ale dziewczynka mi się tak marzyła, nooo..
Poza tym mam początki anemii więc muszę trochę więcej żelaza przyswajać, miałam pobraną próbkę na cytologie, nic nie bolało.

Mam nadzieje, że u Was wszystko dobrze, będę starała się nadrobić, ale nie ułatwiacie oj nie.

słonko co by tu napisac ja chciałam chłopaka , dziewczynke juz mam , no ale na 95 % bedzie 2 laska tez przywykałam do tej mysli , ciesze sie ze zdrowe to najwazniejsze a reszta sie ułozy .. \wcinam mandarynki bo mam jakąs cheć i codziennie jem kg juz zaraziłam tż

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:17 ----------

Napisane przez margo80

uśmiech kierownika

---------- Dopisano o 00:21 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ----------

Napisane przez mona1

Gratuluję drugiego synka Może następnym razem będzie córeczka, jak to mówią do 3 razy sztuka Plan się rypnął nie tylko u Ciebie, wczoraj wysyp chłopców był

to samo powiedział mój gin niech sie pani nie martwi za 3 razem bedzie syn

---------- Dopisano o 00:24 ---------- Poprzedni post napisano o 00:21 ----------

Napisane przez agunia4ever

Dziewczyny dziękuję za pomoc z tym brodzikiem. Uspokoiłyście mnie

zawsze miałam wanne ale jak przerabialismy mieszkanie to łazienka nam sie zmniejszyła i mamy prysznic najpierw był ten płytki ale sie popsuł wiec kupilismy głeboki i jestem mega zadowolona ... a najbardziej mloda ona sie tam zamknie powyciaga swoje graty pokoloruje cały brodzik kredkami do wody posmaruje szyby .. ja w tym czasie tuz obok koncze jej robic kolacje ... przy wannie bym sie bała

---------- Dopisano o 00:28 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez Trisdom

Hej.


Wrzucam Wam mój brzuszek- to 24 tydzień,



Upiekłam własnie pierś indyka w swojej marynacie bez konserwantów i glutaminianu- miała byc na obiad i potem do kanapek, ale skończy sie chyba na kanapkach, bo w ogóle nie mam na nią ochoty

no no brzuszek 24 tyg
brawo za tego indyka ja prawie wcale nie uzywam w kuchni niczego co by miało glutaminian jedyna moja słabosc to przyprawa w płynie do zup z knorr

---------- Dopisano o 00:30 ---------- Poprzedni post napisano o 00:28 ----------

Napisane przez kate1623

Wybacz, ale wydaje mi się że ta lista dotyczy tylko jednego szpitala i wcale przez to nie jest bardziej konkretna . Na pierwszej stronie jest zbiór wszystkich potrzebnych rzeczy, a co ty weźmiesz to już zależy od Ciebie
Na przykład w Warszawie w szpitalach jak nie wezmę ciuszków, pieluch tetrowych i kocyka to dziecię będzie leżało gołe jak święty turecki.

najlepiej zadz do szpitala i zapytac u nas napewno daja podklady tylko takie z ligniny a dla maluszków sa ubranka i rozki oczywiscie mozna miec swoje .. chyba co szpital to inne wytyczne

---------- Dopisano o 00:33 ---------- Poprzedni post napisano o 00:30 ----------

Napisane przez czbasia

Ale gonicie z tymi postami, masakra Od wczoraj wieczorem nie miałam kiedy siąść na kompie teraz przychodzę a tu tyle nadrabiania. Litości brak.
a w kuchni dziś szalałam do tej pory. Tż ma urodziny, jutro impra to torta dzis zrobiłam (1raz w życiu) i muszę się pochwalić. W mojej ocenie boski wyszedł. Zresztą pochwalę się Chyba nieźle jak na pierwszy raz

wszystkiego naj dla tż majty ci wyszły rewelacyjne ogólnie cały tort jest fajny ale majty mi od razy w oko wpadły

---------- Dopisano o 00:34 ---------- Poprzedni post napisano o 00:33 ----------

Napisane przez czbasia

Sliczny brzusio... I wcale nie wielki..
No to pokażę .. to jest brzuchol 22t 6dz

ładny brzuszek ale szminka czerwona wymiata nie wiem tylko od czego ten nos czerwony

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

Napisane przez 23Paula23

Witajcie z wieczora
Dziś byłam u gina i moje kochane dziecko spowrotem się obróciło główką do gory... Mialam Ktg i usg... Niby nie jest źle ale mam bardzo uważac bo szyjka mi się skraca i mam skurcze, lekarz mnie nastraszyl że musze 99% czasu leżeć bo jak nie to skoncze w szpitalu żeby chociaż do 35tc wytrzymać Następna wizyta za 2 tygodnie chyba że coś się będzie dzialo to mam byc za tydzien bądź do szpital

uwazaj na was odpocywaj

---------- Dopisano o 00:41 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Napisane przez czbasia

No to u mnie powienien być chłopiec jak nic.. A gin mówi że dziewucha

mi tez jak i w tak i teraz mówili ze mam urode na synka i kształt tez a okazało sie ze wbrew wszystkiem sa dwie córy tz druga na 95%

[bebe97]

Napisane przez Edzia400

słonko co by tu napisac ja chciałam chłopaka , dziewczynke juz mam , no ale na 95 % bedzie 2 laska tez przywykałam do tej mysli , ciesze sie ze zdrowe to najwazniejsze a reszta sie ułozy .. \wcinam mandarynki bo mam jakąs cheć i codziennie jem kg juz zaraziłam tż [COLOR=Silver]

mi tez jak i w tak i teraz mówili ze mam urode na synka i kształt tez a okazało sie ze wbrew wszystkiem sa dwie córy tz druga na 95%

Ja w ciąży z synkiem jadłam mandarynki kilogramami, więc może te 5% to jednak chłopak
może zrób sobie jednak to wahadełko z obrączki co by się upewnić

Dobra, idę, pierwsze podejście do zaśnięcia

[estera85]

Przepraszam was dziewczyny jesli któras z was odebrała moja wypowiedz jako oburzajaca i obrażajacą.
Dobranoc i pozdrawiam

[amelka2006]

A ja znów nie śpię. Mam już dość tych przeleżanych nocy. Wstaję do wc i już po spaniu. A na dodatek znów mam mdłosci! 17t1d toż to już nie na moje nerwy! Ta moja córunia ukochana daje mi popalić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[teQiba]

Napisane przez kate1623

Bo Ty kochana masz bliźniaki chłopca i dziewczynkę


Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc

Moze

Super - gratuluje

Napisane przez amelka2006

A ja znów nie śpię. Mam już dość tych przeleżanych nocy. Wstaję do wc i już po spaniu. A na dodatek znów mam mdłosci! 17t1d toż to już nie na moje nerwy! Ta moja córunia ukochana daje mi popalić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem co czujesz - ja tez spac nie moglam
Nie wiem co ze soba zrobic... TZ spi, a w telewizji nic nie ma

[virginia]

Dzień dobry
Chyba jeszcze śpicie a ja już szykuję się do pracy, wpadłam tylko na chwilę Was podczytać, bo potem znowu z postami nie nadążę .
Czbasia, Trisdom, Asienka śliczne brzuszki.

Napisane przez bebe97

Dzisiaj z kumpelka ciężarówką byłyśmy na zakupach i kupiłyśmy m.in. te same zestawy ciążowe - belgijską biała i krówkową magnetic taka wielką 370 gram a co się będziemy rozdrabniać

Tak je zachwalasz, że chyba będę musiała się w nie zaopatrzyć.

Napisane przez mona1

właśnie dlatego uważam że na chrzestnych najlepiej brać kogoś z rodziny, bo ze znajomymi to nigdy nie wiadomo jak w przyszłości będą układać się wzajemne stosunki. Z rodzin aniby też nigdy nie ma 100% pewności ale zawsze rodzina to rodzina.
Co do 2 chrzestnych to nie wiedzialam ze tak można

Wow, ja też nie wiedziałam, byłam przekonana, że musin być chrzestny i chrzestna.

Napisane przez margo80

Mialam cicha nadzieje na druga core, ale tak też jest fajnie. Równowaga w rodzinie zostanie zachowana

Margo, jeszcze nic straconego, możecie za jakiś czas popracować nad córcią . A póki co synek będzie miał kompana zabaw .

Napisane przez czbasia

Tak ale staram sie ograniczyć częstotliwość

Czyli jak często farbujesz? A mi wyszły czerwone włosy! Olaboga! Mam tylko nadzieję, że za kilka dni kolor choć trochę się zmyje i straci na intensywności.

Ok, zmykam bo zaraz do pracy się spóźnię.
Miłego dnia,

[Ela87]

Napisane przez teQiba

Ja tam nie wiem - brzuch mam jak to brzuch, a obraczka najpierw krecila sie koliscie, potem chwile wahadlowo i znowu koliscie
Mam nadzieje ze dzidzia pokaze sie wyraznie na USG

Bliźnięta?

Napisane przez margo80

Uśmiech kierownika wygrywa Koziemleko
To zdecydowanie nie był dziewczynski tydzień :P

gratulacje

Napisane przez mona1

to naprawdę niesamowite jak szybko rośnie, ja po kopniaczkach czuję że z dnia na dzień mała jest coraz silniejsza

A ja właśnie nie czasami mocniej, czasami słabiej, ale jeszcze mocnego kopniaka nie dostałam

Napisane przez bebe97

I gdy czytam, że będzie synek, jak dzisiaj u Lewek, to sobie myślę, ale fajnie, tez bym chciała drugiego synka, a potem czytam, że Magduś ma dziewczynkę i myślę, o nie, dziewczynka, ja też chcę. Nie czaję co się ze mną dzieje

Dzisiaj z kumpelka ciężarówką byłyśmy na zakupach i kupiłyśmy m.in. te same zestawy ciążowe - belgijską biała i krówkową magnetic taka wielką 370 gram a co się będziemy rozdrabniać

Mi była płeć obojętna, ale bardzo chciałam ją poznać, jak ją poznałam, to ani się ucieszyłam, ani zasmuciłam zaspokoiłam tylko moją ciekawość. Teraz się cieszę, że dziewczynka a jakby był chłopak, to też bym się cieszyła.
Fajnie nie nastawiać się na płeć, bo wtedy każda cieszy

Mój zestaw ciążowy to warzywa szaleństwo

Napisane przez kate1623

Wróciłam w końcu do domu
Wiecie co w tym Tesco to dlatego taka promocja bo pozbywają się wszystkich starych zabawek by pewnie w grudniu więcej miejsca mieć. Takie gówniane lalki i samochodziki zostały, że nic nie kupiliśmy

No ale małej kupiliśmy na obniżkach spodnie, kocyk i taką kurteczko-bluzę

Z pustymi rękoma nie wróciliście, więc zakupy udane

Napisane przez amelka2006

A ja znów nie śpię. Mam już dość tych przeleżanych nocy. Wstaję do wc i już po spaniu. A na dodatek znów mam mdłosci! 17t1d toż to już nie na moje nerwy! Ta moja córunia ukochana daje mi popalić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez teQiba

Wiem co czujesz - ja tez spac nie moglam
Nie wiem co ze soba zrobic... TZ spi, a w telewizji nic nie ma

Ja od 5 nie śpię. Tż już ponad miesiąc ma zmiany na 6 rano i teraz w weekend się budze o 5. Zjadłam, poczytałam książkę, obudziłam tzta bo mi sie nudziło teraz on siedzi na kompie, ja na kompie. Wspólny poranek

Dzisiaj idziemy do teściowej na urodziny. Okrągła 60. Powiemy jej, że będzie miała wnuczkę drugą

---------- Dopisano o 07:36 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Napisane przez virginia

Wow, ja też nie wiedziałam, byłam przekonana, że musin być chrzestny i chrzestna.

Kościół dopuszcza taką możliwość, ale nie kazdy ksiądz chce się na to zgodzić

---------- Dopisano o 07:51 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Hmm tak w ogóle to się zastanawiam, czy nie mówić do brzucha już po imieniu
Chyba podjęliśmy decyzję i raczej się nie zmieni
Poczekam jeszcze

[paulina_radom]

Witam z rana
z mojego ciasta już nic nie zostało i to wcale nie ja je zjadłam tylko dwa kawałki masakra.. ładna pogoda się zapowiada ciekawe co będziemy robić dziś a może pojedziemy na cały weekend na działke hmm.. pomyślimy sama nie wiem co mi się chcę po za pomarańczą oczywiście
Miłego dnia

[teQiba]

Napisane przez Ela87

Ja od 5 nie śpię. Tż już ponad miesiąc ma zmiany na 6 rano i teraz w weekend się budze o 5. Zjadłam, poczytałam książkę, obudziłam tzta bo mi sie nudziło teraz on siedzi na kompie, ja na kompie. Wspólny poranek

Dzisiaj idziemy do teściowej na urodziny. Okrągła 60. Powiemy jej, że będzie miała wnuczkę drugą

To udanej imprezki zycze

Fajny wspolny poranek Chyba wezme z Ciebie przyklad i za godzinke tez obudze TZa

[side85]

O mamuniu jak lekarz spyta dlaczego przechodzę na L4 powiem że to po to żeby nadrabiać wizaż

Napisane przez teQiba

I slusznie.
My powinnismy cos kupic 15 osobom, bo z tyloma sie bedziemy widzieli podczas Wigilii - mnazac to przez dajmy na to 3-4 dychy to juz jest astronomiczna kwota, a prawda jest taka ze dla jednej osoby i tak nic szalowego sie za te kwote nie kupi...
Tez musimy cos pomyslec zeby sie wymigac w tym roku od tylu prezentow...

My mamy zasadę kupowania prezentów tylko rodzice dzieciom i dzieci rodzicom (jeśli oczywiście są już dorośli). No i jeszcze jesli są dzieciaczki w rodzinie to wiadomo. Na razie jest tylko jedno, mój chrześniaczek lat 1

Napisane przez Lewek

Napiszę tylko krótko, że plan z dziewczynkami na ten tydzień się rypnął Nie wiem czy tylko u mnie, bo nie doczytałam jeszcze, ale będzie chłopak na 200%. No niestety. Trochę byłam zawiedziona, ale powoli mi przechodzi. No ale dziewczynka mi się tak marzyła, nooo..

Gratuluję i wiem co czujesz. Z jednej strony marzyłam o dziewczynce, bo jakoś łatwiej mi przełknąć to bo nigdy nie miałam styczności z żadnym malutkim chłopczykiem i nie wiem jak to jest z tymi małymi siusiaczkami i chłopców nie można ubierać na różówo i kupować im błyszczyków Wiem to brzmi śmiesznie, ale kiedyś opiekowałam się małą dziewczynką i strasznie się z nią zżyłam i jakaś taka we mnie dojrzewała potrzeba posiadania małej księżniczki. Jednak serce matki tak samo będzie kochać czy to chłopczyka czy to dziewczynkę i staram się nastawić na mały męski świat. Najważniejsze żeby było zdrowe, a miłości nie zabraknie

Napisane przez cambria04

Wógóle to zazdroszczę wam tych L4...Nie pracuje na pełen etat, ale po siedzeniu przy biurku przed kompem i stresach bolą mnie krzyże i wracam taka zmęczona (??) Dziś dyr zapytała mnie ile zamierzam jeszcze przychodzić do pracy, przy czym nie omieszkała przypomnieć, że nie wiadomo czy mi przedłuży umowę - mam do 30 czerwca:/

matko uciekaj z tej roboty byle dalej, skoro chcą cię zwolnić to nawet się nei pocieszaj że tak nie będzie. Kawał ** z twojego pracodawcy i tyle. Nie ma co dawać z siebie więcej.

Napisane przez czbasia

Tż ma urodziny, jutro impra to torta dzis zrobiłam (1raz w życiu) i muszę się pochwalić. W mojej ocenie boski wyszedł. Zresztą pochwalę się Chyba nieźle jak na pierwszy raz

WOW Tort jest obłędny!!!!!!!!

Napisane przez Ela87

Jestem już po wizycie.
Tak jak się naczytałam.
Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej Prawdopodobnie będę musiała używać glukometru, a wynik jest dość wysoki.
Ciekawa jestem tylko co mi powiedzą jak zadzwonię sie zarejstrować, powinnam być już diagnozowana, a wiadomo jak to jest na nfz ale dzwonić będe dopiero w pon.

na pewno będzie dobrze. Znam wiele dziewczyn które to przeszły i dały radę. Wiadomo człowiek sie umęczy więcej, ale dasz radę

Napisane przez 23Paula23

Witajcie z wieczora
Dziś byłam u gina i moje kochane dziecko spowrotem się obróciło główką do gory... Mialam Ktg i usg... Niby nie jest źle ale mam bardzo uważac bo szyjka mi się skraca i mam skurcze, lekarz mnie nastraszyl że musze 99% czasu leżeć bo jak nie to skoncze w szpitalu żeby chociaż do 35tc wytrzymać Następna wizyta za 2 tygodnie chyba że coś się będzie dzialo to mam byc za tydzien bądź do szpital

ojej trzymaj się ciepło i leż grzecznie. Daj się rozpieszczać rodzinie!

Napisane przez justine_87

Już, już...
Czuję ulgę, że w końcu coś wybrałam Zostaje mi tylko czekać na przesyłkę!

oooo piękne! Ja zdecyduję się na La millou właściwie ceny są podobne, bo to minky to jest cholerstwo drogie strasznie u kogo by się nie kupowało :/ Właściwie różnice są kwestii do 40zł max. Jestem wogóle zakochana w ich rzeczach. Pewnie kilka kupię, ale zrobię to kosztem siebie samej, do końca ciąży już nic sobie nie kupuję bo ceny są powalające. Ale jak dziecku nei kupić jak to takie urocze Jetem zakochana też w tych zającach http://www.lamillou.com/shop/przytulanki są takie duże i małe dzieci wyglądają z nimi bosko! Chcę tylko dopasować jakiś kolor do wózka który jest mocno turkusowy i trwają negocjacje z meżem który jest w naszym domu lepszy nawet niż ja jeśli chodzi o poczucie estetyki i dodatki Ale ten twój kocyk super!

Napisane przez estera85

Hej mamusie.
Widziałyscie juz watek mamusi lipcowych 2014?
Jestem w szoku.

widziałyśmy. Niesamowite że czas tak szybko leci!

Napisane przez bebe97

A jeszcze za ścianą mam dwutygodniowego noworodka Jak słyszę, że płacze, to samej mi się chce ryczeć, bo tak zazdroszczę sąsiadce że ma już swoje dziecko przy sobie, a ja muszę czekać ponad 5 miesięcy Z drugiej strony pasuje mi stan bycia w ciąży, uwielbiam czuć ruchy maleństwa. I weź tu zrozum ciężarną

Ja zazdroszczę każdej ciężarówce która już urodziła... Nie wiem ale jak słyszę o tym jak to kobiety kochają być w ciąży to czuję jakbym była wyrodną matką. Marzę o dziecku ale w samym procesie ciąży poza ruchami małego nic mnei nie cieszy. Czuję sie ograniczona mimo wszystko. Mam wrażenie że jestem wielorybem Nie wiem czy osoby otyłe czują się tak samo jak ja teraz To chyba inny stan ale 5 kg sprawiło że po prostu jestem inną osobą w sensie niedomagania fizycznego... I na brodzie mnie zaczęło codziennie wysypywać. Na dodatek nic nie można prawie na to brać tylko jakieś średnioweiczne maści cynkowe i wogóle sama ciąża w sobie to dla mnie proces który trzeba przejść ale zazdroszczę jak ktoś mówi że mógłby całe życie w ciązy chodzić...

Napisane przez kate1623

Wróciłam w końcu do domu
Wiecie co w tym Tesco to dlatego taka promocja bo pozbywają się wszystkich starych zabawek by pewnie w grudniu więcej miejsca mieć. Takie gówniane lalki i samochodziki zostały, że nic nie kupiliśmy

Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc

1. W tesco zawsze tak jest, na dodatek podnoszą ceny. Co więcej 20 zł które wyjdzie na zabawce nie jest warte walki z ludźmi, bo jak jest coś lepszego to mam wrażenie że ludzie stoją już z tymi rzeczami w koszyku od kilku godzin. Przychodzą do sklepu wcześniej, naładują koszyki (mam wrażenie że to mali przedsiębiorcy do swoich sklepików) i chodza po sklepie przez dwie, trzy godziny i czekają do 8 jak rusza akcja. A dla ciebie jak przyjdziesz o 8 to zostaje sam badziew...
2. gratuluję III trymestru!

jeszcze kilka rzeczy

1. Feng Shui- nie czytam żadnych stron konkretnych, bardziej wyszukuję informacje. Cieszę się że nie uznałyście mnie za wariatkę. Nie mam tyle pieniedzy żeby mieszkanie zmienić łącznie z układem ścian tak by wszystko mi pasowało, ale jeśli takie rzeczy jak lustro czy łóżko mogę przestawić to czemu nie, skoro u mnie się świetnie sprawdziło. Gdy mieszkaliśmy na poprzednim mieszkaniu przez kilka pierwszych nocy czułam się tak źle, że nie mogłam się ruszać, rano po prostu wstawałam połamana. Nie wiedziałam czemu. Wtedy tato przyniósł różdżki i sprawdziliśmy że przez środek łózka idzie nam żyła wodna. Nie każdy może to sprawdzić, nie wiem dlaczego jednym to działa innym nie. Nie jestem zainteresowana zgłębianiem radiestezji, ale mój mąż jak idzie z różdżkami nie odchylają się mu, a mnie tak. Jak idę z nimi po mieszkaniu a wiem że mam rurkę która idzie z kaloryfera pod podłogą to mi drga, czyli faktycznie jest to prawda że można wyczuć wodę. I gdy tylko przestawiliśmy łózko w idiotyczną strone wprawdzie, bo stało wogóle nie tak jak powinno by było ładnie, od razu zaczęłam się wysypiać. Potem po roku czasu sąsiadka powiedziała mi przypadkiem, że pod naszym blokiem szedł kiedyś strumyczek, który prawie zanikł, a my mieszkaliśmy na parterze. Być może coś w tym jest. Mnie pomogło.
Dlatego jak wprowadzaliśmy się do nowego mieszkanai troszkę poczytałam i ustawiłam cała sypialni w zgodzie z feng shui tzn miękkie łóżko z pikowanym wezgłowiem, lustro w którym nie odbija się wchodzący ani my jak jesteśmy w łóżku, mamy wielki obraz z falą wodną i całośc jest biała z dodatkami turkusowymi czyli w kolorach ziemi. Nie mam tylko czerwonej poduszki bo mi do niczego nie pasuje, a powinna być. Nigdy w żadnym pomieszczeniu nei czuliśmy się tak dobrze, a mój cierpiący od lat mąż na bezsenność nie wysypiał się tak dobrze...może przypadek. Może...
Nasi znajomi postanowili zrobić tak samo bo mieli problemy ze spaniem, kupili łóżko które stoi na ziemi bez pojemników (nie można zaburzać przestrzeni pod łóżkiem i nie może sie tam zbierać kurz), wywalili toaletkę z lustrem na przeciwko łózka które ich odbijało i może znowu przypadek ale śpi im się bardzo dobrze. Może przypadek. Może...
Nie na każdego może to działać, ale na nas podziałało. Od razu dodam że jestem wierząca więc nie mam odchyłów w stylu magii itd ale wierzę po prostu w lepszy układ pewnych przedmiotów w domu. I nie wierzę w magię i karty i takie tam. Ale lustro nie powinno wisieć na przeciwko drzwi bo odbija szczęscie ludzi wchodzących- a wisi na wprost wejścia w przecietnym polskim domu bardzo często. Nasz dom jest pełen szczęścia, co więcej czasem mam wrażenie że nasz dom to wielki dworzec, bo ciągle ktoś nas odwiedza, jest w nim pełno znajomych i czują się w nim dobrze. W końcu skoro Chiny to taki biedny naród a jednocześnie szczęsliwy to może to też im pomaga od tysięcy lat

2. Co do chrzestnych u nas będzie mało przyjemnie jak rodzinka dowie się kogo wybraliśmy bo wybraliśmy ludzi których uwielbiamy ale są z dalszej rodziny a nie najbliższej typu brat i siostra czego inni by od nas być może oczekiwali. Ja jestem już taką chrzestną i uważam że dziecko zostało skrzywdzone, bo choć daję mu prezenty to skoro nie spotykam się z jego rodzicami nigdy poza świętami i uroczystościami rodzinnymi to i jego nie odwiedzam. Chciałabym nieraz, ale skoro rodzice za sobą nie przepadają i nie mają potrzeby spędzać ze sobą czasu to po co unieszczęśliwiać się na siłę tylko dlatego że tak się powinno. Trudno niech sie obrazi pół rodziny ale takie jest życie.

[koziemleko]

Mamuśki nie szalejcie tak. Zwolnijcie trochę. Nie macie nic innego do roboty?

[QUOTE=virginia;43627538
1.Bardzo fajna lista, może wrzucić ją na pierwszą stronę? Wydaje się taka bardziej konkretna .

2.Bardzo przydatne informacje, może je też wrzućmy na pierwszą stronę z ciekawostkami ze SR?

3.Ja w weekend pracuję ale za to dziś mam spokojniejszy dzień. Zrobiłam sobie brwi i rzęsy i pofarbowałam odrosty (a propo's - farbujecie się w ciąży?).
[/QUOTE]

1. Dla mnie nie ma problemu, jeśli chcecie to niech ktoś ją wrzuci. Ale chyba większość nie chce To jest lista do mojego szpitala i to czego na niej nie ma zapewnia szpital.
Położna odradzała np przynosić dla dziecka "swoje" ubranka, bo jak zostaną zgarnięte ze szpitalnymi to już ich nie odzyskamy

2. Już to wrzuciłam

3. Ja w ogóle nie farbuje włosów

Napisane przez czbasia

Ale gonicie z tymi postami, masakra Od wczoraj wieczorem nie miałam kiedy siąść na kompie teraz przychodzę a tu tyle nadrabiania. Litości brak.
a w kuchni dziś szalałam do tej pory. Tż ma urodziny, jutro impra to torta dzis zrobiłam (1raz w życiu) i muszę się pochwalić. W mojej ocenie boski wyszedł. Zresztą pochwalę się Chyba nieźle jak na pierwszy raz

Ooo... zrobiłaś mu murzynkę w bikini

Ale tort naprawdę robi wrażenie Widać, że się napracowałaś

Napisane przez ag9

Mój mąż dzisiaj wrócił z zakupów i dumny z siebie oznajmił że kupił mi zestaw ciążowy - ptasie mleczko, belgijką czekoladę w biedry i rurki z kremem czekoladowym I weź tu nie tyj.
Żeby nie było sobie też kupił zestaw ciążowy - kolejną do kolekcji whisky

Jak ja mogłam nie wiedzieć, że istnieje coś takiego jak zestaw ciążowy
Pół ciąży zmarnowałam w niewiedzy

Napisane przez czbasia

Sliczny brzusio... I wcale nie wielki..
No to pokażę .. to jest brzuchol 22t 6dz

Super!
Ja mam chyba podobny. Muszę w końcu zrobić sobie zdjęcie

Napisane przez Ela87

Jestem już po wizycie.
Tak jak się naczytałam.
Dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej Prawdopodobnie będę musiała używać glukometru, a wynik jest dość wysoki.
Ciekawa jestem tylko co mi powiedzą jak zadzwonię sie zarejstrować, powinnam być już diagnozowana, a wiadomo jak to jest na nfz ale dzwonić będe dopiero w pon.

Nie prosiłam doktora, ale potwierdził płeć Mała dziś już waży 586 gr a przedwczoraj 506 i już jest głową w dół, a przedwczoraj nie była. Jak to leci

Już Was nadrabiam.

Ale twoja mała rośnie
A ten glukometr dostałaś? Bo ja się zawsze zastanawiałam czy to się dostaje

Napisane przez 23Paula23

Witajcie z wieczora
Dziś byłam u gina i moje kochane dziecko spowrotem się obróciło główką do gory... Mialam Ktg i usg... Niby nie jest źle ale mam bardzo uważac bo szyjka mi się skraca i mam skurcze, lekarz mnie nastraszyl że musze 99% czasu leżeć bo jak nie to skoncze w szpitalu żeby chociaż do 35tc wytrzymać Następna wizyta za 2 tygodnie chyba że coś się będzie dzialo to mam byc za tydzien bądź do szpital

Dzieci się chyba dużo teraz kręcą, jeszcze się ustawi prawidłowo
Leż jak najwięcej. Oby szyjka się wydłużyła

Napisane przez margo80

Uśmiech kierownika wygrywa Koziemleko
To zdecydowanie nie był dziewczynski tydzień :P

Napisane przez kate1623

Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc

Super Ale ten czas leci

Ja dzisiaj zaczynam 25 tydzień

[side85]

dziewczyny to ile tyh koszul do szpitala i na przyszłość nam się przyda, bo jak już zamówię to może hurtem... 2, 3? Jedną podobno masakrują już na wstępie jak dziecię ci położą po porodzie więć jedna na total zniszczenie i to jakie przyjemne Już kilka koleżanek mi tak mówiło. U nas w szpitalu swoja koszulka obowiązuje. Nie wiem macie jakieś typy allegrowe?

[asienka213]

Napisane przez Edzia400

ja po porodzie sie tak trzesłam , połozna mnie 2 kołdrami okryła jesuu ale ja głodna byłam ... dobrze ze mi zachomikowały obiad tak szybko to ja w zyciu nie jadłam jak po porodzie

a ja znowu tak mialam przed porodem, jak czekalam az sie wreszcie zrobi rozwarcie i tez mnie przykryly koldrami za to na jedzenie w ogole nie mialam ochoty

Napisane przez Edzia400

słonko co by tu napisac ja chciałam chłopaka , dziewczynke juz mam , no ale na 95 % bedzie 2 laska tez przywykałam do tej mysli , ciesze sie ze zdrowe to najwazniejsze a reszta sie ułozy .. \wcinam mandarynki bo mam jakąs cheć i codziennie jem kg juz zaraziłam tż

to samo powiedział mój gin niech sie pani nie martwi za 3 razem bedzie syn

tez tak wcianam mandarynki i pomarancze

mi znowu tz tak mowi, jak okaze sie pannica to uda sie za 3 razem Ale u nas nie bedzie juz trzeciego podejsca

Napisane przez amelka2006

A ja znów nie śpię. Mam już dość tych przeleżanych nocy. Wstaję do wc i już po spaniu. A na dodatek znów mam mdłosci! 17t1d toż to już nie na moje nerwy! Ta moja córunia ukochana daje mi popalić.

ehh to jest przerabane Tez tak czasem mam, potem czytam ksiazke zeby oczy mi sie szybko zmeczyly, i jak juz sie mecza to zaczyna mi dzwonic budzik na szczescie nie wstaje codzinnie w nocy na siku

Napisane przez Ela87

Hmm tak w ogóle to się zastanawiam, czy nie mówić do brzucha już po imieniu
Chyba podjęliśmy decyzję i raczej się nie zmieni
Poczekam jeszcze

chwal sie
a poranek mieliscie boski

co do plci to masz racje, najlepiej sie nie nastawiac

Napisane przez side85

Ja zazdroszczę każdej ciężarówce która już urodziła... Nie wiem ale jak słyszę o tym jak to kobiety kochają być w ciąży to czuję jakbym była wyrodną matką. Marzę o dziecku ale w samym procesie ciąży poza ruchami małego nic mnei nie cieszy. Czuję sie ograniczona mimo wszystko. Mam wrażenie że jestem wielorybem Nie wiem czy osoby otyłe czują się tak samo jak ja teraz To chyba inny stan ale 5 kg sprawiło że po prostu jestem inną osobą w sensie niedomagania fizycznego... I na brodzie mnie zaczęło codziennie wysypywać. Na dodatek nic nie można prawie na to brać tylko jakieś średnioweiczne maści cynkowe i wogóle sama ciąża w sobie to dla mnie proces który trzeba przejść ale zazdroszczę jak ktoś mówi że mógłby całe życie w ciązy chodzić...

sliczne te kroliki

co do bycia w ciazy Kazda przechodzi na swoj sposob, mnie na poczatku ten stan bardzo wkurzal za sprawa mdlosci i wymiotow, mialam prawie 2 miesiace wyciete w zyciorysu dla tzta i corci to byl tez ciezki czas A teraz jak juz mi wszystko minelo wreszcie zaczelam cieszyc sie ta ciaza nie przeszkadzaja mi drobne dolegliwosci, jak mnie czasem lekko wysypie, waga czy bol plecow Czasem sie smieje, ze zachowuje sie jak stara baba, bo tu cos utyka, tu pobolewa ale co tam po tych pierwszych miesiacach wszystko zniose z podniesiona glowa Takze teraz juz lubie byc w ciazy

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

a tak w ogole to zapomnialam sie przywitac

dzien dobry sobotnio

[teQiba]

Jesli chodzi o stan ciazy to ja z jednej strony lubie byc w ciazy i jest mi to bardzo potrzebne, zeby przygotowac sie do roli mamy - ale z drugiej nie jest to tak radosny stan jak sie spodziewalam, gdzies podswiadomie ciagle sie martwie

[Ela87]

Napisane przez teQiba

To udanej imprezki zycze

Fajny wspolny poranek Chyba wezme z Ciebie przyklad i za godzinke tez obudze TZa

Co mają spać, jak my nie spimy

Napisane przez side85

Ja zazdroszczę każdej ciężarówce która już urodziła... Nie wiem ale jak słyszę o tym jak to kobiety kochają być w ciąży to czuję jakbym była wyrodną matką. Marzę o dziecku ale w samym procesie ciąży poza ruchami małego nic mnei nie cieszy. Czuję sie ograniczona mimo wszystko. Mam wrażenie że jestem wielorybem Nie wiem czy osoby otyłe czują się tak samo jak ja teraz To chyba inny stan ale 5 kg sprawiło że po prostu jestem inną osobą w sensie niedomagania fizycznego... I na brodzie mnie zaczęło codziennie wysypywać. Na dodatek nic nie można prawie na to brać tylko jakieś średnioweiczne maści cynkowe i wogóle sama ciąża w sobie to dla mnie proces który trzeba przejść ale zazdroszczę jak ktoś mówi że mógłby całe życie w ciązy chodzić...
.

Ja tez chyba nie lubię ciąży
Plusem jest to, ze śpię kiedy chcę i mam czas na wizaż, gry, książki
Ale sapię kiedy się da. Na zakupy gdzie nie ma wc nie pojadę. Hormony szaleją, a mnie to wkurza. Jestem brzydka i gruba
A teraz dowaliła mi ta cukrzyca i nie mogę jeść na co mam ochotę.
Wczoraj już się popłakałam (jak zwykle... ), chcę by był marzec i chcę urodzić.

Napisane przez koziemleko

Ale twoja mała rośnie
A ten glukometr dostałaś? Bo ja się zawsze zastanawiałam czy to się dostaje

Wasze dzieci tez tak rosną ale akurat miałam 2 usg w ciągu tyg. dlatego zobaczyłam jakie to niesamowite.
Lekarz tylko wysłał mnie do poradni, oni tam już wezma mnie w obroty, niektóre szpitale wypozyczają glukometr, ale to za 30zł można kupić, więc nie ma źle.

Napisane przez side85

dziewczyny to ile tyh koszul do szpitala i na przyszłość nam się przyda, bo jak już zamówię to może hurtem... 2, 3? Jedną podobno masakrują już na wstępie jak dziecię ci położą po porodzie więć jedna na total zniszczenie i to jakie przyjemne Już kilka koleżanek mi tak mówiło. U nas w szpitalu swoja koszulka obowiązuje. Nie wiem macie jakieś typy allegrowe?

Ja miałam wziąć jedną, ale wezmę dwie. Jedną gorszą na poród, bo nawet jak jej nie popbrudzę, to chyba strasznie się spocę, więc od razu wymienię na czystą. Jak mi się czysta przez przypadek pobrudzi, albo coś, to wtedy kupię jeszcze jedną na szpitalnym targu

[margo80]

Side - bijesz rekordy w długości postów
co do tych koszul- też mi corcie kładli pod koszule, ale wcale przez to się nie zniszczyła. Małż ja wziął do domu z zadaniem zamoczenia w zimnej wodzie przed praniem i mam ja do dzisiaj. Razem z druga czekają aż znów będą potrzebne.


Dodatkowy argument na tak dla posiadania parki - więcej dzieci raczej w planach nie mamy. choć okazuje się, ze do końca niczego nie da się zaplanować i przewidzieć. U małża w pracy dziewczyna ma 4 synów, bo tak bardzo chcieli córkę. W końcu się poddali, uznali, ze koniec ze staraniami, rodzina wystarczająco duża. Aż tu nagle odkryła, ze mimo zabezpieczania się jest w 5 ciąży, też chyba na marzec-kwiecień. Za parę dni się okaże, kto tam siedzi w brzuchu, być może właśnie upragniona córeczka, skoro taka nieplanowana

[Ela87]

Napisane przez asienka213

chwal sie
a poranek mieliscie boski

Chyba będzie Aleksandra

[teQiba]

Napisane przez margo80

Dodatkowy argument na tak dla posiadania parki - więcej dzieci raczej w planach nie mamy. choć okazuje się, ze do końca niczego nie da się zaplanować i przewidzieć. U małża w pracy dziewczyna ma 4 synów, bo tak bardzo chcieli córkę. W końcu się poddali, uznali, ze koniec ze staraniami, rodzina wystarczająco duża. Aż tu nagle odkryła, ze mimo zabezpieczania się jest w 5 ciąży, też chyba na marzec-kwiecień. Za parę dni się okaże, kto tam siedzi w brzuchu, być może właśnie upragniona córeczka, skoro taka nieplanowana

5
W obecnych czasach to czyste szalenstwo Ale musza miec wesolo
Moja siostra w szkole miala kolezanke, ktora miala 7 rodzenstwa w tym tylko najmlodszy to chlopczyk - rodzice chyba postanowili starac sie do skutku

Napisane przez Ela87

Chyba będzie Aleksandra

Slicznie

[Trisdom]

Witam sobotnio. U mnie po wstaniu, śniadaniu, TZ juz pojechał do pracy no i musiałam znowu Was trochę nadrobić, ale sie udało

Napisane przez kate1623

Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc

Gratulacje ja dziś zaczynam 25 tydzień , jak ten czas leci... ( Kozie mleko- zobaczysz, będziemy w tym samym czasie na porodówce )

Mała wczoraj wieczorem, jak już leżeliśmy z TŻ dała taki pokaz kopania po brzuchu, że małż leżał i podziwiał, jak brzuch skacze. Kopie juz naprawdę mocno

Ela- mam siostre Aleksandrę- wdzięczne imię i pasuje do maałej dziewczynki i dorosłej kobiety.

Dzisiaj robie pieczone pierogi z kapustą, które da sie potem zamrozić i sa dobre do barszczu.
Miłej soboty

[koziemleko]

Napisane przez Trisdom

Gratulacje ja dziś zaczynam 25 tydzień , jak ten czas leci... ( Kozie mleko- zobaczysz, będziemy w tym samym czasie na porodówce )

Oby

[asienka213]

Napisane przez Ela87

Ja tez chyba nie lubię ciąży
Plusem jest to, ze śpię kiedy chcę i mam czas na wizaż, gry, książki
Ale sapię kiedy się da. Na zakupy gdzie nie ma wc nie pojadę. Hormony szaleją, a mnie to wkurza. Jestem brzydka i gruba
A teraz dowaliła mi ta cukrzyca i nie mogę jeść na co mam ochotę.
Wczoraj już się popłakałam (jak zwykle... ), chcę by był marzec i chcę urodzić.

szybko zleci

Napisane przez margo80

Dodatkowy argument na tak dla posiadania parki - więcej dzieci raczej w planach nie mamy. choć okazuje się, ze do końca niczego nie da się zaplanować i przewidzieć. U małża w pracy dziewczyna ma 4 synów, bo tak bardzo chcieli córkę. W końcu się poddali, uznali, ze koniec ze staraniami, rodzina wystarczająco duża. Aż tu nagle odkryła, ze mimo zabezpieczania się jest w 5 ciąży, też chyba na marzec-kwiecień. Za parę dni się okaże, kto tam siedzi w brzuchu, być może właśnie upragniona córeczka, skoro taka nieplanowana

mi sie podobaja duze rodziny, ale sama bym nie chciala nie mam tyle cierpliwosci i nerwow, podejrzewam ze przy 5 dzieci wywiezli by mnie do wariatkowa

Napisane przez Ela87

Chyba będzie Aleksandra

slicznie i zarazem prosto

co do koszul, tez wezme 2

[Trisdom]

Znalazłam post Cobry- naszej zaginionej mamusi na wątku dotyczącym terminacji ciąży i ryczę

Życie jest czasem brutalniejsze niż myślałyśmy...

[baja_86]

Napisane przez czbasia

Ale przygoda
A z nauczycielamiu prawda.. Kol." zajmuje sie nimi zawodowo" , ...oświata w UM i na okres remontu w jej biurze siedziała ze mną w pokoju.. Co sie nasłuchałam to uszy cierpną. Ale wydaje im się że niewiadomo jaka to inteligentna i wyjątkowa grupa społeczna i ten oświaty kaganek muszą przed "ciemniakami"nosić:cojest :

owszem nauczyciele to specyficzna grupa, ale nie generalizujmy, nie wszyscy są pyskaci i trudni

Napisane przez 23Paula23

Witajcie z wieczora
Dziś byłam u gina i moje kochane dziecko spowrotem się obróciło główką do gory... Mialam Ktg i usg... Niby nie jest źle ale mam bardzo uważac bo szyjka mi się skraca i mam skurcze, lekarz mnie nastraszyl że musze 99% czasu leżeć bo jak nie to skoncze w szpitalu żeby chociaż do 35tc wytrzymać Następna wizyta za 2 tygodnie chyba że coś się będzie dzialo to mam byc za tydzien bądź do szpital

jestem pewna, że jak będziesz odpoczywać to szyjka się wydłuży i wytrzymasz, ba znam przypadki podobne do twojego i malenstwo urodziło się w terminie, albo nawet po. będzie dobrze

Napisane przez kate1623

Ooooo już po północy czyli oficjalnie zaczełam III trymestr i 7 miesiąc

gratki

[asienka213]

dziewczyny gratuluje rozpoczetych tygodni

Napisane przez Trisdom

Dzisiaj robie pieczone pierogi z kapustą, które da sie potem zamrozić i sa dobre do barszczu.
Miłej soboty

ale robisz smaka
ja juz dawno nie robilam pierogow, z tym jest tyle roboty a mnie juz plecy zaczynaja bolec wiec chyba poczekaja az urodze

Ok ja zmykam ogarnac siebie, dziecko i chaupe i zrobic sniadanko, bo mamy dzisiaj napiety grafik

Dzis wybieramy sie do ikei znowu wydam za duzo pieniedzy wczesniej jeszcze zakupy spozywcze, potem z mala na karuzele a wieczorem Natalia ma z przedszkola pochod z laternami z okazji swieta Marcina W kosciele bedzie przedstawienie, beda rozdawac prezle i jeszcze chcemy isc do tesciow Chyba nam dzisiaj dnia braknie

Milej soboty

[elunka88]

Napisane przez Trisdom

Znalazłam post Cobry- naszej zaginionej mamusi na wątku dotyczącym terminacji ciąży i ryczę

Życie jest czasem brutalniejsze niż myślałyśmy...

Miałam Wam wczoraj powiedziec, ale nie miałam odwagi

Dzieciatko zatrzymało się w rozwoju na 17 tyg... Cobra nie poddała sie terminacji, czekała aż samo odejdzie urodziła 06.11....
prosiła o przeniesienie do AM

[cayenneOna]

Czesc dziewczyny zrobiłam test obrączki, nawet nie musiałam wiązać nitki, bo ja taka troche wiedźma jestem, i co? Wahadlowo! He? Trzy usg jednoznacznie potwierdziły chłopaka... A moze kółeczko to jednak dziewucha, jak na toalecie? no nie wiem, bardzo bym się zdziwiła, jakby jednak dziewczynka :p

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:41 ----------

O mamo, a ja tu z głupimi wahadelkami wyskakuje...
Jaka dzielna... Pozwoliła dzidziusiowi wybrać... Brak słów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.