Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 7

[Roane]

Napisane przez em ma

Witajcie!
Póki co nie mam jak nadrabiać, więc tylko ostatnią stronę udało mi się przejrzeć.
(...)

Dorotka monopolizuje mamusię

[lidkaa82]

Napisane przez nattalli

Może to co napisałam wcześniej dało Ci obraz mnie jako bojącej się kichnąć mamuśki czy cos w tym stylu, ale tak jak pisałam dla mnie głównym argumentem jest fakt że ja nie chcę być na tym weselu. '

Broń Boże tak nie pomyślałam, że jestes przewrażliwioną mamuśką tylko myślałam że boisz się że podróż i impreza z dzieckiem to będzie dla ciebie udręka a nie przyjemność Myślałam ze skoro mąż uparcie wraca do tematu to jednak zależy mu żeby być na ślubie i weselu siostry, no ale to co napisałaś zmienia postać rzeczy. To Ci powiem tylko że sie pospieszyłaś ze dwa miesiące z tym rodzeniem Urodziła byś w kwietniu i nie było by tematu Myślę że jeśli Twój mąż tez nie jest fanem swojej siostry to szybko go przekonasz, że to nie najlepszy pomysł

[em ma]

Napisane przez Roane

Dorotka monopolizuje mamusię

Oj tak...takie małe a potrafi zawrócić w głowie dorosłym

[lidkaa82]

Napisane przez Roane

Oo, nie pomyślałam o tym Może w takim razie lepsza byłaby opcja, żeby kłaść kocyk polarowy na dywanie? Polar tak od razu nie przesiąka, i łatwo go prać.
I mam zagwostkę Jakby ktoś wpadł na jakiś pomysł, to dawajcie znać

No jak mówisz ze podłoga zimna to coś trzeba wymyśleć bo zabawy na podłodze są najfajniejsze i najbezpieczniejsze . Niestety najpraktyczniejszym rozwiązaniem są mało eleganckie wykładziny dywanowe i na to jakiś kocyk, ale siostra np kupiła taką dużą matę która wyglądała troche jak cienka kołderka, no ale też na wykładzine dywanową kładła, nie wiem czy po podłodze by sie nie przesuwało

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

W ogóle dzwoniła do mnie moja była szefowa która ma kilku miesięcznego synka. Była wczoraj z nim u lekarza w prywatnym gabinecie i jak weszła na wizyte to zostawiła fotelik i kombinezonik w poczekalni (to nie był korytarz tylko z korytarza sie wchodziło do takiej małej poczekalni i dopiero do gabinetu) Wychodzi a tu ani fotelika ani kombinezonu. Skandal normalnie!!! Żeby ukraść nawet kombinezon dziecku w taką pogode. Pobiegli do auta z mężem, jada do domu a tu gościu jedzie audi (zdecydowanie nie jakis biedak) a z tyłu rzeczy ich dziecka. Mąż szefowej tak się wkurzył że dał na gaz i zajechał złodziejowi droge, wyciagnął go z auta i szefowa musiała interweniować zeby mu michy nie obił. Ostatecznie rzeczy odzyskali, chcieli dzwonić na policje ale stwierdzili że w samochodzie chore dziecko i chcą jechac do domu. Tragedia w ogóle z tymi ludźmi

[Akkma]

Napisane przez selena85

Słodkie Mamy: Wróciłam właśnie od diabetologa. Dalej dieta cukrzycowa. I wiecie co powiedział? że jak w święta po jedzeniu wyskoczy jednorazowo wynik 220 cukru, to żeby się nie przejmować - bo tak może być. A z ciast to zjeść co najwyżej trochę sernika.

O!

i tego się trzymajmy

Napisane przez lidkaa82

W ogóle dzwoniła do mnie moja była szefowa która ma kilku miesięcznego synka. Była wczoraj z nim u lekarza w prywatnym gabinecie i jak weszła na wizyte to zostawiła fotelik i kombinezonik w poczekalni (to nie był korytarz tylko z korytarza sie wchodziło do takiej małej poczekalni i dopiero do gabinetu) Wychodzi a tu ani fotelika ani kombinezonu. Skandal normalnie!!! Żeby ukraść nawet kombinezon dziecku w taką pogode. Pobiegli do auta z mężem, jada do domu a tu gościu jedzie audi (zdecydowanie nie jakis biedak) a z tyłu rzeczy ich dziecka. Mąż szefowej tak się wkurzył że dał na gaz i zajechał złodziejowi droge, wyciagnął go z auta i szefowa musiała interweniować zeby mu michy nie obił. Ostatecznie rzeczy odzyskali, chcieli dzwonić na policje ale stwierdzili że w samochodzie chore dziecko i chcą jechac do domu. Tragedia w ogóle z tymi ludźmi

Jestem w szoku

[Roane]

Napisane przez lidkaa82

No jak mówisz ze podłoga zimna to coś trzeba wymyśleć bo zabawy na podłodze są najfajniejsze i najbezpieczniejsze . Niestety najpraktyczniejszym rozwiązaniem są mało eleganckie wykładziny dywanowe i na to jakiś kocyk, ale siostra np kupiła taką dużą matę która wyglądała troche jak cienka kołderka, no ale też na wykładzine dywanową kładła, nie wiem czy po podłodze by sie nie przesuwało

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

W ogóle dzwoniła do mnie moja była szefowa która ma kilku miesięcznego synka. Była wczoraj z nim u lekarza w prywatnym gabinecie i jak weszła na wizyte to zostawiła fotelik i kombinezonik w poczekalni (to nie był korytarz tylko z korytarza sie wchodziło do takiej małej poczekalni i dopiero do gabinetu) Wychodzi a tu ani fotelika ani kombinezonu. Skandal normalnie!!! Żeby ukraść nawet kombinezon dziecku w taką pogode. Pobiegli do auta z mężem, jada do domu a tu gościu jedzie audi (zdecydowanie nie jakis biedak) a z tyłu rzeczy ich dziecka. Mąż szefowej tak się wkurzył że dał na gaz i zajechał złodziejowi droge, wyciagnął go z auta i szefowa musiała interweniować zeby mu michy nie obił. Ostatecznie rzeczy odzyskali, chcieli dzwonić na policje ale stwierdzili że w samochodzie chore dziecko i chcą jechac do domu. Tragedia w ogóle z tymi ludźmi

My mamy kamienną podłogę, ona zimna nie jest bo mamy ogrzewanie podłogowe, ale nie chcę żeby dziecko na gołej podłodze leżało czy siedziało. Dywanik miał byc temu, że pod dywanik miała iść taka mata antypoślizgowa, to by się nie suwał. A pod kocyk nie dam maty antypoślizgowej, bo ta mata to taka siatka, będzie ją czuć przez kocyk. Wykładzin nienawidzę bardzo gorąco, strasznie mi się nie podobają, no i głupio będzie wyglądała u mnie w salonie, do niczego by nie pasowała. Może po prostu kupię dwa dywaniki i będę je na zmianę oddawać do pralni jak na żaden lepszy pomysł nie wpadnę

A ten motyw z kradzieżą, zrobiłam oczy jak pięć złotych. Ciężko uwierzyć w coś takiego Dobrze że policji nie wzywali, bo jeśli w tej przychodzi nie ma monitoringu, to byłoby słowo przeciwko słowu, niczego by nie udowodnili, tylko czas by stracili.

[selena85]

Napisane przez marieee

Mnie tylko noga w pachwinie boli :P

Ooo a jednak nie jestem sama z bólem pachwiny u nogi
Mnie boli już od 3-4 miesięcy prawa pachwina jak chodze, albo podnosze girkę...

[upadly_aniol00]

Napisane przez mezaga

Aniele jakie meble zamówiliście do salonu?

.

Zamówiliśmy z wójcika zestaw linate http://www.meblewojcik.pl/kolekcje/s.../17/LINATE/p/2
a dokładnie 2 razy ta witryna http://www.meblewojcik.pl/kolekcje/s...A_2D-1S/17/p/1
szafka rtv http://www.meblewojcik.pl/kolekcje/s..._RTV_3D/17/p/2
półka http://www.meblewojcik.pl/kolekcje/s...0_POLKA/17/p/2
i stolik http://www.meblewojcik.pl/kolekcje/s..._STOLIK/17/p/2

+ do tego mamy zamówiony narożnik madryt http://www.emkameble.pl/pl/szczegoly-produktu/35/3899/produkt.html

[lidkaa82]

Napisane przez Roane

My mamy kamienną podłogę, ona zimna nie jest bo mamy ogrzewanie podłogowe, ale nie chcę żeby dziecko na gołej podłodze leżało czy siedziało. Dywanik miał byc temu, że pod dywanik miała iść taka mata antypoślizgowa, to by się nie suwał. A pod kocyk nie dam maty antypoślizgowej, bo ta mata to taka siatka, będzie ją czuć przez kocyk. Wykładzin nienawidzę bardzo gorąco, strasznie mi się nie podobają, no i głupio będzie wyglądała u mnie w salonie, do niczego by nie pasowała. Może po prostu kupię dwa dywaniki i będę je na zmianę oddawać do pralni jak na żaden lepszy pomysł nie wpadnę

Ja myślałam że ty do pokoju maluszka chcesz te dywaniki. Faktycznie wykładzina w misie w salonie na kamiennej podłodze mogła by troszkę nie pasować

[malaMigotkAaa]

Hej ja po wizycie u gina wszystko ok. Szyjka skrocona od ostatnoej wizyty i od piatku - szpitala o 1cm... w szpitalu podobno miala 3,5 ( na "palec" hehe skrocona ale usg pokazalo ze jet 3,5, chyba ze gosc sie pomylil ale podczas usg dowcipnie o 1 cm chyba nie....??) teraz ma 2,5 wiec cos sie zaczyna powolutlu dziac. Dziec juz niziutko, to wyjasnia to uczucie ciagniecia w dol, jakby cos mialo ze mnoe wyjsc zaraz.


JA CHCE JUZ!! Hahhaa jestem z tych dziwnych. Widzialam buzs

On zdrowy ja zdrowa wizyte mam znow na 17.12

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[em ma]

Napisane przez lidkaa82

W ogóle dzwoniła do mnie moja była szefowa która ma kilku miesięcznego synka. Była wczoraj z nim u lekarza w prywatnym gabinecie i jak weszła na wizyte to zostawiła fotelik i kombinezonik w poczekalni (to nie był korytarz tylko z korytarza sie wchodziło do takiej małej poczekalni i dopiero do gabinetu) Wychodzi a tu ani fotelika ani kombinezonu. Skandal normalnie!!! Żeby ukraść nawet kombinezon dziecku w taką pogode. Pobiegli do auta z mężem, jada do domu a tu gościu jedzie audi (zdecydowanie nie jakis biedak) a z tyłu rzeczy ich dziecka. Mąż szefowej tak się wkurzył że dał na gaz i zajechał złodziejowi droge, wyciagnął go z auta i szefowa musiała interweniować zeby mu michy nie obił. Ostatecznie rzeczy odzyskali, chcieli dzwonić na policje ale stwierdzili że w samochodzie chore dziecko i chcą jechac do domu. Tragedia w ogóle z tymi ludźmi

Czytam i nie wierzę...jacy ci ludzie są bezczelni to aż gorzej się robi!!!

[upadly_aniol00]

Lidka jestem w szoku jak można być takim gburem , żeby dziecko okradać w taką pogodę tym bardziej w ogóle jak można dziecku coś ukraś Ja bym i tak zgłosiła to na policje skandal ! A facetowi sama bym przyłozyła !!!!!

nattalli ja bym nie poszła na to wesele nie ze względu na dziecko tylko siebie . Skoro kogoś nie lubię i nie chcę tam iść to nie idę i już .
Ew. jeśli mąż chcę to niech sam idzie skoro wesele siostry . Nawet jeśli by miał sam lecieć ja osobiście bym puściła męża bo to jednak rodzina ale sam musi podjąć decyzję .
W ogóle sama mam wesele w październiku, na które nie pójdę bo do mnie kuzynka nie przyszła i nawet nie powiedziała , ze nie przyjdzie nie przepadam za nią więc nie widzę sensu iść nawet tym bardziej , ze wesele km od domu . powiem , ze nie mam z kim dziecka zostawić czy , ze nie mam kasy i już .
A do tego nie lubię jej a nie mam zamiaru iść i udawać , że jest super .

[Olcia_1983]

Napisane przez lidkaa82

W ogóle dzwoniła do mnie moja była szefowa która ma kilku miesięcznego synka. Była wczoraj z nim u lekarza w prywatnym gabinecie i jak weszła na wizyte to zostawiła fotelik i kombinezonik w poczekalni (to nie był korytarz tylko z korytarza sie wchodziło do takiej małej poczekalni i dopiero do gabinetu) Wychodzi a tu ani fotelika ani kombinezonu. Skandal normalnie!!! Żeby ukraść nawet kombinezon dziecku w taką pogode. Pobiegli do auta z mężem, jada do domu a tu gościu jedzie audi (zdecydowanie nie jakis biedak) a z tyłu rzeczy ich dziecka. Mąż szefowej tak się wkurzył że dał na gaz i zajechał złodziejowi droge, wyciagnął go z auta i szefowa musiała interweniować zeby mu michy nie obił. Ostatecznie rzeczy odzyskali, chcieli dzwonić na policje ale stwierdzili że w samochodzie chore dziecko i chcą jechac do domu. Tragedia w ogóle z tymi ludźmi

Co za historia ! Kolesia powinno się

Jak można dziecku kombinezon ukraść!! Ludzie to chyba serca nie mają.

[Roane]

Napisane przez lidkaa82

Ja myślałam że ty do pokoju maluszka chcesz te dywaniki. Faktycznie wykładzina w misie w salonie na kamiennej podłodze mogła by troszkę nie pasować

No własnie kombinowałam dzieciowy kącik w salonie, wiesz, mam salon z kuchnią i jadalnią połączony, taka jedna spora przestrzeń i tam najwięcej czasu spędzam, więc potrzbuję jakiegoś dzieciowego kącika na te okazje, kiedy Mikołaj akurat nie będzie ani spał, ani cycka opróżniał. A bałabym się go położyć np. na kanapie, bo zawsze mógłby np. się zsunąć na tę kamienną podłogę.

[Olcia_1983]

Napisane przez malaMigotkAaa

Hej ja po wizycie u gina wszystko ok. (..)
On zdrowy ja zdrowa wizyte mam znow na 17.12

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[upadly_aniol00]

Roane a jakiś dywan w żywe kolory nie koniecznie musi być w misie . Po prostu taki dywan , żeby wydzielił , że to jest miejsce dla małego ?

[lolita25]

Witam
Jak mam męża w domu to ciężko mi usiąść do laptopa
Mnie od paru dni jakoś nic nie boli, tylko jak rano wstaje to muszę się trochę rozchodzić
Byłam na spożywczych zakupach, bo imprezka w sobotę, muszę dziś już się zabrać za niektóre potrawy, zamarynować, ugotować itd.
Byłam też u fryzjera, podcięłam trochę włoski, wycieniowałam, tak tylko kosmetycznie ale humor mi się poprawił

Napisane przez gosia261282

A powiedz mi masz na swoim kremie Nivea napisane,że można go stosować od urodzenia?

Na moim jest napisane "od pierwszych dni życia"

Napisane przez demonyianioly

Witam, pospałam dziś pierwszy raz od daawna do prawie 10!
Powiedzcie mi jak macie zamiar walczyć z wypadaniem włosów po ciążowym? Macie już coś wytypowane?

Właśnie rozmawiałam dziś z moją fryzjerką na ten temat i mówiła że jak do pół roku nie zaczną wypadać, to powinno być ok, bo nie zawsze właśnie pada na włosy, czasami np., na uzębienie
A jeżeli zaczną wypadać to najlepiej mocniej podciąć, żeby odżyły trochę i ja chyba tak zrobię po porodzie zetnę niech się trochę wzmocnią, kupie jakieś odżywki, myślę że powinno być dobrze

Napisane przez SunShineDoll

isia jestem, jestem, czytam na bieżąco ale coś się wbić w Wasze tempo nie mogę .
A tak w ogóle to za każdym razem boję się, że wejdę a tam nowy człek się już rozpakuje i to taki koło mojego terminu . Chodzę na szkołę rodzenia jest spoko, żadne tam wow ale nie żałuję. W niedziele idziemy z TŻem zwiedzać porodówkę:brzyda l:. A tak to kończymy dostosowywanie pokoju do dziecka:c ojest: nawet drzwi zamontowaliśmy i pies się ich cholernie boi - bo my mieszkaliśmy do tej pory z drzwiami wejściowymi i tymi do łazienko-kibelka a tak to pousuwaliśmy .
Pokażę Wam już skończony kącik i moje rękodzieło

P.S. Zamówiłam 2 bluzki ciążowe takie zwykłe na długi rękaw mam nadzieję, że ubiorę je na święta plus jakiś wisior na szyję i leggisny jedne ocieplane na tą zimnicę i jedne zwykłe - także jak przyjdą napiszę, czy warto

Śliczny pokoik a ozdoby bardzo pomysłowe, robiłaś na balonie te kule?

[lidkaa82]

Napisane przez Olcia_1983

Co za historia ! Kolesia powinno się

Jak można dziecku kombinezon ukraść!! Ludzie to chyba serca nie mają.

No właśnie ta biedna mama mówi że gdyby ukradł fotelik to by sie moze az tak nie zbulwersowali, ale choremu maluchowi ukraść kombinezon jak u nas dzis przymrozek i wieje az huczy totrzeba serca nie mieć Owinęli Boryska w kurtke męża ale wiadomo że to nie to samo jednak, bo ani czapeczki ani nic.

---------- Dopisano o 14:56 ---------- Poprzedni post napisano o 14:53 ----------

Napisane przez Roane

No własnie kombinowałam dzieciowy kącik w salonie, wiesz, mam salon z kuchnią i jadalnią połączony, taka jedna spora przestrzeń i tam najwięcej czasu spędzam, więc potrzbuję jakiegoś dzieciowego kącika na te okazje, kiedy Mikołaj akurat nie będzie ani spał, ani cycka opróżniał. A bałabym się go położyć np. na kanapie, bo zawsze mógłby np. się zsunąć na tę kamienną podłogę.

A nie myślałaś o kojcu?? http://allegro.pl/lozeczko-duzy-kojec-jumbo-3-wzory-4-uchwyty-i3733899413.html http://allegro.pl/bardzo-duzy-kojec-play-station-otwierany-bok-hit-i3742609566.html

[Roane]

Napisane przez upadly_aniol00

Roane a jakiś dywan w żywe kolory nie koniecznie musi być w misie . Po prostu taki dywan , żeby wydzielił , że to jest miejsce dla małego ?

Problem polega na tym że nie wzięłam wcześniej pod uwagę problemu ulewania, plucia, przesikania i innych metod które sprawią że dywanik będzie do prania. A chciałam taki gruby, włochaty, mięciutki dywan, taki którego ni cholery do pralki nie wrzucę

[gosia261282]

Piekę pierniczki
Tylko nie wiem czy coś do lukrowania zostanie,bo Eryk i tata zaczęli degustację takich jeszcze ciepłych

[Roane]

Napisane przez lolita25

(...)
Właśnie rozmawiałam dziś z moją fryzjerką na ten temat i mówiła że jak do pół roku nie zaczną wypadać, to powinno być ok, bo nie zawsze właśnie pada na włosy, czasami np., na uzębienie
A jeżeli zaczną wypadać to najlepiej mocniej podciąć, żeby odżyły trochę i ja chyba tak zrobię po porodzie zetnę niech się trochę wzmocnią, kupie jakieś odżywki, myślę że powinno być dobrze
(...)

Z tymi zębami to jestem żywym dowodem, zęby mi się posypały właśnie przez ciążę. Zeszłą wiosną byłam u dentystki, wszystko grało. Poszłam we wrześniu, i okazało się że, uwaga, miałam 6 ubytków do zaplombowania i 2 stare plomby do wymiany. A kilka dni temu oglądałam zębiska w lustrze i wydaje mi się że na jedynce na samym froncie wyłazi mi ubytek przy samym dziąśle.
Już nie wspominając o nieustannym krwawieniu dziąseł przy myciu. Oczywiście byłam z tym u dentystki, to podobno "zdarza się w ciąży"

Napisane przez lidkaa82

(...)
A nie myślałaś o kojcu?? http://allegro.pl/lozeczko-duzy-kojec-jumbo-3-wzory-4-uchwyty-i3733899413.html http://allegro.pl/bardzo-duzy-kojec-play-station-otwierany-bok-hit-i3742609566.html

Mam kojec/łóżeczko turystyczne Graco. Brązowe, z siatkowymi ściankami. Nie wiem jak to się sprawdzi w praktyce, ale teraz wydaje mi się że nie mogłabym dziecka tam wsadzić i zostawić, to tak jakby je do jamy wsadzała, za karę czy coś No i główny problem z kojcem polega na tym, że ja dziecka z daleka nie będę widzieć, co robi. Jakby leżało płasko na glebie to bym je widziała na luzie z kuchni, a do kojca trzeba podejść żeby zobaczyć. Dywanik byłby idealny gdyby możnaby go było łatwo prać, bo jest w miarę miękki więc wygodnie, ale na tyle płaski żeby było zdrowo na kręgosłup.

[magnusia]

O właśnie ugotuje pomidorówkę!!! dawno nie jadłam

[Olcia_1983]

Napisane przez gosia261282

Piekę pierniczki
Tylko nie wiem czy coś do lukrowania zostanie,bo Eryk i tata zaczęli degustację takich jeszcze ciepłych

Moich już dawno nie ma i ani jeden nie został polukrowany, choć przyznam się bez bicia, że też pomogłam trochę w uszczupleniu zapasu pierniczków

[gosia261282]

Napisane przez Olcia_1983

Moich już dawno nie ma i ani jeden nie został polukrowany, choć przyznam się bez bicia, że też pomogłam trochę w uszczupleniu zapasu pierniczków

Ja właśnie zabroniłam dalszej konsumpcji,bo Wiki czeka na lakrowanie,sypanie posypkami itd. Jak wróci ze szkoły to się zabierze za to

[Olcia_1983]

Napisane przez gosia261282

Ja właśnie zabroniłam dalszej konsumpcji,bo Wiki czeka na lakrowanie,sypanie posypkami itd. Jak wróci ze szkoły to się zabierze za to

Znowu mam smaka na pierniczki, może jurto zabiorę się za drugą partię a nóż kilka do świąt dotrzyma.

[selena85]

Napisane przez lidkaa82

[/COLOR]W ogóle dzwoniła do mnie moja była szefowa która ma kilku miesięcznego synka. Była wczoraj z nim u lekarza w prywatnym gabinecie i jak weszła na wizyte to zostawiła fotelik i kombinezonik w poczekalni (to nie był korytarz tylko z korytarza sie wchodziło do takiej małej poczekalni i dopiero do gabinetu) Wychodzi a tu ani fotelika ani kombinezonu. Skandal normalnie!!! Żeby ukraść nawet kombinezon dziecku w taką pogode. Pobiegli do auta z mężem, jada do domu a tu gościu jedzie audi (zdecydowanie nie jakis biedak) a z tyłu rzeczy ich dziecka. Mąż szefowej tak się wkurzył że dał na gaz i zajechał złodziejowi droge, wyciagnął go z auta i szefowa musiała interweniować zeby mu michy nie obił. Ostatecznie rzeczy odzyskali, chcieli dzwonić na policje ale stwierdzili że w samochodzie chore dziecko i chcą jechac do domu. Tragedia w ogóle z tymi ludźmi

Masakra.
Ja bym dzwoniła od razy po pały.

Audi pewnie też kradzione.
I kto wie co jeszcze tam miał przywłaszczonego.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Napisane przez Olcia_1983

Znowu mam smaka na pierniczki, może jurto zabiorę się za drugą partię a nóż kilka do świąt dotrzyma.

Przy cukrzycowych mamusiach mówić o pierniczkach, niegrzeczna

---------- Dopisano o 15:37 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez malaMigotkAaa

Hej ja po wizycie u gina wszystko ok. Szyjka skrocona od ostatnoej wizyty i od piatku - szpitala o 1cm... w szpitalu podobno miala 3,5 ( na "palec" hehe skrocona ale usg pokazalo ze jet 3,5, chyba ze gosc sie pomylil ale podczas usg dowcipnie o 1 cm chyba nie....??) teraz ma 2,5 wiec cos sie zaczyna powolutlu dziac. Dziec juz niziutko, to wyjasnia to uczucie ciagniecia w dol, jakby cos mialo ze mnoe wyjsc zaraz.


JA CHCE JUZ!! Hahhaa jestem z tych dziwnych. Widzialam buzs

On zdrowy ja zdrowa wizyte mam znow na 17.12

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Oooo to super, że wszyscy zdrowi

Ja też mam 17.12 wizytę więc razem będziemy się wizytować

[senira666]

Napisane przez Amberella

Oj, nie wiem, czy jest czego zazdrościć. Ja mam USG na każdej wizycie. Efekt - porównuję wymiary, wymyślam i schizuję, choć nie powiem - miło widzieć maluszka .
A w ogóle to muszę Ci napisać, że masz urocze ciuszki dla swojej córci.

no chyba jest bo ja swojej małej od września nie widziałam ... a samo słuchanie serduszka przez chwile na wizycie to dla mnie za mało ... a jednak szkoda mi wydać 150 zł na usg prywatne...
a co do ciuszków to dziękuje bardzo wszystkie spadkowe

Napisane przez SunShineDoll

senira od tego http://allegro.pl/listing/user/listi...?us_id=9059247
Właśnie przyszły ja mam 2 bluzki na długi rękaw białą i czarną i są ok, dużo miejsca na brzuch komfortowo nie podchodzą do góry i rzeczywiście bawełenka, legginsy zwykłe jakieś mega jakości nie są nie wiem czy się nie skulkują po pierwszym praniu teraz jak mam na sobie to całkiem przyzwoicie wyglądają, pas sięga pod cycki i nie obciska jest komfortowy, te ocieplane rzeczywiście są ocieplane ale nie jakoś mocno mają taki meszek i też wydają się kryjące - niestety nie ma TŻa i nie widzę tak w lustrze czy jak napnę tyłek to rzeczywiście kryją w 100% ogólnie jestem zadowolona

dzięki za linka - już sprawdzam
może i ja się skuszę na te ocieplane legginsy

Napisane przez Sheperdess

Pisałyście o wichurach. U nas też w nocy i teraz pizga złem. Kosze poprzewracane, huczy i dudni, i jeszcze w okna deszcz i wiatr zawiał takim syfem, że niewiele przez nie widać. Ale trudno, 37tc to nie jest najlepszy czas na mycie okien.

hmmm a u mnie o dziwo spokój ...

Napisane przez Roane

My mamy kamienną podłogę, ona zimna nie jest bo mamy ogrzewanie podłogowe, ale nie chcę żeby dziecko na gołej podłodze leżało czy siedziało. Dywanik miał byc temu, że pod dywanik miała iść taka mata antypoślizgowa, to by się nie suwał. A pod kocyk nie dam maty antypoślizgowej, bo ta mata to taka siatka, będzie ją czuć przez kocyk. Wykładzin nienawidzę bardzo gorąco, strasznie mi się nie podobają, no i głupio będzie wyglądała u mnie w salonie, do niczego by nie pasowała. Może po prostu kupię dwa dywaniki i będę je na zmianę oddawać do pralni jak na żaden lepszy pomysł nie wpadnę

A może takie coś ??
nie koniecznie w taki wzór ale zamysł mi chodzi

co dzisiaj robicie na obiady ??
bo mnie wzięło i za nie długo idę kroić ziemniaczki na fryty do tego dla TŻta schabowy

[selena85]

Napisane przez Akkma

Jestem zła!! Byłam u cukrowego doktora i kuźwa nie dość, że parkowanie pod tym szpitalem graniczy z cudem to wpadłam o 10.40 (przychodnia czynna do 11) i pani z uśmieszkiem mi oznajmiła, że już zamknięte Mówie jej, że chce tylko receptę na paski (obok stała lekarka z tej właśnie przychodni) to mnie wysłała do internisty ;/ A niech mnie w tyłek cmokną! Z racji, że nie mam na dzisiaj pasków, ogłaszam ten dzień 'szczęśliwym dniem bez glukometru'! Z tego nerwa aż sobie kawałek sernika kupiłam!

Aha co najlepsze dzisiaj na czczo miałam 116! Mój rekord. Chciałam zmierzyć jeszcze raz, bo pewnie glukometr znów wali w kulki, ale przecież skończyły mi się paski . Nie mogę wstawać przed 10, bo wtedy zawsze mam wywalone wyniki


Z lepszych wieści byłam wczoraj u ginki Nazwała moją małą ośmiornicę mianem 'człowieka gumy' Ponoć takiego 'akrobaty' w życiu nie widziała Nie mogła jej pomierzyć, bo tak się ułożyła, że nawet rozpoznanie kończyn graniczyło z cudem. W sobotę mała była ułożona na nietoperza, wczoraj już oczywiście tyłkiem w dól Ale ma czas do 36 tc (szczerze to podświadomie mam maleńką nadzieję, że jednak nie zmieni pozycji i zrobią mi cc ). W końcu potworka udało się pomierzyć i waży 1740 g (31 tc)

Ty to masz nie złe przeżycia
Ja jestem właśnie po 2 dniach bez glukometru Musze iść do apteki po paski ale taaaak mi się nie chceeee

Twoja mała ośmiornica jest mistrzowska
To chyba z braku cukry taka giętka zdrowa z niej akrobatka
I że jeszcze ma miejsce na obroty z pozycji nietoperza ! Wygodnie jej w brzuszku.
Waga odpowiednia.
A cc chciałabyś mieć ze względu na strach przed pn ?

Jeżeli tak, to może trzeba na rękach codziennie stawać, żeby dzieć się nie obrócił hehehe

[gosia261282]

Napisane przez senira666

co dzisiaj robicie na obiady ??

U mnie dzisiaj po poznańsku: pyzy z sosem myśliwskim

[senira666]

Napisane przez gosia261282

U mnie dzisiaj po poznańsku: pyzy z sosem myśliwskim

uwielbiam kluski w każdej postaci... kopytka, śląskie, pyzy no wszystkie - tylko mój TŻ nie ... więc jadam tylko jak u teściów są ...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

dobra spadam fryty kroić