Mamy styczniowo - lutowe 2013 (XVI)

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45834228]Nawijko, jemy, bo 100m od naszego domu otworzyli nam pierogarnię [/QUOTE]

[Delicjanka]

Napisane przez nafiyqa

A jak sie nie zgracie to nie jecie?


I chyba masz torpede w reku, ze tak szybko Ci idzie


Z żalu, ze u mnie sie nie da biore sie za ciastka Hit

no ale ja nie robie od razu 300pierogów;p około 50 robie i mi wystraczy;p

[nafiyqa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45834228]Nawijko, jemy, bo 100m od naszego domu otworzyli nam pierogarnię [/QUOTE]
Ooo i to jest mysl

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Delicjanka

no ale ja nie robie od razu 300pierogów;p około 50 robie i mi wystraczy;p

50? marzenie :P

Ostatnio 20 pierozkow z soczewica robilam pol dnia, bo buczek nie pozwalal

[Lenova]

Witam

trzeci raz dzisiaj podchodzę do kompa by coś napisać, tym razem mi się udało . W ogóle nie ogarniam ostatnio czasu. Blanka ma etap zabawy tylko i wyłącznie z kimś obok, nie ma mowy by pobawiłą się czymś sama, no way !
A do tego jest piękna pogoda więc cały dzień spędzamy na świeżym powietrzu. W końcu czuję , że żyje. Wiosna budzi moje endorfiny


Marsi, Iffonko - absolutnie Wam gratuluję dziewczyny! Dużo zdrówka dla Was i kruszynek. Jestem mega wzruszona , cieszę się Waszym szczęściem

Meneq- trzymasz nas w niecierpliwości kobieto

Silver- Super wieści!!! oby to był Wasz ostatni pobyt w szpitalu. Zdrówka

Bijkora- jakie studia wybrałaś ?

Lady- cuuudowny Pietraszeńko

[nafiyqa]

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

[Lenova]

aha mogę jeszcze się pochwalić swoim dzieckiem ?
dzisiaj byliśmy u t. i mówię do Blanki zostań mama idzie do łazienki.
Tż ją zawołał i sie pyta :Blanka gdzie mama?
na co Blanka rozkłada ręce "ma (nie ma) mama, mama siiiii "
W końcu zaczyna się rozgadywać

Dzisiaj było ok 17 stopni. Blanka była w opasce na głowie i moja sąsiadka do mnie wołała zza płotu że jej uszy zawieje i żeby jej czapkę założyć...
Nie wiem ale ogólnie zauważyłam że u nas nie spotakałam jeszcze żadnego dziecka tak mniej więcej do +/- 8 lat bez czapki. Wszystkie dzieciaki z jednej strony w cienkich bluzkach ale czapka na głowie musi być. czy ja jestem jakaś dziwna i wyziębiam dziecko zakładając jej opaskę ??

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez nafiyqa

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

Suuuuper
z urządzaniem to pogadaj z Bokeh

[sylwietta1988]

Hej przeczytałam wszystko i zapomniałam o cytowaniu
to jak pamietam:

IFFONKO cudownie

MARSI cudownie , kciuki za jutrzejsze examy Samiego, bardzo sie ciesze ze rodzinka taka szczesliwa

BOKEH, wreszcie mam mozliowsc spokojnego przejrzenia Twojego bloga, zakochana jestem

ULTRA, u nas tez z wozkiem róznie, czasami sam żada wozenia, jak dzisiaj, a czasami za pierona go nie wsadzisz....

SZAJA ale opiekunka z Agu

ILLUSION, my mamy dwa psy, owczarka i shitzu a ciotka mieszkająca obok jamniczke, u młodego powodzeniem cieszą sie tylko małe pieski, koło owczarki przechodzi, popatrzy i idzie dalej

MENEQ, Ty i Twoja siła spokoju..

BIJKORA, super ze zdecydowałas sie na studia powodzenia w zakupie domku

LITTLE, znajdziesz cos dla siebie, oby niedługo

SILVER, cudowna wiadomosc

EZZO, moja mama na początku miała takie zapędy, ale kilka razy osadziłam ją dobinie, teraz juz odpusciła na szczęscie bo mnie tez to maksymalnie wkurzało

DEBRAH, dziekuje za odpowiedz butkową w koncu jade w srode na zakupy, bo jednak na all ryzykowac nie bede- Bartulo ma dosc szeroka i wysoką na podbiciu stope, nie kazdy but mu wejdzie....

HJE, Pola zdobywca juz trójki sie kompletują u Was?

NAWIJKO, Twoje poczucie humoru mnie powala gratuluje wygranej super z tym mieszkaniem

Moj dziec zlapał dzis za umywalke, podciagnał nóżki i sie hustał Przebiła sie wreszcie druga górna czwórka teraz czekamy na dolne bo juz na wylocie są a zmiana czasu raczej nie zrobiła na nim wrazenia, budzi sie i zasypia jak wczesniej

[meneq]

Napisane przez LadyWhisper

Meneq, czy to jest jakiś ocieplacz - kocyk?

Mnie to na odkurzacz po prostu wyglada. Za bujakiem jest takie cos niebieskie... Teraz pytanie po co?

[pstryczek84]

Napisane przez iffonka7

chciałam tylko powiedzieć że moja 5 milimetrowa kruszynka ma się wspaniale a jej serduszko tak cudownie bije

cudne wiesci!

ciekawe jak tam meneq?

Szaja, fewcia - wolne macie jutro?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

meneq - Ty nam tu nie mydlij oczu jakims czyms niebieskim tylko szoruj do lazienki!

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

cudne wiesci!



ciekawe jak tam meneq?



Szaja, fewcia - wolne macie jutro?

---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:00 ----------

meneq - Ty nam tu nie mydlij oczu jakims czyms niebieskim tylko szoruj do lazienki!

Jest 5 rano i jestem w trakcie sesji uu

[misiaeel]

Napisane przez nafiyqa

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

super, że się zdecydowaliście targujcie się! my podpisaliśmy umowę przedwstepną, potem chcieliśmy zrezygnować bo, że niby coś innego znaleźliśmy i od razu cena znacznie zmalała

Napisane przez Lenova

aha mogę jeszcze się pochwalić swoim dzieckiem ?
dzisiaj byliśmy u t. i mówię do Blanki zostań mama idzie do łazienki.
Tż ją zawołał i sie pyta :Blanka gdzie mama?
na co Blanka rozkłada ręce "ma (nie ma) mama, mama siiiii "
W końcu zaczyna się rozgadywać

Dzisiaj było ok 17 stopni. Blanka była w opasce na głowie i moja sąsiadka do mnie wołała zza płotu że jej uszy zawieje i żeby jej czapkę założyć...
Nie wiem ale ogólnie zauważyłam że u nas nie spotakałam jeszcze żadnego dziecka tak mniej więcej do +/- 8 lat bez czapki. Wszystkie dzieciaki z jednej strony w cienkich bluzkach ale czapka na głowie musi być. czy ja jestem jakaś dziwna i wyziębiam dziecko zakładając jej opaskę ??

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------


Suuuuper
z urządzaniem to pogadaj z Bokeh

brawo dla Blaneczki

Napisane przez sylwietta1988

Moj dziec zlapał dzis za umywalke, podciagnał nóżki i sie hustał Przebiła sie wreszcie druga górna czwórka teraz czekamy na dolne bo juz na wylocie są a zmiana czasu raczej nie zrobiła na nim wrazenia, budzi sie i zasypia jak wczesniej

to sobie zabawę znalazł
brawo za zęba!

Napisane przez pstryczek84

meneq - Ty nam tu nie mydlij oczu jakims czyms niebieskim tylko szoruj do lazienki!

[kunegunda.bis]

Marsi, Iffonka super wiesci
Dziewczyny dzis byl moj pierwszy raz zostawilam Tosie najpierw na 5 minut z babcia (poszlam wyrzucic smieci do smietnika na zewnatrz budynku) a potem na 45min (pojechalam do pracy - kolega dzis jest ostatni dzien w pracy odchodzi na emeryture) - i wiecie co!? Tosia nie plakala jak mnie nie bylo = i tu nie wiem czy cieszyc sie czy martwic (ze za mna nie tesknila!?)
U mnie dopiero o 22 Tosia poszla spac....a wstala o 6...
Aaaa czy ktoras z Was byla juz z dzieckiem chodzacym na kontroli u ortopedy?? jak wyglada wizyta?? my mamy 8 kwietnia i jestem ciekawa na czym badanie bedzie polegac - mam nadzieje ze Tosia nie bedzie bardzo plakac

[nancykenator]

witajcie nocną porą
nie dam rady Was nadrobić (utknęłam na 11 str), Kuba w dzień nie daje mi włączyć kompa ani dotknąć telefonu, do tego miał dzisiaj tylko jedną drzemkę, miałam sprzątać, gotować, prać, prasować a co? A nie zrobiłam nawet 1/100 tego, co powinnam :/
także piszę tylko, że żyję a cofnę się tylko trochę, żeby poczytać relacje z wizyt u lekarzy marsi i iffonki

marsi kciuki za jutrzejsze egzaminy S. (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam)

[hje]

Napisane przez marsi11

aaaa i powiedzieliśmy już wszystkim ,teściowa bardzo szczęsliwa i synus starszy tez a tak się bałam ich reakcji

Cieszę się, że tak zareagowali

Napisane przez misiaeel

Dziewczyny też załącza się waszym Dzieciom histeriusz jak macie wracać z placu zabaw etc? normalnie aż mi wstyd bo Hania zaczyna piszczeć, płakać i ani na ręce ani do wózka a jak już w wózku posadzę to zaczyna się wić jak wąż;p

My na szczęście wszystko koło domu mamy, więc albo Pola płacze jak ją wyciągam z huśtawki, a to jakieś 5 m od drzwi, albo jak już przez te drzwi przechodzimy, czyli nie rzuca się tak w oczy

Napisane przez litllesweetangel

Dziewczyny polecam wieczorne spacerki! Mloda zaczela bardziej chodzic, wiec wzielismy ja wczoraj i dzisiaj na wieczorny spacer. Spala od 21 do 8.30!! I to dlatego, ze to ja ja obudzilam

My ogólnie jak siedzimy na polu, to do 18-19, dzisiaj nawet dłużej. I faktycznie sen ma taki mocniejszy, bo przez ząbki pobudki w nocy i tak się zdarzają.

Napisane przez marsi11

dziewczyny, jest!
widziałam serduszko!

Napisane przez nafiyqa

Chcialam sie Was zapytac jak Wy przy maluchach jestescie w stanie robic takie pracochlonne obiady jak np pierogi. A Deli to mnie juz w ogole zastanawia gdzie ona chowa Amelke jak co rusz takie pysznosci robi
Ja przy moim Kubie nie jestem w stanie zrobic bez marudzenia/ciagniecia za nogawke/wrzaskow tak banalnego dania jak ryz+warzywa z patelni polane sosem czosnkowym

Albo jak Pola śpi, albo tak jak Deli - jak jest możliwość, to rozkładam sobie w czasie wszystko

Napisane przez sylwietta1988

HJE, Pola zdobywca juz trójki sie kompletują u Was?

Moj dziec zlapał dzis za umywalke, podciagnał nóżki i sie hustał Przebiła sie wreszcie druga górna czwórka teraz czekamy na dolne bo juz na wylocie są a zmiana czasu raczej nie zrobiła na nim wrazenia, budzi sie i zasypia jak wczesniej

Już? Pola miała do tej pory (od sierpnia) tylko jedynki, więc chyba dopiero Ale pewnie chodziło Ci o to, że kolejność nie ta?

Pola mi się już dwa razy huśtała tak na otwartej szufladzie


Silver, nareszcie

Iffonko, i dla Was -

Ultra, czy ja wiem, czy źle? Przecież w każdym związku może się zdarzyć "przemęczenie" i jest potrzebna chęć odpoczynku




Pola zasnęła o 20.30 Zobaczymy, jak będzie jutro od rana, jeśli ok, to idziemy na szczepienie w końcu...

[Dragusia88]

Witam mamuśki Jestem wciaż studentką psychologii i piszę pracę magisterską dotyczącą satysfakcji z małżeństwa. Bardzo chciałabym już skończyć studia, a żeby tak się stało potrzebuje 30 wypełnionych kwestionariuszy przez małżeństwa z dziećmi nie chodzącymi jeszcze do szkoły.
Jeżli jesteście chętne do pomocy to proszę o Wasze maila na priv i podeślę Wam ankietki
Pozdrawiam i liczę na Waszą pomoc

[hje]

Kundzia, my mamy wizyty u ortopedy od pół roku ponad. A jak Pola zaczęla chodzić (czyli ostatnia wizytę załapało), to wyglądało to tak, jak przy pozostałych - po prostu babka patrzyła, jak i co Pola robi, jak ustawia nogi, czy potrafi kucnąć, schylić się po zabawkę, itd., itp. To wszystko było takim badaniem przez zabawę

[nancykenator]

już przeczytałam i się popłakałam
marsi iffonka gratuluję serdecznie małego, ślicznego, bijącego serduszka rośnijcie zdrowo Maluszki

co jeszcze wyczytałam

nawijko super, że się zdecydowaliście co do urządzania, to skoro ja jakoś dałam radę (a nie mam za grosz takiego wyczucia) to Ty tym bardziej
co do gotowanie wyszukanych dań to u mnie nie ma opcji, jak tylko Kuba orientuje się, że nie ma ze mną kontaktu wzrokowego ( a dość szybko się orientuje) to ciągnie mnie za nogawkę, marudzi, staje przy nodze, stoi i marudzi a jak nie reaguje to zaczyna płakać. Więc kończy się na tym, że najczęściej na obiad dajadam resztki po Kubie, ewentualnie zjadam coś na szybko, co mi się uda niepostrzeżenie wyjąć w lodówki. Nie dla nas robienie pierogów, naleśników, racuchów, ciast, surówek, sałatek.

meneq testuj trzymam kciuki

silver wspaniale, że już w domku



przepraszam, że tylko tyle ale po prostu padam dzisiaj :/
trzymajcie się Kochane i dziękuję za odpowiedzi w sprawie poduszki bardzo mi pomogłyście i uspkoiłyście

[Aga8484]

Marsii, Iffonka super wieści




Marsii a w pracy kiedy powiesz ???

Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2

[YellowSheep]

Lady tak można kupić z gondola x-pram i fotelik tez można zamontować właśnie oglądałam i maja nowe kolory, wzięłabym teraz czarny

Misiael, mój wyszedł po 7 i jeszcze nie wrócił

Wieczór spędzam przy książce, herbatce i pizzy i byłoby cudownie, ale mi młody kaszle i kicha zza ściany. Znów będzie chory?

Kiedyś już pytałam, czy to możliwe ze przy zmianie mleka z bebilonu na bebiko spadła mu odporność? Zbiegło mi się to w czasie a wcześniej nawet kataru od nas nie łapał...

[Kija80]

U mnie dzisiaj obie babcie zajmowały się wnukami. Młoda została u mojej mamy, starszaka teściowa odebrała z przedszkola, potem się połączyli Najpierw t koniecznie chciała ubrać Grzesiowi czapkę (przypominam - prawie siedmiolatkowi, a było jak wszędzie 16 czy 17 stopni). Potem mu poleciała kupić skarpetki (bo do domu wrócił w nowych, widocznie miał spocone nogi albo co ) A jak przyszli do mamy i wszyscy poszli na spacer to już w ogóle zaczęła się masakra. Prawie cały czas nosiła Anię na rękach bo jej się nóżki zmęczą - niestety mała wredota złośliwie nie chciała iść do wózka no i babcia musiała targać te ponad 10 kg. Co było dodatkowo utrudnione bo nie wystarczyło że zawiązała młodej chusteczkę na szyi i wyzapinała kurtkę, trzeba jeszcze było cały czas przytrzymywać kaptur tak żeby na pewno między chusteczką a włosami nie zrobiła się "goła" szczelina... Jak już się młoda za bardzo wyrywała i nie dało się jej utrzymać na rękach to t ją na parę minut stawiała na ziemi, ale koniecznie prowadzenie musi być za obie rączki żeby się Ania nie przewróciła i żeby nie miała wolnej ręki do podnoszenia kamyków ( na pewno zje no i bakterie) tudzież dotykania różnych rzeczy (bakterie). W międzyczasie t pilnowała Grzesia żeby sobie nie ubrudził rąk na placu zabaw, żeby za szybko nie biegał bo się ubrudzi i żeby nie podchodził do huśtawek bo się uderzy. Przypominam ponownie że mam w domu 7-latka, bynajmniej nie niedorozwiniętego a raczej wprost przeciwnie. Po godzinie wrócili do domu i dopiero wtedy t zaczęła się zastanawiać czemu ona jest tak straszliwie zmęczona (bo przecież nie opieką nad wnukami).
Przypomniało mi się że jak parę miesięcy temu Grześ był chory i przyjechała w odwiedziny to próbowała go nosić na rękach żeby nie biegał tyle po domu bo się zmęczy i mu się pogorszy (Grześ ważył wtedy 22 kg i był najwyższy wśród zerówkowiczów, prawie 130 cm). Kto da więcej?

[elllmi]

hej

musiałam sobie dzisiaj kupić buty, bo jak się tak ciepło zrobiło, to tylko różowe trampki mam, a w takich to tak średnio do pracy czas operacyjny 30 min --> mam dwie pary butów, komin i czapkę z daszkiem dla młodego

Napisane przez neti1

Ellmi..przyszła czapka-jest super, Antonio wyglada bosko, zrobię fote to Wam wrzuce...fakt ciut zjezdza.na oczka dokupilam bawelniane w hm-szara w autka i czerwona w paseczki..r. 74/80 i raczej posłuży na dluzej-ALE POLECAM BO FAJNE!.

to super, że się podoba, ale jak dalej będzie taka temperatura, to może być już na nią za ciepło

Napisane przez bijkora

Musze się pochwalić, że zdecydowałam się w końcu na studia i to dzienne
Intensywnie szukamy domu do kupienia, mieliśmy ostatnio spotkania z doradcą w sprawie kredytu Kredyt w całości będzie na TŻ, ale dom na nas oboje, tak nakręciłam , żeby nie było

gratuluje decyzji i powodzenia w szukaniu

Napisane przez hope01

Mam nadzieję, że TŻ nie dociekał z ktorych zdjęć kojarzę

całą drogę do domu jęczał, że ja wrzucam do internetu jakieś zdjęcia i potem ktoś go pozna i blebleble.... ale w końcu mu się znudziło

a Daduś na tych zdjęciach z piaskownicy wydaje mi się dużo starszy niż jest; jak spał to już to mówiłam

Napisane przez marsi11

nie doczytałam a podzielisz się wrażeniami zazroszcze

nie było czasu na wrażenia teżety i teściowa na karku, to nawet się zabłysnąć nie dało

Napisane przez ILLUSION

Fajnie że mu się spodobało Ja kupiłam w sobotę w pepco wiaderko +łopatka i grabki

też mamy i szukam taczek

Napisane przez ezzo

to ja Wam teraz opowiem rewelacje od mojej teściowej, generalnie złota kobieta, ale drazni mnie to jak ona obchodzi się z Tomaszkiem. Moja teściowa uważa, że jej wnuk w jej domu i w jej obecności płakac nie może i wiecie co ona robi?? ona trzyma 10 cm nad nim rękę, żeby się przypadkiem o nic nie uderzył, dziecko już samo chodzi, a ona mu nie daje, tylko za rękę, bo nie daj boże o coś się uderzy, kiedy ten jest szybszy i ruszy z miejsca zanim babcia wstanie, krzyczy po kogoś, żeby jak najszybciej obstawić róg, żeby się nie dotknął, nie uderzył, nie zapłakał!!! no kumacie!!!

kumamy, bo u nas jest dokładnie to samo

Napisane przez nafiyqa

Dluzyl mi sie poczatek i koncowka
Sam pomysl na ksiazke ciekawy, ale momentami nudzi mnie. Np te poczatkowe fragmenty o feminizmie (Alice) i wojnie

Inne ksiaki tej autorki tez takie wciagajace?

pffff, nie znasz się mnie tylko jedna jakoś mniej wciągnęła, ale nie pamiętam już która, a poza tym wszystkie świetne

Napisane przez laurka23

Przyszedł fotelik na rower! jeszcze kask. Nie mogę się doczekać pierwszej wycieczki!

właśnie miałam pytać o ten kask, czy dobrze na Misia pasuje; jak już będziesz miała, to daj znać; i fotelik mamy taki sam, tylko ja dostałam od wujka po jego synku; i robiliśmy próbę po ogrodzie i Filip miał straszną radochę

a tak w ogóle, to te kaski są genialne http://allegro.pl/kask-dla-dziecka-k...028943655.html ; kupię młodemu, jak już sam będzie jeździł

Napisane przez LadyWhisper

Pietraszko mejdbajbokeh (moje ulubione )
nie mogę się doczekać rodzinnej

świetny jest Bokeh, piękne te Twoje zdjęcia

[hje]

Yellow, my zmienialiśmy z bebilonu na bebiko chyba 3 tyg. temu i Pola nawet kataru od tego czasu nie miała

[Debrah]

Napisane przez nancykenator

witajcie nocną porą
nie dam rady Was nadrobić (utknęłam na 11 str), Kuba w dzień nie daje mi włączyć kompa ani dotknąć telefonu, do tego miał dzisiaj tylko jedną drzemkę, miałam sprzątać, gotować, prać, prasować a co? A nie zrobiłam nawet 1/100 tego, co powinnam :/
także piszę tylko, że żyję a cofnę się tylko trochę, żeby poczytać relacje z wizyt u lekarzy marsi i iffonki

marsi kciuki za jutrzejsze egzaminy S. (mam nadzieję, że dobrze zapamiętałam)

O to to...
Też nic nie zrobiłam z tego co planowałam. Mam nadzieję ze dziecię mi nie rezygnuje całkiem z drzemki. Chyba nie jestem na to gotowa jeszcze.. wczoraj i dziś spala po 20 minut na cały dzień. Więc i nie dla mnie pierogi i inne.
Na noc też mamy kłopoty z zasypianiem. Idzie spać ok. 22. Ja padam, nie wiem skąd ona czerpie siły.

No i u nas najgorzej jak chcę gotować lub zmywac - stoi mi przy nogach, przytula się, chce wejść, całuje mi nogi ( głośny cmok w spodnie ! ) - nie da sie nie przerwac czynności:p potem zaczyna jęczeć. Ogólnie chciałaby widzieć co robię, ktokolwiek robi przy kuchni. Jeśli nie ma kogoś do zabawy lub nie śpi - mogę zapomnieć o wyszukanym obiedzie.
Kompa mi ostatnio wyłącza. No i z zabaw nadal ulubione jest bieganie po wersalce więc nie mogę jej spuścić z oczu.

Iffonka, Marsi: gratulacje!

Sent from my HTC Desire C using Wizaz Forum mobile app

[blogerka]

Napisane przez Lenova

Dzisiaj było ok 17 stopni. Blanka była w opasce na głowie i moja sąsiadka do mnie wołała zza płotu że jej uszy zawieje i żeby jej czapkę założyć...
Nie wiem ale ogólnie zauważyłam że u nas nie spotakałam jeszcze żadnego dziecka tak mniej więcej do +/- 8 lat bez czapki. Wszystkie dzieciaki z jednej strony w cienkich bluzkach ale czapka na głowie musi być. czy ja jestem jakaś dziwna i wyziębiam dziecko zakładając jej opaskę ??

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------


Suuuuper
z urządzaniem to pogadaj z Bokeh

haha, to ja dzisiaj Borysowi czapeczke cienka bawelniana zalozylam, ale mi sie wydawalo ze wialo. Poza tym mi tak zimno ostatnio, bo w domu lodowka, jak wychodze na zewnątrz to mija dporo czas zanim się rozgrzeje. No i ptzez to ze mi tak zimn to nie mam wyczucia do ubierania Borysa. No ale jak w trakcie spaceru zobaczylam matke (ona krotki rekaw - ja kurtka skorzana i apaszka pod szyje ) a chlopiec (pewnie 2 letni) bez czapki (ubrany podobnie jak Borys) to zaraz mu sciagnelam ta czapeczke. Zreszta mina matki mowila wszytsko (ze jestem kolejna glupia matka przegrzewajaca dziecko). ZA to pozniej mi troche glupio bylo ze ja ubrana i pozapinana pod szyje a Borys w sumie dosc cienko i z gola glowa.

---------- Dopisano o 23:52 ---------- Poprzedni post napisano o 23:50 ----------

Napisane przez kunegunda.bis

Marsi, Iffonka super wiesci
Dziewczyny dzis byl moj pierwszy raz zostawilam Tosie najpierw na 5 minut z babcia (poszlam wyrzucic smieci do smietnika na zewnatrz budynku) a potem na 45min (pojechalam do pracy - kolega dzis jest ostatni dzien w pracy odchodzi na emeryture) - i wiecie co!? Tosia nie plakala jak mnie nie bylo = i tu nie wiem czy cieszyc sie czy martwic (ze za mna nie tesknila!?)
U mnie dopiero o 22 Tosia poszla spac....a wstala o 6...
Aaaa czy ktoras z Was byla juz z dzieckiem chodzacym na kontroli u ortopedy?? jak wyglada wizyta?? my mamy 8 kwietnia i jestem ciekawa na czym badanie bedzie polegac - mam nadzieje ze Tosia nie bedzie bardzo plakac

nie chce Cię martwić ale babciom dzieci nigdy nie placzą
a tak na serio to gratluję pierwszego razu, na pewno krzywda jej się nie działa /

[elllmi]

Napisane przez litllesweetangel

Ladna pogoda, ale co mi po pogodzie jak jestem bezrobotnym spaslakiem
Bylam dzis zdac rzeczy i odebrac swiadectwo pracy tak mi zle
A w weekend wyslalam az 1 cv tyyyle ofert...

jeszcze trochę i będzie lepiej, zobaczysz

Napisane przez s i l v e r

jestesmy w domku. Dziś nas wypisali

super, nareszcie oby teraz mała szybko doszła do siebie

Napisane przez LadyWhisper

Kuuuurde musze siasc do papierow dobijcie mnie.....

to może ja

Napisane przez marsi11

dziewczyny, jest!
widziałam serduszko!

przypomniała mi się moja pierwsza wizyta

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;45833159]
Dorotka nie schodzi sama z łóżka ani nie wchodzi, a uwielbiają obie na mojej rozłożonej sofie szaleć, nawet tylko siedzieć i książki przeglądać. Albo baję jakąś. No to Agatka zeszła, pod sofą położyła kołdrę, poduchy i pokazała Dorotce, gdzie ma schodzić [/QUOTE]

jaka opiekuńcza

Napisane przez nafiyqa

Chcialam sie Was zapytac jak Wy przy maluchach jestescie w stanie robic takie pracochlonne obiady jak np pierogi. A Deli to mnie juz w ogole zastanawia gdzie ona chowa Amelke jak co rusz takie pysznosci robi
Ja przy moim Kubie nie jestem w stanie zrobic bez marudzenia/ciagniecia za nogawke/wrzaskow tak banalnego dania jak ryz+warzywa z patelni polane sosem czosnkowym

ja to samo, czasem nawet kanapki nie dam rady zrobić, bo mi na nodze wisi; a jak myję naczynia, to przeciska się między szafką a moimi nogami i tak w kółko

Napisane przez iffonka7

chciałam tylko powiedzieć że moja 5 milimetrowa kruszynka ma się wspaniale a jej serduszko tak cudownie bije

Napisane przez nafiyqa

wiecie co? Jutro mamy spotkanie u dewelopera. I wyglada na to, ze jestesmy zdecydowani na to mieszkanie
Ja w sumie od poczatku bylam na tak, ale teraz mnie jakies watpliwosci/stresy ogarnely.
Bo wiecie - teraz kredyt bardziej wiaze niz malzenstwo
I jeszcze to urzadzanie od zera - ja kompletnie nie mam takiej wyobrazni/tego wyczucia...

super, super a co do urządzania, to pomyśl, jakbyś miała dom ogarnąć a tak w ogóle, to Bokeh na pewno Ci doradzi

Napisane przez Kija80

U mnie dzisiaj obie babcie zajmowały się wnukami. Młoda została u mojej mamy, starszaka teściowa odebrała z przedszkola, potem się połączyli Najpierw t koniecznie chciała ubrać Grzesiowi czapkę (przypominam - prawie siedmiolatkowi, a było jak wszędzie 16 czy 17 stopni). Potem mu poleciała kupić skarpetki (bo do domu wrócił w nowych, widocznie miał spocone nogi albo co ) A jak przyszli do mamy i wszyscy poszli na spacer to już w ogóle zaczęła się masakra. Prawie cały czas nosiła Anię na rękach bo jej się nóżki zmęczą - niestety mała wredota złośliwie nie chciała iść do wózka no i babcia musiała targać te ponad 10 kg. Co było dodatkowo utrudnione bo nie wystarczyło że zawiązała młodej chusteczkę na szyi i wyzapinała kurtkę, trzeba jeszcze było cały czas przytrzymywać kaptur tak żeby na pewno między chusteczką a włosami nie zrobiła się "goła" szczelina... Jak już się młoda za bardzo wyrywała i nie dało się jej utrzymać na rękach to t ją na parę minut stawiała na ziemi, ale koniecznie prowadzenie musi być za obie rączki żeby się Ania nie przewróciła i żeby nie miała wolnej ręki do podnoszenia kamyków ( na pewno zje no i bakterie) tudzież dotykania różnych rzeczy (bakterie). W międzyczasie t pilnowała Grzesia żeby sobie nie ubrudził rąk na placu zabaw, żeby za szybko nie biegał bo się ubrudzi i żeby nie podchodził do huśtawek bo się uderzy. Przypominam ponownie że mam w domu 7-latka, bynajmniej nie niedorozwiniętego a raczej wprost przeciwnie. Po godzinie wrócili do domu i dopiero wtedy t zaczęła się zastanawiać czemu ona jest tak straszliwie zmęczona (bo przecież nie opieką nad wnukami).
Przypomniało mi się że jak parę miesięcy temu Grześ był chory i przyjechała w odwiedziny to próbowała go nosić na rękach żeby nie biegał tyle po domu bo się zmęczy i mu się pogorszy (Grześ ważył wtedy 22 kg i był najwyższy wśród zerówkowiczów, prawie 130 cm). Kto da więcej?

licytujemy się na teściowe

[LadyWhisper]

zrobiłam połowę tego co miałam zrobić pierdaczą mi się cyferki idu spać....
dobranoc lejdis

[elllmi]

Napisane przez blogerka

nie chce Cię martwić ale babciom dzieci nigdy nie placzą

o to to to; przez jakiś czas pytałam teściowej, czy Filip był grzeczny i czy płakał, ale dałam sobie spokój, bo ciągle tylko było: nieeeee, ładnie się bawił, spał i nawet nie marudził

ja też spadam, bo nawet się jeszcze nie kapałam, a wstaję o 5

[Lenova]

Lepiej kupić lepsze używane buty (emel,bartek) czy nowe gorszej jakości z twardszą podeszwą???

[blogerka]

Napisane przez Lenova

Lepiej kupić lepsze używane buty (emel,bartek) czy nowe gorszej jakości z twardszą podeszwą???

nie kupiłabym używanych - np. w bartkach wkładka dopasowuje siędo stopy dziecka podczas chodzenia. I co wtedy? Stopa Twojego dziecka ma się później uformować wg stopy poprzedniego właściciela. Poza tym podobno właśnie lepiej kupić buty gorszej marki ale nowe niż lepszej ale używane.
A i te Bartki wcale aż takie idealne nie są (po rozmowach z rehabilitantką, poszłam szukać butow na wiosnęw bartku i większość wydawala mi się zbyt sztywna i zginały się daleko poza 1/3 i to jeszcze bardzo ciężko, na siłę jak je wyginałam, a przecież dziecko nie ma aż tyle siły).
I wcale aż takiej miekkniej podeszwy te Bartki nie miały, niektóre tak, ale nie wszystkie.
Na zimę mieliśmy Bartki idealne, prezent od T.
Teraz na wiosnę mamy geoxy - rownież od T ale wydaje mi się, że one nie do końca dobre są.

PS. Co to za marka Emel, bo widzialam, że się przewijala tutaj kilka razy.

[Debrah]

Napisane przez Lenova

Lepiej kupić lepsze używane buty (emel,bartek) czy nowe gorszej jakości z twardszą podeszwą???

Nowe zdecydowanie.


Blogerka: taka marka, wygoogluj. My też mamy Emelki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.