Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[Lenova]

Dzięki dziewczyny.
To które wziąć ?

1.http://allegro.pl/fajnebutki-skora-b...075239369.html
2.http://allegro.pl/balerinki-sandalki...100447103.html
3.http://allegro.pl/balerinki-pantofel...106541340.html

[BlackSanctum]

Napisane przez YellowSheep

Kiedyś już pytałam, czy to możliwe ze przy zmianie mleka z bebilonu na bebiko spadła mu odporność? Zbiegło mi się to w czasie a wcześniej nawet kataru od nas nie łapał...

Hmmm, raczej nie. Ja kilka razy zmieniałam mleko małej (Nan, BD, Gerber, teraz Nestle) i jak nie była chorowitkiem, tak nie jest...

Napisane przez blogerka

nie kupiłabym używanych - np. w bartkach wkładka dopasowuje siędo stopy dziecka podczas chodzenia. I co wtedy? Stopa Twojego dziecka ma się później uformować wg stopy poprzedniego właściciela. Poza tym podobno właśnie lepiej kupić buty gorszej marki ale nowe niż lepszej ale używane.
A i te Bartki wcale aż takie idealne nie są (po rozmowach z rehabilitantką, poszłam szukać butow na wiosnęw bartku i większość wydawala mi się zbyt sztywna i zginały się daleko poza 1/3 i to jeszcze bardzo ciężko, na siłę jak je wyginałam, a przecież dziecko nie ma aż tyle siły).
I wcale aż takiej miekkniej podeszwy te Bartki nie miały, niektóre tak, ale nie wszystkie.
Na zimę mieliśmy Bartki idealne, prezent od T.
Teraz na wiosnę mamy geoxy - rownież od T ale wydaje mi się, że one nie do końca dobre są.

PS. Co to za marka Emel, bo widzialam, że się przewijala tutaj kilka razy.

Buty nie muszą być firmowe i bardzo drogie - ale reklamy robią swoje i wielu rodziców takie kupuje... Buty mają być miękkie, elastyczne i oddychające - to są słowa mojego szwagra, bardzo dobrego fizjoterapeuty. Mogą kosztować nawet 10zł, byleby tylko spełniały te warunki. Muszą bezwzględnie pasować dziecku na stópkę, nie uciskać podbicia i mieć odpowiednią długość, a podeszwa nie może być zbyt sztywna.

Lenova, także lepiej nowe i tanie, ale takie, które się ładnie dopasują.

[ania13.03]

Napisane przez Debrah

O to to...
Też nic nie zrobiłam z tego co planowałam. Mam nadzieję ze dziecię mi nie rezygnuje całkiem z drzemki. Chyba nie jestem na to gotowa jeszcze.. wczoraj i dziś spala po 20 minut na cały dzień. Więc i nie dla mnie pierogi i inne.
Na noc też mamy kłopoty z zasypianiem. Idzie spać ok. 22. Ja padam, nie wiem skąd ona czerpie siły.

No i u nas najgorzej jak chcę gotować lub zmywac - stoi mi przy nogach, przytula się, chce wejść, całuje mi nogi ( głośny cmok w spodnie ! ) - nie da sie nie przerwac czynności:p potem zaczyna jęczeć. Ogólnie chciałaby widzieć co robię, ktokolwiek robi przy kuchni. Jeśli nie ma kogoś do zabawy lub nie śpi - mogę zapomnieć o wyszukanym obiedzie.
Kompa mi ostatnio wyłącza. No i z zabaw nadal ulubione jest bieganie po wersalce więc nie mogę jej spuścić z oczu.

Iffonka, Marsi: gratulacje!

Sent from my HTC Desire C using Wizaz Forum mobile app

Iffonka, Marsi dolaczam do gratulacji!!! Rosnijcie zdrowo kochane Fasolki

Napisane przez blogerka

nie kupiłabym używanych - np. w bartkach wkładka dopasowuje siędo stopy dziecka podczas chodzenia. I co wtedy? Stopa Twojego dziecka ma się później uformować wg stopy poprzedniego właściciela. Poza tym podobno właśnie lepiej kupić buty gorszej marki ale nowe niż lepszej ale używane.
A i te Bartki wcale aż takie idealne nie są (po rozmowach z rehabilitantką, poszłam szukać butow na wiosnęw bartku i większość wydawala mi się zbyt sztywna i zginały się daleko poza 1/3 i to jeszcze bardzo ciężko, na siłę jak je wyginałam, a przecież dziecko nie ma aż tyle siły).
I wcale aż takiej miekkniej podeszwy te Bartki nie miały, niektóre tak, ale nie wszystkie.
Na zimę mieliśmy Bartki idealne, prezent od T.
Teraz na wiosnę mamy geoxy - rownież od T ale wydaje mi się, że one nie do końca dobre są.

PS. Co to za marka Emel, bo widzialam, że się przewijala tutaj kilka razy.

Zgadzam sie w 100% Moim zdaniem zdecydowanie lepsze tansze a nowe

Napisane przez nafiyqa

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

Napisane przez blogerka

Jak chcecie się pośmiać to obejrzyjcie tą stronę
"nigdy nie proś o przeróbkę zdjęcia w internecie" - ja się smieję na głoś

https://www.facebook.com/pages/Przer...18969641632711

OMG placze ze smiechu

Silver tak strasznie sie ciesze, ze jestescie juz w domku Moze wreszcie sie wyspisz

Kija Twoj opis jak zawsze mnie rozbawil

misiu super zdjecia i sliczna modelka

Reszte nadrobie jutro Spokojnej nocki kochane

[meneq]

Czesc!
marsi, iffonko ciesze sie z udanych wizyt i oby tak dalej.
To teraz relacja, na ktora czekalyscie: okresu brak, ale walka o miejsce na podium toczy sie dalej.

[Ifwka]

Napisane przez laurka23

O widzisz, ja dawałam miętę do pierogów z kaszą gryczaną i serem, pyszne były! A jaką miętę daje mama? Suszoną czy żywą? Spróbuję koniecznie!

Zależy, w zimie suszoną-swoją, a jak jest sezon to wiadomo żywą.
Poka Poka fotelik

Napisane przez nafiyqa

Co do pierogow z mieta - tesciowa raz zrobila, z grzecznosci zjadlam, ale zupelnie nie moj smak.
TZ za to plul na kilometr

Dla mnie ruskie musza byc klasyczne
Swoja droga kocham kocham kocham!!

Dla mnie klasyczne sa własnie z miętą bo na takich się wychowałam

Napisane przez litllesweetangel

Bylam dzis zdac rzeczy i odebrac swiadectwo pracy tak mi zle
A w weekend wyslalam az 1 cv tyyyle ofert...

Nie przesadzaj z tym spaslakiem.
Co do pracy życze powodzenia i trafienia na jakąś super oofertę

Napisane przez s i l v e r

jestesmy w domku. Dziś nas wypisali

Dziękujemy z Darią za wszystkie miłe słówka

Super, dużo zdróweczka

Napisane przez marsi11

Hello,

dziewczyny, jest!
widziałam serduszko!

Wow aż sie wzruszyłam
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45833159]rób
Dorotka nie schodzi sama z łóżka ani nie wchodzi, a uwielbiają obie na mojej rozłożonej sofie szaleć, nawet tylko siedzieć i książki przeglądać. Albo baję jakąś. No to Agatka zeszła, pod sofą położyła kołdrę, poduchy i pokazała Dorotce, gdzie ma schodzić
[/QUOTE]
Jaka opiekuńcza i pomysłowa

Napisane przez fewcia

Ifwka powiedz Mała nie usypia w łóżeczku/na rękach itp? Tylko w wózku?

Wieczorem normalnie sama zasypia w łóżeczku i z reguły tak przesypia noc, ale jak coś jej nie daje spać jak np teraz zęby albo obudzi się o jaiejś masakrycznej godzinie to siup do wózka i bujamy i śpi dalej.
Za to w dzień tylko w wózku...

Napisane przez fewcia

wyparzam słoik, wsypuje nasiona, zalewam wodą na ok. 5h , wylewam wodę, nakładam gazę, zakręcam słoik i stawiam w zacienione miejsce, codziennie przelewam wodą raz lub dwa. Po trzech dniach mam pyszne kiełki

Wydaje się banalne ale i tak nie wiem dalej jak to zrobić

Napisane przez iffonka7

hej, jestem padnięta ledwo co na oczy widze

chciałam tylko powiedzieć że moja 5 milimetrowa kruszynka ma się wspaniale a jej serduszko tak cudownie bije


p.s. silver bardzo sie ciesze ze już jesteście w domu

Super

[neti1]

Napisane przez Lenova

Dzięki dziewczyny.
To które wziąć ?

1.http://allegro.pl/fajnebutki-skora-b...075239369.html
2.http://allegro.pl/balerinki-sandalki...100447103.html
3.http://allegro.pl/balerinki-pantofel...106541340.html

LENOVA ja również szukam jakiś dla Antonia, myślałam ze musza byc wyzsze w kostce niz te co pokazalas....ale wizualnie to podoba mi sie pozycja druga i trzecia
A ja dziś dalej będę szukać... U nad nie ma sklepu z obuwiem dla dzieci, jedynie kapcie Befado....a do Warszawy nie mam jak na razie jechać... musze szperac na all.

Napisane przez meneq

Czesc!
marsi, iffonko ciesze sie z udanych wizyt i oby tak dalej.
To teraz relacja, na ktora czekalyscie: okresu brak, ale walka o miejsce na podium toczy sie dalej.

CZYMAM KCIUKASY....i niecierpliwie sie...ale czy Ty testowLas?czy cos przegapilam...czemu każesz tyle czekać nam tu?

Aha no i witam sie..lecę karmic malego, nocka kiepska-zapomnialam Wam powiedzieć-ida nam 3 czwórki i trójka, łącznie będzie 12 zębów.u Antonia ida zawsze na raz po 2...3 zęby-biedak.
Do potem kobitki....
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Ifwka]

Napisane przez nafiyqa

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

Super, gratuluję decyzji, no i nie martw się urżadzaniem...pomożemy

Napisane przez hje

Kundzia, my mamy wizyty u ortopedy od pół roku ponad. A jak Pola zaczęla chodzić (czyli ostatnia wizytę załapało), to wyglądało to tak, jak przy pozostałych - po prostu babka patrzyła, jak i co Pola robi, jak ustawia nogi, czy potrafi kucnąć, schylić się po zabawkę, itd., itp. To wszystko było takim badaniem przez zabawę

Kurcze ja to nawet nie wiedziałam że ma być taka wizyta

Napisane przez blogerka

haha, to ja dzisiaj Borysowi czapeczke cienka bawelniana zalozylam, ale mi sie wydawalo ze wialo. Poza tym mi tak zimno ostatnio, bo w domu lodowka, jak wychodze na zewnątrz to mija dporo czas zanim się rozgrzeje. No i ptzez to ze mi tak zimn to nie mam wyczucia do ubierania Borysa. No ale jak w trakcie spaceru zobaczylam matke (ona krotki rekaw - ja kurtka skorzana i apaszka pod szyje ) a chlopiec (pewnie 2 letni) bez czapki (ubrany podobnie jak Borys) to zaraz mu sciagnelam ta czapeczke. Zreszta mina matki mowila wszytsko (ze jestem kolejna glupia matka przegrzewajaca dziecko). ZA to pozniej mi troche glupio bylo ze ja ubrana i pozapinana pod szyje a Borys w sumie dosc cienko i z gola glowa.

Moja chodzi w cienkiej czapce ale u mie piździawica że hej...

Resztę cytatów mi zjadło i nawet nie pamiętam co miałam napisać.

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

U mnie nocka średnia, kilka pobudek jestm totalnie nie wyspana. Mała już od 4:30 w wózku, mam nadzieję ze usnęłą bo Tż po II zmianie i też średnio przytomny.
Wczoraj duuuuużo spacerowałyśmy z Oli, super było. Ale w domu pożarłam się strasznie z Młodą i jeszcze na dodatek z teściową bo cały czas się wtrącała, i te jej teksty że ona ma inne dzieci jeszcze i do nich pojedzie, ja jej mówię: niech mama jedzie na pewno nie każą się mamie kąpać codziennie jak ja, bo o to jest wiecznie problem, że nie chce albo ze sama ( a nawet przysznica nie umie odkręcić). No i ona już pod prysznicem stoi a Młoda je kolację i nie zamierza dupy rudzyć żeby te 5 min się Oliwką zająć Wkur.iona strasznie byłam.. i to wszystko przy dziecku... tyle razy sobie obiecuję że nie będę nic mówić, robić tylko tyle ile moge z Małą bez szkody dla niej a potem kończy się to taką awanturą...

[neti1]

Aha... Dziewczyny czy z roszponki można zrobić jakaś sałatkę, czy to raczej dodatek tylko do kanapki?

A wczoraj zrobiłam pysznaaaa sałatkę ze szpinaku z prazonym słonecznikiem i suszonymi pomidoramiiiiii omnomnomnomnomnom.... Jak mawia Deli
A co do ruskich...uwielbiam, ale sama nie robilam,nie umiem:banghead: jadłam też z mięta ale absoitnie mi nie podchodzą takie.

A co do ciasta na pierogi...tesciowa robi ciasto na mleku...tragicznie sie to walkuje, ale cos za cos....bo smak niepowtarzalny! No i nie gotuja pierogow, tylko lekko obsmazaja....przed podaniem obsmazaja porządnie.......mniamusss sne lece.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mala_19kw]

Cześć laski
Zapowiada się piękny słoneczny i długi dzień

Marsi,Iffonka-gratuluje udanych wizyt
Fasolki rośnijcie zdrowe

[Aga8484]

U mnie zapowiada się długi dzień w pracy



Doła mam

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[misiaeel]

Napisane przez nancykenator

witajcie nocną porą
nie dam rady Was nadrobić (utknęłam na 11 str), Kuba w dzień nie daje mi włączyć kompa ani dotknąć telefonu, do tego miał dzisiaj tylko jedną drzemkę, miałam sprzątać, gotować, prać, prasować a co? A nie zrobiłam nawet 1/100 tego, co powinnam :/
także piszę tylko, że żyję a cofnę się tylko trochę, żeby poczytać relacje z wizyt u lekarzy marsi i iffonki

marsi kciuki za jutrzejsze egzaminy S. (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam)

ja mam tak każdego dnia. zawsze założę sobie do zrobienia milion rzeczy a zrobię jedną czy dwie

Napisane przez YellowSheep

Kiedyś już pytałam, czy to możliwe ze przy zmianie mleka z bebilonu na bebiko spadła mu odporność? Zbiegło mi się to w czasie a wcześniej nawet kataru od nas nie łapał...

nie, wydaję mi się, że nie

Napisane przez elllmi

hej

musiałam sobie dzisiaj kupić buty, bo jak się tak ciepło zrobiło, to tylko różowe trampki mam, a w takich to tak średnio do pracy czas operacyjny 30 min --> mam dwie pary butów, komin i czapkę z daszkiem dla młodego

czyli norma

Napisane przez Lenova

Lepiej kupić lepsze używane buty (emel,bartek) czy nowe gorszej jakości z twardszą podeszwą???

Napisane przez Lenova

Dzięki dziewczyny.
To które wziąć ?

1.http://allegro.pl/fajnebutki-skora-b...075239369.html
2.http://allegro.pl/balerinki-sandalki...100447103.html
3.http://allegro.pl/balerinki-pantofel...106541340.html

zdecydowanie nowe, te 3 są śliczne

Napisane przez meneq

Czesc!
marsi, iffonko ciesze sie z udanych wizyt i oby tak dalej.
To teraz relacja, na ktora czekalyscie: okresu brak, ale walka o miejsce na podium toczy sie dalej.

testowałaś?

Napisane przez Ifwka

Super, gratuluję decyzji, no i nie martw się urżadzaniem...pomożemy

Kurcze ja to nawet nie wiedziałam że ma być taka wizyta

Moja chodzi w cienkiej czapce ale u mie piździawica że hej...

Resztę cytatów mi zjadło i nawet nie pamiętam co miałam napisać.

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

U mnie nocka średnia, kilka pobudek jestm totalnie nie wyspana. Mała już od 4:30 w wózku, mam nadzieję ze usnęłą bo Tż po II zmianie i też średnio przytomny.
Wczoraj duuuuużo spacerowałyśmy z Oli, super było. Ale w domu pożarłam się strasznie z Młodą i jeszcze na dodatek z teściową bo cały czas się wtrącała, i te jej teksty że ona ma inne dzieci jeszcze i do nich pojedzie, ja jej mówię: niech mama jedzie na pewno nie każą się mamie kąpać codziennie jak ja, bo o to jest wiecznie problem, że nie chce albo ze sama ( a nawet przysznica nie umie odkręcić). No i ona już pod prysznicem stoi a Młoda je kolację i nie zamierza dupy rudzyć żeby te 5 min się Oliwką zająć Wkur.iona strasznie byłam.. i to wszystko przy dziecku... tyle razy sobie obiecuję że nie będę nic mówić, robić tylko tyle ile moge z Małą bez szkody dla niej a potem kończy się to taką awanturą...

współczuję nocki no i kłótni z t. :/

Napisane przez Aga8484

U mnie zapowiada się długi dzień w pracy



Doła mam

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

co się dzieje?

[neti1]

IWFKA...nic nie zrozumiałam.z,tej sutuacji z tesciowa, kto się nie chce myc?

AGA...co jest?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hope01]

Marsi, Iffonka wspaniałe wieści! Niech sie maluszki zdrowo rozwijają

Elllmi ja Cię przepraszam że tak wypaliłam wiedziałam że będzie truł po drodze
Wszyscy mówią że na zdjęciach na starszego wygląda

Misiael ja miałam w niedzielę taką sytuację, że musiałam go wynosić z placu zabaw. Darł się bo się darł ale pod pache go, jak odeszlismy kawałek to zainteresował się czymś innym. W tym czasie trzepałam mu kurtkę, piasek z rękawów swetra i wysypałam z butów Ja nie przejmuję się raczej ludźmi - ich też mogę pod pache wynieść jak chcą

Marsi mocne za S.

Aga co jest?

Nie mówiłam Wam bo zapomniałam - w sobotę na urodzinach Dawid ugryzł 3 latka Marcin go na siłę przytulał, Dawid próbował sie uwolnić jak sie nie udało to go ugryzł

[misiaeel]

hołp też bym się nie przejmowała, ale jak się gapią, to mnie to denerwuje. od razu sobie myślę, że mają mnie za fatalną matkę co dziecka uspokoić nie umie:/
jakoś mocno Go pogryzł??

[hope01]

Napisane przez misiaeel

jakoś mocno Go pogryzł??

tak, że ma sine ślady na ręce

[mala_19kw]

Sarah-widzę Cię Pisz co u Was bo ostatnio się nie odzywasz

[bijkora]

Napisane przez Ifwka

U mnie to samo, jak na bosaka to łądnie, ale jak buty ubiorę to jedna nózka trrochę do środka ucieka, martwić się tym już teraz czy poczekac aż zacznie lepiej chodzić??

za studia
Co do domu to dużo będziecie mieć do zrobienia chyba, na moje oko: dach do wymiany, coś z kominem trzeba chyba zrobić, altanka do odresteurowania, budynek gospodarczy tez pewnie jakiegoś małego remontu na zewnątrz potrzebuje. W śrdodku chyba też. Poddasze chyba nie zagospodarowane??
Nasz dom podobnie wygląda, w sensie bryły, ale Tż non stop robi coś w środku i na zewnątrz.

Teraz po krótce co u nas: piątek zleciał miło, wieczór mieliśy tylko dla siebie z Tż
Sobota też zaczeła się miło, co prawda pobudka o 6 ale cóż. Tż był w pracy, po pracy miał zrobić zakupy budowlane, stoi przy kasie, wózek załadowany a tu zonk, nie ma karty, ja mu zapomniałam oddać Wyobraźcie sobie jak był wkur.iony. Nie odzywałs ie do mnie wogóle. Ale ja się też wkurzyłam, bo obiad robiłam a Oli mi przy nogach płakała bo nie miałam jak ją akurat na ręce wziąść, i powiedziąłm co myślę. Wieczór średnio więc...
W niedzielę Oliwka obudziła się przed 5 no i myśle jak nie uśnie to kaplica, ale w ózku ja ubujałam i musiała usnąć mocna bo ja też kimnęłam i do 8 pospałyśmy, wszystko więc trochę było przesunięte w ciągu dnia. Robię teściowej śnaiadanie a Oli am i am, no to zrobiłam kromkę, pokroiłam w wagoniki i pakuzję jej jak ma jeść sama....i załapała i zjadła całą kromę sama Potem Tż ja wziął na długaśny sapcer, a ja miała trochę czasu wolnego. Potem kawa, Oliś troszkę szarlotki zjadła ale woła znowu am no to dałam rosół. Potem poszliśy we troje na plac zabaw ale jakoś bez szału, trochę niepewna była. Potem my grill (pierwszy w sezonie) a Oliś kuraka i pojechaliśy na te nieszczęsne budowlane zakupy. Mała usnęła i spała i spała więc siedziałam z nią w samochodzie a Tż kupował. Jak już się obudziła to poszliśmy jeszcze na spożywkę i chwilę na plac zabaw tam, ale Oliwka stłamszona troszkę ilością dzieci była. W drodze do domu zjadła kromkę, jabłko, i parę chrupek. W domu byliśmy 19:20. Udąło się z kąpaniem wytrzymac do 20, potem mleczko, i 20:50 dziecko spało.
I dzisiaj wstała 6:50 mam tylko nadzieję ż euda się to utrzymać dalej.

Ten dom jest taki do wprowadzki od zaraz, w środku jest super, w sumie urządzony nie po mojemu, ale wszystkiego mieć nie można. Do rzeczy które wymieniłaś, to racja. ALe to już powolutku


Wybrałam sobie pedagogikę specjalną , resocjalizacja na UMCS. Po tym chciałabym być kuratorem. W sumie to nie wiem, czy akurat ten kierunek jest najlepszy, do takiego zawodu, ale innych podobnych nie znalazłam, może coś wiecie Myslicie że to dobry pomysł

My wczoraj cały dzień na spacerku, z 15 km przeszłyśmy, a jak dobrze się spało Mam masę roboty na wieczór, muszę porobić zdjęcia i wyprzedać połowę swojej szafy i zrobić jakiś zestaw kosmetyków które mi zalegają;p

[LadyWhisper]

dajecie swoim dzieciakom dżem na kanapkach? Dzisiaj dałam pierwszy raz i co? - plucie ale potem załapał i chętnie szamie chociaż oczywiście muszę za nim z tą kanapką latać bo tyyyyyyyyyyyyle ciekawych rzeczy dookoła


nocka nawet ok, pobudka o 2 i o 5 i spanie do 8 rozpieszcza mnie dziecię


meneq, a to kurczaki, a myślałam, że staniesz na podium chyba, że za wcześnie jeszcze?

Marsi, Iffonka, jejku, jak ja się cieszę z waszych Serduszek i na nowo to wszystko przeżywać cudownie!!! Wzruszyłam się na maksa!!!!!!!!!!!!

S. od Marsi powodzenia dzisiaj!

[Delicjanka]

Hej u nas nocki są ostatnio gorsze...dziś już była cała noc z UU.. plecy i szyja mi wysiada....


Sami, trzymam kciuki!!!!!!!




Black, kurcze.. ja nie słyszałam o tych butkach lemingo, ani aukcji na allegro też już nie ma z tymi butkami co kupiłaś abuuuuuuu a fajne


Dziewczyny, ja też dziś prosze o kciuki...zakładam dziś aparat:P

[misiaeel]

Napisane przez hope01

tak, że ma sine ślady na ręce

o kurde:/ mocno płakał?

Napisane przez LadyWhisper

dajecie swoim dzieciakom dżem na kanapkach? Dzisiaj dałam pierwszy raz i co? - plucie ale potem załapał i chętnie szamie chociaż oczywiście muszę za nim z tą kanapką latać bo tyyyyyyyyyyyyle ciekawych rzeczy dookoła


nocka nawet ok, pobudka o 2 i o 5 i spanie do 8 rozpieszcza mnie dziecię


meneq, a to kurczaki, a myślałam, że staniesz na podium chyba, że za wcześnie jeszcze?

Marsi, Iffonka, jejku, jak ja się cieszę z waszych Serduszek i na nowo to wszystko przeżywać cudownie!!! Wzruszyłam się na maksa!!!!!!!!!!!!

S. od Marsi powodzenia dzisiaj!

u nas też piękna nocka. Hanna zazwyczaj przychodzi do nas spać koło 1/2 a dzisiaj o 5 i spadnie dalej do 7.20 pierwszy raz Jej włożyłam podusię do łóżeczka być może dlatego? tak słodko się do niej przytulała przez sen;p

[hope01]

Deli to

Misia dopiero jak się zaczeło mu oglądać tą rękę i TZ powiedział że mocno go musiał ugryzć, to się pobeczał

Ja Was w pewnej sprawie proszę o kciuki, jak się rozstrzygnie to powiem

[sarah67]

MARSI IFFONKA

GRATULACJE OGROMNE DZIEWCZYNKI

MARSI
POWODZENIA DLA SAMIEGO, WLASNIE ZACZELI PISAC


przepraszam ze sie nie odzywam ale nie mam jak dziewczyny czasami zdarzy mi sie wejsc na fb na chwilke, net nowy zakladaja i ten strasznie muli, czekalam teraz 15 minut zeby sie wizaz wlaczyl


no i Nati mi nie pozwala zaraz biegnie z paluszkami do kompa


teraz ciagle cos z Nia jest

poszlismy na szczepienie tutaj daja MMRV Prorix Tetra swinka odra rozyczka i ospa razem w 1 szczepionce

pilnowalam zeby byla zdrowa, raz nie zaszczepilismy bo kaszlala dostala syropek pozniej tez odczekalam bo miala kontakt z dzieckiem i mogla np cos podlapac, pozniej miala wysypke na buzi i lekarz ez kazal odczekac

ni i wdniu kiedy zaszczepilismy wieczorem czerwona plamka na oczku, na nastepny dzien na jezyczku, i goraczka codzieenie w nocy

poszlismy do lekarza i pow ze to infekcja dał kropelki do nosa i oczka

pozniej spuchly strasznie dziasełka tak ze nie bylo widac górnych i dolnych dwójek
opuchlizna zeszla a zebow nie widzę

teraz dostala wysypke na calych pleckach i brzuszku
doktor pow ze to alergia

niepokoję się bardzo

postaram sie czesciej odzywac
ale to trudne

chcialam cwiczyc bo odkad tu jestem przytylam 5kg

tez nie mam jak kjak klade sie na podlodze to nati podchodzi i skacze mi po brzuszku


robilam te interwaly co marsi kiedys dawno pisala ze 60 podskokow na skakance ito robilam dwa razy i teraz nie moge podskoczyc na skaknace bo bola mnie kolanka tak jakby dretwieja u mnie w rodzine problem z kolanami moze nie powinnam skakac wiem ze Wy cw z chodakowska ale to znowu mi sie nie wlaczy na necie tutAJ
maz ciagle pracuje jak siedze sama jak ta kwoka

nie mam czasu nawet zeby pazkockie pomalowac czy maseczke jaka zrobic
no nie wspomne ze czasami nawet nie mam jak łba umyć

POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE

[Delicjanka]

Napisane przez sarah67

MARSI IFFONKA

GRATULACJE OGROMNE DZIEWCZYNKI

MARSI
POWODZENIA DLA SAMIEGO, WLASNIE ZACZELI PISAC


przepraszam ze sie nie odzywam ale nie mam jak dziewczyny czasami zdarzy mi sie wejsc na fb na chwilke, net nowy zakladaja i ten strasznie muli, czekalam teraz 15 minut zeby sie wizaz wlaczyl


no i Nati mi nie pozwala zaraz biegnie z paluszkami do kompa


teraz ciagle cos z Nia jest

poszlismy na szczepienie tutaj daja MMRV Prorix Tetra swinka odra rozyczka i ospa razem w 1 szczepionce

pilnowalam zeby byla zdrowa, raz nie zaszczepilismy bo kaszlala dostala syropek pozniej tez odczekalam bo miala kontakt z dzieckiem i mogla np cos podlapac, pozniej miala wysypke na buzi i lekarz ez kazal odczekac

ni i wdniu kiedy zaszczepilismy wieczorem czerwona plamka na oczku, na nastepny dzien na jezyczku, i goraczka codzieenie w nocy

poszlismy do lekarza i pow ze to infekcja dał kropelki do nosa i oczka

pozniej spuchly strasznie dziasełka tak ze nie bylo widac górnych i dolnych dwójek
opuchlizna zeszla a zebow nie widzę

teraz dostala wysypke na calych pleckach i brzuszku
doktor pow ze to alergia

niepokoję się bardzo

postaram sie czesciej odzywac
ale to trudne

chcialam cwiczyc bo odkad tu jestem przytylam 5kg

tez nie mam jak kjak klade sie na podlodze to nati podchodzi i skacze mi po brzuszku


robilam te interwaly co marsi kiedys dawno pisala ze 60 podskokow na skakance ito robilam dwa razy i teraz nie moge podskoczyc na skaknace bo bola mnie kolanka tak jakby dretwieja u mnie w rodzine problem z kolanami moze nie powinnam skakac wiem ze Wy cw z chodakowska ale to znowu mi sie nie wlaczy na necie tutAJ
maz ciagle pracuje jak siedze sama jak ta kwoka

nie mam czasu nawet zeby pazkockie pomalowac czy maseczke jaka zrobic
no nie wspomne ze czasami nawet nie mam jak łba umyć

POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE

Jeśli masz problem z kolanami to odradzam Ci Chodakowską. Ja też mam problem z kolanem, ćwiczyłam z nią i szybko nadwyrężyłam. ;/

Zdrówka dla Natusi. Ja też musze w końcu Amelke zaszczepić;;p

[Ultra81]

Dzień dobry!

Z mojej wczorajszej kąpieli z pianką nic nie wyszło, bo jak tylko weszłam do wanny, Młoda sobie przypomniała, że musi się napić. Już. Teraz. Natychmiast.

Po zmianie czasu za to pięknie śpi do 7 Jak tylko JA się przestawię, to będzie całkiem nieźle.

Doszły mnie dziś z rana wieści ze starej pracy, że atmosfera jest fatalna, taka "idź stąd i nie wracaj". Mam nadzieję, że naprawdę nie będę musiała, choć w sumie firmy szkoda - bo było fajnie i był czas, że przyjemnie się pracowało.

Mam dziś do rozrysowania wielki schemat dotyczący komunikacji w nowym produkcie. Sam schemat spoko, ale rysować na kompie nie lubię, niemniej - challenge accepted

Napisane przez marsi11

Hello,

dziewczyny, jest!
widziałam serduszko!

trzęsłam się cała ze szczęścia na fotelu więcej w tym temacie nie umiem powiedzieć poza tym mam pełne ręce i buzie b o właśnie kończę słoik z pieczarkami marynowanymi z biedry

Serdeczne gratulacje! I Tobie, Iffonko, też! Piszcie proszę, bardzo lubię czytać o Waszych ciążach. I mocno trzymam kciuki za dzieciaczki!

Napisane przez nafiyqa

Chcialam sie Was zapytac jak Wy przy maluchach jestescie w stanie robic takie pracochlonne obiady jak np pierogi. A Deli to mnie juz w ogole zastanawia gdzie ona chowa Amelke jak co rusz takie pysznosci robi
Ja przy moim Kubie nie jestem w stanie zrobic bez marudzenia/ciagniecia za nogawke/wrzaskow tak banalnego dania jak ryz+warzywa z patelni polane sosem czosnkowym

Nie jesteśmy
Za to tz jest

Napisane przez nafiyqa

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

Kciuki za spotkanie!
A co do urządzania - zazdroszczę! Jak patrzę na nasze obecne mieszkanie, to mam tyle pomysłów, no ale na razie nic nie wcielam w życie, bo zobaczymy, czy będziemy budować, czy raczej kupować coś większego. Ale to na pewno nie w tym roku.

Napisane przez Lenova

aha mogę jeszcze się pochwalić swoim dzieckiem ?
dzisiaj byliśmy u t. i mówię do Blanki zostań mama idzie do łazienki.
Tż ją zawołał i sie pyta :Blanka gdzie mama?
na co Blanka rozkłada ręce "ma (nie ma) mama, mama siiiii "
W końcu zaczyna się rozgadywać

Dzisiaj było ok 17 stopni. Blanka była w opasce na głowie i moja sąsiadka do mnie wołała zza płotu że jej uszy zawieje i żeby jej czapkę założyć...
Nie wiem ale ogólnie zauważyłam że u nas nie spotakałam jeszcze żadnego dziecka tak mniej więcej do +/- 8 lat bez czapki. Wszystkie dzieciaki z jednej strony w cienkich bluzkach ale czapka na głowie musi być. czy ja jestem jakaś dziwna i wyziębiam dziecko zakładając jej opaskę ??

Brawa dla Blanki!
A co do "wyziębiania" - wg mnie opaska jest ok. Ja zawsze staram się ubierać Młodą mniej więcej tak ciepło, jak siebie (choć ja z tych ciepłolubnych raczej) i myślę, że jak mnie jest za ciepło, to jej pewnie też, zwłaszcza że ona biega tyle. W sobotę w słońcu były 23 stopnie i bezwietrznie, to jej ściągnęłam czapę i wiosenny płaszczyk. Została tylko w sukience z długim. Ja szłam na krótkim rękawie.

Napisane przez hje

Pola mi się już dwa razy huśtała tak na otwartej szufladzie

Ultra, czy ja wiem, czy źle? Przecież w każdym związku może się zdarzyć "przemęczenie" i jest potrzebna chęć odpoczynku

Pola zasnęła o 20.30 Zobaczymy, jak będzie jutro od rana, jeśli ok, to idziemy na szczepienie w końcu...

Hje, u nas też Młoda huśta się na umywalce
A co do związku - wczoraj widzieliśmy się z tz może 20 minut. To było b. miłe 20 minut. Nawet ciężko coś zepsuć w takim czasie

I kciuki za szczepienie, jeśli się dziś wybierzecie

Napisane przez Kija80

Kto da więcej?

Nooo, Kija, wysuwasz się na prowadzenie, jeśli chodzi o historie z t.

Napisane przez Aga8484

Doła mam

Co się dzieje?

[sarah67]

a i jeszcze dzis moja siostra pisze egzamin 6-klasisty

i co zasiegu nie ma i nie mialamm jak do Niej zadzwonic
weszlam na internetowa bramke i wyslalam smsa dla pewnosici 3 mam nadzieje ze doszly

poryczalam sie przez to

gdybym miala niemeicka karte ale nie mamay ciagle kasy brakuje
nie wiem co my robimy chyba przezeramy wszystko i tylko brzuchy nam rosna ale jak tu nie jesc jak sie chce

jeszcze chrzciny chrzesniaka meza oc przeglad ja musze cos kupic do ubrania bo ani na chrzciny ani na rczek nic sobie nie kupilam Natusi tez musze jakas kiece ladna
chcialam na wakacje pojechac w sumie na pierwsze takie prawdziwe ale skad kasy nabrac

no i prosze Was bardzo o kciuki meza chrzesniak jest w szpitalu podejrzewaja krwiaka albo guza albo jakis ucisk w mozgu prosze Was o kciuki zeby to nie byla prawda zeby to nie bylo nic powaznego, zle stawiał jedna nozke i neurolog stwierdzil ze to jest czesciowy niedowład

dobra koniec narzekania

najwazniejesze ze Natusia od 15 marca chodzi

ii np. klockow do sortera nie wlozy, zreszta rzadka chce sie tym bawic ale kluczyk wlozyc do szafki i przekrecic to umie,

jest szczuplutka nie ma jeszcze 10 kg 9,60

uciekam bo jest po 9 juz a ja w pizamie bez sniadania tylko Natasie zaraz nakramilam jak wstalam co by nie bylo
tesknie za Wami, tutaj nawet nie mam z kim pogadac

bebzol mam straszny, jakbym byla w ciazy

raz myslalam ze jestem w ciazy, ale jednak nie
i strasznie sie balam wiec chyba nie chce dziecka, choc bardzo bym chciala zeby nati miala rodzenstwo bo byloby Jej łatwiej, roadosniej w zyciu
ale mysl o drugim dziecku mnie przeraza strasznie

zdrówka dla Wszystkich dzieciaczkow naszych

[LadyWhisper]

Napisane przez Kija80

U mnie dzisiaj obie babcie zajmowały się wnukami. Młoda została u mojej mamy, starszaka teściowa odebrała z przedszkola, potem się połączyli Najpierw t koniecznie chciała ubrać Grzesiowi czapkę (przypominam - prawie siedmiolatkowi, a było jak wszędzie 16 czy 17 stopni). Potem mu poleciała kupić skarpetki (bo do domu wrócił w nowych, widocznie miał spocone nogi albo co ) A jak przyszli do mamy i wszyscy poszli na spacer to już w ogóle zaczęła się masakra. Prawie cały czas nosiła Anię na rękach bo jej się nóżki zmęczą - niestety mała wredota złośliwie nie chciała iść do wózka no i babcia musiała targać te ponad 10 kg. Co było dodatkowo utrudnione bo nie wystarczyło że zawiązała młodej chusteczkę na szyi i wyzapinała kurtkę, trzeba jeszcze było cały czas przytrzymywać kaptur tak żeby na pewno między chusteczką a włosami nie zrobiła się "goła" szczelina... Jak już się młoda za bardzo wyrywała i nie dało się jej utrzymać na rękach to t ją na parę minut stawiała na ziemi, ale koniecznie prowadzenie musi być za obie rączki żeby się Ania nie przewróciła i żeby nie miała wolnej ręki do podnoszenia kamyków ( na pewno zje no i bakterie) tudzież dotykania różnych rzeczy (bakterie). W międzyczasie t pilnowała Grzesia żeby sobie nie ubrudził rąk na placu zabaw, żeby za szybko nie biegał bo się ubrudzi i żeby nie podchodził do huśtawek bo się uderzy. Przypominam ponownie że mam w domu 7-latka, bynajmniej nie niedorozwiniętego a raczej wprost przeciwnie. Po godzinie wrócili do domu i dopiero wtedy t zaczęła się zastanawiać czemu ona jest tak straszliwie zmęczona (bo przecież nie opieką nad wnukami).
Przypomniało mi się że jak parę miesięcy temu Grześ był chory i przyjechała w odwiedziny to próbowała go nosić na rękach żeby nie biegał tyle po domu bo się zmęczy i mu się pogorszy (Grześ ważył wtedy 22 kg i był najwyższy wśród zerówkowiczów, prawie 130 cm). Kto da więcej?

masakra!!!
ale podziwiam determinację babć, mimo wszystko!!!

Aga, co jest???

Nawijko, kciuki za mieszkanie!!! Zazdroszczę tak pozytywnie!!!

Hope, kciukasy!!!

Deli, Tobie również

Sarah, buziak!!!


Dziewczyny mam mega intensywny tydzień i nie wiem jak wyrobię cholerka zaczynam się bać że za dużo wzięłam sobie na głowę ale co poradzić, za dużo na d.upie siedziałam przez ostatnie 2 lata tylko mógłby ktoś chałupę mi wysprzątać TżFewcia?

[Ifwka]

Napisane przez misiaeel

współczuję nocki no i kłótni z t. :/

Ehhh... szkoda gadać, wiem że to choroba, ale czasem już brak mi cierpliwości

Napisane przez neti1

IWFKA...nic nie zrozumiałam.z,tej sutuacji z tesciowa, kto się nie chce myc?

Moja t. ma juz lekkiego alzheimera, trzeba jej pomagać przy kąpaniu, skontrolować co i jak ma ubrane, podać jedznei,tabletki itp. I z tym kąpaniem jest wieczny problem, nie chce się myć, narzeka że cały czas tylko jej każemy się myć a sammi przecież tak często się nie kąpiemy , a juz mycie głowy to tragedia, i jak jest tak jak teraz że Tż ma II zmianę to wiadomo ja to robię, i co się osłucham to uszy więdną...

Napisane przez Delicjanka

Dziewczyny, ja też dziś prosze o kciuki...zakładam dziś aparat:P

Deli

Napisane przez hope01

Ja Was w pewnej sprawie proszę o kciuki, jak się rozstrzygnie to powiem

i gadaj szybko

Napisane przez sarah67

przepraszam ze sie nie odzywam ale nie mam jak dziewczyny czasami zdarzy mi sie wejsc na fb na chwilke, net nowy zakladaja i ten strasznie muli, czekalam teraz 15 minut zeby sie wizaz wlaczyl


no i Nati mi nie pozwala zaraz biegnie z paluszkami do kompa


teraz ciagle cos z Nia jest

poszlismy na szczepienie tutaj daja MMRV Prorix Tetra swinka odra rozyczka i ospa razem w 1 szczepionce

pilnowalam zeby byla zdrowa, raz nie zaszczepilismy bo kaszlala dostala syropek pozniej tez odczekalam bo miala kontakt z dzieckiem i mogla np cos podlapac, pozniej miala wysypke na buzi i lekarz ez kazal odczekac

ni i wdniu kiedy zaszczepilismy wieczorem czerwona plamka na oczku, na nastepny dzien na jezyczku, i goraczka codzieenie w nocy

poszlismy do lekarza i pow ze to infekcja dał kropelki do nosa i oczka

pozniej spuchly strasznie dziasełka tak ze nie bylo widac górnych i dolnych dwójek
opuchlizna zeszla a zebow nie widzę

teraz dostala wysypke na calych pleckach i brzuszku
doktor pow ze to alergia

niepokoję się bardzo

postaram sie czesciej odzywac
ale to trudne

chcialam cwiczyc bo odkad tu jestem przytylam 5kg

tez nie mam jak kjak klade sie na podlodze to nati podchodzi i skacze mi po brzuszku


robilam te interwaly co marsi kiedys dawno pisala ze 60 podskokow na skakance ito robilam dwa razy i teraz nie moge podskoczyc na skaknace bo bola mnie kolanka tak jakby dretwieja u mnie w rodzine problem z kolanami moze nie powinnam skakac wiem ze Wy cw z chodakowska ale to znowu mi sie nie wlaczy na necie tutAJ
maz ciagle pracuje jak siedze sama jak ta kwoka

nie mam czasu nawet zeby pazkockie pomalowac czy maseczke jaka zrobic
no nie wspomne ze czasami nawet nie mam jak łba umyć

POZDRAWIAM WAS BARDZO SERDECZNIE

Współczuję, nieciekawa sytuacja.
Zdrówka dla Natusi.
A w Tż masz jakies wsparcie??

[Delicjanka]

Kija, rozwaliła mnie Twoja historia na łopatki:h ahaha:

Moja t. jest z tych normalnych;p nie przegrzewa, nie przesadza i nie daje rad, chyba że zapytam o coś.

[LadyWhisper]

my byliśmy ostatnio na placu zabaw (po wizycie u bokeh) no i osłonięty od wiatru drzewami więc prawie że patelnia puściliśmy Pietraszka w bodziaku i koszulce na długi rękaw (było 20st jak nic, ja siedziałam w koronkowej bluzeczce i było mi mega ciepło) młody miał jeszcze tylko kapelutek od słońca ale taki niezakrywający uszu i dżinsy i kurdę no złamałam się, ŻADNE dziecko nie było tak lekko ubrane jak nasz żuczek, założyliśmy mu bluzę ludzie na nas patrzyli jak na wyrodnych rodziców. Ale kuźwa jeden tatusiek dziecię puścił w zimowej kurtce i czapie ale żeby nie było - sam miał puchową pikowaną

[hope01]

Sarah kciuki za Sarę i za chrześniaka
I dla Natusi