Chłopak zabronił mi wyjść na plażę. - Strona 15 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-25, 13:48   #421
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
Jedyna osoba, która komuś coś teraz narzuca to ty mi, swoją opinię odnośnie tego, że ja komuś coś próbuję definiować, albo że kogoś obrażam. Coś cię ta feministka dotknęła bardzo xD
Zresztą, nie mam cierpliwości do tego typu dyskusji, ta już dawno osiągnęła poziom dna. Ciągłe wytykanie każdego słówka pod nos, naskok jak się nie wie do końca nawet co miałam na myśli, próba pokazania jak bardzo się mylę, albo wmawianie mi, że jak mnie to ludzie bardzo obchodzą i jak mnie czyjaś relacja boli. Miłej zabawy, mi się już znudziło.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------



Przynudzam, bo niektórym trzeba tłumaczyć 20 razy co się miało na myśli, ale to i tak żadnego skutku nie daje, więc pozostaje mieć nadzieję o szybki powrót do zdrowych zmysłów.
i nie dziwie się naprawdę dlaczego tak wiele ma negatywne zdanie na temat feministek, sama stewardessa jest świetnym tego przykładem. Adios
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 13:48   #422
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2016-07-25 o 18:50
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 13:48   #423
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Wiadomo. Bo to z nami jest problem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To chyba było do wszystkich.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 14:11   #424
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
To chyba było do wszystkich.
A, to przepraszam. Zmylilo mnie tamto PW.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 16:32   #425
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
wtf?
No przecież napisałam dużo wcześniej jak dla mnie wygląda kompromis. Piszesz teraz, że trzeba się kierować tym co jest w słowniku. Niżej piszesz, że nie ma wąskiej definicji i że ma dwa znaczenia. XD?
To jak wygląda kompromis, to nie jest kwestia twojej opinii, tylko słownikowej definicji. To, co wcześniej opisałaś, kompromisem nie było.
Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
No bo dla mnie nie można nazwać takiej relacji małżeństwem. Kiedy pojmiesz, że wypowiadam swoje zdanie?
Małżeństwo również ma swoją ściśle określoną definicję, która nie zależy od twojej opinii. To, że sama nie wzięłabyś ślubu z kimś pragnącym otwartego związku, nie oznacza, że inna para po ślubie w takiej relacji nie jest małżeństwem. Rozchodzi się o to, że z pogardą wypowiadasz się o modelach związku z innych niż te, które sama preferujesz.
Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
Nie każda kobieta czuje się feministką. To dla sprostowania. Nie każda nią jest. Jeżeli się nią nie czuję nie mogę przynależeć do tego forum? Nie ty jesteś od tego żeby o tym decydować.
Najczęściej feministkami "nie są" i "nie czują się" kobiety, które pojęcia nie mają czym w ogóle jest feminizm. Cokolwiek masz na myśli, jeśli piszesz, że nie jesteś feministką, to znaczy dokładnie to, że dla ciebie kobiety (ty też) nie powinny mieć tych samych praw co mężczyźni. W praktyce to oznacza mniej praw.
Cytat:
Napisane przez Czarlii Pokaż wiadomość
Feminizm wystepuje w różnych postaciach. Jest feminizm lewicowy, libertariański itd. Poza tym, jest mnóstwo kwestii które są dyskusyjne nawet jak ktoś zgadza się co do zasady z podstawowymi tezami typu równość formalna płci itd, jak np parytety cz kwestia finansowania aborcji (czy powinna być zawsze finansowana kiedy jest dozwolona, czy nie). Zdefiniowałaś sobie feminizm jednym zdaniem i chcesz skończyc dyskusję, a to nie jest takie proste
A jednak, to jest proste. Feminizm da się zdefiniować jednym zdaniem i to właśnie ta definicja, którą zapewne mają na myśli wypowiadające się tutaj feministki.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 17:24   #426
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63418181]Najczęściej feministkami "nie są" i "nie czują się" kobiety, które pojęcia nie mają czym w ogóle jest feminizm. Cokolwiek masz na myśli, jeśli piszesz, że nie jesteś feministką, to znaczy dokładnie to, że dla ciebie kobiety (ty też) nie powinny mieć tych samych praw co mężczyźni. W praktyce to oznacza mniej praw.[/QUOTE]
- co z kolei ładnie zgrywa się z przekonaniem, że mężczyzna, z którym kobieta jest w związku, może jej czegoś zabronić albo coś nakazać. Zakaz noszenia stringów na plaży z tego wątku to połączenie protekcjonalnego podejścia do kobiety jak do dziecka z podejściem właściciela - kobiecie trzeba mówić, jak ma się zachowywać, z jednej strony bo sama nie ma zdolności, by rozpoznać, co jest właściwe, a z drugiej - bo jeszcze ktoś mógłby naruszyć samcze prawo własności do dupy jego dziewczyny poprzez spojrzenie na tą dupę.

Sama klasyka, można by rzec. To, co mnie zastanawia, to jak sprytnie wmówiono całej rzeszy - jak wynika z tego wątku - kobiet (i mężczyzn), że ten zgrany, wyrażający patriarchalną władzę mężczyzny nad kobietą model związku, daje się wpisać w ramy związku partnerskiego, o ile dopisze się do niego "kompromis" i "dbałość o uczucia partnera".

Niezwykłe.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 17:43   #427
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Zapomniałaś chyba, że było wielokrotnie pisane tutaj, że to działa w dwie strony. Ja bym z facetem w stringach tez nie poszła i powiedziałabym mu, ze nie powinien tyłka pokazywać publicznie.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 18:06   #428
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
- co z kolei ładnie zgrywa się z przekonaniem, że mężczyzna, z którym kobieta jest w związku, może jej czegoś zabronić albo coś nakazać. Zakaz noszenia stringów na plaży z tego wątku to połączenie protekcjonalnego podejścia do kobiety jak do dziecka z podejściem właściciela - kobiecie trzeba mówić, jak ma się zachowywać, z jednej strony bo sama nie ma zdolności, by rozpoznać, co jest właściwe, a z drugiej - bo jeszcze ktoś mógłby naruszyć samcze prawo własności do dupy jego dziewczyny poprzez spojrzenie na tą dupę.

Sama klasyka, można by rzec. To, co mnie zastanawia, to jak sprytnie wmówiono całej rzeszy - jak wynika z tego wątku - kobiet (i mężczyzn), że ten zgrany, wyrażający patriarchalną władzę mężczyzny nad kobietą model związku, daje się wpisać w ramy związku partnerskiego, o ile dopisze się do niego "kompromis" i "dbałość o uczucia partnera".

Niezwykłe.
Tej właśnie umiejętności odmówiły tu dzieczyny tym ''rzeszom'', wystepując z pozycji jedynej objawionej prawdy. I ty im też tego odmawiasz.
Dla mnie feminizm w dużym stopniu polega na tym, że uznaję kobiety za jednostki myślące, które się po tym patriarchalnym świecie potrafią poruszać same i same decydować, co dla nich jest właściwe. A nie, że jedna kobieta drugiej wmawia, że ma wyprany mózg i nic o świecie nie wie.
Pozwólcie mi, bardzo proszę, decydować o własnej, tak tu zachwalanej, dupie i o tym, komu przyznaję prawo do decydowania o niej, bez protekcjonalnych wycieczek i bez oceniania, to porozmawiamy jak feministka z feministką.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:08   #429
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Lubie stringi i tyleczki i nie przeszkadza mi taki widok na plazy)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:34   #430
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Tej właśnie umiejętności odmówiły tu dzieczyny tym ''rzeszom'', wystepując z pozycji jedynej objawionej prawdy. I ty im też tego odmawiasz.
Dla mnie feminizm w dużym stopniu polega na tym, że uznaję kobiety za jednostki myślące, które się po tym patriarchalnym świecie potrafią poruszać same i same decydować, co dla nich jest właściwe. A nie, że jedna kobieta drugiej wmawia, że ma wyprany mózg i nic o świecie nie wie.
Pozwólcie mi, bardzo proszę, decydować o własnej, tak tu zachwalanej, dupie i o tym, komu przyznaję prawo do decydowania o niej, bez protekcjonalnych wycieczek i bez oceniania, to porozmawiamy jak feministka z feministką.
moja ulubiona definicja feminizmu brzmi: feminizm to radykalne przekonanie, że kobieta jest człowiekiem.

Pełnoletni ludzie decydują o sobie. W tym - o swoim ubraniu, chyba że odpowiednio istotne czynniki (np. zawierana dobrowolnie umowa o pracę) decydują inaczej. To jest jednak dość proste. Dupa jest moja i ja decyduję, co na nią zakładam. Owszem, mogę skonsultować z kim mi żywnie się podoba, czy powinnam założyć tę szmatkę czy inną, ale to są konsultacje. Mogę też, jeśli mam taki kaprys, oddać decyzję, co założę na dupę w danym momencie, jeśli taka wola. Nie oznacza to jednak, że mój partner może mi czegoś zakazać albo coś nakazać. Owszem, może mu się nie podobać, co zakładam na dupę, może nawet wyrazić swoją dezaprobatę, jak bardzo nie lubi, co tam. Nie może jednak zakazać ani nakazać. Tu zakazywanie masz w tytule wątku. Dorośli ludzie decydują o sobie. Zakazać pójścia na plażę w nieodpowiednim stroju to może mamusia lub tatuś niepełnoletniemu dziecku, a nie partner dorosłej kobiecie. O ile oczywiście rozmawiamy o związku partnerskim.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:40   #431
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

On nie zakazał, tylko powiedział, że może iść, lecz nie z nim.
Mój partner na propozycję wyskoczenia w stringach słyszałby ode mnie to samo. Chcesz, idź, bo dupa twoja, ale nie ze mną, gdyż mam prawo odmówić brania udziału w sytuacji, która wywołuje u mnie dyskomfort.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 18:44   #432
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
On nie zakazał, tylko powiedział, że może iść, lecz nie z nim.
Mój partner na propozycję wyskoczenia w stringach słyszałby ode mnie to samo. Chcesz, idź, bo dupa twoja, ale nie ze mną, gdyż mam prawo odmówić brania udziału w sytuacji, która wywołuje u mnie dyskomfort.
Najpierw poleciały teksty o tym, że inni faceci będą się gapić. Zresztą wstydzenie się swojego partnera i odmawianie wyjścia z nim gdzieś bo ubrał się tak a nie inaczej... Czy to nie brak troski o jego uczucia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:45   #433
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Zapomniałaś chyba, że było wielokrotnie pisane tutaj, że to działa w dwie strony. Ja bym z facetem w stringach tez nie poszła i powiedziałabym mu, ze nie powinien tyłka pokazywać publicznie.
gdyby sprawa noszenia stringów była dla mnie aż tak drażliwa, dołożyłabym wszelkich starań, by upewnić się, że kandydat na partnera nie wykazuje objawów stringów ulubienia. Nie związałabym się także z chłopcem, co do którego miałabym wątpliwości, że wie, jak należy się pokazywać publicznie - w końcu nie szukam dziecka do adopcji, któremu trzeba wyjaśniać świat, tylko partnera, prawda?

Metoda jest prosta: rzeczy niewspólne dzielą się na te, które są nam obojętne i te, które są drażliwe. Obojętne pozostają w gestii stron związku, drażliwych zaś się pilnuje, by była zgodność. Stringi akurat mi nie robią, robią mi inne rzeczy, więc dołożyłam wszelkich starań, by panowała między mną a moim partnerem harmonia w tych sferach. Gdyby wpadł na pomysł i się kiedyś nawrócił, po prostu przestałby być moim partnerem. Z poszanowania zarówno dla moich zasad, jak i jego wolności.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:45   #434
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Najpierw poleciały teksty o tym, że inni faceci będą się gapić. Zresztą wstydzenie się swojego partnera i odmawianie wyjścia z nim gdzieś bo ubrał się tak a nie inaczej... Czy to nie brak troski o jego uczucia?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie.
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:46   #435
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Nie.
XD

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 18:51   #436
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Najpierw poleciały teksty o tym, że inni faceci będą się gapić. Zresztą wstydzenie się swojego partnera i odmawianie wyjścia z nim gdzieś bo ubrał się tak a nie inaczej... Czy to nie brak troski o jego uczucia?
gorzej. To traktowanie partnera jak dziecka - kiedy rodzic wstydzi się za dziecko, wstydzi się tak naprawdę za swoje niedomaganie wychowawcze albo organizacyjne. Nie wiem, jak można się wstydzić za innego dorosłego człowieka, wolną i autonomiczną jednostkę. Jednostki dupa, jednostki sprawa, czym tę dupę przyodzieje.

A poza tym w wyjściowych postach nie chodziło o wstydzenie się za niestosownie ubrane dziewczę, tylko o prawo własności do jej dupy, wyrażane w prawie do gapienia się na zad ze sznurkiem. To już jest kanon odmawiania kobietom prawa do własności samych siebie, czy też - sprawowania kontroli nad kobietami.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 18:58   #437
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
gorzej. To traktowanie partnera jak dziecka - kiedy rodzic wstydzi się za dziecko, wstydzi się tak naprawdę za swoje niedomaganie wychowawcze albo organizacyjne. Nie wiem, jak można się wstydzić za innego dorosłego człowieka, wolną i autonomiczną jednostkę. Jednostki dupa, jednostki sprawa, czym tę dupę przyodzieje.

A poza tym w wyjściowych postach nie chodziło o wstydzenie się za niestosownie ubrane dziewczę, tylko o prawo własności do jej dupy, wyrażane w prawie do gapienia się na zad ze sznurkiem. To już jest kanon odmawiania kobietom prawa do własności samych siebie, czy też - sprawowania kontroli nad kobietami.
Srlsly bro, ja się generalnie z tobą zgadzam, ale miejmy też trochę zdrowego rozsądku i tak, można się wstydzić za innego człowieka. Wystarczy trochę empatii.
Nie wstydzisz się, i dupa jednostki jest dupą jednostki, nieważne w co ubrana, ale partnera szukasz takiego, który wie, jak należy wyjść na ulicę jednak?
201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 19:24   #438
rembertowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Srlsly bro, ja się generalnie z tobą zgadzam, ale miejmy też trochę zdrowego rozsądku i tak, można się wstydzić za innego człowieka. Wystarczy trochę empatii.
Nie wstydzisz się, i dupa jednostki jest dupą jednostki, nieważne w co ubrana, ale partnera szukasz takiego, który wie, jak należy wyjść na ulicę jednak?
ale z powodu ubrania miałabym się za kogoś wstydzić? Dorosły jest, ubrał się, jak mu się podoba, jego sprawa. Mnie w ogóle zwisa, jak ludzie się ubierają. A szerzej: jedno to jest empatyzować z ludźmi, którzy w jakiś sposób, powiedzmy, się wygłupili. Drugie - to się za nich wstydzić.

Ale tak, partnera szukałam takiego, którego nie trzeba wychowywać w żadnym zakresie - ani zmywania naczyń, ani gospodarowania pieniędzmi, ani tego, jak się ubrać stosownie do okazji, jak ma się akurat fantazje ubierać stosownie do okazji. Mogę doradzać, mogę nawet robić za konsultantkę w sklepie (choć częściej robi to mój partner), ale na edukowanie, co powinien na siebie założyć, się nie piszę. Dorośli ludzie to wiedzą i odpowiadają za rezultaty wcielania tej wiedzy w życie.
rembertowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 19:36   #439
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez thirky Pokaż wiadomość
Najpierw poleciały teksty o tym, że inni faceci będą się gapić. Zresztą wstydzenie się swojego partnera i odmawianie wyjścia z nim gdzieś bo ubrał się tak a nie inaczej... Czy to nie brak troski o jego uczucia?
Nie.
No chyba sobie jaja robisz...
Poważnie kategoryczne zabronienie komuś czegoś, co lubi nie jest urażeniem uczuć, natomiast urażeniem uczuć jest pójście z partnerem na plażę w stroju wybranym przez siebie, a nie tegoż partnera?


Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
gorzej. To traktowanie partnera jak dziecka - kiedy rodzic wstydzi się za dziecko, wstydzi się tak naprawdę za swoje niedomaganie wychowawcze albo organizacyjne. Nie wiem, jak można się wstydzić za innego dorosłego człowieka, wolną i autonomiczną jednostkę. Jednostki dupa, jednostki sprawa, czym tę dupę przyodzieje.
Takie związki, w który kobieta zachowuja się jak matka, pouczająca niesfornego chłopca i próbująca go przekonać do swojej wizji, istnieją i mają się dobrze, co kto lubi.

Związki dwóch zazdrośników też isnieją.

Ale w całym tym ferworze niektórym wizażankom totalnie uciekły treści tu prezentowane. Po pierwsze że otwarty związek to nie związek. Po drugie te nieszczęsne kompromisy, które ponoć w każdym związku istnieją a jak ktoś uważa inaczej, to jest emocjonalnie opóźnioną nastolatką, ewentualnie czuje się bardzo niepewnie. I po trzecie smakołyk miesiąca na temat tego, że partner jest współwłaścicielem danej dupy. No to już naprawdę nie wiem, czego trzeba się nawdychać, żeby takie rzeczy pisać i nie zdobyć się na refleksję, jakie to myślenie pociąga za sobą konsekwencje.

Ta ostatnia myśl zaprezentowana w komplecie z przekonaniem, że chodzić na kompromisy trzeba, to prawdziwa perełka.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-25, 19:53   #440
kahoko hino
Zakorzenienie
 
Avatar kahoko hino
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
Czyli jestem płytka, bo nie tolerowałabym, gdyby facet chciał spać z innymi?
Granice rozpoczynają się tam, gdzie kończy się wolność osobista. Tak to rozumiem.
oj nie, przyczyny Twojej płytkości są zdecydowanie inne.

z Twoich wypowiedzi wynika dokładnie odwrotnie.
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Teraz nagle na mnie spłynęło, skąd się biorą te wszystkie "chwile zapomnienia", "czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal", "mieliśmy kryzys" itd.
dopiero teraz spłynęło?
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ja też nie dopuszczam, bo dla mnie ideałem jest związek monogamiczny. Z obu stron. Nie zdradzam, bo nie chce, a nie dlatego, że się do tego zmuszam na zasadzie kompromisu.
ja mojego faceta nie zdradzam, a on mnie, bo się kochamy. z tym, że dla nas seks z osobą trzecią / czwartą / pięćdziesiątą to nie zdrada (w bardzo dużym uproszczeniu).
Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
I chciałaś tym zabłysnąć na kobiecym forum? Zaczynam myśleć, że jesteś trollem.
dopiero zaczynasz?
Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Oczywiście, seksistowskie poglądy nie są zarezerwowane dla mężczyzn .
zdecydowanie nie są

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Nie pamiętam, żeby ona Cię o zdanie pytała, wyraziłaś je już z 50 razy zupełnie nie proszona. Owszem, to jest forma narzucania swojego zdania.
pewnie, że nie zapytałam, bo mnie to kompletnie nie obchodzi. ani to, co ona uważa za kompromis (tu wolę słownik języka polskiego) czy za małżeństwo (a tu urząd stanu cywilnego). chyba ktoś tu ma koszmarne kompleksy, że nie ma decydującego zdania we wszystkim...
Cytat:
Napisane przez higirl Pokaż wiadomość
Aha XD
Czyli nie ma nic pomiędzy? A jak kobieta nie uważa, że jest dyskryminowana i ma równe prawa, to też jest seksistką?
feminizm = kobieta ma równe prawa z mężczyzną

seksizm = kobieta nie ma równych praw z mężczyzną

wytłumacz mi, gdzie widzisz coś pomiędzy.


to nie ma nic wspólnego z definicją i poglądami, to jest chwilowa opinia i odczucie.

to jest feminizm. właśnie opisałaś siebie jako feministkę, twierdząc jednocześnie, że nią nie jesteś
Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Hmmmmm
Czyli albo tak albo siak, i nie ma nic pośrodku.
Albo swoją wolność stawiasz najwyżej i zrywasz z facetem, bo nie chce byś miastu pokazywała cycki, albo ''katujesz się kompromisami'' i tkwisz w toksyku.
Białe albo czarne, niby wszyscy równi, ale jednak białe fajniejsze, bo moje.
ja tam zawsze wolałam czarne, ładniejsze
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63418181]To jak wygląda kompromis, to nie jest kwestia twojej opinii, tylko słownikowej definicji. To, co wcześniej opisałaś, kompromisem nie było. [/quote]
i tu jest gwóźdź pogrzebany - że niektóre z nas operują terminami, których znaczenie znają. nawet Leszy to zauważył na przykładzie z babeczkami.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63418181]
Małżeństwo również ma swoją ściśle określoną definicję, która nie zależy od twojej opinii. To, że sama nie wzięłabyś ślubu z kimś pragnącym otwartego związku, nie oznacza, że inna para po ślubie w takiej relacji nie jest małżeństwem. Rozchodzi się o to, że z pogardą wypowiadasz się o modelach związku z innych niż te, które sama preferujesz. [/quote]
niestety, niektórym w głowach się nie mieści, że można nie żyć tak, jak oni. na szczęście USC ma w głębokim poważaniu, jaki rodzaj związku preferuję.
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63418181]
Najczęściej feministkami "nie są" i "nie czują się" kobiety, które pojęcia nie mają czym w ogóle jest feminizm. Cokolwiek masz na myśli, jeśli piszesz, że nie jesteś feministką, to znaczy dokładnie to, że dla ciebie kobiety (ty też) nie powinny mieć tych samych praw co mężczyźni. W praktyce to oznacza mniej praw.[/quote]

teoretycznie seksizmem jest też układ, gdy mężczyźni mają mniej praw od kobiet, choć oczywiście szowinizm jest dużo bardziej powszechną formą.

Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
- co z kolei ładnie zgrywa się z przekonaniem, że mężczyzna, z którym kobieta jest w związku, może jej czegoś zabronić albo coś nakazać. Zakaz noszenia stringów na plaży z tego wątku to połączenie protekcjonalnego podejścia do kobiety jak do dziecka z podejściem właściciela - kobiecie trzeba mówić, jak ma się zachowywać, z jednej strony bo sama nie ma zdolności, by rozpoznać, co jest właściwe, a z drugiej - bo jeszcze ktoś mógłby naruszyć samcze prawo własności do dupy jego dziewczyny poprzez spojrzenie na tą dupę.

Sama klasyka, można by rzec. To, co mnie zastanawia, to jak sprytnie wmówiono całej rzeszy - jak wynika z tego wątku - kobiet (i mężczyzn), że ten zgrany, wyrażający patriarchalną władzę mężczyzny nad kobietą model związku, daje się wpisać w ramy związku partnerskiego, o ile dopisze się do niego "kompromis" i "dbałość o uczucia partnera".

Niezwykłe.
rembertowa, uwielbiam, jak przychodzisz na jakiś wątek i przywracasz wiarę w ludzkość.
Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Zapomniałaś chyba, że było wielokrotnie pisane tutaj, że to działa w dwie strony. Ja bym z facetem w stringach tez nie poszła i powiedziałabym mu, ze nie powinien tyłka pokazywać publicznie.
dobrze, zakonna, to przecież spersonalizowałyśmy Ci przykład pod Ciebie - Twój facet mówi, że albo wywalasz koty i psy z łóżka, bo to jest strefa intymnego pożycia, albo on się focha i śpi na kanapie i kijem Cię nie dotknie, boś zbrukana. co robisz? bo ja śmiem twierdzić, że wiem, co robisz, bo pisałaś o tym pierdyliard razy.
Cytat:
Napisane przez rembertowa Pokaż wiadomość
gorzej. To traktowanie partnera jak dziecka - kiedy rodzic wstydzi się za dziecko, wstydzi się tak naprawdę za swoje niedomaganie wychowawcze albo organizacyjne. Nie wiem, jak można się wstydzić za innego dorosłego człowieka, wolną i autonomiczną jednostkę. Jednostki dupa, jednostki sprawa, czym tę dupę przyodzieje.

A poza tym w wyjściowych postach nie chodziło o wstydzenie się za niestosownie ubrane dziewczę, tylko o prawo własności do jej dupy, wyrażane w prawie do gapienia się na zad ze sznurkiem. To już jest kanon odmawiania kobietom prawa do własności samych siebie, czy też - sprawowania kontroli nad kobietami.
i tak, zachowanie autora to był nacisk, szantaż i próba ograniczenia wolności partnerki. i nie, to nie była propozycja, sugestia ani nic z innych wymienionych tu porównań.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Srlsly bro, ja się generalnie z tobą zgadzam, ale miejmy też trochę zdrowego rozsądku i tak, można się wstydzić za innego człowieka. Wystarczy trochę empatii.
Nie wstydzisz się, i dupa jednostki jest dupą jednostki, nieważne w co ubrana, ale partnera szukasz takiego, który wie, jak należy wyjść na ulicę jednak?
znów mylisz pojęcia. empatia to współodczuwanie emocji drugiej osoby. wstydzenie się za kogoś to wyobrażenie, że jesteśmy odpowiedzialni za (w naszym odczuciu) niewłaściwe zachowanie drugiej osoby, do którego ta osoba się nie poczuwa.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Takie związki, w który kobieta zachowuja się jak matka, pouczająca niesfornego chłopca i próbująca go przekonać do swojej wizji, istnieją i mają się dobrze, co kto lubi.
a potem jest, że facet seksu nie chce uprawiać, bo w kobiecie widzi matkę... i godziny u seksuologa tykają.

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ale w całym tym ferworze niektórym wizażankom totalnie uciekły treści tu prezentowane. Po pierwsze że otwarty związek to nie związek. Po drugie te nieszczęsne kompromisy, które ponoć w każdym związku istnieją a jak ktoś uważa inaczej, to jest emocjonalnie opóźnioną nastolatką, ewentualnie czuje się bardzo niepewnie*. I po trzecie smakołyk miesiąca na temat tego, że partner jest współwłaścicielem danej dupy. No to już naprawdę nie wiem, czego trzeba się nawdychać, żeby takie rzeczy pisać i nie zdobyć się na refleksję, jakie to myślenie pociąga za sobą konsekwencje.

Ta ostatnia myśl zaprezentowana w komplecie z przekonaniem, że chodzić na kompromisy trzeba, to prawdziwa perełka.
* ew. kłamie

czego się trzeba nawdychać? ja po prostu myślę, że trolle też mają swoje gałęzie ewolucyjne i 'miejsce intymne' to nie wszystko, na co niektóre stać.
kahoko hino jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 19:59   #441
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Ani koty ani psy nie są dla mnie tematem do ustępstw i nie bardzo widzę korelację z pokazywaniem pośladków.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:01   #442
201703061049
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 1 247
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość


i tu jest gwóźdź pogrzebany - że niektóre z nas operują terminami, których znaczenie znają. nawet Leszy to zauważył na przykładzie z babeczkami.


niestety, niektórym w głowach się nie mieści, że można nie żyć tak, jak oni. na szczęście USC ma w głębokim poważaniu, jaki rodzaj związku preferuję.


teoretycznie seksizmem jest też układ, gdy mężczyźni mają mniej praw od kobiet, choć oczywiście szowinizm jest dużo bardziej powszechną formą.


rembertowa, uwielbiam, jak przychodzisz na jakiś wątek i przywracasz wiarę w ludzkość.

dobrze, zakonna, to przecież spersonalizowałyśmy Ci przykład pod Ciebie - Twój facet mówi, że albo wywalasz koty i psy z łóżka, bo to jest strefa intymnego pożycia, albo on się focha i śpi na kanapie i kijem Cię nie dotknie, boś zbrukana. co robisz? bo ja śmiem twierdzić, że wiem, co robisz, bo pisałaś o tym pierdyliard razy.


i tak, zachowanie autora to był nacisk, szantaż i próba ograniczenia wolności partnerki. i nie, to nie była propozycja, sugestia ani nic z innych wymienionych tu porównań.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------



znów mylisz pojęcia. empatia to współodczuwanie emocji drugiej osoby. wstydzenie się za kogoś to wyobrażenie, że jesteśmy odpowiedzialni za (w naszym odczuciu) niewłaściwe zachowanie drugiej osoby, do którego ta osoba się nie poczuwa.

---------- Dopisano o 19:53 ---------- Poprzedni post napisano o 19:49 ----------



a potem jest, że facet seksu nie chce uprawiać, bo w kobiecie widzi matkę... i godziny u seksuologa tykają.


* ew. kłamie

czego się trzeba nawdychać? ja po prostu myślę, że trolle też mają swoje gałęzie ewolucyjne i 'miejsce intymne' to nie wszystko, na co niektóre stać.
Sorry, nie mogłam... idiomy też widać znają.
No rzeczywiście, super zagranie.
Ja wiem, co oznaczają te pojęcia i nigdzie ich nie zrównałam.

201703061049 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:02   #443
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez kahoko hino Pokaż wiadomość
czego się trzeba nawdychać? ja po prostu myślę, że trolle też mają swoje gałęzie ewolucyjne i 'miejsce intymne' to nie wszystko, na co niektóre stać.
Tyle, że takie poglądy zyskały tutaj spore poparcie, bo przecież ktoś tam ostatnio ustalał z mężem, co zjeść na kolację, więc o co to halo...

Myślę, że część osób tutaj jest zaślepionych w swojej krucjacje na rzecz moralności na plażach, i dlatego nie zauważyła wydźwięku niektorych wypowiedzi, ale już bez przesady...

Przyjdzie tutaj ktoś z realnym problemem z misiem tyranem i tylko się utwierdzi w przekonaniu, że miś miał prawo, związek to sztuka kompromisu a w ogóle to w dwie strony działa, bo przecież jak miś się przebierze za Hitlera z dildo na glowie to ma prawo zwrócić mu uwagę .
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:06   #444
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Chciałam jeszcze uściślić. Są rzeczy w związku nienegocjowalne dla mnie, są takie, o które nie widzę sensu ani powodu się denerwować. Korona mi z głowy nie spada i nie czuję się specjalnie uciśniona w związku z tym. Śmiem twierdzić, że mój partner ma dokładnie tak samo jak ja.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:24   #445
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Ani koty ani psy nie są dla mnie tematem do ustępstw i nie bardzo widzę korelację z pokazywaniem pośladków.
Dla Ciebie dajmy na to spanie z psem to normalna rzecz i nie wyobrażasz sobie żeby ktoś mógł Ci tego zabronić. Dla kogoś wyjście w stringach to normalna rzecz i nie rozumie dlaczego partner mu tego zabrania. Dlaczego odmawiasz tej dziewczynie do tego prawa? W czym Twoje spanie z psem różni się od jej chęci wyjścia? Obie rzeczy mogą być przedmiotem wyśmiewania (hehe z wszarzem w lozku śpi/ hehe dupe pokazała), dlaczego Twoje prawo do spania z psem i posiadania partnera który to akceptuje istnieje, natomiast jej odbierasz takowe?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Cytat:
Napisane przez sztojabudu Pokaż wiadomość
Srlsly bro, ja się generalnie z tobą zgadzam, ale miejmy też trochę zdrowego rozsądku i tak, można się wstydzić za innego człowieka. Wystarczy trochę empatii.
Nie wstydzisz się, i dupa jednostki jest dupą jednostki, nieważne w co ubrana, ale partnera szukasz takiego, który wie, jak należy wyjść na ulicę jednak?
EMPATIA. Empatia umożliwiająca odczucie wstydu za drugiego człowieka. XDD czegoś takiego jeszcze nie widziałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:25   #446
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Już pisałam, że są dla mnie rzeczy i tematy nie do zmian czy negocjacji i takie, które nie uznaję za warte nerwów i nie czuję się uciśniona jeśli partner mnie o coś prosi.
Ani uciśniona, ani wychowywana. Ani w ogóle nie jest dla mnie problemem zmienić coś, o co partner prosi. I to działa w obie strony.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:28   #447
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Już pisałam, że są dla mnie rzeczy i tematy nie do zmian czy negocjacji i takie, które nie uznaję za warte nerwów i nie czuję się uciśniona jeśli partner mnie o coś prosi.
Ani uciśniona, ani wychowywana. Ani w ogóle nie jest dla mnie problemem zmienić coś, o co partner prosi. I to działa w obie strony.
Napisałas:

W zasadzie to ja.mu się nie dziwię. Paradowanie z gołym tylkiem w miejscu publicznym jest dla mnie nieakceptowalne. I nie zgodzilabym się.żeby.mój partner chodził tak między ludźmi.


Do dziewczyny która przyszła zapytać o poradę bo partner jej czegoś zakazał i szantażował. Co byś pomyślała jakby w wątku w którym facet powiedział że zabrania dziewczynie spać z psem ktoś napisał, że w sumie to się nie dziwi bo dla niego nie akceptowalny jest wszarz w łóżku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:32   #448
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Tak i potem uściśliłam DLACZEGO tak napisałam. Bo ja bym się też nie zgodziła, bo takie mamy oboje pojęcie intymności. Więc gdyby mi partner wyskoczył z czymś takim, tak bym zareagowała.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:40   #449
thirky
on tired little feet
 
Avatar thirky
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Cytat:
Napisane przez zakonna Pokaż wiadomość
Tak i potem uściśliłam DLACZEGO tak napisałam. Bo ja bym się też nie zgodziła, bo takie mamy oboje pojęcie intymności. Więc gdyby mi partner wyskoczył z czymś takim, tak bym zareagowała.
I chciałabyś żeby Tobie w sytuacji gdy partner zabroniłby Ci spać z psem ktoś poradził, że się w sumie nie dziwi, bo on i jego partner tez mają takie pojęcie higieny i w życiu by się na to nie zgodzili? Czy może jednak zdrowiej byłoby usłyszeć żebyś wystawiła za drzwi dziada, który dyktuje Ci z czego masz rezygnować?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it.
Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet.
thirky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-25, 20:44   #450
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chłopak zabronił mi wyjść na plażę.

Nie wiem co ty masz z tym psem i nie bardzo pojmuję coś się tak czepiła, jak rzep psiego ogona. Już napisałam chyba wszystko co mogłam w tym temacie.
Łącznie z tym, że DLA MNIE są takie kwestie, które nie są ani istotne ani zapalne i nie traktuję ich jako zamach na moją wolność.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-03 21:35:38


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.