Mamusie lipcowo - sierpniowe 2009 - "9 miesięcy stwarzania małego świata" - część 4

[Miramej]

Napisane przez UnholyOne

W week kupuję proszek i zaczynam pranie rzeczy
(...)
Dzieńdoberek
Dalej mam ciarki i gęsią skórkę. To synuś zrobił Mamusi prezent.
Trzeba się pospieszyc z przygotowaniami, bo ja już od jutra 30 tydz zaczynam, Antoś ok 2-3 tyg starszy i większy, także nie pozostaje nic innego tylko szykowac i szykowac.

A ja normalnie nie wiem, co robić, gdzie wpaść . No szykować się trzeba, tylko wydawało mi się, że nie aż tak szybko, w końcu jeszcze 2 miesiące, a tu

Napisane przez kropka75

Torbę możesz spakować dla własnego komfortu psychicznego.

Łożysko przodujące bardzo często przyspiesza poród. I zawsze jest wskazaniem do CC. Lekarz nie mógł tego przeoczyć, to widać na USG. Ale ona chyba miała tak od dawna, więc się do tego stanu przyzwyczaił.
W zasadzie taka ciąża to zawsze ciąża zagrożona i przedwczesnego porodu trzeba się spodziewać w każdej minucie.

Będzie dobrze, bo musi.

Torbę mogę spakować, tylko najpierw trzeba mieć co do niej włożyć , część już mam, ale tę mniejszą

Dzięki za informacje o tym łożysku, teraz rozumiem

Napisane przez p4w

ja też jestem przerażona, dobrze że przeczytałam to dopiero rano, bo chyba bym nie usnęła ze stresu

Ciesz się, że rano przeczytałaś

[czekoladka21]

Napisane przez p4w

tips to jest tylko podbudowa/ przedłużenie, a żel czy akryl to materiał budujący całego pazurka; może sobie zażelować naturalnego pazurka bez przedłuzenia czyli bez tipsa, a jak chcesz przedłużyć to przyklejasz tipsa, ew na formie i dopiero na takiego przedłużonego kładzie się np. żel

pamiętaj, że do porodu musisz mieć naturalne niepomalowane pazurki, więc jak chcesz zrobić sobie takie pazurki tylko na wesele to jest troche bez sensu, bo jak będą same zrastać bez uzupełnienia to będą nieestetyczne ew możesz je zdjąć u stylistki, ale to jest dodatkowy koszt i przez jakiś czas pazurki będą nieco inne

ja mialam na swoje wesele tipsy akrylowe i trzymaly mi sie 2 mce!!sama je pilowalam i malowalam takim lekierem w tym miejscu gdzie tipsa ubywalo i nie bylo roznicy- tipsy zdjelam sama!
w nogach mialam tylko żelki i super sprawa na lato bo zawsze stopka fajnie wyglada......

teraz w stopkach tez zrobie zele , ale nie wiem co z pazurami u rak- swoje mam dosyc krotkie- wiec chyba tipsy zaloze ale wiem ze nie mozna akrylowych bo akryl szkodliwy....
moze Svinecka -znawczyni cos podpowie

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------

Napisane przez karo69

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 23 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade

powiedz ze wszystkie trzymamy kciuki za nią i jej synkai ucaluj od nas!!

[UnholyOne]

Napisane przez Miramej

A ja normalnie nie wiem, co robić, gdzie wpaść . No szykować się trzeba, tylko wydawało mi się, że nie aż tak szybko, w końcu jeszcze 2 miesiące, a tu



Torbę mogę spakować, tylko najpierw trzeba mieć co do niej włożyć , część już mam, ale tę mniejszą

Dzięki za informacje o tym łożysku, teraz rozumiem



Ciesz się, że rano przeczytałaś

Tak sie wydaje długo, jak się mówi " 2 miesiące", a jak pomyslisz, powiesz, że jesteś w 30,31,32 tyg i zostało 6/8 tyg. to wydaje się jakby już końcóweczka - chwila moment.
Mam nadzieję, ze uda mi się wytrwac bez zakupów (tylko wypiorę) do 20 czerwca. Potem już biorę się do roboty.
Tak ciągle wymieniam tą datę i nikt się nie pyta o co chodzi

[eleeri]

Napisane przez karo69

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 23 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade

Pozdrów ją i powiedz, że mocno trzymamy za nią i jej synka kciuki

[Ania0104]

Napisane przez Karolinak82

Koniec wizażu??? Nie rób nam tego, bo będziemy Cię ścigać

żartowałam
ale musze na powaznie zabrac sie za wyprawkę

Napisane przez UnholyOne

Oj tam, w dniu Mamy, mozna troszkę lodów Ale na dzisiaj też zostały (waniliowe mmmm + truskaweczki)

Przepis
Składniki:
• 25 dag makaronu
• 1 serek homogenizowany (waniliowy, ale może byc truskawkowy)
• 1/2 szklanki śmietany
• 40-45 dag truskawek
• 1 łyzka oleju
• sól
• cukier

Makaron ugotować w lekko osolonej wodzie z dodatkiem oleju, odcedzić i odstawić aby ostygł. Truskawki oczyścić, opłukać, osączyć. 1/2 owoców rozgnieść widelcem lub zmiksować.1/2 pozostałej części owoców (1/4) pokroić w ćwiartki. Serek wymieszac ze śmietaną i cukrem, dodać do niego zmiksowane owoce, ćwiartki i całe truskawki. Makaron obficie polać sosem i obsypać jeszcze cukrem.

Idę na kawkę, bo z dnia na dzień gorzej mi się wstaje i czuję się mega nie wyspana

tez robie taki makaron ... ale jeszcze z serkiem homo nie robiłam ... muszę spróbować

Napisane przez czekoladka21

Aniu popraw na 26.05......

dzięki !!!

[eleeri]

Napisane przez UnholyOne

Mam nadzieję, ze uda mi się wytrwac bez zakupów (tylko wypiorę) do 20 czerwca. Potem już biorę się do roboty.
Tak ciągle wymieniam tą datę i nikt się nie pyta o co chodzi

Ja się spytam

O co chodzi z tą data ?

[UnholyOne]

Karo, pozdrów ja od nas, ucałuj. Przekaż, że Wszystkie jestesmy z nią myslami i trzymamy kciuki

[truheart]

Hej dziewczynki
Po pierwsze wczorajsze żale na małżow mnie rozbawiły na maxa, ale i podbudowały, że ten typ tak ma i mój nie jest jedyny mogę się podpisac pod wszystkimi teksami o zrzędach, za dużych wymaganiach, przesadnym sprzątaniu itp aż się poważnie zaczęłam zastanawiać nad drugą dzidzią, bo ja sama nie będę w stanie wszystkiego zrobić a zrywy raz na miesiąc ze sprzątaniem to trochę za mało jak dla mnie.

Napisane przez WrednaAfrodyta

Co myslicie o takim lozeczku?

http://www.allegro.pl/item635245627_...da_matera.html

Bardzo ładne A jabłuszka na zaparcia to koniecznie ze skórką jedz
No i widzę, że będzie drugi Adaś oprócz mojego

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Matko kochana Gizmo trzymaj się mocno, gratuluję prezentu na dzień mamy, niech NAtaniel szybko nabiera sił, trzymamay za Was kciuki

Napisane przez Tulipfever

Wiecie, ze moja siostra tez jest w ciazy? Zaciazylysmy mniej wiecej w tym samym czasie, ale Jej synek rosnie jak strzala i co badanie przesuwaja Jej date porodu. Poczatkowo mial byc 6 sierpnia, potem 31 lipca, a od wczoraj to 23 lipca

No to super

Napisane przez kropka75

Wow

Trzymam wielkie kciuki za zdrówko malucha i proszę o przekazanie pozdrowień i uścisków dla obojga.

Witaj Kropko co tam u Ciebie?

Napisane przez karo69

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 23 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade

Hej przepraszam, ale nie Wizażystki tylko Wizażanki, nie 23 tylko 32 tydzień i już nam Maja dała znać wczoraj ale dziękujemy za info tak czy siak, ucałuj ją od nas mocno

[p4w]

Napisane przez czekoladka21

ja mialam na swoje wesele tipsy akrylowe i trzymaly mi sie 2 mce!!sama je pilowalam i malowalam takim lekierem w tym miejscu gdzie tipsa ubywalo i nie bylo roznicy- tipsy zdjelam sama!
w nogach mialam tylko żelki i super sprawa na lato bo zawsze stopka fajnie wyglada......

teraz w stopkach tez zrobie zele , ale nie wiem co z pazurami u rak- swoje mam dosyc krotkie- wiec chyba tipsy zaloze ale wiem ze nie mozna akrylowych bo akryl szkodliwy....
moze Svinecka -znawczyni cos podpowie

---------- Dopisano o 10:01 ---------- Poprzedni post napisano o 09:58 ----------


powiedz ze wszystkie trzymamy kciuki za nią i jej synkai ucaluj od nas!!

akryl śmierdzi i te opary są szkodliwe - ja nosiłam akrylki na formie i w ciąży zdjęłam właśnie z powodu tych oparów, ale żel można z tego co wiem
ale do porodu każą zdejmować i to jest dylemat

ja też pozdrawiam Gizmiątko , ale ona chyba była w 30 tyg, a nie w 23

[truheart]

Unholy ja też isę pytam co z tą datą
Karolciu gratuluję udanej wizyty u gina!
Aniu nawet sobie nie myśl o odejściu z Wizażu a poza tym jak ty się czujesz???? hę? bo u nas też podobnie się działo wszystko

[Ania0104]

Napisane przez karo69

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 23 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade

oczywiście ... napisz co tam u nich jak ich odwiedzisz!!! i ucałuj moooocno!

Napisane przez Miramej

Torbę mogę spakować, tylko najpierw trzeba mieć co do niej włożyć , część już mam, ale tę mniejszą

no i tzreba mieć torbę

Napisane przez UnholyOne

Tak sie wydaje długo, jak się mówi " 2 miesiące", a jak pomyslisz, powiesz, że jesteś w 30,31,32 tyg i zostało 6/8 tyg. to wydaje się jakby już końcóweczka - chwila moment.
Mam nadzieję, ze uda mi się wytrwac bez zakupów (tylko wypiorę) do 20 czerwca. Potem już biorę się do roboty.
Tak ciągle wymieniam tą datę i nikt się nie pyta o co chodzi

a o co chodzi???

[UnholyOne]

Napisane przez eleeri

Ja się spytam

O co chodzi z tą data ?

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

[anusia_82]

Dzień dobry Mamuśki
Od rana chodzę nerwowa i całą noc się tłukłam na łóżku
Wiem, że po 30 tc wszystko możliwe, ale ja nie jestem gotowa
Jak jeszcze zaczęłyście pisać o łożysku to normalnie zawał serca! W 18 tc zaczęło się odklejać i leżałam 3 tyg. a teraz czuję się super, ale ryzyko pozostało a ja tu głupia budową się przejmuje
Dziś o 11 jeszcze mam jazdy bo 4 czerwca kolejne podejście do egzaminu z prawka a ja się zawsze tak stresuje. Tż wraca dopiero koło 7 czerwca i do tego czasu jestem sama.
Jeju padnę
Trzymam kciuki za Natanielka i mam nadzieję, że dzisiejsze wieści będą pomyślne

[Miramej]

Napisane przez eleeri

Dzień dobry

dobrze, że wczoraj nie wchodziłam na forum bo bym chyba nie spała do rana po takich informacjach, a tak nie spałam tylko do 2

dentystka zatruła mi zęba i bolał skubaniec tak długo
(...)
No i ta wiadomość mnie powaliła dzisiaj

Tak więc srebro mamy już zajęte, a komu brąz ?
komu, komu ?
(...)
No i chyba pójdę się jednak dzisiaj spakować

Współczuję bólu zęba
Ta wiadomość chyba wszystkich powaliła...
Najlepiej, żeby brąz dostał ktoś we właściwym terminie
Nie ma to jak dobra motywacja, nie?

Napisane przez karo69

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 23 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade

Uściskaj Ją mocno od nas i powiedz, że wszystkie o Nich ciepło myślimy i trzymamy kciuki . Daj znać, jak się czegoś dowiesz.

Napisane przez UnholyOne

Tak sie wydaje długo, jak się mówi " 2 miesiące", a jak pomyslisz, powiesz, że jesteś w 30,31,32 tyg i zostało 6/8 tyg. to wydaje się jakby już końcóweczka - chwila moment.
Mam nadzieję, ze uda mi się wytrwac bez zakupów (tylko wypiorę) do 20 czerwca. Potem już biorę się do roboty.
Tak ciągle wymieniam tą datę i nikt się nie pyta o co chodzi

No tak, ale myślałam, że torby nie trzeba pakować 2 miesiące przed planowanym terminem.
A o co chodzi?

Napisane przez eleeri

Ja się spytam

O co chodzi z tą data ?

Ja też się spytałam

Napisane przez truheart

Hej dziewczynki
(...)
Hej przepraszam, ale nie Wizażystki tylko Wizażanki, nie 23 tylko 32 tydzień i już nam Maja dała znać wczoraj ale dziękujemy za info tak czy siak, ucałuj ją od nas mocno

No wiesz , w takiej chwili...

[Ania0104]

Napisane przez truheart

Aniu nawet sobie nie myśl o odejściu z Wizażu a poza tym jak ty się czujesz???? hę? bo u nas też podobnie się działo wszystko

ja się czuje bardzo dobrze! ... trochę mi ciasno jak się schylam - skarpetki już ledwie ubieram ... ale ogólnie jest ok!
A Ty??? Bo to ja od Ciebie dwie kreski na teście odgapiłam

[karo69]

Sorki ja jeszcze w stresie jestem po wczorajszej akcji. pozdrowię!!! 32 tydzień

[czekoladka21]

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

oo nic sie nie pochwalilas
to gratulacje


a Gizmiątko była w 32 tc!!!

[Karolinak82]

Napisane przez UnholyOne

Duża Dziewczynka z Zuzi.
Gratuluję
Teraz tylko czekac

Napisane przez truheart

Karolciu gratuluję udanej wizyty u gina!

Dziękuję dziewczyny

Napisane przez eleeri

Ooo, no to duża z niej dziewuszka
dobrze, że wszystko OK

pluszak dalej pilnuje fotelika

To teraz drugi siup do łózeczka

Napisane przez karo69

Hello kochane, ja w ciąży nie jestem ale w imieniu koleżanki (ona nie wie ale tak mi przyszło) że wam zakomunikuje. Proszę o trzymanie kciuków bo Wizażystka Gizmiatko wczoraj o godzinie 8.46 zadzwoniła do mnie ze słowami "zawieziesz mnie do szpitala, wody mi odeszły", 23 tydzień ciąży. Około 14 odbyło się cesarskie ciecie. Mama tata i Nataniel czuja się dobrze, tylko płucka musza sie jeszcze wykształcic do konca. Mały jeszt w inkubatorze i dzisiaj lekarze bedą obradowali co dalej.
Waga 1,98, wzrost 45.
Kochane trzymamy kciuki.
Jakies pytania to pisać dzisiaj do nich jade

Dziękujemy za wieści...pozdrów i ucałuj ją od nas gorąco...Wszystkie trzymamy mocno kciuki za Nataniela...by wszystko ładnie się wykształciło i by szybko wrócił do domu z Mamusią Czekamy na Gizmatko i Syneczka

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

Ale ekstra Bardzo to romantyczne Gratuluję drugiego ślubu...a nic się nie chwaliłaś

[Miramej]

Napisane przez Ania0104

no i tzreba mieć torbę

Też

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

Aleś się tajniaczyła tyle czasu, no ale w końcu pękłaś

Napisane przez anusia_82

Dzień dobry Mamuśki
Od rana chodzę nerwowa i całą noc się tłukłam na łóżku
Wiem, że po 30 tc wszystko możliwe, ale ja nie jestem gotowa
Jak jeszcze zaczęłyście pisać o łożysku to normalnie zawał serca! W 18 tc zaczęło się odklejać i leżałam 3 tyg. a teraz czuję się super, ale ryzyko pozostało a ja tu głupia budową się przejmuje
Dziś o 11 jeszcze mam jazdy bo 4 czerwca kolejne podejście do egzaminu z prawka a ja się zawsze tak stresuje. Tż wraca dopiero koło 7 czerwca i do tego czasu jestem sama.
Jeju padnę
Trzymam kciuki za Natanielka i mam nadzieję, że dzisiejsze wieści będą pomyślne

Ja to samo . I gotowa też nie jestem, pod żadnym względem . Anusia, jak poczujesz, że tego stresu to już stanowczo za dużo - wysiadaj i do domu, słyszysz?

[Ania0104]

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

ale super!!!! ...
ale Ty niedobra jesteś! Nic się nam nie pochwaliłaś ... a tu taka impreza się szykuje!!!

Gratuluję !!!!

Napisane przez anusia_82

Dzień dobry Mamuśki
Od rana chodzę nerwowa i całą noc się tłukłam na łóżku
Wiem, że po 30 tc wszystko możliwe, ale ja nie jestem gotowa
Jak jeszcze zaczęłyście pisać o łożysku to normalnie zawał serca! W 18 tc zaczęło się odklejać i leżałam 3 tyg. a teraz czuję się super, ale ryzyko pozostało a ja tu głupia budową się przejmuje
Dziś o 11 jeszcze mam jazdy bo 4 czerwca kolejne podejście do egzaminu z prawka a ja się zawsze tak stresuje. Tż wraca dopiero koło 7 czerwca i do tego czasu jestem sama.
Jeju padnę
Trzymam kciuki za Natanielka i mam nadzieję, że dzisiejsze wieści będą pomyślne

anusia nie panikuj! ... zdążysz ze wszystkim!
.... powiedziała ta co ciągle o tym myśli!

---------- Dopisano o 10:29 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Miramej

Też

no własnie ... a ja nie mam nawet torby!

[anusia_82]

Napisane przez Miramej

Ja to samo . I gotowa też nie jestem, pod żadnym względem . Anusia, jak poczujesz, że tego stresu to już stanowczo za dużo - wysiadaj i do domu, słyszysz?

Oj tak masz rację trzeba wiedzieć kiedy sobie odpuścić
Unholy gratuluję ślubu
Wiecie mój doktorek powiedział, że po 30 tc on już nie bada ręcznie zastanawiałam się czemu, ale pewnie chodzi o to żeby czegoś tam właśnie nie popsuć i nie przyspieszyć. W końcu to już naprawdę końcówka
Widzę, że nie tylko mnie ogarnęła taka panika
Myślę, że potrzebujemy czasu żeby stwierdzić, że to już naprawdę blisko i nie ma na co czekać z wyprawką. Dziewczyny weźmy się do pracy bo już był pierwszy sygnał ostrzegawczy
Od wczoraj myślę, żeby nie panikować i że zdążę ale coś mam wrażenie, że bajki opowiadam!

[p4w]

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

no to gratulacje
a jakiej sukience będziesz brać ślub?

Napisane przez anusia_82

Dzień dobry Mamuśki
Od rana chodzę nerwowa i całą noc się tłukłam na łóżku
Wiem, że po 30 tc wszystko możliwe, ale ja nie jestem gotowa
Jak jeszcze zaczęłyście pisać o łożysku to normalnie zawał serca! W 18 tc zaczęło się odklejać i leżałam 3 tyg. a teraz czuję się super, ale ryzyko pozostało a ja tu głupia budową się przejmuje
Dziś o 11 jeszcze mam jazdy bo 4 czerwca kolejne podejście do egzaminu z prawka a ja się zawsze tak stresuje. Tż wraca dopiero koło 7 czerwca i do tego czasu jestem sama.
Jeju padnę
Trzymam kciuki za Natanielka i mam nadzieję, że dzisiejsze wieści będą pomyślne

matko tyle stresów - budowa, prawo jazdy - zdasz chyba z urzędu

Napisane przez karo69

Sorki ja jeszcze w stresie jestem po wczorajszej akcji. pozdrowię!!! 32 tydzień

wybaczamy

ja dzis leżę i się nie ruszam ze stresu, dopiero na 18 jadę na pół godzinki do gabinetu, ale wczęśniej... nogi do góry i wcinam truskawki

[UnholyOne]

dzięki Kochane

No pękłam, pękłam
Taka ze mnie nie dobra baba

Ale powiem Wam, że już głowa mi pęka on tych spraw.
Załatwianie kościoła, knajpki a przede wszystkim sukienki na 8 miesięczny brzuszek...
Oczywiście odpada dużo innych spraw (kapela, samochód, kamerzysta, jeżdżenie z zaproszeniami po rodzinie i znajomych itp.)
Jednak na tym etapie ciązy, to wolałabym się skupic tylko na przygotowywaniu do porodu i bieżących sprawach.
Ale, już niedługo

[anusia_82]

Napisane przez p4w

matko tyle stresów - budowa, prawo jazdy - zdasz chyba z urzędu

ja dzis leżę i się nie ruszam ze stresu, dopiero na 18 jadę na pół godzinki do gabinetu, ale wczęśniej... nogi do góry i wcinam truskawki

Dobrze gadasz muszę zdać bo jak nie to urodzę na miejscu

Ale Ci fajnie słodkie lenistwo z truskawkami....zadroszczę

Unholy widzę, że też masz co robić ja dom wykańczam a Ty ślub szykujesz...ach z nami babami A podobno kobieta w ciąży to jest taka spokojna i powinna odpoczywać przed ciężkimi dniami po porodzie

[mariolasl]

Cześć Dziewczyny!

Słabo spałam, m myślałam cały czas o Gizmiatko, szczególnie, że termin porodu mam dzień przed nią...

Nie pamiętam, aby kiedykolwiek Gizmiatko pisała, ze ma łożysko przodujące (chyba, że coś przeoczyłam), miała przecież USG i to niejedno, a łożysko przodujące z dnia na dzień się nie robi. Dlaczego zaczął jej się poród przedwczesny- nie wiemy.

Unholy gratuluję! I współczuję tego dodatkowego stresu.

Aniu, z Wizażu nie odchodź, wpadaj tak często, jak możesz.

Trzymam kciuki za wszystkie kompletowane wyprawki! Swoją też, bo ja też torby nie mam, a teraz nie mam czasu lub siły wybrać sie na zakupy. Może mi się uda w piątek lub w sobotę...

[magi77]

Witajcie,

Napisane przez majka versace

Mam wiadomości od gizmiatko.

Otóż dzisiaj na świat przyszedł jej synek Nataniel. Ma 46cm i waży 1950g. Najpierw odeszły jej wody a potem dostała skurczy ale akcja serca dziecka spadała więc zrobiono CC. Teraz leży w szpitalu a synusia wzięli do innego szpitala na badania bo płuca nie są w pełni wykształcone i jest zaintubowany.

Razem z Kasią prosze o trzymanie kciuków za Natanielka. Jak się dowiem czegoś więcej to dam znać jutro.

Zaczęłąm nadrabiać zaległości w czytaniu czekając na wieści od Gizmo i zamarłam jak przeczytałam post Majki.


GIZMIĄTKO GRATULUJE SYNECZKA
BĘDZIE WSZYTSKO DOBRZE, SYNUŚ JEST DUŻY I NIEDŁUGO BĘDZIESZ TULIĆ GO W RAMIONACH!!!!

[truheart]

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

No to pięknie!! gratulacje Pani Młoda

Napisane przez karo69

Sorki ja jeszcze w stresie jestem po wczorajszej akcji. pozdrowię!!! 32 tydzień

Ja wiem emocje się wszytskim udzielają

Napisane przez Ania0104

no własnie ... a ja nie mam nawet torby!

Ja ostatnio kupiłam torbę na kółkach, coby było łatwiej dźwigac w szpitalu. Słuchaj, ja się do tej pory też jakoś trzymam - to ustalmy, że do końca czerwca jeszcze wytrzymamy cooo?
Lecę na rynek z mamą!

[skierka1981]

dzień dobry mamusie

gizmiatko wszystkiego dobrego dla ciebie i maleństwa, trzymamy kciuki

a tak wczoraj myślałam że może już poszło ale nie chciałam wykrakać bo to ciut za wcześnie.no szok, dobrze że też wczoraj nie czytałam bo i tak się denerwuję a tu takie wieści. a u mnie 40 kilka dni do końca - kiedy to zleciało??? już zapowiedziałam mężowi że torba musi być spakowana i onieć. jakoś w niedzielę pojedziemy i w smyku wszytko kupię

Unholy, gratulacje wielkie z okazji ślubu, śliczną będziesz panna młodą
karolinko, super wiadomości maleństwo już nie takie małe


nie mam wszystkiego upranego ale sterta czeka na prasowanie więc się dziś zabieram, dalej nie mogę uwierzyć że kolejna mamusia rozpakowana
a pogoda marna, chyba muszę światło zapalić bo klawiaturę ledwo widzę, na ranie nie pada...

[UnholyOne]

No my kobiety, to nigdy nie możemy się nudzic - zawsze coś do zrobienia, nawet jak leń ogarnia

Taka sukieneczka - zwykła prosta, moim zdaniem nie ma potrzeby bardziej szałowej, a zresztą, w mało którą zmieściłby się mój Antoś z obwodem 101 cm
A bukiecik taki, albo podobny. Coś w tym stylu

[eleeri]

Napisane przez UnholyOne

Hehe, to dłuuga historia

Z moim Małżonkiem jestesmy 7 lat po slubie, ale cywilnym.
Nigdy nam się nie marzyła uroczystośc w księżniczkowej białej sukni, huczne wesele itp.
Jednak z czasem nachodziły nas mysli, że chcielibysmy wziąc slub kościelny - jestesmy wierzący i potrzeba nam tego do zycia.
Także jakiś czas temu przezyłam drugie oświadczyny i ustalanie daty slubu
Efekt - 20.06 staniemy przed ołtarzem
Nie robimy wesela, zapraszamy tylko najbliższych (rodziców, rodzeństwo, babcie) na obiado-kolację do knajpki.

Uznaliśmy, ze to takie odświeżenie przysięgi małżeńskiej z Maluszkiem w brzuszku i Bartusiem podającym obrączki

Aaa, no to pięknie
tak romantycznie, filmowo

Gratuluję

Ja z tego stresu już wywaliłam wszystkie potrzebne rzeczy na łóżko i będę je zaraz pakować

spryskiwacz juz wyparzyłam, ale nie mam koszuli do samego porodu
położne mówiły żeby zabrać taką byle jaką, nawet męża starą koszulę, bo i tak będzie do wywalenia, ale ja takiej nie mam
i już na wstępie klapa