Drożdże - wątek dla pijaczek tego pysznego sposobu na piękne włosy......;)

[didaska]

Ja dzisiaj zaczęłam pić drożdże Przed chwilą czytałam o tym wątki na wizażu i rozkoszowałam się tym cudownym napojem Właśnie skończyłam. Z trudem wypiłam końcówkę,choć 3/4 kubka poszło gładko Myślicie,że mogę do tego dodawać płatki owsiane?Kocham owsiankę ,a w tym połączyłabym przyjemne z pożytecznym

I strasznie boję się wysypu.Mam z natury cerę lekko tłustą i czasami coś wyskoczy. Gdybym piła drożdże co 2 dni to zmniejszyłoby to pozytywne efekty albo czy zahamowałoby to wysyp?

[blond_i]

Napisane przez didaska

Ja dzisiaj zaczęłam pić drożdże Przed chwilą czytałam o tym wątki na wizażu i rozkoszowałam się tym cudownym napojem Właśnie skończyłam. Z trudem wypiłam końcówkę,choć 3/4 kubka poszło gładko Myślicie,że mogę do tego dodawać płatki owsiane?Kocham owsiankę ,a w tym połączyłabym przyjemne z pożytecznym

I strasznie boję się wysypu.Mam z natury cerę lekko tłustą i czasami coś wyskoczy. Gdybym piła drożdże co 2 dni to zmniejszyłoby to pozytywne efekty albo czy zahamowałoby to wysyp?

Bez większego problemu, tylko musisz zadbać żeby drożdże unieszkodliwić (zabić). Co do cery, sama taką mam. Wysypu specjalnego nie zauważyłam. Ale wyskakiwały mi niespodzianki- w granicach normalności. Ciężko powiedzieć czy zmniejszenie częstotliwości coś da. U mnie w każdym razie nie było ani wysypu ani idealnej cery, ale nie narzekam
------------------------------------------------------------------------
W załączniku zdjęcia przed i po kuracji (przepraszam za jakość)

[angeells]

Zabijcie mnie ale ja dzisij po prostu zapomniałam o drożdżach cały dzień w biegu jutro sobie nadrobię

[quench]

Napisane przez angeells

Zabijcie mnie ale ja dzisij po prostu zapomniałam o drożdżach cały dzień w biegu jutro sobie nadrobię

Każdej z nas się zdarza Drożdże to nie antybiotyk, jak raz ich nie wypijesz nie stanie się żadna krzywda

[NellN]

Napisane przez quench

Każdej z nas się zdarza Drożdże to nie antybiotyk, jak raz ich nie wypijesz nie stanie się żadna krzywda

Pije już 5 tygodni. Cera była boska. Nagle, od kilku dni wysyp okropny, a okres dopier za tydzień, więc nie wiem o co kaman. Myślę, ze nie od drożdży, byłby wcześniej chyba.
Postanowiłam rownież odstawić słodycze, może być, że to od tego, tzn, ciało sie oczyszcza cos tam coś tam?

[Indios Bravos]

Ja dziś też bez drożdży będę- nie ma szans Ale od jutra znów

[quench]

Napisane przez NellN

Pije już 5 tygodni. Cera była boska. Nagle, od kilku dni wysyp okropny, a okres dopier za tydzień, więc nie wiem o co kaman. Myślę, ze nie od drożdży, byłby wcześniej chyba.
Postanowiłam rownież odstawić słodycze, może być, że to od tego, tzn, ciało sie oczyszcza cos tam coś tam?

Myślę, że to oczyszczanie może przyjść w dowolnym momencie, niekoniecznie w 2-3 tygodniu. Bo jeśli organizm ma jakiś niedobór witamin i minerałów, to je pobierze z naszych drożdży, a skóra i włosy nic nie dostaną (bo skóra, włosy i paznokcie są ostatnie w kolejce do substancji odżywczych). Teraz mamy fatalny okres; na początku ciepła zima, rotawirusy w powietrzu, teraz okropnie zimno, a nasz organizm musi sobie z tym radzić. Dlatego takie "opóźnione" działanie drożdży mnie osobiście by nie zdziwiło.
BTW, wiesz że ja największe problemy z cerą mam właśnie tydzień przed miesiączką? Kiedy już dostanę okres skóra się uspokaja (jaka łaskawa, łał:P)

[Shandusia]

Napisane przez Indios Bravos

Ja dziś też bez drożdży będę- nie ma szans Ale od jutra znów

Przypilnujemy Cię


Swoją drogą z ciekawości- czy jest u Was różnica cenowa jeśli chodzi o drożdże domowe i babuni czy wynika ona tylko z wyboru sklepu?Bo ja swoje babuni kupuję w Lidlu za 85gr a kiedyś siostra kupiła mi we Fracu domowe za 1,4 zł.Domowe ogólnie są droższe?

[NellN]

Napisane przez quench

Myślę, że to oczyszczanie może przyjść w dowolnym momencie, niekoniecznie w 2-3 tygodniu. Bo jeśli organizm ma jakiś niedobór witamin i minerałów, to je pobierze z naszych drożdży, a skóra i włosy nic nie dostaną (bo skóra, włosy i paznokcie są ostatnie w kolejce do substancji odżywczych). Teraz mamy fatalny okres; na początku ciepła zima, rotawirusy w powietrzu, teraz okropnie zimno, a nasz organizm musi sobie z tym radzić. Dlatego takie "opóźnione" działanie drożdży mnie osobiście by nie zdziwiło.
BTW, wiesz że ja największe problemy z cerą mam właśnie tydzień przed miesiączką? Kiedy już dostanę okres skóra się uspokaja (jaka łaskawa, łał:P)

To ma sens z tym opóxnieniem, może to przez zimę.

A ja przedokresowy wysyp ma przeważnie na 2, max 3 dni przed, z pierwszym dniem skóra się uspokaja

[quench]

Napisane przez Shandusia

Przypilnujemy Cię


Swoją drogą z ciekawości- czy jest u Was różnica cenowa jeśli chodzi o drożdże domowe i babuni czy wynika ona tylko z wyboru sklepu?Bo ja swoje babuni kupuję w Lidlu za 85gr a kiedyś siostra kupiła mi we Fracu domowe za 1,4 zł.Domowe ogólnie są droższe?

Zaraz spojrzę na cenę. W sklepiku osiedlowym domowe kosztują 1,19 zł. Ale nie wiem ile w biedronce kosztują babuni Kiedyś domowe kupowałam też po 1,49 zł ale w tym sklepie ogólnie bardzo zdzierają.

[santi santi]

Po dwudniowej przerwie związanej z wyjazdem wracam do drożdży

Ja kupiłam swoje Babuni w Carrefourze za ok. 85gr

[ewcia1807]

Napisane przez blond_i

Bez większego problemu, tylko musisz zadbać żeby drożdże unieszkodliwić (zabić). Co do cery, sama taką mam. Wysypu specjalnego nie zauważyłam. Ale wyskakiwały mi niespodzianki- w granicach normalności. Ciężko powiedzieć czy zmniejszenie częstotliwości coś da. U mnie w każdym razie nie było ani wysypu ani idealnej cery, ale nie narzekam
------------------------------------------------------------------------
W załączniku zdjęcia przed i po kuracji (przepraszam za jakość)

Ale różnica

Napisane przez quench

Zaraz spojrzę na cenę. W sklepiku osiedlowym domowe kosztują 1,19 zł. Ale nie wiem ile w biedronce kosztują babuni Kiedyś domowe kupowałam też po 1,49 zł ale w tym sklepie ogólnie bardzo zdzierają.

W Biedronce są po 85 gr. W Netto też taka sama cena

[msstuff]

hej dziś po raz pierwszy w życiu zacznę kurację drożdżową
ależ jestem ciekawa efektów

[ewcia1807]

Napisane przez msstuff

hej dziś po raz pierwszy w życiu zacznę kurację drożdżową
ależ jestem ciekawa efektów

Powodzenia

[agaaga89]

Hej
Od paru miesięcy ambitnie próbuję zapuścić wreszcie włosy, ale z natury są one stosunkowo cienkie i nie za gęste, dodatkowo im są dłuższe tym wydaje mi się, że rosną wolniej - postanowiłam więc im pomóc i trafiłam do Was na drożdżowy wątek! W necie znalazłam informację, że lepsze działanie mają drożdże piwne kupne w tabletkach w aptece, ale widzę, że Wy wszystkie raczej pijecie te sklepowe Może podpowiecie mi jak zacząć? Kupię drożdże, i? Proszę jak krowie na rowie

[ewcia1807]

Napisane przez agaaga89

Hej
Od paru miesięcy ambitnie próbuję zapuścić wreszcie włosy, ale z natury są one stosunkowo cienkie i nie za gęste, dodatkowo im są dłuższe tym wydaje mi się, że rosną wolniej - postanowiłam więc im pomóc i trafiłam do Was na drożdżowy wątek! W necie znalazłam informację, że lepsze działanie mają drożdże piwne kupne w tabletkach w aptece, ale widzę, że Wy wszystkie raczej pijecie te sklepowe Może podpowiecie mi jak zacząć? Kupię drożdże, i? Proszę jak krowie na rowie

Odłamujesz sobie kawałek z kostki (może to być 1/6 a nawet 1/2) i zalewasz wrzątkiem
Na pierwszej stronie wątku wszystko jest napisane

[agaaga89]

Napisane przez ewcia1807

Odłamujesz sobie kawałek z kostki (może to być 1/6 a nawet 1/2) i zalewasz wrzątkiem
Na pierwszej stronie wątku wszystko jest napisane

Dzięki
Czytałam, ale jakoś ciężko mi to było sobie wyobrazić i wolałam się dopytać a można dodać np. sok malinowy albo inny smakowy syrop? Czy raczej nie jest zalecane? Nie wiem czy jestem przygotowana na smak drożdży, ale czego się nie robi dla włosów?

[ewcia1807]

Napisane przez agaaga89

Dzięki
Czytałam, ale jakoś ciężko mi to było sobie wyobrazić i wolałam się dopytać a można dodać np. sok malinowy albo inny smakowy syrop? Czy raczej nie jest zalecane? Nie wiem czy jestem przygotowana na smak drożdży, ale czego się nie robi dla włosów?

Możesz dodawać co chcesz
Tylko parę minut po zalaniu (i pomieszaniu do rozpuszczenia )
Byle byś przełknęła

[agaaga89]

Napisane przez ewcia1807

Możesz dodawać co chcesz
Tylko parę minut po zalaniu (i pomieszaniu do rozpuszczenia )
Byle byś przełknęła

Uff, to dobrze, że wszystkie chwyty dozwolone trochę przeżywam czy zniosę smak, ale może szybko je czymś popiję i będzie dobrze Jutro pedałuję do sklepu i dam znać jak to zniosłam, dzięki za podpowiedzi

[leelah]

Hej, piłam drożdże przez miesiąc 07.11-07.12.2011 i zrobiłam przerwę, teraz od 23.01 znów je popijam, piję też skrzypokrzywę, zaś od 25.01 olejuję, poprawiła się kondycja włosów w sensie miękkości, połysku, ale nie widzę żadnych efektów wzrostowych poza tym, że włosy przestały mi praktycznie wypadać, a wcześniej sporo ich leciało. Czy to możliwe że na mnie te drożdże w ogóle nie podziałają jeśli chodzi o porost i baby hair? Od tygodnia stosuję też Neril tonik, może od przyśpieszy porost i pobudzi nowe włoski, bo już tracę nadzieję. Miesięczny przyrost to wciąż 1cm. Marzy mi się przynajmniej 2 cm, bo włosy zniszczone są prostowaniem, rozjaśnianiem i farbami. Teraz chcę je zregenerować i zapuścić. A idzie jak po grudzie

[ewcia1807]

Napisane przez agaaga89

Uff, to dobrze, że wszystkie chwyty dozwolone trochę przeżywam czy zniosę smak, ale może szybko je czymś popiję i będzie dobrze Jutro pedałuję do sklepu i dam znać jak to zniosłam, dzięki za podpowiedzi

Powodzenia!

---------- Dopisano o 12:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ----------

Napisane przez leelah

Hej, piłam drożdże przez miesiąc 07.11-07.12.2011 i zrobiłam przerwę, teraz od 23.01 znów je popijam, piję też skrzypokrzywę, zaś od 25.01 olejuję, poprawiła się kondycja włosów w sensie miękkości, połysku, ale nie widzę żadnych efektów wzrostowych poza tym, że włosy przestały mi praktycznie wypadać, a wcześniej sporo ich leciało. Czy to możliwe że na mnie te drożdże w ogóle nie podziałają jeśli chodzi o porost i baby hair? Od tygodnia stosuję też Neril tonik, może od przyśpieszy porost i pobudzi nowe włoski, bo już tracę nadzieję. Miesięczny przyrost to wciąż 1cm. Marzy mi się przynajmniej 2 cm, bo włosy zniszczone są prostowaniem, rozjaśnianiem i farbami. Teraz chcę je zregenerować i zapuścić. A idzie jak po grudzie

Niestety jest taka możliwość

[leelah]

Niestety jest taka możliwość [/QUOTE]


Byłoby to straszne. Bo tyle nadziei włożyłam w drożdżową kurację. Dam drożdżom jeszcze trochę czasu, może wraz z innymi metodami pielęgnacji, jednak przyniosą z czasem upragnione efekty. Bo już nawet polubiłam ich smak

[20101988]

A ja dzisiaj chyba będę musiała poradzić sobie bez drożdżaków...chyba że ruszę dupencję do Biedrony

TŻ zmierzył mi wczoraj odrost (dokładnie) -1,8cm

[angeells]

Ja już aplikuje kolejny zaległy kubasek ^^ dodałam mleka i odrobinkę kawy i smak jest o wiele badziej znosny niż w przypadku solo ^^

Powiem wam dziewczęta że wątpie w to ze drożdżaki pomogą w poroście włosów to raczej kwestia genetyki no a jesli komuś pomogło na porost to znaczy że w jego organizmie były jakieś braki bo prawda jest taka ze to co organizm wykorzystuje na wydobycie kolejnych cm włosów to zapasy witamin i mikroelementów jakie pozostają w nas czyli jest to ostatnia rzecz którą organizm zaopatruje w rzeczy potrzebne do porostu :P badziej skłaniała bym się w wcierki i picie drożdży wtedy efekt jest bardziej prawdopodobny bo działamy od wewnątrz i od zewnątrz

[alex1989]

Napisane przez angeells

Ja już aplikuje kolejny zaległy kubasek ^^ dodałam mleka i odrobinkę kawy i smak jest o wiele badziej znosny niż w przypadku solo ^^

Powiem wam dziewczęta że wątpie w to ze drożdżaki pomogą w poroście włosów to raczej kwestia genetyki no a jesli komuś pomogło na porost to znaczy że w jego organizmie były jakieś braki bo prawda jest taka ze to co organizm wykorzystuje na wydobycie kolejnych cm włosów to zapasy witamin i mikroelementów jakie pozostają w nas czyli jest to ostatnia rzecz którą organizm zaopatruje w rzeczy potrzebne do porostu :P badziej skłaniała bym się w wcierki i picie drożdży wtedy efekt jest bardziej prawdopodobny bo działamy od wewnątrz i od zewnątrz

ja się tam nie znam ale po wynikach krwi wiem że nie miałam braków po za tym przed piciem drodży brałam Merza i Vitapil dość długo a jednak przyrost mi skoczył do prawie 3 cm... w pierwszym miesiącu
Normalnie rosną coś ponad 1 cm

[plineczka003]

Jak ktoś uważa, że to pic na wodę to niech przeczyta podsumowanie akcji 'włosy rosną jak na drożdżach' na blogu Anwen Dziewczyny osiągnęły wyniki naprawdę do pozazdroszczenia.

[OstraMieta]

Któraś z Was może piła drożdże przez jeden miesiąc , a w drugim brała tabletki ? Efekty są takiego same / porównywalne czy może skuteczniejsze jednak jest picie ? Przepraszam , jeśli była o tym mowa,nie jestem w stanie przejrzeć całego wątku

[monisiawrz]

Dziewczyny ja znalazlam ostatnio w takiej aptece Drozdze ,ale nie domowe tylko takie piwowarskie .Byly one w proszku ,ale w tabletkach . Piwowarskie czyms sie roznia od tych domowych , czy babuni ?? :P

[Tristher]

Napisane przez monisiawrz

Dziewczyny ja znalazlam ostatnio w takiej aptece Drozdze ,ale nie domowe tylko takie piwowarskie .Byly one w proszku ,ale w tabletkach . Piwowarskie czyms sie roznia od tych domowych , czy babuni ?? :P

Wszędzie pisze, że drożdże piwowarkie dają dużo lepsze efekty Jednak w tabletkach są gorzej przyswajalne niż w napoju. Ile kosztowały?

[monisiawrz]

Mieszkam w Uk. Znalazlam w takiej aptece Holland &Barrett , tam maja takie zdrowe rzeczy,witaminy,itp . Znalazlam pare tych drozydzy piwowarskich.Jedna sa takie duzo prawie pol kilo i sa po 4 funty , i one sa w postaci proszku po prostu:P No i sa takze drozdze piwowarskie w tabletkach

no i na tych w proszku pisze zelatwo rozpuszczaja sie w wodzie,soku,nadaja sie nawet do zup i sosow :P
i cos tam pisze ze to suplement diety dla doroslych :P ciekawia mnie:P