Lato nadchodzi, słońce świeci, coraz większe rosną nam dzieci. Mamy luty 2016 cz.2 :)

[kaaasi]

Napisane przez joann_

Kaaasi, a u was skad ta anemia u Matiego? Tez mialas anemie w ciazy tak jak Lucy?

Nie ja nie miałam anemii w ciąży wręcz przeciwnie świetne wyniki miałam na szczepieniu pediatra zasugerowała zbadac poziom żelaza bo był blady i wyszło ze ma anemię fizjologiczna i żelazo przyjmujemy niby to taki spadek po 3 miesiącu często spotykany dziecko wyczerpało zapas ode mnie i teraz sam musi produkować anemii nie mam nawet teraz bo też badałam po ciąży także różnie to bywa niekoniecznie wiąże się to z anemia w ciąży

[Aninis]

Esor ale to Lola napisała, że ją wkurza aktualka 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Lola2828]

Napisane przez Aninis

Esor ale to Lola napisała, że ją wkurza aktualka 😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

I to jak 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aninis]

Kasia przemów swojej synowej do rozumu, bo matki nie słucha. 2gą pobudkę już mamy.

A takie bąki puszcza, że ja nie wiem po czym 😕 jadłam pierogi ze szpinakiem koło 19tej możliwe,że to po tym?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[esor]

Napisane przez Lola2828

I to jak 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaa sorry. Hania je właśnie butle. Sama :Love: wiem ze to robi nieświadomie ale ostatnio często się jej udaje wypić z pol samej trzymając

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaaasi]

Napisane przez Aninis

Hmm jak dla mnie to nie ważne ile kto ma lat, tylko jaką ma sytuacje finansową.
I rozumiem Twojego tż, że chce dać 1000zł na 2kę dzieci... raz że dla jednego jest chrzestnym a dwa że to jego siostra a nie kolega.
Ale to Ty wiesz najlepiej, czy Was na to stać, czy nie.
Z jednej strony nie powinno się czuć zobowiązanym, że skoro się dostało 700zł to powinno się dać 700zł. Ale mi by było trochę głupio dać np.500zł na 2kę dzieci jak moje dostało 700zł.

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Zgadzam się też by mi było na dwoje trochę głupio tyle dać

Napisane przez esor

Jasne, moja siostra, a mama chrzestna Hani to też studentka i dała 100 zl i srebrna szczotkę i grzybyk z grawerem za jakieś 150 zł i też uważam, że dała bardzo dużo jak na siebie.

Zgoda, zgadzam się, ALE nie napisałam jeszcze o jednej ważnej kwestii. Dojazd nas do nich kosztować będzie z bramkami na autostradzie w obie strony ponad 300 zł, ale liczmy trzysta. Czyli 1300 zł z prezentem. A ona z dziećmi została, a mąż (ojciec chrzestny Hani) przyjechał z rodzicami tż (czyli swoimi teściami) za friko. Wydaje mi się, że to też istotna sprawa.
Chciałam przeforsowac właśnie 1000 zł z dojazdem, no dobra, 1100 czyli żeby prezentu dać 800. Ale nie zgodził się tż


Co do Twoich Aniu postów wcześniej to trzymam kciuki żeby taka była uroda Lilki. Szkoda że się nie dowiedziałas na 100% bo Cię będzie to męczyć pewnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:16 ----------

Agata fantastyczny pomysł z tym kursem Bardzo popieram

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:18 ---------- Poprzedni post napisano o 19:17 ----------

Aha I Aninis nie dziwię Ci się że nie chciałaś z męża szofera robić i bardzo słuszna sytuację podjęliscie. Do tego w domu to będziesz miała wygodę z karmieniem. I wszystko git

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Temat dojazdu lepiej pominąć tego się nie powinno w licząc no tak mieszkacie i trudno.... a pewnie nieprędko znów będziecie tam jechać niech da ile chce odpuść najwyżej kolejne prezenty za długi czas kupicie

Napisane przez agnieszka_2293

Nie wierzę moje dziecko zasnęło przed 22 😀 chwilo trwaj 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to takie dziwne ? mój punkt 19 ma kąpiel i leci spać

Napisane przez joann_

Aninis, kciuki, żeby za 2 miesiące okazało się, że to nic złego

Dziewczyny, ja wymiękam Przemek zasnął o 19.45, a o 20.15 już się obudził Ja naprawdę nie wiem co jest nie tak.. No dlaczego on nie może spać? przecież widać, że mu się chce. Ale znowu nie wygląda, jakby coś go bolało. I przed nami kolejna noc, gdzie będzie się budził co 1-2h? I to po całym dniu, gdzie byłam z nim sama i nie mogłam zostawić samego nawet na 5 minut Jak mi zasnął dzisiaj w wózku, to usiadłam na huśtawce i przez godzinę siedziałam i gapiłam się przed siebie (od czasu do czasu bujając wózek, bo się dziad jeden kręcił oczywiście ). Jestem tak wykończona, że wszystkiego się odechciewa

wiem ze Ci ciężko...ale nie możesz się poddawać...wiesz co ja robię jak padam? Szklanka lodowatej wody i na 3 minuty wychodzę na balkon wdech wydech i do dzieła może mu za gorąco? masz nawilżacz powietrza ? Do spania obniża temp w pokoju

Napisane przez joann_

Szczerze mówiąc jakbym miała wybierać to bym sobie wińsko jakieś walnęła. Może świat wydałby się piękniejszy.
A tymczasem mąż mnie wnerwia, syn chce wykończyć, a cała reszta ma mnie w
Żyć nie umierać

nic nie mów...ja czekam na swojego tż a jak pomyślę o jego mamusi i tym co pisałam w k. to mam cus na max a dziś to już wogole przeszła sama siebie...tak znów ale opiszę jutro

Napisane przez agaczilla21

Mnie Lilka wykańcza...prawie 2 tyg ją odpieluchowuje i dupa blada...ani razu nie usiadła na nocnik...sika w majty i juz....a o mężu cos wiem w tym temacie...moj bedac 1200km ode mnie potrafi mnie skutecznie wyprowadzić z równowagi...

---------- Dopisano o 21:57 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Ja Wam dziewczyny współczuję. Ja mam trójkę dzieci, dom na mojej glowie i urzędowe sprawy plus lekarzy wszystkim ogarnąć i nie jestem zmęczona...a jak czytam jakie niektóre dzieci sa absorbujące to jak tylko o tym pomysle to jestem zmęczona

dzielna jesteś

Napisane przez joann_

Nie wiem czy skok, bo trwa to u nas od miesiąca, z tym że kilka dni i nocy było już ok i myślałam, że był skok i już po. Pora jego, bo zawsze przed 20 kładliśmy go spać. A czy za gorąco nie wiem, bo przykrywam, odkrywam, owijam, no wszystko testuję



Już cię lubię Lubię wszystkie mamy, które przechodzą to samo co ja




Kciuki za Lilkę
Ja ciebie i podziwiam i ci zazdroszczę. Po pierwsze ten ogrom pracy z dziećmi domem i w ogole, bo jestes sama przez tyle czasu a ty sobie swietnie radzisz. A zazdroszczę, bo Patryś ci ladnie spi i soba sie troche zajmie I ty jeszcze o kursie piszesz, bo zanjdziesz na to sily i czas. Ja musialam zrezygnowac z angielskiego, bo nie mialam sie kiedy uczyc Jak byłam w ciąży, to wiedzialam, że dzieci są różne, jedne bardziej wymagające, inne mniej. Wiedzialam ze moze mi sie trafic taki egzemplarz jakim ja bylam, czyli cycus mamusi i nerwusek, ale mialam nadzieje ze latwiej mi bedzie sobie radzic. A ciezko jest, no cholerka, ciezko.

nikt nie mówił ze będzie łatwo dużo sił i odpoczynku życzę nie musisz mnie lubić ale ja bossa ma ciągle w głowie niech ten czas szybciej płynie....

Napisane przez Aninis

Kasia przemów swojej synowej do rozumu, bo matki nie słucha. 2gą pobudkę już mamy.

A takie bąki puszcza, że ja nie wiem po czym 😕 jadłam pierogi ze szpinakiem koło 19tej możliwe,że to po tym?

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

Lila Twój narzeczony juz dawno śpi...bo jak naskarze na Ciebie jemu przy nocnym karmieniu to zostawi Ciebie zobaczysz gadzinko a ma w czym wybierać dziś widział nieźle koleżanki

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

Aninis a pierogi ze szpinakiem miały czosnek? Bo takie często mają więc całkiem możliwe ze po tym trochę ostre mogło być dla niej

[Aninis]

Napisane przez kaaasi

Zgadzam się też by mi było na dwoje trochę głupio tyle dać






Temat dojazdu lepiej pominąć tego się nie powinno w licząc no tak mieszkacie i trudno.... a pewnie nieprędko znów będziecie tam jechać niech da ile chce odpuść najwyżej kolejne prezenty za długi czas kupicie









A to takie dziwne ? mój punkt 19 ma kąpiel i leci spać







wiem ze Ci ciężko...ale nie możesz się poddawać...wiesz co ja robię jak padam? Szklanka lodowatej wody i na 3 minuty wychodzę na balkon wdech wydech i do dzieła może mu za gorąco? masz nawilżacz powietrza ? Do spania obniża temp w pokoju







nic nie mów...ja czekam na swojego tż a jak pomyślę o jego mamusi i tym co pisałam w k. to mam cus na max a dziś to już wogole przeszła sama siebie...tak znów ale opiszę jutro







dzielna jesteś









nikt nie mówił ze będzie łatwo dużo sił i odpoczynku życzę nie musisz mnie lubić ale ja bossa ma ciągle w głowie niech ten czas szybciej płynie....




Lila Twój narzeczony juz dawno śpi...bo jak naskarze na Ciebie jemu przy nocnym karmieniu to zostawi Ciebie zobaczysz gadzinko a ma w czym wybierać dziś widział nieźle koleżanki

---------- Dopisano o 01:37 ---------- Poprzedni post napisano o 01:36 ----------

Aninis a pierogi ze szpinakiem miały czosnek? Bo takie często mają więc całkiem możliwe ze po tym trochę ostre mogło być dla niej

Aż sprawdzę skład. Coś jest na rzeczy bo strzela bąkami jak z armaty i budzi się przez to co godzinę czy 1.5 godziny 😕

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[agnieszka_2293]

Kaaasi my też kąpiemy o 19 😉 ale Zuzka długo walczy żeby zasnąć, nawet jak już nie ma siły to i tak jęczy zamiast pójść spać jak wszystkie grzeczne dzieci 😉

Dzień dobry, u nas dobra noc. Zuzia zasnęła o 21, obudziła się 21:40 docycała i zasnęła. Potem pobudki o 1:40, 4 i o 5:30 rozpoczęcie dnia. Dzisiaj do mnie przyjeżdża koleżanka ze studiów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wykalacka]

Dzień dobry! Dzisiaj nie bawiłam się w odkładanie małego do łóżeczka i wyspałam się trochę lepiej niż zwykle
Wczoraj był u nas fotograf co robił zdjęcia w kościele i kupiliśmy od niego fotki. Fajnie bo będzie pamiątka, a z kościoła nie mieliśmy żadnych

[marciar7]

Hej witam się po kolejnej beznadziejnej nocy ! Nie wiem jak to robicie ze usypiacir dzieci o 19 😂moja z laską pójdzie spać o 22. Ale dziś obudki to hardcore nie mogę oczu calkiem otworzyć 😃 co godzinę lub dwie.. ech ale no trzeba przeżyć. Nie wiem czemu jej się tak zmieniło wszystko po tym skoku pieprzonym.

Lola to skoro działa to super😉jeju jakbym chciała zeby butle akceptowała!!!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Jak polozylam gwiazdę o 22 to poszłam ogarnąć mieszkanie zjeść wykąpać się. Polozylam się o 23.30 a ona o 12 wstała😂
Więc nakarmilam zasnęła odlozylan i po 2 znów wstała. I tak co rusz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elena_22]

Dzień dobry!
siedze jak na szpilkach i obserwuję małego, w nocy mierzyliśmy mu temp. miał w 1 uchu 36,6 a w 2- 37 a mi sie wydaje, że on ciagle gorący , nad ranem w 1 uchu 37, w drugim 37,5 . Teraz śpi biedaczek mały. Po ukłuciu nie ma sladu, jest wesoły i gadatliwy, tylko więcej w nocy wstawał jeść.
Jak my się kładliśmy spać to on zaczął sie kręcic wiec wzięłam go na cyca, kolejna pobudka około 2, nakarmiłam, odłożyłam do łózeczka i poszłam spać, po jakimś czasie sie ocknęłam, gdzie dziecko , zapomnialam, ze w swoim łózeczku. Ranna pobudka o 6.
Źle nie jest na razie.

Esorku, pytałas imię Milka. Kiedyś jak poznaliśmy się z moim mężem, mówił, ze jak będzie miał syna nazwie go Milan ( przypuszczam, ze chodzi o jego drużynę AC Milan), ale temat zmarł smiercia naturalna, bo duzo czasu upłynęło a poza tym pierwsza urodziła sie córka . Teraz w ciazy z Milkiem braliśmy rózne imiona pod uwage, ale nie Milan, do porodu i po jeszcze był bezimienny, dopiero potem zostało Milan. Tak panie na porodówce doradzały, bo u nich w rodzinach tez takie imie było .
Dla mnie to ukłon w strone Milana Kundery.
Nie chodziło nam, zeby było oryginalnie, tak wyszło, po prostu.

[joann_]

Dzięki dziewczyny za rady, będę dalej kombinować.
Przemek zlitował się nad matką i od tej 20.30 spał do 00.30 a później do 4.45. ufff. Od 5 do 6 trochę jeszcze ze mną pospał, ale ja już raczej czuwałam. Ale jest nadzieja, że wraca wszystko do normy

kasssi, ja żartowałam z tym, że lubię mamy, które przechodzą to samo co ja Taka jest prawda, że każdej jest ciężko czsami, nawet jak ma spokojne dziecko. Wieczorem się wyzaliłam, w nocy naładowałam baterie i dzisiaj działamy dalej

esor, co do godzin spania to nie wiem, bo Przemo w nocy śpi tak 10-11 h (w tym pobudki na amu) a w dzień ok 3,5 h zliczając wszystkie drzemki. On po 2 h aktywności jest senny i zmęczony i zazwyczaj ma turbodoładowanie 20 min. Chyba, że jesteśmy na dworze, to zdarzy się spanie max 2h. Może rzeczywiście to dla niego za dużo? Ale mam wrażenie, że on po dłuższej drzemce jest w lepszym nastroju. Trochę się pobawi, pouśmiecha. A tak marudzi i tylko na ręce.


I jeszcze mam pytanie: czy taka zrogowaciała skórka za uszami to może być ciemieniucha

[Elena_22]

U nas tak jak u Kasi, mały chodzi spać około 19, często zdarza sie, ze jest to 18 lub nawet 17, ale tej godz. nie lubię, bo wtedy min. 2 razy wstaje jeść, dla mnie 18-19 to optymalna pora.
Joann, nasz też musi być porządnie wyspany w ciagu dnia, zeby nie marudził, niestety takie drzemki jak u Was, te 20 minutowe lub coś koło tego by sie nie sprawdziły, bo on wtedy dopiero zaczyna się rozsypiać( a wczoraj był tak budzony i nie wyspał sie i płakał na i po szczepieniu). Najlepiej jak prześpi te 3 godz. wtedy wstaje wesolutki, ze hej.
Jak śpi na dworze, to ja z nim koczuję, bo nie chce go rozbudzac przenoszeniem do domu.

---------- Dopisano o 08:41 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez joann_

I jeszcze mam pytanie: czy taka zrogowaciała skórka za uszami to może być ciemieniucha

nie mam pojęcia

[Lucy31]

Napisane przez joann_

I jeszcze mam pytanie: czy taka zrogowaciała skórka za uszami to może być ciemieniucha

Nie wiem jak to wygląda,ale generalnie za uszami ciemieniucha może być To ponoć początki wtedy

[marciar7]

Joanna u nas za uszami nie było ale może być.. smaruj jakimś emolientem albo kremikiem 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agnieszka_2293]

Ze względu na to, że jesteśmy z Zuzią nowe, to przedstawiam Wam mój skarb -Zuzanna.1465544209302.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lucy31]

Napisane przez agnieszka_2293

Ze względu na to, że jesteśmy z Zuzią nowe, to przedstawiam Wam mój skarb -Zuzanna.Załącznik 6475676

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaka duża już Tiny Love musi być Witam śliucznotko

[Aninis]

Napisane przez marciar7

Hej witam się po kolejnej beznadziejnej nocy ! Nie wiem jak to robicie ze usypiacir dzieci o 19 😂moja z laską pójdzie spać o 22. Ale dziś obudki to hardcore nie mogę oczu calkiem otworzyć 😃 co godzinę lub dwie.. ech ale no trzeba przeżyć. Nie wiem czemu jej się tak zmieniło wszystko po tym skoku pieprzonym.

Lola to skoro działa to super😉jeju jakbym chciała zeby butle akceptowała!!!



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:15 ---------- Poprzedni post napisano o 08:11 ----------

Jak polozylam gwiazdę o 22 to poszłam ogarnąć mieszkanie zjeść wykąpać się. Polozylam się o 23.30 a ona o 12 wstała😂
Więc nakarmilam zasnęła odlozylan i po 2 znów wstała. I tak co rusz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To witaj w klubie, bo miałam taką samą nockę 😂 pobudka najpierw po 2 godzinach a później praktycznie co godzinę. O 5.30 rozpoczęła dzień. O 7 walnęła kupę i zasnęła z nami na łóżku oczywiście z cycem w gębie na 1.5 h.
Ale matka się czegoś nażarła i dziecko biedne całą noc puszczało takie bąki, że aż się budziło... więc sama jestem sobie winna.
A teraz uśmiech od ucha do ucha i jak tu być złą 😂😂😂

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[marciar7]

Moja ciągle bąki puszcza ale jem to samo😃piontka. Zocha i Lila się solidaryzuja 😉

Usypia mój Bobek więc muszę wybrać się do rosmana. Jak to jest że wszystko naraz się kończy zawsze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aninis]

Napisane przez marciar7

Moja ciągle bąki puszcza ale jem to samo😃piontka. Zocha i Lila się solidaryzuja 😉

Usypia mój Bobek więc muszę wybrać się do rosmana. Jak to jest że wszystko naraz się kończy zawsze?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Co nie... albo wszystko na raz się psuje 😊

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[kaaasi]

Napisane przez joann_

Dzięki dziewczyny za rady, będę dalej kombinować.
Przemek zlitował się nad matką i od tej 20.30 spał do 00.30 a później do 4.45. ufff. Od 5 do 6 trochę jeszcze ze mną pospał, ale ja już raczej czuwałam. Ale jest nadzieja, że wraca wszystko do normy

kasssi, ja żartowałam z tym, że lubię mamy, które przechodzą to samo co ja Taka jest prawda, że każdej jest ciężko czsami, nawet jak ma spokojne dziecko. Wieczorem się wyzaliłam, w nocy naładowałam baterie i dzisiaj działamy dalej

esor, co do godzin spania to nie wiem, bo Przemo w nocy śpi tak 10-11 h (w tym pobudki na amu) a w dzień ok 3,5 h zliczając wszystkie drzemki. On po 2 h aktywności jest senny i zmęczony i zazwyczaj ma turbodoładowanie 20 min. Chyba, że jesteśmy na dworze, to zdarzy się spanie max 2h. Może rzeczywiście to dla niego za dużo? Ale mam wrażenie, że on po dłuższej drzemce jest w lepszym nastroju. Trochę się pobawi, pouśmiecha. A tak marudzi i tylko na ręce.


I jeszcze mam pytanie: czy taka zrogowaciała skórka za uszami to może być ciemieniucha

Może to być ciemieniucha wiem ze żartowałas przy spokojnym dziecku tez się człowiek umeczy

Marcia hrabina wybredna jakaś a jaka wyczuł ona na twój sen

U nas noc....ty może przemilcze tylko vo z tego jak po drugiej poszłam spać

[agnieszka_2293]

Napisane przez Lucy31

Jaka duża już Tiny Love musi być Witam śliucznotko

Tak, leżaczek TL nieraz mnie ratował 😀

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agaczilla21]

A dzisiaj znów miałam wychodne Sprawy urzędowe ale zawsze to jakieś wyjście z domu Uspałam Patrysia przed 8 i pojechałam. Wróciłam 10.20 i on jeszcze śpi

[Lola2828]

Napisane przez Elena_22

Dzień dobry!
siedze jak na szpilkach i obserwuję małego, w nocy mierzyliśmy mu temp. miał w 1 uchu 36,6 a w 2- 37 a mi sie wydaje, że on ciagle gorący , nad ranem w 1 uchu 37, w drugim 37,5 . Teraz śpi biedaczek mały. Po ukłuciu nie ma sladu, jest wesoły i gadatliwy, tylko więcej w nocy wstawał jeść.
Jak my się kładliśmy spać to on zaczął sie kręcic wiec wzięłam go na cyca, kolejna pobudka około 2, nakarmiłam, odłożyłam do łózeczka i poszłam spać, po jakimś czasie sie ocknęłam, gdzie dziecko , zapomnialam, ze w swoim łózeczku. Ranna pobudka o 6.
Źle nie jest na razie.

Esorku, pytałas imię Milka. Kiedyś jak poznaliśmy się z moim mężem, mówił, ze jak będzie miał syna nazwie go Milan ( przypuszczam, ze chodzi o jego drużynę AC Milan), ale temat zmarł smiercia naturalna, bo duzo czasu upłynęło a poza tym pierwsza urodziła sie córka . Teraz w ciazy z Milkiem braliśmy rózne imiona pod uwage, ale nie Milan, do porodu i po jeszcze był bezimienny, dopiero potem zostało Milan. Tak panie na porodówce doradzały, bo u nich w rodzinach tez takie imie było .
Dla mnie to ukłon w strone Milana Kundery.
Nie chodziło nam, zeby było oryginalnie, tak wyszło, po prostu.

Oby gorączki nie było 😘 U nas ostatnio też była temperatura lekko podwyższona ale miała tak nogę spuchnieta i ja bolało było widać nawet na rece nie chciała 😞 ale po 3 dniach wróciła moja kochana 😍 dalej ma jeszcze taka gulke jak po ugryzieniu komara

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Napisane przez joann_

Dzięki dziewczyny za rady, będę dalej kombinować.
Przemek zlitował się nad matką i od tej 20.30 spał do 00.30 a później do 4.45. ufff. Od 5 do 6 trochę jeszcze ze mną pospał, ale ja już raczej czuwałam. Ale jest nadzieja, że wraca wszystko do normy

kasssi, ja żartowałam z tym, że lubię mamy, które przechodzą to samo co ja Taka jest prawda, że każdej jest ciężko czsami, nawet jak ma spokojne dziecko. Wieczorem się wyzaliłam, w nocy naładowałam baterie i dzisiaj działamy dalej

esor, co do godzin spania to nie wiem, bo Przemo w nocy śpi tak 10-11 h (w tym pobudki na amu) a w dzień ok 3,5 h zliczając wszystkie drzemki. On po 2 h aktywności jest senny i zmęczony i zazwyczaj ma turbodoładowanie 20 min. Chyba, że jesteśmy na dworze, to zdarzy się spanie max 2h. Może rzeczywiście to dla niego za dużo? Ale mam wrażenie, że on po dłuższej drzemce jest w lepszym nastroju. Trochę się pobawi, pouśmiecha. A tak marudzi i tylko na ręce.


I jeszcze mam pytanie: czy taka zrogowaciała skórka za uszami to może być ciemieniucha

Fajnie mamuśka że odpoczelas i naladowalas baterie 😉 Przemuś oby tak dalej 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[marciar7]

Napisane przez kaaasi

Może to być ciemieniucha wiem ze żartowałas przy spokojnym dziecku tez się człowiek umeczy

Marcia hrabina wybredna jakaś a jaka wyczuł ona na twój sen

U nas noc....ty może przemilcze tylko vo z tego jak po drugiej poszłam spać

Po 2to ja 3 karmienie miałam 😃

Jak mnie wkur to miasto. Musiałam ze 3 razy dookoła rosmana chodzić żeby się hrabina uspala bo te samochody motory ja budziły ciągle... wrrrr
Mam że szpitala kupony na chusteczki i oliwkę i herbatkę dla mam zhipp o rosmana a tam tylko herbatka😃 dziwne.
No nic śpi hrabina Idę się jeszcze przejść ale na deszcz się zbiera...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[butterfly20]

Opitoliłam okna, nadrobiłam stronę i jednak więcej nie zdążę bo Tusia wróciła. Lee

Napisane przez esor

Lucy super, że wyniki lepsze. Szkoda, że pielęgniarka tyle nakłuła Ci dziecko. Musiał się nacierpiec. Z drugiej strony niespecjalnie to zrobiła... Ale fakt jedne robią to dobrze, inne gorzej.



A owszem, serce bardzo by chciało, rozum mniej. Natomiast wątpię by geny tż miały na to wpływ. Kuzynka tż też ma bliźniaczki Ale wszystkie to bliźniaki dwujajowe, czyli u nich w rodzinie kobiety mają hiperowulację i wypuszczają po dwie komórki jajowe, a nie, że jakiś gen sprawia, że zarodek się dzieli, bo w żadnym z tych przypadków nie ma bliźniaków jednojajowych.

Pisałaś wyżej, że tż Ci sporo pomaga - to super To bardzo ważne.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------


Ale masz udane dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------


Ojejej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

z tymi jednojajowymi to też nie geny, bo koleżanka nie miała nigdy w rodzinie, a jej się trafiły. z tym,że u niej jeden się wchłonął, ale już jak biło serce!


Aninis do czego doszłam?Że mam dość czytania. Na serio. Bo np. o szczepionkach skojarzonych raz mówią,że lepsze,ze mnie antygenów więc mniejsze ryzyko nop, ale potem z kolei ktoś gada,że monowalentne lepsze, bo się nie daje tyle tych "syfów" na raz. A przepraszam, czy czasem nie jest tak,że szczepi się monowalentnymi wszystkimi na raz podczas jednej wizyty?no to jaka to różnica?
Z tymi pneumokokami to tak samo. Ja mimo wszystko zaszczepię.Tusia będzie w przedszkolu więc uważam,że powinnam.Tylko postaram się w sierpniu to będzie miała prawie pół roku.
Pewnie,że strasznie boję się szczepić. Wszyscy straszą Nopami itp. ale tak naprawdę to znajduję głównie artykuły o Nopach, a czemu nie znajduję na temat powikłań po tych chorobach?
Każdy musi ocenić ryzyko według siebie, każda z nas i tak zawsze będzie drżeć o dziecko, niezależnie od tego co zrobi.
Co do autyzmu to również znam przypadki dzieci nieszczepionych, które mają autyzm lub zaburzoną SI. więc dla mnie nadal brak powiązania,ale przerażają mnie inne nopy...

[marciar7]

Tylko co przed deszczem weszłam do domu 😂Zośka śpi w korytarzu a ja wypróbuję herbatkę dla mam 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez butterfly20

Opitoliłam okna, nadrobiłam stronę i jednak więcej nie zdążę bo Tusia wróciła. Lee



z tymi jednojajowymi to też nie geny, bo koleżanka nie miała nigdy w rodzinie, a jej się trafiły. z tym,że u niej jeden się wchłonął, ale już jak biło serce!


Aninis do czego doszłam?Że mam dość czytania. Na serio. Bo np. o szczepionkach skojarzonych raz mówią,że lepsze,ze mnie antygenów więc mniejsze ryzyko nop, ale potem z kolei ktoś gada,że monowalentne lepsze, bo się nie daje tyle tych "syfów" na raz. A przepraszam, czy czasem nie jest tak,że szczepi się monowalentnymi wszystkimi na raz podczas jednej wizyty?no to jaka to różnica?
Z tymi pneumokokami to tak samo. Ja mimo wszystko zaszczepię.Tusia będzie w przedszkolu więc uważam,że powinnam.Tylko postaram się w sierpniu to będzie miała prawie pół roku.
Pewnie,że strasznie boję się szczepić. Wszyscy straszą Nopami itp. ale tak naprawdę to znajduję głównie artykuły o Nopach, a czemu nie znajduję na temat powikłań po tych chorobach?
Każdy musi ocenić ryzyko według siebie, każda z nas i tak zawsze będzie drżeć o dziecko, niezależnie od tego co zrobi.
Co do autyzmu to również znam przypadki dzieci nieszczepionych, które mają autyzm lub zaburzoną SI. więc dla mnie nadal brak powiązania,ale przerażają mnie inne nopy...

Też muszę okna pomyc ale do tego muszę tz z Zocha wysłać na dwór 😉
Co do szczepienia na pneumo to ja chcę wysłać Zosie do żłobka ale po 2 latach dopiero.. i sama nie wiem. Poczekam narazie z decyzją jeszcze muszę przemyslec..

W ogóle potem jest szczepionka obowiązkowa różyczka ospa świnka? Dobrze pamiętam? A jeśli ja nie chcę na ospę szczepić tylko na samą różyczkę to jak?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Aninis]

Napisane przez butterfly20

Opitoliłam okna, nadrobiłam stronę i jednak więcej nie zdążę bo Tusia wróciła. Lee



z tymi jednojajowymi to też nie geny, bo koleżanka nie miała nigdy w rodzinie, a jej się trafiły. z tym,że u niej jeden się wchłonął, ale już jak biło serce!


Aninis do czego doszłam?Że mam dość czytania. Na serio. Bo np. o szczepionkach skojarzonych raz mówią,że lepsze,ze mnie antygenów więc mniejsze ryzyko nop, ale potem z kolei ktoś gada,że monowalentne lepsze, bo się nie daje tyle tych "syfów" na raz. A przepraszam, czy czasem nie jest tak,że szczepi się monowalentnymi wszystkimi na raz podczas jednej wizyty?no to jaka to różnica?
Z tymi pneumokokami to tak samo. Ja mimo wszystko zaszczepię.Tusia będzie w przedszkolu więc uważam,że powinnam.Tylko postaram się w sierpniu to będzie miała prawie pół roku.
Pewnie,że strasznie boję się szczepić. Wszyscy straszą Nopami itp. ale tak naprawdę to znajduję głównie artykuły o Nopach, a czemu nie znajduję na temat powikłań po tych chorobach?
Każdy musi ocenić ryzyko według siebie, każda z nas i tak zawsze będzie drżeć o dziecko, niezależnie od tego co zrobi.
Co do autyzmu to również znam przypadki dzieci nieszczepionych, które mają autyzm lub zaburzoną SI. więc dla mnie nadal brak powiązania,ale przerażają mnie inne nopy...

Motyl ja też im więcej czytam, tym jestem głupsza. Nie ma jednej drogi dobrej dla wszystkich. Każdy musi przeanalizować swoją sytuację i zdecydować.
Ja najchętniej nie szczepiłabym na nic więcej poza 6w1... ale te pneumo nie dają mi spokoju. Muszę jeszcze pogadać z lekarzem 😕

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

[Elena_22]

U nas dzis chłodne powietrze, mimo iż słońce swieci , zaraz chyba wybywamy na dwór, bo mały jakoś usnąc nie moze, co zaśnie, to zaraz oczy jak 5 zl i uśmiech od ucha do ucha, a jak nie daj Boże mnie zobaczy to zaraz gadane mu sie włącza. A ciagle ziewa i oczka juz takie malutkie i zaczerwienione.
Na razie gorączki brak.

Aga, nawet załatwianie spraw to juz jest wyjście , ja tam z radoscia jadę nawet zatankować .
O właśnie Aga, kiedy zaczynasz jazdy? chyba jak M. miał wrócić, tak?

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez Aninis

Motyl ja też im więcej czytam, tym jestem głupsza. Nie ma jednej drogi dobrej dla wszystkich. Każdy musi przeanalizować swoją sytuację i zdecydować.
Ja najchętniej nie szczepiłabym na nic więcej poza 6w1... ale te pneumo nie dają mi spokoju. Muszę jeszcze pogadać z lekarzem 😕

Wysłane z otchłani przy użyciu Tapatalk.

no właśnie...
Aninis, orientujesz sie moze ile jest dawek tych 6w1? my mamy już za soba 2 szczepienia, za 6 tygodni mamy trzecie. ile tego jeszcze bedzie?

---------- Dopisano o 11:49 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Napisane przez agnieszka_2293

Ze względu na to, że jesteśmy z Zuzią nowe, to przedstawiam Wam mój skarb -Zuzanna.Załącznik 6475676

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sliczna dziewczynka i jaka duza, na całą długośc leżaczka.

[Lola2828]

Moja Ninka jest do połowy leżaczka 😂

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz